Wydawnictwo Wolne Lektury - ebooki
Tytuły książek(ebooki,audiobooki) wydawnictwa: Wolne Lektury
-
Zegar Chińczycy oglądają godzinę w źrenicach kotów. Pewnego dnia misjonarz, przechadzając się przedmieściem Nankinu, spostrzegł, że zapomniał zegarka, i zapytał małego chłopca, która godzina. Chłopaczek z Niebieskiego Cesarstwa zawahał się; po czym, rozmy-
ebook
3 pkt
-
-
e_a0tb/e_a0tb.mp3 e_a0tbZemsta Lew Sawicz Tumanow, zwykły śmiertelnik, posiadacz kapitaliku, młodej żony i poważnej łysiny, grał raz w karty na imieninach u swego przyjaciela. Po dość znacznej przegranej, od której nawet potem się oblał, przypomniał sobie nagle, że już długo nie pił w-
ebook
-
audiobook
3 pkt
-
-
Zemsta Nie masz nic tak złego, żeby się na dobre nie przydało. Bywa z węża dryjakiew, złe często dobremu okazyją daje. And. Maks. Fredro OSOBY: Cześnik Raptusiewicz Klara — jego synowica Rejent Milczek Wacław — syn Rejenta Podstoli-
ebook
3 pkt
-
-
Ziemia obiecana, tom I I Łódź się budziła. Pierwszy wrzaskliwy świst fabryczny rozdarł ciszę wczesnego poranku, a za nim we wszystkich stronach miasta zaczęty się zrywać coraz zgiełkliwiej inne i darły się chrapliwymi, niesfornymi głosami, niby chór potwornych kogut-
ebook
3 pkt
-
-
Zimowa pieśń Radosne wrzeciona gwarzą wśród komnaty: Jej Miłość z siostrami dla dalekich przędzie. Zamek śpi pod śniegiem. Ognia żar skrzydlaty Krwawi staroświeckie okapu krawędzie, Wiosenne śpiewanki szydzą z mroźnych śnieg-
ebook
3 pkt
-
-
Z kurzem krwi bratniej... Ksiądz Kamiński, za młodych lat żołnierz i kawaler wielkiej fantazji, siedział pod starość w Uszycy i parafię restaurował. Ale że kościół był w zgliszczach, a parafian brakło, zajeżdżał ów proboszcz bez owieczek do Chreptiow-
ebook
3 pkt
-
-
e_a0th/e_a0th.mp3 e_a0thZłoczyńca Przed sędzią śledczym stoi mały, niezwykle chudy chłopek w zgrzebnej koszuli i łatanych portkach. Jego zarośnięta, dziobata twarz i oczy, ledwo widoczne spoza gęstych, obwisłych brwi, mają wyraz posępnej surowości. Gęsta, splątana, dawno nie czesana czupr-
ebook
-
audiobook
3 pkt
-
-
Złote sidła Rozdział I. Bram Johnson i jego wilki Bram Johnson był istotą niezwykłą, jakich niewiele spotyka się nawet w pustkowiach Northlandu. Były chwile, kiedy można było uważać go za człowieka posiadającego rozum i duszę; w innych zaś przypominał raczej-
ebook
3 pkt
-
-
Złoty garnekBajka nowożytnych czasów Wigilia pierwsza Nieszczęsne przygody studenta Anzelmusa. — Higieniczny tytoń konrektora Paulmanna i złotozielone węże. W dzień Wniebowstąpienia, o godzinie trzeciej po południu w Dreźnie pędził pewien młodzieniec przez Czarną-
ebook
3 pkt
-
-
Zły mnich Na swych szerokich murach dawnych lat klasztory W obrazach wysławiały świętych prawd tajniki, Których barwy, pobożne grzejąc zakonniki, Łagodziły surowe modłów ich pokory... W one dni bujnie kwitły Chrystusowe ziarna I niejeden, nieznany-
ebook
3 pkt
-
-
e_a0tl/e_a0tl.mp3 e_a0tlZ legend dawnego Egiptu Patrzcie, jak marne są ludzkie nadzieje wobec porządku świata; patrzcie, jak marne są wobec wyroków, które ognistymi znakami wypisał na niebie Przedwieczny!... Stuletni Ramzes, potężny władca Egiptu, dogorywał. Na pierś mocarza, przed którego głosem pó-
ebook
-
audiobook
3 pkt
-
-
Z listu do księgarza Jeszcze chodzą przed oczyma Róże, palmy, wieże, gmachy, Kair, Teby, Tyr, Solima, Mój Eustachy. Jeszcze głowa diabła warta, Jeszcze morskie czuję strachy, Wycia hyjen, lwa, lamparta, Mój Eustachy. Jeszcze-
ebook
3 pkt
-
-
Zmienionaż po rozłące?... Zmienionaż po rozłące? O, nie, niezmieniona! Lecz jakiś kwiat z twych włosów zbiegł do stóp ołtarzy, A, choć brak tego zbiega nie skalał twej twarzy, Serce me w tajemnicy przed twym sercem kona... Dusza twoja śmie marz-
ebook
3 pkt
-
-
Zmora Puszcze, wy mnie trwożycie na kształt katedr szczytów, Wasz szum jest niby organ; nasze zaś jak groby Wyklęte serca — pełne starych cierpień zgrzytów — Wtórzą echem, gdy hymny śpiewacie żałoby. Wstrętnyś mi, Oceanie! [...]Char-
ebook
3 pkt
-
-
Zmrok poranny Po dziedzińcach koszarów bębny brzmiały gwarnie Pobudkę, — a wiatr ranny zdmuchiwał latarnie. Był to czas snów niezdrowych, co natrętnym rojem Sen ciemnowłosych chłopców burzą niepokojem, Gdy jak źrenica krwawa a wi-
ebook
3 pkt
-
-
Zmrok wieczorny Schodzi wieczór cudowny — zbrodniarzy druh wierny; Skrada się jak ich wspólnik, już na kształt niezmiernej Alkowy — niebo z wolna zwiera swe sklepienia, A ludzi żądz gorączka w dzikie bestie zmienia. O wieczorze! o błogi! przez tych upragniony, &-
ebook
3 pkt
-
-
Zmysły... zmysły... Zmysły... zmysły... Wróciwszy w tym roku z urlopu, czułem, jak zawsze po powrocie z urlopu, przerażającą pustkę w głowie. Próbowałem wszystkiego, aby pobudzić ospałą myśl: odbywałem forsowne spacery, leżałem na kanapie z gło-
ebook
3 pkt
-
-
Znachor Rozdział I W sali operacyjnej panowała zupełna cisza. Z rzadka przerywał ją ostry, krótki brzęk metalowych narzędzi chirurgicznych na szklanej płycie. Powietrze nagrzane do trzydziestu siedmiu stopni Celsjusza przenikał słodkawy zapach chloroformu i surowa woń krwi, które prz-
ebook
3 pkt
-
-
Z Narodzenia Pana... Z Narodzenia Pana dzień dziś wesoły, Wyśpiewują chwałę Bogu żywioły. Radość ludzi wszędzie słynie, Anioł budzi przy dolinie Pasterzy, co paśli pod borem woły. Wypada wśród nocy ogień z obłoku,-
ebook
3 pkt
-
-
Znasz-li ten kraj?...(Cyganeria Krakowska) Prawy brzeg Wisły Kiedy, z okazji przedmowy do nowego wydania Słówek i ćwierćwiecza Zielonego Balonika, zamyśliłem się nad dawnym Krakowem, uczułem, że temu miastu należałaby się osobna monografia. Bo Kraków, taki jakim go splot warunk&-
ebook
3 pkt
-
-
Strona tytułowaZ Alp Na jeziorze Czterech Kantonów I Rozbłękitnioną płyniemy topielą... Na jej zwierciadło snać się niebo zwali, Ciężkie od blasków, co się po nim ścielą, Lejąc szmaragdy wkroś stopionej stali. [...]Jan KasprowiczUr. 12 grud-
ebook
3 pkt
-
-
Zwierciadło Okropny mężczyzna wchodzi i przegląda się w zwierciadle. „Czemu to oglądasz się w lustrze, jeśli nie możesz patrzeć na siebie bez niechęci?” Człowiek okropny odpowiada mi: „Mój panie, według nieśmiertelnych zasad z roku 89 wszyscy ludzie są-
ebook
3 pkt
-
-
Zwierciadlana zagadka Dawniej patrzyłam na zwierciadła tak, jak wy wszyscy patrzycie, wzrokiem roztargnionym, obojętnym, bo i czymże ma zaciekawiać sztuczne odbicie przedmiotów, które możemy widzieć w ich prawdzie i rzeczywistości? Jeżeli czasem baczniej spojrzałam w lustro, to chyba kiedy-
ebook
3 pkt
-
-
A... B... C... Od wydawców Niniejsza nowela E. Orzeszkowej oparta jest na rzeczywistości, aż nadto dobrze pamiętnej starszemu pokoleniu ludności polskiej w b. zaborze rosyjskim. Sprawa Joanny Lipskiej, obwinionej i skazanej na karę za nauczanie małych dzieci, przypomina nam niedawne jeszcze cz-
ebook
3 pkt
-
-
Achilles W tej strasznej samotności mojej, gdy przy mej duszy nikt nie stoi, kiedy ostatnie ręką żywą młodości zerwał czas ogniwo: czyż dziw, że dusza moja marzy, młodości chwile marzy mocne, nadzieje swoje bezowocne, i śni, czego jej los nie zdarzy... Lecz w samotności posąg stawa przed moim wzrokiem-
ebook
3 pkt
-
-
(Ach, jak ogłusza to wszystko...) Ach, jak ogłusza to wszystko; to drzewo, które przygważdża nieboskłon do ziemi, pachnącej wiosną, której jeszcze nie ma, choć się przyczają pąkami lepkiemi, szepcząc liściami, których jeszcze nie ma, ta wielka rzeka nabrzmiała przeczuciem, które roztapia powłokę lodo-
ebook
3 pkt
-
-
Ach, ta przecudna, cicha łąka... Ach, ta przecudna, cicha łąka, Gdzie myśl się moja we snach błąka, Gdzie marzeń płynie zdrój... -- Anioły po niej chodzą rano Ścieżyną w perły usypaną, Cały ich chodzi rój. Do stóp aniołom wieją szaty, W tulipanowe zwite kwiaty, W irysów długi pąk... Z barków im skrzydeł-
ebook
3 pkt
-
-
(Ach, umieram, umieram...) I Ach, umieram, umieram. Jesień cień unosi na ciepłe ogrody. Jabłka tak już, śliwy, ciemne wody namarszczają się w znużenia pieśń. O! Nie trzeba mi tu było więcej ponad drzewa, ponad serca czułość. O! Nie trzeba było lat, miesięcy, tylu skarg nadaremnych i słów. [...]Krzyszt-
ebook
3 pkt
-
-
Adamowi Pługowi Błogosławione! te jasne i proste Serca wierzące z słodyczą gołębią, Które, przetrwawszy ciężką losu chłostę, Szlachetnych pragnień w sobie nie wyziębią I chociaż niemi burza nieszczęść miota, Widzą wciąż piękno i dobro żywota. Kraków, d. 14 listopada 1887 [...]Adam AsnykUr. 11 li-
ebook
3 pkt
-
-
,,Ad leones!" To nie był wcale ani mało obiecujący talent, ani mało dotrzymać mogąca organizacja, ów rudobrody rzeźbiarz, który o godzinie zamknięcia prac chadzał prawie co wieczór do Caffe-Greco z wielką swoją charcicą kirgiskiego pochodzenia. Sam wybór zwierzęcia, które jednało wdzięk i siłę w czy-
ebook
3 pkt
-
-
Ad patres Że w żyłach waszych ostygła krew, A w piersiach zabrakło głosu, Zagłuszyć chcecie potężny śpiew, Co, jak szum młodych, dębowych drzew, O życiu świadczy i budzi życie Wśród różnych haseł chaosu. Że wam już przygasł strudzony wzrok, Wszystko was straszy, przeraża -- Pragniecie, byśmy stawia-
ebook
3 pkt
-
-
Aerumnarum plenus Czemu mi smutno i czemu najsmutniej, Mamże ci śpiewać ja -- czy świat i czas?... Och! bo mi widnym strój tej wielkiej lutni, W którą wplątany duch każdego z nas. I wiem, że każda radość tu ma drugę. Poniżej siebie, przeciw-radą łzę, I wiem, że każdy byt ma swego sługę, I wiem, że nieraz, bło-
ebook
3 pkt
-
-
Agady talmudyczneLudowe opowieści, baśnie, legendy, przypowieści, aforyzmy i przysłowia wybrane z ,,Talmudu" Talmud składający się z Miszny i Gemary zawiera ustną tradycję opartą na wyjaśnieniu przepisów Tory w nowych czasach i nowych warunkach. Składa się z dwóch części -- ,,halachy" i ,,agady". H-
ebook
3 pkt
-
-
Aluzje romantyczne do wtorku zapustnego O, nie, panie Gambetto, wyjechał Bolivar, Widzieliśmy meteor jego i cylinder. Pod strumieniem świetlnego gazu Pierrot, kaskada i kamrat. Zdrada, kula bilardu, toczy się po skwerze. Tego wieczoru w domu spożyję wieczerzę. Sekwana oglądała płynących kró-
ebook
3 pkt
-
-
Amy Foster Kennedy jest wiejskim doktorem i mieszka w Colebrook, na wybrzeżu Eastbay. Pagórek wznoszący się stromo za czerwonymi dachami miasteczka wygina dziwacznie High Street i przyciska ją do tamy, która broni mieszkańców przed morzem. Za tamą wije się na całe mile rozległym i kształtnym zakolem ja-
ebook
3 pkt
-
-
AnafielasPieśń z podań Litwy Pieśń piérwsza. Witolorauda Wstęp I Prostemi słowy do prostych serc ludu Idę z piosenką, kołatam do duszy, I słucham, pragnąc największego cudu, Czy piosnka serca zdrętwiałe poruszy? Czy Bogów dawnych i ojców wspomnienie Łzę choć wyżebrze, wymodli westchnienie? II-
ebook
3 pkt
-
-
An die Freude Freude, schöner Götterfunken, Tochter aus Elysium, Wir betreten feuertrunken, Himmlische, dein Heiligtum. Deine Zauber binden wieder, Was die Mode streng geteilt, Alle Menschen werden Brüder, wo dein sanfter Flügel weilt. Seid umschlungen, Millionen! Diesen Kuß der ganzen We-
-
ebook
3 pkt
-
-
[Dedykacja] Fraszki tym książkom dzieją: kto się puści na nie Uszczypliwym językiem, za fraszką nie stanie. Strona tytułowaKsięgi pierwsze Androgyne Stał przy oknie Alkazaru i patrzał na dziwne miasto -- miasto, które mu ojcowie jego przed tysiącem lat zbudow-
ebook
3 pkt
-
-
Androgyne Es war späte Nacht, als er nach Hause kam. Er setzte sich an den Schreibtisch und sah gedankenlos auf einen herrlichen Blumenstrauß hin, der mit einem breiten roten Band umwunden war. Auf dem einen Ende stand in goldenen Buchstaben ein mystischer, weiblicher Name. Nichts weiter. Und wieder empfand e-
-
ebook
3 pkt
-
-
Ani ja chciałbym Ani ja chciałbym na niebieskie szlaki Na orlich skrzydłach wzbijać się do słońca, Ani ja chciałbym jak wędrowne ptaki Lecieć w dal jasną i lecieć bez końca... Ani ja chciałbym kroplą srebrnej rosy Znikać o świcie w promieniu słonecznym I znowu spadać na pszeniczne kłosy, Lub złotą gwiazdą-
ebook
3 pkt
-
-
Anioł pasterzom mówił Anioł pasterzom mówił: Chrystus się wam narodził, W Betleem, nie bardzo podłem mieście, Narodził się w ubóstwie, Pan wszego stworzenia. Chcąc się tego dowiedzieć, poselstwa wesołego; Bieżeli do Betleem skwapliwie, Znaleźli Dziecię w żłobie, Maryę z Józefem. Jaki Pan chwa-
ebook
3 pkt
-
-
Apostrofa Dałem ci żywot mój, to nie wiele! Żywotów takich tysiąc dziś przepada, Dałem ci miłość mą, o aniele! Lecz cóż z miłości, co jak łez kaskada Kołysze ucho twe w takt i pieści, A w strofie życia piorunów nie mieści?... Mamże jak Narcyz stać, wdzięczny sobie I roznamiętniać się odbitym cieniem? Gr-
ebook
3 pkt
-
-
Apoteoza Gdy ból milionów długi i przewlekły Twoją pierś młodą obrał za swe gniazdo, Żłobiąc na czole cierniem wieszcza znamię -- Gdy oczy tłumów mgły zwątpień powlekły, W próżnym pościgu za nadziei gwiazdą I gdy opadło w dół bezsilne ramię -- Ty, dróg szukając błędnym życia rzekom, Z którymi serce płomi-
ebook
3 pkt
-
-
Aryman mści się Zbliżając się do szczytu wyniosłości życia, zwracał jeszcze spojrzenie w stronę krainy przebytej. Strudzone stopy ociężale dźwigały wiek jego nędzny i ciężki, jak bryłę ołowiu, do ziemi nieznajomej, co się daleko ukazać miała. Ostrymi łokciami wparła się w jego ramiona uporczywa zgryzot-
ebook
3 pkt
-
-
Atala Od tłumacza Z końcem XVIII wieku zarówno literatura, jak i smak powszechny we Francji zdradzają objawy wyczerpania i oschłości. Uwielbienie, jakie otacza Woltera jako poetę, triumfy autorskie księdza Delille, tragedia pseudoklasyczna, wierszyki i epigramy, których mniej lub więcej zręczne-
ebook
3 pkt
-
-
Atlantyda Młodszy niech się ląd rozwiera: Po Bellonie oto Ewa! Nowy się pejzaż z fali wyłania powoli: Mchu na skałach nie ma jeszcze A najpierwsze krople deszczem Nie zwilżyły jeszcze roli. Olbrzym na szczycie Eiffla wieży -- We włosach ma księżyca chmurę -- Dzieci, z których każde z niebios doń przybie-
ebook
3 pkt
-
-
Autobiografia w listach Przedmowa W roku 1896 -- dawne to zatem dzieje --- zamierzając umieścić w ,,Nouvelle Revue", której od lat kilku w zakresie rzeczy tyczących się Polski byłem stałym współpracownikiem, dłuższy artykuł o działalności literackiej znakomitej naszej autorki, zgłosiłem się do-
ebook
3 pkt
-
-
Bądź pozdrowiona! Chociaż mną miotasz po spienionej fali, Jak burza morska resztkami okrętu, Tutaj, gdzie chmur mi słońce nie przepali, Gdzie każdy jęk mój ginie w głuchej dali Zamętu -- Chociaż mi w duszę wlewasz żółci zdroje, Że myśl tu nieraz myśli przeciwieństwem, Że gdy ogarną mnie twe niepokoje,-
ebook
3 pkt
-
-
Ballada morska Po morzu, gdzie ryby jak jaskry pryskały w górę i w głąb, na korabiu z koralów jasnych panieneczki błękitne się śmiały, na skrętach srebrnych trąb loki lotne jak obłoki kołysały na przejrzystych muszelkach rąk. Wyspy ciepłe kwitły jak żółw, mewy szybkie, ostre jak igły szyły ciszę, t-
ebook
3 pkt
-
-
Bajka o Kasi i królewiczu I Nie miała Kasieńka ojca ani matki, Ino miała oczy jako dwa bławatki, Usta jak dwie wiśnie, liczka jak dwie zorze, I na służbie była Kasia we królewskim dworze. Oj Kasiu, Kasieńko! I musiała w zimie od samego rana Rąbać kłody drzewa na drobne polana, I myślała sob-
ebook
3 pkt
-
-
Ballada o rzece Rzeka pachnie jak ryba. Ryba jest liściem deszczu oderwanym od białej gałęzi szelestu, od zbuntowanych okrętów chmur -- A wyginane rybitwy złożone do wiotkiej modlitwy ciągną niebem błyszczący jak brzeszczot, omotujący ciasno sznur. Rzeka się w niebie odbija czy niebo rzekę wymi-
ebook
3 pkt
-
-
Ballada o stajence Matka pełna uśmiechu i chemii dłonie zamyślała w balii co wieczór... a nad dłońmi tymi trzej królowie spóźnieni płakali. Nawet aniołki. Gipsowe i krągłe na kolędach jak wielbłądach fruwające, krótkie szatki haftowane ogniem na jej ręce zrzucały w locie. Woda nie była zwy-
ebook
3 pkt
-
-
Ballada o trzech królach Tajemnicę przesypując w sobie jak w zamkniętej kadzi ziarno, jechali trzej królowie przez ziemię rudą i skwarną. Wielbłąd kołysał jak maszt, a piasek podobny do wody; i myślał król: . Tygrys prężył siłę jak wąż, mięśnie w puchu grały jak harfa. Na tygrysie jechał drugi mą-
ebook
3 pkt
-
-
Ballada zimowa Chmura z miedzi uderza, blaskiem bije w puklerzach, jeśli puklerz -- to oczy z ołowiu. W lasach siwych od błysków jak znużenia kołyską wracał rycerz z puszystych łowów. A od śniegu -- wraz z koniem -- był jak chmura jabłoni huraganem niesiona przez zamieć. I tak w pędzie zastygli-
ebook
3 pkt
-
-
Bespieczeństwo drabskie Kto we drzwi kolace? . . . Naliczywszy podaję ze drzwi mu trzy grosze. Aż on za mną do izby wszedszy siędzie śmiele. Pytam, dlaczego z ludźmi nie siedzi w kościele? Drab straszny z opalonym na dwie ręce drągiem. . Zedrwiałem, sam jak palec zostawszy we dworze, Chorym będąc; więc oknem patrzę na podworze; Patrzę ku-
ebook
3 pkt
-
-
Betlejem Nad smugami karawan chodziła jasna nowina -- powiła Smutna Panna Żałobnego Syna. Śpiewali Mu, śpiewali ochoczo, pastusze melodie skakały jak deszcze, grały królewskie korony i palmowe grało powietrze. Śpiewali Mu, śpiewali, cherubiny zwłaszcza w długich piórach, krągłą ziemię c-
ebook
3 pkt
-
-
Kariera Nikodema Dyzmy Rozdział pierwszy Właściciel restauracji dał znak taperowi i tango urwało się w połowie taktu. Tańcząca para zatrzymała się w środku ringu. — No i co, panie dyrektorze? — zapytała szczupła blondynka, wyzwalając się z ramion partnera i-
ebook
3 pkt
-
-
Bez imienia Oto jest chwila bez imienia: drzwi się wydęły i zgasły. Nie odróżnisz postaci w cieniach, w huku jak w ogniu jasnym. Wtedy krzyk krótki zza ściany; wtedy w podłogę -- skałą i ciemność płynie jak z rany, i w łoskot wozu -- ciało. Oto jest chwila bez imienia wypalona w czasie jak w hymnie. Ni-
ebook
3 pkt
-
-
Bezimiennemu Gdy jeszcze gościł na ziemi, Źle mu w gościnie tej było, Miał serca, serca za wiele, I to go właśnie zgubiło. Był jak ta harfa eolska, Co drży za każdym powiewem, Miotany na wszystkie strony Miłością, bolem i gniewem. Greckiego piękna kochanek, Czciciel potęgi i czynu, Marzył o duch-
ebook
3 pkt
-
-
Bez odpowiedzi Nie znali nigdy, co to jest dostatek, Lecz znali tylko, co trud i potrzeba; Nieraz im brakło mleka w piersiach matek, Nieraz im brakło na zagonach chleba. Nie znali nigdy tej pomyślnej doli, W której bez troski o jutrzejszą strawę, Duch ludzki z mroku budząc się powoli, Na światło oczy ot-
ebook
3 pkt
-
-
Deszcze Deszcz jak siwe łodygi, szary szum, a u okien smutek i konanie. Taki deszcz kochasz, taki szelest strun, deszcz -- życiu zmiłowanie. Dalekie pociągi jeszcze jadą dalej bez ciebie. Cóż? Bez ciebie. Cóż? w ogrody wód, w jeziora żalu, w liście, w aleje szklanych róż. I czekasz jeszcze? Jeszcze cze-
ebook
3 pkt
-
-
Białe kwiaty Na pewno tego nic pamiętam, gdzie widziałem płaskorzeźb wyobrażający wychodzącego z Świątyni Zachariasza, a nie mogącego otaczającym mówić, iż zaniemiał do czasu narodzenia się Jana ś. Chrzciciela, syna jego; zdaje mi się, że to we Florencji, na tych brązowych bramach Chrzcielnicy ś. Ja-
ebook
3 pkt
-
-
Bielany Na dochód towarzystwa dobroczynności Krakowskiego. Dokąd ta ścieszka, kręto wiedzie w góre? Pomiędzy skały i gęste krzewiny, Noc szaty swoie zasłała szeroko; Tu na zachodzie, wiatr usunął chmure, Kule ognistą, łzawe żegna oko, A tam na wschodzie, mkną w obłok ruiny; Gdzie czystym nurtem, ię-
ebook
3 pkt
-
-
Bogdajem Bogdajem rosła jako krzaki głogów W słonecznym złocie, Albo wykwitła wśród pustych rozłogów Jako stokrocie. Bogdajem była jako brzoza biała Liście rozwiała, Lub pokraśniała wśród leśnej gęstwiny Jako kaliny. Bogdajem była dziewanną tą złotą, Słońca pieszczotą, Albo wy-
ebook
3 pkt
-
-
Bohater Czy już nie wróci czas siły -- zupełnej Ani ma jeszcze zasłynąć Wiek, gdy po Runo ważono się płynąć Ze złotej uwite wełny?... Lec na kolchidzkiej tkaniny kobierce Nikt-że już więcej nie pragnie? Lub, bohaterów czulsi spadkobierce, Woląż się ująć za jagnię?... Smoka czy wielki łeb dziś wyzwie k-
ebook
3 pkt
-
-
Bohater Motto: Za to i rycerz nie lada gwałtownik, lecz ów, co czeka. C. K. Norwid On w wielości stoi pośród rzeczy, które rosną w potwornej przemianie, pośród roślin przezroczystych mieczy, pośród zwierząt, ludzi, a poznanie będzie obce mu, by trudniej było wielość formy połączyć w miłość. Więc-
ebook
3 pkt
-
-
Bolesławowi Prusowi Niechaj pracownik nie żali się cichy, Gdy ziarno myśli wciąż rzucając świeże, W oklaskach tłumu i błyskotkach pychy Za trud swój głośnej zapłaty nie bierze. Rozgłos i sława przemija tak marnie, Jak tuman pyłu, którym wicher kręci... Choć nagle cały widnokrąg ogarnie, Znikając z-
ebook
3 pkt
-
-
Bracia Dalcz i s-ka Tom pierwszy Rozdział I Od rana już czymś niedobrym pachniało w powietrzu. Szwajcar Molenda, który jeszcze pamiętał rządy samego nieboszczyka Franza, który większość z tych robotników znał od małego, patrzył spode łba, jak wsypywali się do portierni coraz gęstszymi grupkami, jak mu-
ebook
3 pkt
-
-
Branka W całej wiosce dymią czuby A w karczmisku ćma narodu! Każdy pije jak z zawodu I smalone plecie duby. Rok poczekasz, bracie, czasem, Nim rozhasasz się tak dziko, Nim się spotkasz z tym hałasem, No i z taką pijatyką. Wieś okrutnie się rozżarła -- Jezus, Maria! jakby solą Bies zasypał ludziom-
ebook
3 pkt
-
-
Buntowniki, czyli stronnictwo-wywrotu Oni nie przyszli tu po łup bojowy, Niemowlęta biorąc na piki, Ożałobione tłukąc kolbą wdowy: To -- buntowniki! Oni sprawują rząd bez-osobiście, Miastem nieraz władną młodziki (!), A tłum, groźny, ich słucha uroczyście: To -- buntowniki!... Na cherubina-
ebook
3 pkt
-
-
Był czas Był czas, żeśmy się rozumieli, ten czas przeminął i nie wróci, a dziś mnie z wami wszystko dzieli, nic wy mnie dziś nie obchodzicie, nic wasze nie obchodzi życie, to jedno boli, żeście skuci. Pieśń moja stała się dziś pieśnią wyłącznie tylko moją własną; nie dbam, czy gdzie się ucieleśnią tak czy i-
ebook
3 pkt
-
-
(Byłeś jak wielkie, stare drzewo...) Byłeś jak wielkie, stare drzewo, narodzie mój jak dąb zuchwały, wezbrany ogniem soków źrałych jak drzewo wiary, mocy, gniewu. I jęli ciebie cieśle orać i ryć cię rylcem u korzeni, żeby twój głos, twój kształt odmienić, żeby cię zmienić w sen upiora. Jęli ci liście dr-
ebook
3 pkt
-
-
(Był u mnie ktoś) Był u mnie ktoś, direkt von Wien, z Galicji jednak rodem, zachęcał, bym szedł śmielej -- hin utartym -- szerszym chodem... Ein Mann von pleine Intelligenz, aux traits d>>un Hofschauspieler, radził, bym kiedy skończył też den Dimitri von Schiller. To może być genialna rzecz, ogromne mieć zn-
ebook
3 pkt
-
-
Capri Zbiegłem do stóp skalistej wysepce -- -- była cicha godzina poranna, woda jasna, szafirowo-szklanna, cicho dzwoni u brzegów i szepce. Jeszcze, zda się, kołyszą się wianki róż kwitnących w tej wodzie przezroczej, które tutaj zrzuciły z warkoczy przed wiekami cezarów kochanki. Jeszcze, zda-
ebook
3 pkt
-
-
Centaury Dla cnót, dla zasług, dla czynów powszednich Niebo ma nagród mnóstwo odpowiednich, A innym każda dyjademem świeci; Nawet i cacka różne są dla dzieci! -- Lecz pokolenia na wyspach zdziczałe, Gdzie umysł twardym skamieniał odłogiem, Wszystko co nie jest, jak poziom ich, małe, Umieją tylko zwać Pan-
ebook
3 pkt
-
-
Cenzor-krytyk Noszą pióra na głowach dzicy -- Takie też jest i twoje pióro, Skoro nie wiesz nawet różnicy Między Krytyką a Cenzurą. Drugiej niwa, czy złą, czy żyzną -- Nigdy własną!... lecz pierwszej siły Są jej własne, są jej spuścizną Po tych, co dzieła ich przeżyły! Skądże zaś? moc twoja się wzięła-
ebook
3 pkt
-
-
Chciałabym z tobą poszedłszy... Chciałabym, z tobą poszedłszy w zaświaty, Wtulić się w jasność jakiejś białej chaty I wszystkie słońcu skradzione uśmiechy Wpleść w miękkie złota jej żytnianej strzechy. I w takiej chacie odciętej od sioła, Pojąc się ciszą rozlaną dokoła I patrząc co dzień na wstające zo-
ebook
3 pkt
-
-
Chmury I ,,Czy przyda się mówić prawdę w żartobliwy i dowcipny sposób? Czy wyśmiewając i wyszydzając zdrożności ludzkie, można je z serc ludzi wyplenić?" Takie pytanie zadaje sobie I. van Leeuwen, pierwszorzędny dziś znawca Arystofanesa i wielki jego wielbiciel; rozchodzi się oczywiście o komed-
ebook
3 pkt
-
-
Choć pól i łąk Choć pól i łąk Odmładzasz krąg, Roznosząc woń miłosną, Nie wrócisz mi Młodości dni, O czarodziejko, wiosno! Nie wskrzesisz złud, Pojących wprzód Zachwytem serce moje, Nie dla mnie już Rumieńce róż I świeżych uczuć zdroje. Więc z czary twej Dla innych lej Rozkoszy słodkie miody, Niech z-
ebook
3 pkt
-
-
Chore perły i inne opowiadania Chore perły Czarny dywan rozpościerał się w namiocie królowej. W jego tle emblemat utkany ze złota. Słońce i szczygieł. Szczygieł i słońce. Na dywanie, na posłaniu wyścielonym jedwabiem siedziała królowa. Królowa Saby. Zmartwiona i gniewna. Z opartej na kolanie bia-
ebook
3 pkt
-
-
Chrzest(fragment) Witaj mi, królu -- popioły cię garną, skorupa pleśni zgryzła twoje lice -- wypełzły chwasty nad pustką cmentarną, gdzie pogrzebane twoje tajemnice -- ale ty żyjesz!... Tyś jest pieśnią czarną, zaklętą w wieczny mrok -- i w błyskawice... Tyś spętan -- królu?... ty -- zniszczenia ty-
ebook
3 pkt
-
-
Chusta Weroniki SŁUŻEBNICA Pani, tam chusta leży. Cienka, lniana chusta leży na ławie skrwawiona. Co mam z nią począć, alboli uczynić? HIEROZOLIMITANA Idź do fontanny, do ogrodu mego, do wody żywej, która śpiewa dniem i śpiewa nocą, do wody, która poi róże moje, która mży srebrem na hiacynty i narcy-
ebook
3 pkt
-
-
Chwalą dzieci pawia Chwalą wszyscy poetę, aż ów odpowieda: Chwaląć i dzieci pawia, a nikt mu nic nie da. Piękna rzecz jest i miła chwała ludzka, ale Piękniejsza, kiedy datek będzie przy pochwale. Jednak dziś wiersze piszą w tym ludzie dostatku, Mało o łaskę w chwale dbają, mało w datku; Przecież to nic wiel-
ebook
3 pkt
-
-
Ciało Czyny kalekie zmienione w rzeczy rosną milczeniem pod niebem płaskim, które zgaszone jest trupim blaskiem pod nim stygnącej sprawy człowieczej. Czyny, spomiędzy których nikt jasny, bo nieświadomie za sobą wloką ruchy straszliwe martwej powłoki w strumieniu światła mijanej gwiazdy, z który-
ebook
3 pkt
-
-
Cicha noc Cicha noc, święta noc, pokój niesie ludziom wszem. A u żłóbka Matka Święta czuwa sama uśmiechnięta nad Dzieciątka snem, nad Dzieciątka snem. Cicha noc, święta noc, pastuszkowie od swych trzód, biegną wielce zadziwieni za anielskich głosem pieni, gdzie się spełnił cud, gdzie się spełnił cud.-
ebook
3 pkt
-
-
Ciężkie czasySatyra sceniczna w 3 aktach OSOBY: LECHICKI, obywatel ziemski. JULIUSZ, jego syn. BRONIA, córka. KWASKIEWICZ. PETRONELA, jego żona. LEONIDAS, syn. ŻURYŁO. KAROL, jego syn. BAJKOWSKI. GIĘTKO-
ebook
3 pkt
-
-
Ciemność On skarży się na ciemność mej mowy -- Czy choć świecę raz zapalił sam?! Sługa mu ją wnosił pokojowy (Wielość przyczyn tak ukryto nam). Nić, objąwszy iskrą, zrazu płonie, Zalewa wosk, który górą wstawa. Gwiazda jaśni powoli tonie, Modra światłość jej i bladawa. Już, już myślisz, że zgaśnie ---
ebook
3 pkt
-
-
Cień z obozu Przychodził do niej we śnie długi cień, chłód wiał, w błękitne szkło przemieniał dłonie; słyszała co dzień kroki. Wiała mokra sień i pory roku, deszcze jak spienione konie porywały za sobą drzewa i niebiosa, pochmurne, to znów białe. Śnieżyce na włosach zostawiały jej płatki, cichym rylcem ż-
ebook
3 pkt
-
-
Ci ludzie Głowa przy głowie -- taki to mur? Twarze jak orzech twardych czaszek. Pięści spęczniałe jak garby gór -- -- nasze. Mocno się ściska drzewiec w dłoni, palce zamknięte na klucz od śmierci, przez rozwalone na oścież piersi stada czerwonych w biegu koni. I kroków stuk jak łopat stuk, w czarne szereg-
ebook
3 pkt
-
-
Co jest we mnie We mnie -- góry ciężkie wiatr podnosi, ponad chmury -- groźne młoty jak ciężary, i rozrywa je mocarnym tchem i głosem, a zamienia w niepodzielne burz obszary. Potem morza, które szarpią stropy ciemne, gwiazdy z bliska biją we mnie ogniem, poryk gromów, co pod stopą rwą podziemne bramy bl-
ebook
3 pkt
-
-
,,Cokolwiek się zdarzy -- niech uderza we mnie..." Cokolwiek się zdarzy -- niech uderza we mnieSofokles, Edyp-król Na łóżku oznaczonym liczbą 24, w najbardziej ciemnym kącie sali, leżał od kilku miesięcy trzydziestoletni może parobek folwarczny. Nad wezgłowiem łóżka kołatała za każdym poruszeniem się chore-
ebook
3 pkt
-
-
Cud na kirkucie Berek Guzik mówił, że uczoność to jest największy majątek, że jest skarb, w porównaniu z którym najwspanialsza fortuna znaczy tyle, co nic. -- Niech pan dobrodziej sam uważy, niech weźmie na delikatny rozum! Znasz pan zapewne naszych bogaczów? Kto ich nie zna? To są wielkie osoby! wielcy ludzi-
ebook
3 pkt
-
-
Sophie Elkan Marzenie o Oriencie tłum. Justyna Czechowska ISBN 978-83-288-7922-5 Część pierwsza I Said ben Ali był młodym egipskim nauczycielem, którego wysłano do Anglii, by tam doskonalił znajomość języka tego kraju. W szkole Abbey w Kairze pełnił rolę tłumacza, wysoce potrzebną funkcję, gdyż szkołę tę, do której uczęszczali wyłącznie-
ebook
3 pkt
-
-
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska Miłość Wciąż rozmyślasz. Uparcie i skrycie. Patrzysz w okno i smutek masz w oku Przecież mnie kochasz nad życie? Sam mówiłeś przeszłego roku Śmiejesz się, lecz coś tkwi poza tem. Patrzysz w niebo, na rzeźby obłoków Przecież ja jestem niebem i światem? Sam mówiłeś przeszłego roku ----- Ta lekt... Maria Pawliko-
ebook
3 pkt
-
-
Zofia Nałkowska Granica ISBN 978-83-288-7927-0 1 Krótka i piękna kariera Zenona Ziembiewicza, zakończona tak groteskowo i tragicznie, dała się teraz od strony tego niedorzecznego finału rozważać całkiem na nowo. Jego powszechnie znana sylwetka, trochę pochylona, przemykająca prawie co dnia długim, odkrytym autem przez ulice miasta, jego twar-
ebook
3 pkt
-
-
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska Ofelia Ach, długo jeszcze poleżę w szklanej wodzie, w sieci wodorostów, zanim nareszcie uwierzę że mnie nie kochano, po prostu. ----- Ta lektura, podobnie jak tysiące innych, dostępna jest na stronie wolnelektury.pl. Wersja lektury w opracowaniu merytorycznym... Maria Pawlikowska-Jasnorzewska Ur. 24 listopada-
ebook
3 pkt
-
-
Amalie Skram Profesor Hieronimus tłum. Katarzyna Tunkiel ISBN 978-83-288-7932-4 I O Boże, nie nie dawała rady nie *dawała* rady! Był wieczór w atelier w mocnym świetle lamp. Pani Else Kant stała zrozpaczona przed sztalugami z płótnem zamalowanym w szarościach. Pracowała nad nim noc i dzień przez ponad rok, duszę sobie wypruwała, aby pokaz-
ebook
3 pkt
-
-
Denis Diderot To nie bajka Dwaj przyjaciele z Bourbonne tłum. Tadeusz Boy-Żeleński Było tu dwóch ludzi, których można by nazwać Orestesem i Pyladesem z Bourbonne. Jeden zwał się Oliwier, drugi Feliks; urodzili się tego samego dnia, w tym samym domu, z dwóch sióstr. Wykarmili się jednym mlekiem; jedna bowiem z matek zmarła w połogu, druga zaś op-
ebook
3 pkt
-
-
Denis Diderot To nie bajka Pani de La Carlire czyli O niekonsekwencji sądów publicznych o naszych prywatnych uczynkach tłum. Tadeusz Boy-Żeleński Wracamy? Wcześnie jeszcze. Widzisz te chmury? Nie obawiaj się; rozpierzchną się same, nawet bez śladu wiatru. Tak sądzisz? Często obserwowałem to zjawisko w lecie, w upał. Niższa część atmo-
ebook
3 pkt
-
-
Denis Diderot To nie bajka Przyczynek do podróży Bougainville'a (pisane w r. 1772, ogłoszone drukiem w r. 1798) tłum. Tadeusz Boy-Żeleński Podróż dokoła świata *dokonana przez fregatę królewską La Boudeuse i statek l'Etoile w latach 1766, 1767, 1768, 1769 pod dowództwem pana de Bougainville* Dzieło przypisane jest królowi; poprzedza je ustę-
ebook
3 pkt
-
-
Denis Diderot To nie bajka Rozmowa filozofa z marszałkową de *** tłum. Tadeusz Boy-Żeleński Miałem nie pamiętam już jaką sprawę do omówienia z marszałkiem de ***. Udałem się pewnego rana do pałacu; marszałka nie było w domu, kazałem się więc oznajmić marszałkowej. Jest to urocza kobieta, piękna i nabożna jak anioł, twarz pełna słodyczy, dźwięk-
ebook
3 pkt
-
-
Denis Diderot To nie bajka Rozmowa ojca z dziećmi albo O niebezpieczeństwie stawiania się wyżej praw tłum. Tadeusz Boy-Żeleński *(ogłoszone drukiem w roku 1773)* Mój ojciec, człowiek bardzo roztropny, ale zarazem i bardzo pobożny, głośny był w okolicy dla swej nieskazitelnej uczciwości. Niejeden raz współobywatele wybierali go na rozjemcę; lud-
ebook
3 pkt
-
-
Denis Diderot To nie bajka To nie bajka tłum. Tadeusz Boy-Żeleński Gdy się opowiada, opowiada się *komuś*; jeśli opowiadanie trwa bodaj trochę dłużej, rzadko się zdarza, aby słuchacz od czasu do czasu nie przerwał. Oto czemu w niniejszą relację, która nie jest powiastką albo która jest lichą powiastką, wprowadziłem osobę grającą w przybliżeniu-
ebook
3 pkt
-
-
Denis Diderot To nie bajka Od tłumacza Omawiając swego czasu Kubusia fatalistę, zwróciłem uwagę na pewne znamienne cechy twórczości Diderota. Niezmordowany ten pracownik pióra, jeden z najgłośniejszych i najbardziej wpływowych pisarzy ówczesnej Europy, nie zostawił po sobie *dzieła*; nie zostawił żadnego utworu, w którym by się w pełni wyraził-
ebook
3 pkt
-
-
Denis Diderot Ur. 5 października 1713 w Langres Zm. 31 lipca 1784 w Paryż Najważniejsze dzieła: Kubuś fatalista i jego pan,-
ebook
3 pkt
-
-
Kornel Makuszyński Bezgrzeszne lata ISBN 978-83-288-7937-9 Rozmowa z zegarem o bezgrzesznych latach Czy też pamiętasz, stary mój zegarze, Jak w słońce twojej tarczy patrzył żak I marzył o tym, o czym ja dziś marzę? Pamiętasz jeszcze? O, tak, o tak, o tak! Ode dnia do dnia, od chwili do chwili Żyliśmy życiu mądremu na wspak, Godziny marły,-
ebook
3 pkt
-
-
Julian Tuwim My, Żydzi polscy ISBN 978-83-288-7953-9 Matce w Polsce lub najukochańszemu Jej cieniowi. I I od razu słyszę pytanie: Skąd to *MY*?. Pytanie w pewnym stopniu uzasadnione. Zadają mi je Żydzi, którym zawsze tłumaczyłem, że jestem Polakiem, a teraz zadadzą mi je Polacy, dla których w znakomitej większości jestem i będę Żydem. Oto-
ebook
3 pkt
-
-
Kornel Ujejski Maraton ISBN 978-83-288-7945-4 The mountains look on Marathon And Marathon looks on the sea; And musing there an hour alone, I dream'd, that Greece might still be free, For standing on the Persian's grave, I could not deem myself a slave. Byron Wstęp Wy chcecie pieśni! wy chcecie pieśni, Zapewne dźwięcznej i słodkiej dl-
ebook
3 pkt
-
-
Bolesław Leśmian Dziejba leśna Powrót II Wracam, wracam po długiej rozłące Dłonie twoje, niecierpliwie lgnące! Wszystko dawne, a niby na nowo Drogi oddech znajomy ruch głową Znów prowadzisz przez wszystkie pokoje, I idziemy, idziemy oboje Nowej sukni nie postrzegłem wcale Śmiech twój dzwoni, że patrzę niedbale. Pokazujesz dłonią ni-
ebook
3 pkt
-
-
Bolesław Leśmian Trzy róże Powrót Gwiazdo coś spadła, śnij mi się, śnij! W progu-m wędrowny porzucił kij, Byłem ja leśny, Byłem bezkreśny. A dzisiaj czyj? Dziś twój, dziewczyno! Dzwoń-że mi, dzwoń, Wichrze zszarpany o wonną błoń! Jedną pieszczotą Znuży się oto Dusza i dłoń. W ogniu, dziewczyno, spal mi się, spal! Jedna... Bolesław Leś-
ebook
3 pkt
-
-
Wolter Biały byk (1774) tłum. Tadeusz Boy-Żeleński (Przełożone z syryjskiego przez P. Mamaki, tłumacza króla angielskiego do języków wschodnich) I. Jak księżniczka Amazyda spotkała byka Młoda księżniczka Amazyda, córka Amazysa, króla Tanisu w Egipcie, przechadzała się po drodze do Peluzy w otoczeniu swych dam. Tonęła w głębokim smutku; łzy-
ebook
3 pkt
-
-
Jerzy Żuławski Powrót ISBN 978-83-288-5677-6 Tuum fac nes respicias finem. I Przez wpół przymknięte powieki uśmiechał się jeszcze do snu, który już odlatywał. Bladły mu w oczach subtelne barwy jedwabnych kakemonów, rozwieszonych na trzcinowej ścianie otwartej ku morzu werandy, gubiły się w dziwnie rozkosznym szmerze słodkie, dyskretne-
ebook
3 pkt
-
-
Egon Erwin Kisch Ur. 29 kwietnia 1885 w Praga Zm. 31 marca 1948 w Praga Najważniejsze dzieła: Targ Świata,-
ebook
3 pkt
-
-
Egon Erwin Kisch Raj amerykański Część druga tłum. E. Grodzki Jej Królewska Mość guma do żucia Fabrykanci gumy do żucia twierdzą: pierwotni mieszkańcy Ameryki Środkowej podczas swych polowań trzymali w ustach żywicę drzewa sapotylli (Achras sapota), aby pobudzić wydzielanie się śliny i przemóc w ten sposób pragnienie. To twierdzenie jest ni-
ebook
3 pkt
-
-
Egon Erwin Kisch Raj amerykański tłum. E. Grodzki Część pierwsza Doktor Becker u wrót raju Doktor Becker, tak się nazywa nasz bohater, znajduje się z niepewnością w duszy na pokładzie angielskiego parowca pasażerskiego. Nie dlatego dręczy go niepewność, że okręt podskakuje i szturcha, nie dlatego, że łóżko jego znajduje się akurat ponad-
ebook
3 pkt
-
-
Charlotte Brontë Dziwne losy Jane Eyre tłum. Teresa Świderska ISBN 978-83-288-7092-5 Rozdział I Niepodobna było tego dnia wyjść na spacer. Rano co prawda snuliśmy się z godzinę po bezlistnym ogrodzie, ale po obiedzie (pani Reed, gdy nie było gości, jadała wcześnie) chłodny wiatr zimowy napędził tak ciemne chmury i deszcz tak przenikliwy, że-
ebook
3 pkt
-
-
Johann Wolfgang von Goethe Lata nauki Wilhelma Meistra tłum. Piotr Chmielowski ISBN 978-83-288-7110-6 Wstęp tłumacza Ogłoszenie przekładu Wilhelma Meistra pod koniec wieku XIX nie może się uważać za jakiś anachronizm nie tylko ze względu na tę ogólną zasadę, że dzieła wielkich mistrzów nigdy się nie starzeją, ale nadto jeszcze ze względu na-
ebook
3 pkt
-
-
Maria Więckowska Córce Mirusi Mamo, do lasu pójdę Odwet za zbrodnie, wolność zdobyć w walce I na Śmiałej, przy forcie cytadeli przestało bić Twe serce Piętnastoletnie, czyste, śmiałe serce Córeczko moja, Miriam Irenko, O bezbronności, słodyczy sarenki, Już nie strzec ci skrzętnie swej smutnej tajemnicy, W obawie, że zza węgła domu, z ulicy, Wy-
ebook
3 pkt
-
-
Maria Więckowska Europa 16 XII [19]43 Jestem jedna wielka boleść Krwawy ocean boleści bez dna i brzegu A ludy me tułacze bezdomni Z rodzinnych strzech wypędzeni Bez własnego kąta, noclegu Ścigani, trzebieni jak dzika zwierzyna Na pastwę wyuzdanego bestialstwa wydani Nie znają spokoju, wytchnienia godziny, W dręczącym oczekiwaniu nowych ciosów-
ebook
3 pkt
-
-
Maria Więckowska [Garstko maleńka] 24 IV 1943 r. Warszawa Garstko maleńka, garstko znikoma, Sztandar walki wywiesiłaś, powiewa, A łopot jego gra ci muzykę, Do walki zagrzewa. Walą się Waszych mieszkań ściany, sufity, Bez przerwy pracują wroga armaty, sztylety, Okrutnie zanurzają się w twe ciało, a ty w walce trwasz, To nic, że mordują ci dzie-
ebook
3 pkt
-

