Wydawnictwo Wolne Lektury
Tytuły książek(ebooki,audiobooki) wydawnictwa: Wolne Lektury
-
Nowość
Bolesław Leśmian Łąka Noc bezsenna Noc bezsenna Świeci woda o północy, Księżyc okna przewiał wskroś. Pełen mocy i niemocy Księżyc okna przewiał wskroś. Bezimienne i ponure Idą ku mnie poprzez chmurę: Mrok po pierwsze, blask po wtóre, A po trzecie jeszcze ktoś. Gdy tak słucham przyczajony, Ktoś zapukał raz i raz, W moje wrota z tamtej strony- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Nowość
Gdym odjeżdżał na zawsze znajomym gościńcem, Patrzyły na mnie bratków wielkie, złote oczy, Podkute szafirowym dookoła sińcem. Był klomb i rój motyli, i błękit przezroczy, I rdzawienie się w słońcu dojrzałej rezedy. A gdy byłem już w drodze, sam nie wiedząc kiedy I czemu przypomniałem te oczy, przyziemnie Śledzące mą zadumę i wpatrzone we mnie Tym- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Nowość
Bolesław Leśmian Łąka W zwiewnych nurtach kostrzewy [O majowym poranku deszcz ciepły i przaśny] O majowym poranku deszcz ciepły i przaśny Trafia w liście na oślep prawie bezhałaśny. Krople, spadłe i kurzu pociągnięte błoną, Podskakują na piachu i wzajem się chłoną, I wspólnie olbrzymiejąc, trwają same przez się, Aż je ziemia powoli uszczupli i- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Nowość
Bolesław Leśmian Łąka Ponad brzegami Otchłań Kiedy wnoszę do lasu znój mego żywota I twarz tak niepodobną do tego, co leśne, Widzę otchłań, co skomląc, w gęstwinie się miota I rozrania o sęki swe żale bezkreśne. Rozedrgana zielonym, pełnym rosy płaczem, Przerażona niebiosów ułudnym pobliżem Kona z męki i tęskni nie wiadomo za czym, I cierpi,- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Nowość
Bolesław Leśmian Łąka W zwiewnych nurtach kostrzewy [Oto słońce przenika światłem bór daleki] Oto słońce przenika światłem bór daleki, Sosnom z nieba podając tajny znak wieczoru. Oto sosny spłonęły, jakby w głębiach boru Nagle coś szkarłatnego stało się na wieki! Zwabiony owym znakiem, biegnę tam niezwłocznie, Aby zawczasu jeszcze, nim wpłynę- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Nowość
Bolesław Leśmian Łąka W zwiewnych nurtach kostrzewy Pierwszy deszcz Pierwsza z brzękiem zbudziła się mucha, Pierwsze liście powypełzły z drzew, I deszcz pierwszy wdudnia mi do ucha Rozegrzmiały w błyskawicach śpiew. Tego śpiewu zgruch i rozgruch długi Któż by pojął, któż pochwyciłby? Rozbrykane, rozwierzgane strugi Miażdżą o ziem pluskające łb- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Nowość
Bolesław Leśmian Ur. 22 stycznia 1878 r. w Warszawie Zm. 7 listopada 1937 r. w Warszawie Najważniejsze dzieła: zbiory wierszy: Sad rozstajny (1912), Łąka (1920), Napój cienisty (1936), Dziejba leśna (1938); zbiory baśni prozą: Klechdy sezamowe (1913), Przygody Sindbada Żeglarza (1913) i Klechdy polskie Wybitny polski poeta, eseista, proz- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Nowość
Bolesław Leśmian Łąka W zwiewnych nurtach kostrzewy Pieszczota Ten pąk róży, co dobył zaledwo pół skroni, W uścisk liści od spodu tak czujnie ujęty! Ten uśmiech, co się uczy i barwy, i woni Ten czar, co tym czaruje, że nierozwinięty! Na palcach doń się zbliżam, by kroków odgłosy Nie spłoszyły tej ciszy, w której trwa i rośnie, I oczy przymyka- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Nowość
Bolesław Leśmian Łąka Ballady Piła Idzie lasem owa zmora, co ma kibić piły, A zębami chłopców nęci i zna czar mogiły. Upatrzyła parobczaka na schyłku doliny: Ciebie pragnę, śnie jedyny dyny moje, dyny! Pocałunki dla cię, chłopcze, w ostrą stal uzbroję, Błysk niedobłysk na wybłysku oto zęby moje! Oczaruj się tym widokiem, coś go nie widywa- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Nowość
I chcę, i nie chcę, i muszę Dziś jaśnieć razem z pogodą, Co niepokoi mi duszę Złotego szczęścia urodą. A szczęście lśni od niechcenia, A ja przezywam je: Ono I rozkosz porozumienia Poufnie wzdyma mi łono! A Ono w słońcu się szerzy, Na rzęsach światłem osiada, Ale do siebie należy, I nikt go, nikt nie posiada! A Ono teraz w obłoku, A teraz w śro- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Nowość
Bolesław Leśmian Ur. 22 stycznia 1878 r. w Warszawie Zm. 7 listopada 1937 r. w Warszawie Najważniejsze dzieła: zbiory wierszy: Sad rozstajny (1912), Łąka (1920), Napój cienisty (1936), Dziejba leśna (1938); zbiory baśni prozą: Klechdy sezamowe (1913), Przygody Sindbada Żeglarza (1913) i Klechdy polskie Wybitny polski poeta, eseista, proz- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Nowość
Bolesław Leśmian Łąka Ponad brzegami Pragnienie Chciałbym w lesie, w odstępach dzikiego błędowia, Mieć chałupę plecionkę z chrustu i sitowia, Zawieszoną wysoko w zagłębiach konarów Nad otchłanią jam rysich i wężowych jarów. Tam na mchu, kołysany obłędną wichurą, Chciałbym pieścić dziewczynę obcą i ponurą, Głaskać piersi ze świeżą od mych zębów- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Nowość
Bolesław Leśmian Łąka W zwiewnych nurtach kostrzewy Przemiany Tej nocy mrok był duszny i od żądzy parny, I chabry, rozwidnione suchą błyskawicą, Przedostały się nagle do oczu tej sarny, Co biegła w las, spłoszona obcą jej źrenicą A one, łeb jej modrząc, mknęły po sarniemu I chciwie zaglądały w świat po chabrowemu. Mak, sam siebie w śródpolnym- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Nowość
Bolesław Leśmian Łąka W zwiewnych nurtach kostrzewy Przyśpiew Wkosmacona w kwiat płytki, Łeb ująwszy w dwie chwytki, Pszczoła, nim ją porwie lot, W słońcu myje się, jak kot I do naga z odwianych skrzydeł się rozbiera. Lada powiew lada Płoszy wróbli stada, I psi rumian kreśli cień Ten sam niemal, co dzień w dzień, I żuk brzuchem w nieb- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Nowość
Bolesław Leśmian Łąka Pururawa i Urwasi Pururawa w godzinie, gdy słońce mgły krasi, Ujrzał nimfę wód przaśnych Indiankę Urwasi. Wynurzyła dłoń z wody, a za dłonią głowę, A niedługo popierśną kibici połowę. Górowała rozbieżnej pierścieniami fali, Palcami z lekka pierśnych tykając korali. Pururawa podpatrzył, jak nieśmiertelniało Jej obciśl- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Nowość
Bolesław Leśmian Łąka Pieśni kalekaujące Ręka Podczas gdy ciało w mękach żebraczego postu Kurczyło się, jak ochłap wyschłego moczaru, Ręka ma w samowolnym obłędzie rozrostu Wszerz i wzwyż potworniała od żądzy bezmiaru. Wypaczona od skwarów i pusta, jak dzieża, Miażdżąc stawów hamulce, rosła mi i rosła, Czując radość zawczasu ciosanego wiosła, C- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Nowość
Bolesław Leśmian Łąka Ballady Róże Ocknął się rycerz, snem zatrwożony, Mówi po ciemku do swojej żony: Sen miałem, jakom zwykł, Był tu, był tam i znikł. Widziałem we śnie róże i róże, I twoją siostrę, i noc w lazurze, Tuż obok w sennych mgłach Szedł ku niej na wprost gach. Spłyńże mi cicho, jak krew po nożu, Do jej alkowy, by tuż przy łoż- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Nowość
Bolesław Leśmian Łąka Ponad brzegami Rozmowa Ciało mówi do duszy: Jestem tu w tych światach, Gdzie i ty się zbłąkałaś. Ta sama nam droga. Spojrzyj tylko: woń wdycham, tarzam się we kwiatach, Ocieram się o słońce, o sen i o Boga, O którym mówisz zawsze ze smutkiem, jak gdyby Smutek był wiarą Spojrzyj: jestem teraz w lesie, Bawią mię złote bąki- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Nowość
Bolesław Leśmian Łąka Ballady Śmiercie Chodzą Śmiercie po słonecznej stronie, Trzymający się wzajem za dłonie. Którą z naszej wybierzesz gromady, By w cmentarne uprowadzić sady? Nie chciał pierwszej, że nazbyt miniasta, Grób, gdy hardy, pokrzywą porasta. Nie chciał drugiej, że nadmiernie złota, Nie zna ciszy, kto się tak migota. Wybrał trze- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Nowość
Bolesław Leśmian Łąka Noc bezsenna Śnieg Pamiętam ów ruchliwie rozbłyskany szron I śniegu ociężałe w gałęziach nawiesie, I jego nieustanny z drzew na ziemię zron, I uczucie, że w słońcu razem z śniegiem skrzę się. A on ciągle narastał tu w kopiec, tam w stos, I drzewom białych czupryn coraz to dokładał, Ślepił oczy i łechtał podbródek i nos,- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Nowość
Bolesław Leśmian Łąka Ponad brzegmi Spotkanie Ponad tłumy błyskawic samochcąc wzniesiony, Waży się w niebie jastrząb w dwie na przemian strony, Jakby miał dusze dwie! I szponami miłośnie objąwszy zawieję, Wie o tym, co się w skrzydłach, gdy tak lecą, dzieje On jeden tylko wie! Spragniony z nim spotkania, chcę go zmódz do zlotu Przez odległo- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Nowość
Bolesław Leśmian Łąka W zwiewnych nurtach kostrzewy Stodoła Tyś całował dziewczynę, lecz kto biel jej ciała Poróżowił na wargach, by cię całowała? Tyś topolom na drogę cień rzucać pozwolił, Ale kto je tak bardzo w niebo roztopolił? Tyś pociosał stodołę w cztery dni bez mała, Ale kto ją stodolił, by czym jest wiedziała? Stodoliła ją pewno t- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Nowość
Bolesław Leśmian Łąka Ballady Strój Miała w sadzie strój bogaty, Malowany w różne światy, Że gdy w nim się zapodziała, Nie wędrując wędrowała. Strój koloru murawego, A odcienia złocistego Murawego dla murawy, Złocistego dla zabawy. Zbiegło się na te dziwy aż stu płanetników, Otoczyli ją kołem, nie szczędząc okrzyków. Podawali ją s- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Nowość
Bolesław Leśmian Łąka Pieśni kalekujące Szewczyk W mgłach daleczeje sierp księżyca. Zatkwiony ostrzem w czub komina, Latarnia się na palcach wspina W mrok, gdzie już kończy się ulica. Obłędny szewczyk kuternoga Szyje, wpatrzony w zmór odmęty, Buty na miarę stopy Boga, Co mu na imię Nieobjęty! Błogosławiony trud, Z którego twórczej mocy Pow- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Nowość
Bolesław Leśmian Łąka Noc bezsenna [Tam na obczyźnie, gdy próżni ostoję] Tam na obczyźnie, gdy próżni ostoję Noc wiekuista w bezgraniczach da mi, Pójdę, zbłąkany pomiędzy śmierciami, A co bądź spotkam to nie będzie moje. Pełen niczyjej ciemności i zgrozy, Samemu sobie obcą będę marą Z jakąż bym wówczas miłością i wiarą Modlił się choćby do o- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Nowość
Bolesław Leśmian Łąka W zwiewnych nurtach kostrzewy Tęcza Słychać go było, jak po młodym życie Biegł coraz śpieszniej ciepły deszcz majowy, Zbryzgany słońcem, co przez obłok płowy Wzdłuż mu kropliste rozwidniało nicie. Pyląc, uderzył w piach drogi spróchniały, Poszperał w krzaku, co lśniąc, się kołysze, Strącił liść z wierzby, przyciemnił gła- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Nowość
Bolesław Leśmian Łąka W zwiewnych nurtach kostrzewy Topielec W zwiewnych nurtach kostrzewy, na leśnej polanie, Gdzie się las upodobnia łące niespodzianie, Leżą zwłoki wędrowca, zbędne sobie zwłoki. Przewędrował świat cały z obłoków w obłoki, Aż nagle w niecierpliwej zapragnął żałobie Zwiedzić duchem na przełaj zieleń samą w sobie. Wówczas demon- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Nowość
Bolesław Leśmian Łąka W zwiewnych nurtach kostrzewy [Upalny ranek. Gwary i turkoty] Upalny ranek. Gwary i turkoty Kończą się nagle u sztachet ogrodu, Gdzie ławek cienie, wdumane w piach złoty, Dają tym piachom czar głębi od spodu. Zapatrzonemu w dal przed się bez końca Reszta dorożki z plecami woźnicy, Znikając nagle na rogu ulicy, Odsłania sz- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Nowość
Bolesław Leśmian Łąka W zwiewnych nurtach kostrzewy [W głąb podwórza świt przenika sennie] W głąb podwórza świt przenika sennie, Słychać bicie dwóch sprzecznych zegarów. Na śmietniku skrzy się drogocennie Potłuczonych resztka okularów. Kiedy z rynny jaskółka wylata, Mur w ślad za nią zda się rość w obłoki! Pod akacją już obce dla świata Leżą s- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Nowość
Bolesław Leśmian Łąka W zwiewnych nurtach kostrzewy Wiatrak Piętrząc się nad ugorów chętną mu równiną, Wiatrak, na wszystkie wokół odsłonięty światy, Poskrzypuje drewnianą w tańcu krynoliną, A na trawę, jak diabeł, miota cień rogaty. Wędrowcze, w jednym miejscu zatkwiony kosturem, Co znaczą twoje wstrząsy i nagłe podrygi? Komu kłaniasz się wo- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Nowość
Słońce, zachodząc, wlecze wzdłuż po łące Wielki cień chmury, ciągnąc go na wzgórza, Zetknięte z niebem, co życie, gasnące Pod barw przymusem w głąb marzeń przedłuża, Aby dowidzieć poprzez dale puste Jedyną wokół purpurową chustę Dziewczyny, która swych dłoni oplotem Kolana zgodnie wgarnęła pod brodę I coraz bardziej pod niebios namiotem Samotnieją- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Nowość
Bolesław Leśmian Łąka W zwiewnych nurtach kostrzewy Wiosna Młode jeszcze gałęzie tężą się pokrótce W zielonej, pniom dla znaku przydanej obwódce. Kwiaty, kształt swój półsennie zgadując zawczasu, Nikłym pąkiem wkraczają w nieznaną głąb lasu. W dali postrach na wróble przesadnie rękaty Z zeszłorocznym rozpędem chyli się we światy, Jakby chciał- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Nowość
Bolesław Leśmian Łąka Ballady Wiśnia Rosła wiśnia w królewskim ogrodzie, Król ją ujrzał o słońca zachodzie, Ujrzał tajnym zapłonioną żarem I obłąkał swe zmysły jej czarem. Ach, nie po to się czerwienię, Żeby gasić twe pragnienie! Jedni wierzą w śpiewające ptaki, Inni w gwiezdne na błękicie znaki, A ja ciebie będę czcił w twej krasie, Wiśnio- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Nowość
Bolesław Leśmian Łąka Noc bezsenna [W kraju bardzo dalekim, smucąc się ku wiośnie] W kraju bardzo dalekim, smucąc się ku wiośnie, Tak synowie swym ojcom mówią bezlitośnie: O, jakże wy bezradni! O, jakże wy starzy! Już nie chcemy w chałupach widzieć waszych twarzy, Już zabrakło nam lichej szczęścia odrobiny, By się z wami podzielić z nadejściem- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Nowość
Bolesław Leśmian Łąka Ponad brzegami W locie Na potworze, z majaczeń wylęgłym rozbłysku, Mknę, kresów nienawidząc, w wieczystą swobodę, W nieskończoność, co szumiąc, pieni mu się w pysku, Aż nagle zwierz mój trafia na lęk, na przeszkodę I w miejscu, gdzie dla oczu kończą się błękity, Staje dęba! Wiem dobrze: tu Bóg jest ukryty! Zastygły w zlęk- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Nowość
Bolesław Leśmian Łąka W zwiewnych nurtach kostrzewy W polu Dwoje nas w ciszy polnego zakątka. Strumień na oślep ku słońcu się pali, W liściu, co trafił na krzywy prąd fali, Wirując, płynie szafirowa łątka. Nadbrzeżna trawa, zwisając, potrąca O swe odbicie zsiwiałą kończyną, Do której ślimak, pęczniejąc z gorąca, Przysklepił muszlę swym ciałem- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Nowość
Bolesław Leśmian Łąka Noc bezsenna W przeddzień swego zmartwychwstania W przeddzień swego zmartwychwstania, w przeddzień żywota Bóg, leżąc w mogile, żmudne liczy chwile. A przykuła go do ziemi ciała ciężkota. Śmierć mu w oczy wieje, a on samotnieje. I śni mu się na wprost lica Betlejemska błyskawica I żłób, i siano. I śni mu się brzeg jez- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Nowość
Bolesław Leśmian Łąka W zwiewnych nurtach kostrzewy [W ślad za górnym orszakiem obłoków przesuwnych] W ślad za górnym orszakiem obłoków przesuwnych, Co kształty w miarę biegu odmieniają stale, Światła chodzą po łące w odstępach nierównych, Jakby wzajem o sobie nie wiedziały wcale. Nie wiadomo, co łąkę tak szerzy w bezmiary, Czy ich zwiewność,- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Nowość
Bolesław Leśmian Łąka Wspomnienie Lubię wspominać te dziecięce lata, Gdym zaniedbując całą resztę świata, W znajome pole szedł razem z pastuchem Krów, co bezładnym swych rapci rozruchem Niską przed nami nieciły kurzawę, Ściągając na się wybiegły nad trawę Deszcz much zielonych i złotych, i owych Samotnie skrzących, ciemnopurpurowych, Co dogadza- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Nowość
Bolesław Leśmian Łąka W zwiewnych nurtach kostrzewy Wśród georginij Wśród georginij brzęczenie os. Twojeż to kroki? Twójże głos? To koniec lata, jeden z tych dni, Gdy słońce blednie, a ogród lśni. To chory półsen znużonych drzew. Odwróć swe oczy, ucisz swój śpiew! To spija rosę ostatni znój To w cieniu twoim cień spoczął mój. ----- Ta- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Nowość
Bolesław Leśmian Ur. 22 stycznia 1878 r. w Warszawie Zm. 7 listopada 1937 r. w Warszawie Najważniejsze dzieła: zbiory wierszy: Sad rozstajny (1912), Łąka (1920), Napój cienisty (1936), Dziejba leśna (1938); zbiory baśni prozą: Klechdy sezamowe (1913), Przygody Sindbada Żeglarza (1913) i Klechdy polskie Wybitny polski poeta, eseista, proz- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Nowość
Bolesław Leśmian Łąka Pieśni kalekujące Zaloty Nędzarz bez nóg, do wózka na żmudne rozpędy Przytwierdzony, jak zielsko do ruchomej grzędy, Zgroza bladych przechodniów i ulic zakała, Obsługując starannie brzemię swego ciała, Kręci korbę, jak gdyby na lirze w czas słoty Wygrywał swoje skoczne ku niebu turkoty I nad brzegiem urwistym tęczowych ry- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Nowość
Bolesław Leśmian Łąka Ponad brzegami Zamyślenie Kto wybaczy mi moją do wróżby niezdolność? Nie wiem, co dziś pokocham co jutro wyśpiewam? I dłonią, jak sierść zwierza, głaszczę mimowolność Pieśni, których warczenia w sobie się spodziewam. Po warczeniu poznaję, że przybyły z lasów, I oswajam je z wolna, i uczę swej mowy, Aż zamęt ich podziemny- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Nowość
Bolesław Leśmian Łąka W zwiewnych nurtach kostrzewy [Zapłoniona czereśnia, przez wróble opita] Zapłoniona czereśnia, przez wróble opita, Skrzy bieliście ku słońcu odziobaną pestę. Korę, sokiem nabrzmiałą, żuk drasnął i przez tę Drobną skazę żywicy płowa kropla świta. Jeszcze pod zlewą rosy obfitej niezwykle Kwiat się wątły ugina i ziemi dosięg- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Nowość
Bolesław Leśmian Łąka Ballady Zielony dzban To nie stu rycerzy, lecz sto trupów leży! Nie sto trupów leży, jeno stu rycerzy! A nie dla nich ruczaj dzwoni, A bór szumny od nich stroni, Jeno wicher we sto koni Znikąd ku nim bieży. Wybiła godzina wiosna się zaczyna, Z chaty poprzez kwiaty wybiega dziewczyna, Dzban zielony, pełen wody, Nies- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Nowość
Bolesław Leśmian Łąka Pieśni kalekujące Żołnierz Wrócił żołnierz na wiosnę z wojennej wyprawy, Ale bardzo niemrawy i bardzo koślawy. Kula go tak schłostała po nogach i bokach, Że nie mógł iść inaczej, jak tylko w poskokach. Stał się smutku wesołkiem, skoczkiem swej niedoli, Śmieszył ludzi tym bólem, co tak skacząc, boli. Śmieszył skargi hołu- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Nowość
Bolesław Leśmian Łąka W zwiewnych nurtach kostrzewy [Żuraw skrzypi za furtą ogrodu] Żuraw skrzypi za furtą ogrodu, Słońce skrzy się w zadrach płotu tak nieznośnie, Z gęstwy płynie dech przyziemny chłodu, Wilga gwiżdże i dwugłośnie, i trójgłośnie. Lubię dojrzeć ukradkiem Kłos, co w kwiatach przypadkiem Taki inny wzwyż rośnie. Z odrobiną s- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Agnieszka Wolny-Hamkało Nikon i Leica gra Kiedy wracała na górę z torebką witamin do kwiatów wznosiła chłód z ubikacji i zapach roztartych róż. Pamiętała jaki był, kiedy nie pił. Pozując na Irlandczyka odstawiał szopkę, na chwilę ją sobie zaskarbiał. Wpadał w ręce pachnące rzeżuchą i chciał, żeby naj... Agnieszka Wolny-Hamkało ur. 1979 Najważn
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Miłosz Biedrzycki * [Motto] Cóż: symbol i w klatce. My wolni ----- Ta lektura, podobnie jak tysiące innych, dostępna jest na stronie wolnelektury.pl. Wersja lektury ... Miłosz Biedrzycki ur. 6 sierpnia 1967 Najważniejsze dzieła: * (1993), OO (1994), Pył/Łyp (1997), No i tak (2002), Sonce na asfaltu/Słońce na asfalcie/Il sole sull'a
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Miłosz Biedrzycki * Mróz był taki, że drzewa krzyczały gwiazdy w miarowych odstępach czasu gasły i osuwały się w dół z delikatnym brzękiem trącanej nożem szklanki też szukam ciszy ale samo milczenie pewnie ... Miłosz Biedrzycki ur. 6 sierpnia 1967 Najważniejsze dzieła: * (1993), OO (1994), Pył/Łyp (1997), No i tak (2002), Sonce na asfaltu/Sł
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Miłosz Biedrzycki * Proust revisited tak więc w tym wilgotnym powietrzu leniwie dopalała się rozmowa przeniesiona z tramwaju. właśnie bez pośpiechu wydobywałeś z pamięci sprośne przyśpiewki druhen na jakimś wiejskim weselu zeszłej zimy nie do końca jasny ciąg skojarze... Miłosz Biedrzycki ur. 6 sierpnia 1967 Najważniejsze dzieła: * (1993),
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Miłosz Biedrzycki * (Olsza) I *coś mnie tknęło.* *coś mnie tknęło*, tak się to chyba wymawia. proszę, okazuje się, że zapadnięcie wieczoru to nie jest nic innego tylko wieczór który zapada. i jeżeli czasem mówimy zapadnięcie wieczoru zamiast zapadający wieczór to mamy na myśli tyle, że właśnie ten wieczór w tym czasie właśnie taki jest za
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Miłosz Biedrzycki * Chrytmas karol dziś rano wszyscy są tak piękni że osłabia mnie to szczególnie piękno kobiet ale i inne rzeczy odbicia kobiet i mężczyzn w lustrach odbicia kawy w lustrach krople kawy na blacie ludzie są dziś magnetyczni ich spojrzenia n... Miłosz Biedrzycki ur. 6 sierpnia 1967 Najważniejsze dzieła: * (1993), OO (1994), Pył
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Miłosz Biedrzycki * Kochana Asiu,, poznasz co to jest as, co to piryna; co to jest piryn, pirydyna; język C najbardziej poetycki z języków; mimo że średnik jest w nim terminatorem, nie separatorem; znam żonę mojego kuzyna; na imię ... Miłosz Biedrzycki ur. 6 sierpnia 1967 Najważniejsze dzieła: * (1993), OO (1994), Pył/Łyp (1997), No i tak (
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Miłosz Biedrzycki * Hrastnik co pewien czas konduktor wsuwał głowę przez drzwi i wykrzykiwał coś, czego zupełnie nie rozumiałem choć był to w końcu język mojego dzieciństwa. chyba chodziło mu o to, czy nie dosiadł się ktoś nowy komu mógłby oglądnąć bilet czułem się taki spo- kojny i rozluźniony, lubiłem myśleć o sobie jak o kimś kto po prostu
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Miłosz Biedrzycki * Dwudziesta trzecia czterdzieści cztery: węższy od ostrza żyletki przesmyk między jeszcze nie i już nie czy raczej któraś z fal oceanu pomiędzy jednym i drugim skokiem wskazówki dworcowego zegara a czy nie jest tak że chwile jak g... Miłosz Biedrzycki ur. 6 sierpnia 1967 Najważniejsze dzieła: * (1993), OO (1994), Pył/Łyp
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Miłosz Biedrzycki * Kapusta w krokiecie oczywiście, oczywiście jeden z tych dni kiedy świat się obraca wokół osi Grodzka Floriańska bardzo uważnie opuszczam nogi z chmury gdzie jestem za każdym razem staram się trafić w maciupeńki kwadrat Rynku znajomi w ... Miłosz Biedrzycki ur. 6 sierpnia 1967 Najważniejsze dzieła: * (1993), OO (1994), P
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Miłosz Biedrzycki * Mitteleuropa pies zeżarł już pół księżyca, ktoś wstawił ruskie radio zamiast szybkościomierza. pędzi auto przez noc, nawija na koła czarny makaron szosy. ruskie radio odtwarza mowy Schönberga, powietrze granica za Mikulove... Miłosz Biedrzycki ur. 6 sierpnia 1967 Najważniejsze dzieła: * (1993), OO (1994), Pył/Łyp (1997), N
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Miłosz Biedrzycki * *** łaty dachów na patchworku krajobrazu trzeszczący dźwięk Twojego imienia wewnętrznie i zewnętrznie rymują się rzeczy toczą się toczą elektryczne pomarańcze z pochyłości ----- ... Miłosz Biedrzycki ur. 6 sierpnia 1967 Najważniejsze dzieła: * (1993), OO (1994), Pył/Łyp (1997), No i tak (2002), Sonce na asfaltu/Słońce
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Miłosz Biedrzycki * Niepostrzeżenie, zrobił się sezon na pomidory. porzuciliśmy modernistyczne mroki (polityką tak czy tak nie zajmowaliśmy się ot, porzucać kamolami, poganiać z zomownią; inaczej niż tamci co potrzebowali odbitych nerek robotników z Radomia żeby wznieść się na wyżyny talentu ale cyt, d... Miłosz Biedrzycki ur. 6 sierpnia 196
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Miłosz Biedrzycki * Zaczyna się różowa chwila zaczyna się różowa chwila wyblakła noc raptownie staje się świtem właśnie tak, przelotnie, różowieje jej ciało, kiedy zakwita spod materiału coraz więcej nieba zagarnia świeży blask, spychając na bok wodnisty atrament obmywający ostatni... Miłosz Biedrzycki ur. 6 sierpnia 1967 Najważniejsze dzieł
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Miłosz Biedrzycki * *** szedłem i szedłem szeroką doliną przez rumowiska głazów, wciąż wyżej jednym z jej zboczy, na przełęcz, skąd nagle otworzył się widok na biały lodowiec schodzący aż do jeziora w dolinie po drugiej stronie; lód wpełza pod wodę, aż odłamują się kry wyglądające z daleka jak białe cielaki na zi... Miłosz Biedrzycki ur. 6 si
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Miłosz Biedrzycki * O doniosłości klasy robotniczej myślisz, że nie widziałem tych tysięcy mężczyzn z początkiem każdej zmiany przemieniających się w brudnobure E.T. w gumiakach, z nonszalancją odbijających karty w zegarze, uchylających hełmów przed oleodrukowych kolorów św. Barbarą w na... Miłosz Biedrzycki ur. 6 sierpnia 1967 Najważniejsze
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Miłosz Biedrzycki * Wspaniałe, śnieżnobiałe pranie Nowoczesne kobiety kupują proszek Lanza Grzeczne dziewczyny idą do nieba Moja dziewczyna na szczęście idzie wszędzie Czasami pada śnieg w kwietniu Czasami czuję się jak zwykły śm... Miłosz Biedrzycki ur. 6 sierpnia 1967 Najważniejsze dzieła: * (1993), OO (1994), Pył/Łyp (1997), No i tak (2002
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Miłosz Biedrzycki * Cieszyn cyklicznie, Europa odwraca się tyłem do Słońca, ciepło zgromadzone przez upalny dzień rozprasza się w przestrzeń. gdzieś między trzecią i czwartą jest już porządnie zimno prawie zwija się w kłębek na ławce w poczekalni; obudzony szturchnię... Miłosz Biedrzycki ur. 6 sierpnia 1967 Najważniejsze dzieła: * (1993), OO
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Miłosz Biedrzycki * *** dzieci nasze pogryzły cudze dzieci ale pamiętaj, ty masz być czujna zwinna jak myśliwy w lesie przechodniów w każdej chwili mogą rzucić do któregoś ze sklepów dzieci nasze podobno wielu ludzi widuje nocami żółtą gwiazdę z ogo... Miłosz Biedrzycki ur. 6 sierpnia 1967 Najważniejsze dzieła: * (1993), OO (1994), Pył/Łyp (1
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Miłosz Biedrzycki * *** widziałem zamrożone pałace, lewą wiosnę tłumy maszerujące po skutym lodem stawie wyraźnie czułem ślady trzech zębów jakichś wideł w środku pleców i lodowaty wiatr szalejący wzdłuż kręgosłupa od wyciągniętej ręki do ręki dwa kontynenty i szereg po szeregu zbliżał się do ... Miłosz Biedrzycki ur. 6 sierpnia 1967 Najważn
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Miłosz Biedrzycki * **** wyzwanie: być co najmniej tak użytecznym jak dziadek który nurkuje w śmietniku, segreguje śmieci, pomysł na który bogate demokracje wpadły dopiero ostatnio. zza koła poloneza zrywa się chłopczyk, bieg... Miłosz Biedrzycki ur. 6 sierpnia 1967 Najważniejsze dzieła: * (1993), OO (1994), Pył/Łyp (1997), No i tak (2002), S
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Miłosz Biedrzycki * *** dokąd wędrujesz żuczku sruczku ----- Ta lektura, podobnie jak tysiące innych, dostępna jest na stronie wolnelektury.pl. Wersja lektury w opracowaniu... Miłosz Biedrzycki ur. 6 sierpnia 1967 Najważniejsze dzieła: * (1993), OO (1994), Pył/Łyp (1997), No i tak (2002), Sonce na asfaltu/Słońce na asfalcie/Il sole sull'a
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Miłosz Biedrzycki * *** życie, epopeja rozkładu ciała! już myślałbyś, że wszystko wskakuje na wspaniałe tory, a tu w lustrze wyszczerza się drugi podbródek. ojciec twierdzi, że koło trzydziestki powinienem przestać pisać, inaczej stanę się takim dupkiem jak Herbert. ale jak nie tworzyć urojonych piękności, k... Miłosz Biedrzycki ur. 6 sierpni
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Miłosz Biedrzycki * Najlepsze dla mężczyzny (Gregor Samsa) dlaczego znowu jesteś pokrwawiony? a, zaciąłem się przy goleniu. pewnie goliłeś się tępą żyletką. to prawda, ale zauważyłem że im ostrzejszej używam żyletki, tym bardziej... Miłosz Biedrzycki ur. 6 sierpnia 1967 Najważniejsze dzieła: * (1993), OO (1994), Pył/Łyp (1997), No i tak (2002
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Dominik Bielicki Gruba tańczy ISBN 978-83-288-5842-8 Rodzicom Kilimandżaro Zanurkowałem w wannie i wynurzyłem się z gorącego źródła. Bez plecaka, mając tylko ręce zwracałem się do ludzi. Bardzo powoli jedli. Nocą mówili o wojnach i huraganach. Czasem pytali o ciebie, ale bez nacisku, a ja pytałem, co jest za tą wielką górą. Do
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Jonas Bilinas vairs apsakymliai Brisiaus galas Šaly dienadaržio dur ant didžiuls spali krvos guli senas Brisius žilas, apžabalęs. Matyti, jisai dar mato, bet tik kaip per dmus ir savo žmogaus labai dažnai nebepažsta. Sunki senatv ir jam: vis užmirštas, apleistas. Patsai gerai jaučia, kad mažai kam bereikalingas. Bet, kiek galdamas, rpinas dar
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Jonas Bilinas vairs apsakymliai Lazda (Mano draugo pasakojimas) Dabar gimtasis mano sodžius stovi ant kalnelio netoli Šventosios plikumoj, po kurią vjas sml nešioja; tik iš žiemi šalies tęsiasi nuo jo toli toli kai, ir iš šon kur ne kur išmtyti nedideli jauni pušynliai. O dar nelabai senai, mano atminime. Visas šitas sodžius miškuose paskendęs
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Jonas Bilinas vairs apsakymliai Svečiai I Jau artinos vakaras, kaip iš už kalnelio ant vieškelio pasirod aukštas jaunas žmogus su maišeliu ant peči. Nors jo veidas buvo pajuodavęs ir išdživęs, visas knas pavargęs, bet jo graitai, skubdamas; retkarčiais apsistodamas giliai trauk savo krtinn orą ir dsavo taip, kaip dsauja žmogus, vargą vargti
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Jonas Bilinas vairs apsakymliai Ubagas Parvažiavęs iš užusieni Lietuvon, guljau vieną gražią pavasario dieną pas brol ant gonkelio ir traukiau silpnon krtinn pakvipus nuo sužidusi medži orą. Malonus vakari vjelis, šlamdamas medži lapais, pt tiesiai man kakton, glost plaukus ir veidą, tartum senai manęs pasiilgęs, ištroškęs. Klausiaus, kaip sodn
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Rudolf G. Binding Sen tłum. Stefan Napierski Oto usypiasz poza wielkimi wrotami świata, Wędrując po twym jedynym, po raju twoim pradawnym, Na srebrnych przystajesz łąkach, gdzie łanie trawę szczypią, Między lwami koczując, na błękitnych pustyniach. Jednorożec zdziwiony z kniei z bliska podchodzi, Zaczarowane łabędzie skrzydłem spokojnym wieją.
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Józef Birkenmajer Wycieczka Listy matczyne (Wiersz odznaczony pierwszą nagrodą na konkursie w Krakowie) Na dnie najgłębszej, najcichszej szufladki, ukrytej w biurku niby dusza w ciele chowam skarb wielki: listy mojej matki pisane do mnie przez różnych lat wiele. Tu, gdzie ich żadne nie dosięgną zgiełki, leżą spokojnie jak w morzu perełki.
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Józef Birkenmajer Wycieczka Medytacje W cieniu stuletnich buków nad wąwozem, koło klasztoru na górze Alwerni, smutny Panjezus siadł na kolumience; rękoma spętanemi konopnym powrozem podpierał głowę skrwawioną, boć ją przygniotła korona z cierni i srodze cięży Mu pono Usiadł Pan Jezus w smutku okrutnym, myśli o Swojej męce, o Swych krzyżowych
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Józef Birkenmajer Wycieczka Meorum Prime Sodalium Pamięci porucz. Jana Surzyckiego poległego w obronie Śląska w maju 1921 roku Kwiaty i kwiaty wokoło, jak w czernichowskim ogrodzie Idę za tłumem i pochylam czoło przed tą trumienką tła przodzie. Słońce na rosy kroplach połyska tęczowo, precz rozgania ostatki porannej omroczy. Idę, idę z opus
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Józef Birkenmajer Wycieczka Opuszczony okop Opuszczony okopie, zapomniany okopie! O ty śladzie ostatni, śladzie nieukojny przeogromnej, okrutnej tej wojny, co lat siedem po całej szalała Europie, całą ziemią wstrząsała do posad, w perzynę obracała krocie ludzkich osad, ludzkich istnień gasiła tysiące, cichy siedzę nad tobą i w głębi twej top
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Józef Birkenmajer Wycieczka Podzamcze Pamięci ojca mego Jakże dziwna jest myśli siła czarodziejska! Bo gdy nią dawne moje wspomnienia ogarnę, to życiem dla mnie tętni nie śródmieście gwarne, lecz ta jedna z najcichszych ulica przedmiejska. Nie wiem, co ją tak rojną i tak ważną czyni, że nad wszystkie ulice inne ją przeniosłem. Bo czyż to
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Józef Birkenmajer Wycieczka Rozmowa z cieniem Zawsze ciebie widziałem w cieniach mej przeszłości I twojego początku dociekam daremnie. Nie wiem, czy jesteś synem nocy czy światłości Jedno tylko wiem, cieniu: żeś zrodzony ze mnie. Było to w czasach, których nie objąć wspomnieniem Bo pamięć ma nie sięga nawet do kołyski W czasach, co dawno z
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Józef Birkenmajer Ur. 19 marca 1897 w Czernichowie Zm. 26 września 1939 w Warszawie Najważniejsze dzieła: Opowiadania Margośki, Łzy Chrystusowe, Poszumy Bajkału, Ulicą i drogą, artykuły i studia krytyczne w czasopismach Był synem astronoma Ludwika Antoniego Birkenmajera i Zofii z Karlińskich. Miał liczne rodzeństwo. Podczas pierwszej wojny ś
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Józef Birkenmajer Wycieczka W dzień zaduszny Lubię nawiedzać myślą to ustronie, Gdzie ty, braciszku, wieczny masz spoczynek; Pośród stokroci i niezapominek Tam leżysz senny Nad tobą czuwa biały krzyż kamienny Las ci pobliski szmery śle i wonie; Nad tobą brzoza wstrząsa swe warkocze, Ptak co odlata piosenkę szczebiocze, Rozwodzi żale Ty leżys
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Józef Birkenmajer Wycieczka Wieża Marjacka Niby królowa w złocistej koronie, W szkarłatnym płaszczu gotyckiego tumu, Stoisz, władczyni łaskawa dla tłumu, Ku jego straży, chlubie i obronie. Już na swem czole dźwigasz wieków siedem I śmiało wznosisz się nakształt proporca; Ani się zgięłaś przed Hordą i Szwedem, Ani cię srogi rozkruszył zaborca.
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Józef Birkenmajer Wycieczka Wycieczka Uciekłem dziś w kraj daleki, Gdzie rzadko kto z ludzi dotrze: Zrobiłem wielką wycieczkę W lata szczęśliwsze i młodsze. W jedną godzinę przebiegłem Lat całych dwadzieścia kilka (Mówią, że wobec wieczności Życie to jedna jest chwilka). I nie wiem, jak to się stało, Kto zmianę zdziałał tę nagłą, Że wziął mni
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Giovanni Boccaccio Ur. 1313 w Certaldo (w Toskanii) lub we Florencji Zm. 21 grudnia 1375 w Certaldo Najważniejsze dzieła: Dekameron, Fiametta, Żywot Dantego, O sławnych niewiastach, Genealogia bogów Włoski pisarz doby renesansu, najbardziej znany jako twórca zbioru nowel Dekameron i z tego powodu uważany za ojca nowożytnej nowelistyki.
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Ignacy Krasicki Bajki nowe Bocian i jeleń Bocian, miasta mieszkaniec, mówił jeleniowi: Ty kunsztu lekarstw nie znasz. Jeleń mu odpowie: Prawdę mówisz, bocianie, lekarstw nie rozumiem, Ale ty leczysz, a ja chorować nie umiem. Umarł mędrzec w lat dziesięć na dachu przy mieście: Umarł prostak na puszcz... Ignacy Krasicki Ur. 3 lutego 1735 r. w Dub
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Ignacy Krasicki Bajki i przypowieści Bogacz i żebrak Żebrak panu tłustemu gdy się przypatrował, Płakał; tegoż wieczora tłusty zachorował: Pękł z sadła. Dziedzic po nim gdy jałmużny sypie. Śmiał się żebrak nazajutrz i upił na stypie. ----- Ta lektura, podobnie jak tysiące inn... Ignacy Krasicki Ur. 3 lutego 1735 r. w Dubiecku (Sanockie) Zm.
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Teresa Bogusławska 17.X. Stanęli już szeregiem. Jeszcze czas. Za chwilę. Głowa pęka od myśli natłoczonych huku Jakże drogie są płyty warszawskiego bruku I jakie o tej porze dziwnie lśniące w pyle Po kamiennych kwadratach cień wieczoru kroczy Kontur płyt pamięć chłonie bezwolnie, uparcie Ot, tak by dobrze było stać tutaj na warcie W wygodnej rog
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Teresa Bogusławska Jakże tu można zasnąć? Fioletem rozbłysła dal I wieczorną purpurą zórz Hej, zasnąć już, Mrok rozsnuwa się wkoło i żal Czarna sosna wiatrem kołysana Tam, do siebie ukłonem mnie wzywa. Dziwożona upiorna, straszliwa Będzie bajki mi plotła do rana. Ot, zasnąć dzisiaj trudno: Mysz swą pracę rozpoczęła żmudną I świerszcz cyka up
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Teresa Bogusławska Ktoś Ty? Siną Ci mgłą zachodzą oczy, Po piersiach Twoich depce kat Coś Ci ciężarem serce tłoczy Ktoś Ty? Twój brat Czoło podnosisz w niemej męce, Usta Ci dziwnie drżą i dziwnym ruchem łamiesz ręce, Szepcesz. Nic ja Tam inni mrą Wokół więzienne, czarne mury, Oddechu w piersi brak Myśl gdzieś C... Teresa Bogusławska Ur. 1929
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Teresa Bogusławska Warszawie Rozciągnęła nad Tobą noc skrzydła, Rozciągnęły się mgły ponad Tobą, W burz i wichrów spętanaś wędzidła I płomienie Ci ognia ozdobą. Rozpętały nad Tobą się burze, Zaświeciły Ci łuną łez krwawą Lecz Tyś wyższa, Tyś wzrosła ku górze, O, męczeńska! O, święta Warszawo! Gdy Ci grały szatańsko szrapnele, Gdy Ci bomby pęk
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Teresa Bogusławska *** (Wiozą ich często) Wiozą ich często nocą w ciemną dal bez końca, Nikt wtedy nie rozpacza i nikt nie wie o tym. Tylko księżyc zza chmury śle chyżego gońca, By w karabinach straży rozbłysnąć się złotem. Wiozą ich często nocą, gdy nikt o tym nie wie, Kiedy sen mówi matkom: Jego zwolnią wkrótce... Teresa Bogusławska Ur. 1929
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Wacław Bojarski Modlitwa o koniec wojny Apokalipso siedmiokrotna, mechanizmie spraw ostatecznych, abrakadabro krwawych głodna rzeczy! Lub Ty, co je zastępujesz po trochu jakiś stary, bardzo stary Panie! Spraw, niech wreszcie wytęskniony pokój nastanie! Wytrąć już wreszcie, dobry Boże, *komukolwiek* z rąk mordercze noże! Cóż to dla Ciebie? W r
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Stanisław Wyspiański Bolesław Śmiały ISBN 978-83-288-2945-9 I Siedziałem gdy to okropne zjawisko, przed którem wszyscy przysłonili oczy, wchodziło, biskup, ludu zbiegowisko; ciżba wylękła ich ku drzwiom się tłoczy, ja patrzę, bo już miałem to przezwisko Śmiały, gdy cała ta procesya kroczy lecz pocóż niosą chorągiew Anioła jakby na wal
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Dante Alighieri Czyściec tłum. Julian Korsak Pieśń I (Wstęp. Katon. Przygotowania. Wejście.) Do żeglowania przez weselsze wody Zwraca ster łódka mego genijusza, Straszne za sobą zostawiając brody. Chcę śpiewać drugie królestwo, gdzie dusza Czyści się z grzechu przed swym wniebowzięciem. Zmartwychwstań, pełna poezyjo życia! O święte Muzy! go
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Dante Alighieri Piekło tłum. Julian Korsak Pieśń I (Wstęp: Las. Zwierzęta. Wirgiliusz.) Z prostego toru w naszych dni połowie Wszedłem w las ciemny; jaka gęstwa dzika, Jakie w tym lesie okropne pustkowie, Żyjący język tego nie wypowie; Wspomnienie gorzkie i zgrozą przenika, Śmierć odeń gorzką nie więcej być może. Lecz o pomocach mówiąc dobr
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Raj tłum. Julian Korsak Pieśń I (Inwokacja. Siódmy poranek. Wzlot ku niebu. Pouczenie o wszechświecie) Cześć, chwała Tego, który świat porusza, Nierówny rzuca blask w kole stworzenia; Byłem ja w niebie, gdzie się rozpromienia Blask ten najwięcej i widziałem rzeczy, Których kto schodzi stamtąd nie powiada Bo na to słowa nie ma głos człowieczy
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Dante Alighieri Boska Komedia Wstęp Julian Korsak urodzony w 1807 r., zmarły w 1855 r., przyjaciel Mickiewicza, poeta i tłumacz, był pierwszym w piśmiennictwie polskim, który przedsięwziął pracę ogromnie trudną i szczęśliwie jej dokonał: jemu zawdzięcza piśmiennictwo polskie pierwszy całkowity przekład jednego z największych arcydzieł poezji, B
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Tadeusz Boy-Żeleński Bajczeki Józia Dziadzio Raz maleńka Fryderyka Miała dziadzię tabetyka. A że stąpał dość niezdarnie, Dziecię pusty śmiech ogarnie. Przestań rzecze jej na to staruszek łagodnie I ja biegałem niegdyś żwawo i swobodnie, A że mi dziś chodzenie idzie jak po grudzie, To dlatego, żem w pracy żył ciężkiej i trudzie. Dobre
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Józef Ignacy Kraszewski Bajki i powiastki Boże dary Drogież to, drogie te lata wasze, moje dzieci kochane, choć wam tak pilno pożegnać się z niemi choć tak wam, jak każdemu z nas, serce bije na myśl zrzucenia sukienek i wyswobodzenia, aby samym pójść na szeroki Boży świat, kosztować wszystkiego i zapoznać się ze wszystkiem, na co zazdrośnie z o
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Maria Konopnicka Boży dzwonek Znam ja dzwoneczek, co w ranny czas Rozbrzmiewa głoskiem w pole i w las: Ludzie i ptacy, Wstańcie do pracy, Świt woła was! Znam ja dzwoneczek wieczornych zórz, Co wiosce dzwoni i wszerz i wzdłuż: Dość trudu, pracy, Ludzie i ptacy Spocznijcie już! I wyżej, wyżej, w błękitną toń Głos srebrny pły... Maria
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Tadeusz Dołęga-Mostowicz Bracia Dalcz i s-ka ISBN 978-83-288-2206-1 Tom pierwszy Rozdział I Od rana już czymś niedobrym pachniało w powietrzu. Szwajcar Molenda, który jeszcze pamiętał rządy samego nieboszczyka Franza, który większość z tych robotników znał od małego, patrzył spode łba, jak wsypywali się do portierni coraz gęstszymi grupk
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Tadeusz Dołęga-Mostowicz Bracia Dalcz i s-ka ISBN 978-83-288-2205-4 Tom drugi Rozdział I Pierwszy przebłysk świadomości przyszedł po dwóch tygodniach. Zaczął się od uczucia spadania w jakąś bezdenną przepaść i ciało Pawła Dalcza sprężyło się odruchowo. Lekki ból ręki i dotyk czegoś miękkiego, co go więziło, stanowiły pierwszą chwilę przy
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Stanisław Jachowicz Bajki i powiastki Braciszek i siostrzyczka BRAT Widzisz siostruniu, jabłuszko moje? Chodź, zjemy sobie oboje. SIOSTRA O! dziękuje, moja duszko! Cóż ja ci dam za jabłuszko! BRAT Nic, kochana siostruniu, toby pięknie było, Żeby jedno drugiemu koniecznie płaciło! Przyjm, kochana Maryniu, przyjmij i jedz śmiało, Mn... St
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Mieczysław Braun Ur. 29 maja 1902 w Łodzi Zm. 17 grudnia 1941 lub 2 lutego 1942 w Warszawie Najważniejsze dzieła: Sonety, Żywe stronice, Rzemiosław: poezje, Sygnał z Marsa, Liść dębowy, Przemysły, Rzemiosła Polski poeta i adwokat żydowskiego pochodzenia. Właśc. Aleksander Mieczysław Bronsztejn. Syn Izaka Bronsztejna i Natalii z domu Szuman
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Mieczysław Braun Przemysły Ahaswer Kto jesteś, smutny przybłędo? Cień twój nad nami urasta. Owiany ciemną legendą, Runąłeś na nasze miasta. Wydany losom na pastwę, Umęczony ostatnią mordęgą, To tyżeś, wieczny Ahaswer? To tyżeś, Narodzie-Księgo? Otwórz swe serce i spojrzyj głęboko, Powiedz, czyś żywy i czysty, Czy w piersiach masz duszę Szyl
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Mieczysław Braun Przemysły Baterja Jeżeli razem złożyć cynk i miedź z żelazem I zanurzyć do kwasu żrącego metale, Wtedy zygzakiem iskry drgną tajemne fale, Wywołane z baterji odwiecznym rozkazem. Tak samo, jeśli wyraz ułożyć z wyrazem, Zwilżyć krwią i przetopić w najszczerszym zapale I twardej poddać próbie, jak hartowne stale, Błyśni... Miecz
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Mieczysław Braun Przemysły Ciało Naczynie nędzne i niegodne ducha, Ciało człowiecze nagie i bezbronne, Powłoko serca niepewna i krucha, Którą wysiłki zamieszkały płonne! Nieprzeliczona czyha wielość chorób Z powietrza, ognia, napoju i strawy, Jeśliś stworzone według boskich wzorów, Ciało człowiecze, jakże wzór ten słaby! Ani się ukryć, ani
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Mieczysław Braun Przemysły Do majstrów A jak to się, tramwajarzu, korbą kręci? A jak to się, motorniczy, włącza prąd? Hej, po szynach twa maszyna dalej pędzi, Ale dokąd, przyjacielu, ale skąd? A jak to się wątek łapie, panie majstrze? Gdy czółenko po osnowie błyska w krąg? Przy warsztacie stoję, patrzę, jak w teatrze, A ile tu kółek ząbk
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Mieczysław Braun Przemysły Do reportera Reporterze, Węszący sensację W tłumie rojnym Na ulicy gwarnej, Lubisz spadające samoloty Kochasz katastrofy pociągów, Upaja się dech niespokojny, Pośpiech serc bijących, jak młoty, Wypadki dnia, Przeżycia miasta, Wszystko przed tobą urasta Jak niewidziane potwory Z samego dna, Wypuszczone z klatki historj
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Mieczysław Braun Przemysły Drwale Twarde życie, twarde życie trwa, Toporami, siekierami rąbią drwa! Świstem ostrza rozłupują tęgi pień, Zachłyśnięci znojną pracą cały dzień. Wyschła gardziel, oczy krwawe, chrypły głos, Bije w korę uporczywie cios. Toporzyska, siekierzyska sieką drwa, Sypią drzazgi raz rozmachem, raz i dwa! A czasami na z
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Mieczysław Braun Przemysły Duma o Słowackim Za porohem, hen po Dnieprze Płynie czajka w wodnym wietrze, Pluszcze fala, szepce trzcinie: A jakaż to czajka płynie? Kto na niskiej usiadł burcie, Szuka bezdna w krętym nurcie, Po niezmierzy, po roztoczy Oczy smutne sennie toczy? Tratwy spławne, huczne promy Mija obcy, nieznajomy, Z wiewem siewnym
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Mieczysław Braun Przemysły Dzień powszedni Na zawiasach poranku do wieczornej pory, Otwarty ścieżaj, stoisz, jak wrota obory, Z której woły robocze pędzą ludzie biedni Witaj, pachnący pracą, świeży dniu powszedni! Już słońce, nad wysokim sufitem ukryte, Przez szybę, dzwoniąc, ranną składa ci wizytę, I po nocnej niewiedzy płynnych marzeń sennyc
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Mieczysław Braun Przemysły Gdynia Płyną kupieckie korabie po gęsiach morza spienionych. Na ciemnobławej powłoce ryją koryta dziobami. Skarby zasobne przywożą, zdobyte w odległych stronach, Ciężkie rzucają kotwice w prostej, głębokiej przystani. Ciżba robocza w pośpiechu, ludzie biegnący, zdyszani, Krany chwytliwe podnoszą, brzemię zdejmują lew
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Mieczysław Braun Przemysły Golgota Błądząc po mieście tym czarnym wieczorem, Jak nad brzegami oślepłej czeluści, Wołam cię sercem osłabłem i chorem: Boże mój, Boże, czemuś mnie opuścił? Mury kamienne stłoczyły się przy mnie, Domy nieżywe, milczące, jak groby, Może w śmiertelnym wysławi cię hymnie Parasol sztandar deszczowej żałoby? W głębi
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Mieczysław Braun Przemysły Górny Śląsk Słoje czarnych pokładów, grube żyły kamienne, Wylęgłe w szybach mrocznej kopalni na Śląsku, Stężałe knieje leśne! paprocie tęgopienne! Torfowiska przed wiekami jeziorne i grzązkie! Tajemnicze drążone weny podziemne, Czarny antracyt słońca, łupany w korytarzach, Krany żelazne w murach wonnych i ciemnych,
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Mieczysław Braun Przemysły Inżynier i poeta INŻYNIER: Poeto! wreszcie się zastanów, Za własną duszę pacierz zmów Już bliski szum aeroplanów Zagłusza dźwięki twoich słów. Kto zechce z tobą w górę gnać Na skrzydłach marzeń i Pegaza, Kiedy ten z glinu i z żelaza, Mój rumak nie chce w miejscu stać? Na wichrze lecę śmigłą racą, Piję ocean, łykam
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt