Wolne Lektury to biblioteka internetowa, której zasoby dostępne są całkowicie za darmo. W jej zbiorach znajduje się ponad 2400 utworów, w tym wiele lektur szkolnych zalecanych do użytku przez Ministerstwo Edukacji Narodowej, które trafiły już do domeny publicznej. Wszystkie dzieła są odpowiednio opracowane - opatrzone przypisami, motywami i udostępnione w kilku formatach - HTML , TXT , PDF, EPUB, MOBI, FB2. W bibliotece znajduje się również kilkaset audiobooków, czytanych przez takich aktorów jak: Danuta Stenka, Jan Peszek czy Andrzej Chyra. Projekt realizowany jest pod patronatem Ministerstwa Edukacji Narodowej.
Wydawnictwo Wolne Lektury - ebooki
Tytuły książek(ebooki,audiobooki) wydawnictwa: Wolne Lektury
-
Aleksander Dumas (ojciec) Ur. 24 lipca 1802 w Aisne Zm. 5 grudnia 1870 w Paryżu Najważniejsze dzieła: Trzej muszkieterowie, Hrabia Monte Christo, Biesiada widm, Królowa Margot, Józef Balsamo, Naszyjnik królowej, Kawaler de Maison-Rouge, Czarny tulipan Francuski pisarz, autor popularnych powieści przygodowych, których fabuła opiera się na
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Aleksander Dumas (ojciec) Trzej muszkieterowie tłum. nieznany ISBN 978-83-288-2542-0 Tom drugi Rozdział I. Powrót Zwierzenia Athosa oszołomiły dArtagnana. Ale w tem odkryciu połowicznem pozostało dużo stron niejasnych. Po pierwsze, pochodziło ono z ust pijanego, a uczynione zostało człowiekowi, któremu nieźle zakręciło się w głowie, a
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Adam Mickiewicz Ballady i romanse Pani Twardowska Jedzą, piją, lulki palą, Tańce, hulanka, swawola; Ledwie karczmy nie rozwalą, Cha, cha! chi, chi! hejże! hola! Twardowski siadł w końcu stoła, Podparł się w boki jak basza: Hulaj dusza! hulaj! woła, Śmieszy, tumani, przestrasza. Żołnierzowi, co grał zucha, Wszystkich łaje i potrąca, Świsnął
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Adam Mickiewicz Ballady i romanse Powrót taty Pójdźcie, o dziatki, pójdźcie wszystkie razem Za miasto, pod słup, na wzgórek; Tam przed cudownym klęknijcie obrazem, Pobożnie zmówcie paciórek. Tato nie wraca: ranki i wieczory We łzach go czekam i trwodze; Rozlały rzeki, pełne zwierza bory, I pełno zbójców na drodze. Słysząc to dziatki, biegą
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Adam Mickiewicz Ballady i romanse Romantyczność Methinks, I see Where? In my mind's eyes. Zdaje mi się, że widzę Gdzie? Przed oczyma duszy mojej. Shakespeare Słuchaj dzieweczko! Ona nie słucha. To dzień biały! to miasteczko! Przy tobie nie ma żywego ducha, Co tam wkoło siebie chwytasz? Kogo wołasz, z kim się witasz? Ona nie sł
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Adam Mickiewicz Ballady i romanse Świtezianka Jakiż to chłopiec piękny i młody? Jaka to obok dziewica? Brzegami sinej Świtezi wody Idą przy świetle księżyca. Ona mu z kosza daje maliny, A on jej kwiatki do wianka; Pewnie kochankiem jest tej dziewczyny, Pewnie to jego kochanka. Każdą noc prawie, o jednej porze, Pod tym się widzą modrzewiem.
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Juliusz Słowacki Beniowski Dalsze pieśni Pieśń VI I Widzieliście Pana Sawę Pośród stepów ze Swentyną Burzanami szyki płyną Jak brąz czarne, słońcem krwawe, I proporce wieją złote I czerwone z Archaniołem Przyjechali poprzed grotę, Wyszli z tłumu dwaj lirnicy, Uderzyli Sawie czołem, Uśmiechnęli do dziewicy Bóg nam ciebie, boh
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Juliusz Słowacki Beniowski Pięć pierwszych pieśni Pieśń I Za panowania króla Stanisława Mieszkał ubogi szlachcic na Podolu, Wysoko potem go wyniosła sława; Szczęścia miał mało w życiu, więcej bolu; Albowiem była to epoka krwawa, I kraj był cały na rumaku, w polu; Łany, ogrody leżały odłogiem, Zaraza stała u domu za progiem. Maurycy Kaźm
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Miłosz Biedrzycki * Chrytmas karol dziś rano wszyscy są tak piękni że osłabia mnie to szczególnie piękno kobiet ale i inne rzeczy odbicia kobiet i mężczyzn w lustrach odbicia kawy w lustrach krople kawy na blacie ludzie są dziś magnetyczni ich spojrzenia n... Miłosz Biedrzycki ur. 6 sierpnia 1967 Najważniejsze dzieła: * (1993), OO (1994), Pył
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Władysław Stanisław Reymont Chłopi Część czwarta Lato ISBN 978-83-288-2721-9 I I tak się ano było zmarło Maciejowi Borynie. Zaś w chałupie zaspali ździebko z powodu niedzieli, jaże dopiero Łapa przebudził ich szczekaniem, bo tak ujadał, tak wył, tak ciskał się do drzwi, a kiej mu otworzyli, tak szarpał za przyodziewy i wylatywał obzierając
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Władysław Stanisław Reymont Chłopi Część pierwsza Jesień ISBN 978-83-288-2723-3 Miriamowi (Zenonowi Przesmyckiemu) I Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus! Na wieki wieków, moja Agato, a dokąd to wędrujecie, co? We świat, do ludzi, dobrodzieju kochany w tyli świat! zakreśliła kijaszkiem łuk od wschodu do zachodu. Ksiądz spojrzał
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Władysław Stanisław Reymont Chłopi Część trzecia Wiosna ISBN 978-83-288-2724-0 I Czas był wiosenny o świtaniu. Kwietniowy dzień dźwigał się leniwie z legowisk mroków i mgieł jako ten parob, któren legł spracowany, a nie wywczasowawszy się do cna zrywać się ano musi nade dniem, by wnetki imać się pługa i do orki się brać. Poczynało dnieć.
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Adam Mickiewicz Dziady. Poema Dziady, część II DZIADY. Jest to nazwisko uroczystości obchodzonej dotąd między pospólstwem w wielu powiatach Litwy, Prus i Kurlandii, na pamiątkę dziadów, czyli w ogólności zmarłych przodków. Uroczystość ta początkiem swoim zasięga czasów pogańskich i zwała się niegdyś ucztą kozła, na której przewodniczył Koźlarz,
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Adam Mickiewicz Dziady. Poema Dziady, część III *Świętej pamięci* JANOWI SOBOLEWSKIEMU CYPRIANOWI DASZKIEWICZOWI FELIKSOWI KOŁAKOWSKIEMU spółuczniom, spółwięźniom, spółwygnańcom za miłość ku ojczyźnie prześladowanym, z tęsknoty ku ojczyźnie zmarłym w Archangielsku, na Moskwie, w Petersburgu narodowej sprawy męczennikom poświęca
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Adam Mickiewicz Dziady. Poema Dziady, część IV / Mieszkanie Księdza stół nakryty, tylko co po wieczerzy Ksiądz Pustelnik dzieci dwie świece na stole lampa przed obrazem Najświętszej Panny Marii na scienie zegar bijący. / Ich hab alle mürbe Leichenschleier auf, die in Särgen lagen ich entfernte den erhabenen Trost der Ergebung, blos
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bolesław Leśmian Dziejba leśna Tango III Ogień nasturcji w ślepiach kota. Mgły czujnej wokół ciał zabiegi. Łódź, co odpływa w nic ze złota! Żal i liliowe brzegi. Suńmy się ruchem dwóch gondoli, Nie patrząc w lśniące dno podświatów, Niepokojeni z własnej woli Tajemną wiedzą kwiatów. W zwierciadłach świateł piętrowanie, A w szybach
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Jan Kochanowski Pieśń Czego chcesz od nas, Panie, za Twe hojne dary? Czego za dobrodziejstwa, którym nie masz miary? Kościół Cię nie ogarnie, wszędy pełno Ciebie, I w otchłaniach, i w morzu, na ziemi, na niebie. Złota też, wiem, nie pragniesz, bo to wszytko Twoje, Cokolwiek na tym świecie człowiek mieni swoje. Wdzięcznym Cię tedy sercem, Pan
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Jan Kochanowski Pieśń III Oko śmiertelne Boga nie widziało, Prózno by sie tym kiedy chłubić miało. Lecz On w swych sprawach jest tak znakomity, Że naprostszemu nie może być skryty. Kto miał rozumu, kto tak wiele mocy, Że świat postawił krom żadnej pomocy? Kto władnie niebem? Kto gwiazdami rządzi, Że sie z nich żadna nigdy nie obłądzi? Za czyj
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Jan Kochanowski Pieśń II Nie ma świat nic trwałego, a to barzo k rzeczy: Jaki liścia, taki jest rodzaj i człowieczy. Ale rzadki, co by tę powieść Homerowę, Przypuściwszy do uszu, wlepił sobie w głowę. Bo każdego swa własna nadzieja uwodzi A ledwie sie z człowiekiem zaraz nie urodzi. Póki zakwitła młodość stoi w swojej mierze, Lekka myśl niep
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Jan Kochanowski Pieśń I Pewienem tego, a nic sie nie mylę, Że bądź za długą, bądź za krótką chwilę, Albo w okręcie całym doniesiony, Albo na desce biednej przypławiony Będę jednak u brzegu, Gdzie dalej nie masz biegu, Lecz odpoczynek i sen nieprzespany, Tak panom, jako chudym zgotowany. Ale na świecie kto tak głupi żywie, Żeby nie pragnął prze
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Jan Kochanowski Pieśń IV Kiedy by kogo Bóg był swymi słowy Upewnił, że miał czasu wszelakiego Strzec od złych przygód jego biednej głowy, Miałby przyczynę żałować sie swego Nieszczęścia, płacząc, że mu sie nie zstało Dosyć tak zacnej obietnicy Jego, Ale że Bogu z nami sie nie zdało Tak postępować; prózno narzekamy, Że sie co przeciw myśli nam
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Jan Kochanowski Pieśń IX Kto mi wiary dać nie chce, daj ją oku swemu A przypatrz sie stworzeniu pilnie tak pięknemu: Taka jeszcze nie była za dawnego wieku, Aniołowi podobna barziej niż człowieku. Raj tam, gdzie ona siedzi, a którędy mija, Za jej stopami róża wstawa i lelija; Jej k woli piękne drzewa dają cień sowity Nie chcąc, aby ją letni że
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Jan Kochanowski Pieśń VI Co by ty, urodziwa Hanno, na to dała, Aby ta twoja gładkość wiecznie z tobą trwała? Wierzę, w tym wieku młodym ani myślisz o tym, Ale byś też i dobrze myśliła, nic po tym. Bo czas nie da trwać żadnej rzeczy w jednej mierze, A jako wszytko niesie, tak zaś wszytko bierze. Widziałem ja po ranu piękny kwiat przyjemny, A
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Jan Kochanowski Pieśń VII Bodaj ci złe dni! Nie chcesz mię miłować, Bych sie czuł, mógłci bych już podziękować. Biadaż mnie na cię, to mnie głowę psujesz; Inaczej nie wiem, jeno mię czarujesz. Przypatrując sie twej cudnej postawie, Drugi by przysiągł, iżeś mu już prawie. Biadaż mnie na cię, to mnie głowę psujesz; Inaczej nie wiem, jeno mię cza
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Jan Kochanowski Pieśń VIII Kiedy sie rane zapalają zorza, A dzień z wielkiego występuje morza, Przyszedłem na brzeg, kędy Wisła bieży, A tam siedziała na wysokiej wieży, Podjąwszy rękę, smutna białagłowa I pocznie z płaczem narzekać w te słowa: Takżem ja barzo niefortunna była? Takżem ja wiele szczęściu przewiniła? Że temu k woli być nieboga m
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Jan Kochanowski Pieśń V Panie, jako barzo błądzą, Którzy Cię niedbałym sądzą; A iż prawie żadnej rzeczy Nie chcesz mieć na swojej pieczy. Nie wiem, czego więcej trzeba, Przeciwko nim świadczą nieba; Świadczą gwiazdy niezliczone, Na powietrzu zapalone. Kiedy słońce swego wschodu Albo chybiło zachodu? Kiedy miesiąc jasne rogi Skłonił od swej zw
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Jan Kochanowski Pieśń XI Prózna twa chłuba, nie kochaj sie w sobie, Nie wszytkoć prawda, com pisał o tobie. Miłość mię zwiodła i przez mię mówiła, Że nad cię nigdy wdzięczniejsza nie była. Jako lelija różą przeplatana, Zdała mi sie twarz twoja malowana; Oczy twe jako gwiazdy sie błyskały, Piersi twe śniegu sromotę działały. Gniewliweś morze ś
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Eliza Orzeszkowa Gloria victis Gloria victis (r. 1863) Leciał wiatr światem ciekawy, niespokojny, słuchał gwarzeń, opowiadań wód, zbóż, kwiatów polnych, drzew przydrożnych i szumiał. Szumiał o wszystkim, co widział, co słyszał na szerokim, wielkim, na przedziwnym świecie i leciał, aż przyleciał do krainy, w wody, trawy i drzewa bogatej, która
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Johann Wolfgang von Goethe Faust tłum. Emil Zegadłowicz ISBN 978-83-288-2242-9 TRAGEDII CZĘŚĆ DRUGA AKT PIERWSZY PROLOG / Faust, Ariel, Chór Elfów. Urocza okolica. Faust leży na łące kwiecistej; znużony; pogrążony w śnie niespokojnym. Jutrznia. Pląsający krąg małych, nadobnych duchów. / ARIEL / śpiew przy akompaniamencie harf eols
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Johann Wolfgang von Goethe Faust tłum. Emil Zegadłowicz ISBN 978-83-288-2243-6 DEDYKACJA Znów, duchy zwiewne, przychodzicie do mnie, zjawione smętnym oczom przed latami. Do marzeń dawnych serce lgnie niezłomnie, zatrzymać pragnie was i odejść z wami. O, przybywajcie! niech was wyogromnię, zjawy stłoczone za mgłą i mrokami; gromado cicha, won
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Johann Wolfgang von Goethe Faust ISBN 978-83-288-2244-3 ZUEIGNUNG Ihr naht euch wieder, schwankende Gestalten, Die früh sich einst dem trüben Blick gezeigt. Versuch ich wohl, euch diesmal festzuhalten? Fühl ich mein Herz noch jenem Wahn geneigt? Ihr drängt euch zu! nun gut, so mögt ihr walten, Wie ihr aus Dunst und Nebel um mich steigt; Mein
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Johann Wolfgang von Goethe Faust ISBN 978-83-288-2245-0 Der Tragödie zweiter Teil ERSTER AKT ANMUTIGE GEGEND / Faust auf blumigen Rasen gebettet, ermüdet, unruhig, Schlaf suchend. / / Dämmerung. / / Geisterkreis schwebend bewegt, anmutige kleine Gestalten. / ARIEL / Gesang von Äolsharfen begleitet. / Wenn der Blüten Frühlingsr
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Wioletta Grzegorzewska Orinoko Przedwiośnie Jeszcze jeden odważny spacer w zimnym świetle, kontury stają się za ostre, sople nokautują w słońcu, ucieczki kończą się lądowaniem po drugiej stronie luster. Na skwerku kobieta, która dawno postradała zmysły, nazywa... Wioletta Grzegorzewska ur. 9 lutego 1974 Najważniejsze dzieła: Wyobraźnia kontrol
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Jerzy Liebert IV Romantyczność I Od tygodnia już, od ośmiu dni, Zgłupiał, ogłuchł, albo się rozmarzył, Patrzy w punkt, zachwycony ma wzrok, I uśmiechy przelatują mu po twarzy Zamarł, zastygł, nie rusza się na krok, Na pytania ich nie odpowiada Jakby dziwo jakieś ujrzał, zoczył cud, I ku szczęściu ogromnemu się podkradał. Ocknij się, mów
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Wespazjan Hieronim Kochowski Ur. 1633 w Gaju koło Waśniowa w ziemi Sandomierskiej Zm. 6 czerwca 1700 w Krakowie Najważniejsze dzieła: Psalmodia Polskie, Niepróżnujące próżnowanie, Epigramata polskie, Dzieło Boskie albo pieśni Wiednia wybawionego, Roczniki polskie Wybitny polski poeta i historyk epoki baroku. Uczył się w Sandomierzu, a następ
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Janusz Korczak Król Maciuś Pierwszy Powieść ISBN 978-83-288-2377-8 Więc kiedy byłem taki, jak na tej fotografii, sam chciałem zrobić to wszystko, co tu napisane. A potem zapomniałem, i teraz jestem stary. I już nie mam ani czasu, ani sił, żeby wojny prowadzić i do ludożerców jeździć. A fotografię taką dałem, bo ważne jest, kiedy naprawdę chciał
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bolesław Prus Lalka ISBN 978-83-288-2672-4 Tom II I. Pamiętnik starego subiekta Sytuacja polityczna jest tak niepewna, że wcale by mnie nie zdziwiło, gdyby około grudnia wybuchła wojna. Ludziom ciągle się zdaje, że wojna może być tylko na wiosnę; widać zapomnieli, że wojny: pruska i francuska, rozpoczynały się w lecie. Nie rozumiem zaś,
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bolesław Prus Lalka ISBN 978-83-288-2673-1 Tom I I. Jak wygląda firma J. Mincel i S. Wokulski przez szkło butelek? W początkach roku 1878, kiedy świat polityczny zajmował się pokojem san-stefańskim, wyborem nowego papieża albo szansami europejskiej wojny, warszawscy kupcy tudzież inteligencja pewnej okolicy Krakowskiego Przedmieścia niem
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Joseph Conrad Lord Jim tłum. Aniela Zagórska ISBN 978-83-288-2156-9 Tom drugi Rozdział dwudziesty pierwszy Chyba żaden z was nie słyszał nigdy o Patusanie? podjął Marlow po chwili ciszy, podczas której zapalał starannie cygaro. Ale to wszystko jedno; mnóstwo ciał niebieskich roi się nad nami w nocy, a o wielu z nich ludzkość nigdy nie
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Joseph Conrad Lord Jim tłum. Aniela Zagórska ISBN 978-83-288-2157-6 Tom pierwszy Przedmowa autora Gdy powieść ta po raz pierwszy ukazała się w druku, rozeszła się pogłoska, że jej temat mię poniósł. Niektórzy z recenzentów utrzymywali, iż utwór, pomyślany z początku jako nowela, rozrósł się wbrew intencjom autora. Paru krytyków odkryło i
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Joseph Conrad Ur. 3 grudnia 1857 w Berdyczowie Zm. 3 sierpnia 1924 w Bishopsbourne k. Canterbury Najważniejsze dzieła: Lord Jim (1900), Nostromo (1904), W oczach Zachodu (1911), Gra losu (1913), Smuga cienia (1917), Jądro ciemności (1902) Właśc. Józef Teodor Konrad Korzeniowski, ang. pisarz polskiego pochodzenia; pseudonim artystyczny utwor
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Stefan Żeromski Ludzie bezdomni ISBN 978-83-288-2959-6 Tom II Poczciwe prowincjonalne idee Doktor Judym niemało miał pracy w czasie sezonu. Zrywał się rano, tym skwapliwiej, że już przed godziną szóstą jego izdebka pod blaszanym dachem, dokąd w czerwcu ze wspaniałych salonów wyniesiono jego lary i piernaty wprost tliła się od żaru. Noto
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Stefan Żeromski Ludzie bezdomni ISBN 978-83-288-2960-2 Tom I Wenus z Milo Tomasz Judym wracał przez Champs Elysees z Lasku Bulońskiego, dokąd jeździł ze swej dzielnicy koleją obwodową. Szedł wolno, noga za nogą, wyczuwając coraz większy wskutek upału ciężar własnej marynarki i kapelusza. Istny potop blasku słonecznego zalewał przestwór.
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Eliza Orzeszkowa Nad Niemnem ISBN 978-83-288-2573-4 Tom II I W Olszynce, za olchowym gajem, od którego zapewne folwark ten wziął swe nazwanie, na łagodnej wyniosłości gruntu dom niewielki, drewniany, nieotynkowany, niby z kosza zieleni wychylał się ze starych, ogromnie rozrosłych bzów i z gęstego rzędu fasoli, która, tuż przy ścianie pos
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Eliza Orzeszkowa Nad Niemnem ISBN 978-83-288-2574-1 Tom I I Dzień był letni i świąteczny. Wszystko na świecie jaśniało, kwitło, pachniało, śpiewało. Ciepło i radość lały się z błękitnego nieba i złotego słońca; radość i upojenie tryskały znad pól porosłych zielonym zbożem; radość i złota swoboda śpiewały chórem ptaków i owadów nad równin
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Eliza Orzeszkowa Nad Niemnem ISBN 978-83-288-2575-8 Tom trzeci I Wielką panią jak nazywał ją Anzelm Bohatyrowicz Andrzejowa Korczyńska nie była, ale gdy młodziutka, piękna i posażna przed trzydziestu kilku laty jednego z trzech braci Korczyńskich zaślubiała, powszechnie utrzymywano, że do małżeństwa tego tylko miłość skłaniać ją mogła.
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bolesław Leśmian Napój cienisty Lalka Jam lalka. W mych kolczykach szkli się zaświat dżdżysty. Suknia jawą atłasu ze snem się kojarzy. Lubię fajans mych oczu i zapach kleisty Farby, rumieńcem śmierci młodzącej mat twarzy. Lubię leżeć, gdy pokój słonecznieje czynnie, Na strojnego dywana narożnej purpurze, Gdzie irys obok sarny kwitnie bezrośli
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Henryk Rzewuski Pamiątki Soplicy [Pamiątki Soplicy - Motto] ----- Ta lektura, podobnie jak tysiące innych, dostępna jest na stronie wolnelektury.pl. Wersja lektury w opracowaniu merytorycznym i krytycznym (przypisy i motywy) dostępna jest na... Henryk Rzewuski Ur. 3 maja 1791 w Sławucie na Wołyniu Zm. 28 lutego 1866 w Cudnowie na Woły
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Arystoteles Poetyka tłum. Stanisław Siedlecki ISBN 978-83-288-5960-9 Kilka uwag wstępnych Tekst Poetyki Arystotelesa dochował się do czasów naszych zepsuty i niecały. Że pierwotnie dwie ona obejmowała księgi, zdaje się nie ulegać wątpliwości; obecnie bowiem posiadamy tylko rozprawę o tragedii i o epopei, a w samym pisemku naszym przyrzeka au
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Lament świętokrzyski ISBN 978-83-288-5857-2 Posłuchajcie, bracia miła, Kcęć wam skorżyć krwawą głowę; Usłyszycie moj zamętek, Jen mi się zstał w Wielki Piątek. Pożałuj mię, stary, młody, Boć mi przyszły krwawe gody: Jednegociem Syna miała I tegociem ożalała. Zamęt ciężki dostał się mie, ubogiej żenie, Widzęć rozkrwawione me miłe narodzenie; Ci
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Legenda o św. Aleksym Vita sancti Allexii rikmice ISBN 978-83-288-5867-1 Ach, krolu wieliki nasz, Coż ci dzieją Męszyjasz, Przydaj rozumu k mej rzeczy, Me sierce bostwem obleczy, Raczy mię mych grzechów pozbawić, Bych mogł o twych świętych prawić. Żywot jednego świętego, Coż miłował Boga swego, Cztę w jednych księgach o nim. Kto chce słuchać, j
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Aleksander Puszkin Bajka o rybaku i rybce tłum. Renata Lis ISBN 978-83-288-5935-7 Żyli raz sobie dziadek i babcia, Sami nad ciemnym, błękitnym morzem; W biednej lepiance razem mieszkali Równych trzydzieści lat i trzy lata. Stary co rano chodził rybaczyć, Babcia w tym czasie przędła swą przędzę. Rzucił raz dziadek sieci na wodę Sieć pełna mułu
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Antoine de Saint-Exupéry Mały książę tłum. Agata Kozak ISBN 978-83-288-5995-1 Leonowi Werthowi Proszę dzieci, aby mi wybaczyły, że dedykuję tę książkę dorosłemu. Mam niebagatelne usprawiedliwienie: ten dorosły to mój najlepszy przyjaciel na świecie. Mam też inne usprawiedliwienie: ten dorosły potrafi wszystko zrozumieć, nawet książki dla dzi
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Henryk Sienkiewicz Listy z podróży do Ameryki ISBN 978-83-288-5897-8 Wstęp W życiu literackim dzieje się wiele rzeczy tak nagłych a niespodziewanych jak śmierć, od której zastrzegamy się w suplikacjach lub asekurujemy w naszych towarzystwach ubezpieczeń. Co do mnie, jak prawdziwe dziecko wieku nie zwykłem się dziwić lada czemu i gdyby mi kto
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Horacy Pieśń II, 3. Aequam memento rebus in arduis Ad Dellium tłum. Asnyk Adam Pomnij zachować umysł niezachwiany Pośród złych przygód i od animuszu Zbyt zuchwałego wśród pomyślnej zmiany Chroń się, gdyż umrzesz, Delliuszu; Umrzesz, czy smutny przeżyjesz czas cały, Czy na trawniku zacisznym zasiędziesz Na dni świąteczne i z piwnic wystały Sw
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Horacy Pieśń I, 30. O Venus regina Cnidi Paphique Ad Venerem tłum. Asnyk Adam O Wenus! Knidu i Pafii królowo, Porzuć Cypr ulubiony i zstąp do świątyni, Gdzie Glycera, zwąc ciebie, z kadzideł wciąż nową Ofiarę czyni. Niech śpieszy z tobą i syn z strzałą w ręku, I Gracje z rozwianymi... Horacy Ur. 8 grudnia 65 p.n.e. w Wenuzji Zm. 27 listopada
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Horacy Pieśń III, 25. Quo me, Bacche, rapis tui Do Bakchusa tłum. Marceli Motty Dokąd Bakchu pełnego ciebie mnie porywasz? Do lasów lub pieczar jakich pędzę nowym ożywion duchem? Gdzież jaskinie usłyszą pomysły moje, by sławnego Cezara chwałę wznieść do niebios, do rady Jowisza? Powiem coś świetnego, nowego, innym nietkniętego językiem! Tak
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Horacy Pieśń I, 23. Vitas inuleo me similis, Chloe Do Chloe tłum. Marceli Motty Do jelonki podobna, która strachliwej matki tam po górach bezdrożnych szuka, przejęta marnym strachem lasów i wiatrów, ty przede mną, o Chloe, uciekasz; bo, czy wiosny początek liściem suchawym zatrząsł, czy zielone jaszczurki jeżyn rozsuną krzaczek, zawsze tem..
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Horacy Pieśń II, 20. Non usitata nec tenui ferar Do Mecenasa tłum. Marceli Motty Ni zwyczajne ni cienkie pióra mnie wzniosą, wieszcza dwukształtnego przez płynny eter; już dłużej bawić tu na ziemi nie myślę, lecz nad wszelką już wzniósłszy się zazdrość, miasta nasze porzucę Ja, co pochodzę ze krwi biednych ojców, którego zwykłeś przyzywać, dr
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Horacy Pieśń II, 13. Ille et nefasto te posuit die Do drzewa tłum. Marceli Motty Kto cię pierwszy zasadził, w dniu to złowrogim zrobił, świętokradzką cię także ręką, o drzewo, wnukom wyhodował na zgubę i na całej tu wioski sromotę. Uwierzyłbym, że taki człowiek własnemu ojcu kark już skręcił i w nocy świętą komnatę zbryzgał gościa swego poso
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Horacy Do drzewa, które nagłym wywrotem byłoby go zgniotło tłum. Marceli Motty Kto cię pierwszy zasadził, w dniu to złowrogim zrobił, świętokradzką cię także ręką, o drzewo, wnukom wyhodował na zgubę i na całej tu wioski sromotę. Uwierzyłbym, że taki człowiek własnemu ojcu kark już skręcił i w nocy świętą komnatę zbryzgał gościa swego posoką
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Horacy Pieśń I, 11. Tu ne quaesieris Do Leukonoe tłum. Marceli Motty Ty nie staraj się grzesznie dochodzić, jaki nam koniec obojgu, Leukonoe, bogowie przeznaczyć chcieli i liczb babilońskich przestań badać wyroki bo ileż lepiej wycierpieć już wszystko co tam będzie, czy Jowisz nas jeszcze wielu zimami obdarzy, czy nam daje ostatnią, co ter...
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Horacy Pieśń II, 10. Rectius vives, Licini, neque altum Do Liciniusa Mureny tłum. Marceli Motty Żyj, Licini, stateczniej i ani dokuczaj ciągle morzu pełnemu, ni z strachu przed burzą, zbyt ostrożny, za blisko przypieraj do brzegów często zdradliwych. Złotą miarę ktokolwiek pokochał, bezpieczny, skalanego śmieciami posiadać nie będzie domu, ani
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Horacy Pieśń IV, 7. Diffugere nives redeunt iam gramina campis Do Torkwata tłum. Marceli Motty, Paweł Kozioł Śnieg już się rozpierzchł i armia traw powróciła na pola, na drzewa ich włosy zielone. ziemia zmieniła swą postać i rzeki opadające płyną spokojnie wzdłuż brzegów. Gracja z Nimfami i z dwoma siostrami odważa się tańce naga prowadzić
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Horacy Pieśń III, 30. Exegi monumentum aere perennius Do Melpomeny tłum. Marceli Motty Ukończyłem już pomnik ten trwalszy od spiżu, od królewskiej budowli piramid wznioślejszy i którego ni deszcze żarłoczne, ni wichry szalone, lat szeregi bez końca, ni wieki w swym biegu nie zdołałyby zniszczyć. Nie umrę ja cały; część niemałą zostawię po sobie
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Horacy Pieśń II, 7. O saepe mecum tempus in ultimum Do Pompejusza tłum. Marceli Motty Pompejuszu, coś ze mną nieraz najcięższe chwile przebył w wojsku, gdy nami Brutus dowodził, któż cię wrócił jako Kwirytę bogom naszym, niebiosom italskim? Pierwszyś z moich przyjaciół, z tobą częstokroć długie doby winem skracałem, wieńcząc kwiatami włosy m
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Horacy Pieśń II, 14. Eheu fugaces, Postume, Postume Do Postumiusa tłum. Marceli Motty O, Postumie, Postumie! lata, niestety, szybko nam uchodzą; pobożność nawet nie może wstrzymać ani zmarszczek grożących, ani śmierci, co zwalczyć się nie da; choćbyś, ile dni w roku, co dzień zarzynał trzysta byków, zmiękczyć Plutona, bracie, nie zdołasz, bo
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Horacy Pieśń I, 14. O navis, referent in mare te novi Do Rzeczypospolitej tłum. Marceli Motty Ty nasz statku! Na morze ponieść cię mają świeże fale. Na co się puszczasz? Mocno się trzymaj portu! sam już czyliś nie dostrzegł jak twe boki, dla braku wioślarzy, jak twój maszt uszkodzony szybkim z południa wichrem, Jak twych żagli stękają pręty,
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Horacy Pieśń I, 9 (Vides ut alta stet nive candidum) Do Taliarcha tłum. Paweł Kozioł Widzisz? Sorakte świeci siwym śniegiem i już nie mogą utrzymać ciężaru lasy zbolałe, rzeki ścięte ostrzem mrozu. Lecz niech odpłynie chłód: do ognia drewno, na stół sabińskie wino czteroletnie w dwuusznym dzbanie rozkaż dać, Taliarchu, Resztę zaś bogom zo
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Horacy Ur. 8 grudnia 65 p.n.e. w Wenuzji Zm. 27 listopada 8 p.n.e. Najważniejsze dzieła: Pieśni (Ody), Satyry, Listy (w tym List do Pizonów, czyli Sztuka poetycka) Poeta rzymski, specjalizujący się w liryce i satyrach. Syn przedsiębiorczego wyzwoleńca jego ojciec zdołał nie tylko wykupić się z niewoli, lecz także przenieść się wraz z rodzi
- ePub + Mobi 3 pkt
-
Horacy Ars poetica List do Pizonów tłum. Marceli Motty Gdyby nam malarz chciał ludzką głowę na końskim osadzić karku i upstrzyć różnymi pióry, tak zewsząd zebrane członki spajając, ażeby śliczna u góry niewiasta szpetnie u dołu się czarnym ryby ogonem kończyła, czyż moglibyście, ten obraz widząc, od śmiechu się wstrzymać? Wierzcie, Pizony! Do t
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Horacy Pieśń III, 1. Odi profanum vulgus et arceo O różnych dążnościach ludzkich tłum. Marceli Motty Nienawidzę świeckiego gminu i z dala trzymam go od siebie Językom wara! ja, kapłan Muzy, pieśni przedtem nieznane głoszę naszej męskiej i żeńskiej młodzieży. Władze dzierżą nad własnym ludem królowie, których bać się trzeba; nad nimi władzę ma
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Hugh Lofting Doktor Dolittle i jego zwierzęta tłum. Jarek Westermark ISBN 978-83-288-6285-2 Rozdział pierwszy. Puddleby Dawno, dawno temu kiedy nasi dziadkowie byli jeszcze zupełnie mali żył sobie pewien doktor. Nazywał się Dolittle a konkretnie dr med. John Dolittle, gdzie dr med. oznacza, że był doktorem medycyny z prawdziwego zdarzenia
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Ferdynand Ossendowski Zwierzęta, ludzie, bogowie ISBN 978-83-288-6280-7 Część pierwsza. Męczeńska włóczęga I. Przyczyny mojej podróży Przed nawałnicą bolszewicką musiałem uchodzić z Petersburga na Syberię jeszcze w roku 1918. Do października roku 1919 przebywałem na Syberii, gdzie rządy bolszewickie zastąpiły rząd adm. Kołczaka, zgubione
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Charles Perrault Kopciuszek tłum. Oskar Hedemann ISBN 978-83-288-6255-5 Kopciuszek Dawno, dawno temu był sobie pewien szlachcic, który ożenił się po raz drugi. A poślubił najdumniejszą i najbardziej wyniosłą kobietę, jaką kiedykolwiek widziano. Miała ona dwie, we wszystkim do niej podobne córki. Szlachcic ów także miał córeczkę z pierwszego
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Mikołaj Rej Żywot człowieka poczciwego ISBN 978-83-288-6370-5 Przedmowa do nowego wydania Reja Życie Reja przez współczesnego jemu Trzecieskiego skreślone tu się znajduje: po upłynieniu trzech niemal wieków nie jesteśmy w stanie cokolwiek bądź do niego przydać, pozostaje więc tylko powiedzieć nieco: o duchu pism Reja, zaletach i wadach. Poc
- ePub + Mobi 3 pkt
-
Charles Dickens Opowieść wigilijna tłum. nieznany ISBN 978-83-288-6360-6 Opowieść fantastyczna I. Duch Marleya Zaczęło się od tego, że Marley umarł. To żadnej nie ulega wątpliwości. Protokół pogrzebu podpisali: ksiądz, urzędnik, grabarz i właściciel zakładu pogrzebowego. Scrooge także go podpisał, a nazwisko Scrooge'a miało poważny walor na g
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Tadeusz Borowski Ludzie, którzy szli ISBN 978-83-288-6477-1 Najpierw budowaliśmy na pustym polu, leżącym za barakami szpitala, boisko do piłki nożnej. Pole leżało dobrze z lewa cygański z jego wałęsającą się dzieciarnią, kobietami siedzącymi po ustępach i ślicznymi, wysztyftowanymi na ostatnią nitkę flegerkami, z tyłu drut, za nim rampa z sze
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Tadeusz Borowski Proszę państwa do gazu ISBN 978-83-288-6482-5 Cały obóz chodził nago. Wprawdzie przeszliśmy już odwszenie i ubrania dostaliśmy z powrotem z basenów napełnionych rozpuszczonym w wodzie cyklonem, który znakomicie truł wszy w ubraniach i ludzi w komorze gazowej, a tylko bloki odgrodzone od nas hiszpańskimi kozłami nie wyfasowały j
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Jerzy Jarniewicz Przedwiośnie Pod nimi miasto obłapuje horyzont. A tu łagodność wzgórza wyrasta ponad charkot zabłoconych quadów i prowadzi ich skrycie poza zasięgiem sieci. Z Hecą u nogi. Wchodzi w krew ta skradziona wspólność, spacer wskroś linii wyznaczonych przez rozmyte drogi i przełamaną geometrię pól. Dziś jeszcze nie, ale za chwilę ten
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Ferdynand Antoni Ossendowski Mocni ludzie ISBN 978-83-288-6532-7 Rozdział I. Tajga Padł strzał Padł jak grom z pogodnego nieba, nieoczekiwany, groźny, obcy i straszny w tym uroczysku, martwą ciszą otulonym i przytłoczonym. A ten, kto spłoszył i stargał ciszę, bez szmeru wyszedł z gęstwiny niskich, pokrzywionych zarośli brzezin i począł się
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Ferdynand Antoni Ossendowski Słoń Birara ISBN 978-83-288-6435-1 Rozdział I. Mały Amra Amra! Amra! usłyszał chłopak głos matki. Pomyślał, że dziś po raz trzeci odrywa go od pracy, jednak poszedł do chaty. Idąc, obliczał, że ma jeszcze do zrobienia dziesięć koszyczków bambusowych. Zamówił je stary kupiec Anglik handlujący owocami na wybrz
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Wacław Potocki Transakcja wojny chocimskiej ISBN 978-83-288-6512-9 Wstęp I. Dzieje wojny chocimskiej Polskę uważali Turcy od czasów Batorowych za hołdownika, ale bardzo niesfornego. Bo i haracz-upominki nadchodziły do Stambułu niestale; i rościła ta Polska jakieś do hospodarstw, mianowicie do mołdawskiego, prawa, zsadzając lub wysadzając
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Dialog mistrza Polikarpa ze Śmiercią ISBN 978-83-288-6517-4 De morte prologus Gospodzinie wszechmogący, Nade wszytko stworzenie więcszy, Pomoży mi to działo słożyć, Bych je mógł pilnie wyłożyć Ku twej fały rozmnożeniu, Ku ludzkiemu polepszeniu! Wszytcy ludzie, posłuchajcie, Okrutność śmirci poznajcie! Wy, co jej nizacz nie macie, Przy skonan
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Piotr Skarga Kazania sejmowe ISBN 978-83-288-6635-5 Pierwsze. Na początku Sejmu. Przy Ś. Mszy sejmowej Jeśli kto z was potrzebuje mądrości, niech jej prosi od Pana Boga, który wszytkim hojnie daje, a nie wymawia: a dana mu będzie. Jacob, 1. Zjachaliście się w imię Pańskie na opatrowanie niebeśpieczności Koronnych, abyście to, co się do
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Pieśni Jana Kochanowskiego Księgi Dwoje [Dedykacja] Nikomu, albo raczej wszytkim, swoje księgi Daję. By kto nie mniemał (strach to bowiem tęgi), Że za to trzeba co dać. Wszyscy darmo miejcie. O drukarza nie mówię, z tym sie zrozumiejcie. ----- Ta lektura, podobnie... Jan Kochanowski Ur. 6 czerwca 1530 r. w Sycynie koło Zwolenia Zm. 22 sierp
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Jan Kochanowski Pieśni, Księgi pierwsze Pieśń I Intactis opulentior Byś wszystko złoto posiadł, które powiadają Gdzieś daleko gryfowie i mrówki kopają; Byś pałace rozwodził nie tylko na ziemi, Lecz i morza kamieńmi zabudował swemi; Jesli dyjamentowe goździe Mus ma w ręku, Któremi natwardszego umie pożyć sęku, Ani ty wyswobodzisz serca z cięż
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Jan Kochanowski Pieśni, Księgi pierwsze Pieśń II Serce roście patrząc na te czasy! Mało przed tym gołe były lasy, Śnieg na ziemi wysszej łokcia leżał, A po rzekach wóz nacięższy zbieżał. Teraz drzewa liście na sie wzięły, Polne łąki pięknie zakwitnęły; Lody zeszły, a po czystej wodzie Idą statki i ciosane łodzie. Teraz prawie świat sie wszyst
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Jan Kochanowski Pieśni, Księgi pierwsze Pieśń III Dzbanie mój pisany, Dzbanie polewany, Bądź płacz, bądź żarty, bądź gorące wojny, Bądź miłość niesiesz albo sen spokojny, Jakokolwiek zwano Wino, co w cię lano, Przymkni sie do nas a daj sie nachylić, Chciałbym twym darem gości swych posilić. I ten cię nie minie, Choć kto mądrym słynie; P
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Jan Kochanowski Pieśni, Księgi pierwsze Pieśń IX Chcemy sobie być radzi? Rozkaż, panie, czeladzi, Niechaj na stół dobrego wina przynaszają, A przy tym w złote gęśli albo w lutnią grają. Kto tak mądry, że zgadnie, Co nań jutro przypadnie? Sam Bóg wie przyszłe rzeczy, a śmieje sie z nieba, Kiedy sie człowiek troszcze więcej, niżli trzeba.
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Jan Kochanowski Pieśni, Księgi pierwsze Pieśń V Kto ma swego chleba, Ile człeku trzeba, Może nic nie dbać o wielkie dochody, O wsi, o miasta i wysokie grody. To pan, zdaniem moim, Kto przestał na swoim; Kto więcej szuka, jawnie to znać daje Sam na sie, że mu jeszcze nie dostaje. Siła posiadł włości, Kto ujął chciwości; Trudniej to przyj
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Jan Kochanowski Pieśni, Księgi pierwsze Pieśń VI Acz mię twa droga, miła, barzo boli, Nie chcę cię trzymać przeciw twojej woli; Z mej strony bodaj wszystko dobre miała, Kędy sie kolwiek będziesz obracała. Lecz sama widzisz, jakie wiatry wstają, Jakie po niebie chmury sie mieszają. Ja wiem, co umie morze i szalony Wicher, na wody słone uniesion
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Jan Kochanowski Pieśni, Księgi pierwsze Pieśń VII Trudna rada w tej mierze, przyjdzie sie rozjechać, A przez ten czas wesela i lutnie zaniechać. Wszystka moja dobra myśl z tobą precz odchodzi, A z tego mię więzienia nikt nie wyswobodzi, Dokąd cię zaś nie ujźrzę, pani wszech piękniejsza, Co ich kolwiek przyniosła chwila terazniejsza. Już mi z m
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Jan Kochanowski Pieśni, Księgi pierwsze Pieśń VIII Gdzieśkolwiek jest, Bożeć pośli dobrą godzinę; Jaciem twój był jako żywo, i twoim zginę. Tak to Bóg przejźrzał od wieku; a nie żałuję, Bo w tobie więcej niż we stu inszych najduję. Nie tylkoś nad insze gładszą sie urodziła, Aleś i zwyczajmi twarzy nic nie zelżyła; A jako wdzięcznie szmarakiem
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Jan Kochanowski Pieśni, Księgi pierwsze Pieśń X Kto mi dał skrzydła, kto mię odział pióry I tak wysoko postawił, że z góry Wszystek świat widzę, a sam, jako trzeba, Tykam sie nieba? To li jest ogień on nieugaszony Złotego słońca, które, nieskończony Bieg bieżąc, wrotne od początku świata Prowadzi lata? To li jest on krąg odmiennej światłośc
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Jan Kochanowski Pieśni, Księgi pierwsze Pieśń XII Muszę wyznać, bo sie już nie masz na co chować: Nigdy bych był nie wierzył, bych tak miał żałować, Tego zwłaszcza, co nigdy mym własnym nie było; Po prawdzie mi nieprawie źle serce tuszyło. Aleciem barzo nagle wypadł z tej nadzieje, A mojej sie przygodzie nieprzyjaciel śmieje. Kto drugi ma bez
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Jan Kochanowski Pieśni, Księgi pierwsze Pieśń XIII O piękna nocy nad zwyczaj tych czasów, Patrz na nas jasno wpośrzód tych tu lasów, Gdzie jako pszczoły wkoło swego pana Straż dzierżem niecąc ognie aż do rana. Bodaj szczęśliwie tę drogę odprawił I wszystko wedle myśli swojej sprawił Pan świętobliwy, któremu nie miała Polska w dobroci równia, j
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Jan Kochanowski Pieśni, Księgi pierwsze Pieśń XIV Patrzaj, jako śnieg po górach sie bieli, Wiatry z pułnocy wstają, Jeziora sie ścinają, Żorawie, czując zimę, precz lecieli. Nam nie lza, jedno patrzać też swej rzeczy: Niechaj drew do komina, Na stół przynoszą wina, Ostatek niechaj Bóg ma na swej pieczy. Przypadków dalszych żaden z nas nie
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Jan Kochanowski Pieśni, Księgi pierwsze Pieśń XIX Żal mi cię, niebogo, Że nie masz nikogo, Co by cię przestrzegł; słuchaj ale mało, A potym uczyń, coć sie będzie zdało. Bodaj sie przepadło To twoje źwierciadło: Bo tobą szali, a ty sie nie czujesz, Dawno sie nie swej twarzy przypatrujesz. Popatrz miedzy szoty prawdziwszej roboty: Ujźrzys
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Jan Kochanowski Pieśni, Księgi pierwsze Pieśń XV Nie za staraniem ani prze mą sprawę, Miła, po tobie znam taką postawę; Szukaj, jako chcesz, nie najdziesz przyczyny, Chyba żeć milszy podobno kto iny. A ja co mam rzec? Nie chcę sie przeciwić; Temu sie jedno nie mogę wydziwić, Skąd tę niestałość białegłowy mają, Że sie jako wiatr letni odmieniaj
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Jan Kochanowski Pieśni, Księgi pierwsze Pieśń XVI Królom moc na poddane i zwierzchność dana, A królowie zaś mają nad sobą Pana, Który wszystkiemu światu sam rozkazuje, Na ziemi i na niebie wiecznie króluje. Nie wszyscy z jednym szczęściem na świat sie rodzą: Szerzej jedni niż drudzy swe płoty grodzą; Ten ma wiele nad insze w zacności domu, Ten
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Jan Kochanowski Pieśni, Księgi pierwsze Pieśń XVII Słońce już padło, ciemna noc nadchodzi, Nie wiem, co za głos uszu mych dochodzi; Postoję mało, a dowiem sie pewnie, Dlaczego płacze ta pani tak rzewnie. Już to dziesiąte lato niebo toczy, Jako me smutne zawsze płaczą oczy; A dokąd mi sie miły mój nie wróci, Żaden na świecie troski mej nie skró
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Jan Kochanowski Pieśni, Księgi pierwsze Pieśń XVIII Czołem za cześć, łaskawy mój panie sąsiedzie. Boże nie daj u ciebie bywać na biesiedzie, Każesz mi pić przezdzięki twe przemierzłe piwo, Że do dna nie wypijam, patrzysz na mię krzywo. Wszytkoć wadzi: być na nos biedna mucha padła, Miecesz głową i mniemasz, że cię do krwie zjadła; Od stołu żen
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Jan Kochanowski Pieśni, Księgi pierwsze Pieśń XX Miło szaleć, kiedy czas po temu, A tak, bracia, przypij każdy swemu, Bo o głodzie nie chce sie tańcować, A podpiwszy, łacniej już błaznować. Niech sie tu nikt z państwem nie ozywa Ani z nami powagi używa, Przywileje powieśmy na kołku, A ty wedla pana siądź, pachołku! Tam dobra myśl nigdy nie po
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Jan Kochanowski Pieśni, Księgi pierwsze Pieśń XXI Ty spisz, a ja sam na dworze Jeszcze od wieczornej zorze Cierpię nocne niepogody; Użałuj sie mojej szkody! Słuchaj, jako bije w ściany Z gwałtownym dżdżem grad zmieszany. Ockni sie, a przemów słowo, Nieużyta białagłowo! Nie na żadną kradzież godzę, Chocia tak po nocy chodzę; Wziąłbych przedsię
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Jan Kochanowski Pieśni, Księgi pierwsze Pieśń XXII Rozumie mój, prózno sie masz frasować: Co zginęło, trudno tego wetować; Póki czas był, póki szczęście służyło, Czegoś żądał, o wszystko łacno było. Teraz widzisz, że nam niebo nie sprzyja: W czym sie kochasz, to cię daleko mija. Cóż temu rzec? I szkoda głowy psować; Lepiej sie nam na lepsze cz
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Jan Kochanowski Pieśni, Księgi pierwsze Pieśń XXIII Nieźle czasem zamilczeć, co człowieka boli, By nie znał nieprzyjaciel, że cię ma po woli; Ale to nade wszystko za raz odżałować, A niewdzięcznemu panu tudzież podziękować. Cierpiałem ja tak wiele, że mię wstyd powiadać, A mógłby mi bezpiecznie każdy głupstwo zadać, Żem sie dał za nos wodzić c
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Jan Kochanowski Pieśni, Księgi pierwsze Pieśń XXIV Zegar, słyszę, wybija, Ustąp, melankolija! Dosyć na dniu ma statek, Dobrej myśli ostatek. U Boga każdy błazen, Choć tu przymówki prazen, A im sie barziej sili, Tym jeszcze więcej myli. A kto by chciał na świecie Uważyć, co sie plecie, Dziwnie to prawdy blisko, Że człek - Boże igrzysko. Dygni
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Jan Kochanowski Pieśni, Księgi pierwsze Pieśń XXV Użałuj sie, kto dobry, a potłucz zawiasy I mnie samę wrzuć w ogień; bo prze te niewczasy Dobrze już nie szaleję, ja, furta strapiona; Jednak mię ten bezmierny niepokój dokona. Że to żadna Boża noc nigdy nie minęła, Abych kiedy okrutnych razów nie podjęła Od tych sprosnych pijanic; nie mówię o s
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Jan Kochanowski Pieśni, Księgi wtóre Pieśń I Przeciwne chmury słońce nam zakryły I niepogodne deszcze pobudziły, Wody z gór szumią, a pienista Wilna Już brzegom silna. Strach patrzać na to częste połyskanie; A prze to srogie obłoków trzaskanie, Kładą sie lasy, a piorun, gdzie zmierzy, Źle nie uderzy. Zakładaj korab, cieśla nauczony, A kto w
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Jan Kochanowski Pieśni, Księgi wtóre Pieśń II Nie dbam, aby zimne skały Po mym graniu tańcowały; Niech mię wilcy nie słuchają, Lasy za mną nie biegają. Hanno, tobie k woli spiewam, Skąd jesli twą łaskę miewam, Przeszedłem już Amfijona I lutnistę Aryjona. Mnie sama twarz nie uwiedzie; I choć druga na plac jedzie Z herby domów starożytnych, Zac
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Jan Kochanowski Pieśni, Księgi wtóre Pieśń III Nie wierz Fortunie, co siedzisz wysoko; Miej na poślednie koła pilne oko: Bo to niestała pani z przyrodzenia, Często więc rada sprawy swe odmienia. Nie dufaj w złoto i w żadne pokłady, Każdej godziny obawiaj sie zdrady: Fortuna co da, to zasię wziąć może, A u niej żadna dawność nie pomoże. A ci,
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Jan Kochanowski Pieśni, Księgi wtóre Pieśń IV W twardej kamiennej wieży i za troistemi Drzwiami siedząc Danae nieprzełomionemi, Pod strażą nieuspionych spartańskich złajników, Mogła wiecznie nie uznać nocnych wszeteczników, By była z Akryzego Wenus nie szydziła, Stróża zamknionej panny; bo ta obaczyła, Że Jowisz, w upominku złotym utajony, Mia
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Jan Kochanowski Pieśni, Księgi wtóre Pieśń IX Nie porzucaj nadzieje, Jakoć sie kolwiek dzieje: Bo nie już słońce ostatnie zachodzi, A po złej chwili piękny dzień przychodzi. Patrzaj teraz na lasy, Jako prze zimne czasy Wszystkę swą krasę drzewa utraciły, A śniegi pola wysoko przykryły. Po chwili wiosna przyjdzie, Ten śnieg z nienagła zéjdz
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Jan Kochanowski Pieśni, Księgi wtóre Pieśń V Wieczna sromota i nienagrodzona Szkoda, Polaku: ziemia spustoszona Podolska leży, a pohaniec sprosny, Nad Niestrem siedząc, dzieli łup żałosny. Niewierny Turczyn psy zapuścił swoje, Którzy zagnali piękne łanie twoje Z dziećmi pospołu a nie masz nadzieje, By kiedy miały nawiedzić swe knieje. Jedny z
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Jan Kochanowski Pieśni, Księgi wtóre Pieśń VI Królewno lutnie złotej i rymów pociesznych, Ochłodo myśli tesznych, Ty sama powiedz a kres naznacz, póki mamy Płakać, gdy przyjaciela miłego stradamy. Łacno cieszyć chorego, gdysmy zdrowi sami, Lecz kiedy toż nad nami Niefortuna pokaże, tam więc człowiek czuje, Że co drugim chciał radzić, sam sie
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Jan Kochanowski Pieśni, Księgi wtóre Pieśń VII Słońce pali, a ziemia idzie w popiół prawie, Świata nie znać w kurzawie; Rzeki dnem uciekają, A zagorzałe zioła dżdża z nieba wołają. Dzieci, z flaszą do studniej; a stół w cień lipowy, Gdzie gospodarskiej głowy Od gorącego lata Broni list, za wsadzenie przyjęmn... Jan Kochanowski Ur. 6 czerwc
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Jan Kochanowski Pieśni, Księgi wtóre Pieśń VIII Nie frasuj sobie, Mikołaju, głowy, Kto ma być królem: już dekret gotowy Przed Bogiem leży, nie piórem pisany, Lecz w dyjamencie twardym wykowany. Nie z pół- lub nocy, lub dnia, nie ze wschodu Ani czekajmy pana od zachodu; Ten królem będzie, kogo Bóg mianuje, Łatwie On ludzkie serca spraktykuje.
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Jan Kochanowski Pieśni, Księgi wtóre Pieśń X Może kto ręką sławy dostać w boju, Może wymową i rządem w pokoju; Lecz jesli żona męża nie ozdobi, Mąż prózno robi. Kto z gospodarstwa, a kto zaś z wysługi Zbierze pieniądze i z kupiectwa drugi, Jesli sie żona nie przyłoży k temu, Zginąć wszytkiemu. Żona uczciwa ozdoba mężowi I napewniejsza podpo
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Jan Kochanowski Pieśni, Księgi wtóre Pieśń XI Stateczny umysł pamiętaj zachować, Jesli cię pocznie nieszczęście frasować; Także i góry nie radzęć wylatać, Kiedy sie Szczęście z tobą imie bratać. Śmierci podległy człowiecze cnotliwy, Choć wszytek twój wiek będzie frasowliwy, Chocia też czasem, siedząc z przyjacioły, Przy dobrym trunku strawisz
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt