Nieposkromiona Glennon Doyle

Recenzje książki: Nieposkromiona (30) Poniższe recenzje mogły powstać po przekazaniu recenzentowi darmowego egzemplarza poszczególnych utworów bądź innej zachęty do jej napisania np. zapłaty.

1. Recenzja: ksiazka.do.kawy Kielar Paulina

   Recenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowana

   Czy recenzja była pomocna:

    TAK  (0)  NIE  (0)

   Byłam potulna. Pozwoliłam się zamknąć w klatce zbudowanej z wymagań i oczekiwań. Przez lata dawałam się tresować. Siedziałam cicho, bo tak mi kazano. Uśmiechałam się, bo tak wypada. Ukrywałam emocje, bo tak mnie uczono. W tej klatce było mi coraz ciaśniej. Czułam na sobie ich wzrok pełen pogardy. Powtarzali mi w kółko, że moja opinia jest zbyt odważna. Że mój głos jest podniesiony. Że moje zachowanie jest przesadzone. Tak nie przystoi. Zachowuj się jak dziewczynka! Bądź grzeczna! Kazali mi zakrywać uda. Karcili za zbyt duży dekolt. Komentowali mój wygląd. Zawsze byłam „zbyt”. Zbyt gruba. Zbyt chuda. Zbyt niska. Zbyt duża. Zbyt umięśniona. Zbyt blada. Taka byłam. Uległa. Cicha. Skromna. Aż w końcu dorosłam. Nie czuję już strachu. Nic nie muszę. Nic nie powinnam. Teraz to ja chcę stawiać warunki. Chcę rozniecić dzikość, którą we mnie gasili. Chcę pozostać w zgodzie ze sobą. Idealna nieidealna. Szczera wobec siebie. Wolna. Nieposkromiona. Tę książkę powinna przeczytać każda kobieta.

2. Recenzja: domihemmo Żyłowska Dominika

   Recenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowana

   Czy recenzja była pomocna:

    TAK  (0)  NIE  (0)

   Zanim zagłębiłam się w tę książkę, byłam prawie pewna, że "Nieposkromiona" stanowi zbiór felietonów, poświęconych temu, jak stać się silną kobietą. PUDŁO! Nie wiem nawet skąd wzięło się we mnie takie założenie. Owszem, nie ma wątpliwości, że tekst Glennon Doyle mobilizuje nas do działania i oferuje całą masę pokrzepienia, jednak są to raczej zapiski, bez zwartej formy, które wychodzą prosto z jej duszy. To zbiór pełen lekcji życiowych, inspirujących treści, porównań, a także elementów jej życia nacechowanych bólem, odwagą, a przede wszystkim walka o swoje szczęście. Podsumowując jest to taki misz masz — niby nic konkretnego, a jednocześnie wszystko, czego potrzebujemy. I z całą pewnością mogę stwierdzić, że właśnie chaotyczna treść tej książki zdobyła moje serce. Autorka ukazała mi, że we współczesnym świecie, który narzuca nam konkretny schemat działania, kochania, egzystowania — bardzo łatwo się zgubić. Pora porzucić wygórowane standardy, olbrzymie wymagania i w końcu zacząć żyć. I to tak w pełni. Wchodząc w głąb siebie, otwierając serce i pozwalać uczuciom wydostać się na powierzchnię. Glennon niemal od pierwszych stron zdobyła moje serce, ponieważ jest autentyczna. Żyje w wyjątkowej rodzinie, w której priorytetem jest pociąganie się ku górze, kieruje się wiarą i podąża ścieżkami, które wskazuję jej Bóg, a także nieustannie słucha głosu swojego serca. Ogromnie fascynuje mnie jej odwaga, szczerość, a także to, że nie boi się wypowiadać na tematy tabu. Nie zważa także na opinie innych, ponieważ odnalazła swoje szczęście i nie pozwala, aby ktokolwiek sprawił, że z powrotem zostanie zamknięta w klatce. "Nieposkromiona" to fascynująca lektura, z której wylewa się fala wyjątkowości i dotyka serca czytelnika

3. Recenzja: Frelka_recenzuje Kostrzewa Weronika

   Recenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowana

   Czy recenzja była pomocna:

    TAK  (0)  NIE  (0)

   Książki od wydawnictwa Sensus od pewnego czasu kradną skutecznie moje serce, wzbogacając moją wiedzę, przypominając o wartościach, o których niejeden wśród trudów życia codziennego może zapomnieć. ,, Nieposkromiona" dodatkowo przekonała mnie do siebie swoją autentycznością i emocjami bijącymi wręcz od tej książki. Decydując się tylko na przeczytanie "Nieposkromionej" na kilometr można wyczuć buzującą w niej energię i prawdę o samym sobie, którą może niekoniecznie chcemy znać. Pierwszym atutem książki autorstwa Glennon Doyle jest przede wszystkim różnokolorowa, przykuwająca uwagę okładka. Normalnie nie jestem fanką różowego koloru, ale w tym wypadku kolorystyka urzekła mnie bezsprzecznie. Glennon Doyle nie boi się mówić nawet o tematach trudnych, podaje wręcz siebie samą na talerzu czytelnikom, którzy tylko zechcą poznać jej historię. Nie jest ona łatwa i kolorowa jak można się spodziewać. Sama lektura może wywołać wiele emocji, które sprawią, że sam lub sama zaczniesz się zastanawiać nad swoim własnym ja. Jest wiele rzeczy, które zapamiętałam po przeczytaniu "Nieposkromionej" jednak jedna z nich zapadła mi w pamięć do tego stopnia, że zamierzam się w końcu do niej stosować. Sentencja ta mówi o rozczarowaniach, które są nieodłączną częścią ludzkiego życia. Jednak Glennon Dolye pokazała mi, że tak naprawdę lepiej jest rozczarować wszystkich wokół niż samą siebie. „Nieposkromiona” to bardzo osobista i przejmująca historia młodej kobiety, która podjęła wiele decyzji — tych ważnych i tych błahych — która nie wstydzi się również błędów, jakie popełniała, ponieważ wie, że to właśnie one nas uczą funkcjonować w społeczeństwie, w którym żyjemy. Świat potrzebuje takich książek jak "Nieposkromiona", aby otwierać oczy, serca i umysły ludziom, którzy się pogubili. Zgadzam się z autorką, że otoczenie, w którym żyjemy, tak naprawdę nas tworzy, narzuca nam, kim mamy być. Dzisiaj jest wiele stereotypowych schematów, które w pewien sposób nas ograniczają. Nie dajmy się im. Przeczytaj "Nieposkromioną", a zrozumiesz wszystko.

4. Recenzja: zaczytana_luna Grzybowska Benita

   Recenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowana

   Czy recenzja była pomocna:

    TAK  (0)  NIE  (0)

   Inspirująca, prawdziwa, realistyczna, autentyczna. 👠"Nieposkromiona" to autobiografia pokazująca życie przez pryzmat ograniczeń, jakie narzuca kobietom obecny świat. 👠 Uczucia takie jak, pragnienie, intuicja, odwaga czy dzikość są uznawane za niewłaściwe. 👠 Czy jesteśmy sobą? Czy codzienne boimy się powiedzieć o swoich uczuciach, aby ktoś nie pomyślał o nas źle? Ukrywamy swoją prawdziwą naturę. Tego nie wypada młodej damie, trzeba zachowywać się tak, tego nie wolno. A właściwie dlaczego? Dlaczego nie jesteśmy sobą? Dlaczego udajemy grzeczne, poukładane, miłe? Same zamykamy się w klatce naszych emocji, konwenansów społecznych. Czy tak powinno być? 👩W trakcie czytania nieustannie rozmyślałam nad jej treścią i do tej pory jestem przepełniona przemyśleniami nad aspektami, dotyczącymi ograniczeń w życiu kobiet. 👩Ta lektura zainspirowała mnie pogłębienia tego tematu. 👩Jestem pełna podziwu dla Autorki, która pozwala czytelnikowi poznawać jej historie, niezwykle osobistą, intymną. Glennon Doyle zabiera nas w podróż po swoim życiu. Nie mówi nam kobietom co mamy robić. Opowiada co sama zrobiła, co zmieniła w swoim życiu, jak stała się silną kobietą kochającą siebie. 👩 Autorka porusza ważne tematy w sposób niezwykle zajmujący, poruszający i ciekawy. Nie sposób jest się od niej oderwać. 👠 Ja czytałam książkę po parę rozdziałów, aby móc na spokojnie przemyśleć to, o czym jest konkretny rozdział. Lektura nie należy do bardzo łatwych, ale niesie za sobą ważne przesłanie dla nas kobiet.

5. Recenzja: czytamcodziennie Filcek Natalia

   Recenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowana

   Czy recenzja była pomocna:

    TAK  (0)  NIE  (0)

   Bardzo ciekawa książka napisana przez dojrzałą kobietę, która mierzyła się w życiu z wieloma problemami. Glennon na swoim przykładzie opisuje jak schematy i sugestie innych mają wpływ na życie młodego człowieka. Świetnie wypunktowała oczekiwania w stosunku do dziewczynek. Bycie cichą, spokojną i grzeczną dziewczynką - która oczywiście ukrywa swoje uczucia i nie wyraża głośno swoich opinii - niestety nadal jest synonimem dobrego wychowania. Autorka otworzyła się przed czytelnikiem. Momentami miałam uczucie, jakbym czytała prywatny pamiętnik. Nie każdy rozdział zrobił na mnie wrażenie, ale wyciągnęłam z książki to co najlepsze. Według mnie ten poradnik będzie najlepszy dla młodych kobiet, które są blokowane przez narzucone im wzory zachowań.

6. Recenzja: zniegrzecznejpolki_texaslights Misztal Dominika

   Recenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowana

   Czy recenzja była pomocna:

    TAK  (0)  NIE  (0)

   Książka, która daje olbrzymiego kopa motywacji, budzi wewnętrznego powera i przywraca wiarę w umiejętność kierowania własnym życiem. „Nieposkromiona”, Glennon Doyle to poradnik, który powinna przeczytać każda kobieta. Od kilku lat mam poczucie, że jestem „dorosła”. Samodzielnie się utrzymuję, jestem zamężna, a od niedawna wychowuję córeczkę. Jestem szczęśliwa. Tylko czasem mam poczucie, że zagubiłam siebie. Narodziny dziecka uświadomiły mi, że powinnam się odnaleźć, dla niej, dla siebie, dla naszej rodziny. Jak najszybciej. Zastanawiałam się, jak zrobić pierwszy krok, a Glennon dała mi odpowiedź. Zabrała mnie w niesamowitą podróż. Nie mówiła, co zrobić ani co zmienić. Pokazała mi swoje życie, podzieliła się przemyśleniami, a ja wielokrotnie krzyczałam: „Tak! Wiem o czym mówisz, Glennon!” albo „Tak! Mnie też to spotkało!”. Okazało się, że to co mylnie brałam za oznaki dorosłości, wcale nie musiało nimi być. Przecież dorosłość nie oznacza poświęcenia swoich pasji, żeby spełnić cudze oczekiwania. Nie oznacza, że nie mogę wyjść z domu w pogiętej koszuli, czy zamówić jedzenia w dostawie, bo przecież „dobra żona potrafi ugotować obiad”. To, co postrzegałam jako dojrzałość, było tym co wpoiła mi telewizja, rodzice i znajomi. Najlepsze jest to, że to nawet nie były oczekiwania mojego męża wobec mnie, tylko obcych ludzi. Glennon Doyle napisała poradnik, w którym nie mówi co robimy źle. Zamiast tego na własnym przykładzie wyjaśnia sposób, w jaki każdy człowiek jest uczony pewnych norm, stereotypów, poskramiania prawdziwego siebie. Skłania do refleksji i naprawdę wielu przemyśleń, ale poza tym jest też wspaniałą historią miłości, upadku i odrodzenia. Wielokrotnie wzrusza, budzi uśmiech, a forma w jakiej została napisana jest lekka i ciekawa, dzięki czemu błyskawicznie się ją czyta. I nie mówię, że zgadzałam się ze wszystkim, co pisała autorka. Nie. Ale odnalazłam mnóstwo siebie w jej historii i wiele się dzięki niej nauczyłam. „Nieposkromiona” przypomniała mi o dzikości, jaką mam w sobie, o tym, że moje życie, jest MOJE i mogę z nim zrobić, co tylko chcę. Polecam ją każdej kobiecie, każdemu rodzicowi i każdej osobie, która chciałaby zmienić coś w swoim życiu.

7. Recenzja: negacje_ Czech Justyna

   Recenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowana

   Czy recenzja była pomocna:

    TAK  (0)  NIE  (0)

   Historie silnych, przebudzonych kobiet zawsze są dla mnie ożywcze i inspirujące. Tym razem swoją opowieścią podzieliła się ze mną Glennon Doyle. Aktywistka, mówczyni i autorka. Doyle opierając się na własnych przeżyciach namawia swoich czytelników do refleksji. Refleksji nad zwodniczą mocą schematow i kalek kulturowych, którymi posługujemy się i do których posługiwania się przekonywani jesteśmy już od najmłodszych lat. Dzieciństwo jest momentem, w którym dowiadujemy się gdzie jest nasze miejsce, jak powinniśmy się zachowywać wyglądać, a nawet kogo wolno nam kochać i nienawidzić. Natomiast wszystko, co nie wpisuje się w szeroko pojęte, ogólnie przyjęte normy jest złe, a niejednokrotnie srogo karane przez społeczność, w której przyszło nam funkcjonować. Rezultatem takiej kolejności rzeczy jest życie w nieustannym przeczuciu bycia kimś obcym dla samego siebie. Bycie nieszczęśliwym, niespełnionym i głęboko zagubionym. "Nieposkromiona" nie jest poradnikiem, który krok po kroku poprowadzi odbiorcę do nowego, wolnego i spełnionego życia. Jest obietnicą i świadectwem tego, że wszystko jest możliwe. Że dzięki egzystencji świadomej i uważnej, dzięki wyjściu ze strefy komfortu, jesteśmy w stanie odnaleźć dzikość i odwagę do bycia tym, kim być powinniśmy i robienia tego, do czego zostaliśmy stworzeni.

8. Recenzja: czytanie.to.przyjemnosc Karmaza Monika

   Recenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowana

   Czy recenzja była pomocna:

    TAK  (0)  NIE  (0)

   Dobry wieczór Kochani, „Nieposkromiona” Glennon Doyle Melton to miała być lekka piątkowa lektura… ależ się pomyliłam. To książka o uwalnianiu się ze schematów, z ram stereotypów i społecznych ograniczeń. Książek o ramach, w których zostały uwięzione kobiety, jest wiele, ale ta publikacja jest ciekawa również dlatego, że widzi również ramy, w których zostali uwięzieni mężczyźni. „W wieku dziesięciu lat uczymy się, jak być grzecznymi dziewczynkami i prawdziwymi chłopcami. W wieku dziesięciu lat dzieci zaczynają ukrywać to, kim są, aby stać się tym, czym świat oczekuje, że się staną. Właśnie mniej więcej w tym wieku zaczynamy się przyzwyczajać do poskramiania samych siebie”. Glennon Doyle jest aktywistką, przywódczynią i mówczynią. „Grupa inauguracyjna SuperSoul 100 w sieci OWN wskazała ją jako jedną ze stu przebudzonych liderów, którzy wykorzystują swój głos i talent, by ulepszać ludzkość”. Polecam Wam lekturę, bo to książka ważna a temat, który porusza, powinien pojawiać się częściej i zmuszać nas do refleksji. To książka, która mnie zatrzymała, która zmusiła do przeczytaniu wielu fragmentów drugi i trzeci raz. Ta publikacja mobilizuje do zmiany, nawet jeżeli niedotyczącej całego życia, to choć jednego elementu. Emanuje z niej troska o kolejne pokolenia, o wychowanie bez narzucania ram, o możliwość ofiarowaniu dzieciom możliwości wyboru własnych ścieżek. To nie jest tekst zawierający górnolotne mądrości… to książka bazująca na doświadczeniach życiowych autorki i jej córek. Ja do tej książki będę wracała, by znajdować inspirację do zmian.

9. Recenzja: _zakamarek_ Twaróg Angelika

   Recenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowana

   Czy recenzja była pomocna:

    TAK  (0)  NIE  (0)

   Niezwykle wartościowa książka, która jest swego rodzaju podróżą w głąb siebie. Uważam że każdy rodzic powinien ją przeczytać. Autorka pokazała wiele ciekawych historii ze swojego życia które skłaniają do myślenia i refleksji nad własnym życiem i postępowaniem. Krótkie rozdziały są bardzo łatwe w czytaniu.

10. Recenzja: QulturaSlowa Justyna Gul

    Recenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowana

    Czy recenzja była pomocna:

     TAK  (0)  NIE  (0)

    Każdego dnia zaczynasz dzień patrząc w lustro i … Co widzisz? Czy osobę, którą rzeczywiście jesteś, czy też osobę, którą pragną widzieć w tobie inni? A może tak bardzo się pilnujesz, żeby maska, którą przywdziałaś na potrzeby otoczenia była naturalną, że sama o niej nie pamiętasz? Że zapomniałaś, kim kiedyś chciałaś być, jakie sprawy, wartości były dla Ciebie ważne. Twoje ciało jednak często pamięta, a ten wewnętrzny sprzeciw wobec kłamstwa, w którym żyjesz, przejawiać się może różnymi problemami zdrowotnymi lub też nałogami – one bowiem pomagają ci przetrwać kolejny dzień grając w tym coraz bardziej kiepskim filmie zwanym życiem. Pamiętaj jednak, że to życie masz tylko jedno i warto je przeżyć dokładnie tak, jak byś chciała. Bez strachu o to, co ludzie powiedzą, zgodnie ze sobą i respektując swoje potrzeby. Nigdy nie jest za późno na przebudzenie, zawsze jest właściwa chwila na to, by zacząć żyć dokładnie tak, jak chcesz. I nawet, jeśli nie będzie lekko, nawet jeśli poniesiesz olbrzymie konsekwencje, to życie w kłamstwie nie jest warte pozornego komfortu, który sobie próbujesz zapewnić unikając konfrontacji ze sobą. Jeśli potrzebujesz motywacji do tego, by zacząć działać w swojej sprawie, by wreszcie wysłuchać swojego wewnętrznego głosu i zrobić coś w kierunku życia w prawdzie, możesz sięgnąć po niezwykle frapującą książkę, która inspiruje do zmian, zmusza do refleksji, a w jej wyniku – do zmiany. Mowa o pozycji pt. „Nieposkromiona”, opublikowanej nakładem Wydawnictwa Sensus. Autorka, Glennon Doyle, dzieli się z nami niezwykle osobistymi doświadczeniami z prywatnego życia przekonując do tego, że warto zawalczyć o sienie i swoje szczęście, że warto zerwać z wizerunkiem grzecznej dziewczynki, Dla niej samej ten schemat, w który dała się wtłoczyć, skończył się m.in. zaburzeniami odżywiania. Bulimia towarzyszyła jej w okresie dorastania, choć tak naprawdę była wyłącznie tematem zastępczym, wynikającym z tłumienia prawdy o sobie, o własnej seksualności. Małżeństwo, dzieci – to wszystko miało stworzyć pozory idealnego życia i rzeczywiście przez długi czas Doyle tak funkcjonowała. Zdrady męża, jak się okazało systematyczne, były wstrząsem, którym mógł doprowadzić do rozpadu związku, ale mimo wszystko kobieta zdecydowała się walczyć, a terapia małżeńska była na tyle skuteczna, że autorka zdołała jeszcze o tych staraniach o utrzymanie związku napisać książkę. Przyszedł jednak przełom, pojawił się bodziec, który nareszcie był na tyle silny, by wyrwać Doyle z gorsetu, w który jako mała dziewczynka została wepchnięta. Podczas jednego ze spotkań służących promowaniu swojej książki Glennon spotkała Abby i … zakochała się. Wówczas pękły wszystkie tamy, a wszystko, czego kobieta dotychczas się obawiała, stało się nagle właściwe. I choć z pewnością ta zmiana nie była łatwa i wiązała się z dużymi kosztami na wielu płaszczyznach, to jednak zawalczyła o to szczęście u boku kobiety. Zrozumiała, że mąż był tylko próbą udawania „normalności” jako normy postrzeganej przez otoczenie. Teraz, Glennon Doyle zdecydowała się obudzić również nas. I nie chodzi tu o nawoływanie do zmiany orientacji seksualnej, ale o dodanie odwagi by walczyć o to, byśmy mogły żyć w taki sposób, w jaki chcemy. Książka jest też swojego rodzaju manifestem, ale nie kobiecości, jak mogłoby się wydawać, ale prawdy o sobie. Już jako małe dziewczynki jesteśmy uczone bowiem, co nam wolno, a czego nie, co wypada, a co nie. Mamy być grzeczne, miłe i życzliwe wszystkim. Mamy siedzieć w swoich klatkach i cieszyć się z ochłapów zainteresowania. Mamy wyzbyć się swoich potrzeb, bo wówczas jesteśmy nazywane egoistkami czy wyrodnymi matkami. Mamy wykazywać tendencję do ślepego posłuszeństwa i nie zastanawiać się, jakie rzeczywiście mamy marzenia, tęsknot. Kim jesteśmy. Lektura książki „Nieposkromiona” jest niebezpieczna – nie dla nas, ale dla naszego otoczenia, które może nie być gotowe na to, że wreszcie pokażemy prawdziwą twarz. Ale wiecie co? Najwyższy czas wyjść ze swojej strefy komfortu i odrzucić maskę. Najwyższy czas zostać Nieposkromioną!

11. Recenzja: swiatairi.blogspot Tomczak Marta

    Recenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowana

    Czy recenzja była pomocna:

     TAK  (0)  NIE  (0)

    „Nieposkromiona”, czyli zgodnie z oryginalnym tytułem: „Untamed” to bestseller „New York Timesa”. Pozycja głównie skierowana do kobiet i mówiąca o kobietach (poprzez wydarzenia z życia autorki). Inspiruje do wyjścia z "klatki" i bycia sobą. Jak to zostało nakreślone na samym początku książki jej treść nie jest fikcją literacką. Niektóre imiona, cechy charakterystyczne pewnych osób zostały zmienione, a niektóre osoby pojawiąjąca się na jej stronicach są zbiorczym odzwierciedleniem kilku różnych osób czy doświadczeń. Warto brać to pod uwagę zasiadając do lektury. O Glennon Doyle wspominałam już na blogu w kontekście jej rozmowy z Marie Forleo. Była ona związana ze stworzeniem właśnie tej książki i pojawieniem się jej na rynku (link do wpisu). Dzięki tej pozycji możemy lepiej ją zrozumieć, a także same siebie. Można uznać więc "Untamed", czyli "Nieposkromioną" za pewną formę pamiętnika autorki bo opisuje różne wydarzenia ze swojego życia. Na podstawie własnych doświadczeń dotyka bardzo ważnych tematów. Bywają one nie łatwe, czy różnie postrzegane przez społeczeństwo..., ale właśnie dzięki temu mogą dawać do myślenia i inspirować. Uwaga. Jeśli ciężko Wam czytać o romantycznych relacjach pomiędzy dwoma kobietami to nie będzie to łatwa dla Was lektura. Bo w życiu Gennon pojawiła się Abby. A w życiu Abby... Gennon i to zmieniło wiele. W takim wypadku do rozważenia jest albo spróbować poznać tego typu historię i móc lepiej zrozumieć temat, albo opuszczać pewne fragmenty publikacji, albo… jeśli naprawdę będzie to całkowicie nie współgrało z Waszym światopoglądem i nie chcecie poznawać innych punków widzenia (także osób, dla których wiara w ich historii jest ważna) ominąć tę pozycję. Dane ogóle. Przekład: Irmina Lubowiecka. Copyright oryginału z 2020 r. Polskiego wydania z 2021 r. Wydawnictwo Sensus. Helion SA. Czcionka czytelna. Spora. Podoba mi się jej dobór. Nie jest męcząca dla oka. Twarda oprawa. Zawiera wstążkę – zakładkę. Pozycja składa się 3 części. A także Prologu, Epilogu i Podziękowania. Około 310 stron tekstu. Co można zleźć w środku? Jeśli szukacie złotych recept – nie znajdziecie ich tu. Pozycja przede wszystkim daje do myślenia. Możemy „zobaczyć” autorkę jako bohaterkę tej książki w różnych życiowych sytuacjach. Wspomina tu o takich zagadnieniach jak: bulimia, alkoholizm, zdrada, zasady religijne a różne sytuacje, które dzieją się w naszym życiu, poszukiwanie odpowiedzi na pytanie co zrobić w danej sytuacji?, wrażliwość, poszukiwanie siebie, oczekiwania otoczenia/społeczeństwa a nasze życie. Nie ma tu gotowych odpowiedzi co powinniśmy zrobić w jakiś trudnych dla nas momentach. Są podpowiedzi. A przede wszystkim jest inspiracja do poszukiwań wewnątrz. Reasumując „Nieposkromiona” to jedna wielka inspiracja by wyjść z klatki i być gepardami (gepardzicami właściwie, prawda? 😸) jakimi zawsze byłyśmy 😉. Czy polecam? Z różnych powodów może to być dla odbiorcy pouczająca i dająca do myślenia lektura... sądzę, że warto się nad nią zastanowić. Biogram autorki. Glennon Doyle jest aktywistką, charyzmatyczną przywódczynią, mówczynią i autorką bestsellerów New York Timesa. Założyła i prowadzi Together Rising, organizację non profit wspierającą kobiety, rodziny i dzieci w kryzysie kierowaną wyłącznie przez kobiety. Grupa inauguracyjna SuperSoul 100 sieci OWN wskazała ją jako jedną ze stu „przebudzonych liderów, którzy wykorzystują swój głos i talent, by ulepszać ludzkość”. Mieszka na Florydzie z żoną i trojgiem dzieci.

12. Recenzja: nati_reads Wojtczyk Natalia

    Recenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowana

    Czy recenzja była pomocna:

     TAK  (0)  NIE  (0)

    Dzień dobry w sobotę! ❤️ Dzisiaj mam dla Was recenzję książki, którą powinna przeczytać każda kobieta. Każda, która czuje się zagubiona i bezsilna lub nie, żeby spojrzeć na swoje życie trochę z innej perspektywy. „Nieposkromiona” autorstwa Glennon Doyle Melton swoją premierę miała 5 maja. Książka inna niż wszystkie, z rodzaju tych, po które nie sięgam. Jednakże sięgnęłam, skuszona wspaniałymi opiniami. Bardzo się cieszę, że to zrobiłam. Te niecałe 300 stron pokazało mi, jak inaczej patrzeć na swoje życie. „Kim byłaś, zanim świat powiedział Ci, kim masz być?” Zdanie to wywołało u mnie mnóstwo pytań i odpowiedzi. Właśnie, kim byłam? Kim jestem teraz? Pytanie skłoniło mnie do wielu refleksji, które brzmią w mojej głowy do teraz i zapewne będą brzmieć jeszcze długo. Autorka przedstawiła w swojej książce wiele historii z jej życia, które pozwalają nam zajrzeć do wnętrza siebie. Dzięki jej opowieściom jesteśmy w stanie poznać siebie, poznać siebie na nowo. Wciąż jestem niezwykle poruszona treścią tej książki. Króciutkie rozdziały pozwalają na płynięcie przez książkę, pod koniec zmuszają do refleksji. Jestem nią niezmiernie poruszona, te krótkie opowiadania wprawiły mnie w zadumę, ciągle snuję przemyślenia i wyciągam wiele różnych wniosków. Ogromnie polecam Wam tę pozycję, naprawdę warto po nią sięgnąć. Ode mnie 10/10 ⭐️ A czy Wy czasami myślicie o swoim życiu w kontekście swojego sensu istnienia? Zastanawiacie się czasami co by było gdyby? Cudownego popołudnia Wam życzę! #nieposkromiona #GlennonDoyleMelton #wydawnictwosensus #book #książka #ksiazkoholizm #ksiazkanadzis #polskibookstagram #przezjednoem #booklover #bookphotography #bookish #bookshelf #bookstagrammer #czytambolubie #czytaniejestfajne #czytam #czytamksiążki #czytaniejestsexy #polishbookclube #recenzjaksiazki #recenzjaksiążki #bookstagram #bookstagrampolska

13. Recenzja: potega.ksiazki Michalik Klaudia

    Recenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowana

    Czy recenzja była pomocna:

     TAK  (0)  NIE  (0)

    Jeśli chodzi o poradniki podchodzę do nich z ogromnym dystansem. Właściwie ich nie czytam. Uważam, że z większości tych książek jest więcej szkód niż pożytku i trzeba wybierać je bardzo roztropnie. Na szczęście jak już sięgnę po ten gatunek udaje mi się trafiać na perełki ❤ a oto jedna z nich! "Nieposkromionej" właściwie nie nazwałabym poradnikiem. To ponad 300 stron inspiracji. Opowieść o przemianie brzydkiego kaczątka w pięknego łabędzia bez tandety, 'złotych rad' ubrana w prosty, dosadny język przepełniona trafnymi, błyskotliwymi spostrzeżeniami i przemyśleniami. Autorka opowiada swoją historię. Ciężką ale z jakże pięknym finałem. Opowiada o sile kobiet. Sile rodziny. Sile miłości. Własnej sile. Wyciąga anegdotki z osobistych doświadczeń - ogromnie inspirujące. Wywołuje przyjemne mrowienie w żołądku. Fragmenty o wierze w Boga nie wpasowały się w moje osobiste przekonania ale było ich niewiele. Wspaniała książka. I nawet jeśli już (tak samo jak ja) doskonale wiesz o tym, że kobiety to silne stworzenia - sięgnij po tę pozycję. Zainspiruj się, zaznacz ulubione fragmenty i w gorszych chwilach otwórz i przytul.

14. Recenzja: naszdomekmarzen Jeziorska Natalia

    Recenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowana

    Czy recenzja była pomocna:

     TAK  (0)  NIE  (0)

    Co to jest za książka! A może inaczej, co to była za podróż do wnętrza siebie... Szczerze gdybym mogła to wręczyłabym ją każdej kobiecie. Pozycja składa się z kilkudziesięciu krótkich rozdziałów, dotyczą one różnych aspektów życia autorki, ale każdy sprowadza się do jednego - warto być sobą. Z każdą kolejną stroną zaczęłam tak bardzo dostrzegać siebie - zamknięta w klatce, otoczona z każdej strony oczekiwaniami od innych, szukająca odpowiedzi wszędzie, zamiast zaufać własnej intuicji. Zrozumiałam, że się zatraciłam, nauczyłam się zadowalać innych, zamiast żyć dla siebie i jak wskazuje autorka "być dziką!". Bardzo podoba mi się przekaz jaki bije z tej książki, czyli pozwól sobie czuć wszystko, po to właśnie są uczucia. Z drugiej strony książka jest bardzo inspirująca ze względu na historię autorki, która odważyła się prawdziwe żyć i podjęła niełatwą, ale jak się okazało najlepszą decyzję, ponieważ po prostu zatrzymała się. Na pewno będę często wracać do tej pozycji. Ponadto trzeba przyznać, że książka jest piękna, chyba najładniejsza w mojej biblioteczce... A na koniec jedno zdanie z tej książki, które najbardziej zapamiętałam "To czego świat potrzebuje, to więcej kobiet, które przestały bać się siebie i zaczęły ufać sobie samym.

15. Recenzja: BookJedenWie Witas Justyna

    Recenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowana

    Czy recenzja była pomocna:

     TAK  (0)  NIE  (0)

    Dzisiaj recenzja książki, którą miałam okazję niedawno czytać i która "działa". Dlaczego? Zaraz wam wyjaśnię... Opis wydawcy: W wieku mniej więcej dziesięciu lat zaczynamy się uczyć, jak być grzecznymi dziewczynkami: jakich emocji nie wolno nam wyrażać, jak powinnyśmy się zachowywać i wyglądać, do czego mamy dążyć, w co wierzyć, kogo wolno kochać i jakiego życia należy pragnąć. Grzeczne dziewczynki nie są głodne, wściekłe ani dzikie. Wszystkie te rzeczy, które świadczą o tym, że kobieta jest człowiekiem, są brudnym sekretem grzecznej dziewczynki. Świat dookoła nas używa wielu środków łagodnej i mniej łagodnej perswazji, aby uwarunkować kobiety i nauczyć je pożądanych zachowań. Mimo upływu lat ideał kobiety uległej, cichej, skromnej i posłusznej ma się świetnie. Jeśli od dawna - latami poddawana społecznej tresurze i pogrzebana wśród otępiających uzależnień - wypierasz się prawdziwej siebie i odmawiasz sobie prawa choćby do rozgoryczenia, odrzucenie oczekiwań, jakie świat ma wobec Ciebie, może okazać się trudne. Odzyskiwanie siebie, własnej nieposkromionej osobowości, wymaga odwagi i wysiłku. Wymaga wyjścia ze swoich klatek, oddalenia się od nich i zbudowania nowej siebie: nowej wiary i nowego spojrzenia na świat, nowej tożsamości i nowych celów. Być może także nowej miłości i nowej rodziny. Tylko tak można poczuć, że się żyje, posmakować wolności i... chcieć jej więcej. Kiedy tylko zamknęłam książkę, zaraz po jej przeczytaniu weszłam na Goodreads i napisałam: "Ta książka działa. Po prostu DZIAŁA". To była moja pierwsza myśl po skończeniu tej lektury. W jaki sposób działa? Sprawiła, że przestudiowałam siebie i swoje wybory. Dała mi do myślenia. Zaczęłam uświadamiać sobie rzeczy, z których istnienia wcześniej nie miałam pojęcia. Książka opowiada o losach Glennon, a jednocześnie jakby opowiada o losach każdej z nas. Może nie mam męża ani dzieci, a jednak czytając to czułam, jakbym to była ja - jakbym to ja dokonywała wyborów, jakbym to ja uświadamiała sobie kim jestem. I to właśnie jest piękne w tej książce - to że czułam jakby otworzyły mi się oczy. Dziękuję za to. Książka otrzymała ode mnie 5/5 gwiazdek. Czytajcie koniecznie!

16. Recenzja: @ilona_m2 Ziębaczewska Ilona

    Recenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowana

    Czy recenzja była pomocna:

     TAK  (0)  NIE  (0)

    Żadna książka z fabułą, żaden dramat, ani thriller - nic nie rozerwało mnie na kawałki i rozczłonkowało emocjonalnie jak ten niepozorny poradnik. tego nie da się czytać jednym tchem. Po każdym rozdziale zamykałam książkę, pojawiały się refleksje i każdą z sytuacji porównywałam do swojego tu i teraz. To podręcznik o życiu, o tym, co nie zawsze jest piękne i przyjemne, ale jeśli pozwolimy odmieni nasze życie i zmieni sposób postrzegania. Po lekturze czuję, jakbym wyszła z wnętrza, a moja zewnętrzna skorupka została skruszona na kawałki. Oparta na autentycznych doświadczeniach autorki książka wyróżnia się niezwykle esencjonalnym przekazem i uczy nas "zdrowego" podejścia do życia. Zostajemy zabrani w podróż po wszystkich aspektach życia - zaczynając od tolerancji, stereotypów, orientacji seksualnych, a kończąc na problemach nałogów i uzależnień. Krótkie formy w jakie zamknięto rozdziały czyta się szybko i przyjemnie. Zapewniam, że w niektórych odnajdziecie cząstkę siebie, czytając wielokrotnie odnosiłam wrażenie jakby autorka pisała właśnie o mnie. Bezlitośnie rozprawiła się z moim ego, pozwoliła zatrzymać się na chwilę po to, by zadać sobie pytanie - co dalej? To od nas zależy czy pozwolimy jej świadomie wejść pod skórę, aby otworzyć się i przeżyć życie jako wolna kobieta. Adresuję tą książkę wszystkim kobietom, jakie znam. Nie znałam siebie dopóki mi jej nie pokazałaś Glennon Doyle..

17. Recenzja: booksaremytruelovee Piestrak Karolina

    Recenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowana

    Czy recenzja była pomocna:

     TAK  (0)  NIE  (0)

    Nieposkromiona to swego rodzaju podróż. Podróż do wnętrza siebie. Przez wspomnienia i przeżycia autorki możemy poznać siebie. Glennon Doyle przedstawiła w tej książce swoje spojrzenie na życie, macierzyństwo, miłość i wiarę. Przez pryzmat swoich doświadczeń ukazała wiele ciekawych i skłaniających do refleksji myśli. Choć nie ze wszystkim się z nią zgadzam, to ta książka dała mi wiele do myślenia. Skłoniła do pracy nad sobą i do zmiany podejścia do pewnych kwestii. Poruszyła we mnie struny, o których istnieniu nie miałam pojęcia. Czuję, że ta książka otworzyła mi oczy na pewne aspekty życia i pozwoliła spojrzeć na nie inaczej niż wcześniej. Myślę, nie ja wiem, że tę książkę powinien przeczytać każdy. Nie dlatego, żeby przyjąć wszystkie myśli autorki i się z nimi zgodzić, ale dlatego by je przemyśleć i przefiltrować przez siebie. Doyle porusza tu bardzo ważne kwestie, które szczególnie w naszych czasach mają ogromne znaczenie i myślę, że warto się nad nimi pochylić. Choćby na chwilę.

18. Recenzja: Halinowe_reading_ Cok Michalina

    Recenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowana

    Czy recenzja była pomocna:

     TAK  (0)  NIE  (0)

    Ostatnio sobie uzmysłowiłam, że coraz częściej sięgam po książki, które swoim przesłaniem przypominają coś o pokroju podręcznika czy poradnika. Coraz bardziej czuje, że niektóre z nich to istne błogosławieństwo w dzisiejszym świecie. Dziś jest ten dzień, w którym chcę podzielić się jedną z takich właśnie książek. Mowa o wspaniałym, ekscytującym i pełnym otwartości tytule, a mianowicie o “Nieposkromionej” Glennon Doyle. Autorka napisała kilka opowiadań, w których otwarcie i bez wahania mówi o swoim życiu. Ta książka to lektura, której przeczytanie powinno być obowiązkiem, całkiem przyjemnym. Glennon Doyle porusza w niej problem stereotypów dotyczący różnic między mężczyzną a kobietą. Swoim optymizmem przełamuje oczekiwania świata i udowadnia, że warto być sobą. “Nieposkromiona” to przepełniona mądrością księga, której słowa otwierają oczy kobietom i podkreśla indywidualność każdej z nich. Uświadamia, jak bardzo ważne jest podążanie za własnymi pragnieniami, jak ważne jest by przestać realizować cudze zachcianki i wreszcie stać się tym, kim chce się być. Dla mnie ta książka to wielka otucha, wsparcie i życzliwość. Wiele się z niej nauczyłam i jeszcze więcej poddałam refleksji, bo jest to niewątpliwie książka, która zmieni twoje podejście i da wiarę, że jutro zależy tylko od ciebie. Polecam z całego serca “Nieposkromioną”! Czy warto? Myślę, że gdy zaczniecie czytać, same zrozumiecie jak bardzo kobiety są przez stereotypy zniewolone, i jak bardzo nie chcecie w tym tkwić.

19. Recenzja: Bookowa Hrynczyszyn Klaudia

    Recenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowana

    Czy recenzja była pomocna:

     TAK  (0)  NIE  (0)

    ,,𝒦𝒾ℯ𝒹𝓎 𝓈𝓉𝒶𝓁𝒶𝓂 𝓈𝒾ℯ ℊ𝓇𝓏ℯ𝒸𝓏𝓃𝒶 𝒹𝓏𝒾ℯ𝓌𝒸𝓏𝓎𝓃𝓀𝒶, 𝓈𝓉𝒶𝓁𝒶𝓂 𝓈𝒾ℯ 𝓉ℯ𝓏 𝒷𝓊𝓁𝒾𝓂𝒾𝒸𝓏𝓀𝒶. (...) ℬ𝓊𝓁𝒾𝓂𝒾𝒶 𝒷𝓎𝓁𝒶 𝓉𝓎𝓂, 𝒹𝓏𝒾ℯ𝓀𝒾 𝒸𝓏ℯ𝓂𝓊 𝓂ℴℊ𝓁𝒶𝓂 ℴ𝒹ℯ𝓉𝒸𝒽𝓃𝒶𝒸́." Nie mogę obiecać, że odmieni wasze życie czy choćby dzień. Jest ono zbyt nieprzewidywalne, tak chaotyczne, a czasami tak bardzo błogie. A co z jutrem? Niepewne. Wiem za to, że ta książka, potrafi jednym zdaniem zmusić do zatrzymania się, przeczytania jeszcze raz i wywołać tę jedną z tysiąca myśli: ,,Właściwie... To co teraz?". Poczułam się poruszona, wzruszona, nauczona czegoś całkowicie nowego 🖤 Zrozumiałam, że to było ważne; każde słowo, którym autorka się podzieliła. Tak pozornie proste, ale czytanie przynosiło mi tyle trudności. Glennon albo ma bujną wyobraźnię, pełne przebojów życie, a może... Po prostu rację w wielu sprawach? Przez pokazanie życia, w którym doświadczasz czasami największego bagna. Pełne ograniczeń, nakazów, stereotypów, nienawiści i ,,zamknięcia w klatce". Dziewczynka powinna być grzeczna, ułożona, lubić kolor różowy, nosić sukienki i bawić się lalkami. Chłopiec niech pamięta, żeby pod żadnym pozorem nie płakać, bo przecież chłopcy nie płaczą. Nigdy. Paznokci niech nie maluje, bo... To dziewczyńskie. Czyżby? To książka pełna przemyśleń autorki, jej doświadczeń, postrzegania tego, co bywa dla nas niezrozumiałe, choć tak codzienne. Myśli, które odpychamy od siebie, choć fakty towarzyszą od lat. To droga, która nie jest łatwa i czasami szokuje nas, nie wiemy czy to prawda czy zwykła, natrętna myśl. To książka o życiu; tematach, które są współczesne i potężnie ważne. Feminizm, uzależnienia, choroba, ograniczenia na wielu płaszczyznach. Co z niej wyciągniesz? Zależy tylko od ciebie. Możesz się nie zgodzić z żadnym zdaniem i to też będzie dobre! Jesteśmy różnorodni, to jest najpiękniejsze ❤️

20. Recenzja: posrod_kwiatow_i_cieni Sulwińska Izabela

    Recenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowana

    Czy recenzja była pomocna:

     TAK  (0)  NIE  (0)

    Większość tej książki przypominała przesłanie z wszechświata. Są słowa, zdania i całe rozdziały, które zostały napisane specjalnie dla mnie w tym konkretnym momencie. Jest kilka krótkich rozdziałów, które wydawały się zbyteczne i można je było pominąć. Ale ogólnie rzecz biorąc, to charakterystyczne pióro Glennon, oparte na uczciwości, wrażliwości i „możesz też żyć w ten sposób”, które tworzy tę książkę. Kochaj ją lub nienawidź, nie ważne, ale po przeczytaniu odłożysz tę książkę z głową podniesioną nieco wyżej. I będziesz chciał, aby wszyscy twoi znajomi ją przeczytali. 4/5

21. Recenzja: zfascynacjaoksiazkach.blogspot.com/ Anna Rydzewska

    Recenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowana

    Czy recenzja była pomocna:

     TAK  (0)  NIE  (0)

    Są takie pozycje, które diametralnie zmieniają nasze życie. Nie, to jednak złe określenie, bo życia, spotykających nas dobrych czy złych sytuacji, przeciwności, dylematów nie możemy odmienić. Możemy natomiast całkowicie zmodyfikować nasze nastawienie, reakcje i właśnie o tym jest ta niesamowita książka. Nie tylko celebruje wolność, ale udowadnia, że każdy z nas jest dobrym i właściwym właśnie takim, jakim jest naprawdę. Nie musimy się dostosowywać, poddawać ogólnie przyjętym ramom czy zasadom, dążyć do odgórnie ustalonych ideałów, niszcząc w ten sposób swój prawdziwy obraz i burząc samoocenę. Z każdej strony niemal bije przekaz: jesteś dobra właśnie taka jaka jesteś, ze swoimi lękami, wadami, które przecież w istocie wcale nie muszą być uznane za wady, emocjami, jakich nawet nie powinniśmy próbować ukrywać i uczuciami, niekoniecznie podobającymi się innym. Wolność i prawda to bezsprzecznie fundamenty, o jakie dzięki tej nadzwyczaj wartościowej pozycji zawalczy każda z nas! Już od najmłodszych lat, zarówno dziewczynki, jak i chłopcy, są uczeni jak należy się zachowywać, by spełnić oczekiwania otoczenia. Wmawia się im odgórnie ustalone prawidłowe wzorce, a wszelkie odmienne postawy piętnuje się, nazywa patologią, szykanuje się i zwalcza. Mowa tu nie tylko o wychowaniu, lecz także o wszelkich baśniach, programach telewizyjnych, normach wyznaczanych przez społeczeństwo. Często też, chcąc nadmiernie chronić własne dziecko, sami wpychamy je w owe schematy, pragnąc zaoszczędzić im cierpienia, odbieramy możliwość nauki czy nawet poznania bądź wyrażania samego siebie. Ta głęboka opowieść nie tylko uczy szacunku do samej siebie, ale i pozwala dostrzec nieświadome błędy wychowawcze. Jestem pewna, że potrząśnie każdą matką i zmotywuje ją do odważnych zmian, które pozwolą zapewnić dziecku szczęście, szacunek i wspomniane już wcześniej wrażliwość oraz wolność. "Nieposkromiona" bezsprzecznie nie jest zwykłą książką. To autentyczna historia, esencja życia autorki, dlatego wyróżnia się ogromną intymnością, siłą, szczerością i emocjonalnym przekazem, wobec jakiego nikt nie przejdzie obojętnym. Ta głęboka pozycja stanowi zbiór autentycznych, niełatwych, często bolesnych wspomnień i przemyśleń, dlatego z każdą stroną coraz silniej dotyka duszy, trafiając w końcu w sam najczulszy punkt. Lawina skrajnych, obezwładniających uczuć oraz refleksji, do jakich skłoni nas autorka, z pewnością staną się niebywałą motywacją do odrodzenia, odkrycia siebie i własnego życia na nowo. Po tej lekturze już nic nie będzie takim jak dawniej i Glennon Doyle Melton należą się za to ogromne brawa i podziękowania! "Nieposkromiona" nie jest zwykłym poradnikiem czy pamiętnikiem. To w każdym calu wyjątkowa, niesłychanie głęboka, wartościowa, poruszająca do granic i inspirująca historia, która dzięki autentycznemu przekazowi, trafia w sam środek serca. Autorka zabiera czytelnika w niezapomnianą, niesłychanie angażującą podróż, z jakiej każdy wróci odmieniony i uwolniony. Począwszy od ogólnie znanych stereotypów, poprzez nałogi, odmienną orientację seksualną, aż do rasizmu, po to, by skończyć w zasadzie na najważniejszym, ograniczeniach, nałożonych przez nas samych- ta niełatwa wyprawa sprawi, że zapragniesz zasmakować wolności i odkryć życie na nowo! Polecam całym sercem!

22. Recenzja: julkasykulka Sykuła Julia

    Recenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowana

    Czy recenzja była pomocna:

     TAK  (0)  NIE  (0)

    Adele po przeczytaniu najnowszej książki Glennon Doyle napisała na Instagramie - "Teraz wiem, że ponoszę wyłączną odpowiedzialność za własną radość, szczęście i wolność!" i po lekturze doskonale ją rozumiem. Początkowo obawiałam się, że będzie to mdła książka pełna motywacyjnych frazesów, których nie cierpię. Nic bardziej mylnego, Glennon Doyle opowiada historię swojego życia bez upiększania jej czy pomijania mniej atrakcyjnych szczegółów. Rasizm, homoseksualizm, uzależnienia, wiara czy feminizm to tylko niektóre z wielu tematów które porusza. Jak to się stało, że wiedzie teraz szczęśliwe życie u boku żony i trójki dzieci? O tym właśnie opowiada "Nieposkromiona", a tytuł idealnie oddaje wartości jakie przekazuje książka. Chciałabym, żeby przeczytała ją każda kobieta, która choć raz w życiu pomyślała, że nie powinna czegoś robić tylko dlatego, że jej obraz wykreowany przez świat jest inny. Nie dajmy się zamknąć w klatkach sztywnych definicji i oczekiwań społeczeństwa, bądźmy takie jakie tylko zapragniemy być, wyglądajmy tak jak chcemy wyglądać i nie bójmy się mówić nie!

23. Recenzja: inzynier.i.ksiazki Rzepka Aleksandra

    Recenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowana

    Czy recenzja była pomocna:

     TAK  (0)  NIE  (0)

    Dzisiaj będzie krótko, bo uważam, że ta książka mówi sama za siebie. Albo raczej krzyczy, zdecydowanie krzyczy. Glennon Doyle na pewnym etapie swojego życia uznała, że ma dość dostosowywania się do ram narzucanych przez społeczeństwo. Że chce być szczęśliwa, a do tego musi być sobą, a nie kimś, kim oczekuje się, żeby była. Na kartach tej książki pokazuje nam swoją drogę do zastania tytułową nieposkromioną. I wiecie co? Gdy skończyłam czytać miałam problem, żeby zebrać myśli, a w zasadzie dalej go mam. Jednak jestem pewna jednego, jest to szalenie ważna i potrzebna książka. Uważam, że każda jedna kobieta (ale mężczyzna również) powinna wziąć ją w swoje ręce i przeczytać od deski do deski. Dlaczego? Bo jest ona kopalnią wiedzy i doświadczenia dotyczącego poszukiwania własnego ja, szczęścia i przełamywania barier. Ja dzięki niej zrozumiałam, że wcale nie muszę być taka jak chce tego społeczeństwo i pomogła mi również w akceptacji mojej inności. W końcu każdy z nas jest inny i przez to jest niepowtarzalny. Przesłanie „Nieposkromionej” jest według mnie bardzo proste i zarazem trudne. Mówi ono, żebyśmy nie dali zamknąć się w klatce oczekiwań, nie dali się stłamsić, a walczyli o swoją przyszłość i szczęście, mimo tego, że jesteśmy nieustannie oceniani i poddawani krytyce płynącej z każdej strony. Mam nadzieję, że coraz więcej osób będzie brało sobie je do serca, bo dzięki temu świat będzie mógł stać się lepszym miejscem. Ja jeszcze wielokrotnie wrócę do tej książki, by zmotywować się do pracy nad sobą i wprowadzania kolejnych zmian w swoim życiu. Wam z całego serca polecam sięgnąć po „Nieposkromioną” i wczytać się w to, co przekazuje nam Glennon Doyle.

24. Recenzja: @kasia.rzymowska Katarzyna Rzymowska

    Recenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowana

    Czy recenzja była pomocna:

     TAK  (0)  NIE  (0)

    Gdybym miała tę książkę określić jednym przymiotnikiem, wybrałabym słowo WARTOŚCIOWA. Niesamowite świadectwo życia autorki, które skłania do refleksji, porusza, wzrusza i motywuje. Od najmłodszych lat dzieci uczone są tego, jakie powinny być dziewczynki, a jacy chłopcy. Młodzi mężczyźni określani są najczęściej poprzez podkreślenie ich sprawczości, siły, nieograniczonych możliwości. W ten sposób przygotowywani są do swojej roli podbijania świata. A dziewczynki? Cóż, te w zasadzie powinny być grzeczne, usłużne, miłe, łagodne, ciche i ładne. Kontrast można zauważyć bez problemu. Autorka na podstawie własnych doświadczeń porusza w tej książce trudne tematy stereotypów, feminizmu, rasizmu, homoseksualizmu czy uzależnień. Pokazując swoją życiową drogę nie tylko pomaga wyzbyć się ograniczeń, ale przede wszystkim obrazuje, jakie te ograniczenia niosą za sobą zagrożenia dla młodych kobiet. Nie zaliczę tej książki do poradników, bo jest czymś znacznie głębszym i odmiennym. Nie znajdziecie tu recepty, którą można wprowadzić w swoim życiu, nie znajdziecie podanych na tacy odpowiedzi. Znajdziecie jednak fragmenty, które poruszą tę najbardziej skrywaną strunę w sercu, pozwalając jej wybrzmieć. Chciałabym aby tę książkę przeczytała moja mama, która całe swoje życie podporządkowała pod dyktando innych. Chciałabym aby przeczytała ją, za kilka lat, moja córka, kiedy stanie przed koniecznością dokonania własnych wyborów. I chciałabym abyś przeczytała ją Ty, bo może pozwoli Ci ona otworzyć własną klatkę. I będziemy wreszcie tymi cholernymi gepardami.

25. Recenzja: PachnąceStrony Balcerek Weronika

    Recenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowana

    Czy recenzja była pomocna:

     TAK  (0)  NIE  (0)

    "Każde życie jest bezprecedensowym eksperymentem. To życie jest tylko moje. Dlatego przestałam pytać ludzi o drogę do miejsc, w których nigdy nie byli" Każda z nas z całą pewnością niejednokrotnie znalazła się w sytuacji, w której czuła się NIEWYSTARCZAJĄCA lub NIEODPOWIEDNIA. Ubrana mało dziewczęco, ubrana zbyt dziewczęco-nieadekwatnie do wieku, zbyt wyzywająco, zbyt świętoszkowato, sytuacje w których byłaś zbyt cicho, zbyt głośnio, wpisana w jakiś schemat wytworzony przez ludzi, których opinią nie powinnaś się kierować podczas swoich wyborów. Jednak gdzieś w sercu po latach bycia osaczaną przez innych, wystawioną na pokaz jak lalka na witrynie której zadaniem jest przyciągać wzrok, pomyślałaś… Czy jesteś odpowiednia sama dla siebie? Spod pióra Glennon Doyle wyszła książka szyta na miarę naszych czasów, traktująca o sprawach niezwykle ważnych takich jak feminizm, rasizm, homoseksualizm, uzależnienia, a także wyłamująca się ze stereotypów jakimi nadal karmione są dzieci w XXI wieku; że chłopcy nie płaczą, że kolor różowy odbiera im męskość, że ich powinnością jest podbijanie świata, podczas gdy dziewczynki uczone są bierności i nie należy "wymagać" od nich czegoś więcej niż bycia ładną i cichą. "Nieposkromiona" to książka, o której niewątpliwie będzie głośno. Niesamowicie potrzebna, otuli jak ciepły koc i pomoże odnaleźć ścieżkę, dotychczas zacieraną przez świat wskazujący swoje oczekiwania wobec nas. Poradniki nigdy szczególnie do mnie nie przemawiały, sięgając po nie często miałam wrażenie że autorzy lawirują wokół danego tematu, podczas gdy ja potrzebowałam odpowiedzi podanej na złotej tacy. "Nieposkromiona" to nie jest typowy poradnik. To książka która sprawi że podczas czytania wielokrotnie zatrzymacie się i podkreślicie ważny dla Was fragment. To książka, która nie da Wam odpowiedzi natychmiast, jednak z każdą kolejną stroną będziecie czuć coraz większą ulgę bo będzie do Was docierać, że to nic złego oczekiwać od życia więcej niż macie. Uszyta ze wspomnień autorki udowodni Wam, że należy żyć tak aby zadowolić tylko i wyłącznie siebie, bo zadowolenie całego świata nie jest możliwe. Każdy rozdział to inna historia z życia Glennon, każda z nich niesie za sobą ważne przesłanie i zmusza do zastanowienia się. Nieodkładalna, wartościowa i inspirująca - te trzy słowa idealnie opisują "Nieposkromioną".

26. Recenzja: Instagram Stasiaczek Alina

    Recenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowana

    Czy recenzja była pomocna:

     TAK  (0)  NIE  (0)

    “Nieposkromiona” - Glennon Doyle. Jest to książka wyjątkowo szczera, ważna i skłaniająca do refleksji. Czułam wiele emocji, czytając tę książkę. Czasami się śmiałam, czasami wycierałam łzy wzruszenia. “Grzeczne dziewczynki się nie złoszczą!”. “Chłopcy nie płaczą”. To tylko dwa z niezliczonych przekonań na temat tego jaki/jaka powinien/powinna być chłopiec/dziewczynka. “Nieposkromiona” to książka o tym, jak znaleźliśmy się w klatkach i jak się z nich uwolnić. Nie jest to poradnik, autorka nie mówi nam, co mamy zrobić, żeby odzyskać siebie. Celem książki jest zainspirowanie do życia w zgodzie ze sobą. Przede wszystkim, lektura jest kierowana do kobiet, ale według mnie “klatki” nie mają płci. Wszyscy uczymy się być grzecznymi dziewczynkami i chłopczykami, odcinamy się od siebie i staramy się spełniać oczekiwania innych. Gdy zobaczyłam tę książkę, rzucił mi się w oczy jej wygląd, jest pięknie wydana . A opis sprawił, że chciałam ją przeczytać. “Kim byłaś, zanim świat powiedział Ci, kim masz być?!” - napis, który dużymi literami jest nadrukowany z tyłu na okładce książki. Pomyślałam wtedy, że to lektura idealna, ponieważ temat życia w zgodzie ze sobą jest dla mnie bardzo ważny i aktualny. Książka składa się z 3 części i kilkudziesięciu historii, są to wspomnienia i przemyślenia autorki. Wszystkie opowieści są szczere, napisane prostym językiem. Niektóre wspomnienia są naprawdę trudne. Kilka razy przerywałam czytanie, żeby wytrzeć łzy z policzków. Glennon Doyle przeprowadza czytelnika krok po kroku od uświadomienia sobie istnienia klatek, w których żyjemy do chwili wyzwolenia z nich. Podczas czytania miałam wiele przemyśleń i potrzebowałam chwili na wgłębienie się w nie, czasami też rozmawiałam z bliskimi osobami i dzieliłam się refleksją. Gdyby nie to, pewnie pochłonęłabym książkę w parę dni, bo czytało się naprawdę szybko i byłam bardzo ciekawa, co przyniesie kolejna historia. Podsumowując, chcę powiedzieć, że jestem wdzięczna za to, że miałam możliwość przeczytania “Nieposkromionej”. Mimo że nie zgadzałam się z autorką we wszystkich kwestiach, to uważam, że naprawdę warto po tę pozycję sięgnąć. Zdecydowanie polecam ją każdemu, kto czuję, że chcę być bliżej siebie i uwolnić się ze swoich klatek.

27. Recenzja: zaczytana.polka Panic Natalia

    Recenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowana

    Czy recenzja była pomocna:

     TAK  (0)  NIE  (0)

    Glennon jest aktywistką oraz mówczynią, w książce kobieta przedstawia historię własnego życia. Wyjaśnia dlaczego tkwiła w klatce i jak się z niej uwolniła. Generalnie jednak większość z jej opowieści, to uniwersalne sytuacje, z którymi wiele osób może się utożsamić. W trakcie czytania lubię sobie notować, co mi się podoba, co nie, co mnie zachwyca lub z czym się nie zgadzam. Pierwsze zdanie, które zanotowałam czytając tę książkę, to: "Autorka opowiada historię, ale nie wyciąga żadnych wniosków, nie wyjaśnia" i faktycznie na początku trochę mnie to zniechęciło. Na szczęście jednak środek książki mnie nie zawiódł i z ciekawością brnęłam przez historię Glennon Doyle, analizując i poddając refleksji poruszane przez nią tematy. Nie z każdym jej stwierdzeniem się zgadzam, ale chyba właśnie o to chodzi, aby nie przyjmować wszystkiego automatycznie, ale przemyśleć, przefiltrować we własnej głowie i wyrazić własną opinię. To jest chyba największy plus tej książki, że w trakcie lektury dała mi wiele do myślenia i zmusiła do wyrażenia własnego zdania. Wiem, że książka nie przypadnie do gustu każdemu, jeśli jednak nie boicie się odważnych historii, to śmiało po nią sięgnijcie. Warto również zwrócić uwagę na piękne wydanie oraz okładkę, która zdecydowanie przyciąga wzrok. 7/10

28. Recenzja: xbooklikex Warszawik Marta

    Recenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowana

    Czy recenzja była pomocna:

     TAK  (0)  NIE  (0)

    Jest to książka, która wywarła na mnie ogromne wrażenie. Ważna. Mądra. Potrzebna. Glennon Doyle przelała wszystkie swoje myśli i spostrzeżenia na papier oraz ubrała to w takie słowa, które czytelnika niekiedy miażdżą... Ile ja mam tu znaczników to nawet nie zliczę - czasami po kilka na jednej stronie. Wiele momentów do mnie trafiło, z niektórymi w mniejszym stopniu się zgadzam, ale jednak jest to pozycja, którą warto poznać. Niekiedy czułam jakby Doyle wchodziła do mojej głowy i pisała to, co sama czuję. Niesamowite. Nie jest to zwykła powieść. Książka z gatunku non-fiction: trochę poradnik, trochę jak biografia, ale najbardziej wyłania się tu cel motywacyjny. Autorka wielokrotnie spotykała się z tym, że ludzie pytają ją o pewne kwestie, chcą by im pomogła rozwiązać problem czy nawet wytłumaczyć 'cel istnienia'. Jest to naprawdę ciekawe, nawet gdy wiemy, że jest to samo życie. Od początku autorka daje nam poczucie, że lekko nie będzie. Zaczyna od... z pozoru niewinnej opowieści o gepardzie, po opisywanie kluczowych momentów swojego życia, by skończyć na chwili, która w pewnym stopniu jest wyzwalająca. Co było dla mnie czasami trudne do przejścia: liczne przeskoki w czasie. Książka jest podzielona na trzy części, które mają krótkie rozdziały, w których autorka wykłada swoje życie. Nie ma ciągle teraźniejszości. Wraz z G przeskakujemy do różnych chwil jej życia. Czasem te fragmenty są dłuższe, czasem jest to jedno zdanie. Jednak chronologii tutaj nie ma; co mi momentami właśnie przeszkadzało w czytaniu. Poza tą jedną kwestią, ta pozycja jest właściwe bardzo dobrze napisana. Merytoryczna, składna oraz - o ile mogę tak napisać - wciągająca. Wczoraj pochłonęłam niemalże całą na raz! Przy okazji trochę się nauczyłam i poznałam nowe spojrzenie na świat. Czy polecam? Jak najbardziej. Każdy znajdzie tu coś swojego. Każdy odkryje pewne rzeczy inaczej. Może się zgodzić albo wykrzyczeć swoje niezadowolenie. Nie bójmy się mówić 'nie'. Nie bójmy się tworzyć zwariowanych rzeczy. To nie inni nas definiują - to my sami.

29. Recenzja: @bede.cie.czytac Bugajak Paulina

    Recenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowana

    Czy recenzja była pomocna:

     TAK  (0)  NIE  (0)

    Za gruba. Za chuda. Zbyt wysoka. Za niska. Za głupia. Zbyt inteligentna. Zbyt wyzywająca. Za niewinna. Nie dogodzisz. Bądź dobrą żoną. Zapomnij o karierze, ważniejsza jest rodzina. Czemu siedzisz tylko w domu? Do pracy byś poszła. Uśmiechaj się pięknie. Bądź grzeczną dziewczynką. Ukłoń się ładnie do Pana. Nie pyskuj. Siad. Leżeć. Waruj sko. ZMUŚ MNIE. Od małego mamy wpajane jakie mamy być. Przedstawiane nam są scenariusze w jakich widzi nas społeczeństwo. Jednocześnie stawiane są przed nami oczekiwania naszych bliskich. A my brnąc tym systemem, który ma na nas gotowy plan staramy się te oczekiwania spełnić. I tak krok po kroku, pozwalamy budować wokół siebie klatkę. Klatkę, która po latach zaczyna robić się ciasna i uwierać nas w duszę. Zaczynamy czuć, że coś jest nie tak. Przecież nie o tym marzyłyśmy jako dziesięciolatki i nadal, jako dorosłe kobiety, tego nie pragniemy. Zrywamy finalnie kajdany i zaczynamy żyć w zgodzie ze sobą, własnymi pragnieniami. Zaczynamy być... nieposkromione. Tak, również, po krótce potoczyło się życie Glennon Doyle. Która po latach bycia w duchowej klatce uświadomiła sobie, że prowadzi życie jakiego nie chce. Krok po kroku opisuje swoją historię, od punktu, w którym doznała „olśnienia” do momentu, kiedy zaczęła żyć w zgodzie ze sobą. Literacko nie jest to najwyższy poziom twórczości, ale raczej nie o to chodziło w tej książce. Autorka posługuje się prostym językiem, nie odpływa w odległe meandry własnego umysłu tylko jasno i klarownie przekazuje na kartach książki to co ma do powiedzenia i co przeżyła. A do powiedzenia ma wiele. Nie ze wszystkim się zgadzam, nie wszystko pokrywa się z moim światopoglądem, momentami nawet bardzo, ale finalnie spotykam się z autorką w jednym zgodnym punkcie. Mianowicie, zgadzamy się w tym, że kobietom (ale również i mężczyznom) narzucane są schematy, które nie koniecznie pokrywają się z naszymi wewnętrznymi pragnieniami. I że warto żyć w zgodzie ze sobą bo nikt inny za nas życia nie przeżyje i dobrze byłoby spędzić je tak jak my chcemy. Czy książkę polecam? Owszem, Doyle ma wiele ciekawych przemyśleń, dokonała wielu interesujących obserwacji, które dla niektórych mogą być oczywiste, ale dla innych będą pomocnym odkryciem. Porusza w niej nie tylko tematy uciemiężenia kobiet, ale zauważa, że również mężczyźni są „tresowani” przez społeczeństwo do bycia silnymi, męskimi nie pozwalając im być sobą. Mówi o rasizmie i homofobii, a to wszystko w sposób prosty i trafiający do każdego. Jest to chyba pierwsza książka motywacyjna, która nie zraziła mnie do siebie w żadnym stopniu i z przyjemnością wracałam do jej lektury. Niech to będzie moją końcową rekomendacją.

30. Recenzja: Gypsy_Girl_Recenzuje Pańczyk Ewelina

    Recenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowana

    Czy recenzja była pomocna:

     TAK  (0)  NIE  (0)

    „Nieposkromiona” - Glennon Doyle Nie da się ukryć, że to oczy pierwsze decydują, czy po jakąś książkę sięgnę, czy nie. „Nieposkromiona” autorstwa Glennon Doyle to jedna z tych pozycji, która zwróciła moją uwagę właśnie okładką. Opis zaciekawił mnie mocniej i końcem końców wyszło, że po „Nieposkromioną” sięgnęłam. Obudź się i zacznij żyć! Od dziecka dziewczynki wychowywane są na idealne panie domu. Wymaga się od nich uprzejmości, noszenia sukienek i spódnic, a także bycia po prostu idealnymi do każdej możliwej sytuacji. Od najmłodszych lat jesteśmy kreowane na zupełnie inne osoby, niż to, co dyktuje nam nasze serce i to, kim powinnyśmy być, aby czuć się dobrze w swoim ciele. I czy to ma jakikolwiek sens? Nie. Glennon Doyle w „Nieposkromionej” opowiada swoją historię. Wszak autorka na początku zastrzega, że nie wszystkie imiona i wydarzenia są prawdziwe, nie da się spostrzec, które z nich naprawdę przeżyła autorka ksiażki. Ruszamy w opowieść o idealnej pani domu, matce i żonie, która zgubiła samą siebie i bycie szczęśliwą. Nie szczęśliwą na pokaz. Szczęśliwą tak naprawdę. Dla siebie. Wraz z autorką przechodzimy od żony i matki trójki dzieci z mężem, która uległa i grzeczna spisywała się na medal. W środku zaś krzyczała z wściekłości. Pragnęła być dzika i prawdziwa. Być taka, jak mówi jej to serce. Aż w końcu bańka idealności pękła, a Glennon wzięła życie w swoje ręce i stawiła mu czoła na swoich warunkach. „Nieposkromiona” to książka, która pokazuje, że bycie „inną” kobietą, niż wszystkie wcale nie jest złe. Noszenie spodni, zajmowanie się rzeczami, którymi w społeczeństwie zajmują się mężczyźni to po prostu ludzka rzecz. Bez różnicy, do której płci przynależymy. Historie opisane i przeżyte przez Glennon Doyle pokazują, że choć wyłamanie się z szeregu nie należy do najłatwiejszych, jest opłacalne i przyniesie efekty w późniejszym czasie. Co więcej, uważam że podobną książkę powinnien napisać mężczyzna, kierując ją dla mężczyzn, bo wbrew pozorom męska część społeczeństwa też ma problem z akceptacją siebie, zrozumieniem własnych pragnień i myśleniem o spełnianiu swoich, a nie czyiś marzeń. Utarte schematy w naszym życiu sprawiają, że jeżeli sami nie przebudzimy się i nie zmienimy naszego myślenia, cały czas będziemy powielać błędy wcześniejszych pokoleń w wychowaniu i we własnym życiu. „Nieposkromiona” to pierwszy krok do sukcesu. Pierwszy rok do zmiany, która może stać się punktem wyjścia do sięgnięcia po nasze życie tak, jak zawsze chcielibyśmy je przeżyć. Pamiętajcie, że nikt nie może Wam nic zabronić i, że to Wy powinniście być dla samych siebie

więcej recenzji

ukryj recenzje