Poezja
Książki, ebooki, audiobooki z kategorii: Poezja dostępne w księgarni Ebookpoint
-
Jan Kochanowski Laments Lament IX tłum. Dorothea Prall Thou shouldst be purchased, Wisdom, for much gold If all they say of thee is truly told: That thou canst root out from the mind the host Of longings and canst change a man almost Into an angel whom no grief can sap, Who is not prone to fear nor evil hap. Thou seest all things human as they
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Jan Kochanowski Laments Lament V tłum. Dorothea Prall Just as a little olive offshoot grows Beneath its orchard elders' shady rows, No budding leaf as yet, no branching limb, Only a rod uprising, virgin-slim Then if the busy gardener, weeding out Sharp thorns and nettles, cuts the little sprout, It fades and, losing all its living hue, Drops b
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Jan Kochanowski Laments Lament VI tłum. Dorothea Prall Dear little Slavic Sappho, we had thought, Hearing thy songs so sweetly, deftly wrought, That thou shouldst have an heritage one day Beyond thy father's lands: his lute to play. For not an hour of daylight's joyous round But thou didst fill it full of lovely sound, Just as the nightingale d
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Jan Kochanowski Laments Lament VII tłum. Dorothea Prall Sad trinkets of my little daughter, dresses That touched her like caresses, Why do you draw my mournful eyes? To borrow A newer weight of sorrow? No longer will you clothe her form, to fold her Around, and wrap her, hold her. A hard, unwaking sleep has overpowered Her limbs, and now th
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Jan Kochanowski Laments Lament VIII tłum. Dorothea Prall Thou hast made all the house an empty thing, Dear Ursula, by this thy vanishing. Though we are here, 'tis yet a vacant place, One little soul had filled so great a space. For thou didst sing thy joyousness to all, Running through every nook of house and hall. Thou wouldst not have thy mot
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Jan Kochanowski Laments Lament X tłum. Dorothea Prall My dear delight, my Ursula, and where Art thou departed, to what land, what sphere? High o'er the heavens wert thou borne, to stand One little cherub midst the cherub band? Or dost thou laugh in Paradise, or now Upon the Islands of the Blest art thou? Or in his ferry o'er the gloomy water Do
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Jan Kochanowski Laments Lament XI tłum. Dorothea Prall Virtue is but a trifle! Brutus said In his defeat; nor was he cozend. What man did his own goodness e'er advance Or piety preserve from evil chance? Some unknown foe confuses men's affairs; For good and bad alike it nothing cares. Where blows its breath, no man can flee away; Both false and
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Jan Kochanowski Laments Lament XII tłum. Dorothea Prall I think no father under any sky More fondly loved a daughter than did I, And scarcely ever has a child been born Whose loss her parents could more justly mourn. Unspoiled and neat, obedient at all times, She seemed already versed in songs and rhymes, And with a highborn courtesy and art, T
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Jan Kochanowski Laments Lament XIII tłum. Dorothea Prall Ursula, winsome child, I would that I Had never had thee if thou wert to die So early. For with lasting grief I pay, Now thou hast left me, for thy sweet, brief stay. Thou didst delude me like a dream by night That shines in golden fullness on the sight, Then vanishes, and to the man awak
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Jan Kochanowski Laments Lament XIV tłum. Dorothea Prall Where are those gates through which so long ago Orpheus descended to the realms below To seek his lost one? Little daughter, I Would find that path and pass that ford whereby The grim-faced boatman ferries pallid shades And drives them forth to joyless cypress glades. But do thou not deser
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Jan Kochanowski Laments Lament XIX The Dream tłum. Dorothea Prall Long through the night hours sorrow was my guest And would not let my fainting body rest, Till just ere dawn from out its slow dominions Flew sleep to wrap me in its dear dusk pinions. And then it was my mother did appear Before mine eyes in vision doubly dear; For in her arms sh
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Jan Kochanowski Laments Lament XV tłum. Dorothea Prall Golden-locked Erato, and thou, sweet lute, The comfort of the sad and destitute, Calm thou my sorrow, lest I too become A marble pillar shedding through the dumb But living stone my almost bloody tears, A monument of grief for coming years. For when we think of mankind's evil chance Does no
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Jan Kochanowski Laments Lament XVI tłum. Dorothea Prall Misfortune hath constraind me To leave the lute and poetry, Nor can I from their easing borrow Sleep for my sorrow. Do I see true, or hath a dream Flown forth from ivory gates to gleam In phantom gold, before forsaking Its poor cheat, waking? Oh, mad, mistaken humankind, 'Tis easy triu
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Jan Kochanowski Laments Lament XVII tłum. Dorothea Prall God hath laid his hand on me: He hath taken all my glee, And my spirit's emptied cup Soon must give its life-blood up. If the sun doth wake and rise, If it sink in gilded skies, All alike my heart doth ache, Comfort it can never take. From my eyelids there do flow Tears, and I must weep
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Jan Kochanowski Laments Lament XVIII tłum. Dorothea Prall We are thy thankless children, gracious Lord. The good thou dost afford Lightly do we employ, All careless of the one who giveth joy. We heed not him from whom delights do flow. Until they fade and go We take no thought to render That gratitude we owe the bounteous sender. Yet keep us
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Jan Kochanowski Laments [Motto and dedication] tłum. Dorothea Prall Tales sunt hominum mentes, quali pater ipse Juppiter auctiferas lustravit lumine terras. To Ursula Kochanowski A charming, merry, gifted child, who, after showing great promise of all maidenly virtues and talents, suddenly, prematurely, in her unripe years, to ... Ja
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Antoni Lange Sonety wedyckie VII. Atma (Duch boży) Coraz miłości szerszą żądzą gnany, Coraz jej szersze kręgi duch ogarnie, I czując wszystkich atomów męczarnie, Zechce rozsadzić bytu ich kajdany. Grobem tysiąca mar rozczarowany, Pomny na dziejów swych wieczne trupiarnie, Pozna wszechrzeczy treść, co go bezkarnie W niedoścignione pchały wciąż
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Antoni Lange Sonety wedyckie VI. Buddhi (Anima spiritualis) Wówczas zwycięski duch wejdzie w przymierze Z całą naturą i jej łono chlebne, Jej mleczne piersi, jej tchnienie leczebne Będą mu jako miłości puklerze. Wolny od boju o żer w onej erze Duch się uniesie w krainy podniebne, Gdzie schną na wieki morza krwi haniebne, Ku bardziej boskie
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Antoni Lange Sonety wedyckie II. Jiv-Atma (Stan roślinny) Nieobliczone minęły epoki, Zanim duch ludzki rozerwał te klatki, I wyszedł z nocy tej, jak z łona matki, By ujrzeć świata wzburzone widoki. Były to tęskne przedświtu obłoki, Gdy w onej duszy, pchanej wciąż w upadki I niewzruszonej na słońca zagadki, Zadrgały życia purpurowe soki. Jakie
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Antoni Lange Sonety wedyckie IV. Kama-Rupa (Anima bruta) I powstał ludzki duch, i, buntowniczy, Z wrogą naturą wszedł w niemiłosierny Bój. Krwią oblany, samotny, bezsterny, Swej Atlantydy szukał tajemniczej. Więc rąbie skały, burzy turmy, liczy Gwiazdy, by świat z nich poznać niewymierny, I mściwie czyha, gdzie ów tajń odźwierny, Co myśl mu w
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Antoni Lange Sonety wedyckie III. Linga-Sharira (Stan gwiaździsty) Gdy ziemia, biegnąc wkrąg słonecznej sfery, Za jej orbitą, w onej zawierusze Mgławic stanęła, gdzie się rodzą dusze, Wionęły na nią tęczowe etery. I oto przyszły dni gwiaździstej ery, Gdy człowiek w pierwsze z słońcem wszedł sojusze I gdy nieznane światów tych geniusze Pchać go
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Antoni Lange Sonety wedyckie V. Manas (Duch ludzki) Owo z tych pieśni, co głuszą lamenty, Wróżąc, że znikną mięsożerne twory; Z mąk, w których wiarą w przyszłe świty chory, Ginie męczennik na krzyżu rozpięty: Nieurodzonych wieków dech (zaklęty W miłością lężne, błędne meteory) Mędrzec w swej duszy wchłania czujne pory I słyszy jeźdźców przyszł
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Antoni Lange Sonety wedyckie I. Rupa (Stan kamienny) Duch nasz dziecięcy prawi mędrzec boży W jutrznianych wieków zamgławne przedednie Trwał połączony w niepodzielną jednię Z nieświadomością żywiołowych zworzy. I, gdy mu padał w źrenice blask zorzy, On stał jak martwe, niebytu sąsiednie, Głazu urwisko i roił bezwiednie, Że jego własne oko pr
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Charles Van Lerberghe Deszcz letni tłum. Bronisława Ostrowska Siostra moja, letnia zlewa, Żyzna, ciepła, zlewa cicha, Słodko płynie, słodko śpiewa Z srebrzystego nieb kielicha. Wszystkie białych pereł sznury Rozesnuła z siwej chmury: Tańczcie, pliszki! Piejcie, kosy! Uderzajcie w hymn stugłosy! Piejcie, gniazda! tańczcie, kwiaty! Chwalcie nieb
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Charles Van Lerberghe Oto jest pierwszy ranek świata Najpierwsze słowa tłum. Bronisława Ostrowska Oto jest pierwszy ranek świata. Jako kwiat roztulony wśród nocy błękitnej, W młodzieńczym wietrze, co nad falą lata, Wykwita ogród błękitny. Wszystko w nim jeszcze łączy się i miesza: Dreszcz liści, ptasi śpiew, lot piór Szmer źródeł, głosy wód,
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Stefan Leszno Orzeł Warszawo! Warszawo! Warszawo! Warszawo! O rodzimy grodzie Nie może być lepiej, nie może być słodziej Niż walczyć o Ciebie i marzyć o Tobie I szczytnie spocząć w ogrodowym grobie Warszawo! Niemcy smutne zostawiają ślady: Burzą serce Twoje z najcięższej armaty: Lecz przecież Cię pomszczą nasze polskie dłonie A możesz polegać
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Elżbieta Lipińska Kamienie ISBN 978-83-288-5822-0 Rodzinie Sztutmanów Nie ma do kogo się odezwać, bo wokół jest pusto. Odziedziczona pustka. (ze wstępu Anki Grupińskiej do książki Mikołaja Grynberga Oskarżam Auschwitz) Nie ma grobu, nie ma pomnika, niech będzie nim ta książka. Dużo czasu zabrało mi wydobycie się z szarego kartonu.
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Adam Mickiewicz Liryki lozańskie Ach, już i w rodzicielskim domu Ach, już i w rodzicielskim domu Byłom złe dziecię; Choć nie chciałem się naprzykrzać nikomu, A przecie Byłem między krewnymi i czeladzi gromadą Przeszkodą i zawadą. A choć wszystkich kochałem, ni w dzień ni w nocy Nie byłem nikomu ku pociesze, ni ku pomoc... Adam Mickiewicz Ur. 2
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Adam Mickiewicz Liryki lozańskie Broń mnie przed sobą samym Broń mnie przed sobą samym maszże dość potęgi! Są chwile, w których na wskroś widzę Twoje księgi, Jak słońce mgłę przeziera, która ludziom złotą, Brylantową zdaje się a słońcu ciemnotą Człowiek większy nad słońce, wie, że ta powłoka Złota ciemną jest, tylko tworem jego oka. Oko w o
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Adam Mickiewicz Liryki lozańskie Do B. Z. Słowiczku mój! a leć a piej! Na pożegnanie piej, Wylanym łzom, spełnionym snom, Skończonej piosnce twej! Słowiczku mój! twe pióra zzuj, Sokole skrzydła weź, I w ostrzu szpon, zołoto-stron, Dawidzki hymn tu nieś! Bo wyszedł głos, i padł już los, I tajne brzemię lat Wydało płód! i stał s... Adam Mick
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Adam Mickiewicz Liryki lozańskie Gdy tu mój trup Gdy tu mój trup w pośrodku was zasiada, W oczy zagląda wam i głośno gada, Dusza w ten czas daleka, ach daleka! Błąka się i narzeka, ach narzeka! Jest u mnie kraj, ojczyzna myśli mojéj, I liczne mam serca mego rodzeństwo: Piękniejszy kraj, niż ten, co w oczach stoi, Rodzina milsza, niż całe pok
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Adam Mickiewicz Liryki lozańskie Nad wodą wielką i czystą Nad wodą wielką i czystą Stały rzędami opoki; I woda tonią przejrzystą Odbiła twarze ich czarne. Nad wodą wielką i czystą Przebiegły czarne obłoki; I woda tonią przejrzystą Odbiła kształty ich marne. Nad wodą wielką i czystą Błysnęło wzdłuż i grom ryknął; I woda tonią przejrzystą Od
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Adam Mickiewicz Liryki lozańskie Polały się łzy Polały się łzy me czyste, rzęsiste Na me dzieciństwo sielskie, anielskie, Na moją młodość górną i durną, Na mój wiek męski, wiek klęski: Polały się łzy me czyste, rzęsiste ----- Ta lektura, podobnie jak tysiące innych, dostępna jest na stronie ... Adam Mickiewicz Ur. 24 grudnia 1798 r. w Zaos
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Adam Mickiewicz Liryki lozańskie Pytasz, za co Bóg Pytasz, za co Bóg trochą sławy mnie ozdobił? Za to, com myślał i chciał nie za to, com zrobił! Myśli i chęci jest to poezyja w świecie: Wykwita i opada, jak kwiat w jednym lecie. Lecz uczynki, jak ziarna, w głąb ziemi zaryte, Aż na przyszły rok ziarna wydadzą obfite. Przyjdzie czas, gdy błys
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Adam Mickiewicz Liryki lozańskie Ręce za lud walczące Ręce za lud walczące, sam lud poobcina. Imion miłych ludowi lud pozapomina Wszystko przejdzie! Po huku, po szumie, po trudzie Wezmą dziedzictwo cisi, ciemni, mali ludzie. ----- Ta lektura, podobnie jak tysiące innych, dostępna jest na stroni... Adam Mickiewicz Ur. 24 grudnia 1798 r. w Z
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Adam Mickiewicz Liryki lozańskie Śniła się zima Miałem sen w Dreźnie 1832 r., marca 23, który ciemny i dla mnie niezrozumiały. Wstawszy, zapisałem go wierszem. Teraz, w roku 1840, przepisuję dla pamięci. Śniła się zima, ja biegłem w szeregu, Za procesyją pod niebem, po śniegu. Nie wiem, skąd wiemy, że na brzeg Jordanu Idziem, i w górze odgłos
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Adam Mickiewicz Liryki lozańskie Snuć miłość Snuć miłość, jak jedwabnik nić wnętrzem swym snuje, Lać ją z serca, jak źródło wodę z wnętrza leje, Rozwijać ją, jak złotą blachę, gdy się kuje Z ziarna złotego; puszczać ją w głąb, jak nurtuje Źródło pod ziemią, w górę wiać nią, jak wiatr wieje, Po ziemi ją rozsypać, jak się zboże sieje, Ludziom
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Adam Mickiewicz Liryki lozańskie Uciec z duszą na listek Uciec z duszą na listek i jak motyl szukać Tam domu i gniazdeczka W Lozannie [1839 - 1840]. ----- Ta lektura, podobnie jak tysiące innych, dostępna jest na stronie wolnelektury.pl. Wersja lektury w opracowaniu merytory... Adam Mickiewicz Ur. 24 grudnia 1798 r. w Zaosiu koło Nowogród
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Adam Mickiewicz Liryki lozańskie Widzenie Dźwięk mię uderzył Nagle moje ciało, Jak ów kwiat polny otoczony puchem, Prysło, zerwane Anioła podmuchem, I ziarno duszy nagie pozostało I zdało mi się, żem się nagle zbudził Ze snu strasznego, co mię długo trudził. I, jak zbudzony ociera pot z czoła, Tak ocierałem moje przeszłe czyny, Które wisiały p
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Adam Mickiewicz Liryki lozańskie Żal rozrzutnika Kochanek, druhów, ileż was spotkałem, Ileż to oczu, jak gwiazd przeleciało, Ileż to rączek tonąc uściskałem: A serce nigdy z sercem nie gadało! Wydałem wiele z serca, jak ze skrzyni Młody rozrzutnik; lecz dłużnicy moi Nic nie oddali. Któż dzisiaj obwini, Że się rozrzutnik spostrzegł, że się boi
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Maria Konopnicka List motylka Drogie dzieci! Właśnie krawiec Nową przyniósł mi kapotę. Atłas przedni, haftowany W kółka modre, w kółka złote. Na to płaszczyk z grodeturu, Szyty brzegiem w piórka pawie, Że i trudno coś takiego Widzieć we śnie, lub na jawie! Krój foremny, pierwszej mody, Na podszewce skroś sajeta Wprawdzie słony był rachunek,
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Maria Konopnicka Maciuś A po łące, po zielonej, Maciuś owce gna; Na wierzbowej fujareczce Żałośliwie gra. Dla Boga! Żałośliwie gra. A i skądże ty, Maciusiu, Tę fujarkę masz, Że tak na niej, za owcami, Żałośliwie grasz? Dla Boga! Żałośliwie grasz? Oj wyciąłem ją, paniczu, Z krzywej wierzby tej, Co wyrosła na mogile ... Maria Konopnicka Ur.
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Maria Konopnicka Magdusia i pieski Proszę was, drogie dziatki, Poradźcie co Magdusi, Bo mi żal jej doprawdy, Że się tak męczyć musi. Fidelka, Brysia, Chopkę, Trzy pieski ma nieboże, Już rok je uczy służyć I ani rusz nie może! Dopóki trzyma w rączce Ciasteczko lub karmelek, Na dwóch się łapkach wspina Bryś, Chopka i Fidelek. Lecz niech poł
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Maria Konopnicka Maik (Co tu gwaru! Co tu krzyku!) Co tu gwaru! Co tu krzyku! Idą dzieci po Maiku Idą, idą wiejską drogą, Psom opędzić się nie mogą! Koszuliny na nich lniane, Siwe świtki z wełny tkane, A nóżęta wszystkie boso, Na chojaku Maik niosą. A ten Maik w słonku świeci, Ubrały go w kwiaty dzieci, Ubrały go i dziewczęta, Wstęga na n
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Maria Konopnicka Maik (Na ganku, we dworze) Na ganku, we dworze, Pełno wrzawy, krzyku Idą dzieci ze wsi, Idą po Maiku. Błyszczą się oczęta, Buzia się uśmiecha, Furczy ponad głową, Maikowa wiecha. Maikowa wiecha Wstążkami szeleści, A na niej kwiatuszków Co się tylko zmieści. Marysia ją niesie Z Jaśkiem od kowala, Poznały ich dzieci,
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Maria Konopnicka Marzenie chłopca A jak ja urosnę, Sprzęgnę wołki siwe, Będę orał, zaorywał Tę pszeniczną niwę. A jak ja urosnę, Wezmę złote ziarno, Będę siewał wczesną wiosną Ziemię naszą czarną. A jak ja urosnę. Nie poskąpię ręki, Będę kosił bujną niwę I śpiewał piosenki. Oj ty bujna niwo, Ty pszeniczne pole, Nie żal ... Maria Konopnicka U
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Wojciech Mencel Księga miraży Wieczory od łez sine i latarnie smutne bardziej niż tamte noce, gdy garściami z nieba wiatr sypał w okno gwiazdy: pokój srebrniał w mroku, a oczy pełne świateł, gorące jak morza błądziły nieruchomo po kutych broszkach zodiaku. Patos mistycznych rozżaleń mój smutny przyjacielu! święty Franciszek
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
William Shakespeare Miarka za miarkę tłum. Leon Ulrich ISBN 978-83-288-2900-8 OSOBY * Wincencjo książę * Angelo namiestnik w nieobecności Księcia * Eskalus stary pan, kolega Angela w namiestnikostwie * Klaudio młody szlachcic * Lucjo dziwak * Dwóch innych podobnego charakteru szlachciców * Stróż więzienia * Tomasz mnich * Piotr
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Tadeusz Miciński Ur. 9 listopada 1873 w Łodzi Zm. w lutym 1918 pod Czertykowem na Białorusi Najważniejsze dzieła: W mroku gwiazd, Kniaź Patiomkin, W mrokach złotego pałacu czyli Bazylissa Teofanu, Nietota. Księga tajemna Tatr, Xiądz Faust Prozaik, poeta, dramaturg, publicysta; zafascynowany gnozą, mistycyzmem, towianizmem, głosił idee pan
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Adomas Mickevičius Krymo sonetai Ajudagas tłum. Motiejus Gustaitis Mgstu ant Ajudago rymodams matyti, Kaip putojančios bangos verpetais puškuoja, Bei sidabro vainikais juosia mari sryt, Ir tarsi vaivorykšts aplinkui ratuoja, Atsimuša sekli, sekliaus išblaškyti, Lyg didžiažuvi briai krantus atakuoja, Paveldt sausumą, tečiaus nuvaryti, Vl kiauk
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Adomas Mickevičius Krymo sonetai Akermano tyrai tłum. Motiejus Gustaitis plaukiau erdvy bę sauso okeano; Vežimas po žalumą braidžioja kaip luotas: Per banguojančias pievas, žiedais vainikuotas, Irstaus tarp koralini saluči bužano . Jau blysta oras, niekur kelio nei kurhano ; Stebiuos dangun : ten svinda debesys auksuotas, Ten žvrins išaušęs v
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Adomas Mickevičius Krymo sonetai Alušta dieną tłum. Motiejus Gustaitis Jau kalnas kanotą numet chalatą, Ryto šnabžda namazas po aukso dirvonus, Linksi giria ir barsto vainikus raudonus, Lyg Kalif rožančiaus rubiną-granatą. Žydi pieva varsingoms glmis ripuota, Drugiai septyniaspalvę laums juostą pina, Briliant sparnyčiais padangę dabina; Toliau
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Adomas Mickevičius Krymo sonetai Alušta nakt tłum. Motiejus Gustaitis Siaučia vjai ir karštis vakarą skęsta; Ant Čatirdago leidžias pasauli švietja, Trksta, škarlato sroves palieja ir gęsta; O bastus keliauninkas klausos, žvalginja. Jau kalnai juosta, daubos tamsybse bręsta, Šaltiniai tarp žolyn kugžda-sriuvinja; Gli kvapsniai prabilę, it muz
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Adomas Mickevičius Krymo sonetai Audra tłum. Motiejus Gustaitis Burs žlugo ir vairas tarp vandens kliokimo Skęsta minios ramyb, slibinas sušuko; Jau lynas paskutinis mareiviams ištrko, Saul kruvinai leidžias ant nusiminimo. Užkauk vtra; ant šlapi kaln, kur muko Kits per kitą iš mari bedugns, mirimo Genijus, begrmodamas kardu niršimo, Lyg karžy
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Adomas Mickevičius Krymo sonetai Bachčisarajus tłum. Motiejus Gustaitis Dar didžiul, tuščia jau Giraj vietov! Baškaktomis šluotos riokso kiauros angos, Kambariuose, kur žaid ant suol gulov, Šokinja skreliai ir gyvat rangos. Langais vairiavarsiais tik vijokls spangos Lipa ant kurči sien paveldt gerovę Chan, kurią jau amži nusariojo bangos Ir sk
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Adomas Mickevičius Krimo sonetai Bachčisarajus nakt tłum. Motiejus Gustaitis Skirstosi iš džamij dievuotj minia, Izano aidas dingsta pavakar tyl; Paraudo susigdus aušra nuo šviesyl, Gaisus nakties karalius kopia gžynę. Jau žibintuvai žvykso po dangaus tuštynę; Tarp jj plkuriuoja vienas debesyl, Kaip snaudžianti didžgulb po ežerą vyl, Jos spar
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Adomas Mickevičius Krymo sonetai Baidarai tłum. Motiejus Gustaitis Uždrožiau ir paleidau galvatrkčiais žirgą; Girios, pakalns, uolos nyksta man po koj, Lyg ups vilnys plaukia greta, sprstyj mirga; Noriu apsisvaiginti verpetais pavoj. O kad putotas žirgas neklauso vytinio, Kad po prietamsos šydu išblso regyklos, Mano akyse, lyg ant stiklo kriš
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Adomas Mickevičius Krymo sonetai Balaklavos pilies griuvsiai tłum. Motiejus Gustaitis Šitie mrai, sulžę grioves pakriaušes, Puoš tave ir gyn, Kryme nedkingas! Dabar kiurkso ant kaln lyg didžiuls kiaušs ; Juose kirminas bręsta bei žmogus nuodingas. Lipkime ant bokštelio. Štai spokso išaušęs Raštas ant erbo; vardas gal rykio grausmingas, Kurs b
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Adomas Mickevičius Krymo sonetai Čatirdagas Mirza tłum. Motiejus Gustaitis Drebdams musulmonas tau pdas bučiuoja, Kryminio laivo stiebe, didis Čatirdage! Pasaulio minarete! Kaln Padišache! Tu aukščiausias viršnes pamušęs po koja, Lyg Gabrielius, kurs rmą Edeno daboja, Sdi prie dangaus vart; iš baims patrakę Janičarai grausmingi debesiai prara
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Adomas Mickevičius Krymo sonetai Haremo kapins Mirza keleiviui tłum. Motiejus Gustaitis Čia jaunutles kekes iš meils vynyno Imta Allaho skobniui. Čia perls rytins, Laims jroj pagautos, nn rojaus imtins, Prieglobstyj amžinatvs, ilsis ant kapyno. Jas visos malonybs apleido laikins; Tiktai šaltas turbonas žvilga ties glyno, Lyg šešli bunčiukasir
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Adomas Mickevičius Krymo sonetai Kaln reginys iš kozlovo tyr Keleivis ir Mirza tłum. Motiejus Gustaitis KELEIVIS Ten? Ar Allahs pastat siena marias ledo, Ar angelams sostinę iš debesio pilko? Ar ketvirtžemio mitrus Divai čion suvilko, Kad žvaigždži karavanosnepraleist vado? Viršukalniai liepsnoja! Gaisras Carogrado! Ar Allahs, kad tamsyb chi
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Adomas Mickevičius Krymo sonetai Keleivis tłum. Motiejus Gustaitis Šalis turt bei grožio štai po mano pda, Ties galva dangus giedras, šalyp dailios lytis; Kodl sielą vilioja tolimosios sritys Ir deja! Juo nutolęs laikas šird da? Lietuva! Tavo girios maloniau man gieda, Neg Baidar lakštuts, Salgiro mergyts, Linksmiau tavo lilynuos bdavo lankyt
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Adomas Mickevičius Krymo sonetai Kelias ties Čufut-Kals pakriaušiu Mirza ir Keleivis tłum. Motiejus Gustaitis MIRZA Pasimelsk, leisk pavad, užsigržk, varguoli; Čia jojikas arklio kojoms skiria savo protą. Bingus arklys! Matai, kaip žvalgo skrods plotą? Klaupia, kilst! Išsitiesęs dav ton-pus šuol, Ir kabo. Nežirk ten! Tenai vyzdžio puol Neat
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Adomas Mickevičius Krymo sonetai Kikineiso kalnas Mirza tłum. Motiejus Gustaitis Dirstelki bedugnę! Ten dangus kur plko, Tai mar. Paukštis-kalnas, perkno nušautas, Sparnus lyg laums juostas ant bang išbruko, Met stiebines plunksnas plačiau negu skliautas, Ir vandenis užklojo salomis iš ko. Matai, gelmse irstos debesys! Toliau tas Juodas nakt
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Adomas Mickevičius Krimo sonetai Mareivyst tłum. Motiejus Gustaitis žmas didesnis, mari vaidinas baidykls, Laivininks aukštyn ropia ir ore pasviro, Išsities kaip ilgas, tarytum pastiro, Lyg tykodamas voras iš savo sdykls . Vsula! Dksta laivas, žąslus šalin trenkia, Skenda put pusnynuos, voliojasi, narsto, Kelia sprandą, pamyn bangas, dang var
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Adomas Mickevičius Krymo sonetai Mari tyla Ant Tarkankuto aukštumos tłum. Motiejus Gustaitis Paviljono kasnykas vos krustels nuo vjo, Ltai vandens skaisčioji kvpuoja krtin: Lyg svajojanti laimę jauna žieduotin, Pabunda atsidusti, vl akis sudjo. Burs tarsi paparčiai, kad kovą laimjo. Snaudžia ant nuog karči; laivo apatin Palengvl supas, lyg kad
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Adomas Mickevičius Krymo sonetai Potockaits karstas tłum. Motiejus Gustaitis Pavasario šalyje, linksmuos sodnuos Krymo, Suvytai radastle! Tavo valandls, Lkdamos kaip auksins jausmo plestekls, Širdies gelmj paliko ydus atminimo. Ten žvaigždži šviečia aibs ant žiemi skliautimo, Kodrin gi ant to kelio spindi tos akels? Ar žvilgys pirm neg geso nu
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Adomas Mickevičius Krymo sonetai Vanagas tłum. Motiejus Gustaitis Ant Kikineiso viršns Bdinas vanaglis! J audra pastvr Ir svetimą šal toli nugabeno; Su vtromis kovodams, čionai atplazdeno, Tarp žmoni ant šio stiebo sparnelius pasvr. Nurimk! Čia piktoms rankoms tavęs neapspęsti! Tikras tarsi ant miško šakos betupt. Jisai svečias, Giovanna
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Krystyna Miłobędzka Pokrewne ISBN 978-83-288-5657-8 Roślinne Pcha się w górę, tłoczy, tędy przepływa, odkąd urodziło, co miało wykarmić, odkąd karmiło, co miało urodzić na- rodzenie przed narodzeniem schwytane w zielony miąższ. Wyrwie się ziemi (tam zaczajone, wygięte do biegu cze- kają korzenie świszczące), wyjdzie naprzeciw, siebie wtuli
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Maria Konopnicka Młocka Łupu, cupu! łupu, cupu! Cepami w stodole; Poczerniało, posmutniało Nasze czyste pole. Łupu, cupu! łupu, cupu! Tęgo bijmy w snopy! Będziem mieli tej pszeniczki Po dwa korce z kopy. Łupu, cupu! łupu, cupu! Aż ręce ustały; Ta pszeniczka, sandomierka, Słynie na świat cały! ----- T... Maria Konopnicka Ur. 23 maja 1842
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Maria Konopnicka Muchy samochwały U chomika w gospodzie Siedzą muchy przy miodzie. Siedzą, piją koleją, I z pająków się śmieją. Podparły się łapkami Nad pełnemi kuflami. Zagiął chomik żupana, Miód dolewa do dzbana. Żebyś, kumo, wiedziała, Com już sieci narwała, Com z pająków nadrwiła, Tobyś ledwo wierzyła! Moja kumo jedyna! Czy mi pa
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Joanna Mueller Somnambóle fantomowe Przejęznaczenia symbóliczne Ból tabuli co wyniknie co umknie co wyłowię gdy encyklopedię mnie odemknę co wysłowię gdy rozdrapię nierozcięte kartki bielą zabolą jałowe co chciałam odkryć do siebie już dawno ... Joanna Mueller ur. 13 listopada 1979 Najważniejsze dzieła: Somnambóle fantomowe (2003), Zagniazdow
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Joanna Mueller Somnambóle fantomowe Wersja intro Ból wersowanie (bezcelowe z celi wołanie) V. Woolf imienniczka spalonej (joanna nie anestezja) na letnisko skazana gdzie wylegiwać się owszem a nijak wylęgnąć się klęknąć wylęknąć nijak tułaczką wznieśnień i kruchcjat przekroczyć siebie w krzyk obłąkanie śmierć (a oni myślą *pisze o pierdoła
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Joanna Mueller Somnambóle fantomowe Przejęznaczenia symbóliczne C. K. Norwid rysuje okładkę do Lirenki T. Lenartowicza, co nieuchronnie przechodzi w traktat o przyjaźni, a nieopłacony list dochodzi lub nie dochodzi do adresata Złotniczeńku zrób mi kubek ale proszę zrób mi ład nie ładu nie ma Piękno wskrusza dopiero po jęku ugodzonej pęknięc...
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Joanna Mueller Somnambóle fantomowe Przejęznaczenia symbóliczne Ćmiasto. Interroryzacja sen przyjdzie cicho lecz nas nie zastanie chyba w drodze do mękki albo niedorado jaka wiata wiatykiem będzie która ultima thule utuli i czyja ziemia stanie się nam obmacaną po omacku przemieszczam się w podryw i dryf przetapiam w uto... Joanna Mueller ur. 1
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Joanna Mueller Somnambóle fantomowe Wersja intro Człowiek człowiek bo w gruncie słowa na rzeczy mamy to samo bez znaczenia które z narzeczy porodzi poroni ten dialog mowa? tylko pozornie zależne (od niej) są nasze ciała a przecież mijamy się tam gdzie miały się spleść mój brak twoje dopełnien... Joanna Mueller ur. 13 listopada 1979 Najważni
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Joanna Mueller Somnambóle fantomowe Peregrymacja (W Wy ruszenie) Dla S. (Pod dobrą jesienną datą) i nic nie zostaje pewnego z nas może właśnie jedna niepewność E. Tkaczyszyn-Dycki ironia nie wynika ona się roni ze zranień ku którym prowadzimy niedoradcze ciała (to nie jest biblia pauperum, to jest peregrymarz) wypić ją przyjdzie do dna z
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Joanna Mueller Somnambóle fantomowe Wersja intro Do lustra szczerzę się okazuje się, że jednak można dojrzeć, a przynajmniej dojrzeć do pewnych rzeczy M. Podgórnik, Jeden Napisać świadomie swój pierwszy wiersz, w którym nie udaje się, że chłopaki nie płaczą, a skoro tak jak oni pisać próbuję (dalej, maleńka, róbmy to bez wzruszeń), jestem
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Joanna Mueller Somnambóle fantomowe Wersja intro Inwersja (fotografia anamorficzna) i stojąc w środku gryzącego stosu joanna nie wie czy to pierwsza miłość czy tylko przyszła po prostu śmierć pierwsza T. Karpowicz żywotów tak niepodległych nie znał samozniewalacz szymona kręgosłupnika i joaśki pucelle co tylko wokół własnej ośki kręcili s
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Joanna Mueller Somnambóle fantomowe Peregrymacja (W wy ruszenie) Jeden, czytany nocą wrażam lęk w siebie, tak w ból głęboko, by móc wyrażać wrażliwiej, siadam i patrzę, kiedy niezdarnie idą się zmagać wierszem o czułość, gdy podlizują się językowi, zebrali się tu na odwagę zawracania ku sobie uwagi, p... Joanna Mueller ur. 13 listopada 1979 Na
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Joanna Mueller Somnambóle fantomowe Przejęznaczenia symbóliczne Korekta nie będziesz czytany do muzyki mowy ale do zgiełku rzeczy P. Sommer Nie jest rytmem życia rytm języka, rym wiersza. Więc dylemat: związek zgody? rządu? przynależności? Upadają paradygmaty, a w syntagmach coraz więcej pomyłek: eliptycznych mijań, tautologicznych spotka
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Joanna Mueller Somnambóle fantomowe Przejęznaczenia symbóliczne Metapokolenie M. Dragonowi To co w nas było najczulej bezbronne W dziecinnym buncie wytknięte na ciepło dotyk miłość ból Uzbroiliśmy w nie-swojość Pytasz co znaczą te dwie przed u dołu dwie za i ponad niedostrzegalne prawie kreseczki Ta nieodłączna od kpiny ironii Meta rameczka
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Joanna Mueller Somnambóle fantomowe Przejęznaczenia symbóliczne Mleczenie wdziecięwstąpienie napędza mi stracha w wigilię powstań z martwych i zmartwionych niech udrożni chłonna kantyczka otchłanne konstelacje kołysań grobek wydłubiemy grabkami postawimy babelkę z piasku a trzewia podziemi otworzymy łopatką osłupiałą w obojnaczy obojc
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Joanna Mueller Somnambóle fantomowe [Motto wstępne] Motto wstępne: bo tylko ten świat bólu; bo tylko ten świat jest bólem; bo światem jest tylko ten ból. S. Barańczak ----- Ta lektura, podo... Joanna Mueller ur. 13 listopada 1979 Najważniejsze dzieła: Somnambóle fantomowe (2003), Zagniazdowniki/Gniazdowniki (2007), Wylinki (
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Joanna Mueller Somnambóle fantomowe [Motto występne] Motto występne: Ślepe? Głuche? Nieme Niepojęte? Jest. Boli. R. Krynicki ----- Ta lektura, podobnie jak tysiące innych, dostępna jest... Joanna Mueller ur. 13 listopada 1979 Najważniejsze dzieła: Somnambóle fantomowe (2003), Zagniazdowniki/Gniazdowniki (2007), Wylinki (2010), int
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Joanna Mueller Somnambóle fantomowe Peregrymacja (W wy ruszenie) Narrenschiff czyli muza zaumna Nie dlatego istnieje język, że ma jakiś sens. M. Foucault agonia nas dogoni płynących ku narragonii między płótnem a pędzlem hieronima boscha i tak: czółno w swej nieczułości stanie się wiekiem trumny przemil... Joanna Mueller ur. 13 li
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Joanna Mueller Somnambóle fantomowe Wersja intro Papierówki, prawdziwki choć nie wyglądam pogląd mam zwłaszcza gdy ląd de koltu wymierzony (kolibra kalibrem) we mnie (a nocą w imiona wymnie się) więc wymień mnie bo masie podobać ma się (maski włóż majtki zdejm) dama da ci p... Joanna Mueller ur. 13 listopada 1979 Najważniejsze dzieła
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Joanna Mueller Somnambóle fantomowe Przejęznaczenia symbóliczne Patetica ars poetica to mniej lub bardziej udane udanie słowna przynęta na którą nabieram z wodą w usta ławice te godziny przy piórze okaleczeń nie leczą zrosty składnie rozgrabią r... Joanna Mueller ur. 13 listopada 1979 Najważniejsze dzieła: Somnambóle fantomowe (2003), Zagnia
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Joanna Mueller Somnambóle fantomowe Przejęznaczenia symbóliczne Pisklanka czyli nieopierzonko jeszcze pisklę, na które alergia (aleksja niemożność czytania), jeszcze stylu zgrzytliwe skry pienia (wzrastanie w cudze piórka obrosłość), jeszcze mu Kolumb stłuczeniem nie ustatkowił świata, więc czas nabijania dop... Joanna Mueller ur. 13 listopa
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Joanna Mueller Somnambóle fantomowe Przejęznaczenia symbóliczne Post fast scriptum Zmęczona uczestnictwem w kulturze, nazbyt wyczerpana jej niewątpliwym wyczerpaniem, wykończona końcem, w walce o oddech, płynę z nurtem, nie pod prąd potoku mowy, przełykam frytkę (fat & fast), po nas obu choćby potop, trwamy niedotrawione przez osiem żołądków
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Joanna Mueller Somnambóle fantomowe Wersja intro Pozaimki joannie no, popisz Się (*niech*) wiedzą, powiedzą: kolejna ze spisku chłodnych erudytów (*bo nie erudytek* *przecież*), no, zakryj pod niebienie figowym świstkiem (*palimpsest*) cudzego list Ku *(nie, nie zasłaniaj,* *jeszcze bardziej odkryj, lubię* *ja... Joanna Mueller ur. 13 listop
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Joanna Mueller Somnambóle fantomowe Wersja intro Przywyłkanie do prostoty bo prosto ty i proste to zmyślenie za proste to myślenie wy (wy razem ja wyrazem komu unikat a komu nikt) piję to nic to nic to nic to tylko mój kolejny poraniony pomys... Joanna Mueller ur. 13 listopada 1979 Najważniejsze dzieła: Somnambóle fantomowe (2003), Zagniazdow
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Joanna Mueller ur. 13 listopada 1979 Najważniejsze dzieła: Somnambóle fantomowe (2003), Zagniazdowniki/Gniazdowniki (2007), Wylinki (2010), intima thule (2015) Poetka, eseistka, redaktorka, wielodzietna mama, niegdyś sygnatariuszka Manifestu neoglingwistycznego. Wydała cztery tomy poetyckie oraz dwie książki eseistyczne. Redaktorka książek: S
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Joanna Mueller Somnambóle fantomowe [Dedykacja] Dla Których wychodzę ----- Ta lektura, podobnie jak tysiące innych, dostępna jest na stronie wolnelektury.pl. Wersja lektury w oprac... Joanna Mueller ur. 13 listopada 1979 Najważniejsze dzieła: Somnambóle fantomowe (2003), Zagniazdowniki/Gniazdowniki (2007), Wylinki (2010), intima thul
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Joanna Mueller ur. 13 listopada 1979 Najważniejsze dzieła: Somnambóle fantomowe (2003), Zagniazdowniki/Gniazdowniki (2007), Wylinki (2010), intima thule (2015) Poetka, eseistka, redaktorka, wielodzietna mama, niegdyś sygnatariuszka Manifestu neoglingwistycznego. Wydała cztery tomy poetyckie oraz dwie książki eseistyczne. Redaktorka książek: S
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Joanna Mueller ur. 13 listopada 1979 Najważniejsze dzieła: Somnambóle fantomowe (2003), Zagniazdowniki/Gniazdowniki (2007), Wylinki (2010), intima thule (2015) Poetka, eseistka, redaktorka, wielodzietna mama, niegdyś sygnatariuszka Manifestu neoglingwistycznego. Wydała cztery tomy poetyckie oraz dwie książki eseistyczne. Redaktorka książek: S
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Joanna Mueller ur. 13 listopada 1979 Najważniejsze dzieła: Somnambóle fantomowe (2003), Zagniazdowniki/Gniazdowniki (2007), Wylinki (2010), intima thule (2015) Poetka, eseistka, redaktorka, wielodzietna mama, niegdyś sygnatariuszka Manifestu neoglingwistycznego. Wydała cztery tomy poetyckie oraz dwie książki eseistyczne. Redaktorka książek: S
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Joanna Mueller Somnambóle fantomowe Peregrymacja (W wy ruszenie) wersja intro / soliloqium colloqium / wersja ekstra wersja intro czego mi brakuje dostępu do siebie tworzę więc pewnie mam twarz ukrytą głęboko w splotach ciała a to jest korpus czuły corpus delicati a to jest jego lęk paniczny w skórze języka horror vacui a to jest kalka skale
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Daniel Naborowski Ur. 1573 w Krakowie Zm. 1640 w Wilnie Najważniejsze dzieła: Na oczy królewny angielskiej, Róża, Cień, Nic Syn krakowskiego aptekarza, wyznawca kalwinizmu. Studiował na zagranicznych uniwersytetach (Wittemberga, Bazylea, Padwa), później pracował jako lekarz, nauczyciel i dyplomata na dworze Radziwiłłów, niejako przy okazji
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Maria Konopnicka Na co dzwonki dzwonią Zgadywały Jania z Bronią, Na co leśne dzwonki dzwonią, Gdy najrańszy promień zorzy Pierś liljową im otworzy? Czy na pacierz, do kościoła, Gdzie się polne modlą zioła? Czy do szkoły, do nauki, Budzą ze snu leśne żuki? Czy na strugę niechaj bieży, Czy na wiatrek, by wiał świeży, Czy na pszczółki, by w
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Jan Kasprowicz Nad przepaściami III Waruno! Ręce się moje podnoszą ku tobie, Wielki Waruno, Porannej zorzy rozkrwawiona łuno, Strugi promieni lejąca po globie! W twą stronę Ku twym wyżynom, o słońce, Wzlatują myśli moje utęsknione, A niespokojne, wciąż się poza siebie Obracające, Czy nie mkną za niemi Nagie, wychudłe od dzikiej chciwości Upio
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Jan Kasprowicz Nad przepaściami II Nie było bytu, ani też niebytu Nie było głębi powietrznego morza, Która wypełnia od szczytu do szczytu Bezmiar przestworza Cóż się ruszało i pod czyją pieczą, Zanim nadany kres był wszystkim rzeczom, Zanim przepaści stały się widzialne, Zanim turnice wystrzeliły skalne Nieb sięgające opoki , Nim ląd się oddzi
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Jan Kasprowicz Nad przepaściami I Miriamowi z szczerą przyjaźnią. I Olbrzymie baszty stromych skał Spadają w głąb bezdenną, Gdzie fale mgławic wicher zwiał W toń nieruchomą, senną. W słońcu goreje szczytów skroń, Smug opalowy spada W mgieł nieruchomą, senną toń, Gdzie śmierć spoczywa blada. Lśni się w opalach wiewny puch Mgły błękitna
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Maria Konopnicka Nad rzeką Z kamyka na kamyk, aż nad samą rzeczkę, A gdzież to, panienko, pchasz swoją łódeczkę? Czy na bystrą falę, na modrą głębinę, Czyli między trawy i zieloną trzcinę? A na tej głębinie tam się rybka pluska, Tylko jej pod słonko świeci srebrna łuska A między tą trzciną złoty kaczor pływa, Tylko się kaczuszkom u brzegu o
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Maria Konopnicka Na mrozie A! dzień dobry, panie Gilu! Jak się mają dzieci? Czy pan Gil tu śpiewać przyszedł, Czy zamiatać śmieci? Pan Gil piękny ma tołubek, Czerwony, aż miło! I nas mama otuliła, Żeby ciepło było. Pan Gil może o tem nie wie, Że nam Bóg dał mamę? Ale teraz leży chora, Więc pracujem same. To jest moja siostra Basia, A
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Maria Konopnicka Na opiece wierzby Poszła matuś do roboty, Poszła na pole, Zostawiła suchej wierzbie Swoje pacholę. A ty stara sucha wierzbo, Pilnuj mi chłopca! Tylko pójdę z sierpem w łąkę Do tego kopca. Pilnujże go, trzymajże go, Niech mi nie padnie; A ty chmielu przyjacielu, Baw mi go ładnie! Strzeżcież mi go, bawcież mi go, Kwiaty
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Maria Konopnicka Na pastwisku Siny dym się wije Pod lasem, daleko; Tam pastuszki ognie palą I kartofle pieką. A Żuczek waruje, Łapki sobie grzeje; Krówki ryczą, porykują, Dobrze im się dzieje. A, mój Żuczku miły, Obszczekuj od szkody, Bo jak wyjdzie pan ekonom, Będąż tobie gody! ----- Ta lektura,... Maria Konopnicka Ur. 23 maja 1842
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bolesław Leśmian Napój cienisty Akteon Powieść o Akteonie: wiosna szumi w borze. Podpatrzył w blask boginię skąpaną w jeziorze. Za karę go w jelenia przedzierzgnęła mściwie. Pokrwawiła się wieczność o leśne igliwie! Psy go własne opadły, szarpiąc jak zwierzynę! Wpośród godzin istnienia miał taką godzinę! Próżno bronił obcego, które boli, ciała!
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Bolesław Leśmian Napój cienisty Anioł Czemu leciał tak nisko ten anioł, ten duch, Sięgający piersiami skoszonego siana? Wiatr rozgarniał mu skrzydeł świeżący się puch, A od kurzu miał ciemne jak murzyn kolana Włos jego hartowana w niekochaniu miedź! Oczy płoną miłosnym nieskalane szałem! Snem wezbrała mu w skrzydłach niewiadoma płeć, Kiedy, l
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Bolesław Leśmian Napój cienisty Bałwan ze śniegu Tam u samego lasów brzegu, Gdzie kruk jedyny pustki widz, Ktoś go ulepił z tego śniegu, Co mu na imię: biel i nic Na głowę śmieszną wdział czapulę, A w bok żebraczy wraził kij I w oczy spojrzał mu nieczule I rzekł na drwiny: Chcesz to żyj! I żył niezgrabny, byle jaki, A gdym doń przyszedł ś
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Bolesław Leśmian Napój cienisty Betleem Sen mnie ze snu obudził. Przespałem byt drobny Gwiezdnej smugi na rzęsach. Śniła się dlaczego? Chciałem razem z Magami iść w świat, niepodobny Do żadnego z tych światów. Wiem, że do żadnego! Biegnę w mrok, byle biegnąć! Może ich dogonię, Choć mi trudno przeczuciu opierać się złemu. Już widzę pierwsze st
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bolesław Leśmian Napój cienisty (Bóg mnie opuścił) Bóg mnie opuścił nie wiem, czemu Źle Mu w niebiosach! Wiem, że źle Mu Ojciec mój tak swą śmierć przeoczył, Że idąc do dom w grób się stoczył. Siostra umarła z łez i z głodu, A wszyscy mówią: Bez powodu! A brat mój tak się z bólem ścierał, Żem nasłuchiwał, g... Bolesław Leśmian Ur. 22 stycz
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bolesław Leśmian Napój cienisty Brat Odtrąciłaś dłoń moją Zachmurzona zorza Przeobrażała świat. A zawołał cię właśnie z pobliskiego łoża Umierający brat. Pobiegłaś i wróciłaś Już nie żył A w niebie Chmurom się złocił los. Szepnęłaś: Odtąd tylko należę do ciebie. I w łzach się złamał głos. I nie patrząc... Bolesław Leśmian Ur. 22 styczn
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Bolesław Leśmian Napój cienisty Chałupa Gdy się żal do świata wiśniami napłoni, Będę ci chałupę budował w ustroni. Błyskuńcem siekiery pień rozszczepię w deski, W szalejącą twardziel wbiję gwóźdź niebieski. Porozwieram w słońce okna przeciwsenne, Żeby po pułapie strachy pełzły dzienne. Przesosnowe progi do twych stóp przymuszę, A świetlicy k
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Bolesław Leśmian Napój cienisty Cmentarz Wędrowiec, na istnienie spojrzawszy z ukosa, Wszedł na cmentarz: śmierć, trawa, niepamięć i rosa. Był to cmentarz Okrętów. Pod ziemią wrzał głucho Trzepot żagli pośmiertną gnanych zawieruchą. Wędrowiec czuł, jak wieczność z traw się wykojarza, I, ciszę swą do ciszy dodając cmentarza, Przeżegnał to, co bl
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Bolesław Leśmian Napój cienisty Ćmy Przychodzą nieustannie z tamtej strony ciszy Psy, wierzby, nagłe sady, ćmy białe, ćmy szare I próżnię zapełniają, gdzie czasem brak myszy, By zasklepić czymkolwiek w świat wyziorną szparę. Przychodzą potłumione zielenią otchłanie I dziewczęta, co w oczach dźwigają los nieba I obłoków nad ziemią sreb... Bole
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Bolesław Leśmian Napój cienisty (Coś tam mignęło dalekiego) Coś tam mignęło dalekiego Wbrew niedalekiej wodzie, Coś tam wezbrało rosistego W ogrodzie w ogrodzie! Coś się spełniło skrzydlatego Nad przynaglonym kwiatem! Coś tam spłoszyło się bożego Pomiędzy mną a światem! ... Bolesław Leśmian Ur. 22 stycznia 1878 r. w Warszawie Zm.
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Bolesław Leśmian Napój cienisty Dokoła klombu Gdy wzbiera ciszą śmierci południa upalność, Dokoła mego klombu zgiełk i niewidzialność! Grzmią wozy, chrapią konie i dzwonią kopyta, Lśni kurzawa, ku słońcu bezrozumnie wzbita! Wciąż dokoła, dokoła Wciąż tą samą drogą! Słychać wszystko i wszystkich nie widać nikogo! Pędzą z szumem tysiąca os
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Bolesław Leśmian Napój cienisty Do siostry Spałaś w trumnie snem własnym, tak cicho, po bosku, Nie wiem, czy wszystkich naraz pozbawiona trosk? W śmierci taka zdrobniała, niby lalka z wosku Kocham ten ubożuchny, ten zbolały wosk! Trup jest zawsze samotny! Sam na sam z otchłanią! A właśnie ja twój brat Suknię Tobie sprawiłem za dużą i tanią,
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Bolesław Leśmian Napój cienisty Dwaj Macieje Drogiemu przyjacielowi, Franciszkowi Fiszerowi, z pełnym wzruszenia uznaniem dla smutnych i wesołych cudów Jego cygańskiego żywota i ze szczerym zachwytem dla Jego wiecznie młodych uniesień i pomysłów metafizycznych. Pleć, pleciugo! Na wzgórza południowym grzeju Siedział razu pewnego Maciej przy
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt