Wydawnictwo Wolne Lektury
Tytuły książek(ebooki,audiobooki) wydawnictwa: Wolne Lektury
-
Nowość
Bolesław Leśmian Łąka W zwiewnych nurtach kostrzewy Wiosna Młode jeszcze gałęzie tężą się pokrótce W zielonej, pniom dla znaku przydanej obwódce. Kwiaty, kształt swój półsennie zgadując zawczasu, Nikłym pąkiem wkraczają w nieznaną głąb lasu. W dali postrach na wróble przesadnie rękaty Z zeszłorocznym rozpędem chyli się we światy, Jakby chciał- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Nowość
Bolesław Leśmian Łąka Ballady Wiśnia Rosła wiśnia w królewskim ogrodzie, Król ją ujrzał o słońca zachodzie, Ujrzał tajnym zapłonioną żarem I obłąkał swe zmysły jej czarem. Ach, nie po to się czerwienię, Żeby gasić twe pragnienie! Jedni wierzą w śpiewające ptaki, Inni w gwiezdne na błękicie znaki, A ja ciebie będę czcił w twej krasie, Wiśnio- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Nowość
Bolesław Leśmian Łąka Noc bezsenna [W kraju bardzo dalekim, smucąc się ku wiośnie] W kraju bardzo dalekim, smucąc się ku wiośnie, Tak synowie swym ojcom mówią bezlitośnie: O, jakże wy bezradni! O, jakże wy starzy! Już nie chcemy w chałupach widzieć waszych twarzy, Już zabrakło nam lichej szczęścia odrobiny, By się z wami podzielić z nadejściem- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Nowość
Bolesław Leśmian Łąka Ponad brzegami W locie Na potworze, z majaczeń wylęgłym rozbłysku, Mknę, kresów nienawidząc, w wieczystą swobodę, W nieskończoność, co szumiąc, pieni mu się w pysku, Aż nagle zwierz mój trafia na lęk, na przeszkodę I w miejscu, gdzie dla oczu kończą się błękity, Staje dęba! Wiem dobrze: tu Bóg jest ukryty! Zastygły w zlęk- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Nowość
Bolesław Leśmian Łąka W zwiewnych nurtach kostrzewy W polu Dwoje nas w ciszy polnego zakątka. Strumień na oślep ku słońcu się pali, W liściu, co trafił na krzywy prąd fali, Wirując, płynie szafirowa łątka. Nadbrzeżna trawa, zwisając, potrąca O swe odbicie zsiwiałą kończyną, Do której ślimak, pęczniejąc z gorąca, Przysklepił muszlę swym ciałem- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Nowość
Bolesław Leśmian Łąka Noc bezsenna W przeddzień swego zmartwychwstania W przeddzień swego zmartwychwstania, w przeddzień żywota Bóg, leżąc w mogile, żmudne liczy chwile. A przykuła go do ziemi ciała ciężkota. Śmierć mu w oczy wieje, a on samotnieje. I śni mu się na wprost lica Betlejemska błyskawica I żłób, i siano. I śni mu się brzeg jez- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Nowość
Bolesław Leśmian Łąka W zwiewnych nurtach kostrzewy [W ślad za górnym orszakiem obłoków przesuwnych] W ślad za górnym orszakiem obłoków przesuwnych, Co kształty w miarę biegu odmieniają stale, Światła chodzą po łące w odstępach nierównych, Jakby wzajem o sobie nie wiedziały wcale. Nie wiadomo, co łąkę tak szerzy w bezmiary, Czy ich zwiewność,- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Nowość
Bolesław Leśmian Łąka Wspomnienie Lubię wspominać te dziecięce lata, Gdym zaniedbując całą resztę świata, W znajome pole szedł razem z pastuchem Krów, co bezładnym swych rapci rozruchem Niską przed nami nieciły kurzawę, Ściągając na się wybiegły nad trawę Deszcz much zielonych i złotych, i owych Samotnie skrzących, ciemnopurpurowych, Co dogadza- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Nowość
Bolesław Leśmian Łąka W zwiewnych nurtach kostrzewy Wśród georginij Wśród georginij brzęczenie os. Twojeż to kroki? Twójże głos? To koniec lata, jeden z tych dni, Gdy słońce blednie, a ogród lśni. To chory półsen znużonych drzew. Odwróć swe oczy, ucisz swój śpiew! To spija rosę ostatni znój To w cieniu twoim cień spoczął mój. ----- Ta- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Nowość
Bolesław Leśmian Ur. 22 stycznia 1878 r. w Warszawie Zm. 7 listopada 1937 r. w Warszawie Najważniejsze dzieła: zbiory wierszy: Sad rozstajny (1912), Łąka (1920), Napój cienisty (1936), Dziejba leśna (1938); zbiory baśni prozą: Klechdy sezamowe (1913), Przygody Sindbada Żeglarza (1913) i Klechdy polskie Wybitny polski poeta, eseista, proz- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Nowość
Bolesław Leśmian Łąka Pieśni kalekujące Zaloty Nędzarz bez nóg, do wózka na żmudne rozpędy Przytwierdzony, jak zielsko do ruchomej grzędy, Zgroza bladych przechodniów i ulic zakała, Obsługując starannie brzemię swego ciała, Kręci korbę, jak gdyby na lirze w czas słoty Wygrywał swoje skoczne ku niebu turkoty I nad brzegiem urwistym tęczowych ry- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Nowość
Bolesław Leśmian Łąka Ponad brzegami Zamyślenie Kto wybaczy mi moją do wróżby niezdolność? Nie wiem, co dziś pokocham co jutro wyśpiewam? I dłonią, jak sierść zwierza, głaszczę mimowolność Pieśni, których warczenia w sobie się spodziewam. Po warczeniu poznaję, że przybyły z lasów, I oswajam je z wolna, i uczę swej mowy, Aż zamęt ich podziemny- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Nowość
Bolesław Leśmian Łąka W zwiewnych nurtach kostrzewy [Zapłoniona czereśnia, przez wróble opita] Zapłoniona czereśnia, przez wróble opita, Skrzy bieliście ku słońcu odziobaną pestę. Korę, sokiem nabrzmiałą, żuk drasnął i przez tę Drobną skazę żywicy płowa kropla świta. Jeszcze pod zlewą rosy obfitej niezwykle Kwiat się wątły ugina i ziemi dosięg- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Nowość
Bolesław Leśmian Łąka Ballady Zielony dzban To nie stu rycerzy, lecz sto trupów leży! Nie sto trupów leży, jeno stu rycerzy! A nie dla nich ruczaj dzwoni, A bór szumny od nich stroni, Jeno wicher we sto koni Znikąd ku nim bieży. Wybiła godzina wiosna się zaczyna, Z chaty poprzez kwiaty wybiega dziewczyna, Dzban zielony, pełen wody, Nies- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Nowość
Bolesław Leśmian Łąka Pieśni kalekujące Żołnierz Wrócił żołnierz na wiosnę z wojennej wyprawy, Ale bardzo niemrawy i bardzo koślawy. Kula go tak schłostała po nogach i bokach, Że nie mógł iść inaczej, jak tylko w poskokach. Stał się smutku wesołkiem, skoczkiem swej niedoli, Śmieszył ludzi tym bólem, co tak skacząc, boli. Śmieszył skargi hołu- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Nowość
Bolesław Leśmian Łąka W zwiewnych nurtach kostrzewy [Żuraw skrzypi za furtą ogrodu] Żuraw skrzypi za furtą ogrodu, Słońce skrzy się w zadrach płotu tak nieznośnie, Z gęstwy płynie dech przyziemny chłodu, Wilga gwiżdże i dwugłośnie, i trójgłośnie. Lubię dojrzeć ukradkiem Kłos, co w kwiatach przypadkiem Taki inny wzwyż rośnie. Z odrobiną s- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Nowość
Kornel Makuszyński Szaleństwa panny Ewy ISBN 978-83-288-7871-6 Rozdział pierwszy, w którym autor jest zdumiony i przerażony, albowiem stał się wspólnikiem niezliczonych zbrodni Ja, Kornel Makuszyński, nieszczęsny autor Panny z mokrą głową i posępny autor Awantury o Basię, siedziałem spokojnie w zacisznej komnacie, rozmyślając nad jedną jeszc- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Nowość
Władysław Stanisław Reymont Wampir Rozdział I Wszystkie światła pogasły. Tylko między oknami w zielonawej, kryształowej kuli mżył rozpierzchły, ledwie dojrzany płomyk jak gdyby świętojański robaczek, trzepoczący się w ciemnościach. Cisza zapadła nagle, cisza pełna dręczącego oczekiwania. Siedzieli z przyczajoną uwagą, skupieni aż do martw- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Nowość
Arthur Conan Doyle Skandal w Bohemii tłum. nieznany I. Dla Sherlocka Holmesa była ona zawsze Kobietą. Rzadko słyszałem, by wspominał o niej w jakikolwiek inny sposób. W jego oczach przyćmiła i zdominowała wszystkie inne przedstawicielki swojej płci. Nie znaczy to, że darzył Irene Adler jakimś uczuciem zbliżonym do miłości. Wszystkie emocje,- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Nowość
Selma Lagerlöf Legenda starego dworu tłum. Justyna Czechowska ISBN 978-83-288-7876-1 Rozdział pierwszy Działo się to pod koniec lat trzydziestych w piękny jesienny dzień. Stał wówczas w Uppsali wysoki, żółty dwupiętrowy budynek, usytuowany dziwnie samotnie na niewielkiej łące, daleko na obrzeżach miasta. Dom był dość szkaradny i nieprzyjemny- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Nowość
Konstanty Ildefons Gałczyński Bal u Salomona szkic ISBN 978-83-288-7889-1 Słonecznej pamięci Jana Piotra Morela z Neuchâtel To dopiero piszczałki się skarżą, to dopiero mruczą bębenki szurum-burum zalotne, to dopiero cienie na cieniach, barwy niewygotowane, i kształty niepoprzebierane, jeszcze nie! jeszcze nic świat jak puste skrysztalenie- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Nowość
Konstanty Ildefons Gałczyński Kronika olsztyńska ISBN 978-83-288-7894-5 I wieczne lato świeci w moim państwie. Sen nocy letniej I Gdy trzcina zaczyna płowieć, a żołądź większy w dąbrowie, znak, że lata złote nogi już się szykują do drogi. Lato, jakże cię ubłagać? prośbą jaką? łkaniem jakim? Tak ci pilno pójść i zabrać w walizce zieleń- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Nowość
Genesis. Księga Rodzaju. Bereszit tłum. Izaak Cylkow Rozdział I Na początku stworzył Bóg niebo i ziemię. Ziemia zaś była zamętem i bezładem, a ciemność nad otchłanią; a duch Boży unosił się nad powierzchnią wód. I rzekł Bóg: Niech się stanie światło! I stało się światło. I widział Bóg światło, że dobre; i rozdzielił Bóg między światłem a c- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Nowość
Urke Nachalnik Rozpruwacze Powieść sensacyjna Rozdział I Trzymać złodzieja! Łapać złodzieja! Policja a a! Nagle rozległ się w ciszy nocnej rozpaczliwy krzyk kobiety. Głos jej tonął w dali, w labiryncie ciemnych uliczek Nikt, widać, nie śpieszył napadniętej z pomocą. Głos jej słabł z każdą chwilą. Raz jeden jeszcze tylko wydarł się z jej- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
1942. Noc wigilijna Wieczorny szatan monetę zimną ważył na dłoni... Parzyła izby zamieć świeczek, kiedy śmieszne figurki zatargały jak w dzwonnicach sznurkiem, uniosły stopy na bojaźliwy centymetr -- nie mogły odlecieć. Wplatał lepkie palce w oczy śnieg, no i szeptał, uporczywie szeptał; szatan
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
20 000 mil podmorskiej żeglugi Skała uciekająca Nie zapomniano zapewne dotąd wypadku dziwnego, niepojętego i trudnego do objaśnienia zjawiska, jakim się odznaczył rok 1866. Nie mówiąc już o pogłoskach niepokojących ludność portów i zajmujących ogół na ws
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
(Ach! rzucić sieci zdarte...) Ach! rzucić sieci zdarte, wędki i robaki, I te książki! Być prostym, jak wiejskie chłopaki, Być nie-smutnym, podrwiwać z mieszczuchów kataru, W chłodne wieczory brzdąkać, szczycić się gitarą, Na miłostkach poprz
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
A cóż z tą Dzieciną... A cóż z tą Dzieciną będziem czynili, Pastuszkowie mili, że się nam kwili? Zaśpiewajmy Jej wesoło I obróćmy się z Nią w koło, Hoc, hoc, hoc, hoc. Podobno Dzieciątko że głodne, płacz
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
A jednak ja nie wątpię — bo się pora zbliża... A jednak ja nie wątpię — bo się pora zbliża, Że się to wielkie światło na niebie zapali, I Polski Ty, o Boże, nie odepniesz z krzyża, Aż będziesz wiedział, że się jako trup nie z
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
A kiedy będziesz... A kiedy będziesz moją żoną, niechaj ci oczy jasno płoną i patrzą w pustkę, tam, daleko, gdzie się czcze dymy z ziemi rodzą i jak upiory gdzieś się wleką i jak umarli w nią odchodzą. A kiedy będziesz m
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Akordy jesienne I Wiatr w pożółkłych huczy drzewach — niebo pełne czarnych chmur, A z ich kłębów kotłujących księżycowy, martwy blask Spłynie czasem ponad ziemię, co spoczywa niby twór, Ulepiony z mgieł i b
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Akslop Akslop, może to jakieś duńskie miasto jestem tu przejazdem, co prawda na nieco dłużej, bo ministrowie rolnictwa usiedli na bańkach z mlekiem i zatarasowali wszystkie szosy. zdążono mnie trochę rozwałkować lokalnymi osobliwościami, jak Diwron czy C
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Albatros Czasami marynarze dla pustej zabawy Chwytają albatrosy, wielkie morskie ptaki, Co niby towarzysze spokojni mkną w szlaki Gorzkich otchłani morza, które prują nawy. Zaledwie je na pokład załoga poniosła, A natychmiast te króle błękitu wspaniałe
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Amor i czaszka Na czaszkę ludzkości wsiadłszy Anioł rozparty, Profan, jak z tronu z niej patrzy I stroi żarty. Dmucha rój baniek skrzydlaty, Każda lot bierze, Jakby ścigała gdzieś światy, W sinym eterze.
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
ampułki Nad pogrzebem balkony chorągwie i trumna w chmurze samolot w porównaniu z człowiekiem który to zrozumiał lokomotywa ekspresu — nie kolos we wsiach młocarnie nie dziwią krów, piosnka kabaretu od płotu do płotu jedyna rzeczywistość udr
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Ananke Gwiazdy wydały nade mną sąd: — wieczną jest ciemność, wiecznym jest błąd. — Ty, budowniku nadgwiezdnych wież — będziesz się tułał jak dziki zwierz, — zapadnie każdy pod tobą ląd — — wśród
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Anhelli Stefanowi H. na pamiątkę spotkania się w Ziemi Świętej i pod górami Libanu Rozdział I Przyszli wygnańcy na Ziemię Sybirską, i obrawszy miejsce szerokie, zbudowali dom drewniany, aby zamieszkać razem w zgodzie i w miłości braterskiéj; było
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Anioł — Kiedy dobre dziecię umiera na ziemi, zstępuje z nieba biały anioł Boży, łagodnie bierze je w ramiona, rozpościera jasne skrzydła i unosi czystą duszyczkę do Boga. Na pożegnanie przelatuje cicho ponad tymi miejscami, które dziecię za życia lubiło i zrywa na
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Anioł ognisty — mój anioł lewy... Anioł ognisty — mój anioł lewy Poruszył dawną miłości strunę. Z tobą! o! z tobą, gdzie białe mewy, Z tobą w podśnieżną sybirską trunę, Gdzie wiatry wyją tak jak
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Anioł Pański Łkają przeciągle dzwony nieszporne, Prosząc o ciszę dla zmarłych dzielnic; W mojej samotni, jakby z kadzielnic, Snują się z wolna mroki wieczorne. Prosząc o ciszę dla zmarłych dzielnic, Dziwna tęsknota łka w moim łonie;
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Anioły stoją na rodzinnych polach... Anioły stoją na rodzinnych polach I chcąc powitać lecą w nasze strony, Ludzie schyleni w nędzy i w niedolach Cierniowymi się kłaniają korony, Idą i szyki witają podróżne, I o miecz proszą t
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Antek Antek urodził się we wsi nad Wisłą. Wieś leżała w niewielkiej dolinie. Od północy otaczały ją wzgórza spadziste, porosłe sosnowym lasem, a od południa wzgórza garbate, zasypane leszczyną, tarniną i głogiem. Tam najgłośniej śpiewały pt
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Antygona OSOBY DRAMATU: ANTYGONA, córka Edypa ISMENA, jej siostra CHÓR TEBANSKICH STARCÓW KREON, król Teb STRAŻNIK HAJMON, syn Kreona TYREZJASZ, wróżbita POSŁANIEC EURYDYKA, żona Kreona POSŁANIEC
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Antymonachomachia Pieśń I I Często pozory łudzą słabe oczy, Zwłaszcza, gdy staną na widok gromadnie; Często i malarz, w dziele zbyt ochoczy, Zmyli się, obraz chcąc wydać dokładnie; I w kunszcie nieraz rzemieślnik wykroczy, Kiedy się w złot
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Anykščių šilelis Kalnai kelmuoti, pakalnės nuplikę! Kas jūsų grožei senobinei tikę? Kur toj puikybė jūsų pasidėjo? Kur ramus jūsų ūžimas nuo vėjo, Kai balto miško lapeliai šlamėjo Ir senos pušys siūr
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
A Portrait Company Today or tomorrow On a claret paper clean and smug, I have to get it done With your sucker’s mug. What a filthy trade it is to paint. What a filthy, filthy trade, To limn each puss with no complaint, And only to be poorly paid. It’s no great fun, I say,
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Aptekarzowa Miasteczko B..., składające się z dwóch czy trzech krzywych ulic, pogrążone jest w głębokim śnie. W zastygłym powietrzu — cisza zupełna. Słychać tylko, jak gdzieś, pewnie za miastem, szczeka pies słabym, ochrypłym tenorem. Zbliża się świ
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Argonauts of the Western PacificAn Account of Native Enterprise and Adventure in the Archipelagoes of Melanesian New Guinea To my friend and teacher professor C. G. Seligman, F. R. S. Preface by Sir James G. Frazer My esteemed friend, Dr. B. Malinowski has asked me to write a preface to his book, and I willingly comply with his request, though I c
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
A Sonnet (One Heart) One heart, one heart is all I’m dreaming of One heart upon this sullen earth I seek. A heart to tremble with my heart in love, So that I be a meek one mid the meek. One pair of lips, wherefrom my lips for aye Would drink the drink of joy with no constraints. Two eyes that I coul
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Asyż W ów dzień, który jak inne piękne dnie się chyli, Wielkie woły rogate w przedzmierzchowej chwili Wracają, przez ciemnego zganiane pastucha. Poeta stąpa w miasto, a wieczór go słucha. Tedy, zanim krok jego powstrzymają domy, Wzrok okala widnokrąg, dal
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bądź błogosławionaLegenda indyjska Raz, w jasną noc księżycową, mądry a wielki Kryszna zamyślił się głęboko i rzekł: — Myślałem, że człowiek jest najpiękniejszym tworem na ziemi — i myliłem się. Oto widzę kwiat lotusu, ko
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bądź zdrowa!... Bądź zdrowa! (jak dziwnie brzmi dzwon!) Bądź zdrowa! (lecą liście z drzewa...) Bądź zdrowa! (miłość jest jak zgon...) Bądź zdrowa! (wiatr złowrogi śpiewa...) — Już nigdy! — Rwie serce Twój p
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bąk i piłka Bąk i piłka leżały w pudełku drewnianym z innymi zabawkami. Bąk rzekł do piłki: — Czy nie zechciałabyś się ze mną ożenić, ponieważ i tak mieszkamy razem w tym pudełku? Ale piłka, która była obszyta safianem, nie raczyła mu
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bachantki Osoby: DIONIZOS (Bachus, Bach) CHÓR BACHANTEK TEJREZJAS (Teirezjasz), wróżbita KADMOS, założyciel Teb PENTHEUS (Penthej), król tebański SŁUGA GONIEC I GONIEC II AGAWE, córka Kadmosa, matka Pentheusa&nbs
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bajka Za górami, za morzami, w dalekiej krainie czarów, przy kolebce małej księżniczki zebrały się dobre wróżki ze swą królową na czele. I gdy otoczywszy księżniczkę patrzyły na uśpioną twarzyczkę dzieciny, królowa ich rzekła: — Niechaj ka
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Strona tytułowaWstęp do bajek i przypowieści Do dzieci O wy, co wszystkie porzuciwszy względy, Za cackiem bieżyć gotowi w zapędy, Za cackiem, które zbyt wysoko leci, Bajki wam niosę, posłuchajcie, dzieci. Wy, których tylko niestatek żywiołem, Co s
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Alegoria Wszędzie się znajdzie rozum, byle tylko szukać, A nawet i jegomość, kiedy zacznie fukać, I jejmość, gdy rozprawia, I nasz ksiądz, gdy przymawia, Mają go podostatkiem i pięknie, i wiele. Jakoż się to wydało w Przewodnią Ni
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
ballada z tamtej strony o śmierci nic już nie wiem o czarne okna i powieki trzepoce motylami pachnie sośniną modrzewiem dotyka co noc snami zza cichej rzeki gdzie mgła noga za nogą wlecze się w ciemny zakąt trzyma w skrzynce niebieskawy akord
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Lilje (z pieśni gminnej) Zbrodnia to niesłychana, Pani zabija pana. Zabiwszy grzebie w gaju, Na łączce przy ruczaju, Grób liliją zasiewa, Zasiewając tak śpiewa: „Rośnij kwiecie wysoko, Jak pan leży głęboko; Jak pan leży g
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
BalladynaTragedia w pięciu aktach KOCHANY POETO RUIN! Pozwól, że pisząc do ciebie zacznę od apologu, który mi opowiedziano nad Salaminy zatoką. Stary i ślepy harfiarz z wyspy Scio przyszedł nad brzegi Morza Egejskiego, a usłyszawszy z wielkim hukiem łamiące się fale; myślał,
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Baltas karžygys Bėga metai — jis kovoja, Gal jau nėr, kad neparjoja. Marčia! Rūpestis reik mest Kunigaikštis žada vestis Kunigaikštis svodba ta Į kiemus kviesliai išjoja, O martelė ašaroja, Ašaroja, rankoms ploja: „Jis sugrįš pabaigęs karą Laukiau, poravau metus, Paporuosiu ir kitus
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bank Nucingena Pani Zulmie Carraud. Czyż nie Tobie, Pani, której niepospolita i rzetelna inteligencja jest prawdziwym skarbem dla Twoich przyjaciół, Tobie, która jesteś dla mnie zarazem całą publicznością i najpobłażliwszą siostrą, winienym był poświęcić to dz
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Baranki moje... Baranki moje, Zaświtał czas, Nad piękne zdroje Powiodę was. Puszczę was, owieczki, Na piękne kwiateczki I będę pasł. Baranki z ducha, Ja pasterz wasz; Pan Bóg mię słucha, O
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bartek zwycięzca I Bohater mój nazywał się Bartek Słowik, ale ponieważ miał zwyczaj wytrzeszczać oczy, gdy do niego mówiono, przeto sąsiedzi nazywali go: Bartek Wyłupiasty. Ze słowikiem istotnie mało miał wspólnego, natomiast jego przymioty umysłowe i prawdziwie homery
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
(Bartoszu, Bartoszu...) Bartoszu, Bartoszu, Nie traćwa nadziei. Bóg pobłogosławi, Ojczyznę nam zbawi. Tam w górę, tam w górę, Poglądaj na Boga, Większa miłość jego Niźli przemoc wroga. Z male&
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Barwy, głosy, wonie Barwy błyszczące, jasne, lśniące, migotliwe, Wonie odurzające, mocne, rozkoszne, upojne, Głosy tryumfem brzmiące, zwycięskie, zgiełkliwe — Barwy, wonie i głosy sprzeczne, niespokojne Z wolna cichną, szarzeją, zmilkają i ble
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Beczka Amontillada Tysiące krzywd zadanych mi przez Fortunata zniosłem cierpliwej, niźli to było w mej mocy, lecz gdy doszło do zniewagi, poprzysiągłem sobie zemstę. Wy wszakże, którzy dobrze znacie mój charakter, nie pomyślicie chyba, że się zdradziłem choćby jedną
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Bema pamięci żałobny-rapsod „...Iusiurandum, patri datum, usque ad hanc diem ita servavi...” Annibal I — Czemu, cieniu, odjeżdżasz, ręce złamawszy na pancerz, Przy pochodniach, co skrami grają około twych kolan? — Miecz wawrzynem zielony, gromnic p
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
BeniowskiPięć pierwszych pieśni Pieśń I Za panowania króla Stanisława Mieszkał ubogi szlachcic na Podolu, Wysoko potem go wyniosła sława; Szczęścia miał mało w życiu, więcej bolu; Albowiem była to epoka krwawa, I
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Berenice Dicebant mihi sodales, si sepulchrum amicae visitarem, curas meas aliquantulum fore levatas. Ebn Zaiat Nieszczęście ma postać rozmaitą. Wielokształtna jest marność tej ziemi. Na wzór tęczy, rozpostarta ponad rozległym widnokręgiem posiada barwy tak samo różnorodne, tak samo
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Bezbronna istota Nie bacząc na silny atak podagry w nocy i wynikające stąd zdenerwowanie, Kistunow rano udał się do biura i najgorliwiej zaczął przyjmować interesantów banku. Wyraz twarzy miał ponury i zmęczony, ledwo był zdolny mówić, ledwo oddychał — jakby niebawem m
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
bez nut zapada w biały papier naprzeciw słońca i wód odwieczne promienie spadają też mieczami z chmur śpiewaczki jedwabne jagnięce i wy dziewice pożogi przez wiersz przeświecają wasze ręce księżycem złowrogim z
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Białośnieżka i Różanka Pewna uboga wdowa mieszkała w samotnej chatce, a przed tą chatką był ogródek, w którym rosły dwa krzaki róż: jedne róże białe, drugie czerwone. Wdowa miała dwie córeczki, podobne do obu krzaków róż. Jedna zwała s
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Biedny młynarczyk i kotek Był raz młynarz, który nie miał ani żony, ani dzieci, ale za to trzech uczniów. Gdy ci ostatni przebyli u niego po lat kilka, rzekł do nich: — Jestem stary i pójdę sobie za piec; wy idźcie w świat, a który z was przyprowadzi do domu najlepszego konia, t
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Błędny rycerz Szedłem krokiem miarowym po drogach obczyzny, Wymijany przez ludzi, niepchnięty przez tłumy, Bo niosłem z nabożeństwem sztandar mej ojczyzny, Chorągiew narodowej godności i dumy. Widziałem przebogate narody i wolne, Jak orły po grzebieniac
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Błogosławieństwo Gdy poeta za potęg najwyższym wyrokiem, Zstępuje na tej ziemi nudy i nieszczęście: Jego matka, w rozpaczy, z przerażonem okiem Bluźni — i przeciw Bogu podnosi swe pięście: «O, czemuż raczej łona nie strułam gadzin
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Blask księżyca Zbudźcie się, śpiący ludkowie, Pomódlcie się za umarłych. (Głos stróża nocnego) Och, jakże miło nocą, gdy godzina dygoce na wieży, spoglądać na księżyc, który nos ma podobny złotemu dukatowi o brze
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
(Bluszcze! Jakimi zwisacie wdziękiem...) Bluszcze! Jakimż zwisacie wdziękiem bukolicznym Na starych gruzów zwalisku, Albo gdzieś na samotnym platanie antycznym, Co ginie w waszym uścisku. Lecz lubię was nad wszystko, mroczne smętne bluszcze, Wokoło fontanny szmernej,
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bogurodzica Bogurodzica dziewica, Bogiem sławiena Maryja, U twego syna Gospodzina matko zwolena, Maryja! Zyszczy nam, spuści nam. Kyrieleison. Twego dziela Krzciciela, bożycze, Usłysz głosy, napełni myśli człowiecze. Słysz modlitwe, jąż nosimy,
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Bohaterski miś Wejście w świat Na początku był zgrzyt i błyskanie nożyc w skrawkach brązowego pluszu i sukna, brzęk szklanych czarnych paciorków, szykowanych na oczy, pisk i mruczenie sprężynek, zawijanych skrzętnie w brzuszki pakuł i gałganków. Był stukot maszyny
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bo mię matka moja miła... Bo mię matka moja miła Na słowika urodziła, A ja wziąwszy taki głos, Ze słowika jestem kos... A to wszystko są nonsensa, Te moje wierszyki nowe, Gdzie się język mój wałęsa I bawi zęby trzonowe...
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Wstęp Julian Korsak urodzony w 1807 r., zmarły w 1855 r., przyjaciel Mickiewicza, poeta i tłumacz, był pierwszym w piśmiennictwie polskim, który przedsięwziął pracę ogromnie trudną i szczęśliwie jej dokonał: jemu zawdzięcza piśmiennictwo polskie pierwszy całkowity
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bo to jest wieszcza najjaśniejsza chwała... Bo to jest wieszcza najjaśniejsza chwała, Że w posąg mieni nawet pożegnanie. Ta kartka wieki tu będzie płakała I łez jej stanie. Kiedy w daleką odjeżdżasz krainę, Ja kończę moje na zie
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Boże, coś Polskę... Boże, coś Polskę przez tak liczne wieki Otaczał blaskiem potęg i chwały, Coś ją osłaniał tarczą swej opieki Od nieszczęść, które przygnębić ją miały. Przed Twe ołtarze zanosim bła
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Boże Narodzenie Bardzo tęskniliśmy do gwiazdki. Dnie były coraz krótsze, a pogoda wilgotna i ciepła. Wszystkie odgłosy dawały się słyszeć miękko i donośnie. Koguty piały i biły skrzydłami. Wiosna wychylała się ze swego ukrycia nieśmiało i ża
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Brązownicy Od autora Znana jest historia o pewnym literacie, który lubił podróżować: „Kiedy mam ochotę zwiedzić jakiś kraj (mówił), a nie mam pieniędzy, sporządzam książkę z opisem tego kraju, a za uzyskane honorarium jadę sprawdzić, czy tam jest w isto
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bracia, patrzcie jeno... Bracia, patrzcie jeno, jak niebo goreje! Znać, że coś dziwnego w Betlejem się dzieje. Rzućmy budy, warty, stada, niechaj nimi Pan Bóg włada, a my do Betlejem. Patrzcie, jak tam gwiazda światłem swoim miga, pewnie dla uczczenia Pana swe
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bracia! Rocznica, więc po zwyczaju Bracia! rocznica, więc po zwyczaju Każdy ten toast niech spłaci, Pierwszy ten puchar święcim dla kraju, Drugi dla ległych współbraci. A najprzód zdrowie moskiewskich branek. Lecz wiecie zdrowie to czyje? Zdrowie sióst
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Brzydkie kaczątko Prześlicznie było na wsi. Lato gorące, pogodne, żółte zboże na polach, owies jeszcze zielony, na łąkach wielkie stogi pachnącego siana, a bociany przechadzają się powoli, na wysokich, czerwonych nogach i klekoczą po egipsku, bo takim językiem nauczyły
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
(Bursztyn, żyto dojrzałe...) Bursztyn, żyto dojrzałe, blaskiem lśniące ule, Których plastry tak szumią jak Fingala grota, Porównane z splotami, którymi się czulę, Ustępują w przepychu złota. Niechby luba ma błogo usnęła ko
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Burza Przedmowa „Nie ma wątpliwości (pisze Hazlitt), że Szekspir był geniuszem najuniwersalniejszym, jaki się kiedy zjawił. W tragedii, komedii, historycznym dramacie, sielance, komedii sielankowej, sielance historycznej, w poemacie niepodzielnym, w poezji nieprzerwanej jest jedynym. Nie tylko ma moc nieogranicz
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
[Dedykacja] Brunonowi Jasieńskiemu genialnemu twórcy «Buta w butonierce» tę książkę zielonych możliwości — poświęcam [Jak introdukcja] Całując owrzodzone palce syfilitycznej kochanki dobrze jest słuchać ostrego
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Byłbym cię oddał... Byłbym cię oddał, pókim cię miał, Za dziką tę jedynie Swobodę, z jaką wicher gna Przez moich skał pustynię. Słodkich twych objęć wyrzekłem się Dla mary czczej i pró
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Był to Berko sławny Żyd Był to Berko, sławny Żyd! Człek sumienny — Polak prawy, Nie kwaterką, ni szacherką, Lecz się krwią dorobił sławy! Nikt sobie nie miał za wstyd Służyć pod nim; — bo choć Żyd, Był
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bywaj dziewczę zdrowe... Bywaj dziewczę zdrowe, ojczyzna mnie woła! Idę za kraj walczyć wśród rodaków koła; I choć przyjdzie ścigać jak najdalej wroga Nigdy nie zapomnę, jak mi jesteś droga. Po cóż ta łza w oku, po cóż serca
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Cały świat byś ściągnęła... Cały świat byś ściągnęła w twej uliczki brudy, Nierządnico! okrutną czynią ciebie nudy! Aby wyćwiczyć zęby swe do tej igraszki, Co dzień jednego serca trzebać, jednej czaszki; Oczy twe gor
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Calineczka Pewna dobra kobieta bardzo pragnęła mieć maleńkie dziecko, ale nie wiedziała, skąd by je wziąć. Poszła więc do czarownicy i rzekła: — Tak bym chciała mieć malutkie dziecko. Powiedz mi, co tu robić, żebym je miała? — O! To nietrudno — odpowie
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Charaktery i anegdoty Od tłumacza Kariera pisarska Chamforta jest dość paradoksalna. Był sławny za życia, i jest sławny dziś; ale dla innych utworów. Współcześni nie znali tych jego pism, które znamy my; my znowuż nie czytamy tego, za co wielbili go współcześni. B
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Chata w lesie Pewien biedny drwal mieszkał z żoną i trzema córkami w maleńkiej chatce tuż przy brzegu samotnego lasu. Jednego poranka, gdy chciał odejść do roboty, rzecze do żony: — Przyślij mi obiad przez najstarszą dziewczynę do lasu, bo inaczej nie zdążę wyko
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Część pierwsza — Jesień Miriamowi (Zenonowi Przesmyckiemu) I — Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus! — Na wieki wieków, moja Agato, a dokąd to wędrujecie, co? — We świat, do ludzi, dobrodzieju kochany — w tyli świat!... — zakreślił
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Chór duchów izraelskich [Doktor Gut] Nu to niemiecki cud, Pan Chemik, Akademik, Aptekarz, Czego ty z Litwy jechasz? A Towiański Człek Pański, Oni z Gutem Pokutę Odprawili, Że tu z Litwy przybyli. Nu a [Szarlota] [Za] ż
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Choinka Rosła w lesie choinka, mała, ale śliczna. Miała też dobre miejsce: dużo powietrza, słońca i przyjemne towarzystwo starszych od siebie jodełek i sosen. Dobrze jej było, a jednak marzyła ciągle tylko o tym, aby wyrosnąć i być dużą, wielką. Nic jej przeto
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Cień W gorących krajach słońce pali tak okropnie, że skóra ludzka od jego promieni ciemnieje, aż staje się zupełnie czarna jak u murzynów. Pewien młody uczony z naszych stron północnych udał się w kraje gorące. O różnicy klimatu wiedział bardzo dobrze z k
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Cienie Kiedy na niebie dogasają blaski słońca, z ziemi wynurza się zmierzch. Zmierzch — wielka armia nocy, o tysiącach niewidzialnych kolumn i miliardach żołnierzy. Potężna armia, która od niepamiętnych czasów pasuje się ze światłem, pierzcha każdego poranku, zwyc
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Cierpienia młodego Wertera Wszystkie szczegóły dziejów biednego Wertera, jakie tylko zebrać zdołałem, zgromadziłem skrzętnie i podaję wam tutaj, ufny, iż wdzięczni mi będziecie za to. Zaprawdę, niepodobna odmówić podziwu i miłości charakterowi jego oraz zaleto
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Córa Albionu Przed dwór obywatela ziemskiego Griabowa zajechał piękny powóz na gumowych kołach o aksamitnym siedzeniu i z tłustym stangretem. Z powozu wysiadł powiatowy marszałek szlachty Fiodor Ilicz Otcow. W przedpokoju przywitał go zaspany lokaj. — Państwo w domu? — spytał m
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Córa PiastówPowieść z dziejów litewskich — 1282 r. I. I znowu chodźcie posłuchać ciekawie, — I znowu bitwę przed oczy wam stawię, I znowu kreślę litewskie postacie, Brodate, dzikie, ubrane w niedźwiednie, Miękkie jak dzieci, gdy w domowej chac
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Córka Cerery I Przez miedzę, która podobna do szlaków Różnych kolorów, między złotym kłosem Tyś szła, owieczka, białością i losem Podobna owcy śród kłosów i maków. Wtem Pluton, ogniem wylatując z krz
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Córka Ewy Od tłumacza Nazwisko Balzaka budzi dziś w naszym pojęciu obraz głębokiego, surowego niemal myśliciela, człowieka, który, jak nikt przed nim ani po nim, zważył, osądził i opisał całokształt życia społecznego, układ i stosunek jego grup, mechaniz
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
codafale chodzą cichutko z drugiego brzegu od bagien prowadzi wesołą łódkę łopoczący żagiel twarz rybaka w refleksach wiosny kapelusz nad nią stoży się wysoki ogorzałe ręce pogrążają płytko wiosło burzą
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Coś — Nie mam wielkich pretensji — rzekł najstarszy z pięciu braci — chcę być człowiekiem pożytecznym, chcę być czymś. Najskromniejsza nawet praca zasługuje na szacunek, bo coś ludziom przynosi. Ot, na przykład, zajmę się wyrobem cegły, prosta to rzecz
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Coś ty Atenom zrobił, Sokratesie I Coś ty Atenom zrobił, Sokratesie, Że ci ze złota statuę lud niesie, Otruwszy pierwej? Coś ty Italii zrobił, Alighieri, Że ci dwa groby stawi lud nieszczery, Wygnawszy pierwej? Coś ty, Kolumbie, zrobił Eur
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Co się raz stało w Sydonie Abdolonim padł na twarz przed Marhabalem, bogatym kupcem z Sydonu, i leżał jak długi dopóty, dopóki Marhabal nie zapytał, co by to miało znaczyć. Wówczas powstał i mówił, jak następuje: — Panie! za cały majątek mam tylko ma
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Cuda miłości Karmię frasunkiem miłość i myśleniem, Myśl zaś pamięcią i pożądliwością, Żądzę nadzieją karmię i gładkością, Nadzieję bajką i próżnym błądzeniem. &
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Cuda miłości Przebóg! Jak żyję, serca już nie mając? Nie żyjąc, jako ogień w sobie czuję? Jeśli tym ogniem sam się w sobie psuję, Czemuż go pieszczę, tak się w nim kochając? Jak w płaczu żyję,
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Cudna mieszczkaObrazek warszawski z wieku XVII I. Serenada — Tędy, Fabio! Tędy, Luka! — Corpo di Bacco! O małom nie runął przez jakieś ciało parszywe, co w poprzek drogi leżało! — Pies pewnie... — Pewniej Żyd. — Kolnij nożem — przekonasz się. Jeśli
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Cudzoziemiec — Kogóż miłujesz najbardziej, człowieku zagadkowy, powiedz? Ojca twego, matkę, siostrę, czy brata twego? — Nie znam ojca, ni matki, ni siostry, ni brata. — Przyjaciół? — Posługujesz się słowem, którego znaczenie aż po dziś dzień pozosta
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Cyganie w podróży Proroczy lud o czarnych źrenicach ognistych Wczoraj wyruszył w drogę — dzieci na ramionach Dźwigając — albo karmiąc je falą śnieżystych Skarbów mleka — co w zwisłych im płynie wymionach. Mężczyźni
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Czarna sukienka Schowaj, matko, suknie moje, Perły, wieńce z róż, Jasne szaty, świetne stroje, Nie dla mnie to już. Kiedyś jam kwiaty, stroje lubiła, Gdy nam nadziei wytryskał zdrój; Lecz gdy do grobu Polska zstąpiła Jed
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Czarny kot Nie spodziewam się i nie wymagam wiary dla wielce dziwnej i wielce skądinąd poufnej opowieści, którą chcę pismem utrwalić. Byłbym, doprawdy, szaleńcem, gdybym się tego spodziewał w chwili, gdy własne moje zmysły odmawiają mi swego świadectwa. Szaleńcem j
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt