Recenzje
Addiction. O krok od przepaści. Tom 1
♡ “O krok od przepaści” to historia Vedii Parker, która po burzliwym zakończeniu związku z członkiem gangu przenosi się na Florydę, by rozpocząć tam po raz drugi studia. Poznaje tam Reigana “Scar” Varneya - tajemniczego barmana z mroczną reputacją, przed którym ostrzegali ją przyjaciele. Pomimo ostrzeżeń, dziewczyna wchodzi z nim w niebezpieczny układ. Scar nosi w sobie wiele bólu i tajemnic, a ich relacja szybko wciąga ich w grę pełną niebezpieczeństwa, namiętności, bólu i ryzyka. ♡ “O krok od przepaści” to pierwszy tom dylogii “Addiction” autorstwa FortunateEm. Czytałam już kilka książek tej autorki i z każdą kolejną przeczytaną jestem coraz bardziej zakochana w jej twórczości. Ta książka przebija wszystkie poprzednie i już nie mogę się doczekać drugiego tomu tej dylogii i tego jak zakończy się ta historia, bo to zakończenie rozwaliło mi głowę. ♡ Styl pisania jest taki, że wywołuje masę emocji u czytelnika, jest lekki, co powoduje, że szybko się czyta, wciąga praktycznie od razu. Autorka już od pierwszych stron buduje taką atmosferę, która porywa i nie wypuszcza aż do końca. Ta książka to totalna petarda, przysięgam. Vedia i Scar to taki duet, który totalnie kradnie serca, ich relacja pełna bólu, zmagań, no po prostu nie da się ich nie pokochać. Dawno nie czytałam książki z takim klimatem i tak szczerze to potrzebowałam tego, choć o tym nie wiedziałam. ♡ Znajdziecie tu: uzależnienia, przyjaciół z korzyściami, ona zakochuje się pierwsza, ale on mocniej, nielegalne walki, emocjonalne blizny, dotknij jej, a cię zabiję, zemstę, partnerów w zbrodni, wyścigi, grumpy x grumpy, gangi, studia. Potrzebuję drugiego tomu na już.
Till the Last Breath
Walka o przetrwanie. Miłość w cieniu przemocy. Nadzieja tam, gdzie wszystko wydaje się stracone. Karolina Zielińska zabiera nas do mroźnej i odciętej od świata Alaski - nie jako turystycznej atrakcji, ale dusznego, nieprzyjaznego miejsca, w którym przetrwanie bywa wyzwaniem, a ludzie nie zawsze okazują się tym, kim się wydają. „Till the Last Breath” to historia młodej dziewczyny, której świat rozpada się kawałek po kawałku - i mężczyzny, który niespodziewanie staje się jej jedyną szansą na ratunek. Lucille McCarthy ma dziewiętnaście lat i dźwiga więcej niż niejeden dorosły. Po śmierci ojca zostaje praktycznie sama - matka pogrąża się w fanatycznej „wspólnocie”, dom przestaje być bezpiecznym miejscem, a codziennością staje się głód, strach i desperacja. Kiedy Lucille odkrywa mroczne sekrety grupy, z którą związana jest jej matka, staje się celem. Wtedy pojawia się Thoren Davies - o 15 lat starszy, milczący, twardy, pełen wewnętrznych ran. Zaczyna się ucieczka - przez lasy, przez śniegi, przez własne lęki. I powolne, ostrożne budowanie relacji, w której pęknięcia i czułość idą ramię w ramię. To klasyczny motyw slow burn - uczucie narasta powoli, z każdą kolejną stroną, napięcie rośnie, aż w końcu wybucha z pełną siłą. Mocne strony książki: - wyrazista atmosfera Alaski - chłód nie tylko w krajobrazie, ale i w ludziach - realistycznie ukazana trauma i przetrwanie w obliczu przemocy - emocjonalna, napięta relacja między bohaterami z wyczuciem poprowadzona - obecność ciemniejszych tematów, ale bez taniej sensacji Dla kogo: Dla dorosłych czytelników, którzy szukają romansu z tłem społecznym i dramatycznym ciężarem. Dla fanów motywów typu „zakazany związek”, „age gap”, „touch her and you die”. Dla tych, którzy w miłości lubią szczyptę niebezpieczeństwa - i dużo emocji. Minusy? - wrażliwsi czytelnicy mogą odczuć niepokój przy bardziej brutalnych scenach - niektórym przeszkadzać może znaczna różnica wieku między bohaterami „Till the Last Breath” to intensywna emocjonalnie opowieść o tym, że czasem jedyną drogą do wolności jest ucieczka - a w najgorszych chwilach można znaleźć najprawdziwsze uczucie. Mroźna, bolesna, poruszająca - zostaje z czytelnikiem na długo po zakończeniu ostatniego rozdziału. Ocena: 8,5/10
Forget me not
Lubicie powieści pełne emocji ,namiętności I gorącego przystojniaka ???Jeśli tak, to zapraszam was na idealny romans … 25-letnia Astra jest bardzo zdolną programistką , wiedzie poukładane i dość dobre życie. Do czasu aż pewnego dnia nakrywa swojego narzeczonego na zdradzie ,jednak to nie koniec przykrości jakie spotykają kobietę. Ponieważ były narzeczony zrobi wszystko aby uprzykrzyć dziewczynie życie i pozbawić ją wsparcia znajomych i przyjaciół. Załamana kobieta ląduje w barze aby upić swoje smutki, okazuje się że nie jest jedyną osobą w tym miejscu, która ma gorszy dzień. I tak oto nawiązuje rozmowę z nieznajomym przystojniakiem ,która kończy się jak to w takich romansach bywa w pokoju hotelowym …Pokoju z którego kobieta ucieka z samego rana . Jednak konsekwencje tego czynu dopiero nadchodzą... Kim jest anonimowy mężczyzna z baru, który staje ponownie na drodze kobiety? W życiu kobiety następuje istna rewolucja na domiar złego mężczyzna z pamiętnej nocy jej nie pamięta... czy to jest jakiś żart? Czy może padła ofiarą jakiegoś zakładu? Takie pytania kotłują się w głowie kobiety od momentu ponownego spotkania z Thane'm... Jednak to dopiero początek trudnej sytuacji kobiety, bo staje przed nie lada dylematem. W jaki sposób wyjawić prawdę człowiekowi ,którego ma przed sobą ,że to on jest ojcem jej dziecka podczas gdy ewidentnie jej nie rozpoznaje??? Na domiar złego w firmie zaczynają krążyć niepochlebne plotki na temat kobiety ...kto zaopiekuje się kobietą w ciąży??? .. Więc kim okaże się Thane I co tak naprawdę się stało , że mężczyzna jej nie pamięta??? Tego wam nie powiem …..Ale przygotujcie się na plot twisty ,które trochę was zaskoczą, a trochę.....wystraszą... Nie wiem w jaki sposób wy to odebrałyście, ale ja byłam mocno zdziwiona tym w jaki sposób doszło do ujawnienia sekretu .....Ale myślę sobie "no nic zobaczymy co dalej " i dopiero rozdział dalej kiedy autorka szykuje dla nas kolejną mega niespodziankę związaną z wydarzeniami z przeszłości mężczyzny dopiero ten rozdział uzmysławia mi o co tak naprawdę chodziło....Ale przez chwilę powiało grozą i szokiem 🤭🤭 Jak w każdej książce Ludki są sceny , które sprawiają, że wasze serce się roztopi...Nie mogę wam tutaj nic więcej powiedzieć, każda romansiara powinna przeczytać tę pozycję.... Uwielbiam pióro tej autorki ,jej książki są fenomenalne, bohaterowie nie są infantylni, mają swój charakter ,mają swój poziom i autorka z każdą następną książką tworzy coraz to lepszych mężów książkowych...Slow burn, idealna relacja oraz genialni bohaterowie poboczni... dodatkowo przeurocza kurka ((tak dobrze czytacie kurka)) najsmaczniejszy rosół na świecie podany przez ukochanego mężczyznę ,wsparcie genialnej przyjaciółki oraz mnóstwo sekretów i tajemnic ,które krok po kroku będą wychodzić na jaw.... to wszystko powoduje ,że od tej książki nie da się oderwać. Więc moi drodzy jeżeli macie ochotę do listy książkowych mężów dopisać kolejnego przystojniaka to uwierzcie mi że ten znajdzie się na pewno bardzo wysoko .A dla wielbicieli rosołów autorka przygotowała smaczny bonus na końcu historii ...polecam ogromnie
Forget me not
Lubicie powieści pełne emocji ,namiętności I gorącego przystojniaka ???Jeśli tak, to zapraszam was na idealny romans … 25-letnia Astra jest bardzo zdolną programistką , wiedzie poukładane i dość dobre życie. Do czasu aż pewnego dnia nakrywa swojego narzeczonego na zdradzie ,jednak to nie koniec przykrości jakie spotykają kobietę. Ponieważ były narzeczony zrobi wszystko aby uprzykrzyć dziewczynie życie i pozbawić ją wsparcia znajomych i przyjaciół. Załamana kobieta ląduje w barze aby upić swoje smutki, okazuje się że nie jest jedyną osobą w tym miejscu, która ma gorszy dzień. I tak oto nawiązuje rozmowę z nieznajomym przystojniakiem ,która kończy się jak to w takich romansach bywa w pokoju hotelowym …Pokoju z którego kobieta ucieka z samego rana . Jednak konsekwencje tego czynu dopiero nadchodzą... Kim jest anonimowy mężczyzna z baru, który staje ponownie na drodze kobiety? W życiu kobiety następuje istna rewolucja na domiar złego mężczyzna z pamiętnej nocy jej nie pamięta... czy to jest jakiś żart? Czy może padła ofiarą jakiegoś zakładu? Takie pytania kotłują się w głowie kobiety od momentu ponownego spotkania z Thane'm... Jednak to dopiero początek trudnej sytuacji kobiety, bo staje przed nie lada dylematem. W jaki sposób wyjawić prawdę człowiekowi ,którego ma przed sobą ,że to on jest ojcem jej dziecka podczas gdy ewidentnie jej nie rozpoznaje??? Na domiar złego w firmie zaczynają krążyć niepochlebne plotki na temat kobiety ...kto zaopiekuje się kobietą w ciąży??? .. Więc kim okaże się Thane I co tak naprawdę się stało , że mężczyzna jej nie pamięta??? Tego wam nie powiem …..Ale przygotujcie się na plot twisty ,które trochę was zaskoczą, a trochę.....wystraszą... Nie wiem w jaki sposób wy to odebrałyście, ale ja byłam mocno zdziwiona tym w jaki sposób doszło do ujawnienia sekretu .....Ale myślę sobie "no nic zobaczymy co dalej " i dopiero rozdział dalej kiedy autorka szykuje dla nas kolejną mega niespodziankę związaną z wydarzeniami z przeszłości mężczyzny dopiero ten rozdział uzmysławia mi o co tak naprawdę chodziło....Ale przez chwilę powiało grozą i szokiem 🤭🤭 Jak w każdej książce Ludki są sceny , które sprawiają, że wasze serce się roztopi...Nie mogę wam tutaj nic więcej powiedzieć, każda romansiara powinna przeczytać tę pozycję.... Uwielbiam pióro tej autorki ,jej książki są fenomenalne, bohaterowie nie są infantylni, mają swój charakter ,mają swój poziom i autorka z każdą następną książką tworzy coraz to lepszych mężów książkowych...Slow burn, idealna relacja oraz genialni bohaterowie poboczni... dodatkowo przeurocza kurka ((tak dobrze czytacie kurka)) najsmaczniejszy rosół na świecie podany przez ukochanego mężczyznę ,wsparcie genialnej przyjaciółki oraz mnóstwo sekretów i tajemnic ,które krok po kroku będą wychodzić na jaw.... to wszystko powoduje ,że od tej książki nie da się oderwać. Więc moi drodzy jeżeli macie ochotę do listy książkowych mężów dopisać kolejnego przystojniaka to uwierzcie mi że ten znajdzie się na pewno bardzo wysoko .A dla wielbicieli rosołów autorka przygotowała smaczny bonus na końcu historii ...polecam ogromnie
Wszystkie barwy mroku
Cztery lata przyszło fanom prozy Chrisa Whitakera czekać na jego nową powieść, ale gdy tylko się pojawiła, przebojem zdobyła amerykański rynek wydawniczy i stała się bestsellerem New York Timesa. Dzięki staraniom Wydawnictwa Editio, książka pt. „Wszystkie barwy mroku” ukazała się w Polsce, w przekładzie Piotra Cieślaka i - jestem o tym przekonana - historia ta skradnie jeszcze niejedno czytelnicze serce. W małym miasteczku zaczynają się losy Pirata i Pszczelarki. Joseph, chłopiec z przepaską zamiast oka, naznaczony rodzinnym dramatem, poznaje Saint, dziewczynę, która niełatwo nawiązuje znajomości i właśnie stawia pierwsze kroki jako opiekunka pszczół. Tych dwoje różni wiele, ale łączy niewidzialna więź, która będzie trwać na przekór wszystkiemu i wszystkim. Ale przecież nie tylko o tym jest ta książka. W Monta Clare i w najbliższej okolicy giną młode dziewczęta, ale porwanie jednej z nich zostaje udaremnione przez Naszego Pirata. Zamiast dziewczyny, morderca zabiera chłopca. Nie wie jeszcze, że to prawdopodobnie najgorsza decyzja, jaką podjął. Jest bowiem ktoś, kto zawarł układ z Bogiem i nie zamierza ustać w poszukiwaniach przyjaciela. Pozornie prosta, obyczajowa historia na Naszych oczach przeradza się w rasowy thriller z rozbudowanym śledztwem i całkiem pokaźnym gronem podejrzanych. Jest wśród nich miejsce dla lekarza, fotografa i policjanta, jednak żadna z tych postaci nie może dorównać głównemu bohaterowi tego całego zamieszania, który całym swoim życiem udowadnia, że czasem zło chwilowo zwycięża nad dobrem, ale każdemu należy się druga (a czasem nawet trzecia) szansa. Dopełnieniem opowieści są przepiękne wątki miłosne, mistrzowsko prowadzone przez setki stron narracji, które sprawiają, że pragniemy podążać śladem wspomnień o Grace, zachwycać się urodą Misty i oddaniem Saint. I choć te kobiety kochają tego samego mężczyznę, nie sposób oprzeć się wrażeniu, że ich historie stale się przenikają, a same bohaterki tworzą niejako wspólnotę dusz. „Wszystkie barwy mroku” to wspaniała powieść. Warto przeczytać o losach bohaterów z Monta Clare. Nie będziecie żałować!