Recenzje
Till the Last Breath
Mroźna Alaska, a na niej zimna i bezlitosna wspólnota, która w swoje szpony chce jej! 19-letniej Lucille, której życie z matką po śmierci stało się udręką. Prawdziwy koszmar który ją dopada, krzyżuje jej drogi z nieprzewidywalnym Thorenem. Jak się okazuje łączy ich wiele, ale wiele także dzieli. Z jak okrutnym złem muszą się zmierzyć, by zaznać upragnionej zemsty! 🔹️ Ale to było mocne! Wow! Szczerze nie spodziewałam się, aż tak harcorowej historii. Okładka sugerujaca jedynie zimę, a pod nią dark, który przenika swym chłodem, aż do szpiku kości. Intensywny klimat niepokoju, mrok i tajemniczość zamknięte w naprawdę zawiłej fabule, sensacyjna akcja i naprawdę świetnie wykreowani bohaterowie, to pochłania. 🔹️ Głównym sprawcą zła, które sięga po niewinną dziewczynę jest sekta, ich działania są intensywne, oparte na manipulacji oraz na zabawie ludzkim życiem. Autorka świetnie odkrywa mechanizmy jej działania, odkrywając przy tym także mroczne tajemnice. Szokuje znieczulica i ludzkie zwyrodniastwo, bo tylko tym można nazwać ich działania. A dotknęły one nastolatka, odbierając mu wszystko to co kochał, ale nie silnej woli, tej ktora dorosłemu już mężczyźnie każe wymierzyć sprawiedliwość nawet za cenę swego życia. 🔹️ Thoren to nie książe na białym koniu. Jego ból i chęć destrukcji którymi karmi bestie (jak sam siebie ocenia) są intensywne. Lucille zaś przeżyła silną traumę. Z poturbowana ciałem i duszą łapie się każdej deski ratunku. Lecz czy bestia nie skrzywdzi także jej? Jest dług wdzięczności, ratowanie życia, a nade wszystko sytuacja, w której życie traci swoją wartość. Igranie ze śmiercią. Okrutna prawda i kiełkujące ciepło w sercu dla (w końcu) pozytywnego uczucia. 🔹️Historia ta, to odurzająca mieszanka trudnych, ciężkich emocji. Mamy tu dziki i surowy klimat Alaski i misję do wykonania. Bezlitosne losy, które w swoim slow burn toczą się w burzliwy sposób. Age gap, który widać pod postacią doświadczenia, ale który zaciera się w potrzebie bliskości. Do tego: sekta, morderstwa, eksperymenty, gwałt i samobójstwo. Jest mocno! Odważysz się? Polecam 🖤
Zrób to teraz! Przejmij kontrolę nad swoim czasem i życiem. Wydanie II
Nie jestem mistrzynią ogarniania rzeczywistości. Właśnie dlatego lubię sięgać od czasu do czasu po książki, które nie owijałyby w bawełnę i powiedziały mi wprost: „Ej, rusz się do roboty”. Brian Tracy nie odkrywa Ameryki, ale... przypomina, gdzie właściwie ona leży. „Zrób to teraz!” to nie motywacyjne hasełka w stylu „dasz radę”, tylko bardzo konkretna instrukcja obsługi własnego dnia... i głowy. Autor rozprawia się z mitami produktywności, które - jak się okazuje - są dość kuszące. Bo łatwiej wierzyć, że potrzeba aplikacji czy nowego planera, niż... po prostu zabrać się do pracy. Pokazuje też, że w natłoku maili, powiadomień i szumu informacyjnego gubimy to, co naprawdę ważne. I że nie chodzi o to, by robić więcej, ale by robić to, co ma sens. Tracy daje sporo praktycznych narzędzi - od prostych technik planowania, przez konkretne triki na lepsze skupienie. Czy te metody rozwiążą problem prokrastynacji od razu? Oczywiście, że nie. Ale kilka z nich naprawdę się przydaje i jest wartych przemyślenia. Po przeczytaniu tej książki nie stałam się mistrzynią produktywności. Ale zaczęłam bardziej świadomie patrzeć na to, na co poświęcam swój czas. I już nie mam wyrzutów sumienia, że książka leżała tak długo - może po prostu czekała, aż będę gotowa ją przeczytać i zrozumieć.
Forget me not
✨ „Czasami okazuje się, że nawet tych ludzi, którzy są przy nas całe życie, wcale nie znamy tak dobrze. Za to możemy znaleźć tę najważniejszą osobę tam, gdzie się jej najmniej spodziewamy.” 💙 Książki spod pióra Ludki Skrzydlewskiej mają to coś, co sprawia, że nie możesz się od nich oderwać. „Forget me not” rozkocha nas w sobie bezpowrotnie. Jest jak miód na złamane serce. Ta historia jest pełna emocji, napięcia, namiętności, romantyczności, dobrego poczucia humoru, nowych początków i niezapomnianych chwil. Styl pisania Ludki Skrzydlewskiej jest przyjemny w odbiorze, lekki i zrozumiały. Autorka sprawi, że jej historię będziemy czytać z zaangażowaniem i uśmiechem na twarzy. Fabuła intryguje nas już od samego początku, przez co w całości zatracamy się w tej historii. Jest owiana lekką niepewnością i tajemnicami. Akcja jest tu wyważona i nie ma przepychu. Jest pełną nieprzewidywanych zwrotów akcji, świetnie wykreowanych bohaterów i pięknie kiełkującej relacji. Sprawi, że będziemy chcieli odkryć każdy zakamarek tej historii. Astra Flanagan jest programistką. To przyjacielska, sympatyczna i radosna dziewczyna. Gdy dopadną ją przykrości, poradzi sobie z nimi, z podniesioną głową. Jest odważna, kochana, zaradna, zdeterminowana, opiekuńcza, troskliwa, zabawna, silna i czuła. Łatwo jest się z nią utożsamić i zrozumieć. Jest bohaterką, która obdarzymy dużą sympatią. Thane Lennox to tajemniczy mężczyzna. Jego zbudowana otoczka sprawi, że będziemy nim zaintrygowani. Jest cichy, pomocny, odważny, troskliwy, opiekuńczy, czuły, kochany, zdecydowany i przystojny. Ten facet zaimponuje nam wielokrotnie i sprawi, że zapragniemy takiego mężczyzny przy swoim boku. Ta dwójka miała tylko przeżyć przygodę na jedną noc. Kto by się spodziewał niespodzianki i jakiejś dalszej relacji? Gdy Astra dowiaduje się, że jest w ciąży, w tym samym czasu ponownie spotyka Thane’a, który jej nie pamięta… Mimo wszystko tą dwójkę nadal do siebie przyciąga i tworzy się pomiędzy nimi piękna relacja. Stana się dla siebie przede wszystkim przyjaciółmi. Obdarzą się wsparciem, troską, opieką i zaufaniem. Ich drobne gesty wobec siebie są urocze i ujmujące. Wspólnie stworzą coś pięknego. Ich trzeba poznać! „Forget me not” to cudowny romans biurowy. Odnajdziemy w nim autentyczność i prawdziwe emocje. Ta historia pokaże nam, że nawet z popełnionego błędu może wyjść coś pięknego. Tu nie ma banałów. Ta książka sprawi, że znajdziemy w niej swoje ulubione miejsce. Ogromnie polecam! 💙 📚 5/5
Na jedną noc. Spadkobiercy Spade Hotel #1
to książka, która od pierwszych stron wciąga i nie pozwala się oderwać aż do samego końca. Napisana w lekkim, pełnym humoru stylu, sprawia, że czytanie jest prawdziwą przyjemnością. Historia płynie gładko, a kolejne rozdziały czyta się z ogromnym zaciekawieniem. To idealna lektura dla wszystkich, którzy szukają odrobiny ucieczki od codzienności i chcą zanurzyć się w pięknym, pełnym emocji świecie. Książka wywołuje uśmiech, wzrusza i daje dużo radości. Na pewno na długo pozostaje w pamięci i sprawia, że ma się ochotę sięgnąć po kolejne części. Zdecydowanie warto!
Ballada o Czarnych Srokach
W świecie, gdzie złodzieje mają więcej serca niż królowie, 18-letnia Elaine ucieka przed swoją złą matką i spotyka na swojej drodze grupę wyrzutków. Uczy się wraz z nimi, jak być rozbójniczką i złodziejką 🥷 Z czasem stają się sławnymi Czarnymi Srokami, które kradną bogatym, by podzielić się łupem z biednymi 🐦⬛ 5 lat po swojej ucieczce do Elaine nagle powracają duchy przeszłości. W wyniku splotu nieprzewidzianych wydarzeń musi zawsze sojusz z samym księciem, który próbuje wytępić Czarne Sroki i wyruszyć z nim w niebezpieczną podróż, by odnaleźć tajemniczy pierścionek, mogący zmienić losy królestw 🏰 Ta książka mnie zaskoczyła! Historia pięknie opisuje motyw found family. Autorka pokazała, że rodzina to nie więzy krwi, ale potrafi nią być grupa przyjaciół - złodziejaszków 😏 Stopniowo wyłania się tutaj przed nami przeszłość Elaine, historia jej matki, jej pochodzenia oraz tego jak stała się groźną rozbójniczką, potrafiącą przywdziewać różne maski 🎭 Podróż jaką odbywa pełna jest niebezpieczeństw, kłamstw, intryg i plot twistów. Poznajemy bohaterów, ich dylematy oraz moralnie wątpliwe wybory. Wątek miłosny jest tłem dla historii, rozwija się stopniowo i bardzo subtelnie, by w końcu dać płomień prawdziwego uczucia 🩵 Magicznym elementem tej historii są feniksy, które stanowią życiowych towarzyszy rodzin królewskich. Myślałam, że ich obecność będzie mieć większe znaczenie, a okazały się być tłem dla głównej historii 🐦🔥 Podsumowując - tę historię naprawdę fajnie się czytało i spędziłam przy niej miło czas, wciągając się coraz mocniej w wydarzenia 😊 Zakończenie - zaskakujące 🤯 Polecam każdemu, kto lubi książki przygodowe o rozbójnikach i czekam na więcej od Marysi Bujak 🥰