ODBIERZ TWÓJ BONUS :: »

Recenzje

Co za szycie!

Ania Maksymiuk w bardzo prosty sposób opisuje jak zacząć szyć. Wiele osób chciałoby coś sobie uszyć na maszynie ale boją się, że jest to trudne i bez doświadczenia wcześniejszego sobie nie poradzą. Ania udowadnia, że "szyć każdy może". Znalazła swoje metody na opanowanie tej umiejętności i dzieli się chętnie swoją wiedzą. Cenię ją za swobodę wypowiedzi i "swojski" język. Dodatkowo załączona płyta wzbogaca tą pozycję. Doskonała publikacja na początek szyciowej drogi i oswojenie się z maszyną.
słonecznaradzi.pl Małgorzata Sobstyl

Pokolenia. Powrót do domu

Katarzyna Droga, absolwentka filologii polskiej, jest również autorką książki Pokolenia – Wiek, deszczu, wiek słońca, którą opisywałam Wam jakiś czas temu. „Pokolenia – powrót do domu” jest to kontynuacja poprzedniej książki, której akcja toczy się w latach powojennych,  szarego i ponurego polskiego okresu PRL. 

Mamy okazję po raz kolejny wziąć udział w sentymentalnej podróży i przenieść się do innych czasów i poznać życie rodzinne oraz problemy pewnej rodziny, stanowiącej niejako obraz ówczesnego społeczeństwa, a także jego życia i funkcjonowania.

Książka przyciąga pięknymi obrazami z życia, wzruszającymi historiami oraz odpowiednimi opisami, które w niezwykły sposób ukazują piękno Podlasia i małych miejscowości, a także wsi. Autorka przenosi nas w świat, który jest odskocznią od miejskiego życia i pozwala na chwilę wytchnienia wśród pięknych krajobrazów nad Narwią. W kolejnej części dowiemy się więcej na temat dalszych losów rodziny autorki, która skrywa wiele tajemnic.
Evv-vie.blogspot.com Evvie; 2015-12-13

Delicje i łakocie

W dobie panującej mody na dania bezglutenowe, dietetyczne i wegańskie, Paulina Krajewska idzie własną drogą i wydaje książkę kulinarną pełną przepisów na prawdziwe bomby kaloryczne. Do tego bomby te pięknie się prezentują i są łatwe w przygotowaniu. I jak tu się nie skusić? Ja sięgnęłam po książkę ze względu na przepis na trufle z białej czekolady przypominające moje ulubione Rafaello. :-)

Już na wstępie autorka zaznacza, że jest to publikacja przede wszystkim dla „niechcemisiów”, czyli kulinarnych leniwców. Jej przepisy są bowiem tak proste, że wystarczy chwilę postać, wymieszać i potrzymać. A potem tylko siedzieć i jeść oraz leżeć i trawić. To także książka dla minimalistów, bo smakołyki przygotowuje się z ogólnodostępnych składników, które zazwyczaj każdy z nas posiada w kuchennych szafkach. Oraz dla osób liczących kalorie (bo tu jest ich tyle, że łatwo jest się pogubić). :-)

Co dokładnie znajdziemy w „Deserach i łakociach”? Na pewno nie tradycyjne ciasta. To raczej zbiór inspiracji do przygotowania szybkich oraz efektowych słodkich przekąsek, m.in. domowego marcepanu, galaretek w kawałkach cytryny, latte dyniowego, indyjskiej chałwy marchewkowej, bubble tea lub białych krówek, które da się przechowywać w lodówce nawet przez kilka miesięcy.
 
Przepisy są jasno i przejrzyście napisane, ładnie rozplanowane graficznie, a każdemu z nich towarzyszy kolorowe zdjęcie. Paulina Krajewska (na co dzień autorka bloga „Just my delicious”) niejednokrotnie inspiruje się swoimi kulinarnymi podróżami. Na przykład eggnog to pudding znany jej z wizyty w Berlinie. Natomiast daifuku z truskawkami i pastą z fasoli, mitarashi dango czy galaretka z mleka kokosowego w syropie cukrowym to dania przywiezione prosto z Japonii.
 
Mój wujek, lubiący tradycyjną kuchnię, nazwałby jej desery „wynalazkami” i raczej by ich nie zjadł. :-) Ja natomiast jestem zachwycona, bo lubię takie udziwniane połączenia smakowe, które są przy okazji łatwe w przygotowaniu. Jeśli więc i Wy mielibyście ochotę na lizaki z jadalnymi kwiatami, galaretkę imitującą piwo, lody z czerwonego wina lub dżemy z buraków i pomidorów, ta niestandardowa książka kulinarna może Wam się spodobać. 
niebieskazakladka.blogspot.com

Domowe wypieki

Smak i zapach świeżo upieczonego ciasta kojarzy się z beztroskim czasem dzieciństwa. W niektórych domach nadal praktykowana jest tradycja, wedle której tydzień bez upieczonego ciasta jest tygodniem straconym. Żadne ciasto lub słodkości zakupione w cukierni nie zastąpią bowiem samodzielnie przygotowanego ciasta, do którego wkładamy cząstkę siebie, a następnie ekscytacji w oczekiwaniu na efekt końcowy.

Pieczenie może okazać się prawdziwą pasją. Tak jest w przypadku Joanny Niedobeckiej – autorki kulinarnego bloga „Domowe wypieki”, który cieszy się dużą popularnością w sieci. Pani Joanna testuje swoje przepisy na domownikach i gościach, a następnie dzieli się nimi z internautami. Pod koniec 2015 roku ukazała się jej kulinarna książka zatytułowana nazwą bloga „Domowe wypieki”. W książce tej zebrane są przepisy o różnym stopniu trudności i o różnym czasie przygotowania. Przeznaczone są zarówno dla osób stawiających swoje pierwsze kroki w kuchni, jak i doświadczonych pasjonatów, którzy chcieliby nauczyć się jeszcze więcej.

Książka podzielona jest na kilka części. Osoby, które dopiero rozpoczynają swoją kulinarną przygodę, w pierwszej kolejności powinny zaznajomić się z pierwszym rozdziałem, w którym znajdą praktyczne porady kulinarne oraz podstawowe przepisy. Na szczególną uwagę zasługują przepisy na biszkopt, ponieważ jest ich aż 13! Przepisy te wyróżnia kolor, ilość jaj oraz mąka. Ponadto pani Joanna podaje kilka przepisów na ciasto kruche, przepis na ciasto parzone czy też bezy. Na kolejnych stronach opowiada o tym, jak powinno wyglądać roztapianie czekolady oraz temperowanie kuwertury oraz doradza, w jaki sposób można samodzielnie zrobić m.in. cukier waniliowy, domową masę marcepanową lub sos karmelowy. 


Po przestudiowaniu pierwszego rozdziału warto zajrzeć do poszczególnych działów poświęconych: tortom na różne okazje, sernikom, ciastom, małym wypiekom i ciasteczkom, a także truflom i pralinkom. Każdy przepis to wykaz składników, opis sposobu przygotowania oraz apetyczna fotografia końcowa. Dodatkowo, przy wielu przepisach pojawiają się również dodatkowe zdjęcia przedstawiające wybrany etap przygotowywania wypieku.

W dzisiejszych czasach coraz więcej słyszy się o szkodliwości glutenu oraz chorobach związanych z jego nietolerancją. Pani Joanna wychodzi naprzeciwko czytelnikom borykającym się z takimi problemami. U jej starszej córki zdiagnozowano celiakię, dlatego autorka zagłębiła się w kuchnię bez glutenu i pokazała, że osoby na diecie bezglutenowej nie muszą rezygnować z pysznych ciast. Przy znacznej części przepisów umieszcza wstawkę z wersją bezglutenową, w której podpowiada, jakich zamienników mogą użyć osoby unikające glutenu, aby ich ciasto było równie smaczne.

Niespodzianką dla osób lubiących zaznaczać swój teren jest kilka ostatnich stron. Jest to miejsce na notatki, własne przemyślenia lub ulotne myśli. Książka posiada twardą oprawę oraz tasiemkę służącą do zaznaczania wybranego przepisu. To duży plus w książkach kucharskich. Polecam ją osobom, które preferują przygotowywanie wypieków w zaciszu własnego domu oraz lubią mieć przepisy na różne rodzaje ciast w jednym miejscu.
jejŚwiat Katarzyna Łukijaniuk

Jak cię widzą, tak cię piszą. Sztuka autopromocji w mediach społecznościowych

Nie od dzisiaj znane jest przysłowie mówiące o tym, że jak Cię widzą, tak Cię piszą. Wszystko co robisz, jak się wyrażasz, jakie informacje zamieszczasz sprawia, że ludzie mają o Tobie wyrobione określone zdanie. Guy Kawasaki w książce Jak Cię widzą, tak Cię piszą. Sztuka autopromocji w mediach społecznościowych daje szereg przydatnych wskazówek, by osiągać określone cele i świadomie kreować własny wizerunek w social mediach.
Guy Kawasaki podczas pisania książki Jak Cię widzą, tak Cię piszą. Sztuka autopromocji w mediach społecznościowych posiłkował się wiedzą i doświadczeniem Peg Fitzpatrick.

JAK CIĘ WIDZĄ, TAK CIĘ PISZĄ

Internet to potężne narzędzie, które wykorzystywane w nieodpowiedni sposób może przyczynić się do wielu niepowodzeń. Jakiś czas temu głośno było o ludziach, którzy przez zamieszczony wpis na Tweeterze stracili pracę. Przypadek Scotta Bartosiewicza jest dość ironiczny. Pracownik odpowiedzialny za obsługę social media w firmie Chrysler stracił pracę za wpis na Twitterze, który zamiast na swoim prywatnym koncie, opublikował na koncie firmowym. Kilka dni temu rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych również wdał się w niefortunną wymianę tweetów. Czasem te niewinne 140 znaków może sprawić, że nasza kariera mocno podupada bądź w przypadku firm tracimy klientów. Jak ustrzec się  błędów? O tym między innymi przeczytacie w książce Jak Cię widzą, tak Cię piszą.
Guy Kawasaki omówił poszczególne formy i kanały używane w social mediach pokazując na co należy zwracać szczególną uwagę oraz jak efektywnie je wykorzystywać. Sam fakt posiadania konta w danym serwisie nie oznacza, że we właściwy sposób korzystamy z jego możliwości. Autor krok po kroku wskazuje na wady i zalety oraz najczęściej popełniane błędy. Wszystko podane jest w skondensowanej formie, dzięki czemu łatwo co jakiś czas możemy wrócić do tych informacji.
Przyznam, że do tej pory Na regale jest na Facebooku i Instagramie, Tweeter dla mnie istniał ze słyszenia (przy okazji tej recenzji dowiedziałam się, że tweet ma 140 znaków), konto na Google+ co prawda jest, ale zaglądam tam sporadycznie. Lektura Jak Cię widzą, tak Cię piszą uświadomiła mi jak istotne są to kanały komunikacji z czytelnikami. W dodatku autor opowiada o nich z niezwykłą lekkością i poczuciem humoru. Co ciekawa bardzo często powtarza, że jeśli nikogo nie wkurzamy w mediach społecznościowych to nie korzystamy z nich wystarczająco agresywnie. Inną ciekawostką jest fakt, że dla autora SEO (optymalizacja tekstów na potrzeby wyszukiwarek) jest cytując: w przeważającej mierze lipą. To zabawa w przechytrzenie Google, która jest bezcelowa. Bardziej wartościowe jest przekazywanie konkretnej treści i odpowiednie jej promowanie. Treść jest wartościowa, jeżeli następuje interakcja z czytelnikiem. W momencie kiedy on polubi czy skomentuje jest dobrze, najlepiej, gdy udostępni, to oznacza, że to o czym piszesz jest warte uwagi czytelnika a co więcej wartościowe. Poza technicznymi kwestiami autor omówił kwestię odpowiadania na komentarze, jak w skuteczny sposób zintegrować media społecznościowe z blogami czy jak udoskonalać posty. Wiele cennych informacji, z których śmiało mogą skorzystać blogerzy, jak również osoby zajmujące się marketingiem w danej firmie.

Jak Cię widzą, tak Cię piszą to skrócone omówienie kwestii social mediów. Dlaczego skrócone? Sam autor zauważa, że wbrew pozorom media społecznościowe są stosunkowo młode i ciągle się rozwijają tak naprawdę ich skuteczne wykorzystywanie polega na metodzie prób i błędów. To co sprawdza się u jednych niekoniecznie sprawdzi się u Ciebie. Otrzymujemy jednak  solidną bazę teorii popartą wieloletnią praktyką. Ktoś może zarzucić, że autor odwołuje się do podstaw funkcjonowania social mediów. Często właśnie o tych podstawach zapominamy. Zapewne lepiej korzystać z książki w wersji elektronicznej, gdyż wtedy możemy od razu wejść w podane linki. Czytając wersję papierową zazwyczaj nie chce się nam przepisywać, nie raz bardzo długich, odnośników.  To chyba jedyny minus wersji papierowej, gdyż poza tym jest naprawdę pięknie wydana. To pozycja, która zainteresuje osoby dopiero raczkujące w serwisach społecznościowych, jak i dla osób, które już w nich funkcjonują, dzięki wielu wskazówkom będą mogły udoskonalić swój wizerunek prezentowanych w social mediach.
martamrowiec.pl Marta Mrowiec
Płatności obsługuje:
Ikona płatności Alior Bank Ikona płatności Apple Pay Ikona płatności Bank PEKAO S.A. Ikona płatności Bank Pocztowy Ikona płatności Banki Spółdzielcze Ikona płatności BLIK Ikona płatności Crédit Agricole e-przelew Ikona płatności dawny BNP Paribas Bank Ikona płatności Google Pay Ikona płatności ING Bank Śląski Ikona płatności Inteligo Ikona płatności iPKO Ikona płatności mBank Ikona płatności Millennium Ikona płatności Nest Bank Ikona płatności Paypal Ikona płatności PayPo | PayU Płacę później Ikona płatności PayU Płacę później Ikona płatności Plus Bank Ikona płatności Płacę z Citi Handlowy Ikona płatności Płacę z Getin Bank Ikona płatności Płać z BOŚ Ikona płatności Płatność online kartą płatniczą Ikona płatności Santander Ikona płatności Visa Mobile