Recenzje
Włochy północne. Travelbook. Wydanie 1
Niedawno znajomy Włoch zapytany o Kalabrię odparł: jestem z północy, czyli z prawdziwych Włoch. To, co na południe od Rzymu, to już Afryka. Pomijając tak ulubioną przez Włochów przesadę, możemy jednak przyjąć za pewnik, że różnica między włoską północą a południem jest spora. Nie bacząc na różnorodne metodologie setek przewodników turystycznych, udajmy się za radą autorów najnowszego przewodnika Bezdroży szlakiem od Akwilei, Asyżu i Florencji, przez Perugię, Padwę i Rawennę do Wenecji, Lukki i Mediolanu. Zwarty i aktualny bedeker pozwoli nam podróż zaplanować, ale nade wszystko wzbudzić ambaras, co wybrać, co zwiedzić, gdzie się zatrzymać, gdyż bogactwo przyrody ziemi włoskiej w wielu miejscach przewyższa jej humanistyczne dziedzictwo. Zwykle to nie są kwestie rozwiązywalne: pojechać do klasztoru Santa Marie Della Grazie w Mediolanie i stracić oddech pod freskiem da Vinci "Ostatnia wieczerza"? Czy może podziwiać wczesnochrześcijańskie mozaiki w bazylice akwilejskiej? A może wsłuchać się w ciszę Areny di Verony, na której kamiennych kaskadach może zasiąść ponad 20 tysięcy widzów, jak w nowojorskiej Madison Square Garden? O mnogości imprez kulturalnych organizowanych głównie dla turystów wie każdy. Włochy północne to raj dla miłośników muzeów, które mają wartość sakralną, i kościołów będących unikatowymi muzeami. Ale to również bezcenne skarby przyrody. Jezioro Como od starożytności uznawane jest za jedno z najpiękniejszych lądowych akwenów. Dolomity nazwano najpiękniejszymi górami świata, a Gran Paradise to przyrodniczy raj, który swą ocenę ma już zawartą w nazwie. Przewodnik jest nie tylko zwarty, ale i pobieżny, zatem niezbędne jest poszerzenie wiedzy np. o regionie Trento-Górna Ady-ga, gdy zechcemy szerzej poznać niezwykłe walory włosko-austriackiego pogranicza, odwiedzić Bolzano czy Brunico albo pokonać słynny Brenner - przełęcz, która od tysięcy lat stanowi bramę do północnej Europy.
Tygodnik Angora Ł.Azik; 2016-02-21
Handlowanie to gra
Kiedy kilka miesięcy temu zrealizowałam swoje marzenie o własnym biznesie, nie byłam kompletnie przygotowana pod kątem sprzedaży swoich produktów i usług. Myślałam, że nie jest to wielce trudne i jakoś mi z tym pójdzie.Poza tym trzymałam się zasady, że nie chcę wchodzić w rolę akwizytora i wciskać coś ludziom, byle sprzedać. Zwyczajnie- "nie czyń drugiemu, co tobie niemiłe". Byłam pełna entuzjazmu i wiary, że mogę ludziom ofiarować coś wartościowego. Byłam pewna, że to wystarczy, by odnieść może nie sukces, ale choćby dobry rezultat.
Po pierwszym dniu i kilku rozmowach z potencjalnymi klientami, byłam bliska płaczu. Nie rozumiałam dlaczego zostałam tak potraktowana- jak akwizytor, którym być właśnie nie chciałam, jak byle kto, jak ktoś, kto się nie zna na rzeczy. A przecież chciałam sprzedać swoją wiedzę, pasję i pomoc! Co do cholery robiłam źle?! Zastanawiałam się długo, analizowałam spotkania, zmieniałam podejścia, mowę i tak dalej. I ciągle byłam daleka od pozytywnego odbioru! Ostatecznie coś tam pozytywnego udało się osiągnąć, ale kosztowało mnie to (psychicznie) więcej, niż przypuszczałam.
Postanowiłam więc się podszkolić, sięgając po odpowiednią literaturę. "Handlowanie to gra" to pierwsza z książek, która ma mi pomóc lepiej prezentować się podczas spotkań z potencjalnymi klientami.
Początkowo obawiałam się tej lektury. Nadal chcę być daleka od akwizycji i nie zamierzam znać, ani stosować akwizytorskich sztuczek. Jednak już po kilku pierwszych stronach "Handlowanie to gra", mile się zaskoczyłam. Po pierwsze- wciągnęłam się! Po drugie- prosty język, mnóstwo życiowych przykładów, krótkie i praktyczne informacje, sprawiły, że po kilku chwilach znalazłam się w połowie książki! Po trzecie- odnalazłam kilka swoich popełnionych błędów oraz pomysły, jak je zmienić.
Błędem podczas spotkania z klientem jest słowotok. Lepszym rozwiązaniem jest zadawanie pytań i słuchanie rozmówcy, po to, by zrozumieć jego potrzeby oraz sprawić, by poczuł się dla nas ważny. Poznanie interesu potencjalnego klienta jest szalenie ważne dla sprzedawcy. Dlaczego zainteresowany chce właśnie tego? Co go do tego zmusza? Zadaniem handlowca jest dotrzeć do obaw i potrzeb swojego odbiorcy, "aby zrozumieć warunki, pod którymi byłby gotów rozpocząć jakiekolwiek negocjacje i współpracę".
Ogromnym zaskoczeniem podczas lektury, było dla mnie obalanie mitów. Na przykład, "czas to pieniądz" w handlu nie oznacza, by w jak najkrótszym czasie sprzedać jak najwięcej, lecz: im więcej czasu klient opowie o sobie, swoich interesach, odpowie na nasze pytania, tym lepiej będziemy mogli dopasować do niego swoją ofertę.
Z tej niezwykle praktycznej książki dowiedziałam się także, jak zbudować dobry, ludzki kontakt z kupującym, jak nie ulec jego grom, poznałam typy klientów oraz strategie radzenia sobie z każdym z nich, uświadomiłam sobie, jak ważne są negocjacje oraz w jaki sposób rozmawiać o pieniądzach.
Ponadto do książki dołączona jest płyta VCD z filmem pt. "Debiuty handlowe", równie cennym i wartościowym.
"Handlowanie to gra" to krótki i zwięzły poradnik biznesowy nie tylko dla początkujących handlowców etatowych, ale także dla wszystkich przedsiębiorców, pracujących na siebie, oferujących niekoniecznie produkt, ale i swoje usługi.
Cena być może trochę wysoka (55zł), ale zważywszy na to, iż jest to książka + płyta z filmem, można już się z tym jakoś pogodzić ;)
Podsumowując, poradnik ten polecam wszystkim początkującym bizneswomen i nie tylko ;) Trzymam za Wasze pozytywne transakcje ;).
Po pierwszym dniu i kilku rozmowach z potencjalnymi klientami, byłam bliska płaczu. Nie rozumiałam dlaczego zostałam tak potraktowana- jak akwizytor, którym być właśnie nie chciałam, jak byle kto, jak ktoś, kto się nie zna na rzeczy. A przecież chciałam sprzedać swoją wiedzę, pasję i pomoc! Co do cholery robiłam źle?! Zastanawiałam się długo, analizowałam spotkania, zmieniałam podejścia, mowę i tak dalej. I ciągle byłam daleka od pozytywnego odbioru! Ostatecznie coś tam pozytywnego udało się osiągnąć, ale kosztowało mnie to (psychicznie) więcej, niż przypuszczałam.
Postanowiłam więc się podszkolić, sięgając po odpowiednią literaturę. "Handlowanie to gra" to pierwsza z książek, która ma mi pomóc lepiej prezentować się podczas spotkań z potencjalnymi klientami.
Początkowo obawiałam się tej lektury. Nadal chcę być daleka od akwizycji i nie zamierzam znać, ani stosować akwizytorskich sztuczek. Jednak już po kilku pierwszych stronach "Handlowanie to gra", mile się zaskoczyłam. Po pierwsze- wciągnęłam się! Po drugie- prosty język, mnóstwo życiowych przykładów, krótkie i praktyczne informacje, sprawiły, że po kilku chwilach znalazłam się w połowie książki! Po trzecie- odnalazłam kilka swoich popełnionych błędów oraz pomysły, jak je zmienić.
Błędem podczas spotkania z klientem jest słowotok. Lepszym rozwiązaniem jest zadawanie pytań i słuchanie rozmówcy, po to, by zrozumieć jego potrzeby oraz sprawić, by poczuł się dla nas ważny. Poznanie interesu potencjalnego klienta jest szalenie ważne dla sprzedawcy. Dlaczego zainteresowany chce właśnie tego? Co go do tego zmusza? Zadaniem handlowca jest dotrzeć do obaw i potrzeb swojego odbiorcy, "aby zrozumieć warunki, pod którymi byłby gotów rozpocząć jakiekolwiek negocjacje i współpracę".
Ogromnym zaskoczeniem podczas lektury, było dla mnie obalanie mitów. Na przykład, "czas to pieniądz" w handlu nie oznacza, by w jak najkrótszym czasie sprzedać jak najwięcej, lecz: im więcej czasu klient opowie o sobie, swoich interesach, odpowie na nasze pytania, tym lepiej będziemy mogli dopasować do niego swoją ofertę.
Z tej niezwykle praktycznej książki dowiedziałam się także, jak zbudować dobry, ludzki kontakt z kupującym, jak nie ulec jego grom, poznałam typy klientów oraz strategie radzenia sobie z każdym z nich, uświadomiłam sobie, jak ważne są negocjacje oraz w jaki sposób rozmawiać o pieniądzach.
Ponadto do książki dołączona jest płyta VCD z filmem pt. "Debiuty handlowe", równie cennym i wartościowym.
"Handlowanie to gra" to krótki i zwięzły poradnik biznesowy nie tylko dla początkujących handlowców etatowych, ale także dla wszystkich przedsiębiorców, pracujących na siebie, oferujących niekoniecznie produkt, ale i swoje usługi.
Cena być może trochę wysoka (55zł), ale zważywszy na to, iż jest to książka + płyta z filmem, można już się z tym jakoś pogodzić ;)
Podsumowując, poradnik ten polecam wszystkim początkującym bizneswomen i nie tylko ;) Trzymam za Wasze pozytywne transakcje ;).
odkrywczamama.blogspot.com
Paragon z podróży. Poradnik taniego podróżowania. Wydanie 2
Podróż za jeden uśmiech
Czy można zwiedzić cały świat, mając w kieszeni zaledwie kilkadziesiąt złotych? Czy opłaca się podróżować na własną rękę, omijając biura podróży i ich atrakcyjne, choć drogie oferty? Jaki jest najlepszy sposób na poznanie atmosfery danego kraju, na spotkanie mieszkających w nim ludzi, na oddychanie atmosferą miast i krajów z dala od komercyjnych ośrodków, gdzie turyści trzymani są w złotych klatkach? Czego unikać, na co zwracać uwagę i o czym pamiętać, wybierając się na wyprawę? To tylko kilka z wielu pytań, jakie zadaje sobie każdy poszukujący wrażeń podróżnik, zaś odpowiedzi wielokrotnie decydują o powodzeniu danego wyjazdu i pozwalają zminimalizować ewentualne problemy, które zawsze mogą pojawić się w drodze.
Teraz nie trzeba już wertować książek z niepokojem odwrotnie proporcjonalnym do zbliżającej się daty wyjazdu. Nie trzeba też wykonywać telefonów do biur informacji czy ambasad, nie trzeba spędzać godzin w Internecie na wyszukiwaniu danych niezbędnych do zaplanowania podróży. Wystarczy tylko sięgnąć po znakomitą książkę Paragon z podróży. Poradnik taniego podróżowania, będącą kontynuacją akcji "Paragon z podróży", czyli wymyślonej przez autorów bloga podróżniczego formy relacji z wyjazdu, która kładzie nacisk na praktyczną stronę podróżowania. Patryk Światek i Bartek Szaro, w opublikowanej nakładem wydawnictwa Bezdroża książce odsłaniają przed czytelnikami tajniki taniego podróżowania, udzielając jednocześnie wielu praktycznych wskazówek dotyczących transportu, wymogów obowiązujących w danym kraju czy niezbędnych elementów ekwipunku. Znajdziemy tu również fascynujące relacje z podróży czytelników bloga, którzy – oprócz podzielenia się z nami własnym przepisem na udaną podróż – przedstawiają trasy, jakie przebyli, czas trwania wypraw oraz koszt eskapad.
Na książkę składają się dwie części – pierwsza stanowi poradnik, który powstał na podstawie własnych doświadczeń autorów, opisujących znane i wypróbowane przez nich metody taniego podróżowania. Żeby taka podróż była udana, warto poświęcić nieco czasu na jej zaplanowanie (oczywiście z niniejszym poradnikiem w ręku), wcześniej jednak odpowiemy sobie na pytanie, dlaczego warto podróżować, obalając przy okazji najczęściej pojawiające się wymówki, które nie pozwalają nam zrobić pierwszego kroku. Dowiemy się, że nawet brak znajomości języków obcych nie stanowi przeszkody w eksploracji świata, poznamy również historię pewnego sześćdziesięcioczteroletniego autostopowicza, która mogłaby stać się podstawą wciągającego scenariusza filmowego.
Kiedy już mentalnie przygotujemy się do wyjazdu, warto zadbać o przyziemne, ale jakże ważne kwestie, takie jak ekwipunek na wyjazd, wizy czy utrzymanie zdrowia w podróży. Autorzy doradzają, w jaki plecak i śpiwór najlepiej zainwestować, piszą o najlepszych namiotach i matach, a także o odzieży, po którą warto wybrać się nawet do popularnych sklepów typu second-hand. Dzięki niezwykle użytecznym listom unikniemy sytuacji, w której nie spakujemy czegoś do plecaka, zaś informacje dotyczące wiz pozwolą nam uniknąć problemów na granicy. W tej części znajdziemy również uwagi na temat pieniędzy, pogody czy przepisów celnych.
Tak przygotowani, możemy ruszać w drogę, zaś autorzy pomogą nam również w wyborze odpowiedniego (i najtańszego) środka transportu, dzieląc się jednocześnie z nami swoimi przygodami z podróży i doświadczeniami związanymi z różnymi środkami lokomocji. Te opowieści, oprócz waloru edukacyjnego, same w sobie są niezmiernie wciągające, zachęcając do natychmiastowego powstania z wygodnego fotela i wyruszenia na powitanie przygody. Jeden z rozdziałów poświecony został noclegom, zaś autorzy przekonują, że – w zależności od preferencji i zasobności portfela – mamy całkiem spory wybór, poczynając od spania na dziko, przez hotele i hostele, skorzystanie z oferty couchsurfingu, aż po ekstremalne i niecodzienne lokalizacje miejsca spoczynku. Z racji tego, że dla wielu podróżników wyprawy są nie tylko okazją do poznania nowych ludzi i kultury, ale też do smakowania lokalnych specjałów, sporo miejsca zostało poświęconego wyżywieniu i przyjemności delektowania się takimi specjałami, jak chociażby mięso szczura czy zupą z jaskółczych gniazd.
Druga część książki to tzw. „paragony z podróży”, czyli relacje z wypraw do różnych rejonów świata, nadesłane przez czytelników bloga. Znajdziemy tu nie tylko fascynujące opisy podróży, ale też sporo informacji praktycznych, które mogą stać się podstawą do wyruszenia tymi samymi szlakami bądź też będą inspiracją do zaplanowania własnej wyprawy.
Książka Paragon z podróży. Poradnik taniego podróżowania, mimo poradnikowego charakteru, czyta się niczym najlepszą powieść przygodową czy reportaż z wyprawy, wypatrując niecierpliwie końca lektury - ale tylko po to, by sięgnąć po nią po raz kolejny, koncentrując się na istotnych dla naszej podróży kwestiach. Staranne wydanie, interesująca grafika i piękne zdjęcia z wypraw autorów i ich czytelników zachwycają i rozpalają wyobraźnię, wzbudzają chęć przemierzenia tych samych dróg i odwiedzenia miejsc, które zapadły autorom w pamięć, przeżycia tych samych przygód. To wspaniale przygotowane merytorycznie kompendium taniego podróżowania, będące najlepszym dowodem na to, że jeśli chcemy poznawać nowe kraje, to nic nie stanie nam na przeszkodzie. A już na pewno barierą tą nie będą finanse.
granice.pl Justyna Gul
Praktyczny kurs SQL. Wydanie III
Informacje o książce
Pierwsze wydanie tej publikacji miało miejsce w roku 2008. W raz z rozwojem implementacji języka SQL w Microsoft SQL Server pojawiły się kolejne dwa wydania. Ostatnie z nich postaram się za moment zrecenzować. Książka z założenia jest praktycznym kursem i każdy omawiany w niej przypadek poparto odwzorowaniem w, budowanej przez wszystkie rozdziały, bazie danych. Całość opiera się na SQL Server w wersji 2012, ze względu na dobrą dokumentację, która może znacznie rozszerzyć zasięg możliwości czytelnika.
Zalety
Książka Praktyczny kurs SQL, na pewno na stałe zajmie wysokie miejsce na mojej półce z książkami (choć w tym wypadku w przenośni, bo akurat do niej nabyłem e-booka i trzymam go na Kindle). Dla osoby, która zna któryś z języków SQL-owych jest dobrą odskocznią do poznania szczegółów MS SQL. Czytelnicy zupełnie początkujący otrzymali zaś podany na tacy obszerny materiał, będący obecnie najlepszą bazą omawiającą SQL na rynku.
Pierwsze wydanie tej publikacji miało miejsce w roku 2008. W raz z rozwojem implementacji języka SQL w Microsoft SQL Server pojawiły się kolejne dwa wydania. Ostatnie z nich postaram się za moment zrecenzować. Książka z założenia jest praktycznym kursem i każdy omawiany w niej przypadek poparto odwzorowaniem w, budowanej przez wszystkie rozdziały, bazie danych. Całość opiera się na SQL Server w wersji 2012, ze względu na dobrą dokumentację, która może znacznie rozszerzyć zasięg możliwości czytelnika.
Zalety
- Obszerna dawka wiedzy
- Świetnie wyjaśnione wszelkie aspekty języka SQL
- Wysoki poziom merytoryczny
- Zrozumiała dla zupełnie początkujących
- Omówia nie tylko język SQL ale również wprowadza do zagadnienia baz danych i modeli relacyjnych
- Autorzy skupiają się na MS SQL, które różni się od innych języków SQL-owych, wybór ten solidnie jednak uzasadniono
- Książki nie da się zabrać ze sobą na wakacje – jest zbyt ciężka :-)
Książka Praktyczny kurs SQL, na pewno na stałe zajmie wysokie miejsce na mojej półce z książkami (choć w tym wypadku w przenośni, bo akurat do niej nabyłem e-booka i trzymam go na Kindle). Dla osoby, która zna któryś z języków SQL-owych jest dobrą odskocznią do poznania szczegółów MS SQL. Czytelnicy zupełnie początkujący otrzymali zaś podany na tacy obszerny materiał, będący obecnie najlepszą bazą omawiającą SQL na rynku.
webroad.pl Michał Kortas
Pokolenia. Wiek deszczu, wiek słońca
Katarzyna Droga, to absolwentka wydziału filologii polskiej, zakochana w literaturze – dlatego postanowiła sama stworzyć książkę i tak powstały „Pokolenia” – wiek deszczu, wiek słońca. Książka jest bardzo ciekawą formą literacką – spełnia funkcję historyczną, gdyż opowiada o losach Polski, pamiętnika – opisuje prawdziwe przeżycia a także jest rodzajem dokumentu.
W książce powraca ona do swoich wspomnień, zwłaszcza z dzieciństwa, które spędziła na Podlasiu. Urodziła się w Zambrowie, a i jej przodkowie pochodzą z niewielkiej wsi nad Narwią. W takich pięknych krajobrazach toczy się akcja książki, której najważniejszym elementem jest życie prawdziwych ludzi i podróż w przeszłość – autorka wraca do własnych korzeni, chcąc poznać rodzinę oraz życie przodków.
Jest to opowieść na którą możemy patrzeć z pewnym utęsknieniem – pełno tu opisów rajskich krajobrazów, idylli wiejskiego życia, spokoju, ale także poznajemy w niej codzienne życie ludzi na przełomie XX wieku – wesołe, czasami smutne, wzruszające, nieobliczalne, pełne zarówno ludzkich radości jak i dramatów. Momentem, od którego wszystko się zaczęło, jest znalezienie przez autorkę pamiętnika Janki w starej szafce. Czy dzięki temu autorka dowie się więcej na temat swojej rodziny i pochodzenia? - dlatego warto przeczytać tę książkę i dowiedzieć się.
W książce powraca ona do swoich wspomnień, zwłaszcza z dzieciństwa, które spędziła na Podlasiu. Urodziła się w Zambrowie, a i jej przodkowie pochodzą z niewielkiej wsi nad Narwią. W takich pięknych krajobrazach toczy się akcja książki, której najważniejszym elementem jest życie prawdziwych ludzi i podróż w przeszłość – autorka wraca do własnych korzeni, chcąc poznać rodzinę oraz życie przodków.
Jest to opowieść na którą możemy patrzeć z pewnym utęsknieniem – pełno tu opisów rajskich krajobrazów, idylli wiejskiego życia, spokoju, ale także poznajemy w niej codzienne życie ludzi na przełomie XX wieku – wesołe, czasami smutne, wzruszające, nieobliczalne, pełne zarówno ludzkich radości jak i dramatów. Momentem, od którego wszystko się zaczęło, jest znalezienie przez autorkę pamiętnika Janki w starej szafce. Czy dzięki temu autorka dowie się więcej na temat swojej rodziny i pochodzenia? - dlatego warto przeczytać tę książkę i dowiedzieć się.
Evv-vie.blogspot.com Evvie; 2015-12-13