Recenzje
Czas to pieniądz. Jak oszczędzać czas i pieniądze?
Jak Przygotować Się Na Spotkanie Biznesowe, By Nie Zamieniło Się W Pogawędkę?
W dobie online i w zawodzie copywritera większość rozmów kwalifikacyjnych w ogóle się nie odbywa. Wysyłasz potencjalnemu klientowi CV, ewentualnie wiadomość przez komunikator z przykładami swoich działań, odpowiadasz na kilka pytań i zapada decyzja. A potem ze swojego centrum dowodzenia (na przykład fotela w salonie) przesyłasz propozycje, które on ochoczo akceptuje lub dodaje uwagi. Na koniec wystawiasz fakturę i czekasz cierpliwie na przelew. Ewentualnie, przed podjęciem współpracy podpisujesz umowę lub klient przygotowuje ją dla ciebie, gdy jest to poważna instytucja – jak fundacja czy wydawnictwo.
Zdarzają się jednak spore zlecenia i klienci, którzy chcą, byś poczuła atmosferę miejsca, które masz opisać lub poznała bliżej osobę, dla której stworzysz całą stronę internetową. Jak przygotować się do spotkania biznesowego, by czas nie przeciekł przez palce, a rozmowa nie zamieniła się w luźną pogawędkę, która nic nie rozjaśni? Kiedy poruszać temat wynagrodzenia?
Jak przygotować się do rozmowy biznesowej?
Zbierz informacje przed spotkaniem
„Na podstawowym etapie przygotowania do spotkania należy zebrać dotychczasowe informacje, które już uzyskaliśmy od rozmówcy. Warto także zajrzeć na stronę internetową firmy i zapoznać się z jej zakresem usług czy grupą docelową.” Marcin Pietraszek
Dostosuj ofertę do oczekiwań i potrzeb klienta
„Następnym krokiem będzie dopasowanie naszej oferty do branży i wstępnie określonych bądź przewidywanych potrzeb klienta. (…) jeśli masz już jakiś zarys tego, co chciałbyś zaproponować, możesz przygotować także materiały drukowane. Dzięki temu wprowadzisz do swoich pomysłów porządek, a klient doceni Twoje zaangażowanie.” Marcin Pietraszek
Na pierwszym spotkaniu przede wszystkim słuchaj, na wycenę przyjdzie czas…
„Podczas pierwszego spotkania najważniejsze jest to, aby klient poczuł się wysłuchany i zrozumiany. O ile pierwsza wizyta w miejscu wskazanym przez klienta ma z założenia charakter wywiadu w celu uzyskania informacji koniecznych do przygotowania propozycji, o tyle drugie spotkanie stanowi prezentację oferty i faktyczną sprzedaż.” Marcin Pietraszek
Kiedy poruszać temat wynagrodzenia?
Przygotuj się na to, że pierwsze spotkanie będzie twoją inwestycją w przyszłe zlecenie. Tu trochę jak na rozmowie o pracę – ciekawa jesteś, ile pracodawca oferuje na tym stanowisku, ale dowiesz się dopiero na kolejnym etapie rekrutacji (o ile do niego dojdzie). Zanim wycenisz swoje usługi, musisz wiedzieć, co będziesz wyceniać, dlatego nie wypalaj z propozycją na pierwszym spotkaniu.
Jak dopilnować formalności?
Sporządź najpierw umowę, na jakie konkretnie działania się umawiacie. Sam copywriting, a może dodawanie tekstów na strony i szukanie zdjęć do wpisu? To pozwoli ci ocenić czas potrzebny do wykonania zlecenia, ale też zapobiec pojawianiu się nowych obowiązków w trakcie zlecenia, na które wcześniej się nie umawiałaś. Określ też liczbę poprawek (do 3), które wliczone są w cenę. Zmiana koncepcji i zaczynanie pracy od zera może sprawić, że projekt przeciągnie się w nieskończoność i będą to tak naprawdę dwa projekty, a tylko jedno wynagrodzenie. W cenie zlecenia uwzględnij też spotkania na mieście, research, rozmowy telefoniczne, pamiętaj, że w tym czasie nie będziesz mogła przyjąć innej fajnej propozycji, dlatego ceń się, by nie żałować, że zgodziłaś się na warunki, które nie pozwalają ci zaspokoić potrzeb firmy i własnych.
Określ godziny pracy, podkreśl że twoja firma nie jest całodobowa
Nie bój się stracić klienta, jeśli warunki ci nie odpowiadają, miej odwagę powiedzieć – to nie dla mnie ,ale mogę kogoś polecić, kto zna się na tym lepiej i jest dla pana stworzony (na przykład późne wieczory i weekendy to czas, gdy najefektywniej pracuje nad zleceniami). Broń czasu dla siebie i dla rodziny. Wysoka wypłata nie jest wystarczającą rekompensatą za naruszenie twoich nieprzekraczalnych granic i wartości.
„Prawdziwe bogactwo to nie to, ile twoja praca pozwoli ci zarobić, ale to, kim cię uczyni.” Pino Pellegrini
Jakich błędów unikać podczas spotkania biznesowego?
„Brak przygotowania może odebrać sens wielu spotkaniom. Błędem będzie zarówno brak elementarnej wiedzy na temat działalności potencjalnego kontrahenta czy próba usilnego sfinalizowania transakcji podczas pierwszej wizyty.” Marcin Pietraszek
http://kobietawe-biznesie.pl/ Marta Szyszko
Delicje i łakocie
Jeśli jesteś fanem blogów kulinarnych to z pewnością kojarzysz Paulę, autorkę strony Just My Delicious . Paulina Krajewska to bez dwóch zdań prawdziwa czarodziejka słodkości. W 2011 roku jej blog zyskał miano Kulinarnego Bloga Roku i dzięki temu wypłynął na szerokie wody.
W jej książce znajdziemy przepisy na domowej roboty słodkości. Począwszy od deserów, ciast, ciasteczek a skończywszy na napojach.
Znajduje się tu naprawdę wiele ciekawych i co najważniejsze łatwych receptur, które zostały podzielone na trzy działy: "Małe łakocie", "Większe łakocie" i "Łakocie do picia. W ich oznaczaniu pomaga aksamitna, czerwona tasiemka.
Ta książka to taki powrót do słodkiego dzieciństwa. Kolorowe i słodkie delicje aż proszą się o przygotowanie ich w kuchni.
Domowej roboty batoniki energetyczne, czy te przypominające słynne batoniki Twix, gorąca czekolada z marcepanem, retro Pischinger albo znane ze szkolnych bali karnawałowych szyszki.
Wybór jednego przepisu jest niełatwy, bo wszystko wygląda i brzmi świetnie! :-)
waniliowachmurka.blogspot.com
Jutro zaczyna się dziś, czyli jak zaprojektować swoją wymarzoną przyszłość
Zapewne wiele razy zastanawialiście się dlaczego tak często Wasze życie przypomina jedno, wielkie rozczarowanie i wciąż rosnący zbiór nierozwiązanych problemów. Gdzieś w głębi serca czujemy się nieszczęśliwi, pozbawieni kolorytu i sensu wykonywanych na co dzień czynności, które w gruncie rzeczy przypominają dawno, utarty schemat bezproduktywnego działania. Obok natłoku obowiązków, zatraciliśmy się w otępieniu i zapomnieliśmy o tym, co tak naprawdę przynosi prawdziwą radość. Marzenia odłożone na bok, stworzyły wreszcie odrębny, nieosiągalny świat pokryty kurzem. Rozwój i ambicja odeszły także w niepamięć, bo zawsze jest coś bardziej ważnego do zrobienia. Można by tak długo wyliczać powody, a raczej wymówki, które stanowią usprawiedliwienie dla naszej bierności, rezygnacji, braku zapału, niechęci. Do niedawna też tak myślałam, że nic nie można w sobie zmienić, że przyjdzie jeszcze lepszy czas, w którym wszystko sobie „odbiję” i zajmę się tym, na co wcześniej nie znajdywałam czasu. Odkładałam. Dnie, miesiące, lata. Tłumaczyłam sobie, że jeszcze przyjdzie moment na realizację skrywanych i pielęgnowanych marzeń. Myliłam się – czas to pojęcie względne. Nigdy nie będzie odpowiedniej chwili, miejsca, przestrzeni. Dlaczego? Bowiem jutro zaczyna się już teraz, a konkretniej dziś.
Dosyć niedawno w moje ręce trafiła niezwykle inspirująca książka, która od pierwszego zdania wzbudziła we mnie zainteresowanie i zapał do działania. „Jutro zaczyna się dziś” to zbiór życiowych wskazówek, opracowanych przez wybitnie uzdolnioną Edytę Walęciak-Skórkę, która nie bez powodu postanowiła podzielić się ze światem własnymi doświadczeniami i pomysłami, ale przede wszystkim autentycznymi historiami zwyczajnych ludzi. Ta książka to wspaniały poradnik, idealnie wskazujący w jaki sposób zaprojektować swoją wymarzoną przyszłość i zmienić na lepsze swoje dotychczasowe życie. Jest on pełen praktycznych porad, zadań rozwojowych, ale także głębokich myśli i eksperymentów, dzięki którym odbiorca aktywnie uczestniczy w czytaniu. Autorka skoncentrowała się na tym aby jak najlepiej przekazać czytelnikom zdobytą wiedzę, bagaż doświadczeń, inspiracji oraz codziennych motywatorów. Radzi, ale także i uczy jak postrzegać swoje zalety, sukcesy, marzenia, ale przy tym nie omija bardziej problematycznych zagadnień. W książce znajdziecie także sposoby na radzenie sobie z pesymistycznym nastawieniem, złą passą, kłopotami i nieprzyjemnymi wspomnieniami. „Jutro zaczyna się dziś” to przede wszystkim niezapomniana podróż w Twoją przyszłość, w której możesz umieścić wszystko to, co zapragniesz.
Każdy dzień może być początkiem Twojego nowego, lepszego życia. Wystarczy tylko, że tak zdecydujesz i będziesz wierna swojej decyzji.
Edyta Walęciak-Skórka to absolwentka z wyróżnieniem licznych kierunków studiów: zarządzania na Uniwersytecie Ekonomicznym w Katowicach oraz psychologii w biznesie na Wyższej Szkole Humanitas w Sosnowcu. Z zamiłowania i z zawodu trenerka rozwoju osobistego, a także life & business coach indywidualny jak i zespołowy. Pierwsza w Polsce kobieta „Dream Coach”, która swoje doświadczenie zdobywała pod skrzydłami najbardziej znanych mówców i motywatorów na świecie. Prywatnie szczęśliwa żona i mama, prowadząca własne, dobrze prosperujące przedsiębiorstwo szkoleniowo-coachingowe „Wyższy Poziom”. Autorka to przede wszystkim spełniona i przedsiębiorcza kobieta, która narzekanie zamienia w intensywne działanie, a brak energii w eksplozję radości. Swoimi doświadczeniami potrafi pokazać jak czasami ciężko podnieść się z dna, jak odszukać nadzieję, prawdziwe szczęście i radość z tego co przynosi każdy moment. Nie wahaj się i Ty przecież możesz wreszcie zmienić swoje nastawienie, podejście i zacząć działać.
Sukces nie przyjdzie do Ciebie tak długo, jak długo będziesz tylko o nim myślała i go planowała. Sukces nie przyjdzie, dopóki nie wstaniesz z miejsca i nie zaczniesz działać.
Niezwykle inspirująca, pełna energii i motywacji książka – „Jutro zaczyna się dziś” Edyty Walęciak-Skórki to idealna propozycja na świąteczny podarunek. Jeżeli nie znaleźliście dotąd pomysłu na prezent – ta propozycja wydaje się odpowiednią koncepcją na to, aby sprawić komuś przyjemność oraz dać „kopniaka” do aktywnego życia. Gwarantuję, że ten poradnik przejdzie Wasze najśmielsze oczekiwania czytelnicze i sprawi, że będziecie do niego dosyć często wracać z utęsknieniem. Pamiętajcie, że każdy z nas jest kreatorem swojego życia i to tylko do nas zależy w jaki sposób je ukształtujemy i czy wykorzystamy dane nam szanse.Decyzja należy tylko i wyłącznie do nas, a ograniczenia nie istnieją – jedynie Ty możesz stać na przeszkodzie do realizacji własnych zamierzeń i celów.
Przestań traktować problem jak problem, a zacznij go postrzegać jako sposobność i szansę.
Dosyć niedawno w moje ręce trafiła niezwykle inspirująca książka, która od pierwszego zdania wzbudziła we mnie zainteresowanie i zapał do działania. „Jutro zaczyna się dziś” to zbiór życiowych wskazówek, opracowanych przez wybitnie uzdolnioną Edytę Walęciak-Skórkę, która nie bez powodu postanowiła podzielić się ze światem własnymi doświadczeniami i pomysłami, ale przede wszystkim autentycznymi historiami zwyczajnych ludzi. Ta książka to wspaniały poradnik, idealnie wskazujący w jaki sposób zaprojektować swoją wymarzoną przyszłość i zmienić na lepsze swoje dotychczasowe życie. Jest on pełen praktycznych porad, zadań rozwojowych, ale także głębokich myśli i eksperymentów, dzięki którym odbiorca aktywnie uczestniczy w czytaniu. Autorka skoncentrowała się na tym aby jak najlepiej przekazać czytelnikom zdobytą wiedzę, bagaż doświadczeń, inspiracji oraz codziennych motywatorów. Radzi, ale także i uczy jak postrzegać swoje zalety, sukcesy, marzenia, ale przy tym nie omija bardziej problematycznych zagadnień. W książce znajdziecie także sposoby na radzenie sobie z pesymistycznym nastawieniem, złą passą, kłopotami i nieprzyjemnymi wspomnieniami. „Jutro zaczyna się dziś” to przede wszystkim niezapomniana podróż w Twoją przyszłość, w której możesz umieścić wszystko to, co zapragniesz.
Każdy dzień może być początkiem Twojego nowego, lepszego życia. Wystarczy tylko, że tak zdecydujesz i będziesz wierna swojej decyzji.
Edyta Walęciak-Skórka to absolwentka z wyróżnieniem licznych kierunków studiów: zarządzania na Uniwersytecie Ekonomicznym w Katowicach oraz psychologii w biznesie na Wyższej Szkole Humanitas w Sosnowcu. Z zamiłowania i z zawodu trenerka rozwoju osobistego, a także life & business coach indywidualny jak i zespołowy. Pierwsza w Polsce kobieta „Dream Coach”, która swoje doświadczenie zdobywała pod skrzydłami najbardziej znanych mówców i motywatorów na świecie. Prywatnie szczęśliwa żona i mama, prowadząca własne, dobrze prosperujące przedsiębiorstwo szkoleniowo-coachingowe „Wyższy Poziom”. Autorka to przede wszystkim spełniona i przedsiębiorcza kobieta, która narzekanie zamienia w intensywne działanie, a brak energii w eksplozję radości. Swoimi doświadczeniami potrafi pokazać jak czasami ciężko podnieść się z dna, jak odszukać nadzieję, prawdziwe szczęście i radość z tego co przynosi każdy moment. Nie wahaj się i Ty przecież możesz wreszcie zmienić swoje nastawienie, podejście i zacząć działać.
Sukces nie przyjdzie do Ciebie tak długo, jak długo będziesz tylko o nim myślała i go planowała. Sukces nie przyjdzie, dopóki nie wstaniesz z miejsca i nie zaczniesz działać.
Niezwykle inspirująca, pełna energii i motywacji książka – „Jutro zaczyna się dziś” Edyty Walęciak-Skórki to idealna propozycja na świąteczny podarunek. Jeżeli nie znaleźliście dotąd pomysłu na prezent – ta propozycja wydaje się odpowiednią koncepcją na to, aby sprawić komuś przyjemność oraz dać „kopniaka” do aktywnego życia. Gwarantuję, że ten poradnik przejdzie Wasze najśmielsze oczekiwania czytelnicze i sprawi, że będziecie do niego dosyć często wracać z utęsknieniem. Pamiętajcie, że każdy z nas jest kreatorem swojego życia i to tylko do nas zależy w jaki sposób je ukształtujemy i czy wykorzystamy dane nam szanse.Decyzja należy tylko i wyłącznie do nas, a ograniczenia nie istnieją – jedynie Ty możesz stać na przeszkodzie do realizacji własnych zamierzeń i celów.
Przestań traktować problem jak problem, a zacznij go postrzegać jako sposobność i szansę.
Kulturantki.pl Milena; 2015-12-13
Zakamarki marki. Rzeczy, o których mogłeś nie wiedzieć, zapomnieć lub pominąć podczas budowania swojej marki
Zajmij się konkretną branżą, wywołuj jednoznaczne skojarzenie
„Marka dla konsumenta oznacza konkretną rzecz. Marka to bardzo często skrót myślowy, który pozwala szybko ogarnąć określoną kategorię produktów czy cechę. Dlatego marka powinna być bardzo dokładnie zdefiniowana.”
„Najlepsze marki możemy opisać jednym zdaniem.”
Paweł Tkaczyk
Dla mnie jest to jedno słowo – copywriting, w którym mieści się blogowanie, działania w social mediach, tworzenie tekstów dla klientów. Czasem ktoś sugeruje się moją znajomością optymalizacji tekstu w wyszukiwarkach i chce mi zlecić pozycjonowanie. Tym się nie zajmuję i uczciwe o tym informuję. Choć może się wydawać absurdalne odsyłanie klienta do kogoś innego, dzięki temu budujesz zaufanie i umacniasz swoją markę.
„Niektórym może się wydawać, że odrzucając prośbę klienta, tylko marnują szansę zarobku. To nieprawda! (…) Odsyłając zainteresowanego do polecanej przez Ciebie firmy, utwierdzasz go w przekonaniu, że znasz się na swojej pracy i może Ci zaufać.”
Paweł Tkaczyk
Ilość czy jakość – co chcesz oferować?
Czy chcesz konkurować ceną, a może wnikliwością, zaangażowaniem, szybką komunikacją i tekstem (lub innym produktem) na najwyższym poziomie? Będziesz przez miesiąc prowadzić komuś fanpage za symboliczną stówkę, a może zaoferujesz wiedzę, doświadczenie i umiejętności w programach graficznych za stosowną stawkę? Są klienci, którzy nie chcą taniego produktu, bo on jednoznacznie kojarzy się z niską jakością i pobieżnym podejściem do tematu. Jest jeszcze jedna pułapka konkurowania cenami:
„Jeśli przywiązujesz klientów jedynie ceną, stracisz ich w momencie pojawienia się tańszej oferty.”
Paweł Tkaczyk
Jakość oznacza także cierpliwość w zdobywaniu czytelników. Bazujesz na niskich emocjach, budujesz napięcie rodem z Super Expressu, a może przedstawiasz wartościowe, optymistyczne treści na poziomie, które nie od razu zaskoczą, ale pozwolą zbudować zaangażowanie i wyróżnić się poziomem na tle tych, których jedynym celem są odsłony, nieważne jakim kosztem? Sprzedajemy emocjami, upewnijmy się, że są to odpowiednie emocje.
CO – BRANDING. Czy warto połączyć siły z innym freelancerem?
Może się zdarzyć, że zechcesz z kimś połączyć siły. Na przykład projektant witryn internetowych chce podjąć współpracę z zaufanym copywriterem. Reklamują swoje produkty i polecają siebie nawzajem. Jednocześnie każde jest tak zaangażowane w swoją branżę, że nie zamierza rozszerzać usług o działkę tego drugiego (to nie jego bajka).
„Połączenie marek umożliwia każdej z nich dotarcie do szerszej grupy odbiorców.”
„Wartości obu marek mają sporą wspólną przestrzeń.”
Paweł Tkaczyk
Przykładowo coach, która aktywizuje matki na rynku pracy łączy siły z projektantką stron www i copywirterką. Wszystkie są skoncentrowane wokół kobiecych pasjobiznesów.
Kiedy rozszerzyć markę?
„Konsumenci używają Twoich produktów w połączeniu z innymi? Dlaczego nie spróbować produkować „tych innych”?”
Paweł Tkaczyk
Możesz też odważnie rozszerzyć swoją markę. Zaczęłaś od bloga, który inspiruje i motywuje kobiety do osiągania celów i podejmowania zmian w życiu zawodowym i osobistym? Masz zaufane czytelniczki, chcesz wyjść do ludzi i pracować z nimi jako coach? Wtedy zdobywasz odpowiednie wykształcenie i odnajdujesz się w nowej roli. Lub od jakiegoś czasu blogujesz i oferujesz teksty copywriterskie? Po drodze angażuje cię tworzenie motywujących infografik, poznajesz edytory graficzne, efekty są na tyle zadowalające, że wkrótce możesz również prowadzić fanpage dla klienta.
Jakich zasad przestrzegać, gdy chcemy rozszerzyć swoją markę?
„Na jakąkolwiek drogę rozwoju się zdecydujesz, bardzo ważne jest, aby klienci odczuwali, że rozszerzenie marki pasuje do jej dotychczasowego wizerunku. Jeżeli tak nie będzie, rozszerzenie nie tylko nie odniesie sukcesu, ale może także zaszkodzić twojej rodzimej marce.”
Paweł Tkaczyk
Mój pierwszy blog, dzięki któremu nauczyłam się modyfikować WordPressa, przecierałam szlaki w mediach społecznościowych, zdobywałam uwagę i zaangażowanie czytelników, dziś jest jednym z wielu w branży parentingowej. Kobieta w e-biznesie rozwija się bardzo dynamicznie, pojawiają się nowi fani, czytelnicy, choć nie poświęcam jej połowy tego czasu, co najstarszemu blogowi. To przykład na rozszerzenie działalności. Miej odwagę próbować różnych rozwiązań, o ile nie stoją w sprzeczności z tym, kim naprawdę jesteś. Pierwszy start up z dochodowego biznesu może okazać się angażującym hobby, a angażujące hobby niespodziewanym źródłem dochodu.
„Marka dla konsumenta oznacza konkretną rzecz. Marka to bardzo często skrót myślowy, który pozwala szybko ogarnąć określoną kategorię produktów czy cechę. Dlatego marka powinna być bardzo dokładnie zdefiniowana.”
„Najlepsze marki możemy opisać jednym zdaniem.”
Paweł Tkaczyk
Dla mnie jest to jedno słowo – copywriting, w którym mieści się blogowanie, działania w social mediach, tworzenie tekstów dla klientów. Czasem ktoś sugeruje się moją znajomością optymalizacji tekstu w wyszukiwarkach i chce mi zlecić pozycjonowanie. Tym się nie zajmuję i uczciwe o tym informuję. Choć może się wydawać absurdalne odsyłanie klienta do kogoś innego, dzięki temu budujesz zaufanie i umacniasz swoją markę.
„Niektórym może się wydawać, że odrzucając prośbę klienta, tylko marnują szansę zarobku. To nieprawda! (…) Odsyłając zainteresowanego do polecanej przez Ciebie firmy, utwierdzasz go w przekonaniu, że znasz się na swojej pracy i może Ci zaufać.”
Paweł Tkaczyk
Ilość czy jakość – co chcesz oferować?
Czy chcesz konkurować ceną, a może wnikliwością, zaangażowaniem, szybką komunikacją i tekstem (lub innym produktem) na najwyższym poziomie? Będziesz przez miesiąc prowadzić komuś fanpage za symboliczną stówkę, a może zaoferujesz wiedzę, doświadczenie i umiejętności w programach graficznych za stosowną stawkę? Są klienci, którzy nie chcą taniego produktu, bo on jednoznacznie kojarzy się z niską jakością i pobieżnym podejściem do tematu. Jest jeszcze jedna pułapka konkurowania cenami:
„Jeśli przywiązujesz klientów jedynie ceną, stracisz ich w momencie pojawienia się tańszej oferty.”
Paweł Tkaczyk
Jakość oznacza także cierpliwość w zdobywaniu czytelników. Bazujesz na niskich emocjach, budujesz napięcie rodem z Super Expressu, a może przedstawiasz wartościowe, optymistyczne treści na poziomie, które nie od razu zaskoczą, ale pozwolą zbudować zaangażowanie i wyróżnić się poziomem na tle tych, których jedynym celem są odsłony, nieważne jakim kosztem? Sprzedajemy emocjami, upewnijmy się, że są to odpowiednie emocje.
CO – BRANDING. Czy warto połączyć siły z innym freelancerem?
Może się zdarzyć, że zechcesz z kimś połączyć siły. Na przykład projektant witryn internetowych chce podjąć współpracę z zaufanym copywriterem. Reklamują swoje produkty i polecają siebie nawzajem. Jednocześnie każde jest tak zaangażowane w swoją branżę, że nie zamierza rozszerzać usług o działkę tego drugiego (to nie jego bajka).
„Połączenie marek umożliwia każdej z nich dotarcie do szerszej grupy odbiorców.”
„Wartości obu marek mają sporą wspólną przestrzeń.”
Paweł Tkaczyk
Przykładowo coach, która aktywizuje matki na rynku pracy łączy siły z projektantką stron www i copywirterką. Wszystkie są skoncentrowane wokół kobiecych pasjobiznesów.
Kiedy rozszerzyć markę?
„Konsumenci używają Twoich produktów w połączeniu z innymi? Dlaczego nie spróbować produkować „tych innych”?”
Paweł Tkaczyk
Możesz też odważnie rozszerzyć swoją markę. Zaczęłaś od bloga, który inspiruje i motywuje kobiety do osiągania celów i podejmowania zmian w życiu zawodowym i osobistym? Masz zaufane czytelniczki, chcesz wyjść do ludzi i pracować z nimi jako coach? Wtedy zdobywasz odpowiednie wykształcenie i odnajdujesz się w nowej roli. Lub od jakiegoś czasu blogujesz i oferujesz teksty copywriterskie? Po drodze angażuje cię tworzenie motywujących infografik, poznajesz edytory graficzne, efekty są na tyle zadowalające, że wkrótce możesz również prowadzić fanpage dla klienta.
Jakich zasad przestrzegać, gdy chcemy rozszerzyć swoją markę?
„Na jakąkolwiek drogę rozwoju się zdecydujesz, bardzo ważne jest, aby klienci odczuwali, że rozszerzenie marki pasuje do jej dotychczasowego wizerunku. Jeżeli tak nie będzie, rozszerzenie nie tylko nie odniesie sukcesu, ale może także zaszkodzić twojej rodzimej marce.”
Paweł Tkaczyk
Mój pierwszy blog, dzięki któremu nauczyłam się modyfikować WordPressa, przecierałam szlaki w mediach społecznościowych, zdobywałam uwagę i zaangażowanie czytelników, dziś jest jednym z wielu w branży parentingowej. Kobieta w e-biznesie rozwija się bardzo dynamicznie, pojawiają się nowi fani, czytelnicy, choć nie poświęcam jej połowy tego czasu, co najstarszemu blogowi. To przykład na rozszerzenie działalności. Miej odwagę próbować różnych rozwiązań, o ile nie stoją w sprzeczności z tym, kim naprawdę jesteś. Pierwszy start up z dochodowego biznesu może okazać się angażującym hobby, a angażujące hobby niespodziewanym źródłem dochodu.
http://kobietawe-biznesie.pl/ Marta Szyszko
Psychologia relacji, czyli jak budować świadome związki z partnerem, dziećmi i rodzicami
„Psychologia relacji, czyli jak budować świadome związki z partnerem, dziećmi i rodzicami” to idealna książka dla każdego, kto chciałby w nieprzypadkowy sposób zaplanować swoje życie oraz zachodzące w nim relacje i role. Dzięki Mateuszowi Grzesiakowi można w bardzo obiektywny sposób przeanalizować swoje życie oraz podjąć decyzje, co do własnej przyszłości.
Podczas czytania, można dodatkowo robić wiele analiz oraz przeprowadzać ćwiczenia sugerowane przez autora książki. Dotyczą one uporządkowania swoich uczuć, relacji oraz sprecyzowania własnych wymagań i oczekiwań, wobec najbliższych. Dotyczy to zarówno swojej roli, jako rodzica, partnera oraz dziecka swoich rodziców. Autor wielokrotnie podkreśla, że większość przekonań i zachowań wynosi się z najmłodszych lat. To właśnie rodzice kształtują od początku naszą osobowość, często zapominając, aby w którymś momencie dać dziecku więcej swobody oraz pokazać wiele możliwości wybrania odpowiedniej dla siebie drogi życiowej.
Warto zdać sobie sprawę z tego, co nas ogranicza oraz z tego, co jest dla nas najważniejsze. Często nie dostrzegamy drobnych problemów i własnych zachowań, które w rzeczywistości bardzo negatywnie wpływają na nasze relacje. Dzięki tej książce można spokojnie usiąść w fotelu i krok po kroku przejść razem z autorem przez wszystkie obszary swojego życia. Odpowiadając na zadane w tekście pytania, jednocześnie uświadamiamy sobie rzeczy, na które wcześniej mogliśmy nigdy nie zwracać uwagi. Czy rzeczywiście chcemy traktować swojego partnera jak matka/ojciec lub wręcz przeciwnie – zgrywać sierotkę, która nie jest w stanie sobie poradzić w życiu i ze wszystkim potrzebuje pomocy. Czy w ten sposób niszczymy swoją seksualność, relacje i powodujemy, że żar w związku zamiast być podsycany – bezpowrotnie wygasa? Czy dociera do nas, że nasze relacje z rodzicami w większym stopniu oddziałują na to, jak wygląda później zachowanie wobec własnych dzieci?
Czasami potrzeba chwili zastanowienia, zadumy i spojrzenia na samego siebie obiektywnie. Być może to czas na zmiany, czas na udowodnienie, że staliśmy się odpowiedzialni, dorośli i pewni tego, czego oczekujemy od życia. W dużej mierze to, co myślimy o sobie, wpływa na to, w jaki sposób postrzegają nas nasi bliscy. Im bardziej będziemy pewni siebie i w klarowny sposób określimy swoje oczekiwania – tym łatwiej będzie je zaakceptować oraz po prostu im sprostać.
Gorąco polecam książkę Mateusza Grzesiaka każdemu, kto potrzebuje zdefiniować samego siebie, jako człowieka w kontekście ról, jakie odgrywa w swoim życiu. Dzięki niej krok po kroku zyskasz szansę przeanalizowania swojego życia, na chwilę zatrzymasz się i zastanowisz, czy rzeczywiście jesteś w życiu spełniony i szczęśliwy? Jeśli nie – co możesz zrobić, aby to szczęście osiągnąć. Nie dostaniesz tu jednak gotowej recepty na sukces – jeśli sam nie wykażesz chęci, nikt nie zrobi nic za Ciebie. :)
Podczas czytania, można dodatkowo robić wiele analiz oraz przeprowadzać ćwiczenia sugerowane przez autora książki. Dotyczą one uporządkowania swoich uczuć, relacji oraz sprecyzowania własnych wymagań i oczekiwań, wobec najbliższych. Dotyczy to zarówno swojej roli, jako rodzica, partnera oraz dziecka swoich rodziców. Autor wielokrotnie podkreśla, że większość przekonań i zachowań wynosi się z najmłodszych lat. To właśnie rodzice kształtują od początku naszą osobowość, często zapominając, aby w którymś momencie dać dziecku więcej swobody oraz pokazać wiele możliwości wybrania odpowiedniej dla siebie drogi życiowej.
Warto zdać sobie sprawę z tego, co nas ogranicza oraz z tego, co jest dla nas najważniejsze. Często nie dostrzegamy drobnych problemów i własnych zachowań, które w rzeczywistości bardzo negatywnie wpływają na nasze relacje. Dzięki tej książce można spokojnie usiąść w fotelu i krok po kroku przejść razem z autorem przez wszystkie obszary swojego życia. Odpowiadając na zadane w tekście pytania, jednocześnie uświadamiamy sobie rzeczy, na które wcześniej mogliśmy nigdy nie zwracać uwagi. Czy rzeczywiście chcemy traktować swojego partnera jak matka/ojciec lub wręcz przeciwnie – zgrywać sierotkę, która nie jest w stanie sobie poradzić w życiu i ze wszystkim potrzebuje pomocy. Czy w ten sposób niszczymy swoją seksualność, relacje i powodujemy, że żar w związku zamiast być podsycany – bezpowrotnie wygasa? Czy dociera do nas, że nasze relacje z rodzicami w większym stopniu oddziałują na to, jak wygląda później zachowanie wobec własnych dzieci?
Czasami potrzeba chwili zastanowienia, zadumy i spojrzenia na samego siebie obiektywnie. Być może to czas na zmiany, czas na udowodnienie, że staliśmy się odpowiedzialni, dorośli i pewni tego, czego oczekujemy od życia. W dużej mierze to, co myślimy o sobie, wpływa na to, w jaki sposób postrzegają nas nasi bliscy. Im bardziej będziemy pewni siebie i w klarowny sposób określimy swoje oczekiwania – tym łatwiej będzie je zaakceptować oraz po prostu im sprostać.
Gorąco polecam książkę Mateusza Grzesiaka każdemu, kto potrzebuje zdefiniować samego siebie, jako człowieka w kontekście ról, jakie odgrywa w swoim życiu. Dzięki niej krok po kroku zyskasz szansę przeanalizowania swojego życia, na chwilę zatrzymasz się i zastanowisz, czy rzeczywiście jesteś w życiu spełniony i szczęśliwy? Jeśli nie – co możesz zrobić, aby to szczęście osiągnąć. Nie dostaniesz tu jednak gotowej recepty na sukces – jeśli sam nie wykażesz chęci, nikt nie zrobi nic za Ciebie. :)
Kulturantki.pl Dagmara; 2015-12-16