Recenzje
TED. Jak wygłosić mowę życia
"TED. Jak wygłosić mowę życia" jest to książka, która pokazuje w jaki sposób stać się współczesnym Demostenesem. Zawarte w niej porady pomogą nam lepiej przygotować się go wygłaszanych przemówień i sprawiać aby były one bardziej zrozumiałe. Umiejętność wciągającego przemawiania to rzecz nie łatwa i jeżeli masz z tym problem to ten poradnik jest jak najbardziej dla Ciebie. Pomoże ci otworzyć drogę na scenę i doszlifować ukryty potencjał.
Treść zawarta w książce została sprawnie podzielona i łatwo można odnaleźć się w przedstawionej zawartości. Książka przeznaczona jest dla uczniów szkół jak również dla pracowników dużych firm. Umiejętność odpowiedniego przemawiania przyda się każdemu, dlatego mogą po nią sięgnąć rożni odbiorcy. Dowiemy się w jaki sposób opanować nerwy, mimikę twarzy czy gesty rąk. Książka pomoże nam wybrać techniki, dzięki, którym będziemy mogli skupić się na wykonywanym przemówieniu i stres nie będzie nas paraliżował. Książka autorstwa Jeremeya Donovana jest ciekawie, miejscami zabawnie napisana, sprawiając, że lektura będzie prawdziwą przyjemnością. Systematyczne wykonywanie zawartych w niej technik może pomóc w dużym stopniu poprawić wykonywane przez Ciebie wystąpienia i przemowy.
W książce nie zabraknie licznych przykładów, porównań, które pomogą nam w lepszym stopniu zaznajomić się z opisywanym tematem. Znajdziemy w niej rożne ważne aspekty przemówień, które będziemy mogli sami przenieść w realnym życiu. Donovan Jeremey jest fachowcem w opisywanym temacie, dlatego prezentowane przez niego ćwiczenia w szybki sposób zaczną przynosić efekty. Autor pokarze nam jak stopniować emocje u widza, jak go czasami rozśmieszyć i jak sprawić aby słuchał naszego wystąpienia z ciekawością. Ta nie lada sztuka wymaga dużej ilości ćwiczeń i prób. Jednak wykonywanie opisywanych ćwiczeń jak najbardziej daje widoczne rezultaty, które przy nie jednej przemowie potrafią oczarować i wprawić w osłupienie wielu słuchaczy.
"TED. Jak wygłosić mowę życia" przyjemnie się czytało, sprawiając, że wyniosłem z niej wiele ciekawych i przydatnych informacji. Jeżeli drogi Czytelniku pragniesz stać się lepszym mówcą zachęcam Cię do sięgnięcia po ta książkę. Po zastosowaniu przedstawionych w niej ćwiczeń pomogą wyszlifować ukryty talent i możliwości. Dowiesz się jak przygotować się do przemowy, jak walczyć z tremą czy jak używać filmów oraz innych pomocy naukowych. Budować przejścia między wypowiedziami oraz zbudować odpowiednie zakończenie wypowiedzi. Jest to obszerny poradnik, który bardzo dokładnie zgłębia temat. Gorąco polecam.
Treść zawarta w książce została sprawnie podzielona i łatwo można odnaleźć się w przedstawionej zawartości. Książka przeznaczona jest dla uczniów szkół jak również dla pracowników dużych firm. Umiejętność odpowiedniego przemawiania przyda się każdemu, dlatego mogą po nią sięgnąć rożni odbiorcy. Dowiemy się w jaki sposób opanować nerwy, mimikę twarzy czy gesty rąk. Książka pomoże nam wybrać techniki, dzięki, którym będziemy mogli skupić się na wykonywanym przemówieniu i stres nie będzie nas paraliżował. Książka autorstwa Jeremeya Donovana jest ciekawie, miejscami zabawnie napisana, sprawiając, że lektura będzie prawdziwą przyjemnością. Systematyczne wykonywanie zawartych w niej technik może pomóc w dużym stopniu poprawić wykonywane przez Ciebie wystąpienia i przemowy.
W książce nie zabraknie licznych przykładów, porównań, które pomogą nam w lepszym stopniu zaznajomić się z opisywanym tematem. Znajdziemy w niej rożne ważne aspekty przemówień, które będziemy mogli sami przenieść w realnym życiu. Donovan Jeremey jest fachowcem w opisywanym temacie, dlatego prezentowane przez niego ćwiczenia w szybki sposób zaczną przynosić efekty. Autor pokarze nam jak stopniować emocje u widza, jak go czasami rozśmieszyć i jak sprawić aby słuchał naszego wystąpienia z ciekawością. Ta nie lada sztuka wymaga dużej ilości ćwiczeń i prób. Jednak wykonywanie opisywanych ćwiczeń jak najbardziej daje widoczne rezultaty, które przy nie jednej przemowie potrafią oczarować i wprawić w osłupienie wielu słuchaczy.
"TED. Jak wygłosić mowę życia" przyjemnie się czytało, sprawiając, że wyniosłem z niej wiele ciekawych i przydatnych informacji. Jeżeli drogi Czytelniku pragniesz stać się lepszym mówcą zachęcam Cię do sięgnięcia po ta książkę. Po zastosowaniu przedstawionych w niej ćwiczeń pomogą wyszlifować ukryty talent i możliwości. Dowiesz się jak przygotować się do przemowy, jak walczyć z tremą czy jak używać filmów oraz innych pomocy naukowych. Budować przejścia między wypowiedziami oraz zbudować odpowiednie zakończenie wypowiedzi. Jest to obszerny poradnik, który bardzo dokładnie zgłębia temat. Gorąco polecam.
fantasy-bestiarium.blogspot.com DarkLight; 2016-05-03
Oblubienice wojny
Zapraszam na recenzję powieści Helen Bryanpt."Oblubienice wojny". Książka ta na długo zapadnie w mej pamięci, dzięki piątce wspaniałych i odważnych kobiet.
Alice, Elsie, Tanni, Evangeline oraz Frances to pięć młodych kobiet, które połączyła II wojna światowa. Każda z nich pochodzi z różnych stron świata oraz z różnych środowisk, lecz kapryśny los rzucił je wszystkie do małej wioskiCrowmarsh Prios, w północno - wschodniej Anglii. Ograniczenia jakie niesie za sobą wojna, oraz codzienne problemy zbliżają kobiety do siebie, a między nimi rodzi się dozgonna przyjaźń. Nasze bohaterki angażują się w pomoc ludziom ewakuowanym z zagrożonego Londynu, i radzą sobie z obowiązkami, które po wyjeździe mężczyzn na front spadły na ich barki. Z czasem coraz bardziej angażują się w działania okołowojenne.
Alice, Elsie, Tanni, Evangeline oraz Frances to pięć młodych kobiet, które połączyła II wojna światowa. Każda z nich pochodzi z różnych stron świata oraz z różnych środowisk, lecz kapryśny los rzucił je wszystkie do małej wioskiCrowmarsh Prios, w północno - wschodniej Anglii. Ograniczenia jakie niesie za sobą wojna, oraz codzienne problemy zbliżają kobiety do siebie, a między nimi rodzi się dozgonna przyjaźń. Nasze bohaterki angażują się w pomoc ludziom ewakuowanym z zagrożonego Londynu, i radzą sobie z obowiązkami, które po wyjeździe mężczyzn na front spadły na ich barki. Z czasem coraz bardziej angażują się w działania okołowojenne.
Cztery z tych walecznych kobiet, spotykają się ponownie po pięćdziesięciu latach. Postanawiają rozliczyć się z przeszłością, i pomścić niewinną śmierć sprzed lat...
Helen Bryan (autorka) urodziła się w Wirginii, w Stanach Zjednoczonych, a dorastała w Tennessee. Obecnie od wielu lat mieszka w Londynie. Pracowała jako prawniczka i napisała biografię Marthy Washington. „Oblubienice wojny” to jej pierwsza powieść i mam nadzieję, że pierwsza... z wielu.
„Oblubienice wojny” to przepiękna opowieść o prawdziwej sile przyjaźni. To cudowna historia o pięciu wspaniałych kobietach, których losy, połączyła II wojna światowa. Pięć kobiet, a każda inna, z innym charakterem. Różni je prawie wszystko – pochodzenie, wiara, nawyki oraz przyzwyczajenia.
Dwudziestodwuletnia Alice, to córka pastora. Jej świat wali się, gdy jej narzeczony powraca z Ameryki z młodą małżonką, osiemnastoletnią Evangeline.
Evangeline, by uniknąć ślubu z o wiele starszym od siebie mężczyzną, gra nieczysto i zostaje żoną, narzeczonego Alice. W Ameryce pozostawia po sobie skandal, którego jej rodzina długo nie zapomni.
Piętnastoletnia Elsie, pochodząca z wielodzietnej rodziny, ewakuuje się z zagrożonego Londynu, do Crowmarsh Prios. Szesnastoletnia Tanni poślubia dziesięć lat od siebie starszego przyjaciela rodziny, i ucieka wraz z nim do Anglii.Jednakże Londyn staje się coraz niebezpieczniejszym miejscem, i Tanni po narodzinach dziecka również przenosi się do tego małego miasteczka w północno – wschodniej Anglii.
I na sam koniec Frances, córka admirała, która nie stroni od skandali. Do miasteczka zawita za sprawą swojego ojca, który odda niesforną córkę pod opiekę matki chrzestnej.
W tym trudnym okresie dla ludzkości, i mimo tylu różnic, kobiety zostają przyjaciółkami. Bo nic nie zbliża tak, jak trudne i dramatyczne doświadczenia.
Evangeline, by uniknąć ślubu z o wiele starszym od siebie mężczyzną, gra nieczysto i zostaje żoną, narzeczonego Alice. W Ameryce pozostawia po sobie skandal, którego jej rodzina długo nie zapomni.
Piętnastoletnia Elsie, pochodząca z wielodzietnej rodziny, ewakuuje się z zagrożonego Londynu, do Crowmarsh Prios. Szesnastoletnia Tanni poślubia dziesięć lat od siebie starszego przyjaciela rodziny, i ucieka wraz z nim do Anglii.Jednakże Londyn staje się coraz niebezpieczniejszym miejscem, i Tanni po narodzinach dziecka również przenosi się do tego małego miasteczka w północno – wschodniej Anglii.
I na sam koniec Frances, córka admirała, która nie stroni od skandali. Do miasteczka zawita za sprawą swojego ojca, który odda niesforną córkę pod opiekę matki chrzestnej.
W tym trudnym okresie dla ludzkości, i mimo tylu różnic, kobiety zostają przyjaciółkami. Bo nic nie zbliża tak, jak trudne i dramatyczne doświadczenia.
Autorka wykreowała naprawdę świetne postaci. Są one nad wyraz realne, to po prostu osoby z krwi i kości. Każda z naszych bohaterek ma swoją niepowtarzalną historię. Widzimy, jak w obliczu wojny wszystkie podziały między kobietamiznikają. Nieważne, kto skąd pochodzi, jakie ma korzenie. Kobiety te połączył jeden cel: POMOC POTRZEBUJĄCYM.
Autorka pokazała nam bardzo dokładnie jak żyją ludzie w kraju ogarniętym wojną. Jak celebrują każdy dzień, z obawy, że może być niestety tym ostatnim. Widzimy miłosne wzloty oraz upadki. Każdy stara się po prostu żyć normalnie, co w obliczu nieustannego zagrożenia nie jest łatwe.
Powieść ta napisana jest pięknym, choć prostym językiem. Ja osobiście chłonęłam każde słowo napisane przez autorkę. Ta książka wciąga czytelnika w wir fabuły, a my przezywamy wszystko wraz z bohaterkami, ich historie stają się naszymi historiami.
„Oblubienice wojny” to powieść od której nie sposób się oderwać. Autorka pokazuję nam przepiękną relację między pięcioma kobietami, jaką jest przyjaźń. W trudnych czasach II wojny światowej więź pomiędzy kobietami pozostaje nierozerwalna, i nie zmienia się nawet po pięćdziesięciu latach. Autorka ukazuje nam również, że mimo wojny życie płynie dalej. Ludzie zakochują się, pobierają się, rodzą się dzieci. Cieszą się każdym danym im dniem.
Polecam!!!
http://kobiecerecenzje365.blogspot.com/ Sylwia Stawska; 2016-05-04
Oblubienice wojny
Niedawno przy jakiejś okazji usłyszałem dość karkołomną tezę – że mianowicie Wielka Brytania wyszła z II wojny światowej obronną ręką, jako że nie doszło do inwazji niemieckiej na wyspy. Mieszkańcy Londynu czy Coventry mają zapewne na ten temat zgoła odmienne zdanie. Jak wyglądało jednak wojenne życie na angielskiej prowincji? Ciekawość może rozwiać książka Helen Bryan pt.Oblubienice wojny. Dodam od razu, że powieść Amerykanki należy do tych wyjątkowych i czarodziejskich pozycji, które przenoszą czytelnika niemal fizycznie na stronice opisanego świata.
Crowmarsh Priors – fikcyjna wioska w południowo-wschodniej Anglii. Trafia tu pięć kobiet z różnych części świata, pochodzących z różnych środowisk i kast społecznych. Wojna zbliża ludzi – nasze bohaterki, mimo początkowej rezerwy, a w niektórych przypadkach nawet niechęci, zaprzyjaźniają się ze sobą. Wspólnie szukają krewnych, przeżywają wielkie namiętności i drobne zauroczenia, trafiają wreszcie do służb pomocniczych i Kierownictwa Operacji Specjalnych. A potem… mija pół wieku i kobiety znów się spotykają, wezwane przez jedną z nich.
Nie chcę nikomu psuć przyjemności płynącej z lektury – pisarka w ten sposób prowadzi fabułę, że do samego końca nie wiadomo, jaki był tak naprawdę rozwój wypadków. Przyznam, że lubię takie pisarskie sztuczki, które dowodzą, że ludzkie życie jest tajemnicą, jeżeli nie znamy wszystkich okoliczności. A kiedyż je znamy? – można zapytać. Dlatego zakończenie książki może niektórych zaskoczyć.
To jednak książka przede wszystkim o sile przyjaźni, która ma niekiedy większą moc niż stawiana wyżej miłość. Tymczasem z fabuły Oblubienic wojny możemy wywieść inny wniosek – że to więzi łączące kochanków bywają nietrwałe i kapryśne – zwłaszcza wtedy, gdy nad głowami przetacza się wojna. Tymczasem przyjaźń trwa przez całe dziesięciolecia, powraca niemalże niezmieniona, operując na zupełnie innym rejestrze.
Helen Bryan dobrze sobie poradziła – jej pierwsza książka beletrystyczna jest świetnym czytadłem, może nie aspiruje do wysokich półek, ale z pewnością sprawia przyjemność w czytaniu.
Crowmarsh Priors – fikcyjna wioska w południowo-wschodniej Anglii. Trafia tu pięć kobiet z różnych części świata, pochodzących z różnych środowisk i kast społecznych. Wojna zbliża ludzi – nasze bohaterki, mimo początkowej rezerwy, a w niektórych przypadkach nawet niechęci, zaprzyjaźniają się ze sobą. Wspólnie szukają krewnych, przeżywają wielkie namiętności i drobne zauroczenia, trafiają wreszcie do służb pomocniczych i Kierownictwa Operacji Specjalnych. A potem… mija pół wieku i kobiety znów się spotykają, wezwane przez jedną z nich.
Nie chcę nikomu psuć przyjemności płynącej z lektury – pisarka w ten sposób prowadzi fabułę, że do samego końca nie wiadomo, jaki był tak naprawdę rozwój wypadków. Przyznam, że lubię takie pisarskie sztuczki, które dowodzą, że ludzkie życie jest tajemnicą, jeżeli nie znamy wszystkich okoliczności. A kiedyż je znamy? – można zapytać. Dlatego zakończenie książki może niektórych zaskoczyć.
To jednak książka przede wszystkim o sile przyjaźni, która ma niekiedy większą moc niż stawiana wyżej miłość. Tymczasem z fabuły Oblubienic wojny możemy wywieść inny wniosek – że to więzi łączące kochanków bywają nietrwałe i kapryśne – zwłaszcza wtedy, gdy nad głowami przetacza się wojna. Tymczasem przyjaźń trwa przez całe dziesięciolecia, powraca niemalże niezmieniona, operując na zupełnie innym rejestrze.
Helen Bryan dobrze sobie poradziła – jej pierwsza książka beletrystyczna jest świetnym czytadłem, może nie aspiruje do wysokich półek, ale z pewnością sprawia przyjemność w czytaniu.
artofreading.pl Krzysztof Maciejewski
Oblubienice wojny
Sięgając po literaturę wojenną spodziewamy się poznać bohaterów, którzy czynnie brali udział w walce z okupantem i ich bezwzględnym dążeniu do odzyskania wolności, niezależności i suwerenności. "Oblubienice wojny" ujmuje ten temat z całkiem innej strony. Odmiennej, często niedocenianej, ale równie ciekawej, niebezpiecznej i emocjonującej.
Bohaterkami powieści jest pięć kobiet, których ścieżki krzyżuje pokrętny los w małej angielskiej wsi Crowmarsh Priors. Wybuch II wojny światowej zastaje Alice, Elsie, Tanni, Evangeline i Frances w różnych sytuacjach. Jednak jej brutalność, okrucieństwo do walki ramię w ramię z trudnościami dnia codziennego, pogarszających się warunków bytowych i utrzymania rodziny przy życiu, w dobrym zdrowiu, z pełnym brzuchem.
Wojna to domena mężczyzn. Jednak kobiety ponoszą za nią równie ogromną cenę. "Rzadko się o nich mówi, a przecież to właśnie one czuwały przy ogniskach domowych mimo ciężaru wojny." To na ich barki zostają zrzucone codzienne obowiązki, począwszy od prac fizycznych na polach i w fabrykach po opiekę nad bliskimi i zaspokajaniu ich potrzeb, które w takich nienaturalnych warunkach bywało heroiczne. Powracając do lat czterdziestych ubiegłego wieku, skupiamy się na śmiałkach z bronią w ręku, którzy poświęcali życie w imię odzyskania wolności. Zapominamy za to o bohaterach, którzy nie zważając na niebezpieczeństwa, zdobywali chleb, lekarstwa, cichy kąt do spania. To właśnie z myślą o nich powstała książka "Oblubienice wojny". Z jej kart poznajemy losy pięciu młodych kobiet, którym wojna z jednej strony pokrzyżowała plany, a z drugiej doprowadziła do niezwykłego spotkania i związała silną nicią przyjaźni. Jedynie Alice jest rdzenną mieszkanką wioski Crowmarsh Priors. Reszta kobiet trafia w to miejsce zupełnym przypadkiem. Tanni jest Żydówką i musi uciekać z Austrii ogarniętej nienawiścią i antysemityzmem. Evangline również została zmuszona do ucieczki, ale w jej przypadku są to nieoczekiwane skutki romansu. Dla Frances przeprowadzka na wieś miała być karą i swoistą nauką moralności, a dla Elsie była konsekwencją obowiązkowej ewakuacji. Dziewczyny szybko znajdują wspólny język i solidarnie próbują przetrwać wojenną zawieruchę. Dbają o swoje rodziny, o swoją małą społeczność i szukają sposobności walki z wrogiem na miarę swoich możliwości.
W tak trudnych warunkach nie ma czasu na długie rozważania. Myśl jest czynem, bez względu na konsekwencje. Tyczy się to zarówno działań wojennych jak i uczuć, które je dopadają, nie zważając na okoliczności. Nasze bohaterki angażują się w działalność na wielu frontach. Wstępują w szeregi Land Girls gdzie dbają o jakość upraw i jej zbiory, uczestniczą w tworzeniu szpitali polowych, szmuglowaniu konspiracyjnych ulotek i dołączają do, utrzymywanych w całkowitym sekrecie, Kierownictwa Operacji Specjalnych gdzie zajmują się np. wywiadem, kolaboranctwem, wykonywaniem wyroków. Obserwujemy je również podczas wykonywania zwyczajnych kobiecych obowiązków i powinności, począwszy od dbania o ognisko domowe, poszukiwanie miłości, wychodzenie za mąż, zakładanie rodziny. Pojawienie się dzieci zupełnie zmienia ich spojrzenie na życie i na wojnę. Stają się bardziej zdeterminowane i bezwzględne, a jednocześnie pełne ciepła i matczynej troski. To właśnie te dwie twarze kobiet i matek są sednem powieści, jej siłą, jej popularnością w wielu krajach.
"Oblubienice wojny" to powieść, która zrodziła się ze wspomnień bohaterskich czynów kobiet w Ameryce Stanów Zjednoczonych i Anglii. Jednak i polskie spadkobierczynie trudnej historii odnajdą część losów swoich matek i babek. Życie kobiet nie różni się mimo położenia geograficznego, a wojenna zawierucha łączy je jeszcze bardziej.
Polecam opowieść o zwykłych kobietach, których siłą była przyjaźń i miłość.
aleksandrowemysli.blogspot.com/
Zbrodnie przyszłości. Jak cyberprzestępcy, korporacje i państwa mogą używać technologii przeciwko Tobie
Marc Goodman to światowy autorytet w dziedzinie bezpieczeństwa międzynarodowego. Dziś zaprasza Cię do cyfrowego podziemia. W swojej najnowszej książce ujawnia, w jaki sposób przestępcy, korporacje, a nawet państwa wykorzystują nowe technologie przeciwko nam.
Pokazuje też, jak przerażająco bezbronni jesteśmy wobec tego zjawiska…
Nie istnieje taki system informatyczny, który byłby w pełni bezpieczny. Codziennie zdarzają się włamania do systemów bankowych czy kradzieże najwrażliwszych danych z serwerów. Hakerzy potrafią także wykorzystać telefon ofiary do szpiegowania, szantażu i stalkingu. Dynamiczny rozwój technologii i nauki może zaowocować wieloma niespotykanymi dotąd zagrożeniami, związanymi z bezpieczeństwem danych. Hakerzy, szantażyści, terroryści, psychopaci i zwykli złodzieje stale przetrząsają sieć w poszukiwaniu słabych punktów, podatnych na atak.
Niniejsza książka jest zadziwiającą podróżą do najmroczniejszych otchłani cyfrowego świata. Choć momentami sprawia wrażenie dobrze wyreżyserowanej fikcji, opisuje wyłącznie czyste fakty. Autor pokazuje, jak technologie jutra, takie jak robotyka, biologia syntetyczna, sztuczna inteligencja, nanotechnologia i komputery kwantowe mogą być wykorzystane przez przestępców. Książka uświadamia, jakie konsekwencje niesie ze sobą istnienie globalnej sieci. Opisano tu także proste czynności, dzięki którym łatwiej jest uchronić sieć przed atakami. To książka prowokująca i ekscytująca, prawdziwy poradnik przetrwania w niebezpiecznym świecie potężnych zbiorów danych.
Przeczytasz tu między innymi:
- o konsekwencjach tworzenia globalnej sieci i podłączania do niej nowych urządzeń
- o niebezpiecznych usługach, naruszeniach prywatności i kradzieży tożsamości
- o tym, dokąd zmierza przestępczość i jak będą wyglądać zbrodnie przyszłości
- o celach hakerów, którymi za chwilę staną się domy, samochody i… nasze ciała
- o podstawowych zasadach bezpieczeństwa w technologicznie zaawansowanym świecie.
Pokazuje też, jak przerażająco bezbronni jesteśmy wobec tego zjawiska…
Nie istnieje taki system informatyczny, który byłby w pełni bezpieczny. Codziennie zdarzają się włamania do systemów bankowych czy kradzieże najwrażliwszych danych z serwerów. Hakerzy potrafią także wykorzystać telefon ofiary do szpiegowania, szantażu i stalkingu. Dynamiczny rozwój technologii i nauki może zaowocować wieloma niespotykanymi dotąd zagrożeniami, związanymi z bezpieczeństwem danych. Hakerzy, szantażyści, terroryści, psychopaci i zwykli złodzieje stale przetrząsają sieć w poszukiwaniu słabych punktów, podatnych na atak.
Niniejsza książka jest zadziwiającą podróżą do najmroczniejszych otchłani cyfrowego świata. Choć momentami sprawia wrażenie dobrze wyreżyserowanej fikcji, opisuje wyłącznie czyste fakty. Autor pokazuje, jak technologie jutra, takie jak robotyka, biologia syntetyczna, sztuczna inteligencja, nanotechnologia i komputery kwantowe mogą być wykorzystane przez przestępców. Książka uświadamia, jakie konsekwencje niesie ze sobą istnienie globalnej sieci. Opisano tu także proste czynności, dzięki którym łatwiej jest uchronić sieć przed atakami. To książka prowokująca i ekscytująca, prawdziwy poradnik przetrwania w niebezpiecznym świecie potężnych zbiorów danych.
Przeczytasz tu między innymi:
- o konsekwencjach tworzenia globalnej sieci i podłączania do niej nowych urządzeń
- o niebezpiecznych usługach, naruszeniach prywatności i kradzieży tożsamości
- o tym, dokąd zmierza przestępczość i jak będą wyglądać zbrodnie przyszłości
- o celach hakerów, którymi za chwilę staną się domy, samochody i… nasze ciała
- o podstawowych zasadach bezpieczeństwa w technologicznie zaawansowanym świecie.
dojrzalakobieta.pl