ODBIERZ TWÓJ BONUS :: »

Recenzje

Długa droga w dół

„Długa droga w dół” to dzieło literackie, które zostaje w pamięci już na zawsze. Na codzień nie czytam tego typu książek, ale mimo to, ta zdecydowanie trafiła w moje gusta. Gdy otworzyłam książkę pozytywnie się zaskoczyłam widząc, że historia jest napisana wierszem. W dodatku dzięki temu, przeczytanie jej zajęło mi dosłownie godzinę. I była to jedna z najbardziej wartościowych godzin które spędziłam na czytanie książki. Pozycja ta jest napewno specyficzna. Nie tylko przez styl pisania ale też historię, jaką pokazuję. Fabuła mimo że jest krótka i opisuje zjazd windą w dół, była g e n i a l n a. Wątek napotykania przez głównego bohatera zmarłych, bliskich dla niego osób, został użyty rewelacyjnie. Nigdy z takim połączeniem się nie spotykałam, co nadało książce jeszcze większej wyjątkowości. Jak wyżej pisałam, nie jest łatwo zapomnieć o tej książce. Nie tylko przez środkową część, ale też zakończenie, które pozostawia wiele do myślenia. Jest ono otwarte, dzięki czemu każdy może zinterpretować je inaczej. Podsumowując, książka ta słusznie nosi tytuł fenomenu literackiego oraz jednej z najważniejszej powieści młodzieżowych. Jest to bardzo wartościowy tytuł, który powinien poznać każdy czytelnik i nie tylko.

bookishworld_nicole Adamczewska Nikola

Puck Off

"Serce to naprawdę głupi narząd, który nie chce słuchać głosu rozumu." Dwudziestotrzyletnia Rosie Gallagher od zawsze miała styczność z hokeistami. Nie jest żadnym zdziwieniem fakt, obecna jej praca również się z nimi wiąże. Natomiast dziewczyna obiecała sobie, iż nigdy nie zwiąże się z żadnym sportowcem, mając ku temu swoje powody. Pewnego dnia podczas lotu do Calgary, poznaje Matta. Chłopaka, który jednym spojrzeniem sprawił, iż wszystkie postanowienia Rosie zeszły na dalszy plan. Oboje spędzają ze sobą niezapomniane chwile, pewni tego, że już nigdy nie się spotkają. Los jednakże lubi płatać figle. Okazuję się bowiem, iż Matthias Carlsson jest nowym nabytkiem drużyny hokejowej NAFCIARZY, a Rosie pracuje jako specjalistka w PR tego zespołu. Jak się później okaże dziewczyna ma zadbać o dobry wizerunek Matta w social mediach. Stawia tylko jeden warunek: ich relacje mają pozostać czysto profesjonalne. Czy takie będą? Uwielbiam tę serię i drużynę NAFCIARZY. Ci co czytali poprzednie części zapewne wiedzą dlaczego reputacja Matta już na wstępie wymagała wsparcia działu PR. Ja również byłam za tym by wyrzucić z drużyny Linusa, należało mu się za to co zrobił. Przed Mattem wiele wyzwań, tych drużynowych, gdyż będzie musiał przekonać do siebie zawodników ale i Rosie. Jedna wspólnie spędzona noc sprawiła, iż oboje poczuli coś co ich do siebie przyciągało. Autorka jak zwykle poruszyła bardzo ważny choć bolesny i trudny temat dla wielu kobiet. Matt zaimponował mi wówczas wsparciem jakie okazał Rosie. To mnie totalnie wzruszyło. "Puck off" to historia przede wszystkim o miłości, wzajemnym wsparciu, a także pasji do hokeja. Zapewniam was, że nie będziecie w stanie oderwać się od książki. Bardzo lubię styl pisania autorki i jej książki i was również zachęcam do przeczytania, szczególnie serii o drużynie hokejowej NAFCIARZY 💙.

@do_zaczytania Winczewska Anna

Puck Off

Rosie Gallagher ma dwadzieścia trzy lata i już teraz wie, że życie w świecie sportu to nie bajka. Pracuje w agencji PR, a jej zadaniem jest budowanie wizerunku drużyny hokejowej z Edmonton - i to w środowisku, które nie zawsze traktuje młodą kobietę poważnie. Przekonana, że sportowcy to ostatni typ mężczyzny, którego powinna wpuszczać do swojego świata, trzyma się od nich z daleka. Do czasu. Podczas lotu do Calgary poznaje Matthiasa Carlssona charyzmatycznego, pewnego siebie mężczyznę, który od pierwszych słów budzi w niej irytację i... niepokojące przyciąganie. To flirt, który nie powinien mieć znaczenia, przelotna iskra, o której lepiej zapomnieć po wylądowaniu. Jednak przypadkowa noc spędzona razem okazuje się początkiem historii, której żadne z nich nie planowało. Kiedy Rosie wraca do pracy, odkrywa, że Matthias - teraz już oficjalnie Matt - został nowym zawodnikiem drużyny, dla której prowadzi kampanię wizerunkową. Jej nowym zadaniem staje się naprawienie jego reputacji. On - niepoprawny, uparty i dumny - nie ma ochoty podporządkowywać się zasadom. Ona profesjonalna, ambitna i zdeterminowana nie może sobie pozwolić na to, by prywatne emocje wymknęły się spod kontroli. Tyle że chemia między nimi nie daje się zagłuszyć. Relacja Rosie i Matta rozwija się pomiędzy zawodowymi obowiązkami, presją mediów i cienką granicą między nienawiścią a pożądaniem. To nie jest historia, w której miłość przychodzi łatwo przeciwnie, każde z nich niesie ze sobą bagaż doświadczeń i lęków, które nie pozwalają w pełni zaufać drugiemu człowiekowi. Jednym z najciekawszych wątków Puck Off jest ten dotyczący autoprezentacji i życia w świecie pozorów. Skrzydlewska z niezwykłą trafnością pokazuje, jak bardzo współczesne relacje zwłaszcza te publiczne, medialne - opierają się na tym, co „dobrze wygląda". Rosie, jako specjalistka od PR, rozumie to aż za dobrze: w jej świecie emocje nie mają znaczenia, liczy się kontrola, narracja i perfekcyjny obraz. Matt z kolei to człowiek, który nie mieści się w tych ramach. Nieprzewidywalny, szczery do bólu, momentami impulsywny - reprezentuje wszystko to, przed czym Rosie próbuje uciec. Ich relacja to więc nie tylko romans, ale zderzenie dwóch sposobów na przetrwanie w świecie, w którym każdy musi grać jakąś rolę. Autorka stawia ważne pytanie: czy można naprawdę kochać kogoś, jeśli stale trzeba dbać o to, jak wygląda się z zewnątrz? W tym sensie Puck Off to coś więcej niż klasyczny romans sportowy to także opowieść o odkrywaniu autentyczności i o tym, że czasem prawda jest najtrudniejszą formą odwagi. Relacja Rosie i Matta przechodzi ewolucję - od niechęci, przez fascynację, aż po coś głębszego i bardziej świadomego. Skrzydlewska świetnie oddaje emocjonalne napięcie między bohaterami -to chemia, którą czuć w każdym dialogu. Nie ma tu taniej romantyczności ani przesadnej melodramatyczności. Zamiast tego jest coś znacznie ciekawszego: napięcie między tym, co wypada, a tym, czego naprawdę się pragnie. Rosie boi się utraty kontroli - to jej tarcza ochronna. Matt z kolei nie zna półśrodków - kiedy coś czuje, nie umie tego ukryć. To zestawienie sprawia, że ich relacja iskrzy, ale też uczy -pokazuje, że miłość nie zawsze oznacza harmonię. Czasem to proces, w którym obie strony muszą nauczyć się siebie od nowa. Ludka Skrzydlewska od lat udowadnia, że potrafi pisać romanse, które są zarówno lekkie, jak i dojrzałe emocjonalnie. Jej styl charakteryzuje się naturalnością dialogów, świetnym wyczuciem rytmu i umiejętnością balansowania między humorem a powagą. W Puck Off te cechy są szczególnie widoczne. Autorka potrafi jednym zdaniem rozbroić powagę sytuacji, by zaraz potem trafić w czuły punkt i poruszyć emocje. Opisy są filmowe, ale nie przesadzone, a sceny między bohaterami -zarówno te romantyczne, jak i konfliktowe - mają autentyczność, która sprawia, że łatwo w nie uwierzyć. To powieść, którą czyta się z lekkością, ale też z zaangażowaniem. Skrzydlewska świetnie zna dynamikę relacji damsko-męskich, a jej bohaterowie nie są papierowi - mają przeszłość, lęki, słabości. To właśnie ta „prawdziwość" sprawia, że historia Rosie i Matta wciąga bardziej niż typowy romans z motywem sportowca.

zaczytana.livia.bookstagram Kandulska Oliwia

Puck Off

Ludka Skrzydlewska po raz kolejny udowadnia, że jej książki potrafią otulić emocjami i wciągnąć bez reszty. Nie muszę przypominać, że to autorka, po której książki sięgam w ciemno. Sięgając po tę część serii, nie czułam się zagubiona, mimo że zaczęłam ją od końca. Rosie i Matt poznają się w zupełnie nieoczekiwanych okolicznościach. Wystarczy jedno spotkanie, jeden lot, jedna noc, by coś między nimi zaiskrzyło. Nie spodziewają się jednak, że los tak szybko zwiąże ich ponownie. On zostaje nowym zawodnikiem drużyny hokejowej, a ona pracuje przy tym samym zespole, zajmując się ich mediami społecznościowymi. Sytuacja staje się delikatna, bo Rosie dobrze wie, że romans z zawodnikiem może przynieść więcej problemów niż przyjemności. Rosie to kobieta ambitna, silna i bardzo świadoma siebie. Córka znanego hokeisty, która całe życie stara się udowodnić, że jej sukcesy nie są wynikiem nazwiska, lecz ciężkiej pracy. Matt z kolei to ktoś, kto zaskakuje dojrzałością i szczerością. Choć początkowo proponuje relację bez zobowiązań, szybko zaczyna rozumieć, że Rosie nie jest tylko przygodą. Widać, jak bardzo mu na niej zależy i jak stara się zdobyć jej zaufanie, nawet jeśli wymaga to cierpliwości i determinacji. Bardzo lubię jak autorka pokazuje rozwój uczuć w sposób naturalny, bez przesady, ale z ogromną czułością. Matt momentami naprawdę rozczula, to dojrzały, szczery, potrafiący stanąć na wysokości zadania, kiedy sytuacja tego wymaga. To jedna z tych książek, które czyta się z uśmiechem, a chwilami z delikatnym ukłuciem w sercu. Płynie się przez nią jak przez rozmowę z przyjaciółką, ciepłą, pełną emocji i odrobinę niegrzeczną. Nie mogę nie wspomnieć o Frodzie, który skradł moje serce swoją obecnością i charakterem. To mały, ale wyjątkowo uroczy dodatek do historii, który wnosi lekkość i humor. To opowieść o miłości, która przychodzi niespodziewanie, o walce z przeszłością i o odwadze, by zaufać komuś mimo strachu. O tym, że czasem warto zaryzykować, nawet jeśli serce bije zbyt szybko.

Świat Między Stronami Kubiak Sandra

Rana odrzucenia. Ulecz dziecięce traumy i odzyskaj siebie

To książka, przy której robi się cicho. Nie dlatego, że brakuje słów, tylko dlatego, że nagle zaczynasz słuchać tego, co od dawna próbowało się odezwać. Sylwia Kocoń pisze o odrzuceniu tak delikatnie, że nawet to, co boli, staje się trochę lżejsze. Nie szuka winnych, nie ocenia. Pokazuje, że to, co pękło kiedyś, wciąż można uleczyć — powoli, z czułością, z odwagą, której często nie dał nam nikt, więc musimy dać ją sobie sami. To nie poradnik. To rozmowa z kimś, kto naprawdę rozumie.

Zimnarecenzuje Zimna Katarzyna
Płatności obsługuje:
Ikona płatności Alior Bank Ikona płatności Apple Pay Ikona płatności Bank PEKAO S.A. Ikona płatności Bank Pocztowy Ikona płatności Banki Spółdzielcze Ikona płatności BLIK Ikona płatności Crédit Agricole e-przelew Ikona płatności dawny BNP Paribas Bank Ikona płatności Google Pay Ikona płatności ING Bank Śląski Ikona płatności Inteligo Ikona płatności iPKO Ikona płatności mBank Ikona płatności Millennium Ikona płatności Nest Bank Ikona płatności Paypal Ikona płatności PayPo | PayU Płacę później Ikona płatności PayU Płacę później Ikona płatności Plus Bank Ikona płatności Płacę z Citi Handlowy Ikona płatności Płacę z Getin Bank Ikona płatności Płać z BOŚ Ikona płatności Płatność online kartą płatniczą Ikona płatności Santander Ikona płatności Visa Mobile