ODBIERZ TWÓJ BONUS :: »

Marsjanin

Autor:
Andy Weir
Wydawnictwo:
Muza SA
Wydawnictwo:
Muza SA
Ocena:
5.6/6  Opinie: 14
Stron:
369
Dostępne formaty:
     ePub
     Mobi
Audiobook
Audiobook w mp3
Czytaj fragment

Jakie szanse przeżycia ma samotny człowiek na Marsie?

Co może zrobić człowiek pozostawiony sam na Marsie, z minimalnymi zapasami powietrza i żywności? Przede wszystkim nie poddawać się. Mark Watney znalazł się w takiej sytuacji. Burza piaskowa zmusiła resztę jego ekspedycji do opuszczenia czerwonej planety. Mark w tym czasie leżał ranny i nieprzytomny, nie zdążył się zabrać. Teraz sztab w Houston uważa go za martwego, więc nie może liczyć na wyprawę ratunkową.  Zresztą i tak dotarliby tu długo po tym, gdy skończyłyby się zapasy tlenu i jedzenia. Rozpoczyna się heroiczna walka o przetrwanie, w której nieocenioną rolę grają zdolności techniczne, wiedza naukowa, pomysłowość i niezłomna wiara. Mark Watney to postać, której nie da się nie lubić. Jego niezwykłe poczucie humoru, optymizm, cięte riposty i inteligencja wzbudzają wiele sympatii. Marsjanin to powieść, w której na pierwszy plan wysuwa się merytoryczne przygotowanie autora w temacie budowy pojazdów kosmicznych, funkcjonowania człowieka w ekstremalnych warunkach, a także warunków panujących na Marsie i topografii planety. Andy Weir przedstawia niezwykle interesującą i przemyślaną powieść science fiction, która świetnie się nadaje na kinowy hit.

(…) Mam całkowicie przesrane.

To moja przemyślana opinia.

Przesrane.

Szósty dzień tego, co miało być dwoma najwspanialszymi miesiącami w moim życiu, i wszystko zamieniło się w koszmar.

Nawet nie wiem, kto to przeczyta. Pewnie ktoś to w końcu znajdzie. Może za setki lat.

Tak wspominam… Nie umarłem 6. sola. Bez wątpienia reszta załogi tak myślała i nie mogę ich za to winić. Może ogłoszą z mojego powodu żałobę narodową, a na mojej stronie w Wikipedii napiszą: „Mark Watney to jedyny człowiek, który umarł na Marsie”.

I to będzie prawda, tak podejrzewam. Bo na pewno tu umrę. Po prostu nie w solu 6., tak jak wszyscy myślą.

Tak więc… od czego by tu zacząć?

Program Ares. Ludzkość sięgająca Marsa, po raz pierwszy wysyłająca ludzi na inną planetę, żeby poszerzyć swoje horyzonty, bla, bla, bla… Załoga misji Ares 1 zrobiła, co do niej należało, i wróciła na Ziemię jako bohaterowie. Były na ich cześć parady, zyskali sławę i świat ich pokochał.

Ares 2 zrobił to samo, tylko w innym miejscu Marsa. Dostali mocny uścisk dłoni i gorącą filiżankę kawy, gdy wrócili.

Ares 3. No cóż. To moja misja. No właściwie nie moja. Komandor porucznik Lewis dowodziła. Ja byłem tylko zwykłym członkiem załogi. W gruncie rzeczy to miałem najniższą rangę ze wszystkich i zostałbym dowódcą tylko wtedy, gdybym był jej ostatnim członkiem.

I wiecie co? Jestem dowódcą (…)

                                                                                        Fragment książki                        

Wybrane bestsellery

Muza SA - inne książki

Zamknij

Przenieś na półkę
Dodano produkt na półkę
Usunięto produkt z półki
Przeniesiono produkt do archiwum
Przeniesiono produkt do biblioteki

Zamknij

Wybierz metodę płatności

Sposób płatności