Nowele
Książki, ebooki, audiobooki z kategorii: Nowele dostępne w księgarni Ebookpoint
-
Stefan Grabiński W pomrokach wiary Wampir Nad Castro de Brocadero rozwiesiła dziko zmierzwione zapony chmur wietrzna jesienna noc. Luty wiatr, przedarłszy się przez szczerbate piły Pico Nevado wpadał piekielnym gwizdem pomiędzy rozchybotane szczyty drzew, okrążał zamek korowodem poświstów, osaczał zewsząd rozjuszonym skowytem. Chwilami rozpruwa
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
“Ad leones” to utwór Cypriana Kamila Norwida, polskiego poety, prozaika i dramatopisarza. Często jest on uznawany za ostatniego z czterech najważniejszych polskich poetów romantycznych. “Ad leones” to nowela Cypriana Kamila Norwida która jest uznawana za jedną z najwybitniejszych nowel w literaturze p
- ePub + Mobi 3 pkt
-
“Bransoletka” to utwór Cypriana Kamila Norwida, polskiego poety, prozaika i dramatopisarza. Często jest on uznawany za ostatniego z czterech najważniejszych polskich poetów romantycznych. „Bransoletka” to nowela Cypriana Kamila Norwida nosząca podtytuł: „Legenda dziewiętnastego wieku”.
- ePub + Mobi 3 pkt
-
Maria Konopnicka II. Jeszcze jeden numer A to? zapytałam, kiedyśmy doszli do końca więziennego korytarza, gdzie w głębi widać było drzwi na klucz zamknięte. To odrzekł, zakołysawszy się lekko, nadzorca to jest jeszcze jeden numer. Rozmowa miała miejsce za pierwszej bytności mojej w więzieniu, kiedym jeszcze nie wiedziała, że się tu o nic
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Maria Konopnicka Obrazki więzienne ----- Ta lektura, podobnie jak tysiące innych, dostępna jest na stronie wolnelektury.pl. Wersja lektury w opracowaniu merytorycznym i krytycznym (przypisy i motywy) dostępna jest na stronie http://wolnelektury.pl/katalog/lektura/konopnicka-obrazki-wiezienne. Utwór opracowan... Maria Konopnicka Ur. 23 maja
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Maria Konopnicka III. Onufer 1 Już miałam wychodzić, kiedy Jan Zaparty, z pierwszego piętra, wpadł do kancelarii. Proszę wielmożnego zawołał zdyszany, robiąc front u progu. Pod piątym rewolucja! Osmólec tak tłucze Onufra, że go oderwać nie można. Co to nie można! krzyknął pan nadzorca, zrywając się z fotela. Ruszaj po Jakuba, ciemięg
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Maria Konopnicka I. Podług księgi Był dzień jesienny, cały złoty i modry od gasnącego słońca i cichej pogody. Około trzeciej po południu przed gmachem więziennym zatrzymał się wóz z kapustą. Bra-ma! Bra-ma! krzyknął przeciągle parobek, siedzący na nim w czerwonym lejbiku i samodziałowym spencerze. Nikt się jednak z otwieraniem bramy nie kw
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Wybór najlepszych opowiadań mistrza klasyki grozy.
- ePub + Mobi 3 pkt
-
Rzeczywistość opowiadań swobodnie miesza się z fantastyką. Przedmioty nabierają właściwości istot żywych, zwierzęta uzyskują cechy ludzkie, banalne czynności podnoszone są do rangi mitu. Mit ten ma na celu zachowanie, utrwalenie odchodzącego świata dającego bohaterowi oparcie i bezpieczeństwo. Opoką trwałości jest z jednej strony dom rodzinny
- ePub + Mobi 3 pkt
-
„Gracz” to nowela obyczajowa autorstwa wybitnego mistrza rosyjskiego pióra - Lwa Tołstoja.
- ePub + Mobi 2 pkt
-
Antonina Domańska Ave Maria ISBN 978-83-288-2214-6 Ren, który od Moguncji rozlewa swe wody szeroko i płynie aż do Bingen, w kierunku południowo-zachodnim, tutaj robi nagły zakręt ku północy; a dostawszy się między strome, wysokie skaliska, szumi gniewnie w ścieśnionem korycie. Przed wiekami spienione wiecznie fale kryły w swej głębi urwiska gra
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Guy de Maupassant Baronowa tłum. anonimowy ISBN 978-83-288-2477-5 Będziesz mógł zobaczyć tam interesujące cacka rzekł mi mój przyjaciel Boisrené pójdź ze mną. Zaprowadził mnie na pierwsze piętro pięknego domu, na jednej z wielkich ulic Paryża. Przyjął nas mężczyzna bardzo elegancki, o wykwintnych manierach, oprowadzał nas i pokazywał rzadki
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Giovanni Boccaccio Ur. 1313 w Certaldo (w Toskanii) lub we Florencji Zm. 21 grudnia 1375 w Certaldo Najważniejsze dzieła: Dekameron, Fiametta, Żywot Dantego, O sławnych niewiastach, Genealogia bogów Włoski pisarz doby renesansu, najbardziej znany jako twórca zbioru nowel Dekameron i z tego powodu uważany za ojca nowożytnej nowelistyki.
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Aleksander Świętochowski Chawa Rubin ISBN 978-83-288-2752-3 Zwracam uwagę szanownych czytelników, że osoby i wypadki, które tu opowiedzieć zamierzam, należą do warstwy społecznej, niewynagradzającej swych rzeczników, że więc ja podjąłem się tego opisu całkiem bezinteresownie. Zastrzeżenie to uważam za konieczne, ażeby trybunał opinii publicznej
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Eliza Orzeszkowa Z myśli wieczornych Cicho, cicho na leśnej polanie Cicho, cicho na leśnej polanie, barwami rozmaitemi pałają kwiaty dzikie i niema na nich kurzawy, przez wiatry niedobre po świecie noszonej. Jak rosa poranna czyste, stoją w niewinnej zadumie nad pościelą, z blasków słonecznych utkaną, którą chwiejne cienie drzew okolnych w chw
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Guy de Maupassant Ciocia Klocia tłum. anonimowy ISBN 978-83-288-2478-2 Dziwne są te dawne wspomnienia, które tkwią w was i prześladują tak że się ich pozbyć nie można. To, o którem chcę mówić jest bardzo dawne, że sam nie rozumiem że utrzymało się tak żywem i wyraźnem w mojej pamięci. Widziałem już potem tyle dziwnych, wzruszających i straszny
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Eliza Orzeszkowa Co mówił stary klon? ISBN 978-83-288-2551-2 Czy ludzie tylko posiadają mowę? Gdzie tam! Wszystko, co żyje na niebie i ziemi, mówi; nietylko co żyje, bo nawet kamień u brzegu rzeki, albo kurzawa, unosząca się nad drogą, posiadają wyrazy, w które wsłuchiwać się warto. Trzeba wprawdzie mieć uszy tak urządzone aby tę gadatliwość ws
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Eliza Orzeszkowa Czy pamiętasz? ISBN 978-83-288-2553-6 Miał pozór szczęśliwego, a przedewszystkiem ważnego człowieka, i nie był to pozór kłamliwy, bo istotnie z siebie i z losu swego czuł się zadowolonym zupełnie, a w fizycznym zarówno, jak w hierarchicznem znaczeniu ważył wiele! Gdyby z jednej strony spoczęły na szalach wszystkie zdobiące go t
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Giovanni Boccaccio Dekameron Dzień czwarty tłum. Edward Boyé Miłe damy! Wszystko, co słyszałem od ludzi mądrych, co w księgach czytałem lub widziałem na świecie, kazało mi wierzyć, że burzliwy wicher zawiści na wysokie tylko wieże i na wyniosłe wierzchołki drzew uderza. Teraz widzę jednak, że mniemanie moje omylne było. Próżno ukryć się starał
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Giovanni Boccaccio Dekameron Dzień drugi tłum. Edward Boyé Słońce promieniami swymi już nowy dzień ozłociło, a ptaszkowie na zielonych gałęziach miłe nucąc pienia świadectwo temu dawali, gdy młodzieńcy i damy, podniósłszy się z posłania, do ogrodu się udali. Cicho po rośnej stąpając trawie, tam i sam krążyli i piękne wieńce splatali, a później
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Giovanni Boccaccio Dekameron Dzień dziesiąty tłum. Edward Boyé Jeszcze kilka obłoczków na zachodzie rumieńca nie straciło, a rąbki chmur płynących od wschodu zalśniły już jak złoto od słonecznych promieni, które godziły w nie z bliska, gdy Panfilo powstał z łóżka i rozkazał zwołać damy i kawalerów. Wkrótce zebrali się wszyscy, a wówczas król, z
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Giovanni Boccaccio Dekameron Dzień dziewiąty tłum. Edward Boyé Światło, przed którego blaskiem noc ucieka, zamieniło właśnie ciemny błękit ósmego nieba na jasny, a kwiaty na łąkach podnosić się zaczynały, gdy Emilia powstała ze snu i towarzyszki swoje oraz młodzieńców zbudzić kazała. Gdy się wszyscy zebrali, królowa, wolnym krokiem idąc, pociąg
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Giovanni Boccaccio Dekameron Dzień ósmy tłum. Edward Boyé Promienie słońca zabłysły już na szczytach najwyższych gór w niedzielny ranek, mrok zniknął i najdrobniejszy przedmiot dobrze już rozeznać można było, gdy królowa z całym towarzystwem, ze snu powstawszy, odbyła krótką przechadzkę po rośnej trawie, a potem w połowie trzeciej godziny dnia
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Giovanni Boccaccio Dekameron Dzień piąty tłum. Edward Boyé Opowieść pierwsza. Podwójne porwanie Cymon, zakochawszy się, rozumnym człekiem się staje i porywa na morzu umiłowaną swą Ifigenię. Na wyspie Rodos dostaje się do więzienia, z którego uwalnia go Lysimachus. Obaj razem porywają Ifigenię i Kasandrę w czasie ich wesela i uciekają z nimi
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Giovanni Boccaccio Dekameron Dzień siódmy tłum. Edward Boyé Już ze wschodniego nieba zniknęły wszystkie gwiazdy z wyjątkiem jednej, Lucyferem zwanej, która zza białych obłoków świtu jeszcze wyglądała, gdy marszałek wstał z łoża i z całym taborem wyruszył do Panieńskiej Doliny, aby tam, zgodnie z wolą i wskazówkami króla, wszystko przygotować. W
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Giovanni Boccaccio Dekameron Dzień szósty tłum. Edward Boyé Księżyc pośrodku niebios utracił już swój blask i nowe światło rozjaśniło wszystkie zakątki ziemi naszej, kiedy wstała z łoża królowa i całą kompanię zwołać kazała. Powolnym krokiem zszedłszy z wzgórza, przechadzali się po rosie, tocząc różne rozprawy o tym i owym, bardziej lub mniej c
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Giovanni Boccaccio Dekameron Dzień trzeci tłum. Edward Boyé Już zorza za nadejściem słońca zmieniła purpurę swoją na złoto, gdy w niedzielę królowa, podniósłszy się z pościeli, całe towarzystwo obudzić kazała. Marszałek dworu wysłał był już przedtem wszystkie potrzebne rzeczy na nowe miejsce pobytu, chcąc przygotować wszystko na przybycie gości
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Michalina Domańska Dzwony ISBN 978-83-288-2221-4 Chata Serafiny stała nawprost kościoła. Z okien widać było wysokie, zmurszałe ogrodzenie cmentarne i stojącą w rogu bardzo starą, pochyloną, ciekawej struktury dzwonnicę kościelną. Starszą była od kościoła, z modrzewiu postawiona, wycięta w arkady spiczaste, przez które widniały dzwony. Dzwony mi
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Feliks Brodowski Dziecię Symchy ISBN 978-83-288-2135-4 Nie żałuję raczej cieszę się, iż umarła. Niestety, nie wiem co stało się sercu memu, które dawniej znało tylko ukochanie życia. A dziś cieszy je śmierć, może je cieszyć skuwająca białe nożęta nieruchomość kamienna. Czyliż sprawia to myśl, że czyste stopy nie dotkną ziemi, dla której dość
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Eliza Orzeszkowa Gdzie szczęście? ISBN 978-83-288-2560-4 Piękna, dumna, bogata Cecylja Metella, pragnąc odetchnąć świeżością letniego wieczoru, rozkazała ciemnym Numidom spuścić z ramion pozłoconą lektykę i z niej, na bazaltem usłaną apijską drogę, zstąpiła. Wnet otoczył ją świetny rój przyjaciół i wielbicieli, nic bowiem zaszczytniejszem, ani
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Eliza Orzeszkowa Gedali ISBN 978-83-288-2561-1 Na szeroką równinę wieczór letni spuszczać zaczynał ten zmierzch przeźroczysty, w którym wszystko przyćmionem jest, ale widzialnem. W tym powstającym zmierzchu ścierniska nie utraciły swej żółtej barwy i chropowatej powierzchni, drogi odcinały się od pola piaszczystą linią, kwitnąca gryka mętnie bi
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Eliza Orzeszkowa Bóg wie kto (R. 1863) A teraz opowiem z dziejów wiosny owej historyjkę śmieszną. Jak to dziwisz się pośród tragedii takiej śmiech? O, moja droga, życie jest zlepem gliny i marmuru, uplotem sznurów pereł i sznurków korali. Perłowe gamy śmiechu nad koralową strugą krwi, cień nocy na jutrzni porannej, cień grzechu na szacie
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Eliza Orzeszkowa Gloria victis Dziwna historia I tęskność za dolą, za złotą, Co ją jak okiść wiatr zmiata, Jest skrytą za tobą tęsknotą, Anima immaculata. Henryk Skirmuntt: Poezje Za oknami stała czarna noc listopadowa i wzdychała podnoszącym się, to opadającym szumem wiatru. W dużym pokoju pełnym książek i obrazów panowała cisza i dotyk
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Eliza Orzeszkowa Gloria victis Gloria victis (r. 1863) Leciał wiatr światem ciekawy, niespokojny, słuchał gwarzeń, opowiadań wód, zbóż, kwiatów polnych, drzew przydrożnych i szumiał. Szumiał o wszystkim, co widział, co słyszał na szerokim, wielkim, na przedziwnym świecie i leciał, aż przyleciał do krainy, w wody, trawy i drzewa bogatej, która
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Eliza Orzeszkowa Gloria victis Hekuba (R. 1863) I Stara nie była jeszcze; nie miała więcej nad lat czterdzieści i w pierwszej młodości swej ładna być musiała, bo wyraźne ślady tego pozostały w zgrabnym rysunku twarzy jej, niepospolicie pięknych oczach, w obfitości włosów, teraz jeszcze do kolan długich i barwę gorejącego złota mających. Al
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Eliza Orzeszkowa Gloria victis Oficer (R. 1863) W pewien wieczór zimowy, długi i samotny, rzekła do mnie dawna bliska znajoma moja: Dobrze; życzenie twoje spełnię. Opowiadać ci będę o tych dziejach dawnych, widzianych, słyszanych, odczutych, przeżytych, na dnie pamięci i na dnie serca wiecznie żyjących. Strumień czasu po nich płynął i pod wa
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Eliza Orzeszkowa Gloria victis Oni (R. 1863) Był w zamkniętym, cichym pokoju wieczór zimowy, długi, gdy ta dawna znajoma moja, z twarzą na światło lampy obróconą, z wnętrza głębokiej zadumy mówiła: Pytanie twoje o moje wspomnienia, prośby twoje, abym swoje wspomnienia twojej pamięci powierzyła, przenoszą duszę moją utęsknioną w wiosnę ową, w
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Eliza Orzeszkowa Gloria victis Panna Róża Jak żyję, nie doświadczyłem większego zdziwienia nad to, którym przejęło mnie opowiadanie czy wyznanie tego zacnego, wykształconego, przyjemnego, nade wszystko zaś bardzo, bardzo majętnego pana Seweryna Dorszy. Kiedy taki człowiek mówi, wierzyć trzeba; a jednak, któż by przypuszczał, któż by mógł się sp
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Eliza Orzeszkowa Gloria victis Śmierć domu Hałas grubych rozmów, śmiechów, sprzeczek; tłum koni przez różnych ludzi za uzdy trzymanych i bydła, któremu na szyję powrozy zarzucają; tłum chłopów, Żydów, zagrodowców, szary, siermiężny, chęcią zysku rozgrzany, rozgadany, rozmachany, oczami spod zmiętych czapek połyskujący. Wśród tłumu, przed rozwar
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Stefan Grabiński Demon ruchu Błędny pociąg (Legenda kolejowa) Na dworcu w Horsku panował gorączkowy ruch. Czas był przedświąteczny, w perspektywie parę dni wolnych od pracy, pora wymarzona. Peron mrowił się od przyjezdnych i wyjeżdżających. Migały podniecone twarzyczki kobiet, wiły się barwne wstążki kapeluszy, pstrzyły szale podróżne; tu przec
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Stefan Grabiński Demon ruchu Demon ruchu Błyskawiczny Continental w drodze z Paryża do Madrytu pędził co sił w tłokach. Pora była już późna, śródnocna, czas słotny, deszczowy. Mokre bicze dżdżu chłostały oświetlone jasno szyby i rozbryzgiwały się na szkle w łzawe różańce kropel. Skąpane w ulewie kadłuby wagonów, połyskując pod światło przydrożn
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Stefan Grabiński Szalony pątnik Dziedzina Od lat przeszło dwunastu Wrześmian przestał pisać zupełnie. Wydawszy w roku 1900 czwarty z rzędu tom swych oryginalnych, jak obłąkanie dziwnych utworów zamilkł i bezpowrotnie usunął się z widowni świata. Od tego czasu nie ruszył piórem, nie odezwał się choćby błahym wierszem. Nie wydrożyły go z milczen
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Stefan Grabiński Demon ruchu Dziwna stacja (Fantazja przyszłości) Mignęła jak przez sen latarnia morska we Vendres, pierwszego większego portu po tamtej stronie Pirenejów. Piekielny pociąg nie zwolnił biegu. Wyszedłszy z Barcelony niespełna 50 minut temu, zmierzał z zawrotną chyżością przeszło 300 km na godzinę w stronę najbliższej stacji, któr
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Stefan Grabiński Demon ruchu Fałszywy alarm Spod zdruzgotanych wozów wydobyto resztę ofiar: dwóch ciężko rannych mężczyzn i jedną kobietę, zmiażdżoną na śmierć w żelaznych uściskach zderzaków. Kilku ludzi z miejskiego ambulansu złożyło pokrwawione ciała na szpitalne lektyki i zaniosło w stronę poczekalni do tymczasowego opatrunku. Stamtąd docho
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Stefan Grabiński Demon ruchu Głucha przestrzeń (Ballada kolejowa) Pomiędzy Orszawą a Byliczem zregulowano przestrzeń. Stało się to możliwym dzięki zasypaniu mokradeł nad Wierszą i przeprowadzeniu niwelacji pod tzw. Upłazikiem. Wskutek tego linia uległa znacznemu skróceniu, gdyż pociąg zamiast omijać bagnisty teren w wielkim, silnie na północ wy
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Stefan Grabiński Demon ruchu Maszynista Grot Z urzędu ruchu stacji Brzana nadeszła do naczelnika Podwyża depesza następującej treści: Baczność na pospieszny nr 10! Maszynista pijany lub niepoczytalny. Urzędnik, wysoki, kościsty blondyn z rudawymi baczkami, odczytał rulon raz i drugi, odciął wąską, białą taśmę wysnutą z bloku i zwinąwszy w pie
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Stefan Grabiński Szalony pątnik Problemat Czelawy Onegdaj po południu o zwykłej godzinie ordynacyjnej przyjąłem nową pacjentkę: zaszczyciła swą wizytą mnie, początkującego neurologa, pani Wanda Czelawa, żona powszechnie znanego profesora doktora S. W. Czelawy, który od szeregu już lat, zajmując katedrę filozofii w naszym mieście, zdobył sobie s
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Stefan Grabiński Szalony pątnik Saturnin Sektor Ktoś mnie wypatrzył! Ktoś wytropił! Tak żyję odosobniony, tak obcy gwarowi świata a przecież znalazł się ktoś, co mnie śledzi z daleka. Z powodzi trwania wyłonił się fakt w bliskiej ze mną styczności, ze mną, obłąkanym, jak orzekli ludzie roztropni, osobnikiem. Szczególne, szczególne! W jednym z
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Stefan Grabiński Demon ruchu Ślepy tor W pociągu osobowym zmierzającym późną jesienną porą do Gronia ścisk był ogromny; przedziały pozapełniane po brzegi, atmosfera parna, gorąca. Z braku miejsca zatarły się różnice klas, siedziano i stano, gdzie się udało, prawem prastarego kaduka. Nad chaosem głów paliły się lampy mdłym, przyćmionym światłem,
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Stefan Grabiński Demon ruchu Smoluch Starszy konduktor, Błażek Boroń, obszedłszy powierzone swej opiece wagony, wrócił do zakątka oddanego jego wyłącznej dyspozycji, tzw. miejsca przeznaczonego dla konduktora. Znużony całodzienną włóczęgą po wozach, zachrypły od wywoływania stacji w jesienną, mgłą napęczniałą porę, zamierzał odpocząć trochę na
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Stefan Grabiński Demon ruchu Sygnały Na dworcu towarowym, w starym, dawno z obiegu wyszłym wagonie pocztowym zgromadziło się jak zwykle na pogawędkę kilku wolnych od służby kolejarzy. Było trzech kierowników pociągu, starszy kontroler Trzpień i zastępca naczelnika stacji Haszczyc. Ponieważ październikowa noc była dość chłodna, więc zapalili og
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Stefan Grabiński Szalony pątnik Szary pokój Kazi Drogiej żonie mojej poświęcam Moje ostatnie mieszkanie też mnie nie zadowoliło. Zrazu zdawało się, że to, przed czym uciekłem z dawnego, tutaj wykluczone bezwarunkowo, że bezpiecznym będę przed czymś nieznanym, które zmusiło do opuszczenia przedostatniej siedziby. Lecz kilka dni spędzonych w t
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Stefan Grabiński Demon ruchu Ultima Thule Lat temu już dziesięć. Zdarzenie przybrało już kształty rozwiewne, niemal senne zasnuło się błękitną mgłą rzeczy minionych. Dziś wygląda jak wizja lub jak szalone marzenie; a jednak wiem, że wszystko do najdrobniejszych szczegółów było naprawdę tak, jak pamiętam. Od owej chwili wiele zajść przesunęło s
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Paul Heyse Cztery kobiety tłum. Bertold Merwin ISBN 978-83-288-5304-1 Beatrice Rozmawialiśmy do późna w nocy; było nas trzech; szczęśliwym trafem zdobyliśmy kilka butelek asti spumanti i sączyliśmy słodkie wino dla uczczenia przyjaciela, który właśnie wrócił z Włoch. Był najstarszy z nas; gdyśmy go poznali przed dwunastu laty podczas podróż
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Guy de Maupassant Horla tłum. Zygmunt Niedźwiecki ISBN 978-83-288-2479-9 *8 maja* Co za cudowny dzień! Spędziłem całe rano wyciągnięty na trawie, przed domem, pod ogromnym platanem, który go przykrywa i ocienia w całości. Kocham ten kraj i lubię w nim przebywać, ponieważ tu tkwią moje korzenie, te głęboko wpite i delikatne korzonki, co łączą c
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Maria Konopnicka Jakton ISBN 978-83-288-2360-0 Nie zawsze tak się nazywał. Duży, mały w miasteczku pamięta, że dawniej wołano na niego Lejba Rabinowicz. Tego jednak dawnego nazwiska swojego nie nosił z tak wysoko podniesioną głową, jak dziś nosi swoje przezwanie. Czy skrzynka ze szkłem, którą cały dzień dźwiga na schylonym grzbiecie, zrobiła s
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Eliza Orzeszkowa Z myśli wieczornych Jest on jeszcze bardzo oddalony Pogrążanie się w wieczorze wspominającym, tęskniącym, w wieczorze nad mogiłami zadumanym, mrocznym oto jedno z najpowszechniejszych nieszczęść świata. Przyjdzie może czas, że siłą dobroci i siłą miłości, siłą mądrości dobrej ludzie przerabiać będą nieszczęścia w szczęścia,
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Eliza Orzeszkowa Julianka Obrazek miejski. ISBN 978-83-288-2564-2 Przy jednéj z najskrajniejszych i najcichszych ulic miasta Ongrodu, znajduje się ogromne podwórze, z wysokim niegdyś, lecz w gruzy rozwalającym się, murem dokoła, z wysoką czerwonawą ścianą wielkiéj budowy w głębi. Monotonną powierzchnią starego i opustoszonego gmachu przerzynają
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Eliza Orzeszkowa Z myśli wieczornych Kędy płyną dwa złote ruczaje Sprzecznościom życia dziwisz się. Śmiechowi, co zadzwonił wśród krzyków tragedji, lichej glinie w pokładach drogocennego marmuru, rdzawej skazie na płatku róży białej dziwisz się. O, drogi! Twory życia to zlepy marmuru i gliny, uploty sznurów pereł i sznurów korali. Perłowe ga
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Eliza Orzeszkowa Kiedy u nas o zmroku ISBN 978-83-288-2565-9 Na Anioł Pański dzwonią! Dzę-dzę! dzę-dzę! Jakby w powietrzu aniołowie w srebrne skrzydła uderzali! Kto to tak mówił? Kiedy? Co mi to przypomina? A! wiem już, pamiętam! Spotkanie dziwne strofa daleka ------------------------------------------------ Od kilku tygodni byłem mieszkańc
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Janusz Korczak Bezwstydnie krótkie ISBN 978-83-288-2366-2 a) *Pisać?* (szkoda czasu). b) *Czytać?* (kino kryzys książki). c) *Wydawca się krzywi* (papier druk). d) *Zresztą czytelnik sam* *Bezwstydnie krótkie* (nowele). Ależ to głupiec. Wiem. Nie ma żadnych kwalifikacji. Wiem. W dodatku niezupełnie, jakby to no, niezupełnie
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Janusz Korczak Senat szaleńców; Proza poetycka; Utwory radiowe ISBN 978-83-288-2386-0 Sam na sam z Bogiem Modlitwy tych, którzy się nie modlą Duszy szeptane tajemnice, które sobie powierzasz, spiąłem klamrą modlitwy. Wiem, że każdy twór musi z sobą poprzez Boga i z Bogiem przez siebie życiem świat ogromny splatać. Wiem. Pewien jestem
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Eliza Orzeszkowa Kramarz ISBN 978-83-288-2567-3 Na szeroką równinę wieczór letni spuszczać zaczynał ten zmierzch przezroczysty, w którym wszystko przyćmionem jest, ale widzialnem. W tym powstającym zmierzchu, ścierniska nie utraciły swej żółtej barwy i chropowatej powierzchni, drogi odcinały się od pola piaszczystą zielenią, kwitnąca gryka mętn
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Józef Ignacy Kraszewski Upiór ISBN 978-83-288-2444-7 Siedzieliśmy u komina; suche drewka olchowe płonęły na nim tym spokojnym ogniem, mieniącym się w barwy zielonawe i fioletowe, na który godzinami całemi człowiek zapatrzywszy się, zadumawszy, siedziałby, ot tak, z rękoma założonemi. Tyras, głowę położywszy na łapach, drzemał, też nosem zwrócon
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Eliza Orzeszkowa Z myśli wieczornych Któż się przed Tobą ostoi? Wieczór dnia i wieczór życia mają ze sobą podobieństwa wiele. W jednej i drugiej porze słońca już niema i pełga tylko lampka, albo nikły płomyk świecy. W jednej i drugiej porze człowiek znizuje na nić pamięci zaznane radości i smutki, spełnione i niespełnione nadzieje, wypite pioł
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Eliza Orzeszkowa Magon ISBN 978-83-288-2570-3 Na pokładzie wspaniałej tryremy, ognistem okiem ścigając blaski morza, przez trzy rzędy potężnych wioseł oranego, Mago Wielki, floty kartagińskiej wódz, czyli Nawarchos, w głębokich pogrążał się dumaniach. Dumania to były takie, jakie niekiedy szumią w duszach skrzydlatych, mających w sobie głębie t
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Guy de Maupassant Wieczór Trzech Króli tłum. anonimowy ISBN 978-83-288-2488-1 Przypominam sobie dobrze, rzekł kapitan hrabia de Garens, ową kolacyę w dzień Trzech Króli, w czasie wojny! Byłem wtedy marszałkiem huzarów i od dwóch tygodni włóczyłem się w celach wywiadowczych przed frontem dywizyi niemieckiej. Dzień przedtem, posiekaliśmy kilka u
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Stefan Żeromski Międzymorze ISBN 978-83-288-2961-9 Drużynie harcerskiej męskiej imienia Adama Żeromskiego w Sejnach swe czuwaj! z głębi serca przesyła autor. Grzmiącemi piersiami białe roztrąca się morze i z pienistej gardzieli piasku strumienie wylewa Adam Mickiewicz Zachwyciła się fijołkowa chmurka pięknością rogatego księżyca na
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Eliza Orzeszkowa Moment ISBN 978-83-288-2572-7 Janowi hr. Jundziłłowi ze słowami szacunku i przyjaźni przesyła *Autorka*. Słońce letnie zachodziło; pole, powietrze, niebo, były zupełnie ciche. Cicho od zorzy wieczornej odrywały się i po błękitnem sklepieniu płynęły obłoki złotawe i różane; cicho na wzgórzystem polu kwitły, wśród brunatnych o
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Eliza Orzeszkowa Z myśli wieczornych Nad brzegiem Renu stali Wspomnienie z dalekiego świata niegdyś przywiezione i nie wiem czemu w pamięci trwające. Tak drobny, tak drobny bohater wspomnienia, że nie wiem czemu Ginie mi czasem i znowu powraca. W mrokach zadumy przelatuje najczęściej i słyszę wtedy łoskot, krzyk, szumy, naprzeciw którym leci.
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Henryk Sienkiewicz Na jasnym brzegu Nowela ISBN 978-83-288-2817-9 I Malarz siedział w otwartym powozie obok pani Elzenowej, mając naprzeciw dwóch jej bliźniaków, Romulusa i Remusa, i częścią rozmawiał, częścią rozmyślał o położeniu, które wymagało prędkiego rozwiązania, częścią patrzył na morze. Patrzeć było na co. Jechali od strony Nizzy ku
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Ludovic Halévy Najpiękniejsza tłum. nieznany ISBN 978-83-288-2304-4 W dniu 19 Kwietnia 1889 roku, w Operze, podczas przedstawienia trzeciego aktu Romea i Julii, książe Agenor literalnie stracił głowę. Biegał od loży do loży, objawiając wszędzie tenże sam zachwyt. Ach! ta blondynka! Ach! jaka to blondynka! Ach! jaka to idealna blondynka! Widzi
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Henryk Sienkiewicz Niewola tatarska Urywki z kroniki szlacheckiéj Aleksego Zdanoborskiego ISBN 978-83-288-2821-6 I Pacholę jadąc przodem, albo-li téż za mną, pobrzdękiwało na teorbaniku, a mnie żałość i tęsknota za Marysią ściskały sercei im daléj od niej odjeżdżałem, tém ją miłowałem goręcéj. Przychodziły mi wonczas na myśl słowa: post equi
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Guy de Maupassant Oczekiwanie tłum. anonimowy ISBN 978-83-288-2480-5 Rozmawialiśmy, paląc cygara po obiedzie. Rozmowa toczyła się o niespodziewanych spadkach, śmiesznych dziedzictwach. Wówczas pan Brument, którego nazywano to świetnym mistrzem, to świetnym adwokatem, przysiadł się u kominka. Ja właśnie rzekł poszukuję jednego dziedzica, k
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Guy de Maupassant Odkrycie tłum. anonimowy ISBN 978-83-288-2481-2 Statek był pełen ludzi. Przeprawa wycieczkowców z Hawru do Trouville zapowiadała się świetnie. Podniesiono kotwice. Ostatni świst gwizdka oznajmił odjazd i natychmiast ciałem całego okrętu wstrząsnęło drżenie, po bokach zaś słychać było szelest poruszanej wody. Koła obracały się
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Eliza Orzeszkowa Ogniwa ISBN 978-83-288-2577-2 Zaledwie śnieg, okrywający dachy i ulice, szarzeć zaczął we wczesnym zmroku zimowym, okna dużego i ozdobnego domu zajaśniały rzęsistem światłem. Na ich złotem tle zarysowały się bogate festony firanek, wysmukłe postumenty lamp, grupy roślin i niestałe cienie postaci ludzkich. Gdy na ulicy ustawał
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Guy de Maupassant Ojciec Amable tłum. anonimowy ISBN 978-83-288-2483-6 I Wilgotne i szare niebo zdawało się wisieć nad szeroką ciemną doliną. Zapach jesieni, smutny zapach nagiej i wilgotnej ziemi, opadłych liści, martwych ziół, czynił jeszcze gęstszem i cięższem powietrze jesiennego wieczoru. Wieśniacy pracowali jeszcze, rozproszeni po pol
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Guy de Maupassant Ojciec tłum. anonimowy ISBN 978-83-288-2482-9 Przyjaciela mego Jana de Valuoir odwiedzam od czasu, do czasu. Posiada on nad brzegiem jednej rzeki małą rezydencyę, wśród lasów. Po piętnastu latach szalonego życia w Paryżu wycofał się przesycony, w to urocze zacisze. Nagle miał dość już tych wszystkich rozkoszy, tych uczt, tych
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Guy de Maupassant Opuszczony okręt tłum. anonimowy ISBN 978-83-288-2484-3 Było to wczoraj, 31-go grudnia. Spożywałem właśnie śniadanie z moim starym przyjacielem, Jerzym Garin. Służący mój przyniósł mu list, którego koperta pokrytą była obcemi markami i pieczęciami. Jerzy zapytał mnie: Czy pozwolisz? Bardzo cię proszę. Zabrał się do czyt
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Eliza Orzeszkowa O rycerzu miłującym Opowieść ISBN 978-83-288-2578-9 Poprzedza list do młodzieży, przesłany z okazyi obchodu jubileuszowego w Krakowie. Do młodzieży Ktoś, w czasach dawnych, niezwykłą łaską losu obdarzony, w uniesieniu pokory i wdzięczności zawołał do Boga: Nie mnie, nie mnie, lecz imieniowi Twojemu, o Panie! Nie mnie, ni
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Eliza Orzeszkowa Echo ISBN 978-83-288-2559-8 Niemen tam płynie pomiędzy bardzo wysokiemi brzegami, z których na jednym, wśród zbożowych łanów rosną gdzieniegdzie stare grusze, brzozy i topole, a u szczytu drugiego ciągnie się pas ciemnego i gęstego lasu. W tym lesie, niby zaklęte głosy, na każde zawołanie budzą się śliczne, srebrne, przeciągłe
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Eliza Orzeszkowa Kto winien? ISBN 978-83-288-2568-0 I Nie była już młodą, lecz twarz jej zachowała delikatność rysów i cery, kibić wysmukłość kształtów, a oczy z gorącą źrenicą tę zdolność do odbijania w sobie wewnętrznych wzruszeń, która oczom ludzkim nadała nazwę zwierciadeł duszy. Ciemna suknia jej, łącząca w sobie wykwintność z prostotą
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Eliza Orzeszkowa Wielki ISBN 978-83-288-2603-8 I Syt róż i laurów, zniknąłem z widowni świata i przybyłem do rodzinnego miasteczka, aby spocząć i może na zawsze zadrzemać. Ciekaw byłbym niesłychanie: jaki proces wewnętrzny skłonił był niedawno jednego z największych w świecie twórców muzycznych do ucieczki z pola chwały na bezludną wyspę Oce
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Eliza Orzeszkowa Zefirek ISBN 978-83-288-2609-0 Był to jeden z dziedzińców tych, które tylko w prowincyonalnych miastach spotkać można. Rozległy i niebrukowany, od strony ulicy miał dom drewniany, lecz duży i dość ozdobny, a w głębi budowę długą, nizką, zrujnowaną, któréj środkowa część, całkiem prawie rozrzucona, służyła za drwalnią i śmietnis
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Eliza Orzeszkowa Pani Dudkowa Wspomnienie ISBN 978-83-288-2580-2 Opowiem zdarzenie prawdziwe. Nic nie dodam, nic nie ujmę; opowiem tak jak było. Historja nieduża i jak prawie wszystkie historyjki tego świata, z początkiem wesołym, a z zakończeniem smutnem. Jeszcze teraz, gdy ją czasem wspominam, czyni mi się smutno i jakoś wstyd. Nie za siebie.
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Eliza Orzeszkowa Pan Kaprowski ISBN 978-83-288-2581-9 Rozdział pierwszy. U ekonoma Wiosenny wieczór spadł na pole, ziejąc mocną wonią świeżo zoranej ziemi. Mglisto było, pochmurno i cicho. Drogą, zrzadka obsadzoną drzewami, szła kobieta bosa i w siermiędze. W zmroku i mgle szła prędko i prosto, nie omijając kałuż ani głębokich kolein, które
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Eliza Orzeszkowa Panna Antonina ISBN 978-83-288-2582-6 Gdybym miała dwanaście córek, wszystkie, co do jednej, wykierowałabym na profesorów uniwersytetu! Tak, wszystkie, co do jednej, chociażby mię za to ludzie biczowali, krzyżowali i kamienowali, wszystkie, co do jednej, byłyby profesorami uniwersytetu! Tak! Dwanaście córek i dwanaście katedr!
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bolesław Piach Dzwonnik roczdelski ISBN 978-83-288-2625-0 Rozdział I Otworzył oczy i natychmiast stał się czujny jak małe zwierzątko. Nie było żadnej przerwy między snem a całkowitym przebudzeniem. Mały Bob Sandert, od czasu jak rozpoczął prawdziwie samodzielne życie, to znaczy od dwóch prawie lat, nauczył się wychodzić na spotkanie nadchodz
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Władysław Orkan Ur. 27 listopada 1875 r. w Porębie Wielkiej pod Limanową Zm. 4 maja 1930 r. w Krakowie Najważniejsze dzieła: Nad grobem Matki (1896), Przygrywka (1896), Nad urwiskiem (1900), Komornicy (1900), Skapany świat (a. Pomsta; 1903), Z tej smutnej ziemi (1903), W roztokach (1903), Herkules nowożytny i inne wesołe rzeczy (tom nowel 1905)
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Władysław Orkan Płanety Bazie W kotlinie górskiej rozlewają się promienie słoneczne jasną białością wiosennego dnia. Cała natura świeża, z pobrukanej szaty śnieżnej rozodziana, kąpie się w tych promieniach i suszy w lekkim podmuchu wietrznym, falisto płynącym od białych, zimnych szczytów. Gdzieniegdzie w głębokich potokach widnieją szare płaty
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Władysław Orkan Płanety Gody I Ludzie po sumie wysypali się z kościoła. I wbrew swemu zwyczajowi, nie zatrzymują się koło sklepów, nie stają gromadkami na rynku, ale każdy leci w swoją stronę. We wszystkich kierunkach od kościoła idą, rozsypują się po kamieńcu, mijają jedni drugich, spychają się z ław, a co które, to szybciej zdąża ku swojej
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Władysław Orkan Płanety Jasna polana Bór. Ponury, cichy bór Odwieczne jedle, smreki porosłe mchem, olbrzymie dęby, chmurosiężne, nieznane ludziom stare drzewa w cichości wielkiej kołyszą się wolno. A po wierzchołkach wiatr śpiewa i gra melodję wieczną, dziwnie smętną, o zaginionych dawno światach, o gwiazdach promienistych i zaklętych w lód
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Władysław Orkan Płanety Nad urwiskiem (I) Promienie wiosenne słońca, idąc ukosem po niedawno ze śniegu obeschłych stokach, doszły do pustych wyrębów na stromem zboczu góry, zarysowały bielą stado siedzących rzędami pniaków i zbłękitniły dym, rozpływający się ku górze białą chmurą, a dobywający się szarymi palcami z każdego gonta, z każdej szpar
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Władysław Orkan Płanety Nad urwiskiem (II) Z wązkiego okienka w niskiej chałupinie podleśnej wychyliła się kosmata, czarna głowa chłopa Oczy głęboko zapadłe, jak ślepia ziemnego nornika, patrzą ciekawie dookoła z dziwną upartością. Jest jakaś siła tłumiona w tej duszy, która oczami na świat wyziera; jest jakiś wieczny, utajony ból, który zastyg
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Władysław Orkan Płanety Niedowiarek Słota już dwa tygodnie trwa Zewsząd, z południa i z zachodu, z dalekich lądów i od morza zleciały się mgły i przysiadły tę ziemię nieszczęsną, tę krainę kęp i wiecznej nędzy; rozścieliły się po mokrych zemniaczyskach, porosłych wcześnie łopuchem i mleczem trującym, i przeganiają się po ugorach i tłokach, gdzi
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Władysław Orkan Płanety Piekiełko Słońce, wytaczając się powoli z poza szczytów, padło promieniami na zadymione szyby w Błażkowej izbie. Rozwidniło się nagle w niskiej, zakopconej piekarni. Wstawać! Kaśka, Maryna, Józek! krzyknął Błażek, zrywając się z pościeli. Do roboty! szturknął babę pod żebro. Nie cujes, kieli to dzień?! Cy nie wś
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Władysław Orkan Płanety Płanety I Niema to, jak chłopu na wsi! Ten ma już raz święte życie. Żeby ino Bóg nagodził ziarna i ziemniaków, to się o nic nie potrzebuje wieldze troszczyć. Wszyscy mają starunek o niego. Ksiądz go radosnie na tym świecie wita, jeszcze ochotniej chowa, zaś przez cały krótki żywot ma pieczę o jego duszę, jako o najmil
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Władysław Orkan Płanety Po omacku Noc. Straszna i cicha noc. Czarne, ołowiane chmury zwieszają się nad ziemią, a w każdej drzemie sto piorunów, które we mgłę tajemniczą owinęły śmierć nie śpią czekają przyczaiły się, jak węże, i łagodnie drzemią Ubitym szlakiem dąży tłum. Nieprzejrzana mnogość ludu szerokim idzie gościńcem. Na lewo dół, na
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Władysław Orkan Płanety Przekleństwo Mijają dni za dniami jednakie, szare, monotonne Ludzie chodzą tu i tam, jak owce po ugorach, kiedy padnie rok suchy, trawa nie urośnie i nic się nie zieleni po kamienistym tłoku, nawet i osty poschną, pokruszą się od wiatru, nawet i osty Jedyna macierzanka rośnie i trujący mlecz. Ale tych owce nie jadają.
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Władysław Orkan Płanety Wesoły dzień Ścieżyną wąską, wiodącą krzywemi linjami w górę wśród rozścielających się pustką dokoła ugorów, wspinają się osłabieni ludziska, zmizerowani, wychudli, nędzni Idą po parze lub pojedynką, potrącani, z wysiłkiem uginają kolana pod ciężarem torb i tobołków różnych wielkości, przewiązanych szarą płachtą przez ra
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Władysław Orkan Płanety Wilija W chałupie Błażeja Szczypty panuje jakiś świąteczny nastrój. Wprawdzie nic się tu nie zmieniło od wczoraj; te same czarne, odymione ściany, te same sprzęty w izbie, nawet może więcej śmiecia leży na glinianej podłodze, ale widać z powszechnej uwijacki, z radosnego oczekiwania, malującego się na wynędzniałych twarz
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Eliza Orzeszkowa Początek powieści ISBN 978-83-288-2585-7 Życie człowieka, to treść do powieści. W niém są epizody dramatu i komedyi, źródła łez i wybuchu śmiéchu. W niém są szczególniéj chwile pewne, z których wysnuwają się nici dalszego istnienia. Chwile te stanowczo oddziaływają na przyszłość całą, i potém, kędy się zwrócisz: wokoło siebi
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Eliza Orzeszkowa Porcelanka Nowela ISBN 978-83-288-2587-1 W pokoju, z estetyczną prostotą urządzonym, zmrok zaczynał gasić barwy i zacierać linie sprzętów i obrazów; jednak wyraźnie jeszcze widać było na stole kwiat biały, który, pośród kilku książek i gracików, wznosił się na wysokiej łodydze z podścieliska drobnych jaskrawych kwiatków. Tkanin
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Józef Ignacy Kraszewski Profesor Milczek ISBN 978-83-288-2430-0 Mało komu znana postać. Mój Boże! nawet nie bardzo stare rzeczy tak się łatwo zapominają; półroczny grób to już często zagadka, a z wielu żyjących po pięćdziesięciu leciech garstka popiołu i czcze nazwisko, jeżeli i ono zostanie. Tak się to pono stało z tym poczciwym profesorem, Mi
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Guy de Maupassant Przyjaciel Patience tłum. anonimowy ISBN 978-83-288-2485-0 Czy nie wiesz co się stało z Loremy? Jest kapitanem przy szóstym pułku dragonów. A Pinson? Jest podprefektem. A Racollet? Umarł I długo jeszcze wyszukiwaliśmy inne imiona, znajdując między niemi jednych łysych, drugich brodatych, żonatych, ojców kilgorga dz
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Eliza Orzeszkowa Romanowa ISBN 978-83-288-2588-8 Więc i ta nawet kobieta miała kiedyś nad głową błękit wiosenny, a w sercu słońce szczęścia! Więc i takie nawet pylinki ludzkości, malutkie i szare, posiadają wspomnienia swe, o których z głośnym, rubasznym śmiechem mówią dopóty, dopóki w oku ich nie zakręci się łza. Proszę! Ktoby się był spodziew
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Eliza Orzeszkowa Rotszyldówna ISBN 978-83-288-2589-5 Dnia tego, o południu, świat był cały złoty i świetny. W drzewach i krzewach świegotały, śpiewały ptaki, w usianych kwiatami trawach ćwierkały, brzęczały owady, pobliska rzeka płynęła szafirem i srebrem, a u jej brzegu woda pluskała, ludzie gwarzyli, śmiali się, nucili. Nie darmo pradawni prz
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Guy de Maupassant Rozsądny tłum. anonimowy ISBN 978-83-288-2486-7 Blérot był moim przyjacielem od młodości, moim najlepszym kolegą; nie mieliśmy przed sobą żadnych sekretów. Łączyła nas głęboka przyjaźń serca i duszy braterska poufałość, zupełne zaufanie wzajemne. On wywnętrzał przedemną swe najdelikatniejsze myśli, nawet do tych małych wyrzutó
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Eliza Orzeszkowa Sen Abarysa ISBN 978-83-288-2591-8 *Abarys*. Śpię, czy czuwam? Widzę, czy marzę? Zaledwie głowę strudzoną i niespokojną do snu pochyliłem, a już ubogą izdebkę moję zalały światła, te cudne i straszne dwa światła Jedno podobne do błękitnego świtu, drugie do łuny pożaru Co to? ktoście wy, istoty dziwne i prześliczne, któreście w
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Eliza Orzeszkowa Silny Samson ISBN 978-83-288-2593-2 Jeżeli kiedykolwiek zechcesz czytelniku znaléźć w mowie ludzkiéj jednoznacznik wyrazu: *żyd*, weź dykcyonaryusz historyczny, szukaj pod literą *k, * a gdy znajdziesz imię: *Krezus*, podkreśl je i zapamiętaj, albowiem posiądziesz już wiedzę, któréj żądałeś. Synonimem żyda jest: *Krezus*. Żyd
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Eliza Orzeszkowa Siteczko ISBN 978-83-288-2594-9 Co się jej stało? Jezus Marya! Co jej się stało? Dlaczego ona krzyknęła, zemdlała, a gdyśmy ją otrzeźwili, taką była zmartwioną i przelęknioną? Nie wiem, nie rozumiem. Może pan zgadnie. Trzebaż wypadku, że pan tu wszedł, jak raz w tym momencie, kiedy ona krzyknęła: Tatku! i zemdlała. Jakim ona
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Eliza Orzeszkowa Z myśli wieczornych Słyszy to wieczór Ludzie, oblicza, brzmienia głosu, uczucia, związki, sceny natury i obrazy życia, momenty serca i momenty myśli, formy i treści, powierzchnie i jądra przemijają. Wszystko, co ziemskie, przemija. Pamięta o tem wieczór. Nie w każde serce dzień wszczepia uczucie przemijalności wszystkiego co
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Paul Heyse Andrzej Ingram tłum. Bertold Merwin W parne południe wrześniowego dnia siedział młody chłopak w bujnie rozrosłym lesie winnych latorośli, pokrywającym południowe stoki Küchelbergu, tuż obok miasta Meranu. Ocienione chodniki były tego roku tak przeładowane owocem i listowiem, iż długie, ciche drożyny tonęły w ciemnozielonym półmroku.
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Paul Heyse Hafciarka z Treviso tłum. Bertold Merwin Już trzeci dzień padał deszcz. Drogi leśne i ogrodowe dokoła dworku wiejskiego zamieniły się w potoki. Pierwszego i drugiego dnia towarzystwo zebrane we dworze siliło się na dobry humor, urządzało wesołe gry i zabawy. Z chmur lały się strumienie deszczu, zaś w wielkim salonie o pięciu oknach p
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Paul Heyse L'Arrabbiata tłum. Franciszek Mirandola Słońce nie wzeszło jeszcze. Ponad Wezuwiuszem wisiała mgła, ciągnąca się szeroką smugą w kierunku Neapolu i otulająca małe mieściny pobrzeża. Morze milczało. Mimo to przystań pod wysokim sorrentyńskim wybrzeżem skalnym, w ciasnej zatoce położona, zaczynała się już roić ludźmi. Rybacy wraz z żon
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Paul Heyse Nino i Maso Opowiadanie według kroniki miasta Sieny tłum. Bertold Merwin W tym to czasie a było to z początkiem XV stulecia zdarzył się w naszym mieście dziwny i wstrząsający wypadek, zasługujący, by o nim wspomniano na tym miejscu między wybitniejszymi publicznymi zdarzeniami i politycznymi sprawami, by go wyrwano z toni zapomnien
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Paul Heyse Samotni tłum. Franciszek Mirandola Gwałtowne burze, nadciągające ze strony południowej, miotały przez dni kilka morzem, budząc do żywszego krążenia soki drzew figowych, porastających skaliste brzegi Sorrento, oraz skrapiając ziemię deszczem i żyźniąc ją wilgocią. Ten i ów powiadał o pomrukach, idących z głębi Wezuwiusza, i prorokował
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Paul Heyse Wdowa z Pizy tłum. Bertold Merwin Zdaje mi się, że pan zbyt pochlebnie ocenia kobiety włoskie. Jak to? spytałem. Czytałem kilka nowel pańskich. Przyzna pan, że nie ma tyle Arrabbiat i Gemm na Południu, jak to pan usiłuje wmówić w uległego czytelnika. Prawdę powiedziawszy, są to twory pańskiej fantazji i studia na temat rzeczywi
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Paul Heyse Wesele na Capri tłum. Bertold Merwin Już zbyt długo rozkoszowaliśmy się wiosną neapolitańską. Należało wreszcie pożegnać Neapol, jeśli mieliśmy jeszcze zastać naszych przyjaciół w Rzymie. Nie mogliśmy się jednak zdobyć na rozpoczęcie podróży na Północ, nie zwiedziwszy choćby w przelocie naszego ukochanego Capri. Było to w dzień Ziel
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Paul Heyse Ur. 15 marca 1830 w Berlinie Zm. 2 kwietnia 1914 w Monachium Najważniejsze dzieła: LArrabbiata, Kolberg, Frauenemancipation, Kinder der Welt Niemiecki pisarz, laureat literackiej Nagrody Nobla w 1910. Był synem nauczyciela filologii klasycznej, a do jego krewnych ze strony matki zaliczał się m.in. kompozytor Felix Mendelss
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt