Nowele - ebooki, książki online
Książki, ebooki, audiobooki z kategorii: Nowele dostępne w księgarni Ebookpoint
-
Józef Ignacy Kraszewski Profesor Milczek ISBN 978-83-288-2430-0 Mało komu znana postać. Mój Boże! nawet nie bardzo stare rzeczy tak się łatwo zapominają; półroczny grób to już często zagadka, a z wielu żyjących po pięćdziesięciu leciech garstka popiołu i czcze nazwisko, jeżeli i ono zostanie. Tak się to pono stało z tym poczciwym profesorem, Mi
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Guy de Maupassant Przyjaciel Patience tłum. anonimowy ISBN 978-83-288-2485-0 Czy nie wiesz co się stało z Loremy? Jest kapitanem przy szóstym pułku dragonów. A Pinson? Jest podprefektem. A Racollet? Umarł I długo jeszcze wyszukiwaliśmy inne imiona, znajdując między niemi jednych łysych, drugich brodatych, żonatych, ojców kilgorga dz
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Eliza Orzeszkowa Romanowa ISBN 978-83-288-2588-8 Więc i ta nawet kobieta miała kiedyś nad głową błękit wiosenny, a w sercu słońce szczęścia! Więc i takie nawet pylinki ludzkości, malutkie i szare, posiadają wspomnienia swe, o których z głośnym, rubasznym śmiechem mówią dopóty, dopóki w oku ich nie zakręci się łza. Proszę! Ktoby się był spodziew
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Eliza Orzeszkowa Rotszyldówna ISBN 978-83-288-2589-5 Dnia tego, o południu, świat był cały złoty i świetny. W drzewach i krzewach świegotały, śpiewały ptaki, w usianych kwiatami trawach ćwierkały, brzęczały owady, pobliska rzeka płynęła szafirem i srebrem, a u jej brzegu woda pluskała, ludzie gwarzyli, śmiali się, nucili. Nie darmo pradawni prz
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Guy de Maupassant Rozsądny tłum. anonimowy ISBN 978-83-288-2486-7 Blérot był moim przyjacielem od młodości, moim najlepszym kolegą; nie mieliśmy przed sobą żadnych sekretów. Łączyła nas głęboka przyjaźń serca i duszy braterska poufałość, zupełne zaufanie wzajemne. On wywnętrzał przedemną swe najdelikatniejsze myśli, nawet do tych małych wyrzutó
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Eliza Orzeszkowa Sen Abarysa ISBN 978-83-288-2591-8 *Abarys*. Śpię, czy czuwam? Widzę, czy marzę? Zaledwie głowę strudzoną i niespokojną do snu pochyliłem, a już ubogą izdebkę moję zalały światła, te cudne i straszne dwa światła Jedno podobne do błękitnego świtu, drugie do łuny pożaru Co to? ktoście wy, istoty dziwne i prześliczne, któreście w
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Eliza Orzeszkowa Silny Samson ISBN 978-83-288-2593-2 Jeżeli kiedykolwiek zechcesz czytelniku znaléźć w mowie ludzkiéj jednoznacznik wyrazu: *żyd*, weź dykcyonaryusz historyczny, szukaj pod literą *k, * a gdy znajdziesz imię: *Krezus*, podkreśl je i zapamiętaj, albowiem posiądziesz już wiedzę, któréj żądałeś. Synonimem żyda jest: *Krezus*. Żyd
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Eliza Orzeszkowa Siteczko ISBN 978-83-288-2594-9 Co się jej stało? Jezus Marya! Co jej się stało? Dlaczego ona krzyknęła, zemdlała, a gdyśmy ją otrzeźwili, taką była zmartwioną i przelęknioną? Nie wiem, nie rozumiem. Może pan zgadnie. Trzebaż wypadku, że pan tu wszedł, jak raz w tym momencie, kiedy ona krzyknęła: Tatku! i zemdlała. Jakim ona
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Eliza Orzeszkowa Z myśli wieczornych Słyszy to wieczór Ludzie, oblicza, brzmienia głosu, uczucia, związki, sceny natury i obrazy życia, momenty serca i momenty myśli, formy i treści, powierzchnie i jądra przemijają. Wszystko, co ziemskie, przemija. Pamięta o tem wieczór. Nie w każde serce dzień wszczepia uczucie przemijalności wszystkiego co
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Guy de Maupassant Sposób Rogera tłum. anonimowy ISBN 978-83-288-2487-4 Przechadzałem się jednego dnia po bulwarze z Rogerem. Koło nas przeszedł jakiś przekupień, który wykrzykiwał: Kupujcie sposób na pozbycie się teściowej! Kupujcie! Zatrzymałem się i zapytałem wprost mojego towarzysza: Wywoływanie to przypomina mi pytanie, które oddawna
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Feliks Brodowski Strącone liście Wspomnienie ze starej dzielnicy ISBN 978-83-288-2136-1 Liść żółty na ziemi leży. Drugi obok niego, trzeci, dziesiątki ich spoczywają pod lipą, nie dbającą o nie, kwitnącą, wonną, uśmiechającą się do słońca. Deszcze padały przez dni kilka, chłodne ranki zabiły liści wiele i strąciły je. Innym za to przestronniej.
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Eliza Orzeszkowa Syn stolarza ISBN 978-83-288-2595-6 Ani z roli, ani z soli, Ale z tego, co bylo. Na wysokiéj górze, w gęstwinie drzew, tworzących szerokie ogrody i parki, stał piękny pałac, z dachem, błyszczącym ponsową blachą, z tarasem, pełnym kwitnących zamorskich roślin, z jedną wysmukłą wieżyczką. U stóp góry płynęła rzeczka kręta
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Eliza Orzeszkowa Szara dola Z opowiadań prawnika ISBN 978-83-288-2596-3 Ilekroć pamięcią przenoszę się w najodleglejsze lata dzieciństwa mego, przed oczyma memi, wśród najdroższych mi i najpiękniejszych wspomnień i obrazów, migoce zawsze biały, szeroki, tu i ówdzie zielenią porosły szlak drogi pocztowéj. Jak inni rodzą się nad brzegami rzeki ja
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Eliza Orzeszkowa Szczęśliwa ISBN 978-83-288-2597-0 Wysoka, kształtna, z twarzą myślącą, zimną nieco, ale pięknie zarysowaną i bardzo świeżą, w stroju pełnym smaku i powagi, siedzi pod rozłożystemi drzewami wspaniałego parku i myśli o tem, jaki ten park jest piękny, jaki ten dzień letni jest pogodny i jaka ona sama jest szczęśliwa. Czując się sz
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Eliza Orzeszkowa Z myśli wieczornych Tak szeptał tuman czarny Niegdyś, niegdyś przyszła była do mnie mara posępna i, na bezsennem posłaniu mojem ległszy, tumanem czarnym całego mię pokryła. Całego mię okryła, od stóp aż po włosy, tumanem czarnym, z którego były jej ciało i suknia, a szept jej syczący głowę mą oblewał i, kędy życie sercem tętni
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Maria Konopnicka Urbanowa ISBN 978-83-288-2364-8 Ktoby to pomyślał, że nazwisko, które potem tak szeroko zasłynąć miało w dziedzinie poezyi, usłyszę po raz pierwszy w kuchni, z ust starej, sześć razy na tydzień pijanej kucharki. A przecież tak było, i to z okazyi stłuczonego garnka. Wogóle garnki tłukły się u nas, jakby na komendę. Z rana bow
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Eliza Orzeszkowa Wesele Wiesiołka ISBN 978-83-288-2598-7 Bajka Kotlina wśród pagórków, obrosłych sośninką cienką i rzadką, mająca jeden tylko otwór na świat, niby bramę, przez którą widać pole, drogę polną i skłon nieba mętny w oddaleniu. Dokoluteńka ściany pogięte w zęby, garby i okryte szczotką pni iglastych, z liściastą wzorzystą podszewk
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Eliza Orzeszkowa W grobie etruskim ISBN 978-83-288-2600-7 Tytus Kwincjusz Flaminus, trzyimienny patrycjusz rzymski, opuścił swoją wspaniałą willę i szedł ku miejscu, na którem wznosić dla niego rozpoczynano pałac przewspaniały. Willa była obszerną, lecz jego wielkości pomieścić w sobie nie mogła i była pełną bogactw, lecz nie mieściły się w nie
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Eliza Orzeszkowa Wiedźma ISBN 978-83-288-2602-1 Zdaje się, że w całej tej wsi nadniemeńskiej powszechnie poczytywano ją za wiedźmę. Pośród mężczyzn znajdowali się zapewne tacy, którzy na rzeczy tego rodzaju mieli pogląd trochę sceptyczny, a nadewszystko wcale o nich nie myśleli, lecz kobiety zostawały ze sobą ma tym punkcie w doskonałej zgodzie
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Z myśli wieczornych Eliza Orzeszkowa W ogniu pracy i łez Brzemieniem snów bezpowrotnych obarczony, niemocą w ścianach zamkniętych więziony, stałem u okna domu swego i oczyma w ogniu pracy i łez spalonemi patrzałem na ludzi, idących krzepko, raźnie, wesoło. Szli parami, gromadkami, w rozmowach poufnych poruszały się ich usta, w białem powietrzu
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Paul Heyse Andrzej Ingram tłum. Bertold Merwin W parne południe wrześniowego dnia siedział młody chłopak w bujnie rozrosłym lesie winnych latorośli, pokrywającym południowe stoki Küchelbergu, tuż obok miasta Meranu. Ocienione chodniki były tego roku tak przeładowane owocem i listowiem, iż długie, ciche drożyny tonęły w ciemnozielonym półmroku.
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Paul Heyse Hafciarka z Treviso tłum. Bertold Merwin Już trzeci dzień padał deszcz. Drogi leśne i ogrodowe dokoła dworku wiejskiego zamieniły się w potoki. Pierwszego i drugiego dnia towarzystwo zebrane we dworze siliło się na dobry humor, urządzało wesołe gry i zabawy. Z chmur lały się strumienie deszczu, zaś w wielkim salonie o pięciu oknach p
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Paul Heyse L'Arrabbiata tłum. Franciszek Mirandola Słońce nie wzeszło jeszcze. Ponad Wezuwiuszem wisiała mgła, ciągnąca się szeroką smugą w kierunku Neapolu i otulająca małe mieściny pobrzeża. Morze milczało. Mimo to przystań pod wysokim sorrentyńskim wybrzeżem skalnym, w ciasnej zatoce położona, zaczynała się już roić ludźmi. Rybacy wraz z żon
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Paul Heyse Nino i Maso Opowiadanie według kroniki miasta Sieny tłum. Bertold Merwin W tym to czasie a było to z początkiem XV stulecia zdarzył się w naszym mieście dziwny i wstrząsający wypadek, zasługujący, by o nim wspomniano na tym miejscu między wybitniejszymi publicznymi zdarzeniami i politycznymi sprawami, by go wyrwano z toni zapomnien
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Paul Heyse Samotni tłum. Franciszek Mirandola Gwałtowne burze, nadciągające ze strony południowej, miotały przez dni kilka morzem, budząc do żywszego krążenia soki drzew figowych, porastających skaliste brzegi Sorrento, oraz skrapiając ziemię deszczem i żyźniąc ją wilgocią. Ten i ów powiadał o pomrukach, idących z głębi Wezuwiusza, i prorokował
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Paul Heyse Wdowa z Pizy tłum. Bertold Merwin Zdaje mi się, że pan zbyt pochlebnie ocenia kobiety włoskie. Jak to? spytałem. Czytałem kilka nowel pańskich. Przyzna pan, że nie ma tyle Arrabbiat i Gemm na Południu, jak to pan usiłuje wmówić w uległego czytelnika. Prawdę powiedziawszy, są to twory pańskiej fantazji i studia na temat rzeczywi
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Paul Heyse Wesele na Capri tłum. Bertold Merwin Już zbyt długo rozkoszowaliśmy się wiosną neapolitańską. Należało wreszcie pożegnać Neapol, jeśli mieliśmy jeszcze zastać naszych przyjaciół w Rzymie. Nie mogliśmy się jednak zdobyć na rozpoczęcie podróży na Północ, nie zwiedziwszy choćby w przelocie naszego ukochanego Capri. Było to w dzień Ziel
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Paul Heyse Ur. 15 marca 1830 w Berlinie Zm. 2 kwietnia 1914 w Monachium Najważniejsze dzieła: LArrabbiata, Kolberg, Frauenemancipation, Kinder der Welt Niemiecki pisarz, laureat literackiej Nagrody Nobla w 1910. Był synem nauczyciela filologii klasycznej, a do jego krewnych ze strony matki zaliczał się m.in. kompozytor Felix Mendelss
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Paul Heyse Wiedźma z korsa tłum. Bertold Merwin Było to w marcu. Zapadał mrok; natłok powozów i piechurów, przepełniających przez kilka godzin korso w każde popołudnie, począł się rozpraszać. Wracałem z dalekiej wędrówki srodze zmęczony i zdążałem do mieszkania, położonego w pobliżu Piazza del Popolo. Wtem szybkie moje kroki wstrzymała nagle do
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Historia, której akcji toczy się w Chłopowie, małej wsi znajdującej się woj. zachodniopomorskim. Autorka darzy tę miejscowość sentymentem. Wielokrotnie spędzała tam wakacje, tam mieszkali jej dziadkowie i stamtąd pochodzą jej rodzice. „Tamtego lata w Chłopowie” to opowieść zainspirowana pięknem lokalnej przyrody i chęcią poka
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Prawdziwa historia. W imię miłości. Nowelka miłosna inspirowana prawdziwymi wydarzeniami. Historia pokazuje wewnętrzne rozterki Tomasza, który musi wybrać między lojalnością wobec wieloletniego przyjaciela, a uczuciem do kobiety. Czy dokona dobrego wyboru? Autorka przeplatając historię głównego bohatera z wątkami pobocznymi, w doskonały
- Audiobook MP3 4 pkt
-
Klasyczny tekst w nowoczesnej formie ebooka. Pobierz go już dziś na swój podręczny czytnik i ciesz się lekturą!
- ePub + Mobi 4 pkt
-
Legendarne opowiadanie w nowoczesnej formie ebooka. Pobierz już dziś na swój podręczny czytnik i ciesz się lekturą!
- ePub + Mobi 5 pkt
-
Legendarne opowiadanie w nowoczesnej formie ebooka. Pobierz już dziś na swój podręczny czytnik i ciesz się lekturą!
- ePub + Mobi 5 pkt
-
"Gloria Victis" to zbiór utworów jednej z najwybitniejszych polskich powieściopisarek Elizy Orzeszkowej. Nominowana do Nagrody Nobla w dziedzinie literatury w 1905 roku, kiedy to członkowie Komitetu Noblowskiego uznali iż: "O ile w tekstach Sienkiewicza bije szlachetne polskie serce, to w twórczości Elizy Orzeszkowej bije serce człowieka". "Glor
- ePub + Mobi 4 pkt
-
Antek Antek urodził się we wsi nad Wisłą. Wieś leżała w niewielkiej dolinie. Od północy otaczały ją wzgórza spadziste, porosłe sosnowym lasem, a od południa wzgórza garbate, zasypane leszczyną, tarniną i głogiem. Tam najgłośniej śpiewały pt
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Cienie Kiedy na niebie dogasają blaski słońca, z ziemi wynurza się zmierzch. Zmierzch — wielka armia nocy, o tysiącach niewidzialnych kolumn i miliardach żołnierzy. Potężna armia, która od niepamiętnych czasów pasuje się ze światłem, pierzcha każdego poranku, zwyc
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Czy ci najmilszy? ...W dali było widać ciemną wstęgę boru, przed borem łąkę, a wśród łanów zboża stała chata, pokryta słomianą strzechą i mchami. Brzozy zwieszały nad nią zielone warkocze, na świerku w gnieździe stał bocian, a w sadzie wi
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Doktor Piotr W pokoju pana Dominika Cedzyny ciemno i cicho, choć stary jegomość nie śpi. Oparłszy się plecami o poduszki, wpół leżąc na łóżku, zatopiony jest w dziwacznych myślach, do niebywałego ogromu podniesionych przez ciszę nocną. A noc jest cicha śmierte
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Dym Ile razy spojrzała w okno swej izdebki, tyle razy widzieć go mogła, jak z ogromnego komina fabryki walił siwym słupem. Nieraz nawet umyślnie odrywała od roboty stare swoje oczy, aby rzucić na niego choć jedno spojrzenie. W spojrzeniu tym była dziwna błogość i jakby pieszczota. Lud
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Dziwna historia Noc św. Sylwestra. Zegar jasno oświeconej Resursy Obywatelskiej wskazuje dziesięć minut do dwunastej; w salonach jasno oświeconej Resursy Obywatelskiej sześćdziesiąt par kończy ostatniego w tym roku kontredansa; w bufecie jasno oświeconej Resursy Obywatelskiej dwudziestu kelneró
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Echa leśne Pan generał Rozłucki siedział uroczyście na stołku składanym. Stołek ów (własność przenośna geometry Knopfa) mieścił się w samym środku dywanu zdjętego znad łóżka mojej matki. Po drugiej stronie ogniska, na pniaku z wzorową stara
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Oni (R. 1863) ...Był w zamkniętym, cichym pokoju wieczór zimowy, długi, gdy ta dawna znajoma moja, z twarzą na światło lampy obróconą, z wnętrza głębokiej zadumy mówiła: — Pytanie twoje o moje wspomnienia, prośby twoje, abym swoje wspomnienia twojej pamięci powier
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Jako się pan Lubomirski nawrócił i kościół w Tarnawie zbudowałWedle podania ludowego Kiedy się Pan Jezus w Betlejem narodził, pan Lubomirski z Tarnawy był jeszcze lutrem. Ale że człek był mądry i przemyślny, a zasłyszał, że Dzieciątko Jezus bardzo nierade
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Janko Muzykant Przyszło to na świat wątłe, słabe. Kumy, co się były zebrały przy tapczanie położnicy, kręciły głowami i nad matką, i nad dzieckiem. Kowalka Szymonowa, która była najmądrzejsza, poczęła chorą pocieszać: — Dajta — powia
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Kamizelka Niektórzy ludzie mają pociąg do zbierania osobliwości kosztowniejszych lub mniej kosztownych, na jakie kogo stać. Ja także posiadam zbiorek, lecz skromny, jak zwykle w początkach. Jest tam mój dramat, który pisałem jeszcze w gimnazjum na lekcjach języka łacińskiego... Jest k
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Katarynka Na ulicy Miodowej co dzień około południa można było spotkać jegomościa w pewnym wieku, który chodził z placu Krasińskich ku ulicy Senatorskiej. Latem nosił on wykwintne, ciemnogranatowe palto, popielate spodnie od pierwszorzędnego krawca, buty połyskujące jak zwierciad
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Latarnik Opowiadanie to osnute jest na wypadku rzeczywistym, o którym w swoim czasie pisał J. Horain w jednej ze swoich korespondencyj z Ameryki. Pewnego razu zdarzyło się, że latarnik w Aspinwall, niedaleko Panamy, przepadł bez wieści. Ponieważ stało się to wśród burzy, przypuszczano,
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Lokator poddasza Uczony Reb Lajzer Skowronek poprawił aksamitną krymkę na siwiejącej już głowie, wytrząsnął na ziemię i schował w tylną kieszeń prunelowego chałata porcelanową fajkę i, stojąc na środku brudnej sieni, głęboko rozmyślał nad t
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Mendel Gdański Od wczoraj jakiś niepokój panuje w uliczce. Stary Mendel dziwi się i częściej niż zwykle nakłada krótką fajkę, patrząc w okno. Tych ludzi nie widział on tu jeszcze. Gdzie idą? Po co przystają z robotnikami, śpieszącymi do kopania fundamentów pod
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
MenegoWyjątek z pamiętnika Bajki wam niosę, posłuchajcie, dzieci!Krasicki Było to 1843 wiosny na Riva degli Schiavoni, albo, jak jeszcze jeden nie zatarty napis się wyraża, na Riva degli Slavi; na tym długim wrębie granitowym, zielonymi poprzerywanym kanałami i białymi mostami pospajanym, gdzie
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Michałko Roboty przy kolei skończono. Podradczyk wypłacił komu co należało, oszukał kogo można i ludzie poczęli się rozchodzić, gromadami, każdy do swojej wsi. Koło karczmy, która stała przy plancie, do południa było gwarno. Jeden obwarzankami napełniał k
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Miłosierdzie gminy Dziewiąta dochodzi na zegarze gminy. Przez lekką mgłę poranną przebijają ciemniejsze lazurowe głębie, zapowiadając cudowną i cichą pogodę. Przed kancelarią snują się gromadki, oczekując przybycia pana Radcy Storcha, którego szary filcowy kap
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Namiętność (L’appassionata)Opowieść wenecka Nad sestiere di Cannareggio, w samym sercu laguny, wisiała lekka, ledwo dostrzegalna mgła. W blaskach lipcowego słońca przecedzanych przez ten najsubtelniejszy z woali drzemały senne wody Canal Grande, a w nich, jak wyczarowane z bajki, nieprawdopodo
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Na Saskiej Kępie Bardzo byłbym rad poznać nazwisko i mieszkanie tak płochej osoby, która by poważyła się twierdzić, że panna Maria nie jest najprzyjemniejszą szatynką, jakie istniały kiedykolwiek między jej imienniczkami, posiadały szare oczy, 50 tysięcy posagu w listac
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Nasza szkapa Zaczęło się to od starego łóżka, cośmy na nim we trzech sypiali. Tego dnia ojciec zły czegoś z rzeki wrócił i, siadłszy na ławie, ręką głowę potarł. Pytała się matka raz i drugi, co mu, ale dopiero za trzecim razem odpowiedział,
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Ogród Saski Mylisz się, kochany przyjacielu, jeżeli sądzisz, że zawsze samotny stąpałem po żwirze, który w tej chwili tysiące nóg depcą. Patrz, teraz na przykład, w jak pięknym znajduję się kółku rodzinnym! ... Ta szanowna, aczkolwiek przysadzista matrona, w j
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Pan Wesołowski i jego kij Pewnego dnia otrzymałem duży pakiet w szarej kopercie, zaadresowany: „Do rąk własnych..., od L. Wesołowskiego”. Z rozpaczą pomyślałem, że znajdę rękopis noweli albo komedyjki; okazało się jednak, że jest to tylko list na kilkunastu arkus
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Płomyk Gdy po wykopaniu ziemniaków wypłacono w końcu strudzonym najmitom należność za cały czas robót polnych, pobrali wszyscy na plecy przygotowane już poprzednio węzełki i ruszyli pod wieczór do najbliższej stacji kolejowej. Przyzostał tylko Wojciech Lipiecki, chłop s
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Pod szychtami Aj! Rzęsisteż to kobiecisko nasza pani Maciejowa spod szychtów, aj, siarczyste! Choć bez żadnej pretensji odziane. Gębę ma jak cielęca wątróbka; na łbie czepiec, że by się go rak nie chwycił; na grzbiecie koszulinę, chlaśniętą od ramienia do rami
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Wprowadzono: - zmiany w interpunkcji: Pan doktór dobrodziej nawet przez ścianę poznaje życzliwego człowieka. -> Pan doktór, dobrodziej, nawet przez ścianę poznaje życzliwego człowieka. Niezadługo wyjdę to zamieciecie. -> Niezadługo wyjdę, to zamieciecie. - pisownia ł
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Powiastki cmentarne I. Opowiadanie autora Rzecz dzieje się pod werendą pewnej cukierni w ogrodzie... ...Wieczór letni, słońce idzie już spać i mówi dobranoc gwiazdom, które tu i owdzie wyglądają z przepaści błękitu, niby kąpiące się dziewice z gęstwin tatarak
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Projekcje Maj 1880 Nazywam się Tadeusz Śnieżko — z zawodu jestem architektem; mam lat 42 i jestem kawalerem. W piórze nie próbowałem szczęścia nigdy i jeśli dzisiaj zaczynam spisywać swe przeżycia, to naprawdę nie z pobudek literackich. Właściwie sam nie wiem, co mnie sk
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Przeklęte szczęście I. Trochę światła Pan Józef i pani Helena Wilscy zaślubieni byli dopiero od pół roku. Działo im się dobrze na tym świecie, choć — nie najlepiej. Mieli trzy pokoje, w nich mebelki, takie tam — nieosobliwe, parę oleodruków, które im
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Przypadek Prof. Dr. Romanowi Pollakowi poświęcam Poznali się w pociągu. Zabrzeski wracał wtedy z pogrzebu zmarłej nagle narzeczonej, okryty świeżym kirem smutku, przesiąknięty jeszcze atmosferą domu żałoby. Zaczepiła go pierwsza pod jakimś błahym pozorem. Odpowiadał
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
ŠunadvokatisPagal Elizos Ožeškienės apysaką Niziny Pas urėdą Pavasario vakaras buvo apsiaubęs laukus; ore kilo smarkus kvapas iš tik ką apartos žemės. Buvo rūkas, ūkanota ir tylu. Keliu, retai apsodintu medžiais, ėjo basa moteriškė, apsivilkusi rudine. Prieb
-
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
-
Siłaczka W nienajlepszym humorze powrócił do domu doktor Paweł Obarecki z winta, za którego pośrednictwem składał uroczyście życzenia księdzu plebanowi wraz z aptekarzem, poczciarzem i sędzią w ciągu ośmiu godzin z rzędu. Powróciwszy drzwi gabinetu zamknął
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Uwspółcześniono: * pisownię rozdzielną, np.: to też -> toteż, poczem -> po czym; * fleksję, np.: poczem -> po czym; * pisownię z/s, np.: z pod -> spod; * pisownię wielką/małą literą w zdaniu, np.: — On tam jest!... słyszę go!... -> — On tam je
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Wigilia Kiedy już przyniosłem, mówiąc między nami, jakąś bardzo niewyraźną babinę, kupioną za własne (krwawo zapracowane!) trzydzieści kopiejek, kiedy własną ręką w piecu napaliłem i własnymi obcęgami nakładłem węgli do własnego a
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Z legend dawnego Egiptu Patrzcie, jak marne są ludzkie nadzieje wobec porządku świata; patrzcie, jak marne są wobec wyroków, które ognistymi znakami wypisał na niebie Przedwieczny!... Stuletni Ramzes, potężny władca Egiptu, dogorywał. Na pierś mocarza, przed którego głosem pó
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
A... B... C... Od wydawców Niniejsza nowela E. Orzeszkowej oparta jest na rzeczywistości, aż nadto dobrze pamiętnej starszemu pokoleniu ludności polskiej w b. zaborze rosyjskim. Sprawa Joanny Lipskiej, obwinionej i skazanej na karę za nauczanie małych dzieci, przypomina nam niedawne jeszcze cz
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
,,Ad leones!" To nie był wcale ani mało obiecujący talent, ani mało dotrzymać mogąca organizacja, ów rudobrody rzeźbiarz, który o godzinie zamknięcia prac chadzał prawie co wieczór do Caffe-Greco z wielką swoją charcicą kirgiskiego pochodzenia. Sam wybór zwierzęcia, które jednało wdzięk i siłę w czy
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Aryman mści się Zbliżając się do szczytu wyniosłości życia, zwracał jeszcze spojrzenie w stronę krainy przebytej. Strudzone stopy ociężale dźwigały wiek jego nędzny i ciężki, jak bryłę ołowiu, do ziemi nieznajomej, co się daleko ukazać miała. Ostrymi łokciami wparła się w jego ramiona uporczywa zgryzot
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
,,Cokolwiek się zdarzy -- niech uderza we mnie..." Cokolwiek się zdarzy -- niech uderza we mnieSofokles, Edyp-król Na łóżku oznaczonym liczbą 24, w najbardziej ciemnym kącie sali, leżał od kilku miesięcy trzydziestoletni może parobek folwarczny. Nad wezgłowiem łóżka kołatała za każdym poruszeniem się chore
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Cud na kirkucie Berek Guzik mówił, że uczoność to jest największy majątek, że jest skarb, w porównaniu z którym najwspanialsza fortuna znaczy tyle, co nic. -- Niech pan dobrodziej sam uważy, niech weźmie na delikatny rozum! Znasz pan zapewne naszych bogaczów? Kto ich nie zna? To są wielkie osoby! wielcy ludzi
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Czad Od jarów wypadł nowy tabun poświstów wiatrowych i rozkiełznawszy się szeroko po zaśnieżonych polach, zarył rozwścieczonym łbem po zadmach. Poderwany z miękkiej pościeli śnieg skręcał się w potworne trąby, leje bez dna, śmigłe biczyska i zawinąwszy się stokrotnym wirem, rozpylał w białą, sypką kurz
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Dzień pierwszy Opowieść pierwsza. Spowiedź Ciappelletta Ser Cepparello, fałszywą spowiedzią zwiódłszy świętego braciszka, umiera. Za życia był hultajem co się zowie, po śmierci obwołano go świętym, mianując go świętym Ciappelletto. -- Stosowną rzeczą jest, miłe białogłowy, aby człek każdą sprawę za
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Prolog Zaczyna się księga Dekameron, w której zawiera się sto nowel, opowiedzianych przez siedem białogłów i trzech młodzieńców Ludzka to rzecz współczucie dla nieszczęśliwych; jeśli jest ono każdemu właściwe, to tym bardziej winno być znane człekowi, co sam, litości potrzebując, od drugich jej doznawał. N
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Głucha przestrzeń(Ballada kolejowa) Pomiędzy Orszawą a Byliczem zregulowano przestrzeń. Stało się to możliwym dzięki zasypaniu mokradeł nad Wierszą i przeprowadzeniu niwelacji pod tzw. ,,Upłazikiem". Wskutek tego linia uległa znacznemu skróceniu, gdyż pociąg zamiast omijać bagnisty teren w wielkim
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Die schwarze Jakobe 1883 Eines Abends, als ich, meiner täglichen Gewohnheit nach, bei Frau von F. eintrat, fand ich meine alte Freundin nicht wie sonst in ihrem Lehnstuhl am Tische sitzend, hinter dem grünen Lichtschirm, in dessen Schatten sie der Vorlesung ihres Fräuleins zuzuhören pflegte. Das Buch zwar lag aufge
-
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
-
Dobra pani Prowadzone za rękę przez Janową, żonę mularza, weszło maleństwo do pięknego salonu pani Eweliny Krzyckiej, wylękłe i zachwycone, drobnymi kroczkami drepczące po śliskiej posadzce, gotowe -- stosownie do okoliczności -- wybuchnąć płaczem albo i śmiechem. Koralowe usteczka drżały i krzy
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Dwie W chwili gdy Hanka wynosiła z jadalni talerze, starsza pani powiodła za nią badawczym spod krzaczastych brwi wzrokiem. -- Co mama się tak Hance przygląda? -- spytał Furkowski, rozkładając na białym obrusie czerwone swe ręce, poplamione koło paznokci fioletowym atramentem. ,,Mama" skrzywiła się oc
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Dwie wiosny Włoska Długo -- tygodnie całe nie wychodziłem z pokoju, więc tylko przez okna patrzyłem na świat: na szare, brzemienne wiosną niebo, to na morze gniewnie rozkołysane, to na czuby figowców o bladozłotych płomykach listków, gdy je wiatr przyginał do okien; to znowu przez zgaszone szkliwo desz
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Feta w Coqueville I Coqueville jest to mała wioska rybacka, wciśnięta w rozpadlinę skał nadmorskich o dwie mile od Grandportu. Piękne wybrzeże piasczyste ściele się tam u stóp domostw przyczepionych do skalistego zbocza, niby muszle, które zostawił odpływ. Wstępując na wyżyny Grandportu, ku lewe
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
FraniaSzkic -- Pójdziemy na festyn? -- Jak chcesz!... -- Ta ta ta!... masło maślane... Obłudnik! Faryzejczyk!... Myślałby kto, że trzech zliczyć nie umie. Tyran!... Marulka stulił uszy, poprawił się niespokojnie na krześle i drżącą ze starości ręką po obrusie zaczął nożem krzyżyki znaczyć. Lecz pani Franciszka
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Froim Wśród piasków podlaskich i bagien, w zapadłej, lesistej okolicy, znajdowała się mała i nędzna mieścina... Może było w niej sto domów, a może i nie -- któż tam spamięta? tembardziej, że co lat kilkanaście, ni stąd ni zowąd wybuchał pożar i całą mieścinę w kupę węgli i gruzów zamieniał, tak, że tylko ok
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Godzina Rozległy ogród, tarasami zstępujący ku rzece, która płynie za jego murem, pełen jest światła, wilgotnych cieniów i odoru wiosennej, skopanej ziemi. Jeszcze rosa obfita stoi na trawach. Lekki powiew odchyla młodociane, w srebrną barwę obleczone liście sokory. Klonowe tak przejrzyste, że wskró
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Grzechy dzieciństwa Urodziłem się w epoce, kiedy każdy człowiek musiał mieć przydomek, choćby niekoniecznie słuszny. Z tego powodu naszą dziedziczkę nazywali hrabiną, mego ojca jej plenipotentem, a mnie bardzo rzadko Kaziem albo Leśniewskim, ale dość często urwisem, dopóki byłem w domu, albo osłem, kie
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Korale MaciejowejSzkic Maciek od łóżka powoli się dźwignął i w kąt izby się cofnął. Mała lampka dogasała prawie, uczepiona u pochyłej ściany. Po kątach czerniały jakieś niewyraźne masy, zaledwie tuż pod lampką można było rozróżnić kuferek zielony i poręcz łóżka bielejącą równą, wąską linią w przest
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Łaciarz Smutna noc jesienna ukołysała do snu szlachecką wioskę podlaską. Domki i stodoły utonęły w ciemności, niby w naczyniu olbrzymiem, pełnem rzadkiego, rozwodnionego atramentu... Z poza chmur ołowianych, ciężkich, czasem tylko, przelotnie, gdy wiatr silniejszy zawiał w górze, ukazała się gwiazd
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Na wakacjach Wieczorem, jak zwykle, przyszedł do mnie mój szkolny kolega. Mieszkaliśmy obaj na wsi o kilka wiorst od siebie i widywaliśmy się prawie co dzień. Był to przystojny blondyn, którego łagodne oczy mogły rozmarzyć niejedną kobietę. Mnie pociągał jego niewzruszony spokój i trzeźwość umysłu. Tego dn
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Nawrócony Pan Łukasz siedział zamyślony. Był to starzec wysoki, chudy, pochylony. Liczył około siedemdziesięciu lat i miał czarne, dosyć gęste włosy upstrzone siwymi kosmykami. Nie posiadał ani jednego zęba, a spiczasta broda zbiegała mu się z hakowatym nosem, co fizjonomii starca nie nadawało przy
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Obrazek z lat głodowych Posłuchajcie, piękni panowie i panie, opowiem wam króciutką powiastkę. Z błyszczących wyżyn waszych czy spojrzeliście kiedykolwiek w dół, nisko, w głąb owych warstw społeczności, które ciemne, nędzne, z piękna odarte, pracują ciężko? Czyście widzieli, jakie cierpienia nurtują na
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Omyłka Dom mojej matki stał na brzegu miasteczka, przy ulicy obwodowej, wzdłuż której mieściły się budynki gospodarskie, sad i ogród warzywny. Za domem ciągnęły się nasze grunta, zawarte między drogą boczną i pocztowym gościńcem. Ze strychu, gdzie znajdował się pokoik brata, w zwykłym czasie napełniony r
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Orso Ostatnie dni jesieni są dla Anaheim, miasteczka położonego w południowej Kalifornii, dniami zabaw i uroczystości. Kończy się naówczas winobranie, całe więc miasto roi się tłumami ludności robotniczej. Nic bardziej malowniczego nad widok, jaki przedstawia ta ludność złożona w mniejszej części
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Ostatni promieńSzkic Ściemniało się już zupełnie, gdy Elszykowska weszła cicho, tłumiąc odgłos swych kroków, do przedpokoju. Potarła o ścianę zapałkę, którą trzymała w ręku i błękitnawy ognik zabłysnął wśród ciemnej przestrzeni. Ognik ten oświecił od dołu twarz kobiety i odbił jej słaby cień na ścianie pokr
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Pani Dulska przed sądem I Pani Dulska dla całego domu ,,narządziła" świeżą bieliznę. I to we wtorek, wbrew zwyczajowi. W domu Dulskich bowiem zmieniano bieliznę w niedziele i czwartki, poszewki i prześcieradła -- co dni piętnaście. O tym mówiła Pani Dulska z pychą źle ukrytą: -- Są takie panie, któr
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Pewnego dnia... I Pewnego dnia... o świcie, o majowym wczesnym świcie, w małym domku, przypartym do ziemi pokrzywionymi ścianami, otwarło się okienko i w obramieniu fuksji rozkwitłych zamajaczyła siwa głowa i zaszemrał cichy, monotonny głos. Pan Pliszka odmawiał pacierze poranne. Miasto spało j
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Prosto z pensyiNowelka I Po ogrodzie spacerowało kilkanaście panienek. Wszystkie prawie ubrane były jednakowo w czarne sukienki, białe, sztywne kołnierzyki i takież mankiety. Choć były młode, bardzo młode, bo najstarsza z nich nie skończyła jeszcze osiemnastej wiosny, w ruchach ich panowała pow
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Przygoda Stasia Bohaterem opowiadania jest osoba, która ma trochę więcej niż łokieć wzrostu, około trzydziestu funtów wagi i ledwie od półtora roku odbywa doczesną wędrówkę. Tę klasę obywateli kraju ludzie dorośli przezywają dziećmi i w ogóle nie traktują dość poważnie. Dlatego z pewną obawą przed
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Sachem W mieście Antylopie, położonym nad rzeką tegoż nazwiska, w stanie Teksas, spieszył kto żyw na przedstawienie cyrkowe. Zajęcie mieszkańców było tym większe, że od czasu założenia miasta pierwszy raz zjechał do niego cyrk tancerek, minstreli i linochodów. Miasto było niedawne. Piętnaście lat temu
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Słowo o bandosie W podgórskich, kamienistych działkach kieleckich, na jałowych sapach, przez które sączy się zaskórna woda z żelaznych rudawisk, na radomskich piaskach podsośnianych, na opoczyńskich krajach -- smętniskach, gdzie się ,,korzec sieje, kopę zbiera, a kopa korzec daje" -- hoduje się dola ban
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Sprawiedliwie I Noc była przedwiosenna -- marcowa, noc pełna deszczów, zimna i wichrów. Lasy stały pokurczone i odrętwiałe, przemoknięte do szpiku; chwilami wstrząsał nimi dreszcz lodowaty, bo się trzęsły febrycznie i jakby trwogą ogarnięte rozwijały gałęzie, otrząsały się z wody, szumiały ponu
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Szary pokój Kazi Drogiej żonie mojej poświęcam Moje ostatnie mieszkanie też mnie nie zadowoliło. Zrazu zdawało się, że to, przed czym uciekłem z dawnego, tutaj wykluczone bezwarunkowo, że bezpiecznym będę przed czymś nieznanym, które zmusiło do opuszczenia przedostatniej siedziby. Lecz kilka dni
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
W jesienną noc Drogą rozmiękłą, podobną do błotnistej, grząskiej rzeki, płynącej wśród pustych, czarnych pól, szedł pijany chłop. Wieczór już był zapadł; zimny, rozdeszczony, brudny wieczór listopadowy. Oślepły świat płakał nieustannym, przenikliwym deszczem, obdarte pola szkliły się nabrzmiałe wilgocią,
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
W porębie Wawrzon! a wstań ino, to nachlałeś się i będziesz się wylegiwać kiej dziedzic, a ja sobie rady dać nie mogę. Rafał przecież zaraz mają przyjechać, ino go patrzeć, no! Zaczęła energicznie potrząsać mężem leżącym w kącie izby na kupie słomy powyrzucanej z łóżek. -- Kobito, mówię ci, odyńdź -- mruknął
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Wspomnienie z Maripozy Byłem tylko jakby przelotem w Maripozie i równie pobieżnie zwiedziłem jej okolice. Byłbym się jednak dłużej zatrzymał i w mieście, i w hrabstwie, gdybym był wiedział, że o kilkanaście mil od miasta żyje w lesie prototyp mego Latarnika. Przed niedawnym czasem pan M., który jednocz
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Wszystko i nic Ledwie się drzwi zamknęły i dwaj Olbromscy, -- Rafał i syn jego, Hubert, -- stanęli na ganku, wichura poczęła ich szarpać na wsze strony. Zadęty był cały ganek i pół sieni. Ciemność, choć oko wykol, niezgłębiona była wokoło. Mały Hubert brnął po zaspach, po czemś, niby dachy, i nie mógł wyjść z po
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
W zimowy wieczór Wieczór był niepóźny, ale bardzo ciemny; na niebie usłanym chmurami nie świeciła ani jedna gwiazda, wiatr posuwiście hasał, wirującymi słupy wzbijał się w górę, gamami szumów, jęków, gwizdań śpiewał w głębokiej kotlinie, na której dnie leżał równy, szeroki, od śniegu biały szlak zamarz
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Żywy telegraf Pani hrabina podczas wizyty w zakładzie sierot spostrzegła na korytarzu niezwykłą scenę: czterech chłopców wydzierało sobie podartą książkę, dość żwawo okładając się kułakami. -- Zdaje mi się, dzieci, że się bijecie?... -- zawołała przestraszona dama. -- Za to żaden nie dostanie pierni
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Za chlebem I Na oceanie -- Rozmyślanie -- Burza -- Przybycie Na szerokich falach oceanu kołysał się niemiecki statek ,,Blücher", płynący z Hamburga do New Yorku. Od czterech dni był już w drodze, a od dwóch minął zielone brzegi Irlandii i wydostał się na pełnię. Z pokładu, jak okiem dojrzeć, widać było ty
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Zając Był pogodny ranek jesienny. Na trawie poczerniałej, w rowach przydrożnych, na ciemno zielonej runi oziminy znać było mróz biały: słońce zarumieniło już wschód, zapowiadając dzień jasny i pogodny, jeden z tych pięknych dni, jakimi nas czasem spóźniona jesień obdarza. Na drodze panował ruch niezwy
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Zgon Oliwiera Becaille I Umarłem w sobotę o godzinie szóstej z rana, po trzydniowej chorobie. Biedna moja żona szukała czegoś od dłuższej chwili w kufrze z bielizną. Gdy się podniosła i zobaczyła, że leżę z otwartemi oczyma, bez tchu, zesztywniały, podbiegła, myśląc, że to zemdlenie, i nachyliwsz
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Zmierzch Między grube pnie kilku świerków, co sterczą samotnie na skraju poręby, plamiącej mnóstwem czarnych pniaków zgniłozielony upłaz wzgórza, zsuwało się słońce, pławiąc się w miedzianym blasku, podobnym do przejrzystego kurzu, nieruchomą warstwą nawisłego nad daleką widownią. Odblaski jego lśniły
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Któż się przed Tobą ostoi? Wieczór dnia i wieczór życia mają ze sobą podobieństwa wiele. W jednej i drugiej porze słońca już niema i pełga tylko lampka, albo nikły płomyk świecy. W jednej i drugiej porze człowiek znizuje na nić pamięci zaznane radości i smutki, spełnione i niespełnione nadzieje, wypite p
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Z pamiętnika poznańskiego nauczyciela Światło lampy, chociaż przyćmione, budziło mnie i nieraz o drugiej lub trzeciej po północy widziałem Michasia pracującego jeszcze. Mała i wątła jego postać, przybrana tylko w bieliznę, schylona była nad książką, a w ciszy nocnej senny i zmęczony głos powtarzał m
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Wokół nas są ludzie, których nie zauważamy. Przechodzimy obok nich obojętni. Są szarzy, niepozorni. Nijacy. Wystarczy jednak zatrzymać się na chwilę i spojrzeć na nich uważniej, zamienić kilka zdań, by odkryć niewidzialne na pierwszy rzut oka piękno. Przekonał się o tym Marcin, student hemii, gdy pewnego dnia w codziennym krajobrazie
- PDF + ePub + Mobi 0 pkt
-
Utwór prozatorski: Ta ulubiona woń jest nowoczesną nowelą. Istotnym motywem dzieła okazuje się być pewien podmiot doznań olfaktorycznych. Szczególnie ważne w nowelce będą zapachowe i ogólnozmysłowe doznania głównego bohatera - narratora. A co jest, tytułową, ulubioną wonią postaci pierwszoplanowej? Tego czyt
-
Debiut Marcina Haba. Historia ukazuje czas wchodzenia młodzieży w wiek dorosły. Bohaterką książki jest Jaga - zbzikowana dziewczyna, świeżo upieczona osiemnastolatka, szkolna przyjaciółka i przede wszystkim fanka rocka. Dziewczyna próbuje odnaleźć się w szybko zmieniającej się rzeczywistości, która po osiągnięciu osiemnastego roku życia staje się d
- PDF + ePub + Mobi 0 pkt