Wiersze
Ebooki z kategorii: Wiersze dostępne w księgarni Ebookpoint
-
Justyna Bargielska Dwa fiaty Gringo Prawie jestem uwięziony, jestem uwięziony, jestem nieuratowany, jestem zamknięty.(Śpiew bongo pod wodą) Że dziecko śpi zapomniałam, zapomniałam, że śpicie. Że zapomniałaś biedronki, powiedziała przedszkolanka i wsunęła córce mikronadajnik do... Justyna Bargielska ur. 7 lipca 1977 Najważniejsze dzieła:
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Justyna Bargielska Dwa fiaty I konie, i ptaki (Pani Hajzer). Coś jak mapy przed bitwą i ich światło z poczty, ich brudny śnieg w szparach, ich posiedźcie tutaj, a mama zapoluje, ich dwa kręgosłupy, widok szczegółowy nikt się nie spodziewał, a tutaj wtem ... Justyna Bargielska ur. 7 lipca 1977 Najważniejsze dzieła: Dating Sessions (2003),
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Justyna Bargielska Dwa fiaty Irysowe drzewo Jeżeli miłość szuka potwierdzenia, to dzisiaj jest środa. To jest jakiś koszmar, ten autobus. Jedna ma turkusową czapkę, trzy zęby i równik w pasie, druga jest na biało, a w wózku śpi niemowlę z rozszczepem stąd dotąd. Jaki... Justyna Bargielska ur. 7 lipca 1977 Najważniejsze dzieła: Dating Sessions
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Justyna Bargielska Dwa fiaty Jednym słowem Pytam się, czy wysłali te cholerne zwłoki, czy nie. Piszą mi, że wysłali, opóźnienie mogło być spowodowane pogodą i żebym napisała w przyszłą środę, czy chcę reklamować, czy inne zwłoki w zamian. Sama nie wiem, mam czas do środy, żeby to przemyśl... Justyna Bargielska ur. 7 lipca 1977 Najważniejsze dz
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Justyna Bargielska Dwa fiaty Kobieca choroba A jednej kobiecie wszystko się poskładało jak domek z kart i w dodatku nazajutrz domek wstał i zaczął po niej skakać. Od Miłobędzkiej, nie od Wołoskiej jest wejście do kostnicy, idzie się przez liście. Witam serdecznie! Oraz prze... Justyna Bargielska ur. 7 lipca 1977 Najważniejsze dzieła: Dating Se
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Justyna Bargielska Dwa fiaty Kukanie W pewnym sensie znałam tę panią, co umarła: w te najgorsze upały mieli zawsze otwarte drzwi, a lustro w przedpokoju odbijało jej nigdy nie zaściełane łóżko. Wysoko tu, ale rzeka, gdy chce, to dosięga i nanosi ma... Justyna Bargielska ur. 7 lipca 1977 Najważniejsze dzieła: Dating Sessions (2003), China Shipp
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Justyna Bargielska Dwa fiaty Let's kohelet Dwa dezodoranty, właściwie trzy, w siatce miał i że go stać na myślenie o śmierci wreszcie czuł. Szukającemu więc śmierci pośród urządzeń miasta wszyscy ustępowali, uchodząc przed nim, jak łąka uchodziłaby przed napalmem, g... Justyna Bargielska ur. 7 lipca 1977 Najważniejsze dzieła: Dating Sessions
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Justyna Bargielska Dwa fiaty Międzyczasie Ledwoś przebaczyła poprzednią, przychodzi kolejna zima. W skalnej dioramie stacji wszyscy jakby zaraz mieli się do ciebie o coś zwrócić, nawet konduktorzy mają specjalne brzuchy, którymi zapraszają do wnętrza pociągu. Powiedz, jak prosiłaś o mnie?... Justyna Bargielska ur. 7 lipca 1977 Najważniejsze dz
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Justyna Bargielska Dwa fiaty Minimidrasz o chłopcu i śrubce (Noddy) Czy dziś jest jakiś dzień? Powinnam była nazwać firmę Pani Justynka, mówi mama. Zgarnia wszystko pod siebie, bo śniło jej się, że trzyma mnie na rękach i pyta, czy mnie widzicie, a wy mnie nie widzicie. ... Justyna Bargielska ur. 7 lipca 1977 Najważniejsze dzieła: Dating
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Justyna Bargielska Dwa fiaty Najsłynniejsze fotografie Bardzo ci współczuję, ale nie możesz mieszkać w dyni. (Norville) To była sobota i miałam cztery lekcje, w tym dwa polskie, więc zaproponowałam mężowi, że zostanę w domu i się pokochamy, ale nie chciał. Więc idę do... Justyna Bargielska ur. 7 lipca 1977 Najważniejsze dzieła: Dating S
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Justyna Bargielska Dwa fiaty Na pasku Nikt nie umarł w tym filmie, nikt w nim nie chciał niczego. Zachrzęściło w pokoiku, więc wstałam sprawdzić, zainkubowana podopieczna ośmiuset ton bazaltu, twoja mama. Ktoś dzwonił domofonem półtorej, dwie godziny, a potem wstukał kod i sam się wpuścił. Jak grzyb tęczowy na buzi ... Justyna Bargielska ur. 7
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Justyna Bargielska Dwa fiaty Onyks Które jeszcze przedmioty sterują czasem, gdy my sami jesteśmy nieuważni albo zakochani? Kubki, szczotki, stoły, które, gdy śmierć nie uzna nam zasług, prosić będziemy o modlitwę za powtórne rozbicie naszej skrzynki obuchem prawdziwszego, bo odleglejszego słońca, czy one ... Justyna Bargielska ur. 7 lipca 1977
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Justyna Bargielska Dwa fiaty Piękna młynarka Wczoraj szedłem przez pustynię, już po ciemku, i coś na mnie zawarczało z cicha. Wrażenie nie byle jakie, serdeczności, M. Lęk jak ze starej książki: ona się boi, że może stać się panterą i wcale jej to nie podnieca, bo co robi pantera? Czy pantera może nie zamyk... Justyna Bargielska ur. 7 lipca
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Justyna Bargielska Dwa fiaty Pieśń szkrabisty Może byłeś kiedyś na wyprowadzeniu mysich zwłok? Gdy smutku proforma gipsowa wydłuża siwe pyszczki, jakby to było w kinie i wszyscy myślą o tym, co kto mógł mieć, a nie miał. *Złowrogi w cylindrze botanik* *nad źródłem się pochyla*, pyszni się st... Justyna Bargielska ur. 7 lipca 1977 Najważniejsze
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Justyna Bargielska Dwa fiaty Pinktronic Akurat w Jędrzejowie nic nie robiliśmy, chociaż na wyjeździe liczy się podwójnie. Ale mieli już swoje wielbłądy, sklep z dziwnymi kolczykami i klub abstynenta, porozstawiane po kwadracie jak w monopolu. To była pora, w której idzie się do prac... Justyna Bargielska ur. 7 lipca 1977 Najważniejsze dzieła:
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Justyna Bargielska Dwa fiaty Pole bawełny To musiał być dzień Bożego Ciała. Starsza kobieta wiodła za sobą okazałą downicę: córciu, córciu, gdy umrę, co się z tobą stanie. A ja nie mogłam ci starsza obiecać kobieto, że jej nie zjemy, niedokładnie znam zwyczaje mojego gatunku, nie na tyle dokładnie. Widuję nas, jak przy... Justyna Bargielska ur.
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Justyna Bargielska Dwa fiaty Projekt wymiany ramek we wszystkich obrazkach W długi letni dzień kosiarki mogą pracować od rana do nocy. Możesz się budzić i zasypiać przy ich warkocie, przy opowieści, której nie rozumiesz, ale kiedyś w końcu musisz wyjść do tego zjawiska. I wtedy żegnaj, cudny świecie, w ... Justyna Bargielska ur. 7 lipca 1977 N
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Justyna Bargielska Dwa fiaty Przekład Z ulicy przez okno widzę, jak mama stoi przy zlewie w płonącym domu, sama płonąc od dobrej chwili, niedużo z niej zostało, właściwie sam profil. Minie trzydzieści lat i moja córka będzie przez okno z ulicy podglądać, jak płonę w płonącym domu. Nawet nie wiem, czy będzie już wt... Justyna Bargielska ur. 7 li
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Justyna Bargielska Dwa fiaty Przygoda Czy Big Bang to był tylko seks? Rodzajowa pomyłka, drgnienie wskutek drgań? O, kapitanie, nie chciałbyś pływać we wrzącym akwenie tego wiersza, a zawinąwszy do jego portu, nie poszedłbyś do łóżka z żadną czyhającą na ciebie w jego śliski... Justyna Bargielska ur. 7 lipca 1977 Najważniejsze dzieła: Dating S
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Justyna Bargielska Dwa fiaty Psalmismo Niczego już, niczego! Ani kto teraz mieszka w tamtym mieszkaniu, gdzie przyklejone gumą arabską na straży przewodów wentylacyjnych brzuchate ptaki z kalendarza chroniły nas przed przeciągami i robactwem, i ludztwem, ani czy mnie pamięta, ani czy naprawdę wyrąbał okno... Justyna Bargielska ur. 7 lipca 1977
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Justyna Bargielska Dwa fiaty Radyjko Wstałam rano, kupiłam napoje i ciasteczka, ale zamiast do ludzi, pojechałam na cmentarz, gdzie it's a world receiver napisano na kamyku. Co takiego, czego byśmy sami kiedyś dać ci nie zachcieli, nam odbierasz? Naprawdę, naprawdę, nie wiem, co mam myśleć... Justyna Bargielska ur. 7 lipca 1977 Najważniejsze d
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Justyna Bargielska Dwa fiaty Roma Opisać, jak to się robi, przyniosłoby zaszczyt wierszowi a czytającym różaną łaskę tysiącletniej wojny. Liczby mają być dyskretne, gąsienice łamać kości. Wolisz się uczyć siłą woli merdać przyczepionym ogonem czy na rwącej rzece ćwiczyć zawracanie śmie... Justyna Bargielska ur. 7 lipca 1977 Najważniejsze dzieł
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Justyna Bargielska Dwa fiaty Strzela, strzela, a jest motylem Pozwól, to jest mój środek i jednak coś tam mam powiedziała, nim wyszła. Dawno nie widziano tak dostojnej i grubej nagiej kobiety na tak wąskim gzymsie. A o co poszło? Może właśnie o ten garnek, w którym znika podział na królestwa. Może o ... Justyna Bargielska ur. 7 lipca 1977 N
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Justyna Bargielska Dwa fiaty Wiązka Obudziłam się bez pocieszenia. Gdy spałam, ziemia dostała mi się do rany. I dokąd ja tak wstaję i idę w tym swoim ciele? Miłością twojego życia że jestem, nakłamał ci laser. Ja ze swej strony nawet cię nie lubię, a kto potrzebuje pocieszenia, niech sobie weźm... Justyna Bargielska ur. 7 lipca 1977 Najważnie
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Justyna Bargielska Dwa fiaty W przedpokoju Wszyscy malują mieszkania, żeby zdążyły wyschnąć, żeby nie zostać na zimę z dziwnymi postaciami na ścianach. Tylko nasz sąsiad nie maluje mieszkania. O ile za duże nosi ubrania mój cichy sąsiad? Za duże o żonę i... Justyna Bargielska ur. 7 lipca 1977 Najważniejsze dzieła: Dating Sessions (2003), China
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Justyna Bargielska Dwa fiaty Wyspa na zagięciu fal Pod jakim drzewem chcesz się położyć, by skręciwszy kark możliwości napisania wiersza miłosnego, zgwałcić jej truchło? Na jakiej plaży chcesz rozłożyć koc? Wysoka fala zabierać będzie z niego łagodnie pojedyncz... Justyna Bargielska ur. 7 lipca 1977 Najważniejsze dzieła: Dating Sessions (2003
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Justyna Bargielska Dwa fiaty Zebra Po co to myć, jak zaraz znowu będzie brudne, mówi deszcz. Bóg dał, ale po co, Bóg wziął, lecz dlaczego? Jeszcze nie skończyły płakać kobiety, a już trzeba zacząć pytać. Nie poznać nikogo z tych wspaniałych ludzi, nie przeżyć z ni... Justyna Bargielska ur. 7 lipca 1977 Najważniejsze dzieła: Dating Sessions (2
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Tadeusz Miciński Ur. 9 listopada 1873 w Łodzi Zm. w lutym 1918 pod Czertykowem na Białorusi Najważniejsze dzieła: W mroku gwiazd, Kniaź Patiomkin, W mrokach złotego pałacu czyli Bazylissa Teofanu, Nietota. Księga tajemna Tatr, Xiądz Faust Prozaik, poeta, dramaturg, publicysta; zafascynowany gnozą, mistycyzmem, towianizmem, głosił idee pan
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Tadeusz Miciński Białe róże krwi Motto ogniem białym, płonącym, nieugaszalnym zatracić się w ciemnościach i więcej się nie odnaleźć, według pojmowania człowieczego. Ruysbrock. ----- Ta lektura, podobnie jak tysiące innych, dostępna jest na stronie wolnelek... Tadeusz Miciński Ur. 9 listopada 1873 w Łodzi Zm. w lutym 1918 pod Czertykow
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Miłosz Biedrzycki ur. 6 sierpnia 1967 Najważniejsze dzieła: * (1993), OO (1994), Pył/Łyp (1997), No i tak (2002), Sonce na asfaltu/Słońce na asfalcie/Il sole sull'asfalto (2003), Porumb (2013) Poeta, tłumacz, inżynier geofizyk. Książki podpisuje jako MLB, a tytuły wielu jego tomików są równie krótkie jak ten akronim. Urodził się w Słowenii, mies
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Miłosz Biedrzycki * Akslop Akslop, może to jakieś duńskie miasto jestem tu przejazdem, co prawda na nieco dłużej, bo ministrowie rolnictwa usiedli na bańkach z mlekiem i zatarasowali wszystkie szosy, zdążono mnie trochę rozwałkować lokalnymi osobliwościami, jak ... Miłosz Biedrzycki ur. 6 sierpnia 1967 Najważniejsze dzieła: * (1993), OO (1994
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Miłosz Biedrzycki * Zdrowaś z niedowierzaniem zebrany tłum patrzy jak krucha dziewuszka pozwala się dosiąść, przeniknąć i ewentualnie zapłodnić kolosalnej masie planety, bez śladu erotycznego zaangażowani... Miłosz Biedrzycki ur. 6 sierpnia 1967 Najważniejsze dzieła: * (1993), OO (1994), Pył/Łyp (1997), No i tak (2002), Sonce na asfaltu/Słońc
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Miłosz Biedrzycki * *** ołów i radykalizm: czwartego stycznia do czwartego lutego kiedy zestalony ołów chrzęści pod butami kiedy wymyślam słowa do piosenki hej doda doda hoda radykalizm kiedy mam zamiar śpiewać wszystkie permutacje: dej hoha hado doha radykalizm(?) kiedy wbijamy gryfy w paczki, następuje straszliwe sprzężenie, milicjanci, j
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Miłosz Biedrzycki * *** Dobry wieczór, nazywam się Mickiewicz, jestem Białorusinem, pierwszy w Polsce pisałem jak O'Hara potem wszystko mi się poprzestawiało, do żony zacząłem się zwracać per mebel, przez chwilę myślałem o staniu się jednym z tłumem prymitywów zadeptujących Place de la Concorde adidasami Podhale, moja pycha zdradziła mnie i wyś
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Miłosz Biedrzycki * *** moja przyjaciółka znów jest ze mną czuję ją w płucach, wzdłuż kręgosłupa czuję jej krew w swoich żyłach moja przyjaciółka jest ze mną co znaczą dwa miesiące dwa lata cztery życia bez niej zmarnowane i tyle Ziemia znów obraca się... Miłosz Biedrzycki ur. 6 sierpnia 1967 Najważniejsze dzieła: * (1993), OO (1994), Pył/
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Miłosz Biedrzycki * Spalato ostatnio na ogół nic. gorąc. nie spałem i w głowie zaczęło mi skwierczeć wszystko łączy mi się ze wszystkim w przecudne fantasmagorie, niestety zwykle robi się z tego jakieś chujstwo wszystko ze wszystkim, nie niesie żadnej informacji. tymczasem robi się n... Miłosz Biedrzycki ur. 6 sierpnia 1967 Najważniejsze dzie
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Miłosz Biedrzycki * Z życia Indian kiedy mrok zgęstniał ustawiłem aparat w tym miejscu, skąd rycerz pod Adasiem wygląda, jakby miał fiuta zamiast miecza wcisnąłem wężyk, zablokowałem, potem wszedłem w kadr zapytałem sam siebie: que pasa, zmieniłem miejsce może wyjdę na zdjęciu jako duch, rozmawiający sam ze sobą. raz we Wrocławiu zro... Miłos
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Miłosz Biedrzycki * [Motto] Cóż: symbol i w klatce. My wolni ----- Ta lektura, podobnie jak tysiące innych, dostępna jest na stronie wolnelektury.pl. Wersja lektury ... Miłosz Biedrzycki ur. 6 sierpnia 1967 Najważniejsze dzieła: * (1993), OO (1994), Pył/Łyp (1997), No i tak (2002), Sonce na asfaltu/Słońce na asfalcie/Il sole sull'a
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Miłosz Biedrzycki * Mróz był taki, że drzewa krzyczały gwiazdy w miarowych odstępach czasu gasły i osuwały się w dół z delikatnym brzękiem trącanej nożem szklanki też szukam ciszy ale samo milczenie pewnie ... Miłosz Biedrzycki ur. 6 sierpnia 1967 Najważniejsze dzieła: * (1993), OO (1994), Pył/Łyp (1997), No i tak (2002), Sonce na asfaltu/Sł
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Miłosz Biedrzycki * Proust revisited tak więc w tym wilgotnym powietrzu leniwie dopalała się rozmowa przeniesiona z tramwaju. właśnie bez pośpiechu wydobywałeś z pamięci sprośne przyśpiewki druhen na jakimś wiejskim weselu zeszłej zimy nie do końca jasny ciąg skojarze... Miłosz Biedrzycki ur. 6 sierpnia 1967 Najważniejsze dzieła: * (1993),
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Miłosz Biedrzycki * (Olsza) I *coś mnie tknęło.* *coś mnie tknęło*, tak się to chyba wymawia. proszę, okazuje się, że zapadnięcie wieczoru to nie jest nic innego tylko wieczór który zapada. i jeżeli czasem mówimy zapadnięcie wieczoru zamiast zapadający wieczór to mamy na myśli tyle, że właśnie ten wieczór w tym czasie właśnie taki jest za
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Miłosz Biedrzycki * Chrytmas karol dziś rano wszyscy są tak piękni że osłabia mnie to szczególnie piękno kobiet ale i inne rzeczy odbicia kobiet i mężczyzn w lustrach odbicia kawy w lustrach krople kawy na blacie ludzie są dziś magnetyczni ich spojrzenia n... Miłosz Biedrzycki ur. 6 sierpnia 1967 Najważniejsze dzieła: * (1993), OO (1994), Pył
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Miłosz Biedrzycki * Kochana Asiu,, poznasz co to jest as, co to piryna; co to jest piryn, pirydyna; język C najbardziej poetycki z języków; mimo że średnik jest w nim terminatorem, nie separatorem; znam żonę mojego kuzyna; na imię ... Miłosz Biedrzycki ur. 6 sierpnia 1967 Najważniejsze dzieła: * (1993), OO (1994), Pył/Łyp (1997), No i tak (
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Miłosz Biedrzycki * Hrastnik co pewien czas konduktor wsuwał głowę przez drzwi i wykrzykiwał coś, czego zupełnie nie rozumiałem choć był to w końcu język mojego dzieciństwa. chyba chodziło mu o to, czy nie dosiadł się ktoś nowy komu mógłby oglądnąć bilet czułem się taki spo- kojny i rozluźniony, lubiłem myśleć o sobie jak o kimś kto po prostu
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Miłosz Biedrzycki * Dwudziesta trzecia czterdzieści cztery: węższy od ostrza żyletki przesmyk między jeszcze nie i już nie czy raczej któraś z fal oceanu pomiędzy jednym i drugim skokiem wskazówki dworcowego zegara a czy nie jest tak że chwile jak g... Miłosz Biedrzycki ur. 6 sierpnia 1967 Najważniejsze dzieła: * (1993), OO (1994), Pył/Łyp
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Miłosz Biedrzycki * Kapusta w krokiecie oczywiście, oczywiście jeden z tych dni kiedy świat się obraca wokół osi Grodzka Floriańska bardzo uważnie opuszczam nogi z chmury gdzie jestem za każdym razem staram się trafić w maciupeńki kwadrat Rynku znajomi w ... Miłosz Biedrzycki ur. 6 sierpnia 1967 Najważniejsze dzieła: * (1993), OO (1994), P
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Miłosz Biedrzycki * Mitteleuropa pies zeżarł już pół księżyca, ktoś wstawił ruskie radio zamiast szybkościomierza. pędzi auto przez noc, nawija na koła czarny makaron szosy. ruskie radio odtwarza mowy Schönberga, powietrze granica za Mikulove... Miłosz Biedrzycki ur. 6 sierpnia 1967 Najważniejsze dzieła: * (1993), OO (1994), Pył/Łyp (1997), N
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Miłosz Biedrzycki * *** łaty dachów na patchworku krajobrazu trzeszczący dźwięk Twojego imienia wewnętrznie i zewnętrznie rymują się rzeczy toczą się toczą elektryczne pomarańcze z pochyłości ----- ... Miłosz Biedrzycki ur. 6 sierpnia 1967 Najważniejsze dzieła: * (1993), OO (1994), Pył/Łyp (1997), No i tak (2002), Sonce na asfaltu/Słońce
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Miłosz Biedrzycki * Niepostrzeżenie, zrobił się sezon na pomidory. porzuciliśmy modernistyczne mroki (polityką tak czy tak nie zajmowaliśmy się ot, porzucać kamolami, poganiać z zomownią; inaczej niż tamci co potrzebowali odbitych nerek robotników z Radomia żeby wznieść się na wyżyny talentu ale cyt, d... Miłosz Biedrzycki ur. 6 sierpnia 196
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Miłosz Biedrzycki * Zaczyna się różowa chwila zaczyna się różowa chwila wyblakła noc raptownie staje się świtem właśnie tak, przelotnie, różowieje jej ciało, kiedy zakwita spod materiału coraz więcej nieba zagarnia świeży blask, spychając na bok wodnisty atrament obmywający ostatni... Miłosz Biedrzycki ur. 6 sierpnia 1967 Najważniejsze dzieł
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Miłosz Biedrzycki * *** szedłem i szedłem szeroką doliną przez rumowiska głazów, wciąż wyżej jednym z jej zboczy, na przełęcz, skąd nagle otworzył się widok na biały lodowiec schodzący aż do jeziora w dolinie po drugiej stronie; lód wpełza pod wodę, aż odłamują się kry wyglądające z daleka jak białe cielaki na zi... Miłosz Biedrzycki ur. 6 si
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Miłosz Biedrzycki * O doniosłości klasy robotniczej myślisz, że nie widziałem tych tysięcy mężczyzn z początkiem każdej zmiany przemieniających się w brudnobure E.T. w gumiakach, z nonszalancją odbijających karty w zegarze, uchylających hełmów przed oleodrukowych kolorów św. Barbarą w na... Miłosz Biedrzycki ur. 6 sierpnia 1967 Najważniejsze
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Miłosz Biedrzycki * Wspaniałe, śnieżnobiałe pranie Nowoczesne kobiety kupują proszek Lanza Grzeczne dziewczyny idą do nieba Moja dziewczyna na szczęście idzie wszędzie Czasami pada śnieg w kwietniu Czasami czuję się jak zwykły śm... Miłosz Biedrzycki ur. 6 sierpnia 1967 Najważniejsze dzieła: * (1993), OO (1994), Pył/Łyp (1997), No i tak (2002
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Miłosz Biedrzycki * Cieszyn cyklicznie, Europa odwraca się tyłem do Słońca, ciepło zgromadzone przez upalny dzień rozprasza się w przestrzeń. gdzieś między trzecią i czwartą jest już porządnie zimno prawie zwija się w kłębek na ławce w poczekalni; obudzony szturchnię... Miłosz Biedrzycki ur. 6 sierpnia 1967 Najważniejsze dzieła: * (1993), OO
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Miłosz Biedrzycki * *** dzieci nasze pogryzły cudze dzieci ale pamiętaj, ty masz być czujna zwinna jak myśliwy w lesie przechodniów w każdej chwili mogą rzucić do któregoś ze sklepów dzieci nasze podobno wielu ludzi widuje nocami żółtą gwiazdę z ogo... Miłosz Biedrzycki ur. 6 sierpnia 1967 Najważniejsze dzieła: * (1993), OO (1994), Pył/Łyp (1
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Miłosz Biedrzycki * *** widziałem zamrożone pałace, lewą wiosnę tłumy maszerujące po skutym lodem stawie wyraźnie czułem ślady trzech zębów jakichś wideł w środku pleców i lodowaty wiatr szalejący wzdłuż kręgosłupa od wyciągniętej ręki do ręki dwa kontynenty i szereg po szeregu zbliżał się do ... Miłosz Biedrzycki ur. 6 sierpnia 1967 Najważn
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Miłosz Biedrzycki * **** wyzwanie: być co najmniej tak użytecznym jak dziadek który nurkuje w śmietniku, segreguje śmieci, pomysł na który bogate demokracje wpadły dopiero ostatnio. zza koła poloneza zrywa się chłopczyk, bieg... Miłosz Biedrzycki ur. 6 sierpnia 1967 Najważniejsze dzieła: * (1993), OO (1994), Pył/Łyp (1997), No i tak (2002), S
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Miłosz Biedrzycki * *** dokąd wędrujesz żuczku sruczku ----- Ta lektura, podobnie jak tysiące innych, dostępna jest na stronie wolnelektury.pl. Wersja lektury w opracowaniu... Miłosz Biedrzycki ur. 6 sierpnia 1967 Najważniejsze dzieła: * (1993), OO (1994), Pył/Łyp (1997), No i tak (2002), Sonce na asfaltu/Słońce na asfalcie/Il sole sull'a
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Miłosz Biedrzycki * *** życie, epopeja rozkładu ciała! już myślałbyś, że wszystko wskakuje na wspaniałe tory, a tu w lustrze wyszczerza się drugi podbródek. ojciec twierdzi, że koło trzydziestki powinienem przestać pisać, inaczej stanę się takim dupkiem jak Herbert. ale jak nie tworzyć urojonych piękności, k... Miłosz Biedrzycki ur. 6 sierpni
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Miłosz Biedrzycki * Najlepsze dla mężczyzny (Gregor Samsa) dlaczego znowu jesteś pokrwawiony? a, zaciąłem się przy goleniu. pewnie goliłeś się tępą żyletką. to prawda, ale zauważyłem że im ostrzejszej używam żyletki, tym bardziej... Miłosz Biedrzycki ur. 6 sierpnia 1967 Najważniejsze dzieła: * (1993), OO (1994), Pył/Łyp (1997), No i tak (2002
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Dominik Bielicki Gruba tańczy ISBN 978-83-288-5842-8 Rodzicom Kilimandżaro Zanurkowałem w wannie i wynurzyłem się z gorącego źródła. Bez plecaka, mając tylko ręce zwracałem się do ludzi. Bardzo powoli jedli. Nocą mówili o wojnach i huraganach. Czasem pytali o ciebie, ale bez nacisku, a ja pytałem, co jest za tą wielką górą. Do
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Rudolf G. Binding Sen tłum. Stefan Napierski Oto usypiasz poza wielkimi wrotami świata, Wędrując po twym jedynym, po raju twoim pradawnym, Na srebrnych przystajesz łąkach, gdzie łanie trawę szczypią, Między lwami koczując, na błękitnych pustyniach. Jednorożec zdziwiony z kniei z bliska podchodzi, Zaczarowane łabędzie skrzydłem spokojnym wieją.
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Józef Birkenmajer Wycieczka Listy matczyne (Wiersz odznaczony pierwszą nagrodą na konkursie w Krakowie) Na dnie najgłębszej, najcichszej szufladki, ukrytej w biurku niby dusza w ciele chowam skarb wielki: listy mojej matki pisane do mnie przez różnych lat wiele. Tu, gdzie ich żadne nie dosięgną zgiełki, leżą spokojnie jak w morzu perełki.
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Józef Birkenmajer Wycieczka Medytacje W cieniu stuletnich buków nad wąwozem, koło klasztoru na górze Alwerni, smutny Panjezus siadł na kolumience; rękoma spętanemi konopnym powrozem podpierał głowę skrwawioną, boć ją przygniotła korona z cierni i srodze cięży Mu pono Usiadł Pan Jezus w smutku okrutnym, myśli o Swojej męce, o Swych krzyżowych
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Józef Birkenmajer Wycieczka Meorum Prime Sodalium Pamięci porucz. Jana Surzyckiego poległego w obronie Śląska w maju 1921 roku Kwiaty i kwiaty wokoło, jak w czernichowskim ogrodzie Idę za tłumem i pochylam czoło przed tą trumienką tła przodzie. Słońce na rosy kroplach połyska tęczowo, precz rozgania ostatki porannej omroczy. Idę, idę z opus
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Józef Birkenmajer Wycieczka Opuszczony okop Opuszczony okopie, zapomniany okopie! O ty śladzie ostatni, śladzie nieukojny przeogromnej, okrutnej tej wojny, co lat siedem po całej szalała Europie, całą ziemią wstrząsała do posad, w perzynę obracała krocie ludzkich osad, ludzkich istnień gasiła tysiące, cichy siedzę nad tobą i w głębi twej top
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Józef Birkenmajer Wycieczka Podzamcze Pamięci ojca mego Jakże dziwna jest myśli siła czarodziejska! Bo gdy nią dawne moje wspomnienia ogarnę, to życiem dla mnie tętni nie śródmieście gwarne, lecz ta jedna z najcichszych ulica przedmiejska. Nie wiem, co ją tak rojną i tak ważną czyni, że nad wszystkie ulice inne ją przeniosłem. Bo czyż to
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Józef Birkenmajer Wycieczka Rozmowa z cieniem Zawsze ciebie widziałem w cieniach mej przeszłości I twojego początku dociekam daremnie. Nie wiem, czy jesteś synem nocy czy światłości Jedno tylko wiem, cieniu: żeś zrodzony ze mnie. Było to w czasach, których nie objąć wspomnieniem Bo pamięć ma nie sięga nawet do kołyski W czasach, co dawno z
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Józef Birkenmajer Ur. 19 marca 1897 w Czernichowie Zm. 26 września 1939 w Warszawie Najważniejsze dzieła: Opowiadania Margośki, Łzy Chrystusowe, Poszumy Bajkału, Ulicą i drogą, artykuły i studia krytyczne w czasopismach Był synem astronoma Ludwika Antoniego Birkenmajera i Zofii z Karlińskich. Miał liczne rodzeństwo. Podczas pierwszej wojny ś
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Józef Birkenmajer Wycieczka W dzień zaduszny Lubię nawiedzać myślą to ustronie, Gdzie ty, braciszku, wieczny masz spoczynek; Pośród stokroci i niezapominek Tam leżysz senny Nad tobą czuwa biały krzyż kamienny Las ci pobliski szmery śle i wonie; Nad tobą brzoza wstrząsa swe warkocze, Ptak co odlata piosenkę szczebiocze, Rozwodzi żale Ty leżys
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Józef Birkenmajer Wycieczka Wieża Marjacka Niby królowa w złocistej koronie, W szkarłatnym płaszczu gotyckiego tumu, Stoisz, władczyni łaskawa dla tłumu, Ku jego straży, chlubie i obronie. Już na swem czole dźwigasz wieków siedem I śmiało wznosisz się nakształt proporca; Ani się zgięłaś przed Hordą i Szwedem, Ani cię srogi rozkruszył zaborca.
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Józef Birkenmajer Wycieczka Wycieczka Uciekłem dziś w kraj daleki, Gdzie rzadko kto z ludzi dotrze: Zrobiłem wielką wycieczkę W lata szczęśliwsze i młodsze. W jedną godzinę przebiegłem Lat całych dwadzieścia kilka (Mówią, że wobec wieczności Życie to jedna jest chwilka). I nie wiem, jak to się stało, Kto zmianę zdziałał tę nagłą, Że wziął mni
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Teresa Bogusławska 17.X. Stanęli już szeregiem. Jeszcze czas. Za chwilę. Głowa pęka od myśli natłoczonych huku Jakże drogie są płyty warszawskiego bruku I jakie o tej porze dziwnie lśniące w pyle Po kamiennych kwadratach cień wieczoru kroczy Kontur płyt pamięć chłonie bezwolnie, uparcie Ot, tak by dobrze było stać tutaj na warcie W wygodnej rog
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Teresa Bogusławska Jakże tu można zasnąć? Fioletem rozbłysła dal I wieczorną purpurą zórz Hej, zasnąć już, Mrok rozsnuwa się wkoło i żal Czarna sosna wiatrem kołysana Tam, do siebie ukłonem mnie wzywa. Dziwożona upiorna, straszliwa Będzie bajki mi plotła do rana. Ot, zasnąć dzisiaj trudno: Mysz swą pracę rozpoczęła żmudną I świerszcz cyka up
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Teresa Bogusławska Ktoś Ty? Siną Ci mgłą zachodzą oczy, Po piersiach Twoich depce kat Coś Ci ciężarem serce tłoczy Ktoś Ty? Twój brat Czoło podnosisz w niemej męce, Usta Ci dziwnie drżą i dziwnym ruchem łamiesz ręce, Szepcesz. Nic ja Tam inni mrą Wokół więzienne, czarne mury, Oddechu w piersi brak Myśl gdzieś C... Teresa Bogusławska Ur. 1929
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Teresa Bogusławska Warszawie Rozciągnęła nad Tobą noc skrzydła, Rozciągnęły się mgły ponad Tobą, W burz i wichrów spętanaś wędzidła I płomienie Ci ognia ozdobą. Rozpętały nad Tobą się burze, Zaświeciły Ci łuną łez krwawą Lecz Tyś wyższa, Tyś wzrosła ku górze, O, męczeńska! O, święta Warszawo! Gdy Ci grały szatańsko szrapnele, Gdy Ci bomby pęk
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Teresa Bogusławska *** (Wiozą ich często) Wiozą ich często nocą w ciemną dal bez końca, Nikt wtedy nie rozpacza i nikt nie wie o tym. Tylko księżyc zza chmury śle chyżego gońca, By w karabinach straży rozbłysnąć się złotem. Wiozą ich często nocą, gdy nikt o tym nie wie, Kiedy sen mówi matkom: Jego zwolnią wkrótce... Teresa Bogusławska Ur. 1929
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Wacław Bojarski Modlitwa o koniec wojny Apokalipso siedmiokrotna, mechanizmie spraw ostatecznych, abrakadabro krwawych głodna rzeczy! Lub Ty, co je zastępujesz po trochu jakiś stary, bardzo stary Panie! Spraw, niech wreszcie wytęskniony pokój nastanie! Wytrąć już wreszcie, dobry Boże, *komukolwiek* z rąk mordercze noże! Cóż to dla Ciebie? W r
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Tadeusz Boy-Żeleński Bajczeki Józia Dziadzio Raz maleńka Fryderyka Miała dziadzię tabetyka. A że stąpał dość niezdarnie, Dziecię pusty śmiech ogarnie. Przestań rzecze jej na to staruszek łagodnie I ja biegałem niegdyś żwawo i swobodnie, A że mi dziś chodzenie idzie jak po grudzie, To dlatego, żem w pracy żył ciężkiej i trudzie. Dobre
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Maria Konopnicka Boży dzwonek Znam ja dzwoneczek, co w ranny czas Rozbrzmiewa głoskiem w pole i w las: Ludzie i ptacy, Wstańcie do pracy, Świt woła was! Znam ja dzwoneczek wieczornych zórz, Co wiosce dzwoni i wszerz i wzdłuż: Dość trudu, pracy, Ludzie i ptacy Spocznijcie już! I wyżej, wyżej, w błękitną toń Głos srebrny pły... Maria
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Mieczysław Braun Ur. 29 maja 1902 w Łodzi Zm. 17 grudnia 1941 lub 2 lutego 1942 w Warszawie Najważniejsze dzieła: Sonety, Żywe stronice, Rzemiosław: poezje, Sygnał z Marsa, Liść dębowy, Przemysły, Rzemiosła Polski poeta i adwokat żydowskiego pochodzenia. Właśc. Aleksander Mieczysław Bronsztejn. Syn Izaka Bronsztejna i Natalii z domu Szuman
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Mieczysław Braun Przemysły Ahaswer Kto jesteś, smutny przybłędo? Cień twój nad nami urasta. Owiany ciemną legendą, Runąłeś na nasze miasta. Wydany losom na pastwę, Umęczony ostatnią mordęgą, To tyżeś, wieczny Ahaswer? To tyżeś, Narodzie-Księgo? Otwórz swe serce i spojrzyj głęboko, Powiedz, czyś żywy i czysty, Czy w piersiach masz duszę Szyl
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Mieczysław Braun Przemysły Baterja Jeżeli razem złożyć cynk i miedź z żelazem I zanurzyć do kwasu żrącego metale, Wtedy zygzakiem iskry drgną tajemne fale, Wywołane z baterji odwiecznym rozkazem. Tak samo, jeśli wyraz ułożyć z wyrazem, Zwilżyć krwią i przetopić w najszczerszym zapale I twardej poddać próbie, jak hartowne stale, Błyśni... Miecz
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Mieczysław Braun Przemysły Ciało Naczynie nędzne i niegodne ducha, Ciało człowiecze nagie i bezbronne, Powłoko serca niepewna i krucha, Którą wysiłki zamieszkały płonne! Nieprzeliczona czyha wielość chorób Z powietrza, ognia, napoju i strawy, Jeśliś stworzone według boskich wzorów, Ciało człowiecze, jakże wzór ten słaby! Ani się ukryć, ani
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Mieczysław Braun Przemysły Do majstrów A jak to się, tramwajarzu, korbą kręci? A jak to się, motorniczy, włącza prąd? Hej, po szynach twa maszyna dalej pędzi, Ale dokąd, przyjacielu, ale skąd? A jak to się wątek łapie, panie majstrze? Gdy czółenko po osnowie błyska w krąg? Przy warsztacie stoję, patrzę, jak w teatrze, A ile tu kółek ząbk
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Mieczysław Braun Przemysły Do reportera Reporterze, Węszący sensację W tłumie rojnym Na ulicy gwarnej, Lubisz spadające samoloty Kochasz katastrofy pociągów, Upaja się dech niespokojny, Pośpiech serc bijących, jak młoty, Wypadki dnia, Przeżycia miasta, Wszystko przed tobą urasta Jak niewidziane potwory Z samego dna, Wypuszczone z klatki historj
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Mieczysław Braun Przemysły Drwale Twarde życie, twarde życie trwa, Toporami, siekierami rąbią drwa! Świstem ostrza rozłupują tęgi pień, Zachłyśnięci znojną pracą cały dzień. Wyschła gardziel, oczy krwawe, chrypły głos, Bije w korę uporczywie cios. Toporzyska, siekierzyska sieką drwa, Sypią drzazgi raz rozmachem, raz i dwa! A czasami na z
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Mieczysław Braun Przemysły Duma o Słowackim Za porohem, hen po Dnieprze Płynie czajka w wodnym wietrze, Pluszcze fala, szepce trzcinie: A jakaż to czajka płynie? Kto na niskiej usiadł burcie, Szuka bezdna w krętym nurcie, Po niezmierzy, po roztoczy Oczy smutne sennie toczy? Tratwy spławne, huczne promy Mija obcy, nieznajomy, Z wiewem siewnym
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Mieczysław Braun Przemysły Dzień powszedni Na zawiasach poranku do wieczornej pory, Otwarty ścieżaj, stoisz, jak wrota obory, Z której woły robocze pędzą ludzie biedni Witaj, pachnący pracą, świeży dniu powszedni! Już słońce, nad wysokim sufitem ukryte, Przez szybę, dzwoniąc, ranną składa ci wizytę, I po nocnej niewiedzy płynnych marzeń sennyc
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Mieczysław Braun Przemysły Gdynia Płyną kupieckie korabie po gęsiach morza spienionych. Na ciemnobławej powłoce ryją koryta dziobami. Skarby zasobne przywożą, zdobyte w odległych stronach, Ciężkie rzucają kotwice w prostej, głębokiej przystani. Ciżba robocza w pośpiechu, ludzie biegnący, zdyszani, Krany chwytliwe podnoszą, brzemię zdejmują lew
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Mieczysław Braun Przemysły Golgota Błądząc po mieście tym czarnym wieczorem, Jak nad brzegami oślepłej czeluści, Wołam cię sercem osłabłem i chorem: Boże mój, Boże, czemuś mnie opuścił? Mury kamienne stłoczyły się przy mnie, Domy nieżywe, milczące, jak groby, Może w śmiertelnym wysławi cię hymnie Parasol sztandar deszczowej żałoby? W głębi
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Mieczysław Braun Przemysły Górny Śląsk Słoje czarnych pokładów, grube żyły kamienne, Wylęgłe w szybach mrocznej kopalni na Śląsku, Stężałe knieje leśne! paprocie tęgopienne! Torfowiska przed wiekami jeziorne i grzązkie! Tajemnicze drążone weny podziemne, Czarny antracyt słońca, łupany w korytarzach, Krany żelazne w murach wonnych i ciemnych,
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Mieczysław Braun Przemysły Inżynier i poeta INŻYNIER: Poeto! wreszcie się zastanów, Za własną duszę pacierz zmów Już bliski szum aeroplanów Zagłusza dźwięki twoich słów. Kto zechce z tobą w górę gnać Na skrzydłach marzeń i Pegaza, Kiedy ten z glinu i z żelaza, Mój rumak nie chce w miejscu stać? Na wichrze lecę śmigłą racą, Piję ocean, łykam
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Mieczysław Braun Przemysły Jak pracują warsztaty Fabryka, fabryka wre, wielki obraca się krąg! Równy, miarowy stuk. Dygoce i dudni dom. Cicho rozbrzmiewa śpiew, i grają tysiące rąk, Z szelestem spieszy się pas, spływa w rozpędzie jak prom. Skłębia się, wije się nić, wypruta nocami snom, W blasku ziejących lamp rozkwita na wzorach pąk, Błąka si
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Mieczysław Braun Przemysły Krajobraz polski Krzywa wierzba przy płocie, krzywy płot na rozstaju, Mokra zieleń w sitowiu, w sinym gaju bugaju, A przy łące jałowce, białe owce na łące, Jarzębiny, jedliny, niebo ziemią pachnące. W koleinach drożyna, wronie gniazda na drzewie, Pośród świerków ćwierkanie, modrodrzewie modrzewie Wiatrak łapie obło
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Mieczysław Braun Przemysły Łódź fabryczna Warkocze dymów kłębami nad Łodzią czarną płyną, Robocza kurzawa ulic w niebo uderza ofiarnie, Czeszą je w górze szczerbate grzebienie wzniosłych kominów, Wszystkie warsztaty turkocą, palą się wszystkie latarnie. W kościołach czerwonych fabryk krążą pospiesznie i gwarnie Pasy szumiące i dźwignie i dyszą
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Mieczysław Braun Przemysły Moja mistrzyni Ani Sokrates mądry i wesoły, Ni Platon wzniosły, ni Arystoteles, Ani prorocy, ani apostoły, Ani Faust chytry, ni Mefistofeles. Ani Dant cudny, ani Heine błogi, Ani Mickiewicz wielkością wspaniały, Nie stali przy mnie na początku drogi, Którą mi burza i cisza owiały. Ale jednegom obrał przewodnika, By
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Mieczysław Braun Przemysły Mokre światło Mokre światło leży na ziemi W trawie, w liściach, w świeżej zieleni. Ziemią, sokiem, ziołem nabrzmiewa, Ciepłym wiatrem wzdycha do nieba. A na niebie jeziornem pływa Słońce żywe błyszcząca ryba. Złote łuski iskrzą się mokro, Pryska woda w otwarte okno! Światło chlusta... Mieczysław Braun Ur. 29 maja
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Mieczysław Braun Przemysły Na zakończenie książki Czytelniku, jeżeliś do końca przeczytał Tę książkę, która długo i powoli rosła, Jeśli cię w niej wzruszyło słowo lub myśl wzniosła, Jeżeliś trudne strofy radośnie powitał, Wiedz: jak lichwiarz, co skrzętnie gromadzi kapitał, Zbierałem wszelką wartość, służąc ci za posła, Pragnąc, by książka s
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Mieczysław Braun Przemysły Nowi bogowie Witajcie, nowi bogowie! witajcie nowemi czasy! Apollo przy tkackim warsztacie, Zeus w elektrowni zaklęty, Atene wielkich przemysłów, sił świeżych pełna i krasy, Hefajstos w piecach fabrycznych, Neptun pędzący okręty! Nowy Prometej górników, ogniem podziemnym objęty, Skały rozdziera torpedą, straszliwe ws
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Mieczysław Braun Przemysły O budowaniu domu Gdy szpadle w piach uderzą, w twarde zwarte grudy, Śpiewaj, muzo, dom nowy! Śpiewaj przyszłe trudy! Z głębi ziemi garbatej, z pod smugi ziarnistej Wyrośnie drzewo ludzkie, pion pięter strzelisty. Wystawi bloki boków na wiatrów okręty, Korzeniem sięgnie w glebne głębne fundamenty. Rozpędem architekta i
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Mieczysław Braun Przemysły Oda do wolności Uciska mnie łapa ciężka, jak dom, Wrastają we mnie potworne korzenie, Gdzie jest, ażeby uderzył, grom W przestrzenie, w wolne przestrzenie? Kiedy mi słówka zdejmują z warg, Kleszczami ściskają, wtłaczają do skrzyń, Nie umiem powstrzymać klątwy i skarg: O, zmoro straszliwa, zgiń! Wszystko mi jedno k
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Mieczysław Braun Przemysły O Mickiewiczu I Przepaść Sto lat Tak wielkim odcięci ogromem, Ale z Tobą złączeni, jak z rodzinnym domem, Tu, na ziemi tej samej, pod tem samem niebem Żyjemy Twojem słowem, jak powszednim chlebem. Tacy sami jesteśmy, choć tak bardzo inni: Bardziej chłodni i obcy, ale mniej niewinni, Mniej mocni, mniej szaleni, tak
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Mieczysław Braun Przemysły O rodzeniu chleba, czyli o pisaniu wiersza Przy stodołach zasobnych wiatr wysoki śpiewa I od plew ziarna gęste powiewem przesiewa. W cepami bite garnce dyszą wiatru usta, Nim na chustę powietrzną sfrunie próżna łuska. Oraczu! już ci pracy twój wiatr nie przysparza: Wór pękaty na wozie ciągnie koń młynarza Nad brzeg r
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Mieczysław Braun Przemysły Pieśń o kuli ziemskiej Stara ziemio, bryło garbata, Porośnięta lasami, brodata, Wyłysiała na stepach, zapłakana wodami, Dokąd pędzisz pomiędzy gwiazdami? Kulo pękata, nabrzmiała Tętnicami gorącego ciała, Pulsująca drgawkami, roztańczona szeroko, Ziemio twarda, cierpliwa opoko! Czyim popchnięta oddechem Spadasz w otc
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Mieczysław Braun Przemysły Piotr Kiedy nad brzegiem ciemnego jeziora, Które mnie głębią nęciło ogromną, Rzucałem sieci onego wieczora, Światłość ujrzałem straszną i cudowną. On śród obłoków i płomieni wieńca Stąpał po wodzie kłębiącej się wrzątkiem. Twarz moja ślady straciła rumieńca, Gwiazdy pogasły, jak przed dnia początkiem. I naglem słow
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Mieczysław Braun Przemysły Przemysły Chwała nafcie źródlistej płynącej w cysterny, I węglom, wyciąganym z łona czarnej gleby, Młynarzowym strumieniom, siłom miłosiernym, Smugom rodnym, płodzącym zbożne gęste chleby! Chwała rzeczom, czynionym dla ludzkiej potrzeby, Maszynom, pełnym trudu, pilnej pracy wiernym, Tratwie spławnej, okrętom śród noc
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Mieczysław Braun Przemysły Radjo W takiej ciszy tak ucho natężam ciekawie, Że słyszałbym głos z Litwy Jedźmy! Nikt nie woła Mickiewicz Śród zielonego suchej trawy oceanu, Jak łódź samotna, tonąc na dalekim Krymie, Mijając koralowe ostrowy burzanu, Słuchaj fali: ktoś woła na Litwie twe imię! Już iskra elektryczna niewidzialną drogą Glob o
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Mieczysław Braun Przemysły Rzecz o poezji Jeśli nie można patrzeć obojętną twarzą, Czy płakać? łez już niema i więcej nie parzą, Nie rozczulę westchnieniem i jękiem nie zbudzę, Już westchnienia są obce i łzy wszystkie cudze. Pierś tłumi łoskot serca, ból usta zaciska, W otchłanie oddalenia spada ziemia bliska, I tylko oczy, błędną skierowane w
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Mieczysław Braun Przemysły Wiersz z powodu przelotu nad oceanem Nad wód ogromem, nad lądami Jest mroźne szczęście samotności, Burzy się, pieni pod skrzydłami Szumny ocean wolności! Nadmorski wicher gniew przestworza Siecze nawprost i usta parzy. Nie łzy te słone krople morza, Które ściekają po twarzy Wyżej! radością krwi gorącą Nad
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Mieczysław Braun Przemysły Wiosną Rozkwitłe bazie, witki wiosenne, Zieleńce jasne, trawy soczyste, Brzozy wyniosłe, wysokopienne, Krzaki wilgotne, plamy srebrzyste! Gąszcze puszyste, spowite we mchy, Zapachy leśne, świerki żywiczne, Liściem leszczyny, kwieciem czeremchy W dno wzielenione wody krynicznej! Trznadle, wiwilgi, pliszki ćwierkliw.
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Mieczysław Braun Przemysły Wisła O, spracowana szara silna robotnico, O, pluszcząca falami powszedniemi Wisło! Śniade brzegi omywasz, sprawnym służysz przemysłom Dysząca tonią modrą, pienną tajemnicą! Poorana wiosłami, kręcisz turbiny wodne, I czarna woda kipi przy młynach skrzydlatych. Na grzbiecie dźwigasz statki żaglowne, ładowne, I krętą w
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Mieczysław Braun Przemysły Wspomnienie o Żeromskim W kawiarni, przy stoliku, w światku literackim, Gdzie drobna muza pije szklanki czarnej kawy, Pamiętam, rozmawiano kiedyś o Słowackim I powszednie złośliwie poruszano sprawy. Niespodzianie wszedł cichy, wielki i dostojny, Spojrzał ku nam milczącą, pełną troski twarzą, Ucichliśmy, jak dzieci,
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Mieczysław Braun Przemysły Wynalazki O, tajemnicze ręce, palce niewidzialne, Obracające motory, krany, dźwignie, okręty! Pieśni powietrzne! hymny śpiewne i pochwalne, O, natchnienia, zaklęte w proste mądre sprzęty! Aparaty codziennie rodzą rzeczy zachwytne, Promienie przenikają mury, serca i domy! Holendry latające w żywiołach błękitnych, Kłęb
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Mieczysław Braun Przemysły Zaczarowana karczma Pędzi wiater po ściernisku, krzyczy wrona w gnieździe, Spotkali się na rozstaju w czartowskim zajeździe Czapy czupryn wiater czochra, strzechy izbom ścina, Wytoczyli cztery beczki czerwonego wina! Dno w szklenicach czeskich łyska łezką-centką krwistą, Karmazynem przezroczystym i delją złocistą Hu
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Mieczysław Braun Przemysły Zdrada Przybiegła zdyszana, krzycząc wniebogłosy, Palacz na dworcu całował białe ręce Tysiąc katastrof, szarpanych za włosy, Włóczył semafor i zabijał w męce. O, patrz, jak cierpi! płacze i rozpacza, Klęcząc, upada na ramiona szynom Lokomotywo! Kochanko palacza! Te... Mieczysław Braun Ur. 29 maja 1902 w Łodzi Zm. 1
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Mieczysław Braun Przemysły Ziemia marcowa Niecierpliwie smakując gorzkie zioła wiosny I pieszcząc zieleń liścia rozcieraną w ręce, Nozdrzami chłonę zapach wilgotny i ostry, A panna ziemia chodzi w zielonej sukience. Smak piersi odsłoniętych na słońce nad ranem I słone krople rosy na wzburzonej trawie Już w sadach poszły wieści, już plusn... Mi
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Maria Konopnicka Burek i Janka Pójdźno, Burku! Masz tu sianka! Znasz mnie przecież! Jestem Janka Wyszłam sobie w pole sama, Bo otwarta była brama. Już nie jestem taka mała, By mnie niania pilnowała, I wodziła wciąż na pasku! Trafię nawet i do lasku, Wyjdę sama i na pole A tam bociek na stodole Zaś pod dachem to znów rada Jaskółeczka czarna si
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bruno Jasieński But w butonierce But w butonierce Zmarnowałem podeszwy w całodziennych spieszeniach, Teraz jestem słoneczny, siebiepewny i rad. Idę młody, genialny, trzymam ręce w kieszeniach, Stawiam kroki milowe, zamaszyste, jak świat. Nie zatrzymam się nigdzie na rozstajach, na wiorstach, Bo mnie niesie coś wiecznie, motorycznie i przed. Mi
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Bruno Jasieński But w butonierce Cafe Motto: Pan kapelmistrz zwariował widocznie Tuwim Karasiński i Verdi, i Strauss, i Bizet, Filiżanki, łyżeczki i obłęd, i chichot. Kapelmajster zziajany w skrzywionym pince-nez Jeden z całą orkiestrą walczy, jak Don Kichot. Ci się pchają! Ratunku!! Jeszcze jeden gość! Powiedzcież niech raz na klucz drz
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt