M. - ebooki
Tytuły autora: M. dostępne w księgarni Ebookpoint
-
Promocja
Nasze serca wyryte są historiami w postaci blizn. "Blizny" to studium emocji. To zbiór wierszy o uczuciach, które pojawiają się w życiu każdego z nas. Szczęście, tęsknota, rozczarowanie, ból i nadzieja, że jeszcze się wydarzy coś, na co warto czekać.- ePub + Mobi 8 pkt
(8,28 zł najniższa cena z 30 dni)
8.59 zł
10.10 zł (-15%) -
Promocja
"Gdy gaśnie niebo" to tomik przesiąknięty głębokimi emocjami, niekiedy bardzo dosadnie opisujący przeżycia wewnętrzne autorki. To swoista podróż po najczulszych i najskrytszych miejscach ludzkiej duszy.- ePub + Mobi 17 pkt
(16,56 zł najniższa cena z 30 dni)
17.16 zł
20.19 zł (-15%) -
Adam Mickiewicz Sonety odeskie Sonet I. Przypomnienie Lauro! Czyliż te piękne wieków naszych lata Jeszcze się kiedy twojej malują pamięci, Kiedyśmy sami tylko i sobą zajęci, Dbać nie chcieli o resztę obcego nam świata? Chłodnik, co się zielonym jaśminem wyplata, Strumień, co z miłym szmerem po łące się kręci: Tam nas często, wzajemne tłumacz
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Adam Mickiewicz Sonety odeskie Sonet XII (Poezjo! Gdzie cudny pędzel twojej ręki?) Poezjo! Gdzie cudny pędzel twojej ręki? Gdy chcę malować za cóż myśli i natchnienia Wyglądają z wyrazów jak zza krat więzienia, Kryjących i szpecących tak ubogie wdzięki? Poezjo! Gdzie twoje melodyjne dźwięki? Śpiewam ona mojego nie usłyszy pienia: Jako słowik
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Promocja
Ważka stanowi drugi autorski tomik poezji Małgorzaty Modrak. Motywem przewodnim zbioru jest miłość we wszystkich odcieniach. Dodatkowo semantyczna warstwa wzbogacona jest o prywatne fotografie przedstawiające Poetkę.- ePub + Mobi 34 pkt
(33,11 zł najniższa cena z 30 dni)
34.32 zł
40.38 zł (-15%) -
Promocja
Wydaje się, że poetka w swoich wierszach dotyka własnej rzeczywistości, zdarzeń i emocji. Każdy jej wiersz jest prawdziwy, i każdy odsłaniała jej piękną osobowość. Czytając kolejny i kolejny wiersz ma się poczucie, że Autorka rozmawia z czytelnikiem.- ePub + Mobi 5 pkt
(5,15 zł najniższa cena z 30 dni)
5.15 zł
6.06 zł (-15%) -
Promocja
Bezpośrednia, szczera, optymistyczna polska poezja miłosna. Przedstawia niekończącą się fascynację uczuciami wiążącymi konkretną parę osób.- ePub + Mobi 12 pkt
(11,59 zł najniższa cena z 30 dni)
12.01 zł
14.13 zł (-15%) -
Promocja
Aby, znów było pięknie, to tomik, w którym zawarte są wiersze o rozstaniu, tęsknocie i żalu, ale także o nadziei, która zawsze pomaga je przetrwać i wykonać kolejny krok z wiarą, że mimo wszystko, znów będzie dobrze.- ePub + Mobi 8 pkt
(8,28 zł najniższa cena z 30 dni)
8.59 zł
10.10 zł (-15%) -
Promocja
Kolejny tom poezji autorstwa Piotra Minajkina. Zbiór wierszy jest poświęcony różnym odcieniom miłości. Poeta poddaje analizie każdą cząstkę najważniejszego uczucia w życiu każdego człowieka.- ePub + Mobi 34 pkt
(33,11 zł najniższa cena z 30 dni)
34.32 zł
40.38 zł (-15%) -
Promocja
Pozytywka, to tomik, którego przesłanie jest bardzo proste. Ma ono na celu wywołać uśmiech na twarzach osób, którego postanowią przeczytać zamieszczone w nim wiersze.- ePub + Mobi 8 pkt
(8,28 zł najniższa cena z 30 dni)
8.59 zł
10.10 zł (-15%) -
Promocja
Inspiracje nie bez kozery Autorka nadała najnowszemu tomowi swoich wierszy taki właśnie tytuł. Wszakże można by założyć a priori, że każde dzieło jest efektem takiej czy innej inspiracji, więc powie ktoś: I cóż w tym niezwykłego? Nie o niezwykłość jednak chodzi, a o źródło. Tom Inspiracje jest pełen ciepła, zadumy, wnikania do nieuchwytnego, ulotn- ePub + Mobi 15 pkt
(15,96 zł najniższa cena z 30 dni)
15.96 zł
19.95 zł (-20%) -
Dominik Bielicki 2004/2005 Ustalmy fakty: pewien gość, który mnie czytał, nie odmówił kielonka i zapaliliśmy w kuchni, choć się nie paliło. I była gitara, majonez na jajach i widok na przepompownie. W sąsiednim pomieszczeniu oddawano się rozmowom. Ustalmy fakty: zmieniłem pomieszczenie i oto ktoś walczył z wieżą: spójrzmy prawdzie w oczy, ta w
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Karol Maliszewski Albo albo Albo gonić skurwysyna, za przeproszeniom, co uciekł obronie, zrobić go na szaro i dobrze wrzucić chłopakom. Drzeć się jak opętany po tym golu, a potem chodzić po górach zachrypnięty i po kolędzie (za kolesia, który się oberwał) też. Albo jeździć rowerem po dziurawych mostach, pisać wiersze, palić papiery po zmarłym
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Adam Kaczanowski anioł 2003/ współczesny anioł stróż nie ma skrzydeł/ tylko elektroniczne czujniki/ światłość z żarówek Philipsa/ klienci to ćmy/ które nie stać na samobójstwo/ ----- Ta lektura, podobnie jak tysiące innych, dostępna jest na stronie wolnelektury.pl. Wersja lektury w opracowaniu merytorycznym i krytycznym ... Adam Kaczanowsk
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Karol Maliszewski Apel poległych J. K Pisz teraz, bo masz dobre dni; i następni zmarli popierają cię, pchają wyżej, mówiąc jesteś tego wart, ładnie opisujesz nasze okna, nasze ręce na parapecie, ślad po nas na szybie. Odchodzimy, kiedy chcemy odejść, nikt nas nie wybierał, nie wierz w przeznaczenie; już następnego dnia ktoś szybko zedrze t
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Pokrewne Krystyna Miłobędzka A to sztuka Przeszłam? przeskoczyłam ile metrów czasu i jak to się sły- szy górę wysoko, a dolinę nisko? Mierzę tętno, składam go- dzinę, w której mi się dzieje pomaleńku po cichu zapodziewa między sobą, między sobą i tobą, i krwią, krwią wydźwignię- tą i krwią spadającą, krwią zużytą i znowu wtłaczaną między nas,
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Adam Kaczanowski łazienka poranna toaleta/ drobne operacje plastyczne ----- Ta lektura, podobnie jak tysiące innych, dostępna jest na stronie wolnelektury.pl. Wersja lektury w opracowaniu merytorycznym i krytycznym (przypisy i motywy) dostępna jest na stronie http://wolnelektury.pl/katalog/lektura/ka... Adam Kaczanowski Ur.10 grudnia 1976
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Karol Maliszewski *** Bóbr wzbiera. Mijam go po drodze. I on mnie mija. Ileż podmytych kurników, upadłych płotów z wikliny! I nie masz nikogo, który by opisał brudne dzieci wpychające fotel w żuka i konia bez głowy. Rodzina się przenosi bliżej biedaszybów. Zima nie ma końca. ----- Ta lektura, podobnie jak tysiące innych, dostępna jest n
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Karol Maliszewski Będę przebywał jeszcze wtedy w Polsce Przeczuwam wiersz który napiszę w czterdziestym trzecim roku życia już jego korzenie niesłyszalne we mnie rozrastają się w mózgu tkanką poematu Będę przebywał jeszcze wtedy w Polsce z orłem w koronie prezydentem dwuizbowym sejmem Będę w małym miasteczku które kiedyś czeskie niemieckie tera
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Dominik Bielicki Bezdroża rozwoju Bo jest prestiżowa cenowo ta knajpa, wzrok ładnej barmanki, gdy zamawiam bro, gdy czekam na marny złocisz reszty wpatrując się w banknot jak w utracony raj, przywraca mi chęć na ostry sex bez uczuć (łudziłem się, że mam to już za sobą). Coś wam powiem mówię stawiając kufel na swoim stoliku, ale ziomale nie s
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Marcin Sendecki *** Beztroski, plecami wsparty o stalową siatkę. Kirkut. Mieszkańcy wzgórza: pies, krowa i kret. Naczynia (krynico radości). Gwiazda prowadzi poszczególne stada. ----- Ta lektura, podobnie jak tysiące innych, dostępna jest na stronie wolnelektury.pl. Wersja lektury w opracowaniu merytorycznym i krytycznym (przy... Marcin Sen
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Karol Maliszewski Bez tytułu Kiedy jedziesz, pchając widmo samego siebie w pokrzywy, łopiany i coś szamocze się w trawie aż po rdest, ruch szprych jak metronom, i płoszy się rytm wróbel, jaszczurka, szczur? Kiedy przegrywasz, spóźniasz się na start, potem tylko krążysz w formie opowieści, zanurzasz się w trzecią burzę tego dnia i suchy jest t
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Karol Maliszewski Bez światła Są odpływy światła, psują się baterie, siada akumulator w starym szewrolecie, gasną jarzeniówki, zawijas neonu wyłamuje szereg i znów chwila zamknięcia dopływu, łapiemy powietrze, przeskakuje iskra ze stryja na tego niżej na zdjęciu w parafii. Nie martw się, siostro, poznacie go po bielmie łamiącym się na widok,
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Adam Kaczanowski Bordeaux/ Chrystus wygrał/ wita swoje dzieci/ samych zwycięzców/ właściwie to nie Bordeaux/ lecz plaża w Arcachon/ kobiety na spacerach z dziećmi oszukano mnie w restauracji/ ale każdy na moim miejscu/ dałby się oszukać ----- Ta lektura, podobnie jak tysiące innych, dostępna jest na stronie wolnelektury.pl. Wersja ... Ada
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Adam Kaczanowski calle Juan Alvarez Mendiazabal znam tu Tajwańczyka/ który nie ma z kim porozmawiać/ i chłopaka z Kolumbii/ który ma w portfelu zdjęcie/ z najpiękniejszą kobietą Ameryki znam ich od wczoraj/ i do jutra Hiszpankę/ która kłóci się z taksówkarzem o wypadek/ w którym zawiniła/ znam jak własną matkę/ najpierw próbowała być bardzo m
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Pokrewne Krystyna Miłobędzka Cały nasz dobytek Kawałek dnia podsunął się do połknięcia, jedzą go, obgryzają, liżą w świetle. Tyle co widzę, tyle co upływam. ----- Ta lektura, podobnie jak tysiące innych, dostępna jest na stronie wolnelektury.pl. Wersja lektury w opracowaniu merytorycznym i krytycznym (przypisy i motywy) dos... Krystyna Miło
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Pokrewne Krystyna Miłobędzka Chlorofil Jak to powtórzyć? Pień może być inny, trzeba tylko wyrwać włosy, przewiązać łykiem. Tu oddychają w ciasnocie szybko, krople potu i śliny moczą przygotowane miejsca. Wysoko pod szkłem głowy na sprężynach, reszta została zjedzona. Życie powtórzone sztucznie, pewnie nie dość wielkie, ale straszne. To rośnięci
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Karol Maliszewski Ciepły grudzień Ani i Jurkowi jastrząb kwilił, co rozwścieczało psy. krzesło w rzece. kry. Tu szedłem, a tam dosłownie leżałem pod brukiem, pod pianą liści bitą na asfalcie: oddech ziemi strofował mnie, naprowadzał zaczynały się schody, korytarze. Tak się leży, tak układa, wyrównuje oddechy ze wszech stron w sobie
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Karol Maliszewski Co do cholery (lata osiemdziesiąte) Kątem na Bródnie u dwóch dziewczyn z socjologii W dzień szedłem na cmentarz grzebać wśród nazwisk szukać ojca mojego ojca zmarł w 1914 na suchoty W nocy na Wschodni węszyć nasłuchiwać czy jeszcze bije serce narodu Biło zomo i ostry zapach krocza prostytutek trzeciej kategorii mieszał się z m
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Dominik Bielicki Coś w zaroślach Ostry, poręczny kozik, czeluść wiadra pod zlewem (uważać na głowę!), w której niknie kręty wątek obierzyn, palce w ziemi i chyba przez tę ziemię pokusa kaligrafii: obrać nie tracąc wątku, wreszcie sumienie: nie obierać zbyt grubo, bo właśnie pod skórką gromadzi się to dobre, jakby chciało na zewnątrz. Zmarszc
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Adam Kaczanowski czy mamy już wszystko/ Bez dwóch zdań mamy tu wszystko: pomidory tanie jak nigdy/ tor Daytona/ z opon/ na parkingu/ dla ścigających się chłopców/ nie skorzystać to grzech/ Może Budda nam by wybaczył/ ale Jezus na pewno nie zapomni/ Powiedziałaś:/ Gdybym była dzieckiem i gdyby zostawiono mnie tutaj, wśród tych wszystkich zabaw
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Adam Kaczanowski daliśmy kanibalom w kość/ ich potomkowie/ składają zabawki dla naszych dzieci/ nasze żony mówią:/ Moim marzeniem jest pogłaskać krokodyla/ wszystko mamy w telewizji/ nie wszystko jest do oglądania/ kuchnia haitańska/ choroby przywiezione z buszu/ magia ekranu miga/ gość w kowbojskim kapeluszu wkłada rękę/ do paszczy węża boa
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Marcin Sendecki *** Marcinowi Świetlickiemu Dobranoc, ciemno. Tłuszcz klaszcze w szklance. Nieładne zęby gryzą jabłko z wosku. Sztućce, talerze i paznokcie śliskie. Jest sen. I we śnie się moszczą pocztówki błyszczące: motyl, syrena, wąż z podwójnym prąciem. ----- Ta lektura, podobnie jak tysiące innych, dostępna jest na stronie wolnele
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Dominik Bielicki Dobrze po Zacina. Kobieta w wiatrówce i z psem mówi dopiero co włamanie było. Jednak obcy wydaje się sympatyczny. Pobrudził się o zardzewiałą kratę. Wieczór, pękaty kawał kłódki. Nie bardzo późno, ale dobrze po. Wilczur obserwuje mokre krzaki. Dopiero co mieliśmy włamanie. Poprawia kaptur. Rękę ma zajętą smyczą. Czy ma chust
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Pokrewne Krystyna Miłobędzka Dom Trzyma mnie w swoim wnętrzu, nisko od korzeni do ciem- ności drzewa mój cień jego ruchem cieniem, a pory roku pędzą w gęstwinę. Dotykam pierwszych ścian przez grubość lat, przez życia ubiegłe do kory, między kołyską i drzwiami w twarde drewno wryty przypływ. Ze skraju, z drgnienia ma wejście jedyne: wysoko po sk
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Karol Maliszewski Dopisek po latach Stara Niemka umarła. Nie męczyła się zbyt długo. Nie wiem czy mam płakać, czy dalej ciągnąć tę notatkę Chodzą słuchy, że była praprawnuczką Hölderlina że pisała wiersze, że to co my chłopaki z ulicy Piastów, braliśmy za klątwy rzucane na nasze usmarkane oblicza było w rzeczywistości strzępami klasycznej poe
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Marcin Sendecki *** Dotykanie się; kiedy wesołe chustki żegnają żołnierzy, wychodzimy z kina i idziemy w lewo. (Poruszać ustami, otwierając drzwi). Znowu mówi przeze mnie specjalny pułkownik i obudzony śmierdzę szpitalem i śniegiem. To zwykłe; chłopiec w oknie naśladuje motor, kot śpi za ścianą z pyskiem pełnym ryb. ----- Ta lektura, podobn
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Karol Maliszewski Drohobycz Na wzgórzach dzikie trześnie kwitną Drohobycz w dole. Nie, Nowa Ruda fosforyzuje w szkle dymów Sucha morwa, którą po wielokroć przesadzał nieznany ogrodnik mówię Wielkiej Sowy cień rozgałęziony jest jak moje serce nowe serce Gdy przyjadą Niemcy (w sezonie wycieczek) - - - powiem im to samo. ----- Ta lektura
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Pokrewne Krystyna Miłobędzka Dzięcioł Sytuacja dzięcioła w moim opukiwaniu z głodu ale bez pamięci do drzew ta przegroda na przegłosy, uszy nie do tej sprawy od czułków dziobów szczypiec za cicha zacicha, siebie w siebie przelotnie donosi ja dzięcioł i za przegrodą ja odstuka na głos na głód na stracenie błyszczy czerwoną pręgą, tam uderzę
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Adam Kaczanowski / dzieciak wysiada z autobusu/ Co za złom/ mruczy pod nosem/ wygląda na garbatego geniusza/ staje przed budką z hot-dogami/ zakonnice pękają ze śmiechu/ siedzą w samochodzie/ z lusterka zwisa/ biały różaniec/ geniusz z tornistrem na plecach/ ma walkmana na uszach/ cały czas/ nie przestaje sam do siebie mówić/ nikt na niego n
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Dominik Bielicki Ekspedientki Tak zazdrościmy ekspedientkom, jakby to był rodzaj temperamentu lub styl życia. Wydawać resztę, stukać w miękkie klawisze, czasem rozwinąć zmięty banknot, robić jedną jedyną rzecz w dobrze oświetlonym sklepie. Jakby sklep nigdy nie miał kłopotów, ani nie było kilku pilnych faktur na zapleczu. Na kartonach z toware
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Dominik Bielecki Empatie Facet wykłada się na stół. Sznurówki, pumeks, wkładki do butów, wszystko to co widać. Nie ma czosnku, tylko to co widać. Tubki z jakąś pastą. Mogłabyś być jego dziewczyną. A ja nim. Jak to się ładnie wzmaga. Papieros, jak się zdaje, go nie cieszy. Mielibyśmy z pewnością dziecko. Dziecko by się uwiesiło, chciało, tato,
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Karol Maliszewski *** że ptaki, że przelatują z nagich gałęzi jaśminu na szczyt domu, w którym pędzimy (przewracając się z jednego przebitego boku na drugi) żywot, że bywają spłoszone, że niekiedy śpiewają (komu? czemu?) nie jest powiedziane, że śpiewają nam, czekającym na nadejście (kogo? czego?) dopełniacza losu, może śpiewają tym, którzy
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Adam Kaczanowski Ezop by się uśmiał/ kto wygoni szczury z miasta/ z biurowców przedmieść modnych plaż/ czy zrobi to telewizja/ program nowej generacji/ komendy: Brawa! Gwizdy! Płacz! lub Śmiech przez łzy!/ z klubów/ dyskotek pubów i prywatnych party/ czy to prawda/ że szczury są aż tak inteligentne/ czy zrobią to mrówki/ albo koty/ czy to pr
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Dominik Bielecki Faktura tła Ma na sobie drelich zachlapany olejną, rozklapane trampki, czapeczkę z gazety. Jest jak jego praca. Przechodzą przez niego. Mój syn, filozof uniwersytecki przedstawia pani profesor ASP kuratorowi wystawy młodzieńca w złości dźwigającego jej ciężkie abstrakcje z samochodu. Tą instalacją wyrażam relacje przestrze
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Dominik Bielicki Filk forever Kiedy już wylądujesz, kup śrubę i spójrz, w którym kierunku nawija się gwint. Na ogół pierwsi nie podają ręki. Spójrz na gwint. W końcu zmuszą cię, żebyś z nimi uklęknął. Nim się przeżegnasz, spójrz na gwint. Ich mezony, od ich mezonów, jak wiesz, siwieją ich katedry. Spójrz na gwint, gdy wsiadasz w samochód, i uw
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Marcin Sendecki Fragment Każdy wers tego wiersza ciągnie w inną stronę. Tedy szczur biega między linijkami, podczas gdy tytuł wymierzony w słońce pławi się w morzu wirtualnych listków. Tak dobrze? To daj. ----- Ta lektura, podobnie jak tysiące innych, dostępna jest na stronie wolnelektury.pl. Wersja lektury w opracowaniu merytory... Marci
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Pokrewne Krystyna Miłobędzka Galapagos Przezroczyste krajobrazy o kształtach drzew, niebolesne miniatury w kolorze seledynowym i złotym nałożone na siebie niezbyt szczelnie. Zapach przechodzi przez ramiona, wyspa odpływa od oczu albo jest tak bliska, że widać tylko rude liście. W jakiejś chwili ciemnieje i pęka. Czerwony żar, blask, olbrzymie c
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Dominik Bielecki Głęboko w sercu mym Beato, lecisz nad dobrym jeziorem w ładnym samochodzie o drzwiach rozpostartych jak skrzydła. Płyniesz po cierpliwej wodzie aż do trzcin na drugim brzegu i dalej, cierpliwą nocą, do wioski, uliczkami tej ładnej cierpliwej wioski, aż spotykasz Beatę, która się wydobywa z pubu. Przyglądasz się jej, bo jej od
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Pokrewne Krystyna Miłobędzka *** Gnieździ się żarłoczne w oddechu, męczy się do mnie po omacku, gdzie ja w głuszy, w skorupie równie pisklę schronio- ne co ziarno, nasza ku sobie udręka żywienia, kiełkowania, wyklucia, nigdy nie dość własna to w ptaku, co ziarno pcha w kłosy czy w jabłoń. ----- Ta lektura, podobnie jak tysiące innych, dost
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Pokrewne Krystyna Miłobędzka Gra Naprzeciw siebie, zamknięte w piórach, zbyt miękkie jeszcze, żeby rozpocząć. Coraz ciemniej znaczy coraz bliżej. Zaczyna kolor czarny. Oczy wbiegają na siebie, chłód występuje z brze- gów, powietrze zastyga na chwilę, bieleje. W ciepły czerwony wir wbito umarłe, kruche, powykręcane, ostre. Jesteś moim dobrym p
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Adam Kaczanowski gra w marynarza/ kochałem się w prostytutce/ w Antwerpii/ pieprzyłem się z pedałem/ w saunie w Bordeaux mój okręt zatonął/ uciekłem pierwszy ----- Ta lektura, podobnie jak tysiące innych, dostępna jest na stronie wolnelektury.pl. Wersja lektury w opracowaniu merytorycznym i krytycznym (przypisy i moty... Adam Kaczanowski U
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Dominik Bielicki Gruba tańczy gruba tańczy mówią szturchają zobacz zobacz rozpieramy się na sofie gruba tańczy ale jazda wracamy orzeszkiem a w pewnej chwili wchodzę w żywopłot gruba tańczy podobno nic do mnie nie dociera gruba tańczy okręca się heja heja gruba tańczy łączy połówki grejpfruta te z powrotem się zrastają ----- Ta lektura,
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Karol Maliszewski Góry, gorączka Widok gór ochłodził mnie, widziałem rodzinę: żona, babka i ten krzywy Pradziad porośnięty ciupagami modrzewi; dzieci moje rozsypane od zmierzchu do zmierzchu, całe w kołpakach prześwitów, tych drobnych olśnień danych dążącemu donikąd byłem już coraz bliżej, patrzyłem na obraz rozedrgany pędem jak stawał się do
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Karol Maliszewski Głuchy czerwiec Iwonie i Antkowi żeby rzucać carmina w przestrzeń sakralnych jaskiń Cz. Miłosz Kaplice jak ptactwo, co obsiada miedze i wydaje głuchy krzyk słyszany przez nielicznych; przez nielicznych tak bardzo. Urodziłem się w okolicy pozbawionej katedr luster wyższej wiary, pośród wzgórz kręcąc
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Dominik Bielicki Gulasz W końcu się ten stary zgred za ciebie weźmie. Na razie namiętnie miesza gulasz, czujesz, ten opór na łyżce? ziemniaczana mączka. Gulasz, mówi, gulasz, i prawie jest Węgrem w swojej ślepej kuchni. Chyba się rozgościsz, skoro masz mu złożyć swą wizytę, zresztą doda coś od siebie. Będzie gulasz w sosie bardzo lubczykowym.
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Karol Maliszewski I aż do bólu. Ciemność Poczekalnia pełna głosów głosownia nastawnia języka wyobraźnia sprawdza bilety słów a konduktor jest wierszem Benna pt. Składnia czytanym przedwczoraj Otarty o mur do krwi stoję za chlebem drugorzędny poeta rozstrzelany drukiem pszenny czy żytni Nie wiem Polsko jesteś dziwna te głosy każą mi Ciebie kocha
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Karol Maliszewski Ur. Ur. 27 lipca 1960 w Nowej Rudzie Najważniejsze dzieła: tomy wierszy:Dom i mrok (1985), Wiersz wolny (1987), Miasteczko --- prośba o przestrzeń (1988), Będę przebywał jeszcze wtedy w Polsce (1991), Młody poeta pyta o- (1994), Rocznik sześćdziesiąty grzebie w papierach (1996), Rok w drodze (2000), Inwazja i inne wiersze (200
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Karol Maliszewski Ur. Ur. 27 lipca 1960 w Nowej Rudzie Najważniejsze dzieła: tomy wierszy:Dom i mrok (1985), Wiersz wolny (1987), Miasteczko --- prośba o przestrzeń (1988), Będę przebywał jeszcze wtedy w Polsce (1991), Młody poeta pyta o- (1994), Rocznik sześćdziesiąty grzebie w papierach (1996), Rok w drodze (2000), Inwazja i inne wiersze (200
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Karol Maliszewski Ur. Ur. 27 lipca 1960 w Nowej Rudzie Najważniejsze dzieła: tomy wierszy:Dom i mrok (1985), Wiersz wolny (1987), Miasteczko --- prośba o przestrzeń (1988), Będę przebywał jeszcze wtedy w Polsce (1991), Młody poeta pyta o- (1994), Rocznik sześćdziesiąty grzebie w papierach (1996), Rok w drodze (2000), Inwazja i inne wiersze (200
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Karol Maliszewski Inwazja Liżą mnie niewidzialne języki, te drobne ukłucia świadczą o zarazie. Rozsiada się statecznie flotylla dmuchawców i w skórze zakłada kolonie karne. Plotkuje mną powietrze. wypluwają wyspy i robią sobie rzeczną przystań, daję się łatwo rozsmarowywać na kromce z kosza, pod grochówkę z menażki w trzecim dniu poligonu. Czw
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Karol Maliszewski Ur. Ur. 27 lipca 1960 w Nowej Rudzie Najważniejsze dzieła: tomy wierszy:Dom i mrok (1985), Wiersz wolny (1987), Miasteczko --- prośba o przestrzeń (1988), Będę przebywał jeszcze wtedy w Polsce (1991), Młody poeta pyta o- (1994), Rocznik sześćdziesiąty grzebie w papierach (1996), Rok w drodze (2000), Inwazja i inne wiersze (200
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Pokrewne Krystyna Miłobędzka Ja i ta którą śledzę obecna trudno mieć cię całą z ciebie dowieść każde poruszenie w tobie rosnąć rozcapierzać stokrotnieć kręcić się do mnie dzień po dniu z zabawy w zabawę coraz szybciej sięgać i tylko wierzyć, że cię wydobędę wypiastuję wspólnym szcze- biotem jeszcze czy już obcym ----- Ta lektura, podobn
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Karol Maliszewski *** Jak igła do zszywania owiec lśni w szronie wieża kościoła w Głuszycy i są jagnięta na wzgórzach zziębnięte, zdziwione. Więc to ty jesteś, świecie. o którym tyle szeptano we krwi. I trzeba skubać to szare, szkliste. Białe strumykami w dół, będzie pluskać. Czarne, okopcone sunie po wiadukcie. Koń przejechał. Skąd wiem,
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Karol Maliszewski Jak księżyc Znów krew w misce. Kiedy minął miesiąc? Rozpięta bielizna kołysze się, koi mnie widok muru z wyjętą znów cegłą. Biaława kość świtu, długo ją ssały bezdomne kundle, tłucze się w zaułku co stąd, a co nie stąd, jaki świat opiewać? Zerkać na zegarek, patrzeć na termometr, kpić z tutejszych chmur, ruin, brzóz i kasztan
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Karol Maliszewski Jak u nas w południe Zygmuntowi Krukowskiemu Pukają do drzwi krzyczą przez kruche literki otwórz się odłóż to co chciałeś wypowiedzieć na marne nie wracaj do tych samych słów odnawiaj się chłopcze ta ścieżka zachęca wysoka trawa czyha hałda cmentarz zasypuje cicho świadkowie Jehowy nadchodzą z Miedzianki sztuczne kwiaty
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Pokrewne Krystyna Miłobędzka Jaskółki Białe, czarne błyski walczące i pochłonięte: przez powie- trze, z powietrzem. Przyciskają do ziemi skrzydłami prze- zroczyste chwiejne góry. Po czarnym kole, puste koło tak odchodzą. ----- Ta lektura, podobnie jak tysiące innych, dostępna jest na stronie wolnelektury.pl. Wersja lektury w opracowa... K
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Karol Maliszewski Jesteśmy Jeszcze lokówka ciepła, rozrzucona bielizna, niewyłączone radio mówi, że Okocim sześćdziesiąt. Stan wód i uczuć, jak to w lutym. Nadgryziona bułka, pomarszczony dywan, okno mieni się nagłym słońcem. Byłaś tu przed chwilą, teraz jesteś w pracy. Co uchyliłaś, zostanie uchylone. We mnie mieni się przestrzeń, wirują: ślu
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Pokrewne Krystyna Miłobędzka *** Już senni jesteśmy, wydobyci bezładnie, chociaż nie do szczę- tu, każde z nas osobne, w ucieczce zmieniamy miejsca. I to jest zawsze: kto kogo ogarnie? Czy polne to co mnie z polem łączy, czy to co się polnego we mnie dopomina? Kiedyśmy się rozstali, choć posiani razem? ----- Ta lektura, podobnie jak tysiące
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Karol Maliszewski Kartka z Broumowa albo ćwiczenia w ironii Broumowskie Cyganiątka na czołgu w kwiatki na którym ktoś sprajem POLSKA napisał jeszcze kilka godzin w tym czeskim miasteczku kilka godzin do zamknięcia granicy Darek spotkany na szlaku pojechał do Pragi nie patrząc na krzywe spojrzenia urzędników od ruchu ludności a ja się waham i i
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Pokrewne Krystyna Miłobędzka Kawałek ziemi pewnej co ja się nachodzę, żeby okryć to kochane zawcześnie ile gniazdo okrąglę od czerwonej wstążki z warkocza, /a już moszczę siwym ile czekam na pisklę piórko za piórkiem ile ciasto zaczyniam usta ręce w popłochu, gruda ścierp- nięta po grudzie coraz zostaję, zatrzymana sobie, wśród ani wiem,
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Dominik Bielicki Kilimandżaro Zanurkowałem w wannie i wynurzyłem się z gorącego źródła. Bez plecaka, mając tylko ręce zwracałem się do ludzi. Bardzo powoli jedli. Nocą mówili o wojnach i huraganach. Czasem pytali o ciebie, ale bez nacisku, a ja pytałem, co jest za tą wielką górą. ----- Ta lektura, podobnie jak tysiące innych, dostępna jest
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Dominik Bielicki Kilka poręcznych zgryzot Nie przyjrzysz się, bo nie zauważysz braków młodej pary. Natomiast drań, któremu nie dość jednej ręki w gipsie, a drugiej na biodrze naszej koleżanki, czego mu zresztą zazdrościsz i czego nie zamierzasz ukrywać, o czym to ja mówiłem? Aha! prosi się o wpierdol. Serce, gdy nie dbasz o nie, staje się lekk
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Dominik Bielicki Klepsydra Nikt nie umiera tak od razu wykrzywił usta najpierw są znaki, potem konwulsje. Myślałem, żeby wróżyć ze ścian. Plamy na ścianach pochodzą od życia. Tę moją teorię jednak obalono, kiedy zginąłem w gruzach. Wyobraźcie sobie, ledwo wyszedłem z domu, runął strop i umarłem zgnieciony. Resztę zrobiły gazety. Na szczęści
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Adam Kaczanowski łóżko zostawiłem ją w łóżku samą/ sprawdzam temperaturę w pokoju/ potem temperaturę gorącej herbaty/ nasz nowy dzień jest dość chłodny/ gorąca ciecz przegrywa z zimnym wnętrzem ----- Ta lektura, podobnie jak tysiące innych, dostępna jest na stronie wolnelektury.pl. Wersja lektury w opracowaniu merytorycznym... Adam Kaczanow
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Karol Maliszewski Kościół w Drogosławiu widziany przed odlotem Rozalii Linke, Marii Sztorch, skłóconych sąsiadek, które pogodził cios niewidzialnej włóczni anioł się uwijał za dwóch, las pod oknem niemiał i głuchł; widziały czerwony, stromy dach, z bliznami okien uniesionych jak brwi, odlatywała od korpusu jak głowa sygnaturka drżąca, nerwowa
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Pokrewne Krystyna Miłobędzka Kogut Przyniosło mnie na pustkowie, tu się rzeczy dzielą: głos, ostrogi, mięso, grzebień. Bardzo pięknie wystygliśmy, do czego te dokładnie osobne szpargały będą mi potrzebne? Nie posiądę więcej, choć jeszcze zobaczę. Wierzę sobie, tu nie ma innego koguta, tylko ten: czerwone drgnienia w za- ciśnięciu powiek rozłusk
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Pokrewne Krystyna Miłobędzka Kołysanka Palmy z blaszanej puszki skręcone w pień, cięte po liściach, w liście, i te drugie, niedokładne, te zniszczone odległością, bez przewodów pokarmowych w ciemności wracają do siebie w zielone światło fosforu. A na otwartej dłoni jest dom. Płomień ogrzewa wnętrze, dłoń zgina się miękko są narodziny muszli,
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Pokrewne Krystyna Miłobędzka *** Krzesło to krzesło strugali je inni a mnie nie bolało. Ogród ma się dobrze, co mi do gałęzi, same się szacują. Nie wchodzę, nie wychodzę. Ogłuchłam na wszystkie drzwi, którymi by dziać się mogło, witać się zaczęło. ----- Ta lektura, podobnie jak tysiące innych, dostępna jest na stronie wolnelektury.pl. Wers
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Adam Kaczanowski Krzysztof Kolumb nie lubi swojej pracy/ W dniu w którym odkryłem Amerykę pomyślałem/ że przydałaby się beczka prochu/ o co ci człowieku chodzi/ wybuchnęła Betty Boop stojąca za barem/ Stać się samochodem pułapką/ uśmiercić wszystkie wątpliwości/ i wziąć się znowu/ ochoczo do roboty/ być z/ adamem. Amen. (pracuję w reklamie/
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Marcin Sendecki *** Księżyc nad stawem. Nowe domy sterczą. Dosyć ciągle widno, pusto. Chcę, żebyś zobaczyła, więc wyciągam rękę i mówię: no, tak. ----- Ta lektura, podobnie jak tysiące innych, dostępna jest na stronie wolnelektury.pl. Wersja lektury w opracowaniu merytorycznym i krytycznym (przypisy i motywy) dostępna jes... Marcin Sendecki
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Adam Kaczanowski kuchnia/ nowy model tostera jest szybszy od poprzedniego/ również elektryczny czajnik/ coś, o co kiedyś starałeś się przez pięć lat, teraz możesz mieć w pięć sekund/ ale i tak ciągle będziesz robił to samo/ problemy mojego życia omawiane są o siódmej rano, w radiu/ stałem się domem dla rodzin skazanych na powściąganie uczuć i/
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Pokrewne Krystyna Miłobędzka Kuźnia mieć ją żeby rozkuć co od lat się toczy mieć ją gdyby raz nawet cicha i zbadać skąd głos uderza z tych oczu co swoje wypatrzyły w ogniu nadstawić bolące od pola brać ulgę mieć ją żeby z niej poręczyć duszę, poręcznie wygiąć rzecz polną zapamiętam się w progu i ani rusz dalej, a w ręce już chłodem z wczes
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Karol Maliszewski Kwaśny luty Oldze i Romkowi Gdy nie dają szans rozbudzone dzieci; albo to jest najważniejsza szansa. Zapal, wcześnie zapal; palę arkuszami zeszłorocznych ocen. Jeszcze wcześniej uderzenia, trzask pojemniki na śmieci opróżniane w śnieg. Kto żyw w nieznanej ciemności przeszukuje teren Martwej i przyległych; natkną się na ps
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Dominik Bielicki Lato Kamili Kamila opowiada mi, jak kiedyś chciała pisać powieść. Wypisałam sobie z książki telefonicznej, mówi Kamila, imiona i nazwiska, i wzięłam mapę, i wypisałam sobie nazwy miejscowości, w których będą żyli. Lecz to było za mało. Nic się nie kleiło. Więc odłożyła długopis, a za oknem lato. I była całkiem sama, Kamila.
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Karol Maliszewski Liryka lokalna Ścięty w polu stary sad, czarne pieńki w ustach krajobrazu; rumian zakwitł (jeszcze raz), błędny ognik ciepłych listopadów. W Wambierzycach cztery dzwony złożone do grobu; głuche stoją w szczerym Uderzam kamieniem, syn poprawia z drugiej; zapomnianym imieniem, chyłkiem, miedzą, wzgórzem przeciska się jęk. Idźm
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Karol Maliszewski List czytelnika z Wałbrzyskiego Na tyle listów chciałem odpowiedzieć grzecznie. Trzydzieści siedem lat byłem miły. Szkoda, że to się skończyło. Trudno to nazwać transgresją. Kupa gnoju, którą chciałem toczyć w jakiejś formie, np. kuli, okazała się za wielka. Po prostu. ----- Ta lektura, podobnie jak tysiące innych, dostę
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Karol Maliszewski Lot Eli i Maćkowi Chlebickim Absolwent filozofii. Zostałem świetlicowym w szkole podstawowej (Ziemia Kłodzka). Oto losy człowiecze. Kadra jest młoda, dzieci krzyczą. Nie wiem, czy mój wystudiowany stoicyzm podoła. Dzisiaj rozmawiałem z nimi (IV b) o ziemi, matce naszej ile kto ma hektarów. Nie taili. Potem wspomniałem o tr
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Karol Maliszewski Ludzie po drugiej stronie Ludzie po drugiej stronie ulicy, gdy mi przywożą węgiel i podnosi się mgła, z zapartym tchem śledzący manewry multikara. Wreszcie wpasowuje się zmarzniętą dupką w secesyjną bramę, by wysrać tonę lub dwie na środku korytarza. Taki jeden liczący na miał czai się z workiem. Niemowa kręcący głową, przek
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Marcin Sendecki Lustro Dla Marcina Barana Wszystkie fotografie bez wątpienia wierne. Światło się zmieni i skreśli kolory. Bury kark cerkwi i złupiony park sczernieją, podobne zębom miejscowej ludności. Sporządza raport, wciska szpilki w mapę, którą rysował, zamykając oczy. Chory ze śmiechu. Przeniesiony znikąd. ----- Ta lektura, podobni
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Marcin Sendecki Maciek Tanner otwiera pudełko z tektury Czarny pokój, w którym wewnętrzna partia metodycznie krwawi. Każdy wieczór się kończy poprzednim wieczorem. Dwór w skrzynkach, łechtaczki z wolframu. ----- Ta lektura, podobnie jak tysiące innych, dostępna jest na stronie wolnelektury.pl. Wersja lektury w opracowaniu merytorycznym i...
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Marcin Sendecki Maciek Tanner, rytmy Ciepło w ustach. Wszyscy dla mnie dobrzy. Wykrzykuje wszystko i wszystko się zwija, więdnie i ląduje tu. Wszystko dobre. Kartofle, listy, kopanie kartofli. Nie opowiem ci żadnej prawdziwej historii. ----- Ta lektura, podobnie jak tysiące innych, dostępna jest na stronie wolnelektury.pl. Wersja lektury w.
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Pokrewne Krystyna Miłobędzka Malejące jeżeli maleję cierpliwie z dnia na dzień jeżeli za dużo mi do panowania przychylili świata, kto bądź dodawał swoje dobra kiedy jeżeli może raz ubędzie, czego nadto nie czuję a gdzieś sły- szałam jakby powtórzone widziane dłużej jeżeli co rozpoznaję za nie dość płynne w niepewnym wnę- trzu domu zawsze mi
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Pokrewne Krystyna Miłobędzka Matka Jesteś moje gniazdo na pamięć, naszej ciemności trawa wspólna, z siebie tajemnej dałaś mi wyjść, okruch mroczny w wirowanie światła. Ty nie znasz swej wielkości, twoje ziarno niepojęte, nam na kiełek w głębi ciebie porzucone. Jesteś między nasieniem i głodem, jesteś ogród przybywający tobą bez tchu. Stwor
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Dominik Bielicki Meblościanka Drzwiczki, które trzeba szarpnąć, puknąć, do których trzeba przemawiać, lub podważać je nożem, drzwiczki, co się ich więcej nie otworzy, nie zamknie, te otwierające się nagminnie i te, co gdy je zamknąć, inne się otworzą, i jeszcze jedne lubiące skrzypnąć rzewnie punkt dwudziesta czwarta. Szuflada, jej wykolejeni
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Marcin Sendecki *** Miasto, zepsuty mięsień; pasterze prowadzą kobiety, wózki i kosze porzeczek. Miękkie dzieci wirują na placu. Głodny, nieruchome (rozmnażajcie się, czyńcie mnie sobie poddanym). ----- Ta lektura, podobnie jak tysiące innych, dostępna jest na stronie wolnelektury.pl. Wersja lektury w opracowaniu merytorycznym i kry... Marc
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Dominik Bielicki Minerał Gdy uznać za oddalone tartak i wodospad, okaże się, że w niektóre miejsca jest dalej na skróty; z drugiej strony, gdy przyjąć, że przez szynk nad groble jest nie po drodze, rypnie się tamto i kto wie, czy nie będziemy zarazem w tartaku i w szynku. Swoje życie przywiozłaś w plecaku, niosłaś w tornistrze, żaby czaiły się
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Marcin Sendecki Mój fryzjer oglądał w TV serial o Jezusie Bardzo mądry człowiek. I jak on, skubany, cuda kombinował. Wszystko ustawione, samemu nie sposób. Płacę. Idę do drzwi. Sam wkładam czapkę. Padam. Podnoszę się. I widzę to jasno, podeszwy moich butów są śliskie jak lód. ----- Ta lektura, podobnie jak tysiące innych, dostępna jest na s
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Dominik Bielecki Moja pierwsza syrenka w krzakach niedaleko torów rdzewieje moja pierwsza syrenka chodziłem do niej po części i jeszcze długo potem gdy była już doszczętnie wybebeszona ----- Ta lektura, podobnie jak tysiące innych, dostępna jest na stronie wolnelektury.pl. Wersja lektury w opracowaniu merytorycznym i krytycznym (p... Domi
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Pokrewne Krystyna Miłobędzka *** Moje wśród ciebie oczekiwanie nie donoszone, nie takie, za prędko, bo co więcej wytarguje głodny od głodnego, prócz że się powtórzy, pomnoży, zachłyśnie? ----- Ta lektura, podobnie jak tysiące innych, dostępna jest na stronie wolnelektury.pl. Wersja lektury w opracowaniu merytorycznym i krytycznym ... Krys
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Dominik Bielecki Mop Gdy po raz pierwszy usłyszałem o tym, że ktoś wynalazł mopa, miałem dziewczynę i pracę. Mop. Po co mi to było? I zaraz jak z plaskacza mopa wynalazł ktoś! Nie było czasu się przestraszyć. Mop. Kręcąc głową jak pod natryskiem, niekontent, dostałem znów, pod innym kątem. Mop, istnieje ktoś nie ja! kto go pomyślał. A jak p
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Dominik Bielicki Na debecie O, to jest ten świstek, jaki trudny pesel! imię ojca, matki, zgadnij, jak na drugie Bielickiemu. Pamiętasz? Był tu taki jeden. Coś mi się kołacze, z plamą po emulsji na bucie, nogawce. Już ci posłodziłam. Się zawieruszyło. Coś dziś słabo grzeją, mam palce jak sople. Ja na twoim miejscu podniosłabym ten golf. Portier
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Pokrewne Krystyna Miłobędzka Na dwu i na czterech łapach po co ta przytulność, którą widać przez palce mało wzięłam a przecież i temu nie wybrzęczę, nie dojrzę, nie dosłucham, ledwo się o mnie otarło i już już własne, kwili dawnym wilkiem, całym matecznikiem odbrzęknie zawsze nie moje, moje co? zawsze to moje, nie moje co? tak zdaje się na cz
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Karol Maliszewski Napełnili przydeptali (z cyklu Noworudzkie noce) Zatrzymana kropla nim konieczność zaklnie ją w mętne świecidło bursztynu albo w wiersz nim znajdzie się w muzeum oprawiona w srebro opatrzona komentarzem wchodzę w tę kroplę z całym dobytkiem inwentarzem dzieci idą za mną żona stoły krzesła tapczany półki z książkami niosę na
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Pokrewne Krystyna Miłobędzka Narodzenie z oczu Spojrzenie po spojrzeniu rozgina wejścia coraz głębsze: trawa dzieli się trawą, liść łamie się liściem, gną się i strzę- pią, wplątane w ziemię biją powietrze drzewami. Spadający las, pochylona woda, dookoła, w kole podzielonym między drzewa drzewami pocięte, między wody, które nie potrafią dopędzi
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Adam Kaczanowski / nasza papuga rozmawia z policyjną syreną/ chwilę przedtem zagadywał ją sklepowy alarm. ----- Ta lektura, podobnie jak tysiące innych, dostępna jest na stronie wolnelektury.pl. Wersja lektury w opracowaniu merytorycznym i krytycznym (przypisy i motywy) dostępna jest na stronie http://wolnel... Adam Kaczanowski Ur.10 grudni
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Karol Maliszewski Nawet tu, w wojsku Nawet tu w wojsku chodzą za mną wiersze jak psy liżą ręce proszą o więcej mięsa kości krwi skaczą do gardła piją ślinę a potem uspokajają się lepka biała nić wiąże je ze mną niewidzialna i co mam pisać wszystko już było List przyjął skargę i zaniósł żonie wyznanie najszczersze o pokoleniu? o straconych lat
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Karol Maliszewski Nie inaczej 1 Złuszczy się krajobraz razem z nami, niewiele ubędzie ciemnemu powietrzu, ale chyba jakieś arche pozostanie. 2 Czas buduje rzeczy swe niedostrzegalnie; te ruiny są budowlą w toku, skrzącą się od znaczeń, westchnień zmarłych wczoraj mieszkańców Hellady. 3 Palce Losu zdrapią nas jak naklejkę, nie uszkadzając właś
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Karol Maliszewski Nie pytaj więcej kim czym Pan był kiedyś poetą nie mogłeś tego ująć prościej synku siedzący w pierwszej ławce od okna to prawda byłem kimś takim nie zdając sobie z tego sprawy paplałem trzy po trzy jak dziecko które nauczyło się mówić pan był kiedyś poetą to było dawno niewiele pamiętam pojedyncze słowa oderwane sytuacje liryc
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Pokrewne Krystyna Miłobędzka Nie udźwignie ten kraj człowieka, nie wysyła znaków Mówią o nim, pokazują palcem to miejsce, a ja ciebie do dziś z klocków ustawiam. Do rozsupływania się dałeś, w gardle czuję twój węzeł, do ciebie drogi prowadzę szare, kruche. Wyciągam z poplątanego i to jest proste. Kładę proste na prostym i znów się plącze.
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Dominik Bielicki Nieutulenie Pod kołdrą ziemi kości babci, kości dziadka, gołe i zawstydzone jak za pierwszym razem. Kości babci, dziadka, kulą się i lgną ku sobie. Jeszcze tli się w nich szpik, jeszcze mają reumatyzm, kości, wiecie, w nich jeszcze czasem zanosi się na burzę. Ugotowałbym kościół na tych kościach albo obił kościół tymi kośćmi,
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Agnieszka Wolny-Hamkało Nochal czarodziej ISBN 978-83-288-6409-2 W każdym miasteczku jest górka niewielka, na górce z trawnika wystaje muszelka. Trzeba ją nacisnąć, mlasnąć głośno w buzi, to się czarodzieja z podziemi obudzi. Każde miasteczko, nawet to maleńkie, ma czarodzieja i taką muszelkę, lecz rzadko czarodziej jest miły i gładki, nie każ
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Adam Kaczanowski nowe guru mojej matki dzisiaj moja matka zadzwoniła z pytaniem gdzie zanieść do zeskanowania plakat A3 z Sai Babą, który pożyczyła od koleżanki/ zapytałem, dlaczego nie chce ksero ----- Ta lektura, podobnie jak tysiące innych, dostępna jest na stronie wolnelektury.pl. Wersja lektury w opracowaniu merytorycznym ... Adam Kacz
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Pokrewne Krystyna Miłobędzka *** Oczy nie widzą głęboko, widzą daleko albo blisko, dlatego tyle brzegów, tyle zgniecionych mórz czy myśleniu wystar- czy oczu na zatopienie świata? Za dużo razy poznane przez siebie, żeby mogło zapuścić korzenie. Przesuwane przez wszystkie pory roku. Zbliżało się do siebie nieustannie zbyt lekkie, aż zmieniło si
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Karol Maliszewski Oda Mariuszowi Grzebalskiemu Psy wskakiwały na mur, liżąc twoje ślady; liście podrygiwały w tańcu; rzeczka w Sudetach jak Potomak w marcu; stygnące stygmatyczne znaki na pełznących zboczach smutne ogniska, przy których ludzie z opuszczonymi głowami na krawędzi obłoków. Wiatr wiał, ale słychać było niechęć i zrzędzenie losu
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Karol Maliszewski Odkopcie go chciałbym strząsnąć robactwo z jego garnituru w prążki, podać mu rękę i powiedzieć: wstań tato jak niegdyś, gdy wracał zalany w trupa i padał niedaleko naszych okien chciałbym go sobie przypomnieć z rozsypanych kości, z garsteczki prochu ulepić figurkę na zboczu góry, która go pochłania. ----- Ta lektura, pod
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Pokrewne Krystyna Miłobędzka Odpisane na straty Nie dotykać kiedy włazi w oczy ani uszu przykładać do tego co roi, niech się nasyci zagarniętym ciałem, niech się napu- szy w rozgadane zdziebko i potrzęsie domem, a skąd samo nie wie, nawet skóry nie ma skądeś, mimo, niechcąco aż moje. ----- Ta lektura, podobnie jak tysiące innych, dostępna
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Pokrewne Krystyna Miłobędzka Ogród Kto tu oddzieli, komu potrzebne nazywanie, splecione kryją się w sobie, owijające owijane, dławione jednych oddechem, podają sobie pokarm wielkimi przełykami. Nie ma żadnych ścieżek, nie ma dojścia, jest tylko kawałek uległego podłoża na ogrody w tobie, zawsze ten sam powrót, ten sam cień wysyłany spod najniżs
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Karol Maliszewski Okolice Barda (Wartha) Krzyśkowi Śliwce i PKP Rilke spadłby z tej góry jak zwykły śmiertelnik pokładł się rocznik 27: świerki, sosny, modrzewie, podmuch był krótki (gęsty) Ostatni miesiąc do emerytury, w dystynkcje leśnika wplątuje się śmierć, brzozy gorzkie w widoku, las cierpki w dotyku tak wiele obiecywał za młodu Dy
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Karol Maliszewski Ostatni wiersz dla matki światło rdzy kryjesz ty Rdza traw, ta rozpacz, pod bukami przepaść; *przepaść rozpatrz* *z góry, przyklaśnij do echa*. Tam przerzuca miasto zmarłych, stąd światło na wzgórzach; rozrasta się cmentarz, rozpycha jak nowotwór; grząskie pola równa spychacz, potwór w snach dziecka; mamo, pamiętas
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt