ODBIERZ TWÓJ BONUS :: »

Recenzje

Włochy city break. 27 pomysłów na weekend pełen wrażeń

„Włochy City Break. 27 pomysłów na weekend pełen wrażeń” autorstwa Beaty i Pawła Pomykalskich to przewodnik, który może na pierwszy rzut oka wydawać się typowym dodatkiem do bogatej półki książek podróżniczych. Z pozoru kolejna pozycja, która obiecuje odkrycie Italii, a kończy się na standardowym zwiedzaniu Rzymu czy Wenecji. Jednak im dłużej się w tę publikację zagłębiamy, tym bardziej przekonujemy się, że jest to coś znacznie bardziej wartościowego niż tylko kolejny zbiór turystycznych notatek. Autorzy nie tylko proponują 27 różnorodnych destynacji, ale przede wszystkim zachęcają nas do poznawania Włoch w sposób autentyczny – pełen smaków, zapachów i lokalnych niuansów. Na wstępie warto zaznaczyć, że Beata i Paweł Pomykalscy znają Italię od kuchni – nie dosłownie, choć ich kulinarne opisy przywołują ślinotok – ale pod względem kulturowym i geograficznym. „Włochy City Break” to efekt ich wieloletnich podróży, które nie kończą się na długich listach „must see”, ale skupiają się na tym, co naprawdę definiuje miejsce. W ten sposób publikacja staje się przewodnikiem po mniej znanych i często niedocenianych zakątkach Włoch – od Olbii na Sardynii, przez historyczną Perugię w Umbrii, aż po pełną kontrastów Katanę i zmysłowe Palermo na Sycylii. Sama różnorodność kierunków robi już ogromne wrażenie i pokazuje, że świat Włoch jest znacznie bogatszy niż tylko ich najbardziej oklepane stolice. Wśród pierwszych rzeczy, które rzucają się w oczy, są przepiękne fotografie. Jest ich dużo i każda została dobrana z ogromną starannością. To nie są wyretuszowane i przesłodzone widoki, które oglądamy w typowych turystycznych folderach. Zdjęcia pokazują miejsca takie, jakimi są naprawdę – z ich klimatem, detalami architektonicznymi i ulotnymi momentami codziennego życia. Dzięki temu czytelnik nie tylko dowiaduje się, gdzie iść, ale i czuje, jak to jest być tam osobiście. To chyba jeden z największych atutów książki – zamiast utartej wizualnej papki dostajemy prawdziwe wrażenia, które inspirują do odkrywania Włoch na nowo. Nie można pominąć kulinarnego wymiaru przewodnika. Włoska kuchnia jest legendą i stanowi integralną część tożsamości kraju, a Pomykalscy położyli na niej wyjątkowy nacisk. Każde z 27 miejsc jest dodatkowo opisane pod kątem kulinarnym – co warto zjeść, gdzie, i jakimi sposobami można uniknąć turystycznych pułapek, które znają chyba wszyscy ci, którzy byli skuszeni przez „menu marzeń” w głównych turystycznych arteriach. Znajdziemy tutaj opisy potraw typowych dla regionu, lokalnych specjałów i adresy restauracji czy kawiarni, które być może innym ukryły się przed oczami. Warto zwrócić uwagę, że autorzy nie ograniczają się do najbardziej oczywistych smaków, ale zachęcają do spróbowania mniej znanych potraw, które rozszerzają kulinarne horyzonty i przypominają, że Włochy to nie tylko pizza i spaghetti. Dla osób planujących wyjazd niezwykle cenne będą praktyczne wskazówki. Przewodnik zawiera informacje o transporcie, propozycje noclegów, praktyczne rady dotyczące godzin zwiedzania oraz najlepszych czasów na odwiedzenie poszczególnych miejsc. Autorzy podają te dane z prostotą i jasno, unikając encyklopedycznego tonu i niepotrzebnych szczegółów, które mogą obciążyć czytelnika. Zamiast tego dostajemy użyteczne porady, które mogą być pomocne zarówno dla drobiazgowych planistów, jak i osób lubiących spontaniczne wyprawy. Duży plus za ten aspekt – łączy w sobie wygodę i elastyczność w planowaniu. Styl pisania Beaty i Pawła Pomykalskich można opisać jako serdeczny i otwarty. To taki typ przewodnika, jakbyśmy słuchali rad zaprzyjaźnionych lokalsów, którzy chętnie dzielą się swoimi sekretami i polecają miejsca, do których sami lubią wracać. To naprawdę duży plus – lektura nigdy nie staje się nużąca, a czytelnik czuje, że jest na bieżąco prowadzony i wspierany w odkrywaniu Włoch. Co ważne, autorzy unikają patosu i zbyt przesadnego gloryfikowania rzeczywistości – napisali książkę z szacunkiem do kultury, historycznych zawiłości i prawdziwego charakteru miejsc. Warto podkreślić, że „Włochy City Break” nie są książką dla tych, którzy oczekują sztywnych ram i przewodnich tras zaplanowanych co do minuty. To raczej zaproszenie do odkrywania kraju na własnych zasadach – z uśmiechem, otwartością i gotowością do nowych, często nieprzewidzianych przygód. Książka daje przestrzeń na swobodę, a jednocześnie dostarcza solidnych podstaw do tego, by wyprawa była udana i pełna prawdziwych wrażeń. Podsumowując, ta książka to świetny wybór dla wszystkich, którzy chcą poznać Włochy nie tylko z pozycji turysty robiącego zdjęcia pod Koloseum, ale jako świadomi odkrywcy, smakosze i pasjonaci kultury. Pomykalscy dostarczają rzetelnych informacji okraszonych emocjami i pasją, które działają jak najlepsze zaproszenie do zaplanowania weekendowego wypadu pełnego wrażeń, nowych smaków i niezapomnianych widoków. Jeśli marzysz o podróży pełnej autentycznych doświadczeń, gdzie każdy dzień niesie coś nowego i nieoczywistego, „Włochy City Break” będzie doskonałym przewodnikiem i inspiracją, która odmieni sposób, w jaki postrzegasz Włochy. To propozycja dla tych, którzy chcą zyskać nie tylko informacje, ale także apetyt na prawdziwą przygodę.
paulapisze.pl Hoppe-Golebiewska Paulina

Recenzownik. Mój książkowy journal

♪ To takie pudełko na moje czytelnicze myśli — otwieram i czuję, że ktoś pomyślał o każdym detalu. Recenzownik daje przestrzeń, by zatrzymać chwilę po lekturze, przelać emocje i nadać im porządek. Jest cichy, a jednocześnie bardzo obecny — idealny do tych wieczorów, kiedy książka jeszcze we mnie gra. ♪ Journal zawiera: listy TBR, szczegółowe karty recenzenckie (autor, gatunek, krótkie streszczenie, ulubione cytaty, ocena, emocje), miesięczne i roczne podsumowania, książkowe wyzwania oraz miejsce na notatki i plany. Wszystko poukładane tak, żeby prowadzenie recenzji stało się rytuałem, a nie obowiązkiem. ♪ Mocne strony: - praktyczny układ, - estetyczne wykonanie, - pomaga śledzić rozwój czytelniczy, - świetny dla twórców książkowych treści. ♪ Słabe strony: - dla osób potrzebujących pełnej swobody może być zbyt szablonowy, - chciałabym trochę więcej miejsca na dłuższe notatki. ♪ Podsumowanie emocji: ciepły, uporządkowany, daje poczucie spokoju i sensu po każdej przeczytanej książce. Ocena: 9/10

Tiktok Ołów Maja

Folwark zwierzęcy

No co za świnia.... Jak tak w ogóle można?!"Pamiętajcie również, że walcząc z człowiekiem, nie wolno wam się doń upodobnić. Nawet wtedy, kiedy go zwyciężycie, nie przejmujcie jego wad." A później się upodobnili... Zostałam wybrana na recenzentkę klasyki gatunku A mianowicie "Folwarku zwierzęcego". Dużo o nim słyszałam, jednak nigdy nie trzymałam jej nawet w rękach. Po mailu od wydawnictwa stwierdziłam, że to świetnie się składa, bo w końcu będę miała motywację aby przeczytać coś od Orwella. Zaczęło się niewinnie. Farma. Właściciel. Zwierzęta. Teoretycznie nic nadzwyczajnego, jednak do czasu. Do czasu aż zwierzęta nie stwierdziły, że czas uwolnić się od właściciela i zacząć rządzić farmą razem. Ah cóż to był za cudowny pomysł. W końcu miałyby spokój i mogłyby żyć na własnych zasadach. Jednak jak wiadomo, jeśli zwalnia się stołek do rządzenia, to na to miejsce są dziesiątki chętnych. I tak jak przypuszczałam było też w tej sytuacji. Właściciela nie ma, więc po ciuchu świnie przejęły funkcje zarządu. Oczywiście "dla dobra" reszty! Później akcja toczy się szybko jedni rządzą A inni na nich pracują. Idealne porównanie zwierząt do rządu lub firm, gdzie jedni udają że pracują i robią coś dobrego a reszta musi na ich pomysły ciężko pracować. Najbardziej było mi żal Boksera. Jest on idealnym przykładem tego, że w pracy nie wolno dawać z siebie więcej niż 80% A już broń Boże pokazywać, że można zrobić coś ponad wymiar. On był pracoholikiem i robił wszystko żeby tylko pracować. Na koniec gdy ledwo dyszał i tak poszedł do pracy zamiast leżeć w stajni. A nasz zarząd co? Powiedział że wyśle go do weterynarza a skończył gdzie? Sami się domyślcie... Bardzo mi się podobała ta książka. Daje dużo do myślenia i jestem zdania, że każdy powinien ją przeczytać chociaż raz, żeby zrozumieć jak działa świat. Zawsze znajdzie się jakaś "Świnia" która będzie nam utrudniać życie i mówić że to dla naszego dobra. Wielkie gratulacje dla Pana Michała za ilustracje to tej książki. Robią robotę! A ja się z wami żegnam i idę czytać kolejne książki!

MAŁAKSIĄŻKOCHOLICZKA Witko Klaudia

Serce na wodzy. Ranczo Srebrzyste Sosny #1

Ta książka to idealna lektura na spokojny, przytulny wieczór. Taka, przy której człowiek automatycznie oddycha trochę lżej. Czyta się ją błyskawicznie, jest lekka, przyjemna i naprawdę wciągająca, tak że nagle robi się pół nocy, a Ty dalej płyniesz przez fabułę. To taki kowbojski romans, ale w tej delikatniejszej, bardziej codziennej odsłonie. Nie ma tu wielkich, dramatycznych zwrotów akcji czy skomplikowanych intryg i właśnie to jest w niej cudowne. To książka, która pozwala się rozluźnić, uśmiechnąć i po prostu miło spędzić czas w towarzystwie bohaterów. Najbardziej kupił mnie tutaj małomiasteczkowy klimat - ten typ społeczności, gdzie wszyscy się znają, wszystko o wszystkich wiedzą, ploteczki rozchodzą się w tempie światła, ale jednocześnie jest w tym tyle ciepła, wsparcia i bliskości, że aż człowiek chciałby się tam przeprowadzić. ❣️ Cece wraca po latach do rodzinnego miasta po bardzo bolesnym rozstaniu i próbuje poukładać sobie życie od nowa. Na jej drodze pojawia się Nash - przyjaciel jej braci, ktoś prawie jak członek rodziny, chłopak, który dorastał tuż obok niej i którego jej rodzice wspierali, kiedy został sam. Od pierwszego spotkania po latach między nimi iskrzy tak, że aż czuć to w powietrzu. Oboje próbują zachować rozsądek, bo wiedzą, jak skomplikowana to sytuacja… ale wiadomo, serce robi swoje. Uwielbiałam ich codzienne interakcje, obowiązki, drobne rozmowy, wspólne sceny z życia, które może nie są spektakularne, ale są tak naturalne i przyjemne, że człowiek aż się w nich zatapia. Humor, żarty, słowne przepychanki - totalnie moje klimaty. A kiedy już między nimi naprawdę zaczęło iskrzyć tk zrobiło się mega intensywnie. ❤️‍🔥 Jeżeli ktoś liczy na naprawdę mocny, typowo kowbojski romans, to może być trochę rozczarowany, bo tego kowbojskiego klimatu jest tutaj naprawdę niewiele. Są oczywiście konie, są zagrody, są te małomiasteczkowe puby i różne drobne nawiązania, ale to wszystko raczej w tle. To jest zdecydowanie bardziej romans, niż k o w b o j s k i romans i warto mieć to na uwadze. Mi osobiście to nie przeszkadzało, chociaż fajnie byłoby, gdyby tych wątków było trochę więcej. No i muszę przyznać, że może też dlatego aż tak mocno polubiłam tę książkę, że pojawił się tutaj motyw choroby rodzica. Takie tematy zawsze bardziej mnie dotykają i łatwiej jest mi poczuć emocje bohaterów, bo sama przez to przechodziłam. Myślę, że właśnie dlatego ta historia trafiła do mnie jeszcze mocniej, a z bohaterami jakoś tak naturalnie się zżyłam. ❤️‍🩹 Mimo wszystko jeśli masz ochotę na coś lekkiego, szybkiego, przyjemnego i takiego naprawdę na rozluźnienie, to zdecydowanie warto po nią sięgnąć. Ja świetnie się przy niej bawiłam i z czystym sercem polecam.

wscibskieczytanie Klebaniuk Karolina

Zrozumieć Excela. Formuły dynamiczne i nowe funkcje w Microsoft 365

Jeśli do tej pory myślałeś, że Excel to tylko SUMA(), kilka wykresów i nudne tabelki to ta książka pokaże Ci, jak bardzo się mylisz. 💥 Maciej Gonet w „Zrozumieć Excela. Formuły dynamiczne i nowe funkcje w Microsoft 365” udowadnia, że Excel potrafi być narzędziem nie tylko praktycznym, ale wręcz… fascynującym. Tak, dobrze czytasz fascynującym! To nie jest kolejny suchy podręcznik o formułach. To przewodnik po nowoczesnym Excelu, który zaskakuje możliwościami: od formuł dynamicznych i funkcji LET po tworzenie własnych funkcji za pomocą LAMBDA. Brzmi skomplikowanie? Spokojnie, autor prowadzi Cię krok po kroku, tłumacząc nawet najbardziej złożone tematy w sposób prosty, konkretny i bardzo praktyczny. Największy plus? Wszystko można od razu wypróbować w arkuszu. 📊 Każdy rozdział to dawka wiedzy, którą przekuwasz w działanie, a moment, gdy Twoje tabele zaczynają „żyć własnym życiem”, automatycznie się aktualizują i same liczą wyniki, daje prawdziwą satysfakcję. Książka jest napisana z pasją i ogromną znajomością tematu. Widać, że autor doskonale rozumie, czego potrzebują użytkownicy Excela, zarówno ci, którzy dopiero odkrywają jego tajniki, jak i ci, którzy z programem pracują zawodowo. Po lekturze człowiek już nie „klika po omacku” tylko naprawdę rozumie, co robi. 💡 Dla kogo? Dla każdego, kto chce pracować mądrzej, a nie więcej. Dla analityków, studentów, księgowych i wszystkich, którzy lubią mieć porządek w danych i satysfakcję z dobrze działających arkuszy. 📈 Po tej książce Excel przestaje być tylko narzędziem. Staje się Twoim partnerem w pracy. Wielkie uznania dla autora za klarowność, praktyczność i świeże spojrzenie na coś, co wielu z nas zna tylko „z wierzchu”. 

Facebook.com/ksiazkioczamimezczyzny Piotr Buczyński
Płatności obsługuje:
Ikona płatności Alior Bank Ikona płatności Apple Pay Ikona płatności Bank PEKAO S.A. Ikona płatności Bank Pocztowy Ikona płatności Banki Spółdzielcze Ikona płatności BLIK Ikona płatności Crédit Agricole e-przelew Ikona płatności dawny BNP Paribas Bank Ikona płatności Google Pay Ikona płatności ING Bank Śląski Ikona płatności Inteligo Ikona płatności iPKO Ikona płatności mBank Ikona płatności Millennium Ikona płatności Nest Bank Ikona płatności Paypal Ikona płatności PayPo | PayU Płacę później Ikona płatności PayU Płacę później Ikona płatności Plus Bank Ikona płatności Płacę z Citi Handlowy Ikona płatności Płacę z Getin Bank Ikona płatności Płać z BOŚ Ikona płatności Płatność online kartą płatniczą Ikona płatności Santander Ikona płatności Visa Mobile