ODBIERZ TWÓJ BONUS :: »

Recenzje

Czarnogóra. Travelbook. Wydanie 1

Mała książeczka z pakietem informacji o malowniczej Czarnogórze. Miałam okazję zwiedzać to Państwo po raz pierwszy, zatem wszystko było dla mnie nowe. Nie znałam wcześniej nawet waluty, jaka obowiązuje w tym kraju. Ku mojemu zdziwieniu okazało się, że to euro. Co takiego zatem przygotowało wydawnictwo Bezdroża dla wybierających się do Czarnogóry?

Przewodnik podzielony jest na dwie główne sekcje tematyczne, a dokładniej informacje praktyczne, a także krajoznawcze. W części praktycznej znajdziecie podstawowe informacje na temat przygotowań do wyjazdu, podróży, komunikacji, noclegów czy wyżywienia.

Dzięki opisom dowiedziałam się, że na autobusy za bardzo nie ma co liczyć lub lepiej spoglądać na rozkłady jazdy z przymrużeniem oka, gdyż mieszkańcy szczególnie małych miasteczek i wsi podchodzą do wszystkiego z ogromnym spokojem i na wszystko mają czas. Kto był w Chorwacji, ten zauważy pewne podobieństwa, jednak warto potraktować krajobrazy jako odrębną kwestię.

Czarnogóra jest krajem nieco większym niż nasze województwo małopolskie. Można zatem w kilka dni zwiedzić ten malowniczy kraj. Informacje krajoznawcze z przewodnika pomogą na poznanie historii, obyczajów a także kultury w danym obszarze. Są to podstawowe informacje w pigułce. Dla fanatyków Czarnogóry może ten przewodnik stanowić mało informacji, gdyż wiele już ciekawostek jest znanych. Dla początkujących, to zestaw praktycznych najważniejszych informacji o kraju.

Kartkując przewodnik można natrafić na przydatne adresy stron internetowych muzeów, noclegów czy miejsc wartych uwagi. Autorzy podali dość mało propozycji noclegowych, być może ze względu powszechności Internetu? Brakuje także tras do zwiedzania, niektórzy lubią właśnie w taki sposób spędzać czas, by „podano im na tacy” trasę.

W przewodniku znajdziecie informacje także o kulturze, religii czy jedzeniu. Mały i praktyczny, z ciekawymi fotografiami. Nie byłam tym razem ze względu na pierwszą wizytę w Czarnogórze zbyt wymagająca co do formy przekazu. Ten, spisał się bardzo dobrze, jak na pierwszą wizytę.

 
kirzenska.wordpress.com Katarzyna Irzeńska

W uścisku żywiołów. El Condor Rio Colca

Książka opisuje marzenie zdobycia kanionu Rio Colca, które się spełniło. Dwa podejścia, wiele chwil trudności i załamania. Dookoła konkurencja i wiele trudności do pokonania. Pasja Krzysztofa nie pozwoliła na załamanie się, pierwsze podejście do kanionu okazało się koniecznością wycofania, drugie – sukcesem.

Co to takiego kanion Rio Colca? 

To kanion rzeki, którego ściany wznoszą się nawet do wysokości 4200 m nad poziom rzeki, uznawany za jeden z najgłębszych kanionów na Ziemi. Mieści się w Peru (Ameryce Południowej) w regionie Arequpia. O pierwszym przepłynięciu, które nastąpiło w 1981 roku przez polaków pisze Krzysztof Mrozowski w swojej książce.

W 2008 roku ekipa z gliwickiego akademickiego klubu „Watra” próbuje swych sił z kanionem. Odkryli podczas swojej wyprawy gorące źródła a także wodospad Polonia. Nie mieli łatwo, w tym samym czasie inna ekipa pod kierownictwem Jerzego Majcherczyka również zdobywała kanion.

Wyprawy do kanionu rzeki Rio Colca w książce Krzysztofa Mrozowskiego

Krzysztof Mrozowski opisuje w swojej książce obie wyprawy, pierwszą z 2008 roku, a także drugą zakończoną sukcesem w 2009 i zdobyciu kanionu Rio Colca. Opis tych wypraw pozwala na wyobrażenie jak wielkiego czynu dokonali, a także jak wiele wysiłku i silnej psychiki kosztowało to całą ekipę. W książce zobaczycie także chwile słabości, z którymi musieli się zmierzyć uczestnicy wyprawy, a także zobaczycie jak wyglądają relacje międzyludzkie w tak ekstremalnych warunkach.

Krzysztof Mrozowski

Krzysztof opisuje zarówno strefę przygotowań, jak i potrzeby sprzętowe jakie są wymagane podczas wyprawy. Nie raz okazało się, że nie byli pod względem sprzętu wystarczająco przygotowani i przeczytacie o alternatywnych zastosowaniach jakie zostały wykorzystane podczas wyprawy. Dla przeciętnego Kowalskiego będzie ta wyprawa będzie stanowiła coś niemożliwego do wykonania, a jednak. Da się wyczuć wysoki poziom adrenaliny, gdy Krzysztof opisuje niektóre z trudniejszych momentów, które wymagały ogromnego wydatku siły fizycznej. Widać także, jak człowiek może być chwilami słaby i jak ważne są wtedy relacje z drugim bliskim człowiekiem.

Zdrowie i życie ma się tylko jedno

Bardzo podobało mi się jak opisane zostały relacje Krzysztofa i jego małżonki Basi. Udowodnione zostało to, że cel się liczy, ale najważniejsze jest jednak zdrowie i życie drugiej osoby. Niejedna osoba pozazdrościłaby takiej bliskości i zrozumienia, jakim małżeństwo obdarowało siebie nawzajem, a także decyzji Krzysztofa o zakończeniu pierwszego podejścia ze względu na Basię, bo to ona była najistotniejsza.

Dedykacja w książce jaką otrzymałam od Krzysztofa

Siła marzeń była tak silna, że po pewnym czasie nadchodzi ponowna próba zmierzenia się z Colcą. Zdrowie ma się tylko jedno, natomiast do kanionu zawsze można wrócić, tak pisał Krzysztof.

Spełnione marzenia

Ponownie z grupą znajomych śmiałków wybierają się do Peru, gdzie z bagażem doświadczeń ponownie podejmują wyzwanie. Kończy się ono sukcesem, kanion Rio Colca zdobyty. Jak widać marzenia się spełniają, nawet wtedy, gdy nie zawsze wszystko układa się po naszej myśli.

Krzysztof Mrozowski i Katarzyna Irzeńska podczas II edycji festiwalu podróżniczego „Okno na Świat” w Bytomiu

Miałam okazję poznać Krzysztofa osobiście na festiwalu podróżniczym „Okno na Świat”, na którym wystąpił ze swoją prelekcją z wypraw. Okazja do krótkiej rozmowy pozwoliła mi na wyobrażenie sobie wielu akcji podczas czytania książki z udziałem Krzysztofa. Stoję właśnie z 2 metrowym mężczyzną, silnym i zdecydowanym, który opowiada mi o swojej wyprawie.

Słyszę o chwilach i tych trudnych i tych przepełnionych adrenaliną. Rozmawiamy o spełnionym marzeniu i tym, że dążenie do celu, nawet pod prąd jest warte wszystkiego
kirzenska.wordpress.com Katarzyna Irzeńska

Zjadłem Marco Polo. Kirgistan, Tadżykistan, Afganistan, Chiny

Krzysztof Samborski w swej książce „Zjadłem Marco Polo. Kirgistan, Tadżykistan, Afganistan, Chiny" zabiera nas w podróż do Azji Centralnej, która jest jego miłością i celem wypraw od ponad dwudziestu lat. Pokazuje nam tytułowe krainy takimi, jakimi je poznał i jakie go urzekły. Dzikie i autentyczne. Warto z tą książką usiąść wygodnie w fotelu i podążyć szlakiem azjatyckiego stepu, dalej na wschód, w stronę niedostępnych gór, w odwiedziny do serdecznych ludzi, którzy tam mieszkają. Kto wie Może autor zachęci nas do wyruszenia we własną podróż do Azji - śladami Marco Polo...
POLSKA - DZIENNIK ŁÓDZKI .N, 2014-05-12

"Stary", młodzi i morze. Od Antarktydy do Alaski. Wyprawa wokół obu Ameryk

„Stary" , młodzi i morze" to pełna przygód i humoru opowieść Marcina Janikowskiego i Jacka Wacławskiego o grupie 20-latków, którzy na pokładzie jachtu „Stary" opłynęli Amerykę Południową i przez Horn dotarli do Antarktydy - jako najmłodsi Polacy w historii. Kilka lat później jako najmłodsza ekipa na świecie i w rekordowym czasie przepłynęli legendarne przejście północno-zachodnie - z Atlantyku na Pacyfik przez północną Kanadę. To jak żeglarski Everest i K2 - zwłaszcza w tym wieku, bo mało kto decyduje się na to przed czterdziestką. Oni to zrobili, mając o połowę mniej lat. Chwała odwadze i szaleństwu jednocześnie!
POLSKA - DZIENNIK ŁÓDZKI .N, 2014-05-12

Doktryna jakości. Rzecz o skutecznym zarządzaniu

Wydane przez Onepress obszerne dzieło Andrzeja Jacka Bliklego (tak, tak tego „od pączków") „Doktryna jakości. Rzecz o skutecznym zarządzaniu" jest efektem doświadczeń, jakie ów mistrz cukierniczy nabywał w latach 1990-2010, wdrażając zarządzanie jakością (TQM) w swojej rodzinnej firmie a także ucząc tej metody w innych firmach i na uczelniach wyższych - co zresztą czyni do dziś. Pierwsze wykłady z TQM autor prowadził dla pracowników firmy A. Blikle a notatki do tych wykładów stanowiły zaczątki prezentowanej obecnie „Doktryny jakości".

Autor - poza prezentacją przytoczonej metody - wspomina, jakie problemy były z jej wdrażaniem. Wynikały one z tego, że choć wiedza konieczna do zarządzania zgodnie z TQM nie jest technicznie trudna, jej zaakceptowanie bywa „trudne emocjonalnie". Wynika to z tego, że już na samym początku trzeba porzucić wiele przekonań, do których jesteśmy przyzwyczajani niemal od dziecka, np. że nagrody motywują, że współzawodnictwo jest twórcze czyże struktura zarządcza firmy musi być hierarchiczna.
POLSKA - DZIENNIK ŁÓDZKI .N, 2014-05-12
Płatności obsługuje:
Ikona płatności Alior Bank Ikona płatności Apple Pay Ikona płatności Bank PEKAO S.A. Ikona płatności Bank Pocztowy Ikona płatności Banki Spółdzielcze Ikona płatności BLIK Ikona płatności Crédit Agricole e-przelew Ikona płatności dawny BNP Paribas Bank Ikona płatności Google Pay Ikona płatności ING Bank Śląski Ikona płatności Inteligo Ikona płatności iPKO Ikona płatności mBank Ikona płatności Millennium Ikona płatności Nest Bank Ikona płatności Paypal Ikona płatności PayPo | PayU Płacę później Ikona płatności PayU Płacę później Ikona płatności Plus Bank Ikona płatności Płacę z Citi Handlowy Ikona płatności Płacę z Getin Bank Ikona płatności Płać z BOŚ Ikona płatności Płatność online kartą płatniczą Ikona płatności Santander Ikona płatności Visa Mobile