Recenzje
Dziennik diety. Szczuplej dzień po dniu! Wydanie 2
Jak zwiększyć efektywność odchudzania? Jak na stałe wprowadzić w życie zdrowe nawyki? Jak schudnąć zdrowo, co jeść, w jakich ilościach i porach dnia? Chyba każda z nas posiada wiedzę teoretyczną w stopniu wystarczającym do udzielenia odpowiedzi na powyższe pytania. Mimo to wiele z nas staje przed lustrem z grymasem twarzy, który oznacza jedno: odbicie znów pokazało, że wiedza to za mało.
Spontaniczność to wspaniała cecha i często kierowani nią podejmujemy decyzję o odchudzaniu, ale odchudzanie to proces, a dążenie do celu wymaga m.in. sprawnej organizacji.
Wydawnictwo Helion oddaje nam do dyspozycji dziennik_dietyświetne narzędzie, pozwalające lepiej zorganizować kurację odchudzającą. Jest to drugie już wydanie „Dziennika diety”, przygotowanego przez dietetyczki i specjalistki ds. żywienia, prowadzące portal Dietosfera. Ich porady publikowane są w sieci oraz licznych czasopismach, jak choćby Sens, Cosmopolitan, Uroda, Samo zdrowie. Zapraszane są także do najbardziej popularnych programów telewizyjnych: Pytanie na śniadanie oraz Dzień dobry TVN.
Barbara Dąbrowska-Górska, Magdalena Jarzynka-Jendrzejewska i Ewa Sypnik-Pogorzelska wspólnymi siłami opracowały dziennik dostosowany do każdego rodzaju diety odchudzającej, który pozwoli kontrolować jej przebieg, a dzięki samoobserwacji uświadomić sobie schematy i błędy żywieniowe oraz oceniać postępy.
Prowadzenie dziennika pozwala na osiągnięcie wyników odchudzania lepszych aż o 50% (wg American Journal of Preventive Medicine). Ci, którzy twierdzą, że nie mają czasu lub nie widzą potrzeby szczegółowego zapisywania posiłków to albo osoby, które świetnie sobie radzą z odchudzaniem i utrzymywaniem stałej wagi na satysfakcjonującym ich poziomie, albo te, które jeszcze nie miały okazji przekonać się, że odpowiednio prowadzony dziennik jest jednym z najskuteczniejszych sposobów wypracowania samodyscypliny, bez której odchudzanie jest po prostu nieskuteczne.
„Czy rzeczywiście potrzebujemy więcej czasu? Czy też potrzebujemy więcej dyscypliny, by wykorzystać czas, który mamy?” – Kerry Johnson
We wstępie autorki dzielą się podstawowymi informacjami, które będą potrzebne podczas odchudzania. Dowiemy się jak wyznaczyć sobie cel, zmienić podejście do żywienia, znaleźć czas na aktywność fizyczną oraz jak prawidłowo dokonać istotnych pomiarów:
Główna część dziennika to miejsce do prowadzenia własnych zapisków. Podzielona jest na dni i tygodnie, a całość obejmuje aż trzy miesiące. Każdy tydzień rozpoczyna się od inspirującego cytatu, sugerowanych zadań, jakie można w bieżącym tygodniu wykonać, aby stopniowo wprowadzić dobre nawyki, produktu tygodnia wraz z przepisami, w których można go zastosować, a kończy się podsumowaniem. Każdy dzień, oprócz tabeli do wprowadzania posiłków, zawiera także przydatne triki oraz propozycję zamiennika, pozwalającego zastąpić jeden smakołyk innym lub tym samym, lecz inaczej przygotowanym, aby ograniczyć spożywane kalorie. Można także skorzystać z rubryki pozwalającej sprawdzić, czy w menu uwzględniliśmy produkty z wszystkich grup żywnościowych oraz odpowiednią ilość płynów. Zakończenie książki obejmuje m.in. tabele podsumowujące cały trzymiesięczny okres oraz listę produktów, którą można wykorzystać na zakupach.
„Dziennik diety” to bardzo przydatny poradnik i notes w jednym. Jeśli oczekujemy trwałych rezultatów, musimy podejść do odchudzania bardziej profesjonalnie. Z pomocą autorek, które są fachowcami w dziedzinie dietetyki i żywienia, proces ten będzie łatwiejszy, bezpieczniejszy i skuteczniejszy.
Spontaniczność to wspaniała cecha i często kierowani nią podejmujemy decyzję o odchudzaniu, ale odchudzanie to proces, a dążenie do celu wymaga m.in. sprawnej organizacji.
Wydawnictwo Helion oddaje nam do dyspozycji dziennik_dietyświetne narzędzie, pozwalające lepiej zorganizować kurację odchudzającą. Jest to drugie już wydanie „Dziennika diety”, przygotowanego przez dietetyczki i specjalistki ds. żywienia, prowadzące portal Dietosfera. Ich porady publikowane są w sieci oraz licznych czasopismach, jak choćby Sens, Cosmopolitan, Uroda, Samo zdrowie. Zapraszane są także do najbardziej popularnych programów telewizyjnych: Pytanie na śniadanie oraz Dzień dobry TVN.
Barbara Dąbrowska-Górska, Magdalena Jarzynka-Jendrzejewska i Ewa Sypnik-Pogorzelska wspólnymi siłami opracowały dziennik dostosowany do każdego rodzaju diety odchudzającej, który pozwoli kontrolować jej przebieg, a dzięki samoobserwacji uświadomić sobie schematy i błędy żywieniowe oraz oceniać postępy.
Prowadzenie dziennika pozwala na osiągnięcie wyników odchudzania lepszych aż o 50% (wg American Journal of Preventive Medicine). Ci, którzy twierdzą, że nie mają czasu lub nie widzą potrzeby szczegółowego zapisywania posiłków to albo osoby, które świetnie sobie radzą z odchudzaniem i utrzymywaniem stałej wagi na satysfakcjonującym ich poziomie, albo te, które jeszcze nie miały okazji przekonać się, że odpowiednio prowadzony dziennik jest jednym z najskuteczniejszych sposobów wypracowania samodyscypliny, bez której odchudzanie jest po prostu nieskuteczne.
„Czy rzeczywiście potrzebujemy więcej czasu? Czy też potrzebujemy więcej dyscypliny, by wykorzystać czas, który mamy?” – Kerry Johnson
We wstępie autorki dzielą się podstawowymi informacjami, które będą potrzebne podczas odchudzania. Dowiemy się jak wyznaczyć sobie cel, zmienić podejście do żywienia, znaleźć czas na aktywność fizyczną oraz jak prawidłowo dokonać istotnych pomiarów:
- masy ciała (jest to zależne np. od fazy cyklu i pory dnia)
- obwodu talii
- wskaźnika BMI (Body Mass Index)
- procentu tkanki tłuszczowej
- PPM – podstawowej przemiany materii
- CPM – całkowitej przemiany materii,
Główna część dziennika to miejsce do prowadzenia własnych zapisków. Podzielona jest na dni i tygodnie, a całość obejmuje aż trzy miesiące. Każdy tydzień rozpoczyna się od inspirującego cytatu, sugerowanych zadań, jakie można w bieżącym tygodniu wykonać, aby stopniowo wprowadzić dobre nawyki, produktu tygodnia wraz z przepisami, w których można go zastosować, a kończy się podsumowaniem. Każdy dzień, oprócz tabeli do wprowadzania posiłków, zawiera także przydatne triki oraz propozycję zamiennika, pozwalającego zastąpić jeden smakołyk innym lub tym samym, lecz inaczej przygotowanym, aby ograniczyć spożywane kalorie. Można także skorzystać z rubryki pozwalającej sprawdzić, czy w menu uwzględniliśmy produkty z wszystkich grup żywnościowych oraz odpowiednią ilość płynów. Zakończenie książki obejmuje m.in. tabele podsumowujące cały trzymiesięczny okres oraz listę produktów, którą można wykorzystać na zakupach.
„Dziennik diety” to bardzo przydatny poradnik i notes w jednym. Jeśli oczekujemy trwałych rezultatów, musimy podejść do odchudzania bardziej profesjonalnie. Z pomocą autorek, które są fachowcami w dziedzinie dietetyki i żywienia, proces ten będzie łatwiejszy, bezpieczniejszy i skuteczniejszy.
urodaizdrowie.pl Iwona Marczewska
Rozbój osobisty. Fakty i mity na temat rozwoju osobistego
„Rozbój osobisty. Fakty i mity na temat rozwoju osobistego” Artura Króla to książka, którą powinien przeczytać każdy zainteresowany psychologią, coachingiem i pokrewnymi dziedzinami… a właściwie to każdy z nas, jako że w mniejszym lub większym stopniu wszyscy jesteśmy zaangażowani w kształtowanie naszego życia (mniej lub bardziej świadome).
Większość z nas wie, jak ważny jest osobisty rozwój i chyba wszyscy stykamy się w codziennych sytuacjach, a także w mediach, z różnymi poglądami, filozofiami oraz technikami stosowanymi w celu zmiany życia na lepsze, rozwiązania konkretnych problemów, podniesienia skuteczności, samooceny itd. Często poszukujemy wskazówek i informacji korzystając z fachowej literatury, szkoleń, a także pomocy specjalistów. Na listach bestsellerów wciąż odnajdujemy książki, których tematyka odnosi się do tego jak poprawić swoją sytuację, jak osiągnąć sukces, jak schudnąć, wychować dzieci i jak być szczęśliwym. Niektórzy traktują je z przymrużeniem oka, inni od razu wyciągają kilkadziesiąt złotych, bo może tym razem komuś udało się odkryć skuteczne rozwiązanie i cudowną metodę.
Nie ma cudownych metod. Nie ma, nie było, nie będzie i o tym właśnie jest książka „Rozbój osobisty”.
Artur Król to psycholog, trener, coach, którego rozboj_osobistycelem w pracy zawodowej, wewnętrznym imperatywem, a także ideą przyświecającą podczas pisania tej książki było i jest zachęcanie do zdrowego i rozsądnego podejścia do rozwoju osobistego. Skupia się na sprawdzonych metodach, popartych badaniami psychologicznymi i neurologicznymi. Dzięki temu potrafi oddzielić skuteczne sposoby wpływania na życie od tych, które są przereklamowane, oparte na manipulacji i jedynie nakręcają sprzedaż, wykorzystując łatwowierność lub desperację tych, którzy poszukują szybkich rezultatów i uniwersalnych recept. Stara się uświadomić uczestnikom szkoleń i czytelnikom poradników, że branża przesycona jest ideami i przekonaniami, które dobrze się sprzedają, ale nie przynoszą nam korzyści. Po kolei obala mity, wskazując jednocześnie na sposoby praktycznego zastosowania wszystkiego tego, co rzeczywiście warto wynieść ze szkoleń, sesji terapeutycznych czy literatury. Tak jak nie ma diety-cud, tak i tutaj konieczna jest praca nad sobą. Prawdziwa praca, bez której nie ma efektów. Konieczna jest też świadomość i wiedza, pozwalająca znaleźć indywidualne rozwiązanie, ograniczająca podatność na manipulację wszelkiej maści guru i pomagająca oddzielić wartościowe informacje od tych, które wprowadzają nas w błąd.
„Rozbój osobisty” to książka, która przede wszystkim wyjaśnia mechanizmy, jakimi posługują się sprawni marketingowcy, chcący pozyskać jak największą liczbę osób, gotowych zapłacić za poznanie nieskutecznych metod i cudownych środków do celu.
W czternastu rozdziałach, składających się na książkę, znajdziemy między innymi zagadnienia:
Jest szczery do bólu, odziera ze złudzeń, zmusza do chłodnej oceny i analizy, a wszystko po to, żeby móc przestać wierzyć w to, co nie tylko nas nie rozwija, ale stoi na drodze do rozwoju.
Większość z nas wie, jak ważny jest osobisty rozwój i chyba wszyscy stykamy się w codziennych sytuacjach, a także w mediach, z różnymi poglądami, filozofiami oraz technikami stosowanymi w celu zmiany życia na lepsze, rozwiązania konkretnych problemów, podniesienia skuteczności, samooceny itd. Często poszukujemy wskazówek i informacji korzystając z fachowej literatury, szkoleń, a także pomocy specjalistów. Na listach bestsellerów wciąż odnajdujemy książki, których tematyka odnosi się do tego jak poprawić swoją sytuację, jak osiągnąć sukces, jak schudnąć, wychować dzieci i jak być szczęśliwym. Niektórzy traktują je z przymrużeniem oka, inni od razu wyciągają kilkadziesiąt złotych, bo może tym razem komuś udało się odkryć skuteczne rozwiązanie i cudowną metodę.
Nie ma cudownych metod. Nie ma, nie było, nie będzie i o tym właśnie jest książka „Rozbój osobisty”.
Artur Król to psycholog, trener, coach, którego rozboj_osobistycelem w pracy zawodowej, wewnętrznym imperatywem, a także ideą przyświecającą podczas pisania tej książki było i jest zachęcanie do zdrowego i rozsądnego podejścia do rozwoju osobistego. Skupia się na sprawdzonych metodach, popartych badaniami psychologicznymi i neurologicznymi. Dzięki temu potrafi oddzielić skuteczne sposoby wpływania na życie od tych, które są przereklamowane, oparte na manipulacji i jedynie nakręcają sprzedaż, wykorzystując łatwowierność lub desperację tych, którzy poszukują szybkich rezultatów i uniwersalnych recept. Stara się uświadomić uczestnikom szkoleń i czytelnikom poradników, że branża przesycona jest ideami i przekonaniami, które dobrze się sprzedają, ale nie przynoszą nam korzyści. Po kolei obala mity, wskazując jednocześnie na sposoby praktycznego zastosowania wszystkiego tego, co rzeczywiście warto wynieść ze szkoleń, sesji terapeutycznych czy literatury. Tak jak nie ma diety-cud, tak i tutaj konieczna jest praca nad sobą. Prawdziwa praca, bez której nie ma efektów. Konieczna jest też świadomość i wiedza, pozwalająca znaleźć indywidualne rozwiązanie, ograniczająca podatność na manipulację wszelkiej maści guru i pomagająca oddzielić wartościowe informacje od tych, które wprowadzają nas w błąd.
„Rozbój osobisty” to książka, która przede wszystkim wyjaśnia mechanizmy, jakimi posługują się sprawni marketingowcy, chcący pozyskać jak największą liczbę osób, gotowych zapłacić za poznanie nieskutecznych metod i cudownych środków do celu.
W czternastu rozdziałach, składających się na książkę, znajdziemy między innymi zagadnienia:
- jak sprawdzić, które obszary życia powinniśmy poddać rozwojowi?
- odkrywanie i rozwijanie pasji
- konstruktywne wykorzystanie krytyki i niwelowanie negatywnego wpływu
- pułapki pozytywnego myślenia
- sens/bezsens walki z negatywnymi emocjami
- czy działanie bez przygotowania jest lepsze niż nie podejmowanie żadnej inicjatywy?
- w jaki sposób rozpoznać, czy inwestycja we własny rozwój się zwróci?
- jak ocenić jakość szkolenia, poradnika, metody?
- do czego prowadzi ocenianie i czy rzeczywiście należy się go wystrzegać?
- co daje nam porównywanie się z innymi?
- siła przekonań
- duchowość i jej praktykowanie
- jak ustrzec się przed manipulacją ze strony mówców, guru, pseudoterapeutów i jakie sztuczki stosują, żeby nas zwabić?
Jest szczery do bólu, odziera ze złudzeń, zmusza do chłodnej oceny i analizy, a wszystko po to, żeby móc przestać wierzyć w to, co nie tylko nas nie rozwija, ale stoi na drodze do rozwoju.
urodaizdrowie.pl Iwona Marczewska
Autentyczność przyciąga. Jak budować swoją markę na prawdziwym i porywającym przekazie?
Czas na zmiany w marketingu! Zmiany na lepsze, które przybliżą produkt i jego producenta do konsumentów.
Anna Piwowarska jest copywriterką z kilkuletnim stażem. Doświadczeniem zdobytym w pracy dla agencji reklamowych i nad kreowaniem wizerunku wielu mniej lub bardziej znanych marek dzieli się na łamach swej publikacji „Autentyczność przyciąga”.
Autorka forsuje ideę autentycznego copywritingu jako doskonałego sposobu na budowanie „ludzkiego” wizerunku skromnych marek i najmniejszych biznesów. W zalewie wciąż powstających firm i produktów jest takim biznesom szczególnie trudno wybić się i zdobyć zaufanie społeczności. Autentyczny copywriting ma przybliżać marki do ludzi, ukazywać ich przyjazne i autentyczne oblicze. Idea autentycznego copywritingu bazuje na radykalnym indywidualizmie, który przejawia się w rezygnacji z wyświechtanych i tendencyjnych treści umieszczanych na stronach internetowych i materiałach reklamowych. Autentyczny copywriting każe pisać o sobie tak, by potencjalny klient zdał sobie sprawę z tego, jak wiele go z nami łączy i jak wiele może dzięki nam zyskać. Autentyczny copywriting stawia na serdeczną partnerską współpracę między firmą a odbiorcą jej usług.
Książka w klarowny sposób przedstawia ideę autentycznego copywritingu, ucząc, w jaki sposób należy wdrażać ją w życie. W publikacji znajdziemy więc przykłady tekstów powstałych zgodnie z tą myślą oraz linki do stron internetowych, byśmy mogli przyjrzeć się autentycznemu copywritingowi w praktycznym jego użyciu. Ważna jest to książka, ponieważ sygnalizuje zmiany w kreowaniu wizerunku marek na takie, z którym możemy się stu procentach utożsamić, zamiast z góry traktować go je sztampowy chwyt reklamowy.
Anna Piwowarska jest copywriterką z kilkuletnim stażem. Doświadczeniem zdobytym w pracy dla agencji reklamowych i nad kreowaniem wizerunku wielu mniej lub bardziej znanych marek dzieli się na łamach swej publikacji „Autentyczność przyciąga”.
Autorka forsuje ideę autentycznego copywritingu jako doskonałego sposobu na budowanie „ludzkiego” wizerunku skromnych marek i najmniejszych biznesów. W zalewie wciąż powstających firm i produktów jest takim biznesom szczególnie trudno wybić się i zdobyć zaufanie społeczności. Autentyczny copywriting ma przybliżać marki do ludzi, ukazywać ich przyjazne i autentyczne oblicze. Idea autentycznego copywritingu bazuje na radykalnym indywidualizmie, który przejawia się w rezygnacji z wyświechtanych i tendencyjnych treści umieszczanych na stronach internetowych i materiałach reklamowych. Autentyczny copywriting każe pisać o sobie tak, by potencjalny klient zdał sobie sprawę z tego, jak wiele go z nami łączy i jak wiele może dzięki nam zyskać. Autentyczny copywriting stawia na serdeczną partnerską współpracę między firmą a odbiorcą jej usług.
Książka w klarowny sposób przedstawia ideę autentycznego copywritingu, ucząc, w jaki sposób należy wdrażać ją w życie. W publikacji znajdziemy więc przykłady tekstów powstałych zgodnie z tą myślą oraz linki do stron internetowych, byśmy mogli przyjrzeć się autentycznemu copywritingowi w praktycznym jego użyciu. Ważna jest to książka, ponieważ sygnalizuje zmiany w kreowaniu wizerunku marek na takie, z którym możemy się stu procentach utożsamić, zamiast z góry traktować go je sztampowy chwyt reklamowy.
Dominika Makowska
SuperPamięć w 31 dni. Triki, ćwiczenia, neurorozrywki
Bardzo często zastanawiamy się dlaczego tak wiele rzeczy zapominamy w szybszym lub wolniejszym tempie. Zdarza się, że uczymy się do egzaminu, a kiedy już go zdamy to od razu wszystkie rzeczy których tak długo się uczyliśmy, po prostu zapominamy. Raczej nikt nie chce zauważyć w wieku 60 lat, że coraz częściej zapomina i jego pamięć nie jest w dobrej kondycji. A czy wiecie, że im dłużej trwa proces naszej edukacji i przyswajania wiedzy, tym dłużej zachowamy dobrą kondycję naszej pamięci?
A może zastanawiacie się co zrobić aby polepszyć swoją pamięć?
Jeżeli zauważyliście u siebie te wszystkie symptomy, lub jeżeli po prostu chcielibyście mieć super pamięć, to właśnie ta książka jest dla Was. Nie jest to poradnik, który opisowo radzi Wam jak należy ćwiczyć pamięć i jak według autora to robić. Tutaj przechodzicie trening pamięci, który trwa aż 31 dni. Na każdy dzień jest wyznaczone poznanie nowej techniki zapamiętywania i kilka ćwiczeń w których możecie się wykazać i poćwiczyć. Jeżeli na początku nie będzie Wam szło doskonale, to mam nadzieję, że się nie zniechęcicie a wręcz przeciwnie ambitnie powiecie sobie „Dam radę! Popracuję nad swoją pamięcią”
Książka niesamowicie praktyczna, poruszająca problemy z zapamiętywaniem jakie spotykają nas na co dzień. Czy ktoś z Was miał kiedyś problem z zapamiętaniem imienia nowo poznanej osoby? A może bardzo często się Wam to zdarza? Kiedy dojdziecie do dnia w którym autorka pokazuje jak szybko zapamiętywać imiona, to gwarantuję Wam, że Wasz problem zniknie. Zdradziłam tutaj tylko jedną sytuację kiedy nie możemy czegoś zapamiętać, a jak wiadomo takich jest więcej.
Na pewno się nie zniechęcicie. Autorka pod każdym ćwiczeniem podaje wynik, który powinien Was satysfakcjonować. Dodatkowo jeżeli chcecie sprawdzić czy dane ćwiczenie wykonaliście poprawnie, to na końcu znajdziecie odpowiedzi do każdego zadania. Bądźmy jednak w porządku względem samych siebie i nie sprawdzajmy pytań jeszcze przed przystąpieniem do zadania.
Trzeba powiedzieć, że książka nie jest monotonna i ćwiczenia prawie się nie powtarzają. Nie ma też za dużo tekstu przez który moglibyśmy się zniechęcić. Krótkie wprowadzenie i od razu przechodzimy do treści ćwiczeń.
Osobiście książka kojarzy mi się z określeniem „zeszyt ćwiczeń naszej pamięci”
A może zastanawiacie się co zrobić aby polepszyć swoją pamięć?
Jeżeli zauważyliście u siebie te wszystkie symptomy, lub jeżeli po prostu chcielibyście mieć super pamięć, to właśnie ta książka jest dla Was. Nie jest to poradnik, który opisowo radzi Wam jak należy ćwiczyć pamięć i jak według autora to robić. Tutaj przechodzicie trening pamięci, który trwa aż 31 dni. Na każdy dzień jest wyznaczone poznanie nowej techniki zapamiętywania i kilka ćwiczeń w których możecie się wykazać i poćwiczyć. Jeżeli na początku nie będzie Wam szło doskonale, to mam nadzieję, że się nie zniechęcicie a wręcz przeciwnie ambitnie powiecie sobie „Dam radę! Popracuję nad swoją pamięcią”
Książka niesamowicie praktyczna, poruszająca problemy z zapamiętywaniem jakie spotykają nas na co dzień. Czy ktoś z Was miał kiedyś problem z zapamiętaniem imienia nowo poznanej osoby? A może bardzo często się Wam to zdarza? Kiedy dojdziecie do dnia w którym autorka pokazuje jak szybko zapamiętywać imiona, to gwarantuję Wam, że Wasz problem zniknie. Zdradziłam tutaj tylko jedną sytuację kiedy nie możemy czegoś zapamiętać, a jak wiadomo takich jest więcej.
Na pewno się nie zniechęcicie. Autorka pod każdym ćwiczeniem podaje wynik, który powinien Was satysfakcjonować. Dodatkowo jeżeli chcecie sprawdzić czy dane ćwiczenie wykonaliście poprawnie, to na końcu znajdziecie odpowiedzi do każdego zadania. Bądźmy jednak w porządku względem samych siebie i nie sprawdzajmy pytań jeszcze przed przystąpieniem do zadania.
Trzeba powiedzieć, że książka nie jest monotonna i ćwiczenia prawie się nie powtarzają. Nie ma też za dużo tekstu przez który moglibyśmy się zniechęcić. Krótkie wprowadzenie i od razu przechodzimy do treści ćwiczeń.
Osobiście książka kojarzy mi się z określeniem „zeszyt ćwiczeń naszej pamięci”
DobreRecenzje.pl Edyta
Wbiec na szczyt
Przyszło nam żyć w czasach kiedy biega już niemal każdy, albo przynajmniej patrząc dookoła takie można odnieść wrażenie. Choć w szkołach zwolnienia z lekcji WF-u są jeszcze na porządku dziennym, to wartość joggingu doceniamy wraz z wiekiem. Bieganie jest aktywnością dla każdego to oczywiste, różnej maści doradców i samozwańczych ekspertów w tej branży też nie brakuje, ale aby wiedzieć jak uprawiać tę dyscyplinę mądrze, zawsze warto posłuchać kogoś z większym doświadczeniem lub sięgnąć po dobrą literaturę. Jedno i drugie można znaleźć wybierając z księgarskiej półki pozycję autorstwa wybitnego nowozelandzkiego trenera Arthura Lydiarda, który wychował wielu medalistów największych lekkoatletycznych imprez o niezwykle wymownym tytule „Wbiec na szczyt”.
Czytając jego rady zawarte w tej książce, można się z nim zgadzać lub nie, ale doświadczenia podpartego sukcesami jego podopiecznych – nie można mu zarzucić. W książce znaleźć można nie tylko odpowiedź na pytanie retoryczne dlaczego jogging jest wartościowy, ale także plany treningowe, dzięki którym autor stara się przygotować każdego do osiągnięcia wymarzonego celu w bieganiu. Dla jednych będzie to tylko świetna kondycja i dobre samopoczucie, a dla innych start w maratonie czy przekraczanie granic własnych możliwości i śrubowanie kolejnych rekordów.
Z książki czerpać mogą wszyscy. Początkujący biegacze dowiedzą się jak istotne jest dobranie odpowiedniego obuwia, które źle wykorzystywane stają się najczęstszym powodem kontuzji skutecznie uprzykrzających uprawianie ulubionej formy sportowej aktywności oraz jak dobrać odpowiednią dietę bogatą w witaminy i minerały, z kolei bardziej zaawansowani biegacze co robić ze swoim potencjałem gdy dojdą do punktu, w którym uświadomią sobie, że samodzielnie nie zdołają osiągnąć dalszych postępów.
Autor rozwiewa także sporo biegowych mitów jak choćby filozofię głoszącą, że zawodnik nie powinien biegać więcej niż dwóch maratonów rocznie, a także – co ciekawe – zaprzecza tezie skuteczności trenowania na dużych wysokościach. Odpowiada też na pytania co jest powodem tego, że w dzieciństwie dziewczęta biegają tak samo dobrze jak chłopcy, nierzadko nawet nad nimi górując, a kobiety są tak wytrzymałe w biegach długodystansowych.
Publikacja Wydawnictwa Helion wzbogacona została kilkoma czarno-białymi zdjęciami stanowiącymi dodatkowy czynnik motywujący do treningów, które czynią mistrzów i pomagają wbiec na szczyt. Książka zawiera bardzo wiele wskazówek dotyczących tego co należy robić, ale jej lektura jednocześnie uświadamia nam, że żaden sportowiec nie zdoła dotrzeć do granic swoich możliwości jedynie dzięki fachowej literaturze. Podstawą jest skuteczny trening, którego idealnym sposobem zakończenia nie jest świadomość, że masz już dość lecz uczucie niedosytu i przeświadczenie, że pokonanie większego dystansu nie stanowiłoby problemu. Autor zaciekawia czytelników przykładami, że największych sportowych imprez nie wygrywają najlepsi, ale zawodnicy którzy w dniu zawodów byli najlepiej do nich przygotowani.
Z racji, że osobiście mam już trochę doświadczenia w bieganiu, a na koncie kilkanaście maratonów i biegów na ultra dystansie mogę potwierdzić, że autor doskonale zna swój warsztat i przekazał w swojej książce godne uwagi wskazówki, aby to co robimy, robić lepiej i ciągle dążyć do progresu w myśl zasady, że najlepsi robią zwykle rzeczy lepiej niż inni.
Czytając jego rady zawarte w tej książce, można się z nim zgadzać lub nie, ale doświadczenia podpartego sukcesami jego podopiecznych – nie można mu zarzucić. W książce znaleźć można nie tylko odpowiedź na pytanie retoryczne dlaczego jogging jest wartościowy, ale także plany treningowe, dzięki którym autor stara się przygotować każdego do osiągnięcia wymarzonego celu w bieganiu. Dla jednych będzie to tylko świetna kondycja i dobre samopoczucie, a dla innych start w maratonie czy przekraczanie granic własnych możliwości i śrubowanie kolejnych rekordów.
Z książki czerpać mogą wszyscy. Początkujący biegacze dowiedzą się jak istotne jest dobranie odpowiedniego obuwia, które źle wykorzystywane stają się najczęstszym powodem kontuzji skutecznie uprzykrzających uprawianie ulubionej formy sportowej aktywności oraz jak dobrać odpowiednią dietę bogatą w witaminy i minerały, z kolei bardziej zaawansowani biegacze co robić ze swoim potencjałem gdy dojdą do punktu, w którym uświadomią sobie, że samodzielnie nie zdołają osiągnąć dalszych postępów.
Autor rozwiewa także sporo biegowych mitów jak choćby filozofię głoszącą, że zawodnik nie powinien biegać więcej niż dwóch maratonów rocznie, a także – co ciekawe – zaprzecza tezie skuteczności trenowania na dużych wysokościach. Odpowiada też na pytania co jest powodem tego, że w dzieciństwie dziewczęta biegają tak samo dobrze jak chłopcy, nierzadko nawet nad nimi górując, a kobiety są tak wytrzymałe w biegach długodystansowych.
Publikacja Wydawnictwa Helion wzbogacona została kilkoma czarno-białymi zdjęciami stanowiącymi dodatkowy czynnik motywujący do treningów, które czynią mistrzów i pomagają wbiec na szczyt. Książka zawiera bardzo wiele wskazówek dotyczących tego co należy robić, ale jej lektura jednocześnie uświadamia nam, że żaden sportowiec nie zdoła dotrzeć do granic swoich możliwości jedynie dzięki fachowej literaturze. Podstawą jest skuteczny trening, którego idealnym sposobem zakończenia nie jest świadomość, że masz już dość lecz uczucie niedosytu i przeświadczenie, że pokonanie większego dystansu nie stanowiłoby problemu. Autor zaciekawia czytelników przykładami, że największych sportowych imprez nie wygrywają najlepsi, ale zawodnicy którzy w dniu zawodów byli najlepiej do nich przygotowani.
Z racji, że osobiście mam już trochę doświadczenia w bieganiu, a na koncie kilkanaście maratonów i biegów na ultra dystansie mogę potwierdzić, że autor doskonale zna swój warsztat i przekazał w swojej książce godne uwagi wskazówki, aby to co robimy, robić lepiej i ciągle dążyć do progresu w myśl zasady, że najlepsi robią zwykle rzeczy lepiej niż inni.
moznaprzeczytac.pl Krzysztof Stec