Recenzje
Islandia. Travelbook. Wydanie 1
Maskonury i gejzery
Wyspa jest dobrze znana Polakom, choć nie tym z masowej, urlopowej turystyki. Polacy to największa islandzka mniejszość, znana tu i szanowana od lat za ciężką pracę. Ale Islandia to nie tylko atrakcyjny rynek pracy. To niezwykle interesujące miejsce do zwiedzania i wypoczynku, gwarantujące relaks na plaży (sic!), wędrówkę po lodowcu i podglądanie wielorybów na pełnym morzu. To kraj, w którym zjada się największą ilość ryb w przeliczeniu na mieszkańca, wypija największą ilość coca-coli, zagryzając najpopularniejszym na wyspie polskim „Prince Polo". Wyspa ma nadal najmniejszą gęstość zaludnienia, zaś surowa sceneria sprzyja wierzeniom mieszkańców w elfy. Być może to sprawia, że Islandia ma najwyższy na świecie odsetek nieślubnych dzieci. Choć nie ma tu żadnej linii kolejowej i od dawna nie widziano tu islandzkiego żołnierza (nie ma armii, bo po co ), wyspa nie jest bezbronna. Leżąc między Europą i Ameryką Północną, ma znaczenie strategiczne i potężne amerykańskie bazy wojskowe.
Takich ciekawostek Islandia gwarantuje wiele. Stąd pochodziły aż trzy Miss Świata, co być może wynika z faktu, że Islandczycy uważają się za jeden z najszczęśliwszych narodów świata. To pewnie tłumaczy, że ma największą liczbę pisarzy w przeliczeniu na mieszkańca. To jedyny europejski kraj, w którym książki telefoniczne drukuje się według imion, a nie nazwisk.
Islandia jest fenomenem geologicznym i przyrodniczym. Każdego roku odwiedza wyspę trzy razy więcej turystów niż ma mieszkańców, z których aż 60 procent mieszka w okręgu stołecznym. W Reykjaviku, najbardziej na północ wysuniętej stolicy świata, popularnością cieszy się Islandzkie Muzeum Fallologiczne, zawierające największą na świecie kolekcję penisów ssaków. I nie ma potrzeby wkuwać niezwykle trudnych islandzkich fraz, bo zawsze możemy liczyć na uprzejmość islandzkiego Polaka.
Wyspa jest dobrze znana Polakom, choć nie tym z masowej, urlopowej turystyki. Polacy to największa islandzka mniejszość, znana tu i szanowana od lat za ciężką pracę. Ale Islandia to nie tylko atrakcyjny rynek pracy. To niezwykle interesujące miejsce do zwiedzania i wypoczynku, gwarantujące relaks na plaży (sic!), wędrówkę po lodowcu i podglądanie wielorybów na pełnym morzu. To kraj, w którym zjada się największą ilość ryb w przeliczeniu na mieszkańca, wypija największą ilość coca-coli, zagryzając najpopularniejszym na wyspie polskim „Prince Polo". Wyspa ma nadal najmniejszą gęstość zaludnienia, zaś surowa sceneria sprzyja wierzeniom mieszkańców w elfy. Być może to sprawia, że Islandia ma najwyższy na świecie odsetek nieślubnych dzieci. Choć nie ma tu żadnej linii kolejowej i od dawna nie widziano tu islandzkiego żołnierza (nie ma armii, bo po co ), wyspa nie jest bezbronna. Leżąc między Europą i Ameryką Północną, ma znaczenie strategiczne i potężne amerykańskie bazy wojskowe.
Takich ciekawostek Islandia gwarantuje wiele. Stąd pochodziły aż trzy Miss Świata, co być może wynika z faktu, że Islandczycy uważają się za jeden z najszczęśliwszych narodów świata. To pewnie tłumaczy, że ma największą liczbę pisarzy w przeliczeniu na mieszkańca. To jedyny europejski kraj, w którym książki telefoniczne drukuje się według imion, a nie nazwisk.
Islandia jest fenomenem geologicznym i przyrodniczym. Każdego roku odwiedza wyspę trzy razy więcej turystów niż ma mieszkańców, z których aż 60 procent mieszka w okręgu stołecznym. W Reykjaviku, najbardziej na północ wysuniętej stolicy świata, popularnością cieszy się Islandzkie Muzeum Fallologiczne, zawierające największą na świecie kolekcję penisów ssaków. I nie ma potrzeby wkuwać niezwykle trudnych islandzkich fraz, bo zawsze możemy liczyć na uprzejmość islandzkiego Polaka.
Tygodnik Angora Ł. AZIK; 2015-11-08
Tajlandia. Zielony Przewodnik. Wydanie 1
Tajlandia jest od co najmniej ćwierćwiecza najpopularniejszym celem wyjazdów polskich turystów do krajów południowo–wschodniej Azji. Ma im bowiem do zaoferowania rzeczywiście bardzo dużo. Niezliczone zabytki, także klasy światowej. Wspaniałą przyrodę i parki narodowe oraz zapierające dech krajobrazy. Gwarne ośrodki wypoczynkowe, ale i ciągle jeszcze miejsca pozwalające na bardziej kameralne spędzanie urlopów. Różnorodną kulturę oraz smaczną, chociaż często dla nas trochę za ostrą kuchnię. No i piękne plaże nad ciepłym Morzem Andamańskim i Zatoką Tajlandzką oraz wiele innych atrakcji.
Nic więc dziwnego, że krajowi temu poświęcono już co najmniej kilka przewodników w języku polskim. Cieszy jednak, że ukazał się kolejny, bardzo dobry, z popularnej serii „Zielony przewodnik" Michelina, którego partnerem wydawniczym są Bezdroża – gliwickie wydawnictwo Helion. Zgodnie z koncepcją tej serii przewodników, składa się on z trzech części: Organizacja podróży, O krajach i Odkrywanie Tajlandii. Zawiera też kolorowe mapki, plany ważniejszych miast i miejscowości oraz zabytków i świątyń, sporo ładnych wielobarwnych zdjęć, jak również dobry indeks.
No i system gwiazdek (1-3), którymi oznaczona jest ranga poszczególnych miejscowości i obiektów. A także informacje co zobaczyć tam należy koniecznie – 17 miejsc w całym kraju, warto odwiedzić – 16 oraz godne uwagi – 14. Chociaż wśród pozostałych, które nie znalazły się wśród tak oznaczonych, też jest wiele takich, które naprawdę warto poznać. Decyzję zaś które, gdy ma się czas ograniczony, ułatwiają wspomniane gwiazdki. Oznaczono nimi bowiem również muzea, poszczególne świątynie i inne budowle, parki narodowe i cuda przyrody oraz atrakcje.
Najkrótszą część 1 otwierają propozycje poznawania Tajlandii jedną z 6 tras, w czasie od 5 do 14-16 dni każdą, podczas których należy przebyć od 550 do 2100 km w zależności od wyboru i środka transportu. Ponadto są informacje o możliwych rodzajach pobytu w tym kraju. Podróżowania z rodziną, odkrywania: przyrody, wybrzeża, kultury. A także udziału w lokalnych świętach i aktywnym wypoczynku z wycieczkami pieszymi, rowerowymi, na i pod wodą oraz raftingiem i wspinaczką. No i podstawowe informacje na temat komunikacji, przygotowań do wyjazdu oraz poruszania się na miejscu, noclegów, wyżywienia itp.
Ponadto ważne informacje umieszczone w porządku alfabetycznym ich nazw A-Z oraz kalendarium świąt i wydarzeń stałych. 90-stronicowa część 2 zawiera prezentację współczesnej Tajlandii i jej społeczeństwa, administracji i gospodarki oraz aktualnej sytuacji politycznej. Ponadto tamtejsze tradycje i sztukę życia, religię, sztukę i architekturę, kulturę, przyrodę i pejzaże. Jak również historię od czasów najdawniejszych z chronologią najważniejszych dat. Podstawowa, ponad 300 stronicowa część 3 przewodnika opisuje kraj i jego atrakcje w podziale na 5 regionów.
Bangkok i Zatoka Tajlandzka; Nizina Menamu i królewskie miasta; Chiang Maj i Tajlandia północna; Tajlandia północno – wschodnia i brzegi Mekongu oraz Tajlandia Południowa. Prezentacja każdego z nich rozpoczyna się od podstawowych informacji, charakterystyki oraz kolorowej mapki lub planu z zaznaczeniem polecanych do poznania miejsc. Następnie zaś jest bardziej szczegółowy, chociaż zwięzły opis tych ostatnich. Z informacjami jak do nich dotrzeć, charakterystyką, ew. numerami telefonów, godzinami otwarcia, cenami biletów itp.
Na końcu zaś dodatkowo informacje praktyczne z przydatnymi adresami, sugestiami jak do nich – i czym – dojechać, poruszać się na miejscu, gdzie nocować i jeść – z charakterystyką wskazywanych obiektów, adresami, telefonami, cenami itd. W tekst przewodnika włamane są krótsze lub dłuższe, nawet 1-2 stronicowe informacje zarówno bardzo istotne, jak i ciekawostkowe, ale warte przeczytania.
Przykładowo: „Długa droga prostytucji" (formalnie zakazanej od 1960 r., jedna z bolączek kraju), i osobno „Turystyka seksualna – ciemna strona przyjemności"; „Tradycyjna zabudowa"; „Rodzina królewska"; „Buddyzm – kluczowe pojęcia"; „Budda i jego wyobrażenia"; „W rytmie monsunów"; „Królewska kremacja"; „Miasto diamentów" (Phetchaburi); „Zła sława" (Pattaya); „Nakazy i zakazy" (mniejszości etnicznych północy); „Słoniowy recykling" (ozdobny papier z... odchodów słoni); „Celadony Sanghalok" (Ceramika, która zmienia kolor w kontakcie z zatrutym pokarmem), „Uwaga na orzechy" (spadające z palm kokosowych pod wpływem wiatru, to dlatego, zdaniem autorów, kolonizatorzy nosili kaski) itp.
Wspomniane obszerniejsze wstawki poświęcone są takim tematom, jak: „Górskie plemiona", „Tajskie świątynie", „Historia wodą pisana" (Bangkok), „Burzliwe dzieje" (Kanchanaburi i okolic), „Historia królewskiego miasta" (Ajutthaja) i „Kulturowy tygiel" (Chiang Mai). Na końcu przewodnika znajduje się krótki słowniczek tajsko – polski. Najważniejsze jednak, że jest przejrzysty oraz dobrze i kompetentnie napisany. Oraz zawiera niezliczone niezbędne turyście, lub potrzebne, przydatne ew. ciekawe informacje. Przy czym są one łatwe do odszukania. Z przyjemnością mogę więc polecić go wszystkim wybierającym się do Tajlandii, lub zainteresowanych tym krajem.
kurier365.pl Cezary Rudziński; 2015-10-31
Trening intelektu. Wyćwicz pamięć, koncentrację i kreatywność w 31 dni. Wydanie II rozszerzone
„Mózg to mój ulubiony narząd" - mawia Woody Allen. Szarobrązowa, galaretowata, ważąca średnio 1,4 kilograma masa znajdująca się w naszej czaszce jest tym, co sprawia, że każdy z nas jest inny. Mózg - nasze centrum dowodzenia - kształtuje nas i nasze postrzeganie rzeczywistości, odbiera, przetwarza i analizuje bodźce z otoczenia. W mózgu zachodzą wszystkie procesy związane z naszymi emocjami, poznaniem, życiem społecznym, zarządzanie własnym organizmem itd. To on definiuje to, kim jesteśmy - tam w nim zakodowane są nasze wspomnienia, reakcje emocjonalne, postrzeganie, wiedza i doświadczenie. Dużo o nim wiemy, choć nadal nie do końca poznano, na czym opierają się skojarzenia, jak przebiega proces myślenia i zapamiętywania, co sprawia, że jedni z nas myślą obrazami, a inni nie. Każdy mózg jest unikatowy, a utrzymywanie go w dobrym stanie procentuje - nie tylko pozwala cieszyć się efektami teraz, ale będzie sprzyjało lepszemu funkcjonowaniu poznawczemu w latach późniejszych. Dlatego trzeba go często ćwiczyć. Nie powinno być to działanie od przypadku do przypadku, ale starannie zaplanowany trening. Takie rozwiązanie oferują autorki Treningu intelektu. Stworzony przez nie miesięczny plan treningowy pozwala uaktywnić wszystkie strefy składające się na intelekt jednostki: koncentrację, kreatywność, język, pamięć i wiedzę. Oferują nie tylko konkretne ćwiczenia dla każdego z pięciu najważniejszych obszarów intelektu (wraz z rozwiązaniami), lecz także tabele osiągnięć pozwalające oszacować, o ile zwiększają się nasze możliwości w ciągu zaledwie 31 dni.
Personel i Zarządzanie
Przeszkoda czy wyzwanie? Stoicka sztuka przekuwania problemów w sukcesy
Czy możliwe jest przekucie problemów w sukcesy Potrzebne są do tego m.in: zdyscyplinowanie naszego postrzegania, działania i woli, kontrolowanie emocji i nauka obiektywizmu. Jeśli sami nie wiemy, jak to zrobić, możemy zainspirować się osobami, które takie podejście do życia zastosowały. Czasem pokonywanie przeszkód, które stają nam na drodze, bywa frustrujące. Jeśli są duże, nasze cele się oddalają i często pozostają w sferze marzeń. Są jednak ludzie, dla których przeszkody są częścią drogi umożliwiającej realizację celów. Potrafią oni zmienić perspektywę, trafnie określić rodzaj trudności, z jaką mają do czynienia, i wyciągnąć wnioski na przyszłość.
I właśnie tak zamieniają przeszkody w sukcesy. O nich opowiada ta książka. Znajdziemy w niej zbiorową mądrość opartą na zasadach starożytnych stoików. Dzięki tej mądrości można pokonać różne przeszkody: mentalne, fizyczne, emocjonalne, a także pozorne. Czytelnicy dowiedzą się, jak pokonać dowolną blokadę, w pełni wykorzystywać swoje atuty i zmienić wiele negatywnych sytuacji, w których się znajdziemy, w pozytywne - albo przynajmniej znaleźć w nich jakieś dobre strony. Takie podejście stosował John D. Rockefeller, Demostenes czy Abraham Lincoln. Jako przykład można podać jeszcze wiele innych sławnych postaci, których nazwiska pojawiają się w tej książce: Ulysses S. Grant, Thomas Edison, Marga ret Thatcher, Theodore Roosevelt, Steve Jobs, James Stockdale czy Barrack Obama. Wszystkie te postaci wykorzystały to, co je powstrzymywało, do tego, aby z jeszcze większą siłą ruszyć do przodu. Takie podejście pomoże nam wżyciu prywatnym i zawodowym.
I właśnie tak zamieniają przeszkody w sukcesy. O nich opowiada ta książka. Znajdziemy w niej zbiorową mądrość opartą na zasadach starożytnych stoików. Dzięki tej mądrości można pokonać różne przeszkody: mentalne, fizyczne, emocjonalne, a także pozorne. Czytelnicy dowiedzą się, jak pokonać dowolną blokadę, w pełni wykorzystywać swoje atuty i zmienić wiele negatywnych sytuacji, w których się znajdziemy, w pozytywne - albo przynajmniej znaleźć w nich jakieś dobre strony. Takie podejście stosował John D. Rockefeller, Demostenes czy Abraham Lincoln. Jako przykład można podać jeszcze wiele innych sławnych postaci, których nazwiska pojawiają się w tej książce: Ulysses S. Grant, Thomas Edison, Marga ret Thatcher, Theodore Roosevelt, Steve Jobs, James Stockdale czy Barrack Obama. Wszystkie te postaci wykorzystały to, co je powstrzymywało, do tego, aby z jeszcze większą siłą ruszyć do przodu. Takie podejście pomoże nam wżyciu prywatnym i zawodowym.
Personel i Zarządzanie
Piękny umysł nie ma wieku. Łamigłówki dla seniorów
Publikacja „Piękny umysł nie ma wieku…” jest zbiorem ćwiczeń przeznaczonym dla każdego, kto chciałby zadbać o kondycję swoich szarych komórek. Przydatne są one szczególnie osobom starszym, a także tym, które z różnych przyczyn zmniejszyły swoją aktywność intelektualną (emerytura, zmiana pracy itp.), pacjentom chorującym neurologicznie oraz pacjentom odczuwającym objawy łagodnego osłabienia funkcji poznawczych w przebiegu choroby nowotworowej (tzw. „chemobrain”).
Autorkami zbioru są Paulina Mechło oraz Paulina Polek. Obie Panie są psychologami specjalizującymi się w neurokognitywistyce. Paulina Mechło współtworzy centrum terapeutyczno-szkoleniowe Move&Think, w którym zajmuje się prowadzeniem zajęć indywidualnych, kursów oraz treningów w oparciu o autorskie programy szkoleniowe. Jest laureatką nagrody Teofrasta za publikację „Trening intelektu. Wyćwicz pamięć, koncentrację i kreatywność w 31 dni” oraz autorką książki „Superpamięć w 31 dni” . Paulina Polek natomiast jest współzałożycielką klubu seniora Millowe Miejsce. Prowadzi treningi usprawniające funkcje poznawcze, pracuje z osobami ze schorzeniami neurologicznymi, w tym z cierpiącymi na choroby neurodegeneracyjne. Jest również terapeutką EEG Biofeedback.
Książka składa się ze 140 ćwiczeń umożliwiających pracę nad różnorodnymi zdolnościami poznawczymi (tzw. elementarne procesy poznawcze):
Omawiany zbiór zachęca różnorodnością przedstawionych ćwiczeń. Umożliwiają one pracę zarówno na materiale obrazkowym, liczbowym jak i słownym. Ćwiczenia polegają na wykreślaniu podanych słów, wyodrębnianiu podanych wyrazów czy ciągów liczbowych, rysowaniu z pamięci bardziej lub mniej skomplikowanych figur, wykonywaniu nieskomplikowanych obliczeń matematycznych, ale także angażują naszą pamięć ważnych dat czy wydarzeń. Miłośnicy zadań językowych z chęcią skonfrontują się z zadaniem wymagającym uzupełnienia związków frazeologicznych czy popularnych przysłów. Dużym plusem jest również czytelna czcionka i zasada umieszczania tylko jednego ćwiczenia na jednej stronie co skutkuje dużą przejrzystością.
Poza osobami starszymi oraz pacjentami cierpiącymi na choroby neurologiczne kolejną grupą, dla której wzmacnianie aktywności poznawczej jest bardzo istotne są pacjenci onkologiczni. Ostatnimi czasy badacze zainteresowali się zgłaszanymi dotychczas przez pacjentów problemami poznawczymi co zaowocowało badaniami nad neurotoksycznością leczenia przeciwnowotworowego. Skargi dotyczyły luk w pamięci, niemożności skupienia się, zwiększonej męczliwości, trudności w robieniu kilku rzeczy naraz (np. gotowanie obiadu i rozmowa przez telefon) czy ogólne wydłużenie czasu realizacji różnorodnych zadań i ogólne uczucie „przymglenia”. Zjawisko to znane jest pod nazwą „chemobrain” ze względu na początkowe wiązanie go z chemioterapią, jednak coraz częściej zwraca się uwagę na jego występowanie również u osób leczonych innymi metodami.
Książkę polecam wszystkim zainteresowanym treningiem szarych komórek. Zarówno osobom starszym, jak i pacjentom cierpiącym na choroby neurodegeneracyjne (np. chorobę Alzheimera) czy pacjentom onkologicznym, ale również wszystkim, którzy chcieliby po prostu zadbać o siebie i poćwiczyć szare komórki.
Autorkami zbioru są Paulina Mechło oraz Paulina Polek. Obie Panie są psychologami specjalizującymi się w neurokognitywistyce. Paulina Mechło współtworzy centrum terapeutyczno-szkoleniowe Move&Think, w którym zajmuje się prowadzeniem zajęć indywidualnych, kursów oraz treningów w oparciu o autorskie programy szkoleniowe. Jest laureatką nagrody Teofrasta za publikację „Trening intelektu. Wyćwicz pamięć, koncentrację i kreatywność w 31 dni” oraz autorką książki „Superpamięć w 31 dni” . Paulina Polek natomiast jest współzałożycielką klubu seniora Millowe Miejsce. Prowadzi treningi usprawniające funkcje poznawcze, pracuje z osobami ze schorzeniami neurologicznymi, w tym z cierpiącymi na choroby neurodegeneracyjne. Jest również terapeutką EEG Biofeedback.
Książka składa się ze 140 ćwiczeń umożliwiających pracę nad różnorodnymi zdolnościami poznawczymi (tzw. elementarne procesy poznawcze):
- Percepcja – czyli odbieranie i interpretowanie bodźców (w tym przypadku wzrokowych)- ćwiczenia wymagające wyodrębnienia części z całości, wyszukiwania konkretnych fragmentów obrazu lub tekstu, wykreślanki itp.
- Uwaga – to m.in. umiejętność sprawnego selekcjonowania bodźców z otoczenia (tzn. koncentracji na danym materiale przy jednoczesnym ignorowaniu innych) czy przeszukiwania materiału w poszukiwaniu konkretnych danych (np. cyfr czy liter)
- Pamięć – czyli zdolność do przechowywania informacji – zarówno na krótki jak i na długi czas.
Omawiany zbiór zachęca różnorodnością przedstawionych ćwiczeń. Umożliwiają one pracę zarówno na materiale obrazkowym, liczbowym jak i słownym. Ćwiczenia polegają na wykreślaniu podanych słów, wyodrębnianiu podanych wyrazów czy ciągów liczbowych, rysowaniu z pamięci bardziej lub mniej skomplikowanych figur, wykonywaniu nieskomplikowanych obliczeń matematycznych, ale także angażują naszą pamięć ważnych dat czy wydarzeń. Miłośnicy zadań językowych z chęcią skonfrontują się z zadaniem wymagającym uzupełnienia związków frazeologicznych czy popularnych przysłów. Dużym plusem jest również czytelna czcionka i zasada umieszczania tylko jednego ćwiczenia na jednej stronie co skutkuje dużą przejrzystością.
Poza osobami starszymi oraz pacjentami cierpiącymi na choroby neurologiczne kolejną grupą, dla której wzmacnianie aktywności poznawczej jest bardzo istotne są pacjenci onkologiczni. Ostatnimi czasy badacze zainteresowali się zgłaszanymi dotychczas przez pacjentów problemami poznawczymi co zaowocowało badaniami nad neurotoksycznością leczenia przeciwnowotworowego. Skargi dotyczyły luk w pamięci, niemożności skupienia się, zwiększonej męczliwości, trudności w robieniu kilku rzeczy naraz (np. gotowanie obiadu i rozmowa przez telefon) czy ogólne wydłużenie czasu realizacji różnorodnych zadań i ogólne uczucie „przymglenia”. Zjawisko to znane jest pod nazwą „chemobrain” ze względu na początkowe wiązanie go z chemioterapią, jednak coraz częściej zwraca się uwagę na jego występowanie również u osób leczonych innymi metodami.
Książkę polecam wszystkim zainteresowanym treningiem szarych komórek. Zarówno osobom starszym, jak i pacjentom cierpiącym na choroby neurodegeneracyjne (np. chorobę Alzheimera) czy pacjentom onkologicznym, ale również wszystkim, którzy chcieliby po prostu zadbać o siebie i poćwiczyć szare komórki.
moznaprzeczytac.pl Dorota; 2015-10-29