ODBIERZ TWÓJ BONUS :: »

Recenzje

Pamięć doskonała. 50 łamigłówek, które wytrenują Twój mózg i pozwolą Ci zapamiętać wszystko

Czy zdarza się, że macie problemy z przypomnieniem sobie czegoś ważnego? Warto pomyśleć nad treningiem pamięci! Dzięki uprzejmości Wydawnictwa Helion, miałam i mam przyjemność pracować nad swoją koncentracją i pamięcią z kilkoma fantastycznymi książkami, które dzisiaj chcę przybliżyć. Choć wyglądają dosyć niepozornie, bo każda ma średnio sto stron, są niesamowicie wciągające i stanowią ciekawy pomysł na kreatywne spędzenie czasu wolnego.

Pierwsza z nich to „Pamięć doskonała! 50 łamigłówek, które wytrenują Twój mózg i pozwolą Ci zapamiętać wszystko.” Charlesa Philipsa. Poza „Pamięcią doskonałą!” otrzymałam inne dwie książki tego samego autora „Trening mózgu. 50 zadań wzmacniających równowagę lewej i prawej półkuli” i „Trening mózgu. 50 zadań wzmacniających lewą i prawą półkulę”. Ponieważ wszystkie trzy pozycje stanowią pewną zazębiającą się całość, postanowiłam stworzyć jedną recenzję, w której będą przybliżone wszystkie trzy.
Zacznę od „Pamięci doskonałej!”, która zawiera sporo wskazówek, ćwiczeń i praktycznych informacji. Jeżeli solidnie przyłożycie się do zadań, to jednocześnie będą stanowiły świetną zabawę, trening dla mózgu i… spory wysiłek. Przyznam szczerze, że potrafią zmęczyć (pozytywnie!). Wymagają idealnego skupienia, wytężenia umysłu i cierpliwości. W zależności od tego, jak dobra jest Wasza pamięć, ich wyniki będą lepsze lub gorsze. Nie ma się jednak czym przejmować, trening czyni mistrza, a ćwiczenia są przygotowane w taki sposób, że ręczę za to, że po wykonaniu wszystkich zadań w książce, Wasza pamięć będzie na wyższym niż początkowo poziomie. Pamięć powinni ćwiczyć nie tylko uczniowie, studenci, czy zdający prawo jazdy. Doskonała pamięć może być pomocna w codziennym funkcjonowaniu, negocjacjach biznesowych itp.
Już na wstępie autor porównuje ludzi sprzed wieków  z nami. Nasi przodkowie nie mieli wyjścia, mogli liczyć jedynie na swoją pamięć, wszystko było przekazywane ustnie. Wobec tego ich pamięć była stale trenowana. A my? Mamy kartki, kalkulatory, telefony, komputery i inne zdobycze techniki, które służą pomocą w razie problemów z pamięcią. Książka „Pamięć doskonała!” jest skonstruowana w taki sposób, że łatwo można zweryfikować postępy, jakie osiągnięto przy rozwiązywaniu łamigłówek. Na wstępie poruszane są takie kwestie jak przedstawienie procesu zapamiętywania, wpływ snu na pamięć i fałszywe wspomnienia (kiedy mamy wrażenie, że coś pamiętamy, a w ogóle nie miało to miejsca).Następnie znajduje się test, który sprawdza, w jakim stanie jest pamięć osoby, która zasiada do książki. Dopiero po nim jest cała seria zadań, które mają wzmacniać pamięć. Obrazują one różne techniki pamięciowe m.in. stosowane przez starożytnych kapłanów w Indiach, Greków i Rzymian. Na końcu poza odpowiedziami i wskazówkami, znajduje się jeszcze jeden test – rzec można ewaluacyjny, który pozwoli na porównanie stanu pamięci przed i po zapoznaniu się z książką i proponowanymi przez autora metodami.
Podobnie jak w „Pamięci doskonałej!” w obu „Treningach mózgu” są testy wstępne, potem seria pięćdziesięciu łamigłówek, odpowiedzi i kolejny test – sprawdzający postępy. Łamigłówki są na kilku poziomach i zostały podzielone na dwie części, te poświęcone prawej półkuli i te, które mają trenować lewą półkulę. Na wstępie obu książek autor omawia to, na czym polega podział na prawą i lewą półkulę, jak wygląda rozwiązywanie zadań, kto na co powinien zwracać większą uwagę, w zależności od swoich umiejętności i sposobu podejścia do rozwiązywania problemów. Lewą półkulę mają lepiej rozwiniętą osoby, które cechuje logiczne, matematyczne i racjonalne myślenie, czyli m.in. naukowcy. Z kolei prawa półkula lepiej rozwinięta jest u osób kreatywnych, które kierują się intuicją i dobrze radzą sobie z zadaniami o charakterze wizualnym, czyli np. artyści. Rozpoznajecie w tych opisach swoje własne cechy? A co powiecie na to, by podrasować możliwości drugiej półkuli? Właśnie z tego względu autor tak skonstruował podział łamigłówek.
Zadanie i ankieta wstępna z całą pewnością została zrobiona prawidłowo i rzetelnie. Rozwiązywałam je ja i rozwiązywał je mój mąż. Jak łatwo się domyślić, w moim przypadku przewagę uzyskuje prawa półkula, tymczasem moja druga to typowo ścisły umysł, co także testy potwierdziły. Dzięki temu mogliśmy sprawdzić łamigłówki dwutorowo, z większym naciskiem na zadania, które mają usprawnić nasze „słabsze” półkule. Świetna zabawa! Na pewno spodobają się wszystkim osobom, które lubią sudoku, krzyżówki, diagramy i zagadki. Doskonały pomysł na spędzenie czasu wolnego i jednocześnie wspieranie możliwości swojego umysłu.
Każdą z trzech książek można czytać i rozwiązywać niezależnie od siebie, ale jak powiedziałam na początku, fajnie się uzupełniają, stanowiąc wciągającą całość i ręczę za to, że jeżeli zakończycie jedną, z chęcią sięgnięcie po kolejną. Szukacie pomysłu na nowe hobby, chcecie się rozwijać i bawić jednocześnie? Koniecznie sięgnijcie po łamigłówki Charlesa Philipsa!
Kulturantki.pl Ewa; 2016-01-09

Trening mózgu. 50 zadań wzmacniających lewą i prawą półkulę

Jak zrównoważone jest Twoje myślenie? 

Odpowie Ci na to pytanie Charles Phillips – entuzjasta gier i łamigłówek, autor ponad 25 książek, zajmujący się staroindyjskim rozumieniem inteligencji i świadomości.

Autor w przystępny sposób wprowadza czytelnika w tajniki funkcjonowania mózgu. Wstęp książeczki „Trening mózgu” jest doskonałym rozpoczęciem przygody z łamigłówkami. Opisane zostały w nim style myślenia, wyjaśnione jest to, jak pracuje nasz umysł. Wyjaśnione jest to w wielkim skrócie, który można nazwać w tym przypadku esencją danej tematyki. Dla odbiorcy ta wiedza w zupełności wystarczy, a przy okazji zrozumie on potrzebę wykonywania ćwiczeń umysłowych.

„Test umysłowy nr 1” jest sprawdzeniem tego, w jaki sposób myślimy i którą półkulą częściej się posługujemy. Po tej części następuje otwarcie wrót do „krainy rozpieszczania umysłu”. Mnóstwo łamigłówek o różnej trudności prowadzi do rzeczywistego treningu mózgu.

Otwierając książkę widzimy przed sobą dwie kartki. Na lewej kartce znajdują się ćwiczenia dotyczące lewej półkuli, a na prawej, analogicznie, odpowiadającej prawej półkuli. Szata graficzna jest racjonalnie zagospodarowana i sprawia wrażenie uporządkowania. Kolorowa – ale niepstrokata. Elegancka. Książka jest mała, więc zmieści się do każdej torebki. Będzie dobrym kompanem w podróży pociągiem czy w kolejce do lekarza. Poziom trudności „Treningu mózgu” jest zarówno łatwy, jak i trudny. Z pewnością warty podjęcia ryzyka.
dlaLejdis.pl Klaudia Rogaczewska; 2016-01-20

Trening mózgu. 50 zadań wzmacniających równowagę lewej i prawej półkuli

Czy zdarza się, że macie problemy z przypomnieniem sobie czegoś ważnego? Warto pomyśleć nad treningiem pamięci! Dzięki uprzejmości Wydawnictwa Helion, miałam i mam przyjemność pracować nad swoją koncentracją i pamięcią z kilkoma fantastycznymi książkami, które dzisiaj chcę przybliżyć. Choć wyglądają dosyć niepozornie, bo każda ma średnio sto stron, są niesamowicie wciągające i stanowią ciekawy pomysł na kreatywne spędzenie czasu wolnego.

Pierwsza z nich to „Pamięć doskonała! 50 łamigłówek, które wytrenują Twój mózg i pozwolą Ci zapamiętać wszystko.” Charlesa Philipsa. Poza „Pamięcią doskonałą!” otrzymałam inne dwie książki tego samego autora „Trening mózgu. 50 zadań wzmacniających równowagę lewej i prawej półkuli” i „Trening mózgu. 50 zadań wzmacniających lewą i prawą półkulę”. Ponieważ wszystkie trzy pozycje stanowią pewną zazębiającą się całość, postanowiłam stworzyć jedną recenzję, w której będą przybliżone wszystkie trzy.
Zacznę od „Pamięci doskonałej!”, która zawiera sporo wskazówek, ćwiczeń i praktycznych informacji. Jeżeli solidnie przyłożycie się do zadań, to jednocześnie będą stanowiły świetną zabawę, trening dla mózgu i… spory wysiłek. Przyznam szczerze, że potrafią zmęczyć (pozytywnie!). Wymagają idealnego skupienia, wytężenia umysłu i cierpliwości. W zależności od tego, jak dobra jest Wasza pamięć, ich wyniki będą lepsze lub gorsze. Nie ma się jednak czym przejmować, trening czyni mistrza, a ćwiczenia są przygotowane w taki sposób, że ręczę za to, że po wykonaniu wszystkich zadań w książce, Wasza pamięć będzie na wyższym niż początkowo poziomie. Pamięć powinni ćwiczyć nie tylko uczniowie, studenci, czy zdający prawo jazdy. Doskonała pamięć może być pomocna w codziennym funkcjonowaniu, negocjacjach biznesowych itp.
Już na wstępie autor porównuje ludzi sprzed wieków  z nami. Nasi przodkowie nie mieli wyjścia, mogli liczyć jedynie na swoją pamięć, wszystko było przekazywane ustnie. Wobec tego ich pamięć była stale trenowana. A my? Mamy kartki, kalkulatory, telefony, komputery i inne zdobycze techniki, które służą pomocą w razie problemów z pamięcią. Książka „Pamięć doskonała!” jest skonstruowana w taki sposób, że łatwo można zweryfikować postępy, jakie osiągnięto przy rozwiązywaniu łamigłówek. Na wstępie poruszane są takie kwestie jak przedstawienie procesu zapamiętywania, wpływ snu na pamięć i fałszywe wspomnienia (kiedy mamy wrażenie, że coś pamiętamy, a w ogóle nie miało to miejsca).Następnie znajduje się test, który sprawdza, w jakim stanie jest pamięć osoby, która zasiada do książki. Dopiero po nim jest cała seria zadań, które mają wzmacniać pamięć. Obrazują one różne techniki pamięciowe m.in. stosowane przez starożytnych kapłanów w Indiach, Greków i Rzymian. Na końcu poza odpowiedziami i wskazówkami, znajduje się jeszcze jeden test – rzec można ewaluacyjny, który pozwoli na porównanie stanu pamięci przed i po zapoznaniu się z książką i proponowanymi przez autora metodami.
Podobnie jak w „Pamięci doskonałej!” w obu „Treningach mózgu” są testy wstępne, potem seria pięćdziesięciu łamigłówek, odpowiedzi i kolejny test – sprawdzający postępy. Łamigłówki są na kilku poziomach i zostały podzielone na dwie części, te poświęcone prawej półkuli i te, które mają trenować lewą półkulę. Na wstępie obu książek autor omawia to, na czym polega podział na prawą i lewą półkulę, jak wygląda rozwiązywanie zadań, kto na co powinien zwracać większą uwagę, w zależności od swoich umiejętności i sposobu podejścia do rozwiązywania problemów. Lewą półkulę mają lepiej rozwiniętą osoby, które cechuje logiczne, matematyczne i racjonalne myślenie, czyli m.in. naukowcy. Z kolei prawa półkula lepiej rozwinięta jest u osób kreatywnych, które kierują się intuicją i dobrze radzą sobie z zadaniami o charakterze wizualnym, czyli np. artyści. Rozpoznajecie w tych opisach swoje własne cechy? A co powiecie na to, by podrasować możliwości drugiej półkuli? Właśnie z tego względu autor tak skonstruował podział łamigłówek.
Zadanie i ankieta wstępna z całą pewnością została zrobiona prawidłowo i rzetelnie. Rozwiązywałam je ja i rozwiązywał je mój mąż. Jak łatwo się domyślić, w moim przypadku przewagę uzyskuje prawa półkula, tymczasem moja druga to typowo ścisły umysł, co także testy potwierdziły. Dzięki temu mogliśmy sprawdzić łamigłówki dwutorowo, z większym naciskiem na zadania, które mają usprawnić nasze „słabsze” półkule. Świetna zabawa! Na pewno spodobają się wszystkim osobom, które lubią sudoku, krzyżówki, diagramy i zagadki. Doskonały pomysł na spędzenie czasu wolnego i jednocześnie wspieranie możliwości swojego umysłu.
Każdą z trzech książek można czytać i rozwiązywać niezależnie od siebie, ale jak powiedziałam na początku, fajnie się uzupełniają, stanowiąc wciągającą całość i ręczę za to, że jeżeli zakończycie jedną, z chęcią sięgnięcie po kolejną. Szukacie pomysłu na nowe hobby, chcecie się rozwijać i bawić jednocześnie? Koniecznie sięgnijcie po łamigłówki Charlesa Philipsa!
Kulturantki.pl Ewa; 2016-01-09

Co za szycie!

„Szycie jest proste jak…ścieg” – czyżby?  Tak w każdym razie twierdzi autorka wydanego niedawno poradnika szyciowego dla osób początkujących. Dziś zapraszam Was na mój przegląd tej publikacji oraz jej subiektywną ocenę. Na tapecie książka Anny Maksymiuk-Szymańskiej pt. „Co za szycie”. Zapraszam! 
Zacznijmy od kilku faktów na temat autorki książki – kim jest i co „łączy ją” z szyciem? Anna Maksymiuk-Szymańska jest pierwszą polską vlogerką szyciową, projektantką, dziennikarką, mamą Tymka… Między innymi. 

Amatorom sztuki krawieckiej znana jest przede wszystkim ze swojej działalności pod pseudonimem COza Szycie – pod tą nazwą znajdziemy ją nie tylko na YouTube, ale także w innych platformach społecznościowych (Facebook, Instagram, Snapchat…), gdzie udziela się bardzo aktywnie. Zaraża swoich widzów i obserwatorów nie tylko pasją do szycia, ale też masą pozytywnej energii, której – zdaje się – posiada niewyczerpane zapasy. Sama miałam okazję poznać Anię i porozmawiać z nią chwilę na spotkaniu autorskim w Gdańsku – tak, ona naprawdę jest tak sympatyczna, na jaką wygląda!
Książka Ani dedykowana jest osobom początkującym – sama autorka podkreśla, że nie chce zarzucać swoich czytelników masą niezrozumiałych i trudnych terminów krawieckich. Jej celem jest pokazanie, że szycie może być samą przyjemnością, która nie zabierze nam wielu żmudnych godzin pracy, a da masę satysfakcji.

Idąc tym tropem autorka na przełomie ośmiu rozdziałów pokazuje nam jak najkrótszą drogę do stworzenia czegoś oryginalnego i niepowtarzalnego przy użyciu maszyny do szycia i własnych chęci.

Wstęp wprowadza nas w założenia publikacji oraz przekonuje, że szyć może każdy – autorka namawia na zebranie się na odwagę i postawienie pierwszego kroku w tej dziedzinie. W kolejnych rozdziałach prowadzi nas prawie że „za rączkę” udowadniając postawioną na początku tezę.
Rozdział pierwszy traktuje o kryteriach wyboru maszyny do szycia.
W mojej opinii temat potraktowany został bardzo rzetelnie i kompleksowo – z tym tekstem rzeczywiście wybór maszyny staje się dużo mniejszym wyzwaniem niż mogłoby się osobie początkującej wydawać. Jako że książka powstała we współpracy z marką Janome, autorka podaje przykłady konkretnych modeli właśnie tej firmy. Ułatwia to na pewno rozeznanie się w asortymencie producenta, ale cechy maszyn są na tyle uniwersalne, że mają także swoje przełożenie na inne marki (swoją drogą Janome to firma, która posiada świetne opinie, więc nie ma powodu, żeby negować nawet te konkretne propozycje podane przez autorkę).
Rozdział drugi przeprowadza nas przez podstawowe funkcje maszyny w praktyce – tak jak w poprzednim fragmencie tekstu, tak też i tu wszystko odbywa się na maszynach marki Janome. Jest to jednak wiedza uniwersalna, która pomoże przy obsłudze każdej maszyny.
Rozdział trzeci to zebrane w pigułce akcesoria do szycia.
Oprócz typowych akcesoriów, autorka porusza też dokładnie temat stopek do maszyn.

W rozdziale czwartym i piątym autorka przedstawia teoretyczne wiadomości dotyczące podstawowych szwów i ściegów oraz doboru i charakterystyki materiałów. Tematy bardzo istotne na początku przygody z szyciem. Sama – mimo, że szyję już od jakiegoś czasu – z zaciekawieniem zgłębiłam temat.
Rozdział szósty wprowadza nas w zakamarki konstrukcji i szycia. Poruszony jest w nim temat prawidłowego zdejmowania miary oraz tworzenia podstawowych form krawieckich z ich wykorzystaniem.
Na podstawie stworzonych form podstawowych autorka pokazuje krok po kroku jak uszyć t-shirt, bluzę, sukienkę, spódnicę, spodnie i torbę. Wszystko oprócz opisów zilustrowane jest fotografiami krok po kroku oraz zwieńczone prezentacją gotowego „uszytku” na Ani.

Jako stała bywalczyni przeróżnych grup i for o tematyce szyciowej spotkałam się z różnymi opiniami dotyczącymi tego właśnie fragmentu książki. Podobno konstrukcja proponowana przez vlogerkę nie jest prawidłowa, nie zgadza się ona z prawidłami sztuki krawieckiej. Ciężko mi ocenić, czy rzeczywiście tak jest, ponieważ moje szycie opiera się w większości na praktyce – wiedza teoretyczna ogranicza się u mnie do tego, co wyczytam w różnych źródłach i przetestuję w domowym zaciszu. A wiedza konstrukcyjna to dla mnie totalnie czarna magia. Dla mnie sposoby proponowane przez Anię są przede wszystkim przystępne dla laika – uszyłam z ich wykorzystaniem przecież >>>szary t-shirt w potworki<<<, więc da się!  Co prawda główka rękawa sprawiła mi sporo problemów, ale w końcu założeniem autorki było pokazanie amatorom (!), że szycie nie jest trudne – a z tego zadania, moim zdaniem, się wywiązała. 
W rozdziale siódmym autorka opisuje swoje inspiracje oraz wymienia miejsca, gdzie w Polsce można nauczyć się sztuki projektowania i szycia, jeżeli mamy takie potrzeby.
Rozdział ósmy to słowniczek z podstawowymi pojęciami krawieckimi.
Tyle w kwestiach merytorycznych.
Dla mnie jednak książka to nie tylko tekst – to, co sprawia, że chcę ją kupić to również oprawa graficzna, sposób wydania, pomysł… W przypadku „Co za szycie” wszystko jest jak najbardziej na tak!  Każdy rozdział okraszony jest piękną grafiką autorstwa Mateusza Sudy.
Ponadto wewnątrz znajduje się też mnóstwo ilustracji, które nadają książce cechy zeszytu ćwiczeń – jest miejsce na nasze projekty, na notatki…
Z kwestii technicznych (mnie to na przykład zawsze interesuje) – książka wydana przez Helion, wyceniona na 49 zł, wydrukowana została na „szorstkim” papierze pozawalającym na notowanie, klejona, posiada miękką okładkę. Sprawia wrażenie złożonej solidnie.
W komplecie z książką znajdziemy płytę DVD, która pomaga nam jeszcze lepiej zrozumieć kolejne kroki przedstawiane podczas autorkę w formie pisanej – pomysł bardzo udany! Sama skorzystałam, tworząc swoją formę na bluzkę podstawową.


„Co za szycie” – podsumowanie i moja opinia
Książka jest fajnym poradnikiem dla osób początkujących i amatorów. Nie wymagajmy od niej wiedzy i technik, które są typowe dla zawodowego krawiectwa, bo nie to obiecuje nam przecież autorka!  Sama przymierzam się do prawdziwego kursu konstrukcji – wydaje mi się, że tak naprawdę tylko w taki sposób możemy ugryźć temat profesjonalnie i rzetelnie. Niemniej jednak nie żałuję, że kupiłam tę książkę i śmiało mogę polecić ją innym – z założeniem, że szukacie czegoś, co ośmieli Was w szyciu!
bebenekistopka.pl

Co za szycie!

Krótkie, zimne dni nie zachęcają do prezentowanie nowych uszytków, dlatego żeby lekko odświeżyć bloga proponuje trochę inną tematykę - recenzje poradnika szyciowego dla początkujących. Książkę Co za szycie napisała Ruda, czyli Anna Maksymiuk - Szymańska,  znana chyba wszystkim szyciowym internautom.
 
Przed zapoznaniem się z książką, Rudą znałam tylko z kilku filmików i to tych z małymi wpadkami: spódnica z koła ze źle podanym wzorem na promień, czy marynarka z odwrotnie wszytym kołnierzykiem. Mimo to, jej filmiki bardzo mi się podobają. Pokazują, że szycie jest łatwe i jest przede wszystkim zabawą. Moją uwagę zawsze przyciągają kolorowe, wesołe stylizacje autorki i wzorzyste, niebanalne tkaniny.
 
Książka też jest kolorowa, ma dużo pomocniczych zdjęć i ilustracji, ma też sporo miejsc na własne notatki. Po uzupełnieniu otrzymamy spersonalizowany podręcznik, z naszymi wymiarami i  pomysłami na szyciowe projekty.
 
Na końcu książki znajdziemy szyciowy słowniczek. Według mnie to w rzeczywistości zlepek oczywistych lub nie potrzebnych haseł m.in. nożyce, rękaw, materiał odzieżowy czy  wymiar antropometryczny, podtrzymywacz czyli szlufka. Choć może niektórzy rozpoczynający przygodę z szyciem faktycznie nie wiedzą co to zatrzask, nap czy podszewka.
 
Najważniejszy dodatek to płytka DVD z instrukcjami. W pierwszej części znajdziemy filmik, w którym prezentuje poszczególne elementy maszyny, tłumaczy jak je ustawić i jak poprowadzić nitkę, żeby maszyna szyła prawidłowo. W kolejnych częściach zobaczymy jak przygotować formy podstawowe i jak na ich podstawie uszyć zaprezentowane w książce modele.
 
A co można znaleźć w poszczególnych rozdziałach?
 
Rozdział 1 - Znajdziemy w nim poradnik jaką maszynę do szycia wybrać. Dla mnie był to najmniej ciekawy rozdział (pewnie dlatego, że maszynę już mam i jestem z niej bardzo zadowolona). Czytelnik, który dopiero jej szuka, będzie miał możliwość zapoznać się z wszystkimi modelami marki Janome. Na szczęście, oprócz reklamy znajdziemy również informacje, które funkcje maszyny są ważne i na co zwracać uwagę przy zakupie. Autorka przede wszystkim zachwala maszyny komputerowe (aż takiej zapragnęłam:)), na początek jednak zachęca odwiedzenie kawiarenki szyciowej i sprawdzenie czy taka inwestycja ma sens.
 
Rozdział 2 - Opisuje i ilustruje instrukcję obsługi maszyny. Jeśli dla kogoś nie byłoby to wystarczająco jasne, można obejrzeć filmik. Według mnie ta część jest bardzo dobrze przygotowana i na pewno pomoże początkującym.
 
Rozdział 3 -  Zawiera informacje o niciach, igłach i stopkach. Podobnie jak w poprzednim, znajdziemy tu dużo zdjęć, rysunków i dokładnych opisów.
 
Rozdział 4 -  Przedstawia rodzaje szwów.
 
Rozdział 5 -  Dotyczy materiałoznawstwa. Wciąż bardzo mało wiem na ten temat, więc czytałam z ciekawością. Cechy charakterystyczne i skład poszczególnych rodzajów tkanin na pewno pomogą przy internetowych zakupach. Szkoda tylko,że zdjęcia tkanin są dość kiepskiej jakości.
Marzę o książce, która będzie zawierała próbki tkanin z opisanym składem, które można pognieść i obejrzeć z każdej strony.
 
Rozdział 6 -  Przygotowujemy formy i przechodzimy do szycia. Dzięki temu nie potrzebujemy Burdy czy  Papavero, wystarczy duży arkusz papieru, miarka, linijka i ekierka.
Należy jednak pamiętać, że książkę dedykowana jest dla początkujących, dlatego formy są uproszczone. Może właśnie dlatego spódnica ołówkowa powstaje z elastycznej dzianiny.
 
Pomysł przygotowania takich form bardzo mi się podoba. Nawet jeśli nie są precyzyjne to i tak mogą układać się lepiej niż źle wybrany lub nie trafiony wykrój z Burdy. Umiejętność uszycia ciucha z własnoręcznie przygotowanej formy daje mnóstwo satysfakcji. Opis jak przygotować taki wykrój a potem przenieść go na tkaninę jest bardzo dokładny i dodatkowo uzupełniony instruktażowym filmem.
Dziwi mnie tylko, że część ubrań jest szyta z dzianiny. Autorka szyje na overlocku i dodatkowo wzmacnia ściegiem prostym na maszynie. Czytelnikom, którzy nie posiadają overlocka, poleca szycie na maszynie ściegiem prostym. Zastanawia mnie czy stebnówka  przy dekolcie nie pęknie przy pierwszym przeciągnięciu przez głowę, czy szwy w spódnicy nie rozerwą się przy chodzeniu. Nie wiem dlaczego nie wspomina, żeby użyć ściegu overlockowego, który posiada już większość maszyn, czy zygzaku, a do wykończenia dekoltu nie proponuje skorzystać z podwójnej igły. Przypuszczam, że chodzi o uproszczenia szycia, ale czy możliwość pęknięcia szwów nie zniechęci do dalszych prób.
W książce znajdziemy też instrukcje uszycia spódnicy z koła (z prawidłowym wzorem). Spódnica powstaje przez wycięcie koła obwodu tali + zapas 2 cm. Ruda nie wspomina nic o zamku czy rozcięciu. Osoby o kobiecych kształtach, takiej spódnicy raczej nie przecisną przez krągłości :)
 
Rozdział 7 - Dowiadujemy się, gdzie można znaleźć ciekawe inspiracje. Poznajemy propozycje książek, filmów a nawet krótki opis targów modowych.
 
 
Gdybym przeczytała tę książkę w czasie gdy rozpoczynałam moja przygodę z szyciem byłabym zachwycona jej zawartością. Treść zachęca do zabawy w tworzenie własnych projektów, modyfikowania podstawowych modeli, pokazuje jak łatwo stworzyć oryginalny ciuch. Dzięki książce moje pierwsze spodnie z rozporkiem powstałby znacznie wcześniej.
Na tych uproszczeniach cierpi jednak jakość, która jest ważna szczególnie dla bardziej doświadczonych. W trakcie oglądania filmików mogą drażnić nierozprasowane szwy, a wyrównywanie podkrojów pach "żeby pasowało" czy odrysowania tylnego podkroju pachy na podstawie przodu szokuje. Nie znam się na konstrukcji odzieży, ale takie zabiegi chyba nie ułatwiają wszycia rękawa. Zastanawia mnie dlaczego prezentowane gotowe ubrania wyglądają, aż tak dobrze. 
 
Tak jak sugeruje podtytuł, książkę polecam przede wszystkim początkującym. Myślę, że dzięki niej zdobędą odwagę na szyciowe eksperymenty i zyskają wiele cennej wiedzy.
domowaszwalnia.blogspot.com Agnieszka Ryglewicz
Płatności obsługuje:
Ikona płatności Alior Bank Ikona płatności Apple Pay Ikona płatności Bank PEKAO S.A. Ikona płatności Bank Pocztowy Ikona płatności Banki Spółdzielcze Ikona płatności BLIK Ikona płatności Crédit Agricole e-przelew Ikona płatności dawny BNP Paribas Bank Ikona płatności Google Pay Ikona płatności ING Bank Śląski Ikona płatności Inteligo Ikona płatności iPKO Ikona płatności mBank Ikona płatności Millennium Ikona płatności Nest Bank Ikona płatności Paypal Ikona płatności PayPo | PayU Płacę później Ikona płatności PayU Płacę później Ikona płatności Plus Bank Ikona płatności Płacę z Citi Handlowy Ikona płatności Płacę z Getin Bank Ikona płatności Płać z BOŚ Ikona płatności Płatność online kartą płatniczą Ikona płatności Santander Ikona płatności Visa Mobile