Recenzje
MANIPULACJA ODCZAROWANA! 777 skutecznych technik wpływu
Manipulacja to naturalna aktywność każdego człowieka, w każdej sytuacji, gdy chcemy coś osiągnąć lub czegoś świadomie pożądamy. Nawet wtedy, gdy pożądamy nieświadomie, bo z wielu chęci i żądz nie zdajemy sobie sprawy, choć w dużym stopniu kierują one naszym życiem. Natychmiast po obudzeniu, w zależności od nastroju, poziomu hormonów, pogody zaczynamy wpływać na siebie samych. Także to, czy budzik wyciągnął nas z głębokiej, czy z płytkiej fazy snu, wpływa na naszą gotowość - lub jej brak - do działania. Na wypadek braku gotowości uruchamiamy wypracowane wcześniej rytuały - robimy kawę, myjemy zęby. To auto-manipulacja, wpływ na siebie samego: żeby się chciało, kiedy się nie chce. Każdy z nas robi to non stop. A przecież namawianie do czegoś samego siebie to dopiero początek. Od rana spotykamy innych ludzi, od których staramy się coś uzyskać - od nich bądź z ich pomocą. Czasem zgodnie z ich wolą, a czasem wbrew niej. Jeśli człowiek czegoś chce, to świadomie lub nieświadomie stara się sterować swoją relacją z innymi ludźmi i sobą samym. Jest milszy, uśmiecha się, angażuje, zmienia ton głosu. Stwarza lepsze wrażenie lub gorsze, jeśli chce uzyskać współczucie, albo okropne, jeśli chce przestraszyć lub odstraszyć. Zaczynamy już jako niemowlęta. Małe dziecko podświadomie wie, jak sterować rodzicami - i najczęściej czyni to za pomocą płaczu. Jeszcze nie mówi, a już manipuluje. I tak już będzie zawsze, tak jest z każdym z nas. Z tym, że jedni manipulują lepiej od innych. Dzięki książce Marka Skały można poznać różne techniki wpływu, dzięki którym można stać się odpowiedzialnym manipulatorem i nauczyć się, jak bronić się przed manipulacją. Dodatkowym walorem wizualnym i humorystycznym książki są rysunki Andrzeja Mleczki, Henryka Sawki i Marka Raczkowskiego.
Personel i Zarządzanie
Piękna papryczka uwodzi kształtem. Zamień kilogramy na zabójczą pewność siebie
Chyba nie ma kobiety, która w swoim krótszym czy dłuższym już życiu, chociaż raz się nie odchudzała. Najczęściej robimy to pod koniec zimy, kiedy to już zaczyna robić się coraz cieplej, wiosna puka do naszych drzwi, a my mamy niesamowitą motywację, aby wyrzeźbić nasze ciało przed okresem letnim, by nie wstydzić się zbędnych kilogramów i bez oporów nałożyć nowy strój kąpielowy. Poradników tego typu powstało mnóstwo, gdyż jest to temat na czasie. Powstają grupy motywacyjne, z każdej strony jesteśmy torpedowane zdjęciami kobiet o pięknych ciałach, mnóstwo jest zdjęć tzw. przed i po. Jednak tak naprawdę czytanie takie poradników, oglądanie zdjęć, czy filmów z ćwiczeniami nic nie da. Nic nie damy rady zrobić na siłę i nie oszukujmy się w ciągu miesiąca nie wyrzeźbimy pięknie naszego ciała, na to potrzeba czasu, bo każde ciało jest inne i wymaga cierpliwości.
Bez konkretnego oczekiwania sięgnęłam po pozycję Edyty Draus Piękna papryczka uwodzi kształtem. Chciałam po prostu przekonać się, czy autorka tej książki przekona mnie do siebie i czy mnie chociaż po części zmotywuje.
Edyta Draus to dwukrotna wicemistrzyni Polski w fitness sylwetkowym w kategorii +163 cm w latach 2007-2008, pasjonatka treningu siłowego i absolwentka grafiki na Akademii Sztuk Pięknych w Poznaniu. Fitness i sztukę mocno rozdziela, ale nie lubi, kiedy biegną równolegle i się wzajemnie wspierają. Jej zaskakująca przygoda ze sportem, wyczynowe sukcesy i metamorfoza tylko potwierdzają, że na zmiany w życiu każdej kobiety nigdy nie jest za późno. Na swoją sylwetkę pracowała wiele lat i wciąż nie powiedziała ostatniego słowa.
Edyta Draus w swoim poradniku mówi, dlaczego wiele z nas podejmuje nieudane próby odchudzania się na siłowni, czy w domu, męczymy się z nic tak naprawdę niedającymi dietami, i nie osiągami sukcesu. Wymienia punkt po punkcie, na czym powinnyśmy się skupić i małymi krokami dążyć do celu, bo nic nie przyjdzie na pstryknięcie palca. A wszystko to okraszone jest ciętym językiem autorki z niesamowitym poczuciem humoru, dzięki czemu książkę tę wręcz pochłaniałam z wielką przyjemnością.
Książka składa się z piętnastu rozdziałów. Autorka po kolei skupia się na konkretnych zagadnieniach skupiając się mi.in. na indeksie glikemicznym, tłuszczu, witaminach, grupach krwi, nieodpowiednich porach posiłku i przede wszystkim ćwiczeniach na każdą partię ciała, a na podsumowaniu różnego rodzaju pomocnych odżywkach przy ćwiczeniach. Rozdziały opisujące konkretne ćwiczenia podparte są zdjęciami autorki, co w łatwiejszy sposób pozwala je zrozumieć.
Edyta Draus ma tak niesamowita aurę, że nie znając jej a zagłębiając się w lekturę nie czułam tego dystansu, jaki czuje się zazwyczaj. W pewnym momencie poczułam wielką sympatię ze strony autorki, pewnego rodzaju zrozumienie i wiarę w swoje siły. Poczułam, że w końcu jest ktoś, kto wie, czego potrzebuję, i jak powinnam poprowadzić swoje życie, dając ku temu przykłady. Książka autorki niesamowicie motywuje, już samym wstępem, gdyż Edyta Draus sama się przyznaje do tego, że przygodę ze sportem rozpoczęła bardzo późno, a do efektów, jakie osiągnęła doszła ciężką, mozolną pracą. Daje to nadzieję, na to, że nam też może się udać, nie powinniśmy robić nic na siłę, ale również nie powinniśmy się poddawać, bo to ciało nas demotywuje, że nie damy rady, umysł mówi całkiem coś innego.
Jeśli jesteście na podobnym etapie, rozpoczynacie walkę o lepsze ciało to jest to książka, z którą powinniście się zapoznać. Polecam serdecznie
Bez konkretnego oczekiwania sięgnęłam po pozycję Edyty Draus Piękna papryczka uwodzi kształtem. Chciałam po prostu przekonać się, czy autorka tej książki przekona mnie do siebie i czy mnie chociaż po części zmotywuje.
Edyta Draus to dwukrotna wicemistrzyni Polski w fitness sylwetkowym w kategorii +163 cm w latach 2007-2008, pasjonatka treningu siłowego i absolwentka grafiki na Akademii Sztuk Pięknych w Poznaniu. Fitness i sztukę mocno rozdziela, ale nie lubi, kiedy biegną równolegle i się wzajemnie wspierają. Jej zaskakująca przygoda ze sportem, wyczynowe sukcesy i metamorfoza tylko potwierdzają, że na zmiany w życiu każdej kobiety nigdy nie jest za późno. Na swoją sylwetkę pracowała wiele lat i wciąż nie powiedziała ostatniego słowa.
Edyta Draus w swoim poradniku mówi, dlaczego wiele z nas podejmuje nieudane próby odchudzania się na siłowni, czy w domu, męczymy się z nic tak naprawdę niedającymi dietami, i nie osiągami sukcesu. Wymienia punkt po punkcie, na czym powinnyśmy się skupić i małymi krokami dążyć do celu, bo nic nie przyjdzie na pstryknięcie palca. A wszystko to okraszone jest ciętym językiem autorki z niesamowitym poczuciem humoru, dzięki czemu książkę tę wręcz pochłaniałam z wielką przyjemnością.
Książka składa się z piętnastu rozdziałów. Autorka po kolei skupia się na konkretnych zagadnieniach skupiając się mi.in. na indeksie glikemicznym, tłuszczu, witaminach, grupach krwi, nieodpowiednich porach posiłku i przede wszystkim ćwiczeniach na każdą partię ciała, a na podsumowaniu różnego rodzaju pomocnych odżywkach przy ćwiczeniach. Rozdziały opisujące konkretne ćwiczenia podparte są zdjęciami autorki, co w łatwiejszy sposób pozwala je zrozumieć.
Edyta Draus ma tak niesamowita aurę, że nie znając jej a zagłębiając się w lekturę nie czułam tego dystansu, jaki czuje się zazwyczaj. W pewnym momencie poczułam wielką sympatię ze strony autorki, pewnego rodzaju zrozumienie i wiarę w swoje siły. Poczułam, że w końcu jest ktoś, kto wie, czego potrzebuję, i jak powinnam poprowadzić swoje życie, dając ku temu przykłady. Książka autorki niesamowicie motywuje, już samym wstępem, gdyż Edyta Draus sama się przyznaje do tego, że przygodę ze sportem rozpoczęła bardzo późno, a do efektów, jakie osiągnęła doszła ciężką, mozolną pracą. Daje to nadzieję, na to, że nam też może się udać, nie powinniśmy robić nic na siłę, ale również nie powinniśmy się poddawać, bo to ciało nas demotywuje, że nie damy rady, umysł mówi całkiem coś innego.
Jeśli jesteście na podobnym etapie, rozpoczynacie walkę o lepsze ciało to jest to książka, z którą powinniście się zapoznać. Polecam serdecznie
zksiazkawdloni.pl Kasia Roszczenko
Stwórz jednorożca. Od idei po startup wart miliony
Dziś do założenia firmy najbardziej potrzebna jest zaradność, nie duże pieniądze. Jeśli tylko wie się, gdzie szukać i jakich narzędzi używać, można małym kosztem stworzyć dobry startup i zacząć zarabiać już po kilku miesiącach. A gdy trafi się na swoją niszę i zacznie zdobywać klientów, uzyskanie wsparcia finansowego z funduszy venture capital nie powinno być trudne. Wtedy przeprowadzi się globalną ekspansję i - kto wie - może dołączy się do grona twórców jednorożców? Dzięki lekturze książki Czytelnik dowie się, dlaczego obecne czasy to najlepszy okres na zakładanie startupów i gdzie zdobywać kompetencje oraz wiedzę. Autor przekonuje, że nie mając własnych marzeń, przez całe życie spełnia się marzenia innych. To książka dla osób, które posiadają marzenia. Nim jednak zaczną je realizować, warto, by sięgnęli po tę pozycję i dowiedzieli się, jak pracują ludzie, którzy stworzyli takie firmy, jak: Uber, Xiaomi, Airbnb czy Dropbox. Dzięki temu poznają sposób myślenia twórców jednorożców, czyli firm wartych co najmniej miliard dolarów.
Personel Plus
Wirus
Komary rozniosły w Polsce wirusa miłości. Bogacze zrzucają markowe garnitury i dzielą się z biednymi. A w polskiej literaturze pojawił się Wirus Dariusza Bugalskiego.
Telewizyjna gwiazda, oszust czy mesjasz Kim jest Jan Król, który głosem doprowadza kobiety do ekstazy. Co łączy go z wirusem, który sprawia, że Polskę ogarnia epidemia miłości? W nowej książce Dariusz Bugalski pokazuje naszą podatność na manipulację. W krzywym zwierciadle ukazuje polskie społeczeństwo zmagające się z widmami historii. A zarazem próbujące dopasować się do nowej epoki, w której rządzą slogany reklamowe i mody. Poznajemy Joannę, światowej stawy architektkę, zmagającą się z uczuciem straty; poznajemy prezydenta, który kryje się pod peruką afro, by choć przez chwilę zaznać prywatności, a na dłoni ma wytatuowane „hate" i „love" - wystarczy, że splecie dłonie, a miłość zwycięża nienawiść.
Jest producent telewizyjny marzący o programie, który zmieni oblicze ziemi; póki co ćwiczy muskulaturę, motywowany sloganami wytatuowanymi na ciele.
Czy można inaczej Uwolnić się od dyktatu rzeczy, zamieszkać w ziemiance, dzielić się wiedzą i miłością z ludźmi? Na ile nowy ruch społeczny jest kolejną modą, którą można dobrze sprzedać? Wirus to opowieść o tym, jak trudno wyjść ze strefy komfortu, by zmienić coś w swoim życiu. Czy wirus wywołujący miłość może w tym pomóc?
Telewizyjna gwiazda, oszust czy mesjasz Kim jest Jan Król, który głosem doprowadza kobiety do ekstazy. Co łączy go z wirusem, który sprawia, że Polskę ogarnia epidemia miłości? W nowej książce Dariusz Bugalski pokazuje naszą podatność na manipulację. W krzywym zwierciadle ukazuje polskie społeczeństwo zmagające się z widmami historii. A zarazem próbujące dopasować się do nowej epoki, w której rządzą slogany reklamowe i mody. Poznajemy Joannę, światowej stawy architektkę, zmagającą się z uczuciem straty; poznajemy prezydenta, który kryje się pod peruką afro, by choć przez chwilę zaznać prywatności, a na dłoni ma wytatuowane „hate" i „love" - wystarczy, że splecie dłonie, a miłość zwycięża nienawiść.
Jest producent telewizyjny marzący o programie, który zmieni oblicze ziemi; póki co ćwiczy muskulaturę, motywowany sloganami wytatuowanymi na ciele.
Czy można inaczej Uwolnić się od dyktatu rzeczy, zamieszkać w ziemiance, dzielić się wiedzą i miłością z ludźmi? Na ile nowy ruch społeczny jest kolejną modą, którą można dobrze sprzedać? Wirus to opowieść o tym, jak trudno wyjść ze strefy komfortu, by zmienić coś w swoim życiu. Czy wirus wywołujący miłość może w tym pomóc?
Charaktery Daria Grabda
Zarządzanie codziennością. Zaplanuj dzień, skoncentruj się i wyostrz swój twórczy umysł
Trzy słowa o książce
Książka będzie idealna dla osób, które stale dążą do rozwoju osobistego i chętnie sięgają po różnego rodzaju poradniki. Polecam ją również tym, którym czas przecieka przez palce i nie do końca potrafią zlokalizować źródło tego przecieku. Jeżeli jesteście osobami kreatywnymi, którym brakuje weny i motywacji do działania – w tej pozycji znajdziecie również przydatne informacje do siebie.
Zarządzanie codziennością to wizualnie dopieszczony poradnik z ogromną dawką istotnych merytorycznie wskazówek, dotyczących poprawy umiejętności gospodarowania czasem.
Pozycja składa się z kilkunastu rozdziałów, a w każdym z nich poruszone zostały inne zagadnienia dotyczące racjonalnej gospodarki czasowej i ograniczania korzystania ze „zjadaczy” czasu. Zawiera liczne wskazówki jak uporać się z codziennymi wyzwaniami, pomaga opracować optymalny plan dnia oraz pomaga uwolnić kreatywność.
Styl autora
Zupełnie odmienne style autorów, będących twórcami poszczególnych rozdziałów, wprowadzają do pozycji świeżość i różnorodność, za sprawą czego książkę czyta się w ekspresowym tempie. Żadnej nudy, żadnego powtarzania w kółko tych samych, oklepanych haseł – różnorakość wypowiedzi i urozmaicanie treści poprzez wprowadzanie krótkich rozmów bardzo pozytywnie wpływają na odbiór poszczególnych zagadnień. Bogactwo książki pod względem merytorycznym, uzupełnione zostało licznymi cytatami bezpośrednio odnoszącymi się do treści przedstawianych w poszczególnych rozdziałach.
Bohaterowie
Bohaterami książki stajemy się my sami – a dokładniej przedmiotem badań staje się nasza osobowość wraz z codziennymi nawykami. Oczywiście w przypadku części czytelników treści będą mniej personalne, u innej grupy bardziej . U mnie było bardzo trafione – niczym dziobnięcie patykiem w czuły punkt. Tak, stałam się bohaterką tej książki, gdzie punkt po punkcie, każdy z kolejnych autorów wytykał mi moje błędy, złe nawyki, o których nawet nie zdawałam sobie sprawy.
Refleksja
Dla kogo?Styl autora
Zupełnie odmienne style autorów, będących twórcami poszczególnych rozdziałów, wprowadzają do pozycji świeżość i różnorodność, za sprawą czego książkę czyta się w ekspresowym tempie. Żadnej nudy, żadnego powtarzania w kółko tych samych, oklepanych haseł – różnorakość wypowiedzi i urozmaicanie treści poprzez wprowadzanie krótkich rozmów bardzo pozytywnie wpływają na odbiór poszczególnych zagadnień. Bogactwo książki pod względem merytorycznym, uzupełnione zostało licznymi cytatami bezpośrednio odnoszącymi się do treści przedstawianych w poszczególnych rozdziałach.
Bohaterowie
Bohaterami książki stajemy się my sami – a dokładniej przedmiotem badań staje się nasza osobowość wraz z codziennymi nawykami. Oczywiście w przypadku części czytelników treści będą mniej personalne, u innej grupy bardziej . U mnie było bardzo trafione – niczym dziobnięcie patykiem w czuły punkt. Tak, stałam się bohaterką tej książki, gdzie punkt po punkcie, każdy z kolejnych autorów wytykał mi moje błędy, złe nawyki, o których nawet nie zdawałam sobie sprawy.
Refleksja
Czytając poszczególne felietony odnosiłam wrażenie, że autorzy posługiwali się moją osobowością w
zestawieniu z nawykami, co jednocześnie było trochę smutne (bo przecież zupełnie nie przypuszczałam, że mogę być taka przewidywalna), ale z drugiej strony dawało większego kopa przez to, że treści rozdziałów były bardziej osobiste – jakby kierowane bezpośrednio do mnie.
zestawieniu z nawykami, co jednocześnie było trochę smutne (bo przecież zupełnie nie przypuszczałam, że mogę być taka przewidywalna), ale z drugiej strony dawało większego kopa przez to, że treści rozdziałów były bardziej osobiste – jakby kierowane bezpośrednio do mnie.
W aktualnych czasach często ulegamy pokusom, będącym jednocześnie „zjadaczami” czasu, o których w bardzo prosty i jednocześnie dobitny sposób pisali autorzy poszczególnych felietonów i z którymi warto się zapoznać.
Szczerze mówiąc uwielbiam tego typu książki, bo dają mi porządnego, motywacyjnego kopa do wprowadzania zmian i stawania się jeszcze lepszym i bardziej zorganizowanym człowiekiem, ale ta pozycja weszła na sam szczyt poradnikowego podium, bijąc wszystkie inne, które do tej pory przeczytałam, na głowę.
Książka będzie idealna dla osób, które stale dążą do rozwoju osobistego i chętnie sięgają po różnego rodzaju poradniki. Polecam ją również tym, którym czas przecieka przez palce i nie do końca potrafią zlokalizować źródło tego przecieku. Jeżeli jesteście osobami kreatywnymi, którym brakuje weny i motywacji do działania – w tej pozycji znajdziecie również przydatne informacje do siebie.
ruderecenzuje Rude; 2016-02-27