ODBIERZ TWÓJ BONUS :: »

Recenzje

Bez nadziei. Chestnut Springs #5

„Bez nadziei” to książka, która dosłownie wstrząsnęła mną emocjonalnie. Od pierwszych stron czuć, że to historia, w której ból miesza się z czułością, a miłość staje się czymś więcej niż tylko uczuciem - jest ratunkiem, oddechem po długim czasie duszenia się w samotności. Ta część serii Chestnut Springs poruszyła mnie najmocniej ze wszystkich. Jest w niej coś wyjątkowo prawdziwego - surowość emocji, cisza między słowami, sposób, w jaki autorka pokazuje, że nawet najbardziej zranione serce może jeszcze raz zaufać. Podczas lektury nie raz miałam w oczach łzy, ale też czułam spokój i ciepło, jakiego dawno nie dała mi żadna książka. Beau i Bailey to duet, który zostaje w głowie na długo. Ich relacja rozwija się powoli, dojrzale, z każdą stroną budując napięcie i wzruszenie. W tej historii nie ma przerysowań - są za to szczere emocje, delikatność i nadzieja, która mimo tytułu nie znika ani na chwilę. To książka o odradzaniu się - z bólu, z rozpaczy, z przeszłości. O tym, że czasem trzeba się całkowicie rozpaść, żeby móc poskładać siebie na nowo. Po przeczytaniu „Bez nadziei” zostało we mnie uczucie spokoju, wdzięczności i tego słodko-gorzkiego przekonania, że nawet z największej ciemności można wyjść - jeśli tylko ktoś poda ci dłoń 🧡

ksiazkowanika_poleca Dudkiewicz Weronika

Dark desires

Ocena: 5/⭐⭐⭐⭐⭐ Jeśli tak jak ja, uwielbiacie przeważającą męską perspektywę, to koniecznie musicie sięgnąć po ten tytuł. W tej książce się dzieje! Już od pierwszych stron możemy zauważyć, zaczynając od prologu, z kim mamy do czynienia. Zander to zdecydowanie zły bohater tej historii, ale jak bardzo przyciągający. „𝑀𝑜𝑧̇𝑛𝑎 𝑏𝑦ł𝑜 𝑢𝑧𝑛𝑎𝑐́ 𝑚𝑛𝑖𝑒 𝑧𝑎 𝑠́𝑤𝑖𝑟𝑎. 𝑍𝑎 𝑝𝑠𝑦𝑐ℎ𝑜𝑝𝑎𝑡𝑒̨ 𝑖 𝑚𝑎𝑠𝑜𝑐ℎ𝑖𝑠𝑡𝑒̨. 𝑍𝑎 𝑑𝑟𝑒̨𝑐𝑧𝑦𝑐𝑖𝑒𝑙𝑎. 𝑍𝑎 𝑘𝑜𝑠𝑧𝑚𝑎𝑟. 𝑍𝑎 𝑚𝑜𝑟𝑑𝑒𝑟𝑐𝑒̨, 𝑎𝑙𝑒 𝑛𝑖𝑒 𝑧𝑎 𝑘ł𝑎𝑚𝑐𝑒̨. 𝐵𝑜 𝑗𝑎 𝑛𝑖𝑒 𝑘ł𝑎𝑚𝑎ł𝑒𝑚. 𝐽𝑎 𝑚𝑎𝑛𝑖𝑝𝑢𝑙𝑜𝑤𝑎ł𝑒𝑚. 𝑆𝑝𝑟𝑎𝑤𝑖𝑎ł𝑒𝑚, 𝑧̇𝑒 𝑐ℎ𝑜𝑐́ 𝑑𝑎𝑛𝑎 𝑜𝑠𝑜𝑏𝑎 𝑛𝑖𝑒 𝑏𝑦ł𝑎 𝑤𝑖𝑛𝑛𝑎... 𝑡𝑜 𝑤ł𝑎𝑠́𝑛𝑖𝑒 𝑡𝑎𝑘 𝑠𝑖𝑒̨ 𝑐𝑧𝑢ł𝑎”. Chłopak jest bezwzględnym zabójcą i pragnie zyskać uznanie w oczach pisać. Zna swoje zdolności, ale nadal czuje się niewystarczający wśród innych. Ma też swojego „wroga”, przyjaciółkę jego brata Nathana - Neventhi. Gdy byli dziećmi, Nev uratowała Zanderowi życie, ale teraz, kiedy oboje dorośli, szczerze się nie znoszą. Wreszcie dochodzi między nimi do poważnej konfrontacji, w trakcie której oboje są zdecydowani walczyć na śmierć i życie. Tymczasem niespodziewanie śmierć zabiera kogoś zupełnie innego - Rio. Przy jego ciele ktoś zostawia drewnianą laleczkę z wypaloną literą „I". Tak zaczyna się gra, w której udział wezmą Nev i bracia Wood. Jest to historia, którą pochłonęłam w zaledwie godzinę. Pióro autorki jest początkujące, co da się zauważyć, ale bardzo przyjemne. Wciągnęła mnie całkowicie - mroczna z motywem dark akademii. Pełna tajemnic, morderstw, zagadek, a także z motywem enemies to lovers w której dwójka rywali połączą siły, aby pomścić bliską sobie osobę. Bohaterowie tej książki są wielobarwni. Nev to silna główna bohaterka i bardzo ją polubiłam. Za to Zander to bardzo pewny siebie psychopata, którego koniecznie musicie poznać. Nie mogę zapomnieć także o pobocznym bohaterze - Cathalu, który również skradnie serce nie jednemu czytelnikowi. Akcja książki toczy się bardzo szybko, ale w tej pozycji nie jest to przeszkodą a zaletą - nie ma tu zbędnych opisów. Są za to istotne wątki dla fabuły. Kolejnym plusem jest również czarny humor użyty w książce, który idealnie wkomponował się w mroczną otoczkę DD. Uważam tą książkę za bardzo dobry debiut i życzę dalszych sukcesów Lenie 💙

Mustelshie Czyż Marzena

Iluzje Royal

Życie Royal nigdy nie było proste. Dorastała w cieniu cudzych grzechów, nosząc na barkach winy, które nie należały do niej. W dniu swoich osiemnastych urodzin traci resztki złudzeń - prawda, która wychodzi na jaw, łamie coś w niej na zawsze. A mimo to… Royal wciąż próbuje się podnieść. I próbuje walczyć o siebie. Jack również nie znał łatwego życia. Dziecko bez matki, wychowane w świecie, gdzie bliskość mylono z przetrwaniem. Więzienie zabrało mu resztki niewinności, ale dało siłę. Kiedy los stawia ich na tej samej drodze, wszystko się zmienia - dla obojga. Bo są ludzie, którzy przychodzą po to, by przewrócić nasz świat do góry nogami. „Iluzje Royal” to historia o bólu, strachu, o tym, jak trudno wybaczyć - sobie i innym. To opowieść o tym, że nawet jeśli życie ciągle podcina nam skrzydła, wciąż możemy próbować wznieść się wyżej. Anna Wolf pisze o emocjach tak prawdziwie, że wywołuje poruszenie w czytelniku. Jednakże, Royal momentami mnie irytowała. Uciekała wtedy, gdy powinna zostać. Milczała, gdy wystarczyło kilka słów. Ale może właśnie w tym tkwi sens tej historii - w tym, że czasem łatwiej budować iluzje niż zmierzyć się z rzeczywistością. „Iluzje Royal” to książka, która zostaje z człowiekiem. Nie krzyczy, nie błyszczy - ale gdzieś głęboko porusza coś, o czym nie chcemy nawet myśleć.

kasiareads Fołta Katarzyna

Jego wysokość prezes 2. Zemsta młodszego brata

Pamiętam jak czytałam pierwszy tom z tej serii. To było niecały rok temu, w grudniu, kiedy królowały świąteczne książki, a ta była taką odskocznią trochę od świątecznej magii. Kocham świąteczne książki, ale między nimi była świetną odmianą. Podobała mi się bardzo tamta książka, dlatego nie zastanawiałam się, czy chcę czytać kontynuację, bo to było oczywiste. Sam to młodszy brat Liama, który dał się poznać jako ten mniej okiełznany, zdecydowanie trudniejszy przypadek dla chcącej stworzyć z nim związek kobiety. Nie w głowie mu z całą pewnością ożenek, a jednak okazuje się, że dla niego dziadek też miał niespodziankę. Jeśli wnuk chciał nie stracić swoich przywilejów miał się w końcu ustatkować. Dziadka już nie ma, ale Liam zamierza dopilnować jego ostatniej woli. Sam jest totalnie przeciwny, mimo to znajduje sposób jak z całej sytuacji wybrnąć. Udawana dziewczyna przecież załatwi sprawę prawda? Wiadomo, że on się nie zakocha, więc ryzyko żadne, wystarczy tylko wszystko uzgodnić, potem pożegnać się jak sprawa będzie załatwiona... Powiem tak, podobała mi się ta książka i miło było wrócić do znajomych postaci. Książka lekka, przyjemna w odbiorze. Czy podobała mi się tak samo bardzo jak pierwsza z tej serii? Jednak nie. Moje serce mocniej zabiło przy pierwszym tomie i przy nim pozostaje. Często tak się zdarza, bo jednak całe tło tych historii miłosnych poznawaliśmy przy tomie pierwszym, przez to może bardziej atrakcyjna zdaje mi się być pierwsza książka. Po roku też nie jest tak, że dokładnie pamiętam fabułę tamtej lsiążki, powracały fragmenty w pamięci kiedy czytałam teraz drugi tom, ale to jednak prawie rok przerwy, więc nic dziwnego. Książki można oczywiście traktować jako oddzielne historie, ale zawsze warto przy serii znać poprzednie. Polecam tom drugi, bo miło się czyta, ale nie zaskoczyła mnie ta książka fabułą, nie przeżywałam jej tak mocno jak pierwszej części i chyba po prostu nie ma co dłużej tłumaczyć serce zostało przy Liamie i Emmie. Za tom drugi 7/10. Czytajcie, zobaczcie czy Wasze serca zdobędzie.

ank_1985_czyta Kopczyk Anna

Puck Off

„Puck Off” to trzecia odsłona serii „Puck me up” autorstwa Ludki Skrzydlewskiej. Tym razem poznajemy historie nowego napastnika Nafciarzy z Edmonton — Matthiasa Carlssona i Rosie Gallagher, dwudziestotrzyletniej specjalistki do spraw public relations. Czy ich losy również przypadły mi do gustu? Już spieszę z wyjaśnieniem. Osoby, które znają mnie trochę dłużej doskonale wiedzą, że uwielbiam romanse sportowe, a te, które zawierają wątek hokejowy, mają specjalne miejsce w moim sercu. Nie inaczej było również w przypadku serii Ludki Skrzydlewskiej „Puck me up”. Pierwsze dwie odsłony bardzo mi się podobały, dlatego z niecierpliwością wyczekiwałam kolejnego tomu i teraz kiedy jego lekturę mam już za sobą mogę śmiało powiedzieć, że warto było czekać, ponieważ jest to zdecydowanie moja ulubiona część. Losy Matthiasa i Rosie były mocno zakręcone i to w pozytywnym znaczeniu tego słowa, począwszy od ich przypadkowego spotkania w samolocie, poprzez spędzenie ze sobą namiętnej nocy, aż po lawinę zabawnych sytuacji, które przydarzały im się przez całą książkę. Nie myślcie sobie jednak, że ich historia sprowadza się jedynie do tych pozytywnych aspektów, ponieważ autorka nie byłaby sobą, gdyby trochę nie skomplikowała ich sytuacji. Jednak tym razem postawiła na bardzo trudny i myślę, że również drażliwy dla większości kobiet temat. I chociaż autorka podeszła do niego z odpowiednią dozą empatii, obawiam się, że dla tych czytelniczek, które przeżyły podobną stratę, czytanie o podobnych doświadczeniach może okazać się zbyt bolesne, dlatego cieszę się, że na początku książki pojawiły się odpowiednie ostrzeżenia. Wracając jednak do sedna recenzji, chciałabym się chwilę skupić na głównym bohaterze historii, czyli Matthiasie Carlssonie, ponieważ drogie panie, myślę, że jest to kolejny kandydat do umieszczenia na liście książkowych mężów. Dlatego? Ponieważ jest to bardzo wrażliwa postać, która charakteryzuje się niezwykłą odpowiedzialnością (pomimo swojego młodego wieku), pełna empatii, współczucia dla drugiej osoby i nad wyraz opiekuńcza. A dodatkowym atutem przemawiającym na jego korzyść jest również fakt, że nie wahał się ani chwili, by adoptować niezbyt urodziwego pieska ze schroniska, czym zdecydowanie skradł również moje serce. W swojej książce Ludka Skrzydlewska zaserwowała nam również przedsmak historii Mishy i Shelby, która została opisana w połączonej serii autorstwa Magdaleny Szponar, dlatego za kilka dni mam zamiar wrócić do Edmonton, by poznać losy wspomnianej pary.

Kantorek90 Kantorska Magdalena
Płatności obsługuje:
Ikona płatności Alior Bank Ikona płatności Apple Pay Ikona płatności Bank PEKAO S.A. Ikona płatności Bank Pocztowy Ikona płatności Banki Spółdzielcze Ikona płatności BLIK Ikona płatności Crédit Agricole e-przelew Ikona płatności dawny BNP Paribas Bank Ikona płatności Google Pay Ikona płatności ING Bank Śląski Ikona płatności Inteligo Ikona płatności iPKO Ikona płatności mBank Ikona płatności Millennium Ikona płatności Nest Bank Ikona płatności Paypal Ikona płatności PayPo | PayU Płacę później Ikona płatności PayU Płacę później Ikona płatności Plus Bank Ikona płatności Płacę z Citi Handlowy Ikona płatności Płacę z Getin Bank Ikona płatności Płać z BOŚ Ikona płatności Płatność online kartą płatniczą Ikona płatności Santander Ikona płatności Visa Mobile