Recenzje
Echo potępienia
„Echo potępienia” to pierwszy tom trylogii „Drzewo życia”autorstwa K.E December, który łączy w sobie motywy paranormalne, fantasy i romansu. Lea, młoda kobieta, która prowadzi pozornie zwyczajne życie — do czasu, gdy zaczynają nawiedzać ją dziwne wizje i sny. Kobieta odkrywa na swoim ciele tajemnicze znamię, które zdaje się łączyć ją z siłami, o których istnieniu dotąd nie miała pojęcia. Równocześnie w mieście dochodzi do serii niewyjaśnionych zdarzeń i zgonów, a ślady wskazują na coś, co wykracza poza ludzkie zrozumienie. Lea zostaje wciągnięta w sam środek konfliktu między aniołami, upadłymi i ludźmi, którzy próbują utrzymać kruchą równowagę między światłem a mrokiem. Na jej drodze pojawia się tajemniczy mężczyzna, którego przeszłość skrywa więcej sekretów, niż mogłoby się wydawać. Jego obecność budzi w Lei sprzeczne uczucia — od nieufności po fascynację — i zmusza ją do konfrontacji z własną naturą oraz przeznaczeniem. Bohaterka zaczyna rozumieć, że nic nie jest takie, jak się wydaje: granica między dobrem a złem zaciera się, a wybory, których dokonuje, mogą zaważyć nie tylko na jej życiu, ale na losach całego świata. Powieść stopniowo odkrywa sekrety przeszłości i ukazuje, że „potępienie” nie zawsze oznacza koniec — czasem jest początkiem nowej drogi. „Echo potępienia” to solidny start trylogii: autorka łączy elementy śledztwa, nadprzyrodzonych znaków, aniołów i zmagań głównej bohaterki, stworzonej na styku światła i mroku. Pomysł i klimat zdecydowanie działają na korzyść książki, choć pewne aspekty — jak tempo czy wątek romantyczny — mogą nie trafić do każdego. Jeśli jesteś otwarty/otwarta na świat, w którym wiele jest niedopowiedziane i kolejne tomy mają potencjał, warto sięgnąć. Jeśli natomiast oczekujesz pełnej samodzielnej historii z zamkniętym wątkiem i mocnym romansem — być może lepiej poczekać, aż cała trylogia będzie dostępna.
Dorosłość z ADHD, czyli między chaosem a kreatywnością
M. Kotlarek, „Dorosłość z ADHD, czyli między chaosem a kreatywnością” Właśnie skończyłam czytać najnowszą książkę M. Kotlarek (@psycholog.pisze). Tym razem autorka podejmuje temat ADHD - znany jej zarówno z praktyki psychologicznej, jak i z osobistego doświadczenia. Uwaga spojler - w tej książce po raz pierwszy dzieli się informacją o własnej diagnozie. To pozycja o charakterze poradnikowym - zawiera zarówno wiedzę teoretyczną, jak i konkretne wskazówki pomocne w codziennym funkcjonowaniu. Znajdziemy tu m.in.: - opis objawów ADHD u dorosłych i ich wpływu na codzienne życie, - informacje o diagnozie, leczeniu i możliwych strategiach wsparcia, - porady dotyczące organizacji, planowania, odpoczynku i dbania o siebie, - obszerną część z mitami na temat ADHD (aż 20 popularnych przekonań), - praktyczne dodatki: checklisty, dziennik życzliwości, - a także historie innych osób z diagnozą. Myślę, że ta książka będzie przydatna zarówno osobom z ADHD jak i ich bliskim, tym którzy chcą lepiej zrozumieć siebie lub bliską osobę z ADHD. Publikacja jest przystępnie napisana, oparta na doświadczeniu - może być wartościowym przewodnikiem w procesie odkrywania i porządkowania codzienności.
Warszawa. Nieprzewodnik dla turystów i mieszkańców
Mieszkając w Warszawie, często łapię się na tym, że chodzę utartymi ścieżkami i mijam te same miejsca... A przecież stolica ma znacznie więcej do zaoferowania! Dlatego nie mogłam przejść obojętnie obok książki "Warszawa. Nieprzewodnik" @wydawnictwo_bezdroza — bo to nie jest zwykły przewodnik po mieście, tylko zaproszenie do odkrywania go na nowo 🧭🌆 Zamiast dat i suchych faktów — są podwórka, zaułki, murale, detale architektoniczne i zielone zakątki, których na co dzień często nie zauważamy. To zupełnie inna, świeża perspektywa spojrzenia na Warszawę, zarówno dla turystów szukających nietypowych miejsc, jak i dla mieszkańców, którzy chcą wyjść poza schemat ✨🌿🎨 📍Książka podzielona jest na przejrzyste rozdziały: dzielnice, rekreacja, natura, sztuka, historia... Każdy znajdzie tu coś dla siebie. Nie trzeba czytać jej od deski do deski. Można skakać po tematach i odkrywać to, co akurat nas interesuję 🌇📚
Puck Off
„Puck Off” to trzeci tom serii „Puck Me Up”, który przeniósł mnie do świata Nafciarzy z Edmonton i pozwolił przeżyć historię pełną emocji, strachu przed zranieniem, walki z własnymi słabościami oraz problemów z zaufaniem. Ta książka wywołała we mnie silne emocje, poruszyła moje serce, a na końcu dała poczucie ukojenia i nadziei. W książce pojawia się wątek straty, trudnych relacji rodzinnych oraz zmagań z uprzedzeniami i stereotypami. Rosie to młoda specjalistka PR, która lubi mieć wszystko pod kontrolą i kieruje się jasnymi zasadami. Jej życie jest uporządkowane, a ona sama obiecała sobie, że nigdy nie zwiąże się z hokeistą. Matt, napastnik z reputacją kłopotliwego gwiazdora, początkowo sprawia wrażenie aroganckiego i nieprzystępnego, ale z czasem odsłania swoją empatyczną, odpowiedzialną i ciepłą stronę, pokazując, że można na nim polegać. Relacja Rosie i Matta od początku pełna jest chemii i napięcia. Poznają się podczas lotu do Calgary, a ich znajomość natychmiast nabiera tempa. Spędzają ze sobą noc, nie zdając sobie sprawy, że wkrótce połączy ich także praca. Ich związek jest intensywny, oparty na wzajemnym wsparciu, ale nie brakuje w nim trudnych rozmów i silnych emocji. Książka pokazuje, że warto walczyć o siebie, swoje marzenia i uczucia, nawet jeśli droga do szczęścia bywa trudna. Miłość potrafi pojawić się w najmniej spodziewanym momencie i zmienić wszystko. Ważne jest także wsparcie, lojalność i przyjaźń, zarówno w drużynie, jak i w codziennym życiu. Polecam tę książkę każdemu, kto szuka historii pełnej emocji, pasji i nieoczywistych relacji, bo to powieść, która zostaje w sercu na długo i sprawia, że chce się wracać do świata Nafciarzy.
Titek i wulkan złości
Titku, czekałam na Ciebie! Miło mi Cię poznać, cieszę się, że zamieszkasz z nami! Titek, to bohater, który jest jak każde dziecko, dlatego maluchy, bardzo szybko go polubią i będą mieli, naprawdę dużo wspólnego. To nowa seria, dla dzieci w wieku 3+, a stworzyły ją autorki "Pinka", którego większość pewnie doskonale już zna! Póki co, mamy cztery tytuły: "Titek i sprzątanko" "Titek chce jeszcze jedną bajkę" "Titek i sposób na zasypianie" "Titek i wulkan złości" Już po samych tytułach, z pewnością widzicie, że te sytuację mają miejsce w większości domów. Przecież, które dziecko ochoczo chciało sprzątać tor, który zbudowało rano, albo czy jeśli umawiamy się na trzy bajki, to dziecko nie zapyta, o następną i bez problemu wyłączy telewizor? Bądź, kiedy przychodzi pora spania, maluch nie powie słynnego "juuuuż?" A jeśli dziecko, musi poszukać czegoś w swoim pokoju, nie może tego znaleźć, więc wybucha, jak wulkan i w tej złości, nie widzi nawet tego, czego szukało? Brzmi znajomo, prawda? To są sytuację, z życia wzięte, a my rodzice z pewnością musimy stawiać im czoła, każdego dnia! Choć czasami brakuje cierpliwości, siły i pomysłów, warto spróbować wziąść głęboki oddech i okazać zrozumienie, znajdując rozwiązanie! Książeczki, są naprawdę świetne, a ilustracje idealnie oddają emocje, które towarzyszą Titkowi, a jest ich naprawdę mnóstwo! Serdecznie polecam! ❤️