ODBIERZ TWÓJ BONUS :: »

Recenzje

Bezwzględnie Twój. Królewscy fae z Edenu #1

Ta książka naprawdę mnie zaskoczyła. Myślałam, że to będzie zwykły romans, a okazało się, że autorka ma zupełnie inny plan. Fabuła szybko skręca w stronę mocniejszych emocji, napięcia i momentów, których totalnie się nie spodziewałam. Bohaterowie są dużo bardziej skomplikowani, niż wygląda na początku, a ich relacja rozwija się w taki sposób, że ciężko się od tego oderwać. Z każdą stroną chciałam wiedzieć, co będzie dalej. Po przeczytaniu zostałam z mieszanką emocji i takim lekkim szokiem. To jedna z tych książek, które trzymają w napięciu i na długo zostają w głowie.

Tiktok Brodziak Dominika

Dark desires

Sięgając po tę pozycję, nie miałam żadnych oczekiwań, a naprawdę miło się zaskoczyłam. Na początek pokuszę się o stwierdzenie, że książka mogłaby mieć kategorię wiekową 18+ ze względu na zamysł głównej postaci, fabułę oraz całkiem pokaźną ilość przekleństw, pomimo zauważalnego młodzieżowego języka. W tej historii poznajemy Zandera Wooda, który wraz z braćmi i Neventhi - dziewczyną z domu dziecka oraz przyjaciółką jednego z braci - należy do organizacji Shade. Są płatnymi zabójcami, a Zander od początku sięga po najbardziej niedorzeczne zlecenia. Łaknący uwagi, docenienia i aprobaty ojca, jest w stanie posunąć się do wielu czynów. Na ich terenie zaczynają się pojawiać morderstwa, przy których sam wykonawca zostawia lalki z wypalonymi literami. Zander wraz z braćmi i Neventhi próbują odkryć, kim jest tajemniczy człowiek i jaki ma cel w sianiu paniki wśród uczniów. Przyznam, że rozwiązanie tej zagadki było zaskakujące i zdecydowanie niespodziewane. Po tym, jak jedną z ofiar zostaje przyjaciel Neventhi z domu dziecka - Rio - dziewczyna podejmuje się zemsty, by go pomścić. Jej relacje z Zanderem od początku są na drodze nienawiści. Tych dwoje nie darzy się absolutnie żadną sympatią, choć w pewnym momencie zaczyna się coś zmieniać. Ten krótki romantyczny wątek został subtelnie wpleciony w całą fabułę. Gdy sprawą zainteresował się sam założyciel organizacji Shade - Cathal Ivanov-Holt - na światło dzienne wychodzą nowe wątki, zostawiające wiele pytań, ale też pomagające rozwikłać sprawę tajemniczego mordercy. Podsumowując, postać głównego bohatera boryka się z wieloma chorobami psychicznymi, widuje nawiedzającego go stwora, agresję próbuje rozładować podczas walk na ringu, a łaknienie uwagi ojca przyćmiewa jego zdrowy rozsądek. Niemniej jednak z ogromną ciekawością czytałam historię Zandera i odkrywałam najciemniejsze zakamarki jego umysłu. Polecam tę historię osobom starszym niż 15+ i gratuluję autorce bardzo dobrego debiutu w tak młodym wieku!

Loveisin_thebooks77 Kruszyńska Monika

Dark desires

Kategoria wiekowa: 15+ Autorka: Lena Serkowska Wydawnictwo: Wydawnictwo BeYa 3,9/5⭐️ Właśnie przeczytałam ,,Dark Desires” od Leny i sama nie wiem co mam powiedzieć. Jest to pierwszy tom SHADE i nie mogę doczekać się kolejnych tomów. Ta książka to był inny wymiar i jestem w stanie powiedzieć, że takiej historii jeszcze nie czytałam. W książce były niektóre niedociągnięcia, przez co nie ma 5/5⭐️, ale mimo wszystko uważam, że 3,9/5 to odpowiednia i dobra ocena. Podobało mi się ukazanie więzi między braćmi i przeplatanie w tym wszystkim Neventhi. Przysięgam, kocham Zandera Wooda!🤭 Końcówka książki mnie totalnie rozwaliła i do tej pory nie wiem co tam się stało, ale tego wam nie powiem, ponieważ koniecznie musicie to przeczytać sami!!! Niekiedy denerwowało mnie dziecinne zachowanie niektórych bohaterów do ich stanowiska, ale końcowo jest to fajna młodzieżówka na jeden wieczór. POLECAM!💙

books.with.jula.03 Sufin Julia

Puck Off

Tę recenzję zacznę dosyć nietypowo, bo pewną anegdotą. Otóż pierwsza książka z tej serii, tj. ‘’Puck me up’' spowodowała, że założyłam bookstagrama. Ha! Nieco zabawne, bo wtedy główna bohaterka tej książki, która była ghostwriterem, postanowiła wyjść z cienia, pokonać swoje słabości i ‘’pokazać’’ się światu. Postanowiłam zrobić tak jak ona i wyjść z cienia ( oczywiście również za namową męża). Nie umiem Wam tego wytłumaczyć, lecz ta książka była wtedy ważnym bodźcem do tego wszystkiego. Ba! Post z tą książką, był jednym z pierwszych na moim profilu. Więc teraz jestem tu i mam okazję, tym razem we współpracy, recenzować kolejną książkę z tego uniwersum, gdzie wtedy nigdy bym się nie spodziewała, że kiedykolwiek będę miała okazję z kimś współpracować. Życie potrafi zaskakiwać. Więc jeśli macie takie "bodźce" oraz serce podpowiada Wam, że to jest ten kierunek, nie wahajcie się i idźcie w tym kierunku. Dobra, wracam do PUCK OFF i mojej opinii, ale chciałam podzielić się z Wami tą historią. Nie będę ściemniać - lubię czytać o sportowcach a tym bardziej w takim wydaniu. Więc na książkę Pani Skrzydlewskiej czekałam jak na kolejną rozgrywkę, aby mogła zagrać na moich emocjach. ( ha! ale poetka ze mnie) Tym razem dostajemy opowieść laski, która ogarnia PR w drużynie hokejowej i jednego z nowych zawodników tego zespołu, z niezbyt dobrą reputacją i sławą ( wiecie, niegrzeczny, chłodny, arogancki i tak... totalnie w moim typie 😅). No i oczywiście… Ta dwójka będzie ze sobą współpracować, ale spotkanie na stopie zawodowej to nie była ich pierwsza styczność. Powiedzmy, że już wcześniej mieli jedno, BARDZO BLISKIE spotkanie, choć nie mieli świadomości, że jeszcze kiedyś się spotkają. No, ale jak wiemy, los lubi sobie z nas zadrwić, prawda? A tym bardziej w takich historiach. Ołkej, mimo że na początku nasz napastnik jest rzeczywiście typem chłodnego bad boya, to dla mnie w dalszych wątkach to totalnie green flagowiec, ale wiecie, tylko DLA TEJ JEDNEJ osoby. Możecie się ze mną nie zgadzać rzecz jasna, bo mam spaczoną już psychikę, ale totalnie dla mnie gościu sprawia, że się rozpływałam jak cieplutka czekolada. Sportowe tło, nie jest tylko tłem czy jakąś dekoracją. To nie jest typ książki, że romans sportowy/hokejowy, jest tylko z nazwy. Wiecie o co mi chodzi... czuć tę adrenalinę, klimat przedmeczowy a wręcz ma się wrażenie, że czujesz ten testosteron wymieszany z potem w szatniach zawodników. Nawet jeśli nie brzmi to przyjemnie, dla mnie to ogromny plus. Ale w książkach Pani Skrzydlewskiej to już standard. Akcja jest dynamiczna, gna z prędkością krążka uderzonego na lodzie. Mimo błyskawicznej fabuły, Pani Skrzydlewska umiejętnie buduje napięcie, namiętność i chemię między postaciami. Czuć w powietrzu te iskry oraz gorąco, które występuje w każdej potyczce naszych bohaterów, a ich relacje może stopić w milisekundzie nie jedną taflę lodu. Kreacja postaci… i mam tu na myśli, praktycznie, wszystkie charaktery występujące w książce: Od Rosie, która nie jest żadną ‘’damulką w opałach’’ a silną profesjonalistką, która zna swoją wartość, po Matty’ego, które ma swoje demony schowane pod poduszką a jego postawa i przemiana sprawia, że autentycznie mu kibicujesz, aby w końcu zaznał spokój, aż po cała drużynę, która jest świetnie nakreślona - czuć te wsparcie, żarty i siłę przyjaźni oraz całego zespołu, taki wiecie motyw FOUND FAMILY, który, notabene, w takich sportowych romansach jakoś działa na mnie najbardziej. Styl Pani Skrzydlewskiej… chyba nie muszę mówić dużo, mało kto nie zna jej książek. Prosty, lekki, z błyskotliwymi i zabawnymi dialogami. Do tego cięty język, sarkazm i dowcip. Bez jakiś ciągnących się opisów, mimo że jej książki nie należą do tych najcieńszych, ale tej objętości nawet nie czujemy, gdyż fabuła jest tak wciągająca, że czytamy ją ekspresowo. Autorka nie szczędzi nam też plot twistów, bo to nie jest tylko słodki romans sportowy, to również trzymająca w napięciu historia, z problemami, smutkami i walką z przeciwnościami. A tu uwierzcie… nie było ich mało. Zanurz się w tej rozgrywce, gdzie czuć adrenalinę, zaciętą rywalizację i gorący romans razem z bohaterami PUCK OFF. A jeśli masz chęć na dogrywkę sięgnij po resztę historii z serii PUCK ME UP.

@kikiksiazki Skalska Kinga

Recenzownik. Mój książkowy journal

Korzystacie z Recenzowników lub innych notatników do spisywania przeczytanych książek? Ja raczej korzystam z internetowych, jak Lubimy czytać, ale patrząc na ten Recenzownik od wydawnictwa Beya, to aż kusi, by zacząć prowadzić. Czy to nie jest idealny prezent dla każdej książkary? Akurat na zbliżające się święta? 🧑‍🎄 Recenzownik jest pięknie wydany, estetyczny i jakościowo bardzo dobry. Strony dobrze się trzymają, papier jest dość gruby i długopis nie przebija na drugą stronę, ale nie wiem, jak będzie z pisakiem/flamastrem. Obrazki są urocze, bardzo "instagramowe". Jest sporo miejsca na zapiski, własne notatki, a jeśli ktoś lubi wyzwania, to i pomysły na nie znajdzie. Na duży plus strony dotyczące wydarzeń, taki kalendarz pod ręką to dobra rzecz! Sam Recenzownik kierowałabym raczej do młodzieży lub młodych dorosłych. Również do kogoś kto czyta raczej statycznie książki, czyli te 52 rocznie. Na więcej może zabraknąć później miejsca. Ja polecam, szczególnie jako prezent. 

biblioteczka.agi Leisner Agnieszka
Płatności obsługuje:
Ikona płatności Alior Bank Ikona płatności Apple Pay Ikona płatności Bank PEKAO S.A. Ikona płatności Bank Pocztowy Ikona płatności Banki Spółdzielcze Ikona płatności BLIK Ikona płatności Crédit Agricole e-przelew Ikona płatności dawny BNP Paribas Bank Ikona płatności Google Pay Ikona płatności ING Bank Śląski Ikona płatności Inteligo Ikona płatności iPKO Ikona płatności mBank Ikona płatności Millennium Ikona płatności Nest Bank Ikona płatności Paypal Ikona płatności PayPo | PayU Płacę później Ikona płatności PayU Płacę później Ikona płatności Plus Bank Ikona płatności Płacę z Citi Handlowy Ikona płatności Płacę z Getin Bank Ikona płatności Płać z BOŚ Ikona płatności Płatność online kartą płatniczą Ikona płatności Santander Ikona płatności Visa Mobile