ODBIERZ TWÓJ BONUS :: »

Po wojnie, z pomocą bożą, już niebawem ... Pisma Kopla i Mirki Piżyców o życiu w getcie i okupowanej Warszawie Barbara Engelking, Kopel Pizyc, Mirka Piżyc, Havi Dreifuss

Autorzy:
Barbara Engelking, Kopel Pizyc, Mirka Piżyc, Havi Dreifuss
Ocena:
Bądź pierwszym, który oceni tę książkę
Stron:
252
Dostępne formaty:
     ePub
     Mobi
Czytaj fragment

Ebook 20,00 zł najniższa cena z 30 dni

25,00 zł (-20%)
20,00 zł

Dodaj do koszyka lub Kup na prezent Kup 1-kliknięciem

20,00 zł najniższa cena z 30 dni

Poleć tę książkę znajomemu Poleć tę książkę znajomemu!!

Przenieś na półkę

Do przechowalni

Prezent last minute w ebookpoint.pl
Za mną idzie młoda kobieta. Na plecach nosi tłumok. Niemiec z szatańskim uśmiechem podchodzi do niej, podnosi pejcz i wali w plecak. Rozlega się straszny krzyk ukrytego dziecka. Niemiec wyrywa kobiecie maleństwo i ciska je wraz z tłumokiem pod ścianę. Nieszczęsna chce iść za dzieckiem. Oprawca zatacza się wprost ze śmiechu, bawi go to. Uderzeniem kolby wpycha siną z rozpaczy kobietę z powrotem do szeregu. z pamiętnika Mirki Piżyc Na książkę składają się pisma ojca i córki: Kopla i Mirki Piżyców, którzy sporządzali swoje notatki po ucieczce z warszawskiego getta, w ukryciu po stronie aryjskiej. Kopel był syjonistą, działaczem społecznym, w getcie współorganizował szkolnictwo hebrajskie i chór dziecięcy. Mirka tuż przed wojną zdała maturę, marzyła o medycynie, a w getcie pracowała w domu dziecka. Zapiski Kopla dotyczą życia w getcie, jego działalności społecznej oraz losów całej rozgałęzionej i bardzo ze sobą związanej rodziny, z której większość osób zginęła. Mirka opisuje życie w getcie od akcji likwidacyjnej (lipiecwrzesień 1942 r.) do początków powstania w kwietniu 1943 r., kiedy jej i ojcu udało się wydostać z getta. Młodsza siostra Mirki Rutka z matką wyszły z getta tydzień wcześniej. Wszyscy czworo przeżyli w kryjówkach po stronie aryjskiej. Po wojnie Piżycowie wyjechali do Szwecji, a stamtąd do Izraela. W tym okresie pracowałam w () domu dziecka mającym pod swą opieką ponad sześćset osieroconych dzieci żydowskich (). Tułały się po ulicach ghetta, () żebrały, wyjadały surowe, zgniłe jarzyny ze śmietników, ogryzały porzucone kości. () zostały wzięte pod opiekę (). Znikły wszy, świerzba uleczona, własne łóżko, pościel, porządne ubranie (). Pełna miseczka jedzenia (). Wieści o wysiedleniu, które zaczęły krążyć po ghetcie, dotarły i do naszych () dzieci. () Lolek i Jadzia, Henio i Rywcia zasypują mnie pytaniami: Czy to prawda? Panno Mirko, Panno Mireczko, czy mają nas wysłać? To my znowu nie będziemy mieli gdzie być? Niech Pani powie, że to nieprawda!. Ja nie chcę być znowu sam, niech mnie Pani nie zostawia łka Mendele, a łzy płyną mu po buzi. Cóż mam ci powiedzieć, mój mały, kochany chłopaczku, czy to, że niestety prawda, straszna, nieubłagana prawda? () O nie! Łudź się, póki możesz. I tłumaczę, że internatów nie ruszą (). Z pamiętnika Mirki Piżyc

Wybrane bestsellery

Barbara Engelking, Kopel Pizyc, Mirka Piżyc, Havi Dreifuss - pozostałe książki

Centrum Badań nad Zagładą Żydów - inne książki

Zamknij

Przenieś na półkę
Dodano produkt na półkę
Usunięto produkt z półki
Przeniesiono produkt do archiwum
Przeniesiono produkt do biblioteki

Zamknij

Wybierz metodę płatności

Ebook
20,00 zł
Dodaj do koszyka
Sposób płatności
Zabrania się wykorzystania treści strony do celów eksploracji tekstu i danych (TDM), w tym eksploracji w celu szkolenia technologii AI i innych systemów uczenia maszynowego. It is forbidden to use the content of the site for text and data mining (TDM), including mining for training AI technologies and other machine learning systems.