Wydawnictwo Wolne Lektury
Tytuły książek(ebooki,audiobooki) wydawnictwa: Wolne Lektury
-
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska Kamienice I Kominy: wieże krótkie, dymiące, bez wiary Rynny: przewlekłe blachy, w których czas się pluszcze, i balkon: smętne gniazdo dla chorych i starych, wyścielone wilgocią, przystrojone bluszczem. W podwórku, nędznym cyrku katarynek, śpiewów, chorych papug, ciągnących szczęśliwe numera, śpiewak z bożej
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska Kobieta dzisiejsza Dzisiaj prawdziwą stała się niebianką, Chmur amazonką, wichrów markietanką! W ogniu kochana, zrodzi wam Robotów, Potrzebnych sprzętom lotniczym i tankom ----- Ta lektura, podobnie jak tysiące innych, dostępna jest na stronie wo... Maria Pawlikowska-Jasnorzewska Ur. 24 listopada 1891 w Krakow
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska Kobieta-Ikar Kobieta-Ikar leci dłużej, bo jest lżejsza. Powietrze ją unosi i wiatr ją chwyta pod ramię. Wzlatuje bez nadziei, uśmiechnięta jak gejsza po czym spada tak ciężko jak kamień. ----- Ta lektura, podobnie jak tysiące innych, dostępna jest ... Maria Pawlikowska-Jasnorzewska Ur. 24 listopada 1891 w K
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska Kobieta, która czeka Czeka, patrzy na zegar swych lat, gryzie chustkę z niecierpliwości. Za oknem świat zszarzał i zbladł A może już za późno na gości? ----- Ta lektura, podobnie jak tysiące innych, dostępna jest na stronie wolnelektury.pl. Wer... Maria Pawlikowska-Jasnorzewska Ur. 24 listopada 1891 w Krakowie
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska Kobieta w morzu 1 W czarnym trykocie lśniącym i w kasku z gumy czerwonej zachodzi w morzu jak słońce, tylko z przeciwnej strony. 2 Zamieszana w srebrzystą pianę, zamiatana szumiącą grzywą, przekomarza się z oceanem, który chciałby ją kochać nieżywą. 3 Leży jak w łożu. Na fali oparła głowę. Otworzyła ramion
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska Kochanka lotnika Patrzę z ziemi ku tobie, leżąc w polnym rowie, rozłożywszy ramiona wśród szałwii i mięty, gdy zgrzytającym wieńcem owijasz mi głowę, lotniku, ty przez niebo porwany mój święty. Jak farys, sam z orłami w niebieskiej pustyni, możesz mi stamtąd wrócić groźny i zmieniony Nadlec... Maria Pawlikowsk
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska Krokusy Krokusy wyskakują z ziemi jak wiolinowe nuty, a panny się chylą nad niemi i z nut układają bukiet. ----- Ta lektura, podobnie jak tysiące innych, dostępna jest na stronie wolnelektury.pl. Wersja lektury w opracowaniu merytory... Maria Pawlikowska-Jasnorzewska Ur. 24 listopada 1891 w Krakowie Zm. 9 lip
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska Krowy Uśmiechnięci, obojętni i zdrowi krążycie spokojni w pobliżu, jak trawę żujące krowy, wkoło kogoś, co umiera na krzyżu ----- Ta lektura, podobnie jak tysiące innych, dostępna jest na stronie wolnelektury.pl. Wersja lektury w opraco... Maria Pawlikowska-Jasnorzewska Ur. 24 listopada 1891 w Krakowie Zm. 9
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska Kto chce, bym go kochała Kto chce, bym go kochała, nie może być nigdy ponury i musi potrafić mnie unieść na ręku wysoko do góry. Kto chce, bym go kochała, musi umieć siedzieć na ławce i przyglądać się bacznie robakom i każdej najmniejszej trawce. I musi też umieć ziewać, kiedy pogrzeb przechodzi ulicą, gdy na pr
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska Łabędź Patrz! Łabędź jak znak zapytania wypłynął na staw przeźroczy Świat czeka i patrzy ci w oczy pełne wahania ----- Ta lektura, podobnie jak tysiące innych, dostępna jest na stronie wolnelektury.pl. Wersja lektury w opracowaniu mer... Maria Pawlikowska-Jasnorzewska Ur. 24 listopada 1891 w Krakowie Zm. 9 li
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska La Précieuse Widzę cię w futro wtuloną, wahającą się nad małą kałużą z chińskim pieskiem pod pachą, z parasolem i z różą I jakżeż ty zrobisz krok w nieskończoność? ----- Ta lektura, podobnie jak tysiące innych, dostępna jest na stronie wolnelek... Maria Pawlikowska-Jasnorzewska Ur. 24 listopada 1891 w Krakowie
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska Laura i Filon A jawor był szumiący, ponury i siny, miał dużo, dużo liści, jak drzewo na sztychu. Koszyk miły pleciony był z cienkiej wikliny, maliny w nim różowe śmiały się po cichu Filon w zielonym fraczku był jak pasikonik, Laura miała łzy w oczach i przepaskę modrą, wśród książkowej, pożółkłej i francuskiej w
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska Lenartowicz Złotniczeńku ty na niebie, chcę pić życie, nie mam z czego. Zrób mi kubek, proszę ciebie, z szczerozłota gwiaździstego! Zrób mi kubek! Zrób mi kubek! Ale, proszę, zrób mi ładnie, wyrzeźb wszystko w nim, co lubię: pieska, serce, gwiazdkę na dnie. Zrób mi lekki i nieduży, ale mocny zrób i trwały, ni...
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska List Deszcz pada. Szara trucizna po szybie toczy się w kroplach. Listonosz mija drzwi moje. Każdy krok jego mnie boli. Ach, list wysłany za morze, mój mały, biały hydroplan, zaginął, zaginął bez wieści, tak jak Nungesser i Coli ----- Ta lektura, podobnie j... Maria Pawlikowska-Jasnorzewska Ur. 24 listopada 189
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska Listy Do pieca, miłosny zeszycie! Do pieca, listy stos cały! A żeście z ognia powstały, więc w ogień się obrócicie! ----- Ta lektura, podobnie jak tysiące innych, dostępna jest na stronie wolnelektury.pl. Wersja lektury w opracowaniu... Maria Pawlikowska-Jasnorzewska Ur. 24 listopada 1891 w Krakowie Zm. 9 li
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska Madama Butterfly Gdy Butterfly leżała na macie słomianej, jak owoc przekrajana ciosem harakiri, ktoś nadbiegł, ktoś zapukał w papierowe ściany i rozbłysły śmiertelne odmęty i wiry. Usłyszała głos jego. Zaklęty! przeklęty! więc poczęła się rzucać, jak pstra gąsienica, na łokciach i na boku w stronę drzwi zamknię..
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska Marina 1 Szum morza w otwartym oknie budzi mnie w nocy znienacka. Świat leży przy mnie i błyszczy jak złotych gwiazd pełna tacka. Godzina druga. Głowonóg dawno już zasnął w ciemności, Pod ciężką głowę podłożył ramię niezmiernej długości 2 Jedwabne rybki zmęczone w falbankach tiulowych skrzeli, spadają sennie
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska Miłość Nie widziałam cię już od miesiąca. I nic. Jestem może bledsza, trochę śpiąca; trochę bardziej milcząca, lecz widać można żyć bez powietrza! ----- Ta lektura, podobnie jak tysiące innych, dostępna jest na stronie wolnelektury.pl. Wersj... Maria Pawlikowska-Jasnorzewska Ur. 24 listopada 1891 w Krakowie Z
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska miss ameryka blues i cóż ci z tego przyjdzie żeś miss *ameryką* że masz ciało wenery a twarzyczkę kotka nie znasz mego tancerza nigdy go nie spotkasz nie zakocha się w tobie z namiętnością dziką on *mnie* wybrał i zmierzył podług swych kanonów i rzekł że w całym świecie takiej drugiej nie ma ... Maria Pawlikowska
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska Morze i niebo Fale świecą się jak szkiełka czeskie i szepcą, by się morza nie bać, choć jest jak połowa nieba: równie pełne śmierci i niebieskie ----- Ta lektura, podobnie jak tysiące innych, dostępna jest na stronie wolnelektury.pl. Wersja l... Maria Pawlikowska-Jasnorzewska Ur. 24 listopada 1891 w Krakowie
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska motyl dotknęłam pana jak *motyl* egretą przepraszam to było niechcący pan jest jak *czarny irys* smukły i gorący zapomniałam że jestem *kobietą* ----- Ta lektura, podobnie jak tysiące innych, dostępna jest na stronie wolnelektury.pl. Wersja... Maria Pawlikowska-Jasnorzewska Ur. 24 listopada 1891 w Krakowie Zm
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska Na ciepłej niebieskiej łące Na ciepłej niebieskiej łące pasą się białe zające pasą się białe baranki w kwitnące złotem poranki. Niebieskie łąki bez granic nie służą nikomu na nic są dla tych białych zajęcy są dla tych białych baranków i dla skrzydlatych tysięcy myśli radosnych... Maria Pawlikowska-Jasnorzewska Ur
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska Najpiękniejszy sen Wczoraj śnił mi się znów, dla odmiany, najpiękniejszy mój sen niezrównany! o pływaniu w powietrzu jak w wodzie. Ludzie ze snu nic o tym nie wiedzą. Wciąż się szczycą postępem i wiedzą i są z prawem grawitacji w zgodzie. Siedzę z nimi, piję czarną kawę, omawiamy rzeczy nieciekawe, wychwalamy
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska Narcyz Nad sadzawką oprawną w modre rozmaryny klęczałem, zapatrzony w moją twarz młodzieńczą, by się w niej doszukać przyczyny, czemu mnie nie kochają i za co mnie męczą? ----- Ta lektura, podobnie jak tysiące innych, dostępna jest na stronie wo... Maria Pawlikowska-Jasnorzewska Ur. 24 listopada 1891 w Krakowi
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska Niebo a kapelusze Niebianki śpiewające w szczęściu niewesołem! Nie macie parasolek ani kapeluszy! Anioł ma co najwyżej gwiazdeczkę nad czołem, a duch chodzi w zawoju, jak przystało duszy. Gdzie wasze wstążki, pióra, charmeusy, woale? Spadły z drzewa wieczności jak płatki pachnące, i próżno się pytacie o nowe żurn
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska Nitka Ariadny Jest w Zaleszczykach, nisko w dole, na Rybackiej Pensjonat Ariadna. Do połowy nieba Sięgały przed nim wzgórza jak zwieszony kilim, W roślinowych barwikach jesiennie kwitnący Dniestr, płytki i zaspany, czołgał się powolnie, Dzieląc polską tragedię od rumuńskiej ciszy. W górze, wśród chmur, monastyr by
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska O biskupie fiołkowym Był raz biskup fiołkowy, urodzony w Niedzielę. Chodził sobie w fioletach, mieszkał w wiejskim kościele. Miał usta w bladej twarzy na kształt spalonych kłosów: nie całował przenigdy świętości złotych włosów. Miał oczy chore, lśniące sponad zgiętego nosa: nie widział, jak się oczy zami
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska O gwiazdeczko, coś błyszczała O gwiazdeczko, coś błyszczała, wieczór zdobiąc i firmament! Płyną chmury w groźnych zwałach, i zagasłaś już na amen. Zwróć, kochanko, coś płakała, piękną głowę w stronę nowiu: o gwiazdeczko, coś błyszczała!!! Błyśniesz jeszcze, zgaśniesz znow... Maria Pawlikowska-Jasnorzewska Ur. 2
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska Owad ludzki Uważacie, jak dzisiaj trudno się dogadać Z bliźnimi na tym świecie? Zmienia się gatunek. Skrzydła w zamian za rozum. Jakaż na to rada? Owadziejemy! Spróbuj mówić do owada! ----- Ta lektura, podobnie jak tysiące innych, dostępna jest na... Maria Pawlikowska-Jasnorzewska Ur. 24 listopada 1891 w Kra
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska Pobojowisko Na wspólnym polu bitwy nieustannej Wszyscy tu jutrzni czekamy zarannej Ścisz swoje skargi. Pamiętaj, że jesteś Wśród samych rannych. Czasem *ciężej* rannych ----- Ta lektura, podobnie jak tysiące innych, dostępna jest na stronie wolnel... Maria Pawlikowska-Jasnorzewska Ur. 24 listopada 1891 w Krako
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska Pogrzeb infantki W czarnych kapach, żujące wędzidła, idą wichry uciszone przed trumną, kołysaną na wozie, dumną, kutą w złocie, wspaniałą, obrzydłą. Hamulec zgrzyta. Jęczą dźwięczne szprychy, wśród wąwozów hiszpańskich spadzistych i cichych chcą wyskrzypieć wszystko i nie mogą Infantka ma twarz tak bladą! Wichry
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska Portret Usta twoje: ocean różowy. Spojrzenie: fala wzburzona. A twoje szerokie ramiona: Pas ratunkowy ----- Ta lektura, podobnie jak tysiące innych, dostępna jest na stronie wolnelektury.pl. Wersja lektury w opracowaniu merytoryczny... Maria Pawlikowska-Jasnorzewska Ur. 24 listopada 1891 w Krakowie Zm. 9 lipc
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska Potwór Nous sommes les Soeurs Siamoises du Luna Parc Cały ciężar istnienia musiał spaść jak raz na wątłość naszych białych bark. Natura, splatając pnie drzew, szalejąc bujnością wiosny, spłodziła myślący krzew, igraszkę o brwiach żałosnych Mesdemoiselles Margueritte et Mary przerażający dziwoląg: Nóg, oczu i
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska Ptak Ptaszek umierający chowa się, ucieka, by go nie ujrzał nikt w świecie, jak serce, co się skryło w głąb piersi człowieka, by, umierając, umrzeć w sekrecie. ----- Ta lektura, podobnie jak tysiące innych, dostępna jest na stronie wolnelektur... Maria Pawlikowska-Jasnorzewska Ur. 24 listopada 1891 w Krakowie
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska Reforma słów Janowi Gwalbertowi Pawlikowskiemu, juniorowi ofiarowuję Ja, kochająca polską mowę, widzę w niej z bólem braków dużo i choć niejedni się oburzą, wprowadzę w nią reformy nowe. W wyrazach głębszy sens odkrywam, odkurzam sekret dawnych znaczeń, aby ta mowa, wiecznie żywa, brzmiała wciąż piękniej, wci
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska Rok pracy serca Mija rok, który wagą równa się z wiekami Od warszawskiego września, aż po zimny, mglisty, Wyczekujący sierpień był on jednym pasmem Wzruszeń nad ludzką miarę. Kochałam w tym czasie Kolejno poznawane przyjazne narody, Jak dawniej kochać mogłam poszczególnych ludzi. O, serce opętane niezwykłością zd
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska Róża, lasy i świat Nie czas żałować róży, kiedy płoną lasy Nie czas lasów żałować, kiedy płonie świat, Gdy obszar ziemski jedną staje się Saharą Nie czas żałować świata, gdy wznowił się chaos, Gdy dnia i godziny nikt nie wie, Kiedy Bóg, kulą ziemską w pierś trafiony, padł I powstał jak lew w swy... Maria Pawliko
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska Róże dla Safony I Budda głosił naukę swoją bez nadziei, Ezechiel z Jeremiaszem ciskali gromami Na żądze ludzkie, hienom podobne i wilkom, Wielki Sokrates myślał, wojował Psammetyk Z Asyrii lwem, o śmiercią ziejącej gardzieli, Gdyś ty, blada i w loków ozdobna ametyst, Śpiewała, ku Plejadom, o miłości tylko II
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska Rozmowa z Omarem Omarze, w wieczność odszedłeś szczęśliwą, Wzwyż ponad ziemię, cierpiącą a mściwą Lecz na tej ziemi można być poetą, Oto jedyna piękna jej właściwość ----- Ta lektura, podobnie jak tysiące innych, dostępna jest na stronie wolnelek... Maria Pawlikowska-Jasnorzewska Ur. 24 listopada 1891 w Krako
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska Różowa magia Na złocistej fajerce spalę różową różę, czarne pióreczko kurze i jedno ludzkie serce. Nikogo nie otruję, nikogo nie zabiję, serce to jest niczyje, jest ono tylko moje. Gołębia nie zaduszę, me czary są bezkrwawe, w czarodziejską potrawę wrzucę mą własną dus... Maria Pawlikowska-Jasnorzewska Ur. 24 l
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska Secesja Chmury zmieszane W niebios obszarze, Wód emanacje, Wodne upiory Ze skrzydeł ważki Ciągną kolory, Tonącej z cicha Przy nenufarze. I tworzą profil Głowy dalekiej, Co dymy włosów Ściele w niebiosach Kształt ten wyniosły Z brunatnej rzeki, Gdzie leży panna Miedzianowłosa.... Maria Pawlikowska-Jasnor
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska Słonecznik Dorastamy do twojej wiedzy, Wysokiej wiedzy solarnej, Kwiecie, który Słońce za wzór bierzesz! Z dawna już kręgiem nasion Chóralnie szeptałeś O ciemnym jądrze słonecznym, A koroną złocistych płatków O fotosferze. Dzikie korzenne tchnienie Z bliska cię osnuwa: Może to zapac... Maria Pawlikowska-Jasnorzews
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska Słowiki Słowiki są dziś nieswoje. Bzy są jak chmury krzyżyków. Chcesz zabić serce moje? Przecież się nie zabija słowików? ----- Ta lektura, podobnie jak tysiące innych, dostępna jest na stronie wolnelektury.pl. Wersja lektury w opracowa... Maria Pawlikowska-Jasnorzewska Ur. 24 listopada 1891 w Krakowie Zm. 9
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska Śpiąca załoga Aneri Weissowej W jesiennym wichrze, W rudej zamieci Łódka za łódką Wiruje, leci. To akacjowa Srebrzysta flota. Załogą ziarnka Z ciemnego złota. Siedzą skulone Po trzy, po cztery Śpiąc, odrzuciły Wiosła i stery Gdy wątłą łódkę Wicher przewraca, Szepczą, z... Maria Pawlikowska-Jasnorzewska Ur.
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska Starość Leszczyna się stroi w fioletową morę, a lipa w atłas zielony najgładszy Ja się już nie przebiorę, na mnie nikt nie popatrzy. Bywają dziwacy, którzy z pokrzyw i mleczów składają bukiety, lecz gdzież są tacy, którzy by całowali włosy starej kobiety? Jestem sama, Babcia mi na imi... Maria Pawlikowska-Jasnor
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska Stary lokaj Jan O gderliwi świątkowie, o starzy lokaje, O wielkie, ciężkie kręgi półmisków ze srebra! Jan, drżący, pochylony, do stołu podaje, W liberii zwisającej na wychudłych żebrach Pachną ptacy złociści, jak bukiet podani, Aż osłabł z pożądania świątek małoduszny I ochrzcił rudym sosem suknię jasnej pani Świ
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska Stwórca A więc mnie nikt nie przeprosi za wszystko to, co się stało? Nikt się nie będzie tłumaczył, że nie mógł wymyślić lepiej? Nikt mi nie powie: Maleństwo, jakżeś się dzielnie trzymało! Nikt mi nie powie, dlaczego? Nikt mi nie powie, dla kogo? Nie wyjmie mi z serca strzały? Nie zdziwi się, że z nią żyłam? Nie p
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska Syreny Ogród nad morzem pachnie słodkim groszkiem, na brzeg wpływają rozpienione treny. W morzu płaczą syreny, bo morze jest gorzkie ----- Ta lektura, podobnie jak tysiące innych, dostępna jest na stronie wolnelektury.pl. Wersja lektury w... Maria Pawlikowska-Jasnorzewska Ur. 24 listopada 1891 w Krakowie Zm.
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska Szarotka Jedni się w ogrodzie do trawnika tulą, drudzy rosną na wspólnej grzędzie, inni cisną doniczkę, rozpychają cebulą, nie myśląc, co dalej będzie. Zaś gwiaździsta szarotka, biała zewnątrz, a siwa od środka, poszła na skalne ściany, na okrągłe zielone góry, gdzie toczą się chmury po trawie jak olbrzymie
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska Szpilki Srebrne są małe szpilki. Żółta jest panna Anna, Klęcząc upina suknię stojącej bladej hrabiny. Hrabina spośród jedwabi wznosi się jak fontanna, Jak smutna wierzba płacząca ubrana w crpe-de-chiny. I rzecze panna Anna klęcząca na kobiercu: Nieszczęście, pani hrabino! oto zabrakło nam szpilek! O, droga panno
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska Tancerka Te dwie zmarszczki przekreśliły cię skrycie i choć tańczysz z beztroską motyla, w twojej sukni półniebieskiej, półlila jesteś już jak wspomnienie, nie jak życie. ----- Ta lektura, podobnie jak tysiące innych, dostępna jest na stronie wol... Maria Pawlikowska-Jasnorzewska Ur. 24 listopada 1891 w Krakow
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska Telegram Wiadomość biegła szybko ze sztyletem po drucie, jak tancerka z parasolem po linie, i zdyszana dobiegła w oznaczonej godzinie, by mnie zabić w oznaczonej minucie. ----- Ta lektura, podobnie jak tysiące innych, dostępna jest na stronie wolnele... Maria Pawlikowska-Jasnorzewska Ur. 24 listopada 1891 w Kr
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
II (Ten, który mienie swoje gwiaździste roztrwania) Ten, który mienie swoje gwiaździste roztrwania Na płaszcze róż czerwonych, lilij białosinych, Ten mnie ozdobił w chwili naszego spotkania W rumieniec ciebie w bladość i wiedział, co czyni. Bo czym są ludzkie stroje w tak istotnej chwili, Czym wzniosłe przemówienia, otwarte ram... Maria Pawliko
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska trzeba chodzić w masce poszłam w masce zwinięta w pelerynę ciemną z oczami zwężonymi w migocące sierpy *szczęście* mnie nie poznało i tańczyło ze mną nie wiedząc że to jestem ja której nie cierpi *i los* też mnie nie poznał i pomyślał sobie czemuż nie mam dogodzić tej *obc... Maria Pawlikowska-Jasnorzewska U
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska Tytoń Zadrżały kwiaty tytoniu, bo księżyc wschodzi. Wstają. Chcą się bez granic wydłużyć, wyprężyć. Piją puste powietrze, które wieczór gwiazdami słodzi, zanim w usta spłynie im księżyc. Coraz bledsze, czynią wonny zamęt i całe się w rosach trzęsą, wpatrzone uparcie w firmamen... Maria Pawlikowska-Jasnorzewska U
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska Uskrzydlone słowa Jest w pewnym włoskim muzeum Dzbanek z Afryki W sto lat po zgonie Safony Wizerunkiem jej ozdobiony: Safo, czarna, złocista, wiśniowa i płowa, Spoczywa z książką na kolanach, Której wyraźny tytuł: Uskrzydlone słowa, A niżej strofa, Cienkim pędzlem malowana: POWIETRZEM TYLKO JEST TO, C... Maria Paw
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska valentino tango to twoje oczy duszne z senną powieką to twój gest wdzięk zwierzęcy nerw twarz blada *valentino!* valentino! tyś niedaleko skoro cień twój ruchliwy na ekran pada tańczysz jak dawniej smukły gorący niemy jak dawniej patrzysz w oczy swojej partnerce chociaż twoje świetlis... Maria Pawlikowska-Jasnorz
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska Wierzbie naszej Jakżeś wspaniała, wierzbo, w swoim stoicyzmie! Gałęźmi wciąż promienna, choć spiorunowana Od rosochatej głowy, po głębie korzeni. Siwa kurzem i próchnem, otwarta na oścież, Prawie już kora tylko, lecz tak pewna siebie, Jakbyś kolumną wsparta była niewidzialną. Przetrwam i ta... Maria Pawlikowska-Ja
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska Wojna chmur 1 Bracie, marzący o świecie bez wojen, Jakież są płonne urojenia twoje! Spójrz, nawet chmura atakuje chmurę: Stalowa złotą niebne tocząc boje. 2 Jest w nich bezwzględność toczących się głazów, Choć są tak nikłe. Płyną i od razu Zmienia się mapa niebieskich obsza... Maria Pawlikowska-Jasnorzewska
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska w sieci siatka na plecach moich pleciona ze złota sczepiła się z rękawem mojego dansera w sieci złocistych oczek uwięzła *tęsknota* tak się miota że siatkę musimy rozdzierać ----- Ta lektura, podobnie jak tysiące innych, dostępna jest na stronie ... Maria Pawlikowska-Jasnorzewska Ur. 24 listopada 1891 w Krakow
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska Wybrzeże Meduzy rozrzucone niedbale. muszle, które piasek grzebie, i ryba opuszczona przez fale, jak serce moje przez ciebie. ----- Ta lektura, podobnie jak tysiące innych, dostępna jest na stronie wolnelektury.pl. Wersja lektury w opraco... Maria Pawlikowska-Jasnorzewska Ur. 24 listopada 1891 w Krakowie Zm.
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska zaklinacze węży musimy się łączyć rozłączać giąć i przechylać i prężyć jak dwie kobry które rozhuśtał dziki flet zaklinacza węży ----- Ta lektura, podobnie jak tysiące innych, dostępna jest na stronie wolnelektury.pl. Wersja lektury w opra... Maria Pawlikowska-Jasnorzewska Ur. 24 listopada 1891 w Krakowie Zm.
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska Zapomniane pocałunki Kto liczy nasze pocałunki, kto na nie zważa? Ludzie mają troski i sprawunki, Bóg światy stwarza Zapomniane przez nas dwoje ich różowe mnóstwo spada na dno naszych dusz jak płatki miękkich, najpiękniejszych róż Tam leżą i ciasno zduszone na sobie słodkim olejkiem się pocą, który rozpachnia
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Pieśni Jana Kochanowskiego Księgi Dwoje [Dedykacja] Nikomu, albo raczej wszytkim, swoje księgi Daję. By kto nie mniemał (strach to bowiem tęgi), Że za to trzeba co dać. Wszyscy darmo miejcie. O drukarza nie mówię, z tym sie zrozumiejcie. ----- Ta lektura, podobnie... Jan Kochanowski Ur. 6 czerwca 1530 r. w Sycynie koło Zwolenia Zm. 22 sierp
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Maria Konopnicka Ur. 23 maja 1842 r. w Suwałkach Zm. 8 października 1910 r. we Lwowie Najważniejsze dzieła: O Janku Wędrowniczku, O krasnoludkach i sierotce Marysi, Nasza szkapa, Miłosierdzie gminy, Rota, Dym, Mendel Gdański Poetka, publicystka, nowelistka, tłumaczka. Zajmowała się krytyką literacką. Pisała liryki stylizowane na ludowe i
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Jan Kochanowski Pieśni, Księgi pierwsze Pieśń I Intactis opulentior Byś wszystko złoto posiadł, które powiadają Gdzieś daleko gryfowie i mrówki kopają; Byś pałace rozwodził nie tylko na ziemi, Lecz i morza kamieńmi zabudował swemi; Jesli dyjamentowe goździe Mus ma w ręku, Któremi natwardszego umie pożyć sęku, Ani ty wyswobodzisz serca z cięż
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Jan Kochanowski Pieśni, Księgi pierwsze Pieśń II Serce roście patrząc na te czasy! Mało przed tym gołe były lasy, Śnieg na ziemi wysszej łokcia leżał, A po rzekach wóz nacięższy zbieżał. Teraz drzewa liście na sie wzięły, Polne łąki pięknie zakwitnęły; Lody zeszły, a po czystej wodzie Idą statki i ciosane łodzie. Teraz prawie świat sie wszyst
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Jan Kochanowski Pieśni, Księgi pierwsze Pieśń III Dzbanie mój pisany, Dzbanie polewany, Bądź płacz, bądź żarty, bądź gorące wojny, Bądź miłość niesiesz albo sen spokojny, Jakokolwiek zwano Wino, co w cię lano, Przymkni sie do nas a daj sie nachylić, Chciałbym twym darem gości swych posilić. I ten cię nie minie, Choć kto mądrym słynie; P
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Jan Kochanowski Pieśni, Księgi pierwsze Pieśń IV Złota to strzała i krom wszego jadu była, Którą mię niepochybna Miłość ugodziła. Bo ja w swym miłowaniu troski nie najduję, Owszem, radość na sercu niewymowną czuję. Nie to niewola służyć, ale służyć temu, Kto twych posług niewdzięczen, to sie nawiętszemu Nieszczęściu równa; tobie dzięka bądź, M
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Jan Kochanowski Pieśni, Księgi pierwsze Pieśń IX Chcemy sobie być radzi? Rozkaż, panie, czeladzi, Niechaj na stół dobrego wina przynaszają, A przy tym w złote gęśli albo w lutnią grają. Kto tak mądry, że zgadnie, Co nań jutro przypadnie? Sam Bóg wie przyszłe rzeczy, a śmieje sie z nieba, Kiedy sie człowiek troszcze więcej, niżli trzeba.
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Jan Kochanowski Pieśni, Księgi pierwsze Pieśń V Kto ma swego chleba, Ile człeku trzeba, Może nic nie dbać o wielkie dochody, O wsi, o miasta i wysokie grody. To pan, zdaniem moim, Kto przestał na swoim; Kto więcej szuka, jawnie to znać daje Sam na sie, że mu jeszcze nie dostaje. Siła posiadł włości, Kto ujął chciwości; Trudniej to przyj
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Jan Kochanowski Pieśni, Księgi pierwsze Pieśń VI Acz mię twa droga, miła, barzo boli, Nie chcę cię trzymać przeciw twojej woli; Z mej strony bodaj wszystko dobre miała, Kędy sie kolwiek będziesz obracała. Lecz sama widzisz, jakie wiatry wstają, Jakie po niebie chmury sie mieszają. Ja wiem, co umie morze i szalony Wicher, na wody słone uniesion
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Jan Kochanowski Pieśni, Księgi pierwsze Pieśń VII Trudna rada w tej mierze, przyjdzie sie rozjechać, A przez ten czas wesela i lutnie zaniechać. Wszystka moja dobra myśl z tobą precz odchodzi, A z tego mię więzienia nikt nie wyswobodzi, Dokąd cię zaś nie ujźrzę, pani wszech piękniejsza, Co ich kolwiek przyniosła chwila terazniejsza. Już mi z m
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Jan Kochanowski Pieśni, Księgi pierwsze Pieśń VIII Gdzieśkolwiek jest, Bożeć pośli dobrą godzinę; Jaciem twój był jako żywo, i twoim zginę. Tak to Bóg przejźrzał od wieku; a nie żałuję, Bo w tobie więcej niż we stu inszych najduję. Nie tylkoś nad insze gładszą sie urodziła, Aleś i zwyczajmi twarzy nic nie zelżyła; A jako wdzięcznie szmarakiem
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Jan Kochanowski Pieśni, Księgi pierwsze Pieśń X Kto mi dał skrzydła, kto mię odział pióry I tak wysoko postawił, że z góry Wszystek świat widzę, a sam, jako trzeba, Tykam sie nieba? To li jest ogień on nieugaszony Złotego słońca, które, nieskończony Bieg bieżąc, wrotne od początku świata Prowadzi lata? To li jest on krąg odmiennej światłośc
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Jan Kochanowski Pieśni, Księgi pierwsze Pieśń XI Stronisz przede mną, Neto nie tykana, By więc sarneczka, kiedy obłąkana Macierze szuka po górach ustronnych, Nie bez bojaźni i postrachów płonnych. Bo by sie namniej na drzewie wzjeżyły Powiewne listki, by namniej ruszyły Jaszczórki krzakiem, ta sie dusza zlęknie, Aż od bo... Jan Kochanowski Ur.
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Jan Kochanowski Pieśni, Księgi pierwsze Pieśń XII Muszę wyznać, bo sie już nie masz na co chować: Nigdy bych był nie wierzył, bych tak miał żałować, Tego zwłaszcza, co nigdy mym własnym nie było; Po prawdzie mi nieprawie źle serce tuszyło. Aleciem barzo nagle wypadł z tej nadzieje, A mojej sie przygodzie nieprzyjaciel śmieje. Kto drugi ma bez
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Jan Kochanowski Pieśni, Księgi pierwsze Pieśń XIII O piękna nocy nad zwyczaj tych czasów, Patrz na nas jasno wpośrzód tych tu lasów, Gdzie jako pszczoły wkoło swego pana Straż dzierżem niecąc ognie aż do rana. Bodaj szczęśliwie tę drogę odprawił I wszystko wedle myśli swojej sprawił Pan świętobliwy, któremu nie miała Polska w dobroci równia, j
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Jan Kochanowski Pieśni, Księgi pierwsze Pieśń XIV Patrzaj, jako śnieg po górach sie bieli, Wiatry z pułnocy wstają, Jeziora sie ścinają, Żorawie, czując zimę, precz lecieli. Nam nie lza, jedno patrzać też swej rzeczy: Niechaj drew do komina, Na stół przynoszą wina, Ostatek niechaj Bóg ma na swej pieczy. Przypadków dalszych żaden z nas nie
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Jan Kochanowski Pieśni, Księgi pierwsze Pieśń XIX Żal mi cię, niebogo, Że nie masz nikogo, Co by cię przestrzegł; słuchaj ale mało, A potym uczyń, coć sie będzie zdało. Bodaj sie przepadło To twoje źwierciadło: Bo tobą szali, a ty sie nie czujesz, Dawno sie nie swej twarzy przypatrujesz. Popatrz miedzy szoty prawdziwszej roboty: Ujźrzys
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Jan Kochanowski Pieśni, Księgi pierwsze Pieśń XV Nie za staraniem ani prze mą sprawę, Miła, po tobie znam taką postawę; Szukaj, jako chcesz, nie najdziesz przyczyny, Chyba żeć milszy podobno kto iny. A ja co mam rzec? Nie chcę sie przeciwić; Temu sie jedno nie mogę wydziwić, Skąd tę niestałość białegłowy mają, Że sie jako wiatr letni odmieniaj
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Jan Kochanowski Pieśni, Księgi pierwsze Pieśń XVI Królom moc na poddane i zwierzchność dana, A królowie zaś mają nad sobą Pana, Który wszystkiemu światu sam rozkazuje, Na ziemi i na niebie wiecznie króluje. Nie wszyscy z jednym szczęściem na świat sie rodzą: Szerzej jedni niż drudzy swe płoty grodzą; Ten ma wiele nad insze w zacności domu, Ten
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Jan Kochanowski Pieśni, Księgi pierwsze Pieśń XVII Słońce już padło, ciemna noc nadchodzi, Nie wiem, co za głos uszu mych dochodzi; Postoję mało, a dowiem sie pewnie, Dlaczego płacze ta pani tak rzewnie. Już to dziesiąte lato niebo toczy, Jako me smutne zawsze płaczą oczy; A dokąd mi sie miły mój nie wróci, Żaden na świecie troski mej nie skró
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Jan Kochanowski Pieśni, Księgi pierwsze Pieśń XVIII Czołem za cześć, łaskawy mój panie sąsiedzie. Boże nie daj u ciebie bywać na biesiedzie, Każesz mi pić przezdzięki twe przemierzłe piwo, Że do dna nie wypijam, patrzysz na mię krzywo. Wszytkoć wadzi: być na nos biedna mucha padła, Miecesz głową i mniemasz, że cię do krwie zjadła; Od stołu żen
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Jan Kochanowski Pieśni, Księgi pierwsze Pieśń XX Miło szaleć, kiedy czas po temu, A tak, bracia, przypij każdy swemu, Bo o głodzie nie chce sie tańcować, A podpiwszy, łacniej już błaznować. Niech sie tu nikt z państwem nie ozywa Ani z nami powagi używa, Przywileje powieśmy na kołku, A ty wedla pana siądź, pachołku! Tam dobra myśl nigdy nie po
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Jan Kochanowski Pieśni, Księgi pierwsze Pieśń XXI Ty spisz, a ja sam na dworze Jeszcze od wieczornej zorze Cierpię nocne niepogody; Użałuj sie mojej szkody! Słuchaj, jako bije w ściany Z gwałtownym dżdżem grad zmieszany. Ockni sie, a przemów słowo, Nieużyta białagłowo! Nie na żadną kradzież godzę, Chocia tak po nocy chodzę; Wziąłbych przedsię
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Jan Kochanowski Pieśni, Księgi pierwsze Pieśń XXII Rozumie mój, prózno sie masz frasować: Co zginęło, trudno tego wetować; Póki czas był, póki szczęście służyło, Czegoś żądał, o wszystko łacno było. Teraz widzisz, że nam niebo nie sprzyja: W czym sie kochasz, to cię daleko mija. Cóż temu rzec? I szkoda głowy psować; Lepiej sie nam na lepsze cz
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Jan Kochanowski Pieśni, Księgi pierwsze Pieśń XXIII Nieźle czasem zamilczeć, co człowieka boli, By nie znał nieprzyjaciel, że cię ma po woli; Ale to nade wszystko za raz odżałować, A niewdzięcznemu panu tudzież podziękować. Cierpiałem ja tak wiele, że mię wstyd powiadać, A mógłby mi bezpiecznie każdy głupstwo zadać, Żem sie dał za nos wodzić c
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Jan Kochanowski Pieśni, Księgi pierwsze Pieśń XXIV Zegar, słyszę, wybija, Ustąp, melankolija! Dosyć na dniu ma statek, Dobrej myśli ostatek. U Boga każdy błazen, Choć tu przymówki prazen, A im sie barziej sili, Tym jeszcze więcej myli. A kto by chciał na świecie Uważyć, co sie plecie, Dziwnie to prawdy blisko, Że człek - Boże igrzysko. Dygni
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Jan Kochanowski Pieśni, Księgi pierwsze Pieśń XXV Użałuj sie, kto dobry, a potłucz zawiasy I mnie samę wrzuć w ogień; bo prze te niewczasy Dobrze już nie szaleję, ja, furta strapiona; Jednak mię ten bezmierny niepokój dokona. Że to żadna Boża noc nigdy nie minęła, Abych kiedy okrutnych razów nie podjęła Od tych sprosnych pijanic; nie mówię o s
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Jan Kochanowski Ur. 6 czerwca 1530 r. w Sycynie koło Zwolenia Zm. 22 sierpnia 1584 r. w Lublinie Najważniejsze dzieła: Odprawa posłów greckich (1578), Psałterz Dawidów (parafrazy psalmów, 1579), Treny (1580), Fraszki (1584), Pieśni ksiąg dwoje (1586) Wybitny poeta polski okresu odrodzenia, którego twórczość odegrała ogromną rolę w rozwoju j
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Jan Kochanowski Pieśni, Księgi wtóre Pieśń I Przeciwne chmury słońce nam zakryły I niepogodne deszcze pobudziły, Wody z gór szumią, a pienista Wilna Już brzegom silna. Strach patrzać na to częste połyskanie; A prze to srogie obłoków trzaskanie, Kładą sie lasy, a piorun, gdzie zmierzy, Źle nie uderzy. Zakładaj korab, cieśla nauczony, A kto w
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Jan Kochanowski Pieśni, Księgi wtóre Pieśń II Nie dbam, aby zimne skały Po mym graniu tańcowały; Niech mię wilcy nie słuchają, Lasy za mną nie biegają. Hanno, tobie k woli spiewam, Skąd jesli twą łaskę miewam, Przeszedłem już Amfijona I lutnistę Aryjona. Mnie sama twarz nie uwiedzie; I choć druga na plac jedzie Z herby domów starożytnych, Zac
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Jan Kochanowski Pieśni, Księgi wtóre Pieśń III Nie wierz Fortunie, co siedzisz wysoko; Miej na poślednie koła pilne oko: Bo to niestała pani z przyrodzenia, Często więc rada sprawy swe odmienia. Nie dufaj w złoto i w żadne pokłady, Każdej godziny obawiaj sie zdrady: Fortuna co da, to zasię wziąć może, A u niej żadna dawność nie pomoże. A ci,
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Jan Kochanowski Pieśni, Księgi wtóre Pieśń IV W twardej kamiennej wieży i za troistemi Drzwiami siedząc Danae nieprzełomionemi, Pod strażą nieuspionych spartańskich złajników, Mogła wiecznie nie uznać nocnych wszeteczników, By była z Akryzego Wenus nie szydziła, Stróża zamknionej panny; bo ta obaczyła, Że Jowisz, w upominku złotym utajony, Mia
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Jan Kochanowski Pieśni, Księgi wtóre Pieśń IX Nie porzucaj nadzieje, Jakoć sie kolwiek dzieje: Bo nie już słońce ostatnie zachodzi, A po złej chwili piękny dzień przychodzi. Patrzaj teraz na lasy, Jako prze zimne czasy Wszystkę swą krasę drzewa utraciły, A śniegi pola wysoko przykryły. Po chwili wiosna przyjdzie, Ten śnieg z nienagła zéjdz
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Jan Kochanowski Pieśni, Księgi wtóre Pieśń V Wieczna sromota i nienagrodzona Szkoda, Polaku: ziemia spustoszona Podolska leży, a pohaniec sprosny, Nad Niestrem siedząc, dzieli łup żałosny. Niewierny Turczyn psy zapuścił swoje, Którzy zagnali piękne łanie twoje Z dziećmi pospołu a nie masz nadzieje, By kiedy miały nawiedzić swe knieje. Jedny z
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Jan Kochanowski Pieśni, Księgi wtóre Pieśń VI Królewno lutnie złotej i rymów pociesznych, Ochłodo myśli tesznych, Ty sama powiedz a kres naznacz, póki mamy Płakać, gdy przyjaciela miłego stradamy. Łacno cieszyć chorego, gdysmy zdrowi sami, Lecz kiedy toż nad nami Niefortuna pokaże, tam więc człowiek czuje, Że co drugim chciał radzić, sam sie
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Jan Kochanowski Pieśni, Księgi wtóre Pieśń VII Słońce pali, a ziemia idzie w popiół prawie, Świata nie znać w kurzawie; Rzeki dnem uciekają, A zagorzałe zioła dżdża z nieba wołają. Dzieci, z flaszą do studniej; a stół w cień lipowy, Gdzie gospodarskiej głowy Od gorącego lata Broni list, za wsadzenie przyjęmn... Jan Kochanowski Ur. 6 czerwc
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Jan Kochanowski Pieśni, Księgi wtóre Pieśń VIII Nie frasuj sobie, Mikołaju, głowy, Kto ma być królem: już dekret gotowy Przed Bogiem leży, nie piórem pisany, Lecz w dyjamencie twardym wykowany. Nie z pół- lub nocy, lub dnia, nie ze wschodu Ani czekajmy pana od zachodu; Ten królem będzie, kogo Bóg mianuje, Łatwie On ludzkie serca spraktykuje.
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Jan Kochanowski Pieśni, Księgi wtóre Pieśń X Może kto ręką sławy dostać w boju, Może wymową i rządem w pokoju; Lecz jesli żona męża nie ozdobi, Mąż prózno robi. Kto z gospodarstwa, a kto zaś z wysługi Zbierze pieniądze i z kupiectwa drugi, Jesli sie żona nie przyłoży k temu, Zginąć wszytkiemu. Żona uczciwa ozdoba mężowi I napewniejsza podpo
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Jan Kochanowski Pieśni, Księgi wtóre Pieśń XI Stateczny umysł pamiętaj zachować, Jesli cię pocznie nieszczęście frasować; Także i góry nie radzęć wylatać, Kiedy sie Szczęście z tobą imie bratać. Śmierci podległy człowiecze cnotliwy, Choć wszytek twój wiek będzie frasowliwy, Chocia też czasem, siedząc z przyjacioły, Przy dobrym trunku strawisz
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Jan Kochanowski Pieśni, Księgi wtóre Pieśń XII Nie masz, i po drugi raz nie masz wątpliwości, Żeby cnota miała być kiedy bez zazdrości: Jako cień nieodstępny ciała naszladuje, Tak za cnotą w też tropy zazdrość postępuje. Nie może jej blasku znieść ani pojźrzeć w oczy, Boleje, że kto przed nią kiedy wysszej skoczy; A iż baczy po sobie, że sie w
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Jan Kochanowski Pieśni, Księgi wtóre Pieśń XIII Panu dzięki oddawajmy, Jego łaskę wspominajmy, Który hardym miesza rzeczy, A skromne ma na swej pieczy. On hardy, nieunoszony, On tyran północnej strony, Któremu, jako sam mniema, Świat tak wielki równia nie ma, Car moskiewski plac mężnemu Puścił królowi polskiemu; Nie oparł sie aż o lody Niepła
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Jan Kochanowski Pieśni, Księgi wtóre Pieśń XIV Wy, którzy Pospolitą Rzeczą władacie, A ludzką sprawiedliwość w ręku trzymacie; Wy, mówię, którym ludzi paść poruczono I zwierzchności nad stadem Bożym zwierzono, Miejcie to przed oczyma zawżdy swojemi, Żeście miejsca zasiedli Boże na ziemi, Z którego macie nie tak swe własne rzeczy Jako wszytek l
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Jan Kochanowski Pieśni, Księgi wtóre Pieśń XIX Jest kto, co by wzgardziwszy te doczesne rzeczy Chciał ze mną dobrą tylko sławę mieć na pieczy, A starać sie, ponieważ musi zniszczeć ciało, Aby imię przynamniej po nas tu zostało? I szkoda zwać człowiekiem, kto bydlęce żyje, Tkając, lejąc w się wszytko, póki zstawa szyje; Nie chciał nas Bóg położ
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Jan Kochanowski Pieśni, Księgi wtóre Pieśń XV Nie zawżdy Apollo strzela, Ale łuk z lutnią podziela; Nie zawżdy Mars hufy wodzi, Czasem też pod sieć ugodzi. Nie zawżdy grad z góry leci Albo burza niebo szpeci; Chmury czarne wiatr wojuje, A pogoda następuje. Takżeć słusze człowiekowi Odejmać sie frasunkowi, A jako niewdzięczne brzemię Uderzyć t
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Jan Kochanowski Pieśni, Księgi wtóre Pieśń XVI Nic po tych zbytnich potrawach, nic po tym Śrebrze na służbie i obiciu złotym; Nam k woli, kędy róża pozno kwitnie Nie szukaj zbytnie. Dobra-ć i miętka, co ją najdzie wszędzie; A kiedy równe towarzystwo siędzie, Prędka dobra myśl, a tym jeszcze chutniej, Gdy nie b... Jan Kochanowski Ur. 6 czerwc
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Jan Kochanowski Pieśni, Księgi wtóre Pieśń XVII Niegodzien tego ten świat zawikłany, Aby miał na nim rozumem nadany Człowiek polegać, a swe szczęśliwości Sadzić na jego płochej odmienności. Co ma ten żywot, na co by bezpiecznie Człowiek mógł kazać? Niedługo kóniecznie Doniesie czaszę pachołek do gęby, A przedsię i w tym straci czasem zęby. Mo
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Jan Kochanowski Pieśni, Księgi wtóre Pieśń XVIII Ucieszna lutni, w której słodkie strony Bijąc, Amfijon kamień rozproszony Zwabił na kupę, a z chętnej opoki Wstał mur szeroki. Niemowna przedtym ani ulubiona, Dziś na wszytek świat wielce zalecona, Zaśpiewaj, co by trudnej Bogumiły Uszy lubiły. Która jakoby źrzóbek niełapany Ani pasterzką ręk
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Jan Kochanowski Pieśni, Księgi wtóre Pieśń XX Jaką, rozumiesz, zazdrość zjednałeś sobie, Zacny biskupie, w mojej małej osobie, Żeś mię z domu wyciągnął w te dalsze strony Od małych dziatek i od teskliwej żony? Nie myśli-ć ona o tym, że ja przy tobie Głowy nie ufrasuję by namniej sobie; Że w twym pałacu mieszkam, że przy twym boku Siadam; koń m
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Jan Kochanowski Pieśni, Księgi wtóre Pieśń XXI Srogie łańcuchy na swym sercu czuję; Lecz to szczęściem szacuję, Żem jest tak pięknym sidłem ułowiony; Wesoło żywę, w trosce położony, A w tym swoim wzdychaniu Mam rozkosz przeciw ludzkiemu mniemaniu, Oczy dziwnej piękności, W których sie wszytki ... Jan Kochanowski Ur. 6 czerwca 1530 r. w Sycy
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Jan Kochanowski Pieśni, Księgi wtóre Pieśń XXII Proszę, jesli sie z tobą co śpiewało, Co by i ten rok, i dalej trwać miało, Powiedz słowieński rym, o wielostrona Lutni złocona, Mytyleńskiego mieszkańca przed laty Zabawo, który, choć w boju zębaty, Przedsię śrzód mieczów lub też nawę w biegu Przybił do brzegu. Muzy parnaskie i nale... Jan Ko
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Jan Kochanowski Pieśni, Księgi wtóre Pieśń XXIII Nie zawżdy, piękna Zofija, Róża kwitnie i lelija; Nie zawżdy człek będzie młody Ani tej, co dziś, urody. Czas ucieka jak woda, A przy nim leci Pogoda Zebrawszy włosy na czoło: Stąd jej łapaj, bo w tył goło. Zima bywszy zejdzie snadnie; Nam, gdy śni... Jan Kochanowski Ur. 6 czerwca 1530 r. w Syc
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Jan Kochanowski Pieśni, Księgi wtóre Pieśń XXIV Niezwykłym i nie leda piórem opatrzony Polecę precz, poeta, ze dwojej złożony Natury: ani ja już przebywać na ziemi Więcej będę, a więtszy nad zazdrość, ludnemi Miasty wzgardzę. On, w równym szcześciu urodzony, On ja, jako mię zowiesz, wielce ulubiony Mój Myszkowski, nie umrę ani mię czarnemi Sty
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Pieśni [Nota edytorska] Tekst Pieśni został tu podany według pierwodruku, który ukazał się w roku 1586 w Drukarni Łazarzowej w Krakowie pt. Pieśni Jana Kochanowskiego księgi dwoje. Egzemplarz Biblioteki Zakładu Narodowego im. Ossolińskich we Wrocławiu (sygn. XVI Qu. 2036) został starannie przedrukowany przez Władysława Floryana (1953, 2. wyd. 19
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Jan Kochanowski Ur. 6 czerwca 1530 r. w Sycynie koło Zwolenia Zm. 22 sierpnia 1584 r. w Lublinie Najważniejsze dzieła: Odprawa posłów greckich (1578), Psałterz Dawidów (parafrazy psalmów, 1579), Treny (1580), Fraszki (1584), Pieśni ksiąg dwoje (1586) Wybitny poeta polski okresu odrodzenia, którego twórczość odegrała ogromną rolę w rozwoju j
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bruno Jasieński Pieśń o głodźe ISBN 978-83-288-2327-3 REŃI W ROCZŃICĘ ŚMIERĆI 7 V 1922 ZAMIAST KWIATUW libres de tous liens donnons-nous la main apollinaire Prolog w wielotyśęcznyh, stuulicyh miastah wyhodzą codźenńe tyśące gazet, długie, czarne kolumny słuw, wykszykiwane głośno po wszystkih bulwarah. piszą je mali, starśi ludźe w
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Maria Konopnicka Pieśń sokołów Mrokiem niegdyś i smutkiem nękany, Nędzniał sokół oślepły na kole, Dziś nad lasy ojczyste i łany Podniósł w słońce swe skrzydła sokole. Już on nie chce być w klatce swej syty, I zhańbiony żelaznem ogniwem, Już zna wolne, szerokie błękity, Już odetchnął powietrzem pól żywem. Już nie będą go karmić chłopięta, Z pa
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Maria Konopnicka Piosenka dzieci *STAŚ.* Chciałbym ja mieć dwa skrzydełka Z polotnemi pióry, Chciałbym bujać, jak skowronek, Do słonka! Do góry! *ZOSIA.* Chciałabym ja śpiewać cudnie, Jak słowiczek w lesie, Gdy srebrzystym się głosikiem Po rosie zaniesie. *STAŚ.* Chciałbym bujać, jak skowronek, Do samego nieba, A zaś wrócić na te pola
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt