Wydawnictwo Wolne Lektury
Tytuły książek(ebooki,audiobooki) wydawnictwa: Wolne Lektury
-
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska Śpiąca załoga Aneri Weissowej W jesiennym wichrze, W rudej zamieci Łódka za łódką Wiruje, leci. To akacjowa Srebrzysta flota. Załogą ziarnka Z ciemnego złota. Siedzą skulone Po trzy, po cztery Śpiąc, odrzuciły Wiosła i stery Gdy wątłą łódkę Wicher przewraca, Szepczą, z... Maria Pawlikowska-Jasnorzewska Ur.
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska Starość Leszczyna się stroi w fioletową morę, a lipa w atłas zielony najgładszy Ja się już nie przebiorę, na mnie nikt nie popatrzy. Bywają dziwacy, którzy z pokrzyw i mleczów składają bukiety, lecz gdzież są tacy, którzy by całowali włosy starej kobiety? Jestem sama, Babcia mi na imi... Maria Pawlikowska-Jasnor
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska Stary lokaj Jan O gderliwi świątkowie, o starzy lokaje, O wielkie, ciężkie kręgi półmisków ze srebra! Jan, drżący, pochylony, do stołu podaje, W liberii zwisającej na wychudłych żebrach Pachną ptacy złociści, jak bukiet podani, Aż osłabł z pożądania świątek małoduszny I ochrzcił rudym sosem suknię jasnej pani Świ
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska Stwórca A więc mnie nikt nie przeprosi za wszystko to, co się stało? Nikt się nie będzie tłumaczył, że nie mógł wymyślić lepiej? Nikt mi nie powie: Maleństwo, jakżeś się dzielnie trzymało! Nikt mi nie powie, dlaczego? Nikt mi nie powie, dla kogo? Nie wyjmie mi z serca strzały? Nie zdziwi się, że z nią żyłam? Nie p
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska Syreny Ogród nad morzem pachnie słodkim groszkiem, na brzeg wpływają rozpienione treny. W morzu płaczą syreny, bo morze jest gorzkie ----- Ta lektura, podobnie jak tysiące innych, dostępna jest na stronie wolnelektury.pl. Wersja lektury w... Maria Pawlikowska-Jasnorzewska Ur. 24 listopada 1891 w Krakowie Zm.
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska Szarotka Jedni się w ogrodzie do trawnika tulą, drudzy rosną na wspólnej grzędzie, inni cisną doniczkę, rozpychają cebulą, nie myśląc, co dalej będzie. Zaś gwiaździsta szarotka, biała zewnątrz, a siwa od środka, poszła na skalne ściany, na okrągłe zielone góry, gdzie toczą się chmury po trawie jak olbrzymie
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska Szpilki Srebrne są małe szpilki. Żółta jest panna Anna, Klęcząc upina suknię stojącej bladej hrabiny. Hrabina spośród jedwabi wznosi się jak fontanna, Jak smutna wierzba płacząca ubrana w crpe-de-chiny. I rzecze panna Anna klęcząca na kobiercu: Nieszczęście, pani hrabino! oto zabrakło nam szpilek! O, droga panno
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska Tancerka Te dwie zmarszczki przekreśliły cię skrycie i choć tańczysz z beztroską motyla, w twojej sukni półniebieskiej, półlila jesteś już jak wspomnienie, nie jak życie. ----- Ta lektura, podobnie jak tysiące innych, dostępna jest na stronie wol... Maria Pawlikowska-Jasnorzewska Ur. 24 listopada 1891 w Krakow
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska Telegram Wiadomość biegła szybko ze sztyletem po drucie, jak tancerka z parasolem po linie, i zdyszana dobiegła w oznaczonej godzinie, by mnie zabić w oznaczonej minucie. ----- Ta lektura, podobnie jak tysiące innych, dostępna jest na stronie wolnele... Maria Pawlikowska-Jasnorzewska Ur. 24 listopada 1891 w Kr
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
II (Ten, który mienie swoje gwiaździste roztrwania) Ten, który mienie swoje gwiaździste roztrwania Na płaszcze róż czerwonych, lilij białosinych, Ten mnie ozdobił w chwili naszego spotkania W rumieniec ciebie w bladość i wiedział, co czyni. Bo czym są ludzkie stroje w tak istotnej chwili, Czym wzniosłe przemówienia, otwarte ram... Maria Pawliko
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska trzeba chodzić w masce poszłam w masce zwinięta w pelerynę ciemną z oczami zwężonymi w migocące sierpy *szczęście* mnie nie poznało i tańczyło ze mną nie wiedząc że to jestem ja której nie cierpi *i los* też mnie nie poznał i pomyślał sobie czemuż nie mam dogodzić tej *obc... Maria Pawlikowska-Jasnorzewska U
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska Tytoń Zadrżały kwiaty tytoniu, bo księżyc wschodzi. Wstają. Chcą się bez granic wydłużyć, wyprężyć. Piją puste powietrze, które wieczór gwiazdami słodzi, zanim w usta spłynie im księżyc. Coraz bledsze, czynią wonny zamęt i całe się w rosach trzęsą, wpatrzone uparcie w firmamen... Maria Pawlikowska-Jasnorzewska U
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska Uskrzydlone słowa Jest w pewnym włoskim muzeum Dzbanek z Afryki W sto lat po zgonie Safony Wizerunkiem jej ozdobiony: Safo, czarna, złocista, wiśniowa i płowa, Spoczywa z książką na kolanach, Której wyraźny tytuł: Uskrzydlone słowa, A niżej strofa, Cienkim pędzlem malowana: POWIETRZEM TYLKO JEST TO, C... Maria Paw
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska valentino tango to twoje oczy duszne z senną powieką to twój gest wdzięk zwierzęcy nerw twarz blada *valentino!* valentino! tyś niedaleko skoro cień twój ruchliwy na ekran pada tańczysz jak dawniej smukły gorący niemy jak dawniej patrzysz w oczy swojej partnerce chociaż twoje świetlis... Maria Pawlikowska-Jasnorz
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska Wierzbie naszej Jakżeś wspaniała, wierzbo, w swoim stoicyzmie! Gałęźmi wciąż promienna, choć spiorunowana Od rosochatej głowy, po głębie korzeni. Siwa kurzem i próchnem, otwarta na oścież, Prawie już kora tylko, lecz tak pewna siebie, Jakbyś kolumną wsparta była niewidzialną. Przetrwam i ta... Maria Pawlikowska-Ja
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska Wojna chmur 1 Bracie, marzący o świecie bez wojen, Jakież są płonne urojenia twoje! Spójrz, nawet chmura atakuje chmurę: Stalowa złotą niebne tocząc boje. 2 Jest w nich bezwzględność toczących się głazów, Choć są tak nikłe. Płyną i od razu Zmienia się mapa niebieskich obsza... Maria Pawlikowska-Jasnorzewska
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska w sieci siatka na plecach moich pleciona ze złota sczepiła się z rękawem mojego dansera w sieci złocistych oczek uwięzła *tęsknota* tak się miota że siatkę musimy rozdzierać ----- Ta lektura, podobnie jak tysiące innych, dostępna jest na stronie ... Maria Pawlikowska-Jasnorzewska Ur. 24 listopada 1891 w Krakow
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska Wybrzeże Meduzy rozrzucone niedbale. muszle, które piasek grzebie, i ryba opuszczona przez fale, jak serce moje przez ciebie. ----- Ta lektura, podobnie jak tysiące innych, dostępna jest na stronie wolnelektury.pl. Wersja lektury w opraco... Maria Pawlikowska-Jasnorzewska Ur. 24 listopada 1891 w Krakowie Zm.
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska zaklinacze węży musimy się łączyć rozłączać giąć i przechylać i prężyć jak dwie kobry które rozhuśtał dziki flet zaklinacza węży ----- Ta lektura, podobnie jak tysiące innych, dostępna jest na stronie wolnelektury.pl. Wersja lektury w opra... Maria Pawlikowska-Jasnorzewska Ur. 24 listopada 1891 w Krakowie Zm.
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska Zapomniane pocałunki Kto liczy nasze pocałunki, kto na nie zważa? Ludzie mają troski i sprawunki, Bóg światy stwarza Zapomniane przez nas dwoje ich różowe mnóstwo spada na dno naszych dusz jak płatki miękkich, najpiękniejszych róż Tam leżą i ciasno zduszone na sobie słodkim olejkiem się pocą, który rozpachnia
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Stanisław Jachowicz Bajki i powiastki Pelikan i bocian Opuszczon od rodziców, przyjaciół, rodziny, Żył samotnie pelikan pośród gęstej trzciny, I tem jedynie gorycz osładzał tęsknoty, Że nie zboczył z drogi cnoty. Chociaż go wszystko prawie opuściło w świecie Znalazł on rozkosze przecie, I nie zazdrościł gdy marnej igraszki Inne po borach używa
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bolesław Piach Dzwonnik roczdelski ISBN 978-83-288-2625-0 Rozdział I Otworzył oczy i natychmiast stał się czujny jak małe zwierzątko. Nie było żadnej przerwy między snem a całkowitym przebudzeniem. Mały Bob Sandert, od czasu jak rozpoczął prawdziwie samodzielne życie, to znaczy od dwóch prawie lat, nauczył się wychodzić na spotkanie nadchodz
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Ignacy Krasicki Bajki i przypowieści Pieniacze Po dwudziestu dekretach, trzynastu remisach, Czterdziestu kondemnatach, sześciu kompromisach Zwyciężył Marek Piotra; a że się zbogacił, Ostatnie trzysta złotych za dekret zapłacił. Umarł Piotr, umarł Marek, powróciwszy z grodu; Ten, co przegrał, z ro... Ignacy Krasicki Ur. 3 lutego 1735 r. w Dubiec
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Stanisław Jachowicz Bajki i powiastki Pierniczek Henrysiu! na ci pierniczek, rzekł przyjaciel domu, Ale zjedz go gdzie w kącie i nie daj nikomu. Ej, pan chyba żartuje, odpowie Henryczek: Mam zjeść sam, to dziękuję, schowaj pan pierniczek. ----- Ta lektura, podobnie jak tysiące innych, dostępn... Stanisław Jachowicz Ur. 17 kwietnia 1796 w D
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Stanisław Jachowicz Bajki i powiastki Pierścionek Jubiler z Rzeszowa pudełko otwiera, A mama pierścionek z kamyczkiem wybiera, I śliczny wybrała. I Maryni dała. Widziała go Andzia na siostry paluszku, Nie zazdrość, nie boleść uczuła w serduszku; Ale się cieszyła, z radości skakała; Bo Andzia Marynię serdecznie kochała. Dobrą d... Stanisław J
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Stanisław Jachowicz Bajki i powiastki Piesek i biedny koteczek Spotkał raz piesek koteczka biednego, I temi słowy przemawia do niego: Żyliśmy kiedyś koteczku w niezgodzie, Wszystko minęło, gdyś w nędzy i głodzie. Oto najlepsze daję ci kosteczki Mięsa kawałek i trochę bułeczki: Jedz mój koteczku, żal mi cię niebożę! Pomnij, że piesek dzieli ...
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Stanisław Jachowicz Bajki i powiastki Piesek Kruczek Chodź piesku! a ten piesek nazywał się Kruczek, Chodź, mówił Hipolitek, nauczę cię sztuczek. Kiedym ja jeszcze mały, ucz panicz Azora. Nie, piesku, rzecze chłopczyk, to najlepsza pora; Azor stary, nie pojmie, pracować z nim nudno. I tobie później byłoby trudno. O wieleby cię, wiele, pracy
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Pieśni Jana Kochanowskiego Księgi Dwoje [Dedykacja] Nikomu, albo raczej wszytkim, swoje księgi Daję. By kto nie mniemał (strach to bowiem tęgi), Że za to trzeba co dać. Wszyscy darmo miejcie. O drukarza nie mówię, z tym sie zrozumiejcie. ----- Ta lektura, podobnie... Jan Kochanowski Ur. 6 czerwca 1530 r. w Sycynie koło Zwolenia Zm. 22 sierp
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Maria Konopnicka Ur. 23 maja 1842 r. w Suwałkach Zm. 8 października 1910 r. we Lwowie Najważniejsze dzieła: O Janku Wędrowniczku, O krasnoludkach i sierotce Marysi, Nasza szkapa, Miłosierdzie gminy, Rota, Dym, Mendel Gdański Poetka, publicystka, nowelistka, tłumaczka. Zajmowała się krytyką literacką. Pisała liryki stylizowane na ludowe i
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Jan Kochanowski Pieśni, Księgi pierwsze Pieśń I Intactis opulentior Byś wszystko złoto posiadł, które powiadają Gdzieś daleko gryfowie i mrówki kopają; Byś pałace rozwodził nie tylko na ziemi, Lecz i morza kamieńmi zabudował swemi; Jesli dyjamentowe goździe Mus ma w ręku, Któremi natwardszego umie pożyć sęku, Ani ty wyswobodzisz serca z cięż
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Jan Kochanowski Pieśni, Księgi pierwsze Pieśń II Serce roście patrząc na te czasy! Mało przed tym gołe były lasy, Śnieg na ziemi wysszej łokcia leżał, A po rzekach wóz nacięższy zbieżał. Teraz drzewa liście na sie wzięły, Polne łąki pięknie zakwitnęły; Lody zeszły, a po czystej wodzie Idą statki i ciosane łodzie. Teraz prawie świat sie wszyst
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Jan Kochanowski Pieśni, Księgi pierwsze Pieśń III Dzbanie mój pisany, Dzbanie polewany, Bądź płacz, bądź żarty, bądź gorące wojny, Bądź miłość niesiesz albo sen spokojny, Jakokolwiek zwano Wino, co w cię lano, Przymkni sie do nas a daj sie nachylić, Chciałbym twym darem gości swych posilić. I ten cię nie minie, Choć kto mądrym słynie; P
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Jan Kochanowski Pieśni, Księgi pierwsze Pieśń IV Złota to strzała i krom wszego jadu była, Którą mię niepochybna Miłość ugodziła. Bo ja w swym miłowaniu troski nie najduję, Owszem, radość na sercu niewymowną czuję. Nie to niewola służyć, ale służyć temu, Kto twych posług niewdzięczen, to sie nawiętszemu Nieszczęściu równa; tobie dzięka bądź, M
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Jan Kochanowski Pieśni, Księgi pierwsze Pieśń IX Chcemy sobie być radzi? Rozkaż, panie, czeladzi, Niechaj na stół dobrego wina przynaszają, A przy tym w złote gęśli albo w lutnią grają. Kto tak mądry, że zgadnie, Co nań jutro przypadnie? Sam Bóg wie przyszłe rzeczy, a śmieje sie z nieba, Kiedy sie człowiek troszcze więcej, niżli trzeba.
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Jan Kochanowski Pieśni, Księgi pierwsze Pieśń V Kto ma swego chleba, Ile człeku trzeba, Może nic nie dbać o wielkie dochody, O wsi, o miasta i wysokie grody. To pan, zdaniem moim, Kto przestał na swoim; Kto więcej szuka, jawnie to znać daje Sam na sie, że mu jeszcze nie dostaje. Siła posiadł włości, Kto ujął chciwości; Trudniej to przyj
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Jan Kochanowski Pieśni, Księgi pierwsze Pieśń VI Acz mię twa droga, miła, barzo boli, Nie chcę cię trzymać przeciw twojej woli; Z mej strony bodaj wszystko dobre miała, Kędy sie kolwiek będziesz obracała. Lecz sama widzisz, jakie wiatry wstają, Jakie po niebie chmury sie mieszają. Ja wiem, co umie morze i szalony Wicher, na wody słone uniesion
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Jan Kochanowski Pieśni, Księgi pierwsze Pieśń VII Trudna rada w tej mierze, przyjdzie sie rozjechać, A przez ten czas wesela i lutnie zaniechać. Wszystka moja dobra myśl z tobą precz odchodzi, A z tego mię więzienia nikt nie wyswobodzi, Dokąd cię zaś nie ujźrzę, pani wszech piękniejsza, Co ich kolwiek przyniosła chwila terazniejsza. Już mi z m
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Jan Kochanowski Pieśni, Księgi pierwsze Pieśń VIII Gdzieśkolwiek jest, Bożeć pośli dobrą godzinę; Jaciem twój był jako żywo, i twoim zginę. Tak to Bóg przejźrzał od wieku; a nie żałuję, Bo w tobie więcej niż we stu inszych najduję. Nie tylkoś nad insze gładszą sie urodziła, Aleś i zwyczajmi twarzy nic nie zelżyła; A jako wdzięcznie szmarakiem
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Jan Kochanowski Pieśni, Księgi pierwsze Pieśń X Kto mi dał skrzydła, kto mię odział pióry I tak wysoko postawił, że z góry Wszystek świat widzę, a sam, jako trzeba, Tykam sie nieba? To li jest ogień on nieugaszony Złotego słońca, które, nieskończony Bieg bieżąc, wrotne od początku świata Prowadzi lata? To li jest on krąg odmiennej światłośc
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Jan Kochanowski Pieśni, Księgi pierwsze Pieśń XI Stronisz przede mną, Neto nie tykana, By więc sarneczka, kiedy obłąkana Macierze szuka po górach ustronnych, Nie bez bojaźni i postrachów płonnych. Bo by sie namniej na drzewie wzjeżyły Powiewne listki, by namniej ruszyły Jaszczórki krzakiem, ta sie dusza zlęknie, Aż od bo... Jan Kochanowski Ur.
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Jan Kochanowski Pieśni, Księgi pierwsze Pieśń XII Muszę wyznać, bo sie już nie masz na co chować: Nigdy bych był nie wierzył, bych tak miał żałować, Tego zwłaszcza, co nigdy mym własnym nie było; Po prawdzie mi nieprawie źle serce tuszyło. Aleciem barzo nagle wypadł z tej nadzieje, A mojej sie przygodzie nieprzyjaciel śmieje. Kto drugi ma bez
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Jan Kochanowski Pieśni, Księgi pierwsze Pieśń XIII O piękna nocy nad zwyczaj tych czasów, Patrz na nas jasno wpośrzód tych tu lasów, Gdzie jako pszczoły wkoło swego pana Straż dzierżem niecąc ognie aż do rana. Bodaj szczęśliwie tę drogę odprawił I wszystko wedle myśli swojej sprawił Pan świętobliwy, któremu nie miała Polska w dobroci równia, j
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Jan Kochanowski Pieśni, Księgi pierwsze Pieśń XIV Patrzaj, jako śnieg po górach sie bieli, Wiatry z pułnocy wstają, Jeziora sie ścinają, Żorawie, czując zimę, precz lecieli. Nam nie lza, jedno patrzać też swej rzeczy: Niechaj drew do komina, Na stół przynoszą wina, Ostatek niechaj Bóg ma na swej pieczy. Przypadków dalszych żaden z nas nie
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Jan Kochanowski Pieśni, Księgi pierwsze Pieśń XIX Żal mi cię, niebogo, Że nie masz nikogo, Co by cię przestrzegł; słuchaj ale mało, A potym uczyń, coć sie będzie zdało. Bodaj sie przepadło To twoje źwierciadło: Bo tobą szali, a ty sie nie czujesz, Dawno sie nie swej twarzy przypatrujesz. Popatrz miedzy szoty prawdziwszej roboty: Ujźrzys
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Jan Kochanowski Pieśni, Księgi pierwsze Pieśń XV Nie za staraniem ani prze mą sprawę, Miła, po tobie znam taką postawę; Szukaj, jako chcesz, nie najdziesz przyczyny, Chyba żeć milszy podobno kto iny. A ja co mam rzec? Nie chcę sie przeciwić; Temu sie jedno nie mogę wydziwić, Skąd tę niestałość białegłowy mają, Że sie jako wiatr letni odmieniaj
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Jan Kochanowski Pieśni, Księgi pierwsze Pieśń XVI Królom moc na poddane i zwierzchność dana, A królowie zaś mają nad sobą Pana, Który wszystkiemu światu sam rozkazuje, Na ziemi i na niebie wiecznie króluje. Nie wszyscy z jednym szczęściem na świat sie rodzą: Szerzej jedni niż drudzy swe płoty grodzą; Ten ma wiele nad insze w zacności domu, Ten
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Jan Kochanowski Pieśni, Księgi pierwsze Pieśń XVII Słońce już padło, ciemna noc nadchodzi, Nie wiem, co za głos uszu mych dochodzi; Postoję mało, a dowiem sie pewnie, Dlaczego płacze ta pani tak rzewnie. Już to dziesiąte lato niebo toczy, Jako me smutne zawsze płaczą oczy; A dokąd mi sie miły mój nie wróci, Żaden na świecie troski mej nie skró
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Jan Kochanowski Pieśni, Księgi pierwsze Pieśń XVIII Czołem za cześć, łaskawy mój panie sąsiedzie. Boże nie daj u ciebie bywać na biesiedzie, Każesz mi pić przezdzięki twe przemierzłe piwo, Że do dna nie wypijam, patrzysz na mię krzywo. Wszytkoć wadzi: być na nos biedna mucha padła, Miecesz głową i mniemasz, że cię do krwie zjadła; Od stołu żen
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Jan Kochanowski Pieśni, Księgi pierwsze Pieśń XX Miło szaleć, kiedy czas po temu, A tak, bracia, przypij każdy swemu, Bo o głodzie nie chce sie tańcować, A podpiwszy, łacniej już błaznować. Niech sie tu nikt z państwem nie ozywa Ani z nami powagi używa, Przywileje powieśmy na kołku, A ty wedla pana siądź, pachołku! Tam dobra myśl nigdy nie po
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Jan Kochanowski Pieśni, Księgi pierwsze Pieśń XXI Ty spisz, a ja sam na dworze Jeszcze od wieczornej zorze Cierpię nocne niepogody; Użałuj sie mojej szkody! Słuchaj, jako bije w ściany Z gwałtownym dżdżem grad zmieszany. Ockni sie, a przemów słowo, Nieużyta białagłowo! Nie na żadną kradzież godzę, Chocia tak po nocy chodzę; Wziąłbych przedsię
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Jan Kochanowski Pieśni, Księgi pierwsze Pieśń XXII Rozumie mój, prózno sie masz frasować: Co zginęło, trudno tego wetować; Póki czas był, póki szczęście służyło, Czegoś żądał, o wszystko łacno było. Teraz widzisz, że nam niebo nie sprzyja: W czym sie kochasz, to cię daleko mija. Cóż temu rzec? I szkoda głowy psować; Lepiej sie nam na lepsze cz
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Jan Kochanowski Pieśni, Księgi pierwsze Pieśń XXIII Nieźle czasem zamilczeć, co człowieka boli, By nie znał nieprzyjaciel, że cię ma po woli; Ale to nade wszystko za raz odżałować, A niewdzięcznemu panu tudzież podziękować. Cierpiałem ja tak wiele, że mię wstyd powiadać, A mógłby mi bezpiecznie każdy głupstwo zadać, Żem sie dał za nos wodzić c
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Jan Kochanowski Pieśni, Księgi pierwsze Pieśń XXIV Zegar, słyszę, wybija, Ustąp, melankolija! Dosyć na dniu ma statek, Dobrej myśli ostatek. U Boga każdy błazen, Choć tu przymówki prazen, A im sie barziej sili, Tym jeszcze więcej myli. A kto by chciał na świecie Uważyć, co sie plecie, Dziwnie to prawdy blisko, Że człek - Boże igrzysko. Dygni
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Jan Kochanowski Pieśni, Księgi pierwsze Pieśń XXV Użałuj sie, kto dobry, a potłucz zawiasy I mnie samę wrzuć w ogień; bo prze te niewczasy Dobrze już nie szaleję, ja, furta strapiona; Jednak mię ten bezmierny niepokój dokona. Że to żadna Boża noc nigdy nie minęła, Abych kiedy okrutnych razów nie podjęła Od tych sprosnych pijanic; nie mówię o s
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Jan Kochanowski Ur. 6 czerwca 1530 r. w Sycynie koło Zwolenia Zm. 22 sierpnia 1584 r. w Lublinie Najważniejsze dzieła: Odprawa posłów greckich (1578), Psałterz Dawidów (parafrazy psalmów, 1579), Treny (1580), Fraszki (1584), Pieśni ksiąg dwoje (1586) Wybitny poeta polski okresu odrodzenia, którego twórczość odegrała ogromną rolę w rozwoju j
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Jan Kochanowski Pieśni, Księgi wtóre Pieśń I Przeciwne chmury słońce nam zakryły I niepogodne deszcze pobudziły, Wody z gór szumią, a pienista Wilna Już brzegom silna. Strach patrzać na to częste połyskanie; A prze to srogie obłoków trzaskanie, Kładą sie lasy, a piorun, gdzie zmierzy, Źle nie uderzy. Zakładaj korab, cieśla nauczony, A kto w
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Jan Kochanowski Pieśni, Księgi wtóre Pieśń II Nie dbam, aby zimne skały Po mym graniu tańcowały; Niech mię wilcy nie słuchają, Lasy za mną nie biegają. Hanno, tobie k woli spiewam, Skąd jesli twą łaskę miewam, Przeszedłem już Amfijona I lutnistę Aryjona. Mnie sama twarz nie uwiedzie; I choć druga na plac jedzie Z herby domów starożytnych, Zac
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Jan Kochanowski Pieśni, Księgi wtóre Pieśń III Nie wierz Fortunie, co siedzisz wysoko; Miej na poślednie koła pilne oko: Bo to niestała pani z przyrodzenia, Często więc rada sprawy swe odmienia. Nie dufaj w złoto i w żadne pokłady, Każdej godziny obawiaj sie zdrady: Fortuna co da, to zasię wziąć może, A u niej żadna dawność nie pomoże. A ci,
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Jan Kochanowski Pieśni, Księgi wtóre Pieśń IV W twardej kamiennej wieży i za troistemi Drzwiami siedząc Danae nieprzełomionemi, Pod strażą nieuspionych spartańskich złajników, Mogła wiecznie nie uznać nocnych wszeteczników, By była z Akryzego Wenus nie szydziła, Stróża zamknionej panny; bo ta obaczyła, Że Jowisz, w upominku złotym utajony, Mia
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Jan Kochanowski Pieśni, Księgi wtóre Pieśń IX Nie porzucaj nadzieje, Jakoć sie kolwiek dzieje: Bo nie już słońce ostatnie zachodzi, A po złej chwili piękny dzień przychodzi. Patrzaj teraz na lasy, Jako prze zimne czasy Wszystkę swą krasę drzewa utraciły, A śniegi pola wysoko przykryły. Po chwili wiosna przyjdzie, Ten śnieg z nienagła zéjdz
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Jan Kochanowski Pieśni, Księgi wtóre Pieśń V Wieczna sromota i nienagrodzona Szkoda, Polaku: ziemia spustoszona Podolska leży, a pohaniec sprosny, Nad Niestrem siedząc, dzieli łup żałosny. Niewierny Turczyn psy zapuścił swoje, Którzy zagnali piękne łanie twoje Z dziećmi pospołu a nie masz nadzieje, By kiedy miały nawiedzić swe knieje. Jedny z
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Jan Kochanowski Pieśni, Księgi wtóre Pieśń VI Królewno lutnie złotej i rymów pociesznych, Ochłodo myśli tesznych, Ty sama powiedz a kres naznacz, póki mamy Płakać, gdy przyjaciela miłego stradamy. Łacno cieszyć chorego, gdysmy zdrowi sami, Lecz kiedy toż nad nami Niefortuna pokaże, tam więc człowiek czuje, Że co drugim chciał radzić, sam sie
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Jan Kochanowski Pieśni, Księgi wtóre Pieśń VII Słońce pali, a ziemia idzie w popiół prawie, Świata nie znać w kurzawie; Rzeki dnem uciekają, A zagorzałe zioła dżdża z nieba wołają. Dzieci, z flaszą do studniej; a stół w cień lipowy, Gdzie gospodarskiej głowy Od gorącego lata Broni list, za wsadzenie przyjęmn... Jan Kochanowski Ur. 6 czerwc
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Jan Kochanowski Pieśni, Księgi wtóre Pieśń VIII Nie frasuj sobie, Mikołaju, głowy, Kto ma być królem: już dekret gotowy Przed Bogiem leży, nie piórem pisany, Lecz w dyjamencie twardym wykowany. Nie z pół- lub nocy, lub dnia, nie ze wschodu Ani czekajmy pana od zachodu; Ten królem będzie, kogo Bóg mianuje, Łatwie On ludzkie serca spraktykuje.
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Jan Kochanowski Pieśni, Księgi wtóre Pieśń X Może kto ręką sławy dostać w boju, Może wymową i rządem w pokoju; Lecz jesli żona męża nie ozdobi, Mąż prózno robi. Kto z gospodarstwa, a kto zaś z wysługi Zbierze pieniądze i z kupiectwa drugi, Jesli sie żona nie przyłoży k temu, Zginąć wszytkiemu. Żona uczciwa ozdoba mężowi I napewniejsza podpo
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Jan Kochanowski Pieśni, Księgi wtóre Pieśń XI Stateczny umysł pamiętaj zachować, Jesli cię pocznie nieszczęście frasować; Także i góry nie radzęć wylatać, Kiedy sie Szczęście z tobą imie bratać. Śmierci podległy człowiecze cnotliwy, Choć wszytek twój wiek będzie frasowliwy, Chocia też czasem, siedząc z przyjacioły, Przy dobrym trunku strawisz
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Jan Kochanowski Pieśni, Księgi wtóre Pieśń XII Nie masz, i po drugi raz nie masz wątpliwości, Żeby cnota miała być kiedy bez zazdrości: Jako cień nieodstępny ciała naszladuje, Tak za cnotą w też tropy zazdrość postępuje. Nie może jej blasku znieść ani pojźrzeć w oczy, Boleje, że kto przed nią kiedy wysszej skoczy; A iż baczy po sobie, że sie w
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Jan Kochanowski Pieśni, Księgi wtóre Pieśń XIII Panu dzięki oddawajmy, Jego łaskę wspominajmy, Który hardym miesza rzeczy, A skromne ma na swej pieczy. On hardy, nieunoszony, On tyran północnej strony, Któremu, jako sam mniema, Świat tak wielki równia nie ma, Car moskiewski plac mężnemu Puścił królowi polskiemu; Nie oparł sie aż o lody Niepła
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Jan Kochanowski Pieśni, Księgi wtóre Pieśń XIV Wy, którzy Pospolitą Rzeczą władacie, A ludzką sprawiedliwość w ręku trzymacie; Wy, mówię, którym ludzi paść poruczono I zwierzchności nad stadem Bożym zwierzono, Miejcie to przed oczyma zawżdy swojemi, Żeście miejsca zasiedli Boże na ziemi, Z którego macie nie tak swe własne rzeczy Jako wszytek l
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Jan Kochanowski Pieśni, Księgi wtóre Pieśń XIX Jest kto, co by wzgardziwszy te doczesne rzeczy Chciał ze mną dobrą tylko sławę mieć na pieczy, A starać sie, ponieważ musi zniszczeć ciało, Aby imię przynamniej po nas tu zostało? I szkoda zwać człowiekiem, kto bydlęce żyje, Tkając, lejąc w się wszytko, póki zstawa szyje; Nie chciał nas Bóg położ
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Jan Kochanowski Pieśni, Księgi wtóre Pieśń XV Nie zawżdy Apollo strzela, Ale łuk z lutnią podziela; Nie zawżdy Mars hufy wodzi, Czasem też pod sieć ugodzi. Nie zawżdy grad z góry leci Albo burza niebo szpeci; Chmury czarne wiatr wojuje, A pogoda następuje. Takżeć słusze człowiekowi Odejmać sie frasunkowi, A jako niewdzięczne brzemię Uderzyć t
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Jan Kochanowski Pieśni, Księgi wtóre Pieśń XVI Nic po tych zbytnich potrawach, nic po tym Śrebrze na służbie i obiciu złotym; Nam k woli, kędy róża pozno kwitnie Nie szukaj zbytnie. Dobra-ć i miętka, co ją najdzie wszędzie; A kiedy równe towarzystwo siędzie, Prędka dobra myśl, a tym jeszcze chutniej, Gdy nie b... Jan Kochanowski Ur. 6 czerwc
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Jan Kochanowski Pieśni, Księgi wtóre Pieśń XVII Niegodzien tego ten świat zawikłany, Aby miał na nim rozumem nadany Człowiek polegać, a swe szczęśliwości Sadzić na jego płochej odmienności. Co ma ten żywot, na co by bezpiecznie Człowiek mógł kazać? Niedługo kóniecznie Doniesie czaszę pachołek do gęby, A przedsię i w tym straci czasem zęby. Mo
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Jan Kochanowski Pieśni, Księgi wtóre Pieśń XVIII Ucieszna lutni, w której słodkie strony Bijąc, Amfijon kamień rozproszony Zwabił na kupę, a z chętnej opoki Wstał mur szeroki. Niemowna przedtym ani ulubiona, Dziś na wszytek świat wielce zalecona, Zaśpiewaj, co by trudnej Bogumiły Uszy lubiły. Która jakoby źrzóbek niełapany Ani pasterzką ręk
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Jan Kochanowski Pieśni, Księgi wtóre Pieśń XX Jaką, rozumiesz, zazdrość zjednałeś sobie, Zacny biskupie, w mojej małej osobie, Żeś mię z domu wyciągnął w te dalsze strony Od małych dziatek i od teskliwej żony? Nie myśli-ć ona o tym, że ja przy tobie Głowy nie ufrasuję by namniej sobie; Że w twym pałacu mieszkam, że przy twym boku Siadam; koń m
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Jan Kochanowski Pieśni, Księgi wtóre Pieśń XXI Srogie łańcuchy na swym sercu czuję; Lecz to szczęściem szacuję, Żem jest tak pięknym sidłem ułowiony; Wesoło żywę, w trosce położony, A w tym swoim wzdychaniu Mam rozkosz przeciw ludzkiemu mniemaniu, Oczy dziwnej piękności, W których sie wszytki ... Jan Kochanowski Ur. 6 czerwca 1530 r. w Sycy
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Jan Kochanowski Pieśni, Księgi wtóre Pieśń XXII Proszę, jesli sie z tobą co śpiewało, Co by i ten rok, i dalej trwać miało, Powiedz słowieński rym, o wielostrona Lutni złocona, Mytyleńskiego mieszkańca przed laty Zabawo, który, choć w boju zębaty, Przedsię śrzód mieczów lub też nawę w biegu Przybił do brzegu. Muzy parnaskie i nale... Jan Ko
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Jan Kochanowski Pieśni, Księgi wtóre Pieśń XXIII Nie zawżdy, piękna Zofija, Róża kwitnie i lelija; Nie zawżdy człek będzie młody Ani tej, co dziś, urody. Czas ucieka jak woda, A przy nim leci Pogoda Zebrawszy włosy na czoło: Stąd jej łapaj, bo w tył goło. Zima bywszy zejdzie snadnie; Nam, gdy śni... Jan Kochanowski Ur. 6 czerwca 1530 r. w Syc
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Jan Kochanowski Pieśni, Księgi wtóre Pieśń XXIV Niezwykłym i nie leda piórem opatrzony Polecę precz, poeta, ze dwojej złożony Natury: ani ja już przebywać na ziemi Więcej będę, a więtszy nad zazdrość, ludnemi Miasty wzgardzę. On, w równym szcześciu urodzony, On ja, jako mię zowiesz, wielce ulubiony Mój Myszkowski, nie umrę ani mię czarnemi Sty
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Pieśni [Nota edytorska] Tekst Pieśni został tu podany według pierwodruku, który ukazał się w roku 1586 w Drukarni Łazarzowej w Krakowie pt. Pieśni Jana Kochanowskiego księgi dwoje. Egzemplarz Biblioteki Zakładu Narodowego im. Ossolińskich we Wrocławiu (sygn. XVI Qu. 2036) został starannie przedrukowany przez Władysława Floryana (1953, 2. wyd. 19
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Jan Kochanowski Ur. 6 czerwca 1530 r. w Sycynie koło Zwolenia Zm. 22 sierpnia 1584 r. w Lublinie Najważniejsze dzieła: Odprawa posłów greckich (1578), Psałterz Dawidów (parafrazy psalmów, 1579), Treny (1580), Fraszki (1584), Pieśni ksiąg dwoje (1586) Wybitny poeta polski okresu odrodzenia, którego twórczość odegrała ogromną rolę w rozwoju j
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Bruno Jasieński Pieśń o głodźe ISBN 978-83-288-2327-3 REŃI W ROCZŃICĘ ŚMIERĆI 7 V 1922 ZAMIAST KWIATUW libres de tous liens donnons-nous la main apollinaire Prolog w wielotyśęcznyh, stuulicyh miastah wyhodzą codźenńe tyśące gazet, długie, czarne kolumny słuw, wykszykiwane głośno po wszystkih bulwarah. piszą je mali, starśi ludźe w
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Eliza Orzeszkowa Zygmunt Przybylski Pieśń przerwana Obrazek sceniczny w 1-ym akcie ISBN 978-83-288-2584-0 OSOBY: * TEOFIL WYGRYCZ. * KLARA, jego córka. * PANI DUTKIEWICZOWA, sąsiadka. * OSKAR. * BENEDYKT, kamerdyner. Rzecz się dzieje w małem miasteczku. / Scena przedstawia ogródek przed małym domkiem. Na prawo domek, biało pomalowan
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Maria Konopnicka Pieśń sokołów Mrokiem niegdyś i smutkiem nękany, Nędzniał sokół oślepły na kole, Dziś nad lasy ojczyste i łany Podniósł w słońce swe skrzydła sokole. Już on nie chce być w klatce swej syty, I zhańbiony żelaznem ogniwem, Już zna wolne, szerokie błękity, Już odetchnął powietrzem pól żywem. Już nie będą go karmić chłopięta, Z pa
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Ignacy Krasicki Bajki i przypowieści Pijak Trawiąc niegdyś nad flaszką nocy i poranki, Chory pijak stłukł wszystkie kieliszki i szklanki; Klął miód, piwo znieważał, wino zwał tyranem. Przyszedł potem do zdrowia i odtąd pił dzbanem. ----- Ta lektura, podobnie jak tysiące in... Ignacy Krasicki Ur. 3 lutego 1735 r. w Dubiecku (Sanockie) Zm. 1
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt
-
Maria Konopnicka Piosenka dzieci *STAŚ.* Chciałbym ja mieć dwa skrzydełka Z polotnemi pióry, Chciałbym bujać, jak skowronek, Do słonka! Do góry! *ZOSIA.* Chciałabym ja śpiewać cudnie, Jak słowiczek w lesie, Gdy srebrzystym się głosikiem Po rosie zaniesie. *STAŚ.* Chciałbym bujać, jak skowronek, Do samego nieba, A zaś wrócić na te pola
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Maria Konopnicka Piosenka o wilczku Pójdziemy do lasu Raz! dwa! trzy! Zobaczymy wilczka, Raz! dwa! trzy! A ten wilczek szary, bury, Ma kły ostre i pazury, Raz! dwa! trzy! Pójdziemy do lasu Raz! dwa! trzy! Ułowimy wilczka, Raz! dwa! trzy! A ty wilczku, rozbójniczku, Chodzisz sobie po gaiczku, Raz! dwa! trzy! Pójdziemy do lasu Raz! dw
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Maria Konopnicka Piosenka w kuźni Stary kowal młotem wali: Buch! buch! buch! Mało brody nie osmali, Zuch! zuch! zuch! Kowalczyki kują, Raźno przyśpiewują, Chociaż iskra z ognia pryśnie, To tego nie czują. Proszę ciebie, ty kowalu, Mój! mój! mój! Dla konika mi podkówkę Kuj! kuj! kuj! Dla konika tego, Siwka srokatego, Com go dostał w
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Maria Konopnicka Piosenki majowe Przyszła do nas wiosna, Przyszła do nas hoża, Nasiała nam kwiecia Między trawy, zboża. Nasiała nam kwiecia Jaskrów i stokroci, Aż się łączka bieli, Aż się pole złoci. Narwę ja kwiateczków, Pod krzyżyk je złożę, Szepnę zcicha: Za tę wiosnę Dzięki Tobie, Boże! A gdzie zimno, ciemno, Gdzie kwiatki nie ro
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Maria Konopnicka Piosnka żołnierska Dalej, dalej, wojsko nasze, Raz, dwa, trzy! Dalej szable i pałasze, Raz, dwa, trzy! Dalej trąbki, dalej kije! Nasze wojsko dziś się bije, Raz, dwa, trzy! Niech tam sobie tchórze, baby, Siedzą niby w bagnie żaby, Gdy im skóra drży. My idziemy na wojenkę, Śpiewający w głos piosenkę: Jak to koni... Maria K
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Stanisław Jachowicz Bajki i powiastki Piotruś Piotruś żwawy, dzielny, śmiały, Choć mu wiele piastunki o strachach bajały, Śmiał się tylko z ich prostoty: Bo wiedział, co są ludzie, co wyższe istoty. Patrzcie, co może wyobraźni siła! Raz, gdy noc ciemnościami już ziemię okryła, Spostrzega coś białego wśród czarnego zmroku. Nie wierzy oku. Cor
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Stanisław Jachowicz Bajki i powiastki Plama i łata Plama przy łacie raz na sukni siadła, I tak sąsiadkę zagadła: Mnie nosi czasem i pani bogata, A ty cóż jesteś? godło nędzy łata. CZŁOWIEK Że się tu wmieszam, Jejmość mi przebaczy, Łata staranność i porządek znaczy, A plamką się i małą brzydzą pospolicie: Bo plama za... Stanisław Jachowicz Ur
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Władysław Orkan Ur. 27 listopada 1875 r. w Porębie Wielkiej pod Limanową Zm. 4 maja 1930 r. w Krakowie Najważniejsze dzieła: Nad grobem Matki (1896), Przygrywka (1896), Nad urwiskiem (1900), Komornicy (1900), Skapany świat (a. Pomsta; 1903), Z tej smutnej ziemi (1903), W roztokach (1903), Herkules nowożytny i inne wesołe rzeczy (tom nowel 1905)
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Władysław Orkan Płanety Bazie W kotlinie górskiej rozlewają się promienie słoneczne jasną białością wiosennego dnia. Cała natura świeża, z pobrukanej szaty śnieżnej rozodziana, kąpie się w tych promieniach i suszy w lekkim podmuchu wietrznym, falisto płynącym od białych, zimnych szczytów. Gdzieniegdzie w głębokich potokach widnieją szare płaty
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Władysław Orkan Płanety Chłop na łany wyszedł Chłop na łany wyszedł z kosą istna śmierć! Istny szkielet, chylący się pośród zbóż Stanął patrzy kiwa głową: Któż wie, któż, Czyli z korca wysianego zbiorę ćwierć Nie usiecze owies mały liche źdźbła Prasnął kosą, aże brzękła rzucił sierp: Dał ci Pan Bóg marne życie a ty cierp! Zęby zaciął na pow
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Władysław Orkan Płanety Gody I Ludzie po sumie wysypali się z kościoła. I wbrew swemu zwyczajowi, nie zatrzymują się koło sklepów, nie stają gromadkami na rynku, ale każdy leci w swoją stronę. We wszystkich kierunkach od kościoła idą, rozsypują się po kamieńcu, mijają jedni drugich, spychają się z ław, a co które, to szybciej zdąża ku swojej
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Władysław Orkan Płanety Jasna polana Bór. Ponury, cichy bór Odwieczne jedle, smreki porosłe mchem, olbrzymie dęby, chmurosiężne, nieznane ludziom stare drzewa w cichości wielkiej kołyszą się wolno. A po wierzchołkach wiatr śpiewa i gra melodję wieczną, dziwnie smętną, o zaginionych dawno światach, o gwiazdach promienistych i zaklętych w lód
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Władysław Orkan Płanety Nad urwiskiem (I) Promienie wiosenne słońca, idąc ukosem po niedawno ze śniegu obeschłych stokach, doszły do pustych wyrębów na stromem zboczu góry, zarysowały bielą stado siedzących rzędami pniaków i zbłękitniły dym, rozpływający się ku górze białą chmurą, a dobywający się szarymi palcami z każdego gonta, z każdej szpar
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Władysław Orkan Płanety Nad urwiskiem (II) Z wązkiego okienka w niskiej chałupinie podleśnej wychyliła się kosmata, czarna głowa chłopa Oczy głęboko zapadłe, jak ślepia ziemnego nornika, patrzą ciekawie dookoła z dziwną upartością. Jest jakaś siła tłumiona w tej duszy, która oczami na świat wyziera; jest jakiś wieczny, utajony ból, który zastyg
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Władysław Orkan Płanety Niedowiarek Słota już dwa tygodnie trwa Zewsząd, z południa i z zachodu, z dalekich lądów i od morza zleciały się mgły i przysiadły tę ziemię nieszczęsną, tę krainę kęp i wiecznej nędzy; rozścieliły się po mokrych zemniaczyskach, porosłych wcześnie łopuchem i mleczem trującym, i przeganiają się po ugorach i tłokach, gdzi
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Władysław Orkan Płanety Piekiełko Słońce, wytaczając się powoli z poza szczytów, padło promieniami na zadymione szyby w Błażkowej izbie. Rozwidniło się nagle w niskiej, zakopconej piekarni. Wstawać! Kaśka, Maryna, Józek! krzyknął Błażek, zrywając się z pościeli. Do roboty! szturknął babę pod żebro. Nie cujes, kieli to dzień?! Cy nie wś
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Władysław Orkan Płanety Płanety I Niema to, jak chłopu na wsi! Ten ma już raz święte życie. Żeby ino Bóg nagodził ziarna i ziemniaków, to się o nic nie potrzebuje wieldze troszczyć. Wszyscy mają starunek o niego. Ksiądz go radosnie na tym świecie wita, jeszcze ochotniej chowa, zaś przez cały krótki żywot ma pieczę o jego duszę, jako o najmil
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Władysław Orkan Płanety Po omacku Noc. Straszna i cicha noc. Czarne, ołowiane chmury zwieszają się nad ziemią, a w każdej drzemie sto piorunów, które we mgłę tajemniczą owinęły śmierć nie śpią czekają przyczaiły się, jak węże, i łagodnie drzemią Ubitym szlakiem dąży tłum. Nieprzejrzana mnogość ludu szerokim idzie gościńcem. Na lewo dół, na
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Władysław Orkan Płanety Przekleństwo Mijają dni za dniami jednakie, szare, monotonne Ludzie chodzą tu i tam, jak owce po ugorach, kiedy padnie rok suchy, trawa nie urośnie i nic się nie zieleni po kamienistym tłoku, nawet i osty poschną, pokruszą się od wiatru, nawet i osty Jedyna macierzanka rośnie i trujący mlecz. Ale tych owce nie jadają.
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Władysław Orkan Płanety Wesoły dzień Ścieżyną wąską, wiodącą krzywemi linjami w górę wśród rozścielających się pustką dokoła ugorów, wspinają się osłabieni ludziska, zmizerowani, wychudli, nędzni Idą po parze lub pojedynką, potrącani, z wysiłkiem uginają kolana pod ciężarem torb i tobołków różnych wielkości, przewiązanych szarą płachtą przez ra
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Władysław Orkan Płanety Wilija W chałupie Błażeja Szczypty panuje jakiś świąteczny nastrój. Wprawdzie nic się tu nie zmieniło od wczoraj; te same czarne, odymione ściany, te same sprzęty w izbie, nawet może więcej śmiecia leży na glinianej podłodze, ale widać z powszechnej uwijacki, z radosnego oczekiwania, malującego się na wynędzniałych twarz
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Ignacy Krasicki Bajki nowe Platon Platon, raz swoje zgromadziwszy ucznie, Wybornie, sztucznie Dowodził, jak to mędrzec panuje nad światy, Sam dzielny, sam bogaty, Jemu się ziemia sili, jemu wschodzą zorze, Pieni się morze: I powietrze, i gwiazdy, i słońce, i nieba Dają, co trzeba. On lotem nieścignionym wybujałej myśli Czy co dzia... Ignac
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Platon Eutyfron tłum. Władysław Witwicki ISBN 978-83-288-5797-1 Wstęp tłumacza Archon Król Na Keramejku, w środku miasta, w Portyku Króla urzędował tzw. Archon Król, drugi z dziesięciu archontów ateńskich, któremu po dawno zniesionej władzy królewskiej pozostał tytuł i referat nabożeństw i przestępstw religijnych. On urządzał misteria w El
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Platon Fajdros tłum. Władysław Witwicki ISBN 978-83-288-5707-0 Wstęp tłumacza Rozkwit kultury podczas upadku politycznego Po świetnych czasach Peryklesa zostało w Atenach różowe wspomnienie i żółkniejące marmury Akropolu. Na fryzie Partenonu galopowały, jak przed czterdziestu laty, spienione rumaki pod spokojnymi postaciami efebów, ale w
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Platon Państwo tłum. Władysław Witwicki ISBN 978-83-288-5762-9 Wstęp od tłumacza Platon nie był systematykiem ani człowiekiem zrównoważonym i spokojnym. Treści jego pism niepodobna związać w układ wolny od sprzeczności, porządny, zamknięty. W poszczególnych dialogach nie zawsze łatwo znaleźć temat główny i położyć pod tytułem dopisek, który
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Platon Uczta tłum. Władysław Witwicki ISBN 978-83-288-5667-7 Wstęp tłumacza Niepodobna z korzyścią i z przyjemnością należytą przeczytać Uczty Platońskiej, jeżeli się nie zna, choć w ogólnym zarysie, historii ruchu umysłowego, na którego tle to dzieło wyrosło; niepodobna wszystkiego wydobyć z tego dzieła i nacieszyć się wszystkimi jego pięk
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Plaut Żołnierz samochwał tłum. Gustaw Przychocki ISBN 978-83-288-5480-2 Wstęp I. Treść i charakterystyka komedii Żołnierz samochwał, imieniem Pyrgopolinices, wielce nadęty i wielce zarozumiały, zabrał młodzieńcowi ateńskiemu Pleusiklesowi podstępem jego przyjaciółkę, Filokomazjum, w czasie jego chwilowej nieobecności i uwiózł ją do Efezu.
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Stanisław Jachowicz Bajki i powiastki Pobożność Był to pustelnik, od dawnego czasu Mieszkał samotnie w głębi ogromnego lasu, Małą kapliczkę wykuł sobie w skale, Ku Boskiej chwale. Zaledwie zajaśniał dzionek, Już brzmiał głośno jego dzwonek Na wieżyczce zawieszony A te wdzięczne jego tony Odbijały się o drzewa. Klęka starzec, ręce wznosi, D
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Maria Konopnicka Pobudka wiosny Czy tak cisza w uchu dzwoni? Czy gdzieś pędzi tabun koni, Z uroszonych łąk? Hej, wszakci to nasz majowy Bębenista z nad dąbrowy, Wszak to huczy bąk! Huczy, leci, jeży wąsa, Łbem w bermycy hardo trząsa, Z drogi, z drogi mu! W bęben wali, w bęben bije; Hej, kto słyszy, hej, kto żyje, Wstawaj co masz tchu! Zbroja
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Adolf Abrahamowicz Po burzy Fraszka w jednym akcie ISBN 978-83-288-2042-5 przedstawiona po raz pierwszy na scenie lwowskiej w lutym 1882 r. OSOBY: * KANIKUŁA. * GERTRUDA, jego żona. * ZOFJA, ich córka. * EUFROZYNA siostra Kanikuły. * ROZALJA siostra Kanikuły. * DYONIZY. * RUMBALIŃSKI, notarjusz. * WACŁAW, praktykant konceptowy. * J
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Ignacy Krasicki Bajki nowe Pochodnia i świeca Świeca blisko pochodni raz stawiona była, Więc harda wielkim blaskiem gdy się wynosiła, Rzekł ktoś: Cudzej jasności małaś uczestniczka: Zna każdy, co pochodnia; zna każdy, co świéczka. ----- Ta lektura, podobnie jak tysiące innych, ... Ignacy Krasicki Ur. 3 lutego 1735 r. w Dubiecku (Sanockie)
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Eliza Orzeszkowa Początek powieści ISBN 978-83-288-2585-7 Życie człowieka, to treść do powieści. W niém są epizody dramatu i komedyi, źródła łez i wybuchu śmiéchu. W niém są szczególniéj chwile pewne, z których wysnuwają się nici dalszego istnienia. Chwile te stanowczo oddziaływają na przyszłość całą, i potém, kędy się zwrócisz: wokoło siebi
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Marta Podgórnik Próby negocjacji asymetria prawa strona mojego ciała, czująca się lepiej niż lewa, przesyła pozdrowienia: słońce operuje z precyzją chirurga usuwając bladość, opornych opala do cna jak amator cudzych papierosów. i po takie przychodzi nam przecież sięgać w pociągach ekspresowych, gdy wyskoczenie po paczkę cameli light w czasie d
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Marta Podgórnik Próby negocjacji awaria czasem opłaca się, zamiast męczącego dnia, przedłużenie nocy, żaluzje na sztorc jak kosy chłopów z reprodukcji, czajnik na gazie, alka-prim w roli bułki na śniadanie. rewizja nadzwyczajna. więc: wyłączyć huczący strumień wody w łazience... Marta Podgórnik ur. 1979 Najważniejsze dzieła: Próby negocjacji
- PDF + ePub + Mobi 3 pkt
-
Marta Podgórnik Próby negocjacji bezkrwawe łowy wilgotne plamki ołowiany krążek szklaneczka sherry słowa wyliczanki: *narzędzie zbrodni na słoniowych nóżkach* *fastryga śmierci biegnie przez firanę* *słodka jest trutka wykładana gęsto* *pod drzwiami śpiących d... Marta Podgórnik ur. 1979 Najważniejsze dzieła: Próby negocjacji (1996), Rezydencj
- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3 3 pkt