ODBIERZ TWÓJ BONUS :: »

Recenzje

Piętno Genevieve. Pod osłoną milczenia

Monika Rutka napisała "Piętno Genevieve" i tym samym zniszczyła mi tą książką serce, duszę i wszystko pozostałe. Ale dobra, zacznijmy od początku… Pierwsza część z serii Pozorów mnie w sobie zupełnie rozkochała. Przez wiele dni nie mogłam zapomnieć o tej książce i jak na szpilkach wyczekiwałam kontynuacji. Nie spodziewałam się tylko, że po skończeniu drugiej części będę wpatrywać się w ścianę, nie wiedząc, co ze sobą zrobić. Świat Grace jest pełen bólu i cierpienia, jednak kiedy myślałam, że najgorsze ta bohaterka ma za sobą, to grubo się myliłam. W „Piętnie Genevieve” wydarzyło się tyle przykrych rzeczy, które dotyczyły Grace, że z każdą kolejną się zastanawiałam, ile ta dziewczyna będzie w stanie jeszcze znieść. Podziwiam ją za jej siłę i nie potrafię winić za nic, czego dokonała w swoim życiu. Z kolei powrót do Damiena był jak ten dźwięk "fall in love again and again", przysięgam. Nie mogę przestać się nim zachwycać. Nim i jego zachowaniem w stosunku Grace. Dankworth był nie tylko cierpliwy i wyrozumiały, ale także opiekuńczy i zdeterminowany, by ją ochronić. Nie odpychało go oziębłe zachowanie bohaterki, nie zrezygnował z niej, kiedy Grace w niego zwątpiła. To ten typ bohatera, przez którego kobietom wzrastają oczekiwania wobec mężczyzn. Najlepsze książki to takie, które nie tylko dają nam rozrywkę, ale również z których możemy coś wynieść. Które czegoś nas uczą. Monika Rutka pokazała w "Piętnie Genevieve", jak niesprawiedliwy jest świat wobec kobiet. Jak zostajemy oceniane negatywnie za rzeczy, za które mężczyznom by się nie oberwało tak bardzo. To niestety nie tylko fikcja literacka, ale prawdziwe życie. Podwójne standardy. (Następny akapit może być spojlerem dla osób, które czytały 1 część ) ———————————— W recenzji tej książki chcę zwrócić uwagę na to, że każda osoba powinna mieć prawo do wyboru, szczególnie w trudnych i obciążających okolicznościach. W powieści pojawia się postać, która zdecydowała się na przerwanie ciąży po doświadczeniu przemocy seksualnej. Ten wątek mocno podkreśla, jak ważne są zrozumienie oraz empatia w takich sytuacjach. To temat, który nadal rzadko pojawia się w literaturze, dlatego cieszę się, że Monika Rutka zdecydowała się go poruszyć. Pokazuje, że każda kobieta ma swój własny wybór i że jest to decyzja, która należy tylko do niej. Każda taka sytuacja jest unikalna i zasługuje na szacunek oraz uważność. ———————————— Mnóstwo emocji mi towarzyszyło podczas czytania tej książki. Podekscytowanie przeplatało się z poczuciem niesprawiedliwości i smutku. Jest mi bardzo przykro, że historia Damiena i Grace dobiegła końca, ale z drugiej strony nie mogę się doczekać, aż wejdziemy w erę Jamesa i Josephine! 🤍

zakochana_w_powiesciach Miecznikowska Klaudia

Whispers on Ice

Zima za pasem... Sezon nart, łyżew, sanek... Lubicie zimowe sporty? Jeździcie na czymś?😁 . . "Whispers on ice" to druga część z serii Lori Rave. Poprzednia cześć na tyle mi się spodobała, że sięgnęłam po drugą. Jak było tym razem?🤔 Lód. Łyżwy. Sport. Lubię ostatnio takie tematyki w książkach. Tym razem poznajemy bliżej Logana i Hope. Postacie z poprzedniej książki się trochę tutaj przewijają, ale nie trzeba ich znać, żebyście nie mogli sięgnąć tylko po tę cześć. Myślę, że śmiało można zabrać się za tę bez znajomości poprzedniej :) . Logan został tatą. Na codzień hokeista, żył z dziewczyną i wszystko było ok. Do czasu ciąży. Wtedy został sam. Z dzieckiem. Mama dziecka nie chciała. Ohh! Gdy to czytałam to czułam smutek... Jak mama może nie chcieć własnego dziecka?😪 Chłopak sobie radził, ale ciężko mu było pogodzić swoją pracę i opiekę nad dzieckiem... Postanowił wynająć opiekunkę. Poznać Hope. Złota dziewczyna. Wszystko byłoby ok. Ta relacja szła z początku w fajnym, powolnym tempie... A potem bach! Żar. Miłość... itp. Itd..🙈 jeszcze tę relacje bym przełknęła, ale kiedy zostało mi kilka stron to nagle zaczęło się tyle dziać, że mogłaby z tego wyjść jeszcze jedna ksiazka 🤭 No, ale... Nie chce narzekać :D Po prostu...dużo się dzieje, a mało kartek na końcu zostało...😋 Także suma sumarrum książka na plus 💜 . Jeżeli macie w planach - polecam! Bo naprawdę miło spędziłam z nią czas :)

@zaczytana_optymistka Binkowska Aneta

The ASMR (Arrogant-Sexy-Messy-Roommate)

"I nie wiem, kiedy przeszliśmy od "nienawidzę typa" do "uśmiecham się przez tego idiotę", ale chyba już nie będę marudzić." Parker miała wynająć dom razem ze swoją przyjaciółką i zacząć nowy etap w swoim życiu. Przed samą wyprowadzką dowiaduje się, że jej przyjaciółka dostała się na wymarzony staż i nie będą razem mieszkać. Jordie nie ma zamiaru zostawić Parker na lodzie. Znajduje zastępstwo na współlokatora. Pomiędzy Parker o Cameronem od początku lecą iskry i żadne z nich nie rezygnuje z okazji, aby dogryźć drugiemu. Dziewczyna potrzebuje ciszy, aby pracować i nagrywać audiobooki i ASMR-y, a Cameron ciągle hałasuje, w dodatku nie sam... 🤭 Ale to nie jest najgorsze.. Po tym, jak Parker trafia do szpitala, Cam podaję się za jej narzeczonego. I tego kłamstwa nie da się tak łatwo odwrócić i muszą udawać parę. Co z tego udawania wyniknie? Co ukrywa Cameron? Czy skończy się to happy endem, czy może złamanym sercem? Pióro tych autorek dobrze znam. I byłam bardzo ciekawa jak to wyjdzie w duecie 🤭 I muszę przyznać, że wyszło całkiem nieźle 😁 Spodobał mi się pomysł na tych bohaterów (choć nie od samego początku). Ona-kochająca cmentarny klimat, znicze i czarny kolor. (choć myślałam, że będzie więcej scen z cmentarza 🤭) On-totalne jej przeciwieństwo. Żartobliwy, radosny, uśmiechnięty i pozytywnie nastawiony. Ale przeciwieństwa się przyciągają, prawda? Lekki styl autorek + nutka humoru +oryginalni bohaterowie + ich ciągłe przepychanki słowne oraz udawany związek = książka idealna na rozluźnienie i oderwanie się od codzienności. Bardzo podobało mi się zachowanie Cama w drugiej połowie książki. Jak wpłynął na Parker, jak patrzyła na samą siebie, jak uwierzyła w to, że zasługuje na wszystko. Również podobało mi się to, że potrafił 'utemperować' przyszłą teściową 🤭 Te wszytskie określenia - to było urocze. Ale ... Nie będzie ciągle tak słodko i wesoło! Tam za rogiem czają się tajemnice, które niosą za sobą chaos, niewyjaśnione sprawy i niebezpieczeństwo! Jak to się skończy? Sprawdźcie sami!

fit_cook_read_book Zimnicka Kornelia

Puck Off

„- Jesteś dziką różą, która wy­rasta i kiełkuje nawet w najmniej sprzyjających okolicznościach, Rosie. Moją dziką różą.” W ostatnim czasie bardzo trudno jest mi wykrzesać z siebie chęci do czytania. Pragnąc wydostać się z tego stanu, postawiłam na jedną z moich ulubionych polskich autorek. Ludka Skrzydlewska i jej „Puck Off” mogło stać się dla mnie remedium… albo jeszcze bardziej pogłębić moją niechęć. Po raz kolejny przekonałam się o tym, że hokejówki to moja bezpieczna przystań, która potrafi wyciągnąć mnie z czytelniczego zastoju.  „Puck Off” to historia Rosie i Matta, których połączyło krótkie namiętne spotkanie podczas przesiadki w drodze do Edmonton. Na tym jednak nie koniec, bo wkrótce ich drogi ponownie się przecinają — on jest nowym zawodnikiem drużyny hokejowej Edmonton Oilers, a ona ma naprawić jego reputację. Główna zasada Rosie brzmi „żadnych hokeistów”, ale akurat ten jeden uparcie nie daje o sobie zapomnieć. Co okaże się silniejsze, serce czy rozum? Takiej historii jak ta potrzebowałam: lekkiej, komfortowej, uroczej i gorącej. Takiej, przy której odpocznę i ukoję pędzące myśli. Bez bezsensownych dram i irytujących bohaterów. Emocjonalnej, dającej do myślenia, z ważnym przesłaniem. Cały ten pakiet otrzymałam w tym niepozornie wyglądającym dziele. Choć nie ukrywam, nie obyło się bez dość znaczącej wpadki… Czytacie ostrzeżenia zamieszczane na początku książki? Tym razem niestety zdradza nam istotną część fabuły, pozbawiając czytelnika efektu zaskoczenia oraz emocjonalnego kopa. Za to niestety zmuszona jestem obniżyć moją ocenę, bo mój odbiór całości uległ zmianie. Rosie i Matt to bohaterowie, których niezwykle łatwo obdarza się sympatią. Autentyczni, wrażliwi i poranieni przez los. Po ludzku dobrzy, zabawni, charakterni. Łącząca ich chemia jest namacalna i iskrząca, a potyczki słowne błyskotliwe i zadziorne. Ich zbliżenia cechuje namiętność, pasja i pikanteria. Ludka doskonale wie, jak pobudzić wyobraźnię i zmysły czytelniczek i tym razem również wychodzi jej to po mistrzowsku. Choć relacja Rosie i Matta zaczyna się właśnie od cielesności, to jednak jej istota tkwi we wspólnych doświadczeniach, które umacniają ich więź oraz pozwalają uporać się z dręczącymi demonami przeszłości i słabościami. Jestem zachwycona zarówno tym, jak i otoczką obyczajową, która zwraca uwagę na inne istotne tematy: nieuleczalna postępująca choroba, jaką jest stwardnienie rozsiane, czy problemy z rodzicami oraz poczucie zaniedbania w dzieciństwie.  „Puck Off” to emocjonalny, angażujący i komfortowy romans hokejowy, który pokazuje, że pierwsze wrażenie potrafi być mylne, że każdy z nas jest osobną jednostką, której nie należy definiować ze względu na wykonywany zawód. Ludka Skrzydlewska stworzyła kolejną cudowną i pełną ciepła opowieść, która trafia prosto do serca. Przepadłam w niej, mimo iż z góry wiedziałam, co się stanie. Mając tę świadomość, i tak czytałam ją z ogromną przyjemnością. Uwielbiam to uniwersum, Ludka i Magda Szponar stworzyły coś absolutnie wspaniałego. Jeśli jeszcze nie znacie ekipy z Edmonton, czym prędzej to zmieńcie… a ja uciekam czytać „Reckless”! PS Matt to niekwestionowany książkowy mąż! Musicie go poznać 🔥

In_love_with_reading_books Waldon Magdalena

Ptaki, które śpiewają nocą

Hej. Chcielibyście wyruszyć kiedyś w podróż kamperem? Panna młoda, która pewnego wieczoru wpada do baru w sukni ślubnej i on-mężczyzna, który przez jeden błąd stracił wszystko. Już sam ten wstęp zapowiada ciekawą fabułę, ale to, co dostałam w tej powieści przerosło moje oczekiwania. Savannah i Austin to bohaterowie, którzy skradli moje uczucia już od samego początku. On jest tym, który rozwesela i się nie poddaje, jest otwarty na nią. Ona to postać, której historia chwyta za serce. Oboje tworzą ciekawy duet. Ich relacja rozkwitała na moich oczach. Austin stał się dla Sav kimś ważnym, był dla niej wielkim oparciem. "Ptaki, które śpiewają nocą" to historia, w której różowym kamperem wraz z bohaterami wyruszamy w podróż i można powiedzieć, że jest to powieść wakacyjna, ale jednocześnie ciepło jakie z niej wypływa, powoduje, że czytało się ją z wielkim zainteresowaniem. Aż sama pojechałabym z nimi w tę podróż 😅. Główni bohaterowie dostarczyli mi mnóstwo emocji, śmiechu, ale jednocześnie momentów, które wzruszyły i chwyciły za serce. Autorka pokazała nam, jak można radzić sobie z żałobą i odnaleźć siebie w głębi duszy. Zdecydowanie polecam.

love.s.books Bort Sylwia
Płatności obsługuje:
Ikona płatności Alior Bank Ikona płatności Apple Pay Ikona płatności Bank PEKAO S.A. Ikona płatności Bank Pocztowy Ikona płatności Banki Spółdzielcze Ikona płatności BLIK Ikona płatności Crédit Agricole e-przelew Ikona płatności dawny BNP Paribas Bank Ikona płatności Google Pay Ikona płatności ING Bank Śląski Ikona płatności Inteligo Ikona płatności iPKO Ikona płatności mBank Ikona płatności Millennium Ikona płatności Nest Bank Ikona płatności Paypal Ikona płatności PayPo | PayU Płacę później Ikona płatności PayU Płacę później Ikona płatności Plus Bank Ikona płatności Płacę z Citi Handlowy Ikona płatności Płacę z Getin Bank Ikona płatności Płać z BOŚ Ikona płatności Płatność online kartą płatniczą Ikona płatności Santander Ikona płatności Visa Mobile