Recenzje
Dark desires
Milionerka i barman
Jedno spojrzenie zmienia nie tylko chwilę, może złamać życie, jeśli wybierzemy milczenie. 💛 To historia, która pokazuje, że największym luksusem nie są pieniądze, lecz odwaga, by przestać żyć cudzymi oczekiwaniami i zaufać temu, co naprawdę czujemy. Książka która w subtelny, ale uderzająco autentyczny sposób obnaża mechanizmy, według których żyjemy: ocenianie ludzi po statusie, rezygnowanie z uczuć, zanim zdążą się narodzić i uciekanie przed tym, co mogłoby nas zmienić. Ta książka nie opowiada wyłącznie o romansie, opowiada o tym, jak trudno jest być sobą w świecie, który woli gotowe etykiety niż prawdę. To, co uderzyło mnie najmocniej, to fakt, że autorka pokazuje bohaterów w punktach najbardziej bolesnych, tam, gdzie nie są pewni siebie, gdzie nie wiedzą, co zrobić, gdzie zderzają się z własnymi przekonaniami. Czułam ich zagubienie, ich napięcie, ich próbę udowodnienia światu, że pasują do miejsca, w którym stoją i jednocześnie miałam świadomość, jak bardzo ta walka jest nam wszystkim bliska. Czytając, miałam wrażenie, że patrzę na Zoe jak na kobietę, której nikt nigdy nie zapytał: czego ty właściwie chcesz? To mnie bolało, bo ile kobiet żyje tak do dziś? Olivier natomiast wzbudzał we mnie zrozumienie. Ta jego cicha odpowiedzialność, która z jednej strony jest piękna, a z drugiej nawet powiedziałabym duszaca. Czułam, że to mężczyzna, który tak bardzo chce chronić siebie i córkę, że sam sobie zabrania pragnąć czegokolwiek więcej i w pewnych momentach miałam ochotę nim potrząsnąć, powiedzieć chłopie pozwól sobie na coś innego niż przetrwanie, ale też bardzo dobrze rozumiałam, dlaczego nie potrafi. Najmocniejsze emocje wzbudził jednak motyw oceniania po pozorach. Ta książka dosłownie włożyła mi palec w ranę, bo zdałam sobie sprawę, jak często sama w życiu potrafiłam zakładać, że „ktoś taki” nie pasuje do „kogoś takiego”. Czytając, czułam wstyd i refleksję, jak wiele relacji, znajomości, możliwości w życiu, ludzie tracą tylko dlatego, że przefiltrowali je przez status, wygląd, zawód? Odwaga polega na tym, że mimo strachu idziesz dalej i zdobywasz to co najbardziej pragniesz. 💛
Surogatka
Wzruszająca, poruszająca i pełna subtelnych emocji opowieść, która dotyka trudniejszych, bardziej odpowiedzialnych tematów, ale robi to z ogromnym wyczuciem. Autorka ma talent do tworzenia historii, które nie są przesadzone — są przemyślane, ciepłe i pełne autentycznych uczuć. Choć temat jest poważniejszy, narracja pozostaje lekka, a relacje są budowane w sposób naturalny i przekonujący. To książka, która zapada w serce i zostawia czytelnika z poczuciem dobrze spędzonego czasu.
Surogatka
"Surogatka" to moja pierwsza książka autorstwa Penelope Ward i jakże dobrze zaczęła się ta przygoda 🩷 To historia mężczyzny - który od lat mierzy się z ciągłym bólem po stracie żony. Zatraca się w pracy i przypadkowych znajomościach pewny,że nigdy już nie pokocha, a także młodej kobiety która na prośbę teściów mężczyzny zgadza się zostać surogatką dla dziecka ich zmarłej córki i jej ukochanego męża... To piękny slowburn w którym główny bohater mimo stereotypowego w wielu romansach "nigdy więcej nie pokocham, nie chce się zaangażować" ma ku temu realne powody, w trakcie książki rozbieramy jego emocje warstwa po warstwie. Główna bohaterka to promyczek słońca w życiu Siga, która z determinacją przebija się przez wszystkie jego warstwy ochronne. Relacja między nimi ma silne podstawy w przyjaźni, zrozumieniu i zaufaniu. Z czasem pojawią się silne przyciąganie fizyczne, co wprawia ich w popłoch i chęć ucieczki. W trakcie ciąży Abby Sig zda sobie sprawę, że w życiu można pokochać więcej niż raz. Ode mnie totalna polecajka 💛
Ptaki, które śpiewają nocą
To, w jaki sposób Austin postrzega świat, interesuje czytelnika już od pierwszych stron. Mimo, że spokojna dziewczyna oraz pełen energii i nowych pomysłów chłopak wydają się być konpletnymi przeciwnikami siebie, w końcu odnajdują wspólny język. Chociaż Austin zna masę ludzi, to akurat Savannah sprawia, że chłopak dostaje motyli w brzuchu.