ODBIERZ TWÓJ BONUS :: »

Recenzje

Lady Australia

Lady Australia nie jest zwykłą książką podróżniczą. Nie jest to opowieść o drodze, ale o... miłości. Tak, Marek Tomalik darzy Australię największym uczuciem - kontynent fascynuje go i przyciąga do siebie, jest jego miejscem na ziemi. Gdy inni zawracają, bo szkoda im auta na trudne do przebycia tereny, on korzysta z zaproszenia, podejmuje wyzwanie i kolejny raz przenika istotę Australii.

Książka przypomina fotokast - jest opowieścią wzbogaconą o obraz i dźwięk. Istnienie tekstu i obrazu jest uzasadnione, ale w jaki sposób do książki przemycono dźwięk? Tomalik utkał Lady Australię z kilku opowieści, z których każda ma niesamowicie brzmiący tytuł (obce słowa pochodzą z języków używanych przez przedstawicieli różnych grup etnicznych): Pana (Ziemia), Garrayura (Niebo), Jungku (Ogień/żar), Tjintirka (Konik polny), Punu (Zielone), Kwatye (Woda), Boondie (Skała), Altyerre (Dreamtime), Buya Nagi (Niech będzie światło). Wszystkie rozdziały zostały opatrzone świetnymi zdjęciami oraz sugestią dotyczącą muzyki, która powinna rozbrzmiewać podczas lektury. Ale niepowtarzalną atmosferę tworzy coś jeszcze, naszej podróży towarzyszą bowiem również legendy i... poezja Williama Blake'a oraz poetyckie wtręty autorstwa Tomalika. To j e s t miłość, skoro podróżnik w tak wyrafinowany sposób mówi o swojej lady. On ją ubóstwia i chłonie wszystkimi zmysłami, po powrocie do domu czuje jej zapach na swojej koszuli i słyszy ją w śpiewie ptaków nagranych na kasecie! Mimo iż moje miejsce na ziemi leży na innej półkuli, dałam się ponieść tej pieśni uwielbienia i napawałam się Australią.

Jak wspomniałam na wstępie, nie jest to typowa książka podróżnicza, ale nie jest to zarzut. Lady Australia zdecydowanie wyróżnia się na tle innych książek - Tomalik tchnął w jej karty ducha Australii. Jedyne co mi przeszkadzało podczas lektury to format książki, gdyż wolę lektury mniejsze, poręczniejsze, które mogę spakować do torebki i wygodnie czytać w autobusie. Nie przypadł mi do gustu również fragment z dziennikiem podróży, "standardowy" tekst był przyjemniejszy w odbiorze i bardziej poetycki. Na szczęście zapisków było bardzo niewiele.

Książka była dla mnie ogromnym zaskoczeniem. Nie spodziewałam się, że Lady Australia tak mnie zafascynuje!
poczytajka.blogspot.com 2013-05-15

Dziennik diety. Szczuplej dzień po dniu!

Inna dyscyplinująca w odżywianiu propozycja Wydawnictwa Sensus/Helion to „Dziennik diety. Szczupłej dzień po dniu!" przygotowany przez Barbarę Dąbrowską - Górską, Magdalenę Jarzynkę i Ewę Sypnik-Pogorzelską. Panie zaproponowały profesjonalne narzędzie do prowadzenia codziennych notatek z przebiegu odchudzania, opatrzone praktycznymi wskazówkami dietetyków. Czytelnicy dowiedzą się, jak właściwie dokonywać pomiarów ciała i określać dzienne zapotrzebowanie kaloryczne oraz prowadzić kronikę swojego odżywiania, przejmując nad nim kontrolę. Po pierwszych sukcesach, proponują ich utrwalanie poprzez kolejne zwycięstwa nad tuczącymi pokusami i dalszą walkę z kilogramami. Autorki nie ukrywają przed czytelniczkami (pozostańmy przy stereotypie to one częściej sięgać będą po „dziennik"...), że największą przeszkodą na drodze do wymarzonej sylwetki są... one same. Oczekiwane, wyszczuplone efekty, jakich spodziewają się, zależą od ich silnej woli, właściwej motywacji i żelaznej konsekwencji.

- Naprawdę tylko tyle trzeba, by - wprowadzając w swoje życie nowe, lepsze nawyki żywieniowe i codzienną dawkę ruchu - osiągnąć w zdrowym tempie swoją wymarzoną wagę - zapewnia autorski tercet. - Koniec z naiwną wiarą, że pewnego dnia ktoś odkryje cudowny sposób na to, by „schudnąć dziesięć kilo w czterdzieści osiem godzin, dużo jedząc i wcale nie ćwicząc". Zamiast tego wybierz odpowiednią dla siebie dietę i... przechytrz samą siebie! - wykładają swoje bezkompromisowe zalecenia.

Ale po co komu „dziennik"... Otóż obserwacje dowiodły, że osoby, które prowadziły skrupulatne zapiski dotyczące przebiegu odchudzania, osiągały aż o połowę lepsze wyniki od tych, które tego nie robiły. Podobnie ponoć jest z oszczędzaniem pieniędzy poprzez skrupulatne rejestrowanie wydatków... W tym przypadku codzienne notatki pozwalają lepiej poznać i kontrolować swoje zachowania żywieniowe, zdiagnozować szkodliwe przyzwyczajenia i największe słabości, ale przede wszystkim dokumentować kolejne sukcesy.

- To właśnie odnotowane przez Ciebie drobne wygrane nad tuczącymi pokusami i cudowne chwile radości po wejściu na wagę będą najlepiej motywować Cię do dalszej pracy nad swoim ciałem i pomogą przetrwać gorsze chwile podczas odchudzania - zapewniają doświadczone autorki.

No cóż, niewiele tracą ci, którzy im zaufają. Poza kilkoma „cennymi" kilogramami przed wyjściem na plażę...
POLSKA - DZIENNIK ŁÓDZKI .N, 2013-05-18

Schudnij w zgodzie ze swoją grupą krwi

„Schudnij w zgodzie ze swoją grupą krwi" - zachęcają Bożena Biernot i Dorota Augustyniak - Madejska. Obie - na równi z czytelnikami / czytelniczkami - są świadome, że zrzucanie zbędnych kilogramów to niełatwa sprawa. Ale wierzą, że dostosowanie odchudzającej kuracji do własnej grupy krwi ułatwi i przyspieszy ją. Nie pozostaje więc nic innego, jak pójść tą drogą, akceptując potrzeby własnego organizmu oraz propozycje propagatorek opisanego sposobu „spadania z wagi". Autorki przekonują, że osiągnięcie trwałego efektu odchudzania może być skutkiem autentycznej i konsekwentnej troski o własne ciało i własny umysł. Jeżeli uda nam się odpędzić negatywne myśli i zachować rozsądek w kwestii utraty wagi - to już... połowa sukcesu. Drugą połową jest stosowanie diety odpowiedniej dla konkretnej grupy krwi w celu zapewnienia optymalnego wykorzystania składników odżywczych i zachowania równowagi kwasowo - zasadowej. Oprócz wyjaśnień dotyczących kwestii zdrowotnych, w książce znajdujemy odpowiednie przepisy kulinarne, dostosowane do potrzeb osób o różnych grupach krwi. Każdy powinien znaleźć coś dla siebie.
POLSKA - DZIENNIK ŁÓDZKI .N, 2013-05-18

Model biznesowy. TY

Timothy Clark Alexander Osterwalder i Yves Pigneur, twórcy głośnego „Podręcznika wizjonera", w swojej najnowszej książce „Model biznesowy - TY", która powstała przy współudziale 328 specjalistów z całego świata, nie twierdzą bynajmniej, że człowiek i firma to jedno i to samo. Zwracają jednak uwagę na pewne podobieństwa. Bo przecież my, tak jak i firmy, „doświadczamy oddziaływania bodźców środowiskowych i ekonomicznych pozostających poza (...) kontrolą". Co zatem powinniśmy zrobić, by osiągać sukcesy i cieszyć się życiem To oczywiste. Musimy sobie stworzyć własny model biznesowy. Wjaki sposób Tego właśnie dowiemy się z książki zawierającej m.in. szablon takiego modelu, ćwiczenia pozwalające określić, kim jesteśmy i jakie są nasze cele, czy inspirujące historie osób, które „przedefiniowały" swoją karierę. Publikacja, co także warte podkreślenia, ma nietypową szatę graficzną. I bardzo dobrze. Dzięki temu otrzymujemy innowacyjne narzędzie komunikacji wizualnej wywołujące w naszych umysłach twórczy ferment
Magazyn Sukces Krzysztof Jędrzejczak, 2013-06-01

Komunikacja biznesowa oczami kierownika projektu

„Komunikacja biznesowa oczami kierownika projektu" to propozycja Katarzyny Żbikowskiej. Autorka komunikację uznaje za jeden z najważniejszych elementów relacji międzyludzkich, a więc i biznesu. Zwraca jednak uwagę, że natłok informacji powoduje, że świat się zmienia, a komunikacja wraz z nim. Stare narzędzia wspomagające wymianę informacji powoli odchodzą do lamusa, a klasyczne sposoby porozumiewania się bezpowrotnie zniknęły już jakiś czas temu. Musimy zmienić przyzwyczajenia, jeśli chcemy się dogadać z innymi.

Niewłaściwa komunikacja wciąż pozostaje jedną z głównych przyczyn niepowodzenia wielu projektów. By tych niepowodzeń uniknąć, musimy przede wszystkim poznać bariery komunikacyjne przeszkadzające w sprawnym porozumiewaniu się, wydobyć się z natłoku e-maili i stworzyć naprawdę użyteczne plany komunikacji.
POLSKA - DZIENNIK BAŁTYCKI .N, 2013-05-13
Płatności obsługuje:
Ikona płatności Alior Bank Ikona płatności Apple Pay Ikona płatności Bank PEKAO S.A. Ikona płatności Bank Pocztowy Ikona płatności Banki Spółdzielcze Ikona płatności BLIK Ikona płatności Crédit Agricole e-przelew Ikona płatności dawny BNP Paribas Bank Ikona płatności Google Pay Ikona płatności ING Bank Śląski Ikona płatności Inteligo Ikona płatności iPKO Ikona płatności mBank Ikona płatności Millennium Ikona płatności Nest Bank Ikona płatności Paypal Ikona płatności PayPo | PayU Płacę później Ikona płatności PayU Płacę później Ikona płatności Plus Bank Ikona płatności Płacę z Citi Handlowy Ikona płatności Płacę z Getin Bank Ikona płatności Płać z BOŚ Ikona płatności Płatność online kartą płatniczą Ikona płatności Santander Ikona płatności Visa Mobile