Recenzje
Beskid Śląski, Żywiecki i Mały. Przewodnik-celownik. Wydanie 1
Przewodniki-Celowniki to nowatorskie publikacje turystyczne, opisujące najciekawsze miasta i regiony Europy. Ich wyróżnikiem są dokładne mapy oraz zwięzłe, przygotowane w formie leksykonu i ilustrowane zdjęciami opisy atrakcji turystycznych. Nowe przewodniki dają swobodę podczas zwiedzania, wolność i niezależność i; podczas wycieczek i podróży. Pozwalają w prosty sposób odnajdywać w terenie interesujące miejsca i identyfikować obiekty. Mapa, tekst i zdjęcia uzupełniają się i tworzą wzajemnie powiązaną całość.
PRZEWODNIK-CELOWNIK BESKID ŚLĄSKI, ŻYWIECKI I MAŁY TO:
Atlas Beskidów: Śląskiego, Żywieckiego i Małego; Alfabetyczny leksykon 67 największych atrakcji turystycznych; Ponad 150 kolorowych fotografii; Zwięzły szkic krajoznawczy; Podstawowe informacje praktyczne; Przejrzysty system odsyłaczy.
PRZEWODNIK-CELOWNIK BESKID ŚLĄSKI, ŻYWIECKI I MAŁY TO:
Atlas Beskidów: Śląskiego, Żywieckiego i Małego; Alfabetyczny leksykon 67 największych atrakcji turystycznych; Ponad 150 kolorowych fotografii; Zwięzły szkic krajoznawczy; Podstawowe informacje praktyczne; Przejrzysty system odsyłaczy.
GAZETA CZĘSTOCHOWSKA 2013-08-22
Majorka, Minorka, Ibiza oraz Formentera. Baleary - archipelag marzeń. Przewodnik rekreacyjny. Wydanie 2
Baleary nie należą ostatnio do ulubionych miejsc wypoczynku polskich turystów. Tymczasem to miejsce warte jest ponownego spopularyzowania, ponieważ oferuje nie tylko nadmorski wypoczynek. Z tego powodu każda publikacja na ten temat warta jest uwagi. Tego lata ukazało się nowe wydanie przewodnika turystycznego po czterech wyspach archipelagu Balearów - Majorce, Minorce, Ibizie i Formenterze. Autorka publikacji wydawnictwa Bezdroża Dominika Zaręba opisuje w nim Baleary nie tylko jako region kojarzący się z rozgrzanymi słońcem plażami, kurortami nadmorskimi czy słynnymi dyskotekami, ale jako miejsce, które może być prawdziwą gratką krajoznawczą dla miłośników kultury, sztuki i przyrody. Malownicze górskie klasztory, urocze wioski i porty, imponujące zamki i twierdze, prehistoryczne zabytki, kolorowe fiesty, miejsca, które inspirowały takich artystów jak Fryderyk Chopin, George Sand, Juliusz Verne, Joan Miro i Antoni Gaudi, a także jaskinie, ostoje ptaków i podwodne skarby przyrody - to wszystko znajdziemy w tym niewielkim wyspiarskim zakątku Hiszpanii - przekonuje autorka przewodnika. Bogato ilustrowany przewodnik, pełen fotografii, rysunków i map, został wydany w serii Przewodniki rekreacyjne wydawnictwa Bezdroża.
Rynek Turystyczny 2013-08-01
Mazury i Warmia. Przewodnik-celownik. Wydanie 1
Przewodniki-Celowniki to nowatorskie publikacje turystyczne, opisujące najciekawsze miasta i regiony Europy. Ich wyróżnikiem są dokładne mapy oraz zwięzłe, przygotowane w formie leksykonu i ilustrowane zdjęciami opisy atrakcji turystycznych. Nowe przewodniki dają swobodę podczas zwiedzania, wolność i niezależność i; podczas wycieczek i podróży. Pozwalają w prosty sposób odnajdywać w terenie interesujące miejsca i identyfikować obiekty. Mapa, tekst i zdjęcia uzupełniają się i tworzą wzajemnie powiązaną całość.
PRZEWODNIK-CELOWNIK MAZURY I WARMIA TO:
Atlas Mazur i Warmii 1:350 000; Alfabetyczny leksykon 77 największych atrakcji turystycznych; Ponad 160 kolorowych fotografii; Zwięzły szkic krajoznawczy; Podstawowe informacje praktyczne; Przejrzysty system odsyłaczy.
PRZEWODNIK-CELOWNIK MAZURY I WARMIA TO:
Atlas Mazur i Warmii 1:350 000; Alfabetyczny leksykon 77 największych atrakcji turystycznych; Ponad 160 kolorowych fotografii; Zwięzły szkic krajoznawczy; Podstawowe informacje praktyczne; Przejrzysty system odsyłaczy.
GAZETA CZĘSTOCHOWSKA 2013-08-22
Kalejdoskop fotografii. Między techniką a sztuką
I znów książka która zadziwia na plus. Już wydawało mi się że książki wałkujące temat podstaw fotografii to dla mnie strata czasu i powielanie tych samych tekstów, a tu przyjemne rozczarowanie, książka po którą powinien sięgnąć każdy, a przynajmniej mieć w zanadrzu swojej biblioteczki. Książka "Kalejdoskop fotografii. Między techniką a sztuką" autorstwa Leszka Pękalskiego leżała i czekała na swoją kolejkę od dłuższego czasu, autor niestety nie był mi znany wcześniej ni to z nazwiska ni z wcześniejszych wydań książkowych bardziej kojarzył mi się z "Wampirem z Bytowa" na szczęście to inna osoba i zupełnie inna bajka.
Podręcznik, bo tak go należy traktować, kierowany jest do wszystkich fotografów chcących bardziej zgłębić zagadnienia związane z optyką, fizyką, chemią oraz historią fotografii. Książka mimo, że zawiera dużo wzorów, wykresów, tabelek oraz schematów np. soczewek w obiektywach, napisana jest zrozumiałym językiem przyswajalnym przez amatorów i przez zawodowców.
W książce mamy trzynaście rozdziałów plus słowniczek i aneksy.
Po wstępie mamy dwa rozdziały o sprzęcie (aparaty, obiektywy i osprzęt) są to dosyć krótkie rozdziały wprowadzające nas w temat
Następnie w kilku rozdziałach pokazane zostały informacje o elementach wpływających na zdjęcia migawka, przysłona, o optyce z punktu widzenia fizyki, o wadach odwzorowania optycznego obiektywów, typy obiektywów, o pomiarze światła, oświetleniu, o barwie, fotografii czarno - białej, o analogowej ciemni, kompozycji. Ostatni rozdział zawiera historię fotografii od średniowiecza po czasy współczesne. Kończą książkę słowniczek, w którym można szukać gdy nie mamy pojęcia o takich terminach jak np. aperture, barrel, kaustyka, shutter i wiele innych z którymi można się spotkać w innych opracowaniach (a nie koniecznie są one w nich wyjaśnione. Aneks przybliża nam lub przypomina zjawiska fizyczne, reguły i prawa fizyki, które dotyczą optyki i mają związek z fotografią np. zjawisko Schwarzschilda, prawo Snelliusa, reguła Fermata, współczynnik makro, reguła Scheimpfluga itp. umieszczone w jednym miejscu czekające na wykorzystanie w razie potrzeby.
Oceniając książkę jest to świetna skarbnica wiedzy, którą można polecić wszystkim fotografią zainteresowanych. Mamy tu zgromadzoną esencję wiedzy o fotografii od historii, przez osprzęt, zagadnienia fizyki optycznej po samo wykonywanie zdjęć, napisane zrozumiałym, zjadliwym językiem przez prawdziwego pasjonata fotografii z olbrzymią wiedzą praktyczną i teoretyczną. Wszystkie informacje są poparte świetnymi przykładami, ilustracjami lub zdjęciami, zawierają dużo wykresów, wzorów i schematów. Jeśli ktoś ma za mało wyraźne zdjęcia w książce lub chce się im lepiej przyjrzeć, zawsze może sobie je pooglądać w wersji elektronicznej z płytki.
Jestem pełen szacunku dla autora za tak dobrze przekazaną wiedzę, tym bardziej, że nie jest to następne powielenie tych samych informacji, co w innych książkach, a raczej głębokie zagłębienie się w tematykę i sięgnięcie po różne interesujące ciekawostki. Po pierwszym przeczytaniu książki, na pewno nie raz jeszcze do niej wrócę, aby znaleźć potrzebne mi zagadnienie czy sprawdzić jakieś swoje wątpliwości. Ta pozycja może śmiało zastąpić kilkanaście innych książek o podstawach fotografii, które obecnie krążą po rynku. Cena książki 79zł jak na lekturę obowiązkową, nie jest wysoka, a są to dobrze ulokowane w siebie pieniądze.
Podręcznik, bo tak go należy traktować, kierowany jest do wszystkich fotografów chcących bardziej zgłębić zagadnienia związane z optyką, fizyką, chemią oraz historią fotografii. Książka mimo, że zawiera dużo wzorów, wykresów, tabelek oraz schematów np. soczewek w obiektywach, napisana jest zrozumiałym językiem przyswajalnym przez amatorów i przez zawodowców.
W książce mamy trzynaście rozdziałów plus słowniczek i aneksy.
Po wstępie mamy dwa rozdziały o sprzęcie (aparaty, obiektywy i osprzęt) są to dosyć krótkie rozdziały wprowadzające nas w temat
Następnie w kilku rozdziałach pokazane zostały informacje o elementach wpływających na zdjęcia migawka, przysłona, o optyce z punktu widzenia fizyki, o wadach odwzorowania optycznego obiektywów, typy obiektywów, o pomiarze światła, oświetleniu, o barwie, fotografii czarno - białej, o analogowej ciemni, kompozycji. Ostatni rozdział zawiera historię fotografii od średniowiecza po czasy współczesne. Kończą książkę słowniczek, w którym można szukać gdy nie mamy pojęcia o takich terminach jak np. aperture, barrel, kaustyka, shutter i wiele innych z którymi można się spotkać w innych opracowaniach (a nie koniecznie są one w nich wyjaśnione. Aneks przybliża nam lub przypomina zjawiska fizyczne, reguły i prawa fizyki, które dotyczą optyki i mają związek z fotografią np. zjawisko Schwarzschilda, prawo Snelliusa, reguła Fermata, współczynnik makro, reguła Scheimpfluga itp. umieszczone w jednym miejscu czekające na wykorzystanie w razie potrzeby.
Oceniając książkę jest to świetna skarbnica wiedzy, którą można polecić wszystkim fotografią zainteresowanych. Mamy tu zgromadzoną esencję wiedzy o fotografii od historii, przez osprzęt, zagadnienia fizyki optycznej po samo wykonywanie zdjęć, napisane zrozumiałym, zjadliwym językiem przez prawdziwego pasjonata fotografii z olbrzymią wiedzą praktyczną i teoretyczną. Wszystkie informacje są poparte świetnymi przykładami, ilustracjami lub zdjęciami, zawierają dużo wykresów, wzorów i schematów. Jeśli ktoś ma za mało wyraźne zdjęcia w książce lub chce się im lepiej przyjrzeć, zawsze może sobie je pooglądać w wersji elektronicznej z płytki.
Jestem pełen szacunku dla autora za tak dobrze przekazaną wiedzę, tym bardziej, że nie jest to następne powielenie tych samych informacji, co w innych książkach, a raczej głębokie zagłębienie się w tematykę i sięgnięcie po różne interesujące ciekawostki. Po pierwszym przeczytaniu książki, na pewno nie raz jeszcze do niej wrócę, aby znaleźć potrzebne mi zagadnienie czy sprawdzić jakieś swoje wątpliwości. Ta pozycja może śmiało zastąpić kilkanaście innych książek o podstawach fotografii, które obecnie krążą po rynku. Cena książki 79zł jak na lekturę obowiązkową, nie jest wysoka, a są to dobrze ulokowane w siebie pieniądze.
photomatrix-nik.blogspot.com 2013-08-25
Spraw, by rzeczy przemówiły. Programowanie urządzeń elektronicznych z wykorzystaniem Arduino
Wydawnictwo HELION wprowadziło na rynek tłumaczenie książki Toma Igoe „Spraw, by rzeczy przemówiły".
Dotyczy ona programowania urządzeń elektronicznych z wykorzystaniem Arduino i jest napisana dla ludzi chcących doprowadzić do tego, by rzeczy takie jak mikrokontrolery, komputery osobiste, serwery i smartfony komunikowały się ze sobą. Okazuje się, że budowanie projektów elektronicznych, które prowadzą interakcję ze światem fizycznym, to świetna i naprawdę pouczająca zabawa. Na przykładzie 33 łatwych projektów autor pokazuje jak sprawić, by gadżety elektroniczne komunikowały się nie tylko z użytkownikiem, ale także ze światem zewnętrznym.
Z pierwszych stron książki można dowiedzieć się, jakie urządzenia i narzędzia będą potrzebne i jak przygotować stanowisko pracy do rozpoczęcia pierwszej przygody związanej z budową najprostszej sieci umożliwiającej przesłanie komunikatów (także bezprzewodowo). W kolejnych rozdziałach są zamieszczone opisy coraz bardziej zaawansowanych układów umożliwiających poznanie szczegółów komunikacji bezprzewodowej, identyfikacji oraz lokalizacji. Bardzo interesujący jest rozdział poświęcony umieszczaniu w sieci mikrokontrolerów.
Aby kontynuować zabawę, potrzebna jest odrobina wiedzy o elektronice i niedrogie zestawy mikrokontrolerów z modułami sieciowymi pozwalającymi komunikować się ze sobą.
Ponieważ naszych Czytelników szczególnie interesuje radiowa komunikacja bezprzewodowa, przybliżamy nieco rozdział 6 pt. „Komunikacja bezprzewodowa".
Jeśli ktoś nie jest zaznajomiony z komunikacją szeregową pomiędzy komputerami a mikrokontrolerami, powinien przeczytać wcześniej rozdział 2, bowiem ten rozdział wyjaśnia podstawy komunikacji bezprzewodowej pomiędzy obiektami.
Na początku są podstawy działania sieci bezprzewodowej, a następnie podane są praktyczne przykłady z wykorzystaniem wielu rodzajów urządzeń bezprzewodowych.
Autor zwraca uwagę, że komunikacja bezprzewodowa nigdy nie jest komunikacją tylko jeden do jednego, bowiem urządzenia radiowe i na podczerwień emitują sygnały w taki sposób, że wszyscy mogą je usłyszeć. Czasami oznacza to kolizję z komunikacją między innymi urządzeniami gdyż urządzenia Bluetooth, większość odbiorników Wi-Fi oraz odbiorników ZigBee pracują na tym samym zakresie częstotliwości 2,4 GHz czy 5 GHz.
Warto najpierw upewnić się, że komunikacja działa prawidłowo z wykorzystaniem podłączonego zasilacza stabilizowanego (potem stworzyć stabilne zasilanie bateryjne), a następnie upewnić się, że możliwa jest podstawowa wymiana wiadomości pomiędzy urządzeniami komunikującymi się przewodowo.
Coraz częściej aplikacje radiowe są budowane po prostu na urządzeniach nadawczo-odbiorczych i dołącza się mikrokontroler do zarządzania filtrowaniem nadajnika i odbiornika.
Wszystkie radia Bluetooth, ZigBee i Wi-Fi pracują w ten sposób, ale nadal możliwe jest zakupienie pary nadajnik-odbiornik radiowy i są one tańsze od odpowiadającego im urządzenia nadawczo-odbiorczego.
Należy jednak znać różnice pomiędzy parą nadajnik-odbiornik a urządzeniem nadawczo-odbiorczym oraz czy komunikacja w projekcie ma być dwukierunkowa, czy tylko jednokierunkowa.
Odległość przesyłania sygnału radiowego zależy od siły sygnału, czułości odbiornika, rodzaju anteny i wszelkich przeszkód, które blokują sygnał. Im silniejszy oryginalny prąd i bardziej wrażliwy odbiornik, tym dalej od siebie mogą być nadawca i odbiorca.
W świecie mikrokontrolerów ważne jest rozróżnienie pomiędzy cyfrową a analogową transmisją radiową.
Warto pamiętać, że Bluetooth, ZigBee i Wi-Fi nie są niczym więcej niż protokolarni danych sieciowych nałożonymi na sygnał radiowy. Wszystkie trzy mogą być równie łatwo zrealizowane w sieci przewodowej (i w pewnym sensie tak jest z Wi-Fi: używa tej samej warstwy TCP/IP, z której korzysta sieć Ethernet). Założenia tych protokołów są takie same jak w sieci przewodowej, co umożliwia zrozumienie transmisji bezprzewodowej danych, nawet jeśli ktoś nie jest specjalistą w technologii radiowej.
Interesującą zabawą może być opisany montaż radia Xbee na płytce z wyprowadzeniami.
Najprostszym sposobem podłączenia XBee do komputera osobistego jest użycie adaptera szeregowego XBee na USB.
Dla innych radioamatorów ciekawy może być projekt dotyczący radia Bluetooth, w którym pokazano, jak połączyć dwa mikrokontrolery przy użyciu właśnie Bluetooth.
W tamtym projekcie radio wysyłało sygnał bez informacji, czy odbiornik otrzymał wiadomość, i mogło wysyłać sygnał do różnych odbiorników, po prostu zmieniając adres docelowy. Natomiast odbiorniki radiowe Bluetooth muszą ustanowić połączenie przed wysyłaniem danych w danym kanale i muszą przerwać to połączenie przed rozpoczęciem konwersacji z innym radiem przez ten kanał.
Zaletą technologii Bluetooth jest to, że obecnie jest ona wbudowana w wielu komercyjnych urządzeniach, jest to więc wygodny sposób połączenia projektów mi-krokontrolerowych z komputerami osobistymi, telefonami i innymi urządzeniami. Wszystkie komplikacje tej technologii rekompensuje wiarygodna transmisja danych.
W końcowym rozdziale 6 dotyczącym Wi-Fi znajdują się informacje, jak podłączyć projekty do Internetu i połączyć je ze sobą nawzajem za pomocą Wi-Fi. Warto pamiętać, że dostępne na rynku moduły konwersji mikrokontrolera do Wi-Fi są droższe niż równoważne urządzenia nadawczo-odbiorcze implementujące inne protokoły, ale z biegiem czasu sytuacja może ulec zmianie.
Pokazana na rysunku 3 tarcza Wi-Fi komunikuje się z Arduino za pośrednictwem SPI podobnie jak tarcza Ethernet, więc wystarczy zastąpić tarczę Ethernet tarczą Wi-Fi. Aby utworzyć połączenie sieciowe, należy znać nazwę sieci Wi-Fi, z którą można się połączyć (nazywaną również SSID), i wiedzieć, jakiego typu zabezpieczeń używa. To ta sama informacja, której używasz, łącząc inne urządzenia bezprzewodowe do routera Wi-Fi. Tarcza Wi-Fi może połączyć się z otwartymi sieciami lub sieciami zabezpieczonymi WEP (40-bitowymi i 128-bi-towymi) szyfrowaniem WPA lub WPA2 (będzie potrzebne hasło).
Innymi ciekawymi projektami radiowymi będą z pewnością te z zastosowaniem RFID (Radio Frequency Identification) umożliwiający między innymi odczyt znaczników bądź automatyzacja w domu, a także opisy użycia GPS i sieci telefonii komórkowej.
W dodatku do książki znajdują się między innymi przydatne adresy i telefony firm z oferowanymi częściami wykorzystywanym w projektach.
Pomimo wielu uporządkowanych informacji dotyczących programowania urządzeń elektronicznych z wykorzystaniem Arduino dociekliwy Czytelnik na pewno nie znajdzie w książce szczegółowych przykładów kodowania połączeń dla stosów Bluetooth czy TCP/IP jak również schematów obwodów dla sterowników Ethernet.
Zastosowane w książce komponenty stanowią kompromis pomiędzy prostotą, elastycznością i ceną. Wykorzystują urządzenia zorientowane obiektowo, wymagające stosunkowo niewielu połączeń i programowania. Projekty zostały tak dobrane, aby rzeczy rozmawiały ze sobą, tak szybko i sprawnie, jak to tylko możliwe.
Dotyczy ona programowania urządzeń elektronicznych z wykorzystaniem Arduino i jest napisana dla ludzi chcących doprowadzić do tego, by rzeczy takie jak mikrokontrolery, komputery osobiste, serwery i smartfony komunikowały się ze sobą. Okazuje się, że budowanie projektów elektronicznych, które prowadzą interakcję ze światem fizycznym, to świetna i naprawdę pouczająca zabawa. Na przykładzie 33 łatwych projektów autor pokazuje jak sprawić, by gadżety elektroniczne komunikowały się nie tylko z użytkownikiem, ale także ze światem zewnętrznym.
Z pierwszych stron książki można dowiedzieć się, jakie urządzenia i narzędzia będą potrzebne i jak przygotować stanowisko pracy do rozpoczęcia pierwszej przygody związanej z budową najprostszej sieci umożliwiającej przesłanie komunikatów (także bezprzewodowo). W kolejnych rozdziałach są zamieszczone opisy coraz bardziej zaawansowanych układów umożliwiających poznanie szczegółów komunikacji bezprzewodowej, identyfikacji oraz lokalizacji. Bardzo interesujący jest rozdział poświęcony umieszczaniu w sieci mikrokontrolerów.
Aby kontynuować zabawę, potrzebna jest odrobina wiedzy o elektronice i niedrogie zestawy mikrokontrolerów z modułami sieciowymi pozwalającymi komunikować się ze sobą.
Ponieważ naszych Czytelników szczególnie interesuje radiowa komunikacja bezprzewodowa, przybliżamy nieco rozdział 6 pt. „Komunikacja bezprzewodowa".
Jeśli ktoś nie jest zaznajomiony z komunikacją szeregową pomiędzy komputerami a mikrokontrolerami, powinien przeczytać wcześniej rozdział 2, bowiem ten rozdział wyjaśnia podstawy komunikacji bezprzewodowej pomiędzy obiektami.
Na początku są podstawy działania sieci bezprzewodowej, a następnie podane są praktyczne przykłady z wykorzystaniem wielu rodzajów urządzeń bezprzewodowych.
Autor zwraca uwagę, że komunikacja bezprzewodowa nigdy nie jest komunikacją tylko jeden do jednego, bowiem urządzenia radiowe i na podczerwień emitują sygnały w taki sposób, że wszyscy mogą je usłyszeć. Czasami oznacza to kolizję z komunikacją między innymi urządzeniami gdyż urządzenia Bluetooth, większość odbiorników Wi-Fi oraz odbiorników ZigBee pracują na tym samym zakresie częstotliwości 2,4 GHz czy 5 GHz.
Warto najpierw upewnić się, że komunikacja działa prawidłowo z wykorzystaniem podłączonego zasilacza stabilizowanego (potem stworzyć stabilne zasilanie bateryjne), a następnie upewnić się, że możliwa jest podstawowa wymiana wiadomości pomiędzy urządzeniami komunikującymi się przewodowo.
Coraz częściej aplikacje radiowe są budowane po prostu na urządzeniach nadawczo-odbiorczych i dołącza się mikrokontroler do zarządzania filtrowaniem nadajnika i odbiornika.
Wszystkie radia Bluetooth, ZigBee i Wi-Fi pracują w ten sposób, ale nadal możliwe jest zakupienie pary nadajnik-odbiornik radiowy i są one tańsze od odpowiadającego im urządzenia nadawczo-odbiorczego.
Należy jednak znać różnice pomiędzy parą nadajnik-odbiornik a urządzeniem nadawczo-odbiorczym oraz czy komunikacja w projekcie ma być dwukierunkowa, czy tylko jednokierunkowa.
Odległość przesyłania sygnału radiowego zależy od siły sygnału, czułości odbiornika, rodzaju anteny i wszelkich przeszkód, które blokują sygnał. Im silniejszy oryginalny prąd i bardziej wrażliwy odbiornik, tym dalej od siebie mogą być nadawca i odbiorca.
W świecie mikrokontrolerów ważne jest rozróżnienie pomiędzy cyfrową a analogową transmisją radiową.
Warto pamiętać, że Bluetooth, ZigBee i Wi-Fi nie są niczym więcej niż protokolarni danych sieciowych nałożonymi na sygnał radiowy. Wszystkie trzy mogą być równie łatwo zrealizowane w sieci przewodowej (i w pewnym sensie tak jest z Wi-Fi: używa tej samej warstwy TCP/IP, z której korzysta sieć Ethernet). Założenia tych protokołów są takie same jak w sieci przewodowej, co umożliwia zrozumienie transmisji bezprzewodowej danych, nawet jeśli ktoś nie jest specjalistą w technologii radiowej.
Interesującą zabawą może być opisany montaż radia Xbee na płytce z wyprowadzeniami.
Najprostszym sposobem podłączenia XBee do komputera osobistego jest użycie adaptera szeregowego XBee na USB.
Dla innych radioamatorów ciekawy może być projekt dotyczący radia Bluetooth, w którym pokazano, jak połączyć dwa mikrokontrolery przy użyciu właśnie Bluetooth.
W tamtym projekcie radio wysyłało sygnał bez informacji, czy odbiornik otrzymał wiadomość, i mogło wysyłać sygnał do różnych odbiorników, po prostu zmieniając adres docelowy. Natomiast odbiorniki radiowe Bluetooth muszą ustanowić połączenie przed wysyłaniem danych w danym kanale i muszą przerwać to połączenie przed rozpoczęciem konwersacji z innym radiem przez ten kanał.
Zaletą technologii Bluetooth jest to, że obecnie jest ona wbudowana w wielu komercyjnych urządzeniach, jest to więc wygodny sposób połączenia projektów mi-krokontrolerowych z komputerami osobistymi, telefonami i innymi urządzeniami. Wszystkie komplikacje tej technologii rekompensuje wiarygodna transmisja danych.
W końcowym rozdziale 6 dotyczącym Wi-Fi znajdują się informacje, jak podłączyć projekty do Internetu i połączyć je ze sobą nawzajem za pomocą Wi-Fi. Warto pamiętać, że dostępne na rynku moduły konwersji mikrokontrolera do Wi-Fi są droższe niż równoważne urządzenia nadawczo-odbiorcze implementujące inne protokoły, ale z biegiem czasu sytuacja może ulec zmianie.
Pokazana na rysunku 3 tarcza Wi-Fi komunikuje się z Arduino za pośrednictwem SPI podobnie jak tarcza Ethernet, więc wystarczy zastąpić tarczę Ethernet tarczą Wi-Fi. Aby utworzyć połączenie sieciowe, należy znać nazwę sieci Wi-Fi, z którą można się połączyć (nazywaną również SSID), i wiedzieć, jakiego typu zabezpieczeń używa. To ta sama informacja, której używasz, łącząc inne urządzenia bezprzewodowe do routera Wi-Fi. Tarcza Wi-Fi może połączyć się z otwartymi sieciami lub sieciami zabezpieczonymi WEP (40-bitowymi i 128-bi-towymi) szyfrowaniem WPA lub WPA2 (będzie potrzebne hasło).
Innymi ciekawymi projektami radiowymi będą z pewnością te z zastosowaniem RFID (Radio Frequency Identification) umożliwiający między innymi odczyt znaczników bądź automatyzacja w domu, a także opisy użycia GPS i sieci telefonii komórkowej.
W dodatku do książki znajdują się między innymi przydatne adresy i telefony firm z oferowanymi częściami wykorzystywanym w projektach.
Pomimo wielu uporządkowanych informacji dotyczących programowania urządzeń elektronicznych z wykorzystaniem Arduino dociekliwy Czytelnik na pewno nie znajdzie w książce szczegółowych przykładów kodowania połączeń dla stosów Bluetooth czy TCP/IP jak również schematów obwodów dla sterowników Ethernet.
Zastosowane w książce komponenty stanowią kompromis pomiędzy prostotą, elastycznością i ceną. Wykorzystują urządzenia zorientowane obiektowo, wymagające stosunkowo niewielu połączeń i programowania. Projekty zostały tak dobrane, aby rzeczy rozmawiały ze sobą, tak szybko i sprawnie, jak to tylko możliwe.
swiatradio.com.pl 2013-09-01