Recenzje
Motocyklem po Europie. 20 tras od Bałtyku po Adriatyk. Wydanie 1
Objechaliście już nasz piękny kraj wzdłuż i w szerz?
Czas zatem wyruszyć nieco dalej!
Na rynku wydawniczym pojawił się przewodnik dla motocyklistów, w którym zaproponowano 20 tras wiodących od Bałtyku po Adriatyk!
„Podróże są pasją i trzeba umieć je odpowiednio celebrować. Uświadamiają nam kim tak naprawdę jesteśmy i czego oczekujemy od życia.” Nie sposób nie zgodzić się z tym zdaniem, zaczerpniętym ze wstępu do przewodnika „motocyklem po Europie”. Żeby jednak móc „celebrować” podróż trzeba się do niej przygotować, zdobyć pewną wiedzę. Takiej wiedzy dostarcza z powodzeniem przewodnik oddany do rąk czytelników przez wydawnictwo Bezdroża.
Przygotowując się do wprawy motocyklowej z przewodnika dowiemy się co i jak należy spakować. Zapoznamy się ze sprzętem turystycznym, potrzebnymi dokumentami
i wyposażeniem motocyklowej apteczki. Istotne jest to, że uwzględniono opcję pakowania samemu, jak też przygotowania do jazdy z pasażerem.
Autorzy publikacji – Tamara i Paweł Głaz proponują 20 tras dla motocyklistów, ciągnących się od morza bałtyckiego po wybrzeża Adriatyku. Jeśli jazda po krajach UE nie jest dla was wystarczająco atrakcyjna
w przewodniku znajdziecie również propozycję jazdy przez drogi Krymu, czy Turcji!
Każda trasa jest dość szczegółowo opisana. Opis zawiera krótką historię miejsc, przez które przejeżdżamy, przedstawienie zabytków i największych atrakcji danego regionu oraz informacje praktyczne, niezbędne w podróży (przekraczanie granicy, noclegi itp.) . Znajdziemy też ciekawostki dotyczące danego kraju.
Na uwagę zasługuje to, że proponowana trasa jest dobrze rozpisana, z uwzględnieniem numeracji dróg oraz ich stanu.
Przeciętna długość trasy w jednym kraju zawiera się w przedziale 300 – 400 km. Opis każdej z nich zaopatrzony jest również w mapę.
Trzeba przyznać, że publikacja jest przygotowana solidnie. Ilość informacji jest w sam raz, nie za mało, ale też nie za dużo. Dobrze rozplanowane trasy, informacje praktyczne. Duża różnorodność proponowanych tras, czyli każdy znajdzie coś dla sieie.
Duży plus za wykorzystanie spirali, zamiast zwykłego szycia książki. Dzięki temu możemy spokojnie obracać strony, a przewodnik mieści się spokojnie w mapniku.
Z radością polecamy tą publikację wszystkim miłośnikom turystyki motocyklowej.
Czas zatem wyruszyć nieco dalej!
Na rynku wydawniczym pojawił się przewodnik dla motocyklistów, w którym zaproponowano 20 tras wiodących od Bałtyku po Adriatyk!
„Podróże są pasją i trzeba umieć je odpowiednio celebrować. Uświadamiają nam kim tak naprawdę jesteśmy i czego oczekujemy od życia.” Nie sposób nie zgodzić się z tym zdaniem, zaczerpniętym ze wstępu do przewodnika „motocyklem po Europie”. Żeby jednak móc „celebrować” podróż trzeba się do niej przygotować, zdobyć pewną wiedzę. Takiej wiedzy dostarcza z powodzeniem przewodnik oddany do rąk czytelników przez wydawnictwo Bezdroża.
Przygotowując się do wprawy motocyklowej z przewodnika dowiemy się co i jak należy spakować. Zapoznamy się ze sprzętem turystycznym, potrzebnymi dokumentami
i wyposażeniem motocyklowej apteczki. Istotne jest to, że uwzględniono opcję pakowania samemu, jak też przygotowania do jazdy z pasażerem.
Autorzy publikacji – Tamara i Paweł Głaz proponują 20 tras dla motocyklistów, ciągnących się od morza bałtyckiego po wybrzeża Adriatyku. Jeśli jazda po krajach UE nie jest dla was wystarczająco atrakcyjna
w przewodniku znajdziecie również propozycję jazdy przez drogi Krymu, czy Turcji!
Każda trasa jest dość szczegółowo opisana. Opis zawiera krótką historię miejsc, przez które przejeżdżamy, przedstawienie zabytków i największych atrakcji danego regionu oraz informacje praktyczne, niezbędne w podróży (przekraczanie granicy, noclegi itp.) . Znajdziemy też ciekawostki dotyczące danego kraju.
Na uwagę zasługuje to, że proponowana trasa jest dobrze rozpisana, z uwzględnieniem numeracji dróg oraz ich stanu.
Przeciętna długość trasy w jednym kraju zawiera się w przedziale 300 – 400 km. Opis każdej z nich zaopatrzony jest również w mapę.
Trzeba przyznać, że publikacja jest przygotowana solidnie. Ilość informacji jest w sam raz, nie za mało, ale też nie za dużo. Dobrze rozplanowane trasy, informacje praktyczne. Duża różnorodność proponowanych tras, czyli każdy znajdzie coś dla sieie.
Duży plus za wykorzystanie spirali, zamiast zwykłego szycia książki. Dzięki temu możemy spokojnie obracać strony, a przewodnik mieści się spokojnie w mapniku.
Z radością polecamy tą publikację wszystkim miłośnikom turystyki motocyklowej.
4riders.pl 2014-01-16
Biblia e-biznesu
Z niecierpliwością czekałem na ten tytuł. Czego oczekiwałem? Zgromadzenia w jednym miejscu tak ważnych informacji dla osób, które chcą rozpocząć swój pierwszy e-biznes lub nawet kolejny bez popełniania niepotrzebnych błędów.
Biblia e-biznesu to praca zbiorowa. Wiedza w niej dostępna jest do odnalezienia w szeroko pojętym Internecie i wielu innych książkach z reguły pisana przez jednego autora, który jest specjalistą w danej gałęzi przedsiębiorczości wirtualnej, ale nie może być specjalistą we wszystkim. Tutaj każdy rozdział jest z reguły napisany przez paru specjalistów w danej dziedzinie i otrzymujemy najbardziej aktualną wiedzę od ludzi, którzy odnieśli sukces.
Zakładając obojętnie jaką e-działalność na pewno odnajdziesz bardzo pomocne informacje, zamiast tracić czas na niepotrzebnie popełniane błędy. Tak, człowiek uczy się na błędach, ale po co to robić skoro w drodze ewolucji można wykorzystać doświadczenie innych?
Biblia e-biznesu porusza między innymi tak ważne kwestie jak komunikacja z e-klientem, pokazuje śmieszne błędy u sprzedawców na Allegro, dość szczegółowo omawia wirtualne prawo i porusza też popularne "jak zwiększyć efektywność sprzedaży".
Pomysł napisania kompletnej skarbnicy wiedzy przez polskich e-specjalistów uważam za bardzo udany i pozostaje cieszyć się taką inicjatywą, która dla nas czytelników i przyszłych czy aktualnych e-biznesmenów może być kluczowa dla rozwoju zawodowego.
pokonac.blogspot.com Grzegorz
Wszyscy jesteśmy dziwni. O micie masowości i końcu posłuszeństwa
Dziwna okładka i dziwna książka. Ale dziwna w naprawdę wspaniały sposób. Seth Godin- autor książek, bloger i przedsiębiorca prezentuje swój manifest wieszczący koniec masowości. Przekonuje, że to, co dziwne w naszych czasach jest… normalniejsze niż to, co normalne.
Bardzo zaintrygowana otworzyłam tę książkę. I pierwszą połowę połknęłam niemal jednym tchem, robiąc przerwy jedynie po to, by wziąć do ręki ołówek i podkreślić kolejne zdanie, które mnie zaskoczyło lub zainteresowało i które chciałabym zapamiętać. A zdań takich było niemało. Godin w bardzo prosty, ale dokładny sposób wyjaśnia, na czym polegała masowość obecna w mediach, marketingu i życiu społecznym ostatnich lat i co sprawiło, że ta masowość znikła. Autor zwraca uwagę na nowe media, pozwalające na prezentowanie całemu światu swojej twórczości. Na coraz większe możliwości wyboru, które sprawiają, że to klient ma swego rodzaju władzę nad sprzedawcami.
W pewien sposób Godin chce nam otworzyć oczy i powiedzieć, że bycie dziwnym w dzisiejszych czasach już nie tylko nie jest czymś negatywnym, ale wręcz może być bardzo opłacalne. Z drugiej strony, Autor zwraca się chociażby do marketingowców, którzy mogą, a nawet powinni to wykorzystywać. Dziwność, jak twierdzi jest kwestią wyboru. Sami decydujemy, czy chcemy być dziwni i w jaki sposób.
Druga połowa książki to głównie przykłady z różnych dziedzin życia. Jak się okazuje dziwacy otaczają nas wszędzie. Można się o tym przekonać obserwując handel i marketing, media społecznościowe, dziennikarstwo, edukację, internet, telewizję, sztukę… Lista wydaje się być bardzo długa i aż zaskakuje, że Godin zawarł przykłady z tym wszystkich dziedzin na zaledwie 93 stronach. A jednocześnie, o ile pierwsza połowa książki rzeczywiście zaskakuje co chwilę trafnymi sentencjami, o tyle druga składa się już właściwie tylko z przykładów. Warto przeczytać całość, by przekonać się na czym w praktyce polega to, czego teorię prezentuje Godin na pierwszych stronach swego dzieła.
Prosty, zabawny język sprawia, że czyta się tę książkę nie jak mądre dzieło z pogranicza socjologii i ekonomii, ale jak lekką rozprawkę. To książka świetna niemal dla każdego- dla interesujących się socjologią, psychologią, marketingiem, nowymi mediami, albo po prostu chcącymi się dowiedzieć czegoś na temat współczesności.
Bardzo zaintrygowana otworzyłam tę książkę. I pierwszą połowę połknęłam niemal jednym tchem, robiąc przerwy jedynie po to, by wziąć do ręki ołówek i podkreślić kolejne zdanie, które mnie zaskoczyło lub zainteresowało i które chciałabym zapamiętać. A zdań takich było niemało. Godin w bardzo prosty, ale dokładny sposób wyjaśnia, na czym polegała masowość obecna w mediach, marketingu i życiu społecznym ostatnich lat i co sprawiło, że ta masowość znikła. Autor zwraca uwagę na nowe media, pozwalające na prezentowanie całemu światu swojej twórczości. Na coraz większe możliwości wyboru, które sprawiają, że to klient ma swego rodzaju władzę nad sprzedawcami.
W pewien sposób Godin chce nam otworzyć oczy i powiedzieć, że bycie dziwnym w dzisiejszych czasach już nie tylko nie jest czymś negatywnym, ale wręcz może być bardzo opłacalne. Z drugiej strony, Autor zwraca się chociażby do marketingowców, którzy mogą, a nawet powinni to wykorzystywać. Dziwność, jak twierdzi jest kwestią wyboru. Sami decydujemy, czy chcemy być dziwni i w jaki sposób.
Druga połowa książki to głównie przykłady z różnych dziedzin życia. Jak się okazuje dziwacy otaczają nas wszędzie. Można się o tym przekonać obserwując handel i marketing, media społecznościowe, dziennikarstwo, edukację, internet, telewizję, sztukę… Lista wydaje się być bardzo długa i aż zaskakuje, że Godin zawarł przykłady z tym wszystkich dziedzin na zaledwie 93 stronach. A jednocześnie, o ile pierwsza połowa książki rzeczywiście zaskakuje co chwilę trafnymi sentencjami, o tyle druga składa się już właściwie tylko z przykładów. Warto przeczytać całość, by przekonać się na czym w praktyce polega to, czego teorię prezentuje Godin na pierwszych stronach swego dzieła.
Prosty, zabawny język sprawia, że czyta się tę książkę nie jak mądre dzieło z pogranicza socjologii i ekonomii, ale jak lekką rozprawkę. To książka świetna niemal dla każdego- dla interesujących się socjologią, psychologią, marketingiem, nowymi mediami, albo po prostu chcącymi się dowiedzieć czegoś na temat współczesności.
moznaprzeczytac.pl Kinga Jakubek, 2014-01-08
Zapomnij o pieniądzach i bogać się
Książka Boba Proctora Zapomnij o pieniądzach i bogać się, to ważna lektura z zakresu książek motywujących, daje bowiem kopa do tego, aby zatrzymać się na chwilę, zmienić własne myślenie, a może i życie, porzucić wszystko to co nas dręczy, i zacząć wcielać marzenia w życie. Jest to lektura trudna, skłaniająca do rozmyślań i refleksji.
Treść tej książki stanowi ponad czterdziestoletni dorobek Boba Proctora, uznanego za jednego z największych mówców w dziedzinie osiągania sukcesu finansowego. Obecnie uczy ludzi, jak zrozumieć i uzewnętrznić ich ukryte zdolności, aby mogli osiągnąć więcej, mieć więcej i być szczęśliwszym każdego dnia. Jego nauczanie jest oparte na książce Napoleona Hill’a Myśl i bogać się!. Bob Proctor wie jak zmienić swoje życie, ponieważ on też żył w świecie pragnień i ograniczeń. W 1960r. porzucił szkołę, był człowiekiem bez przyszłości, nie pracującym i tonącym w długach. Znalazł wtedy „biblię” Napoleona Hill’a – Myśl i bogać się, która zasiała ziarnko nadziei w umyśle Boba. W ciągu następnych kilku miesięcy, studiując dalej prace Earla, jego życie zamieniło się w pasmo sukcesów. W rok był w stanie zarobić 100 000$, a potem bardzo szybko przekroczył próg 1 miliona dolarów.
Kiedy przeciętny człowiek patrzy na ludzi bardzo zamożnych — milionerów, czy nawet miliarderów — zakłada, że mają oni w sobie coś wyjątkowego, że są inteligentniejsi i mądrzejsi niż „zwykli ludzie”. To założenie jest prawdziwe i fałszywe jednocześnie. Ludzie zamożni są zamożni, ponieważ bardzo dobrze przyswoili odpowiedni sposób myślenia, którego nikt nie może im odebrać. Gdyby stracili wszystko i zbankrutowali, wkrótce stanęliby na nogi i ponownie stali się bogaci, zrozumieli bowiem zasady działania pieniędzy. Dla nich „pieniądze nie są celem, są rezultatem”. To zrozumienie jest wyryte w ich podświadomości, podobnie jak błędne przekonania są wyryte w podświadomości pozostałych ludzi. Poza tą jedyną najważniejszą różnicą jest to, że ludzie zamożni są tacy jak wszyscy inni. Żyją i pracują, śmieją się i kochają, mają wzloty i upadki, tak jak i my. Mają do dyspozycji dokładnie tyle samo godzin co wszyscy inni, lecz oni swój czas wykorzystują w zadziwiający sposób, w przeciwieństwie do większości ludzi, która z tym czasem robi niewiele. Jaka jest różnica? Niewielka. A mimo to przesądza o wszystkim — o tym jak myślimy, co odczuwamy i w co wierzymy w związku z pieniędzmi. Mówi się, że ludzie zamożni przyciągają bogactwo. To prawda. Jak to robią? Oczekują tego. W ich umysłach nie istnieje cień zwątpienia w osiągnięcie celu, nic nie sprawia, że się zatrzymują lub wahają. Nie przejmują się porażką, ponieważ w ich umysłach jest tylko obraz ostatecznego sukcesu.
Czy zamożni ludzie urodzili się z jakąś specjalną umiejętnością czy szóstym zmysłem? Absolutnie nie. Jedynie, że ich świadomość jest większa. Uzyskanie tej świadomości, jest proste, ale nie łatwe. „Ale jak to zrobić?” Przeczytaj książkę a właściwie delektuj się nią. Zwiąż się emocjonalnie z ideami zawartymi na jej stronicach, pomyśl o możliwościach zastosowania zdobytej dzięki tej książce wiedzy. Na koniec usiądź, odpręż się i przygotuj się na odrzucenie wszystkich swoich przyjętych z góry poglądów na temat pieniędzy.
Księżaka Zapomnij o pieniądzach i bogać się jest drogowskazem, w jaki sposób możemy sobie pomóc w procesie kreowania bogactwa i dobrobytu. W prostych i zwięzłych słowach autor pokazuje, dlaczego nie zarabiamy tyle ile byśmy chcieli i jak to można zmienić. Już od pierwszych stron przekazywana jest wiedza, którą można zacząć stosować od razu. Autor podpowiada, by rozdziały czytać kilkakrotnie, co wpływa na głębsze zrozumienie ich treści i zrozumienie przekazywanej w nich wiedzy, a gdyby ta wiedza poparta była większą liczbą przykładów z życia, byłaby o wiele bogatszym skryptem.
Po prostu zapomnij o pieniądzach i bogać się i pamiętaj że:
"Pieniądze są wspaniałym sługą, ale fatalnym panem."
Treść tej książki stanowi ponad czterdziestoletni dorobek Boba Proctora, uznanego za jednego z największych mówców w dziedzinie osiągania sukcesu finansowego. Obecnie uczy ludzi, jak zrozumieć i uzewnętrznić ich ukryte zdolności, aby mogli osiągnąć więcej, mieć więcej i być szczęśliwszym każdego dnia. Jego nauczanie jest oparte na książce Napoleona Hill’a Myśl i bogać się!. Bob Proctor wie jak zmienić swoje życie, ponieważ on też żył w świecie pragnień i ograniczeń. W 1960r. porzucił szkołę, był człowiekiem bez przyszłości, nie pracującym i tonącym w długach. Znalazł wtedy „biblię” Napoleona Hill’a – Myśl i bogać się, która zasiała ziarnko nadziei w umyśle Boba. W ciągu następnych kilku miesięcy, studiując dalej prace Earla, jego życie zamieniło się w pasmo sukcesów. W rok był w stanie zarobić 100 000$, a potem bardzo szybko przekroczył próg 1 miliona dolarów.
Kiedy przeciętny człowiek patrzy na ludzi bardzo zamożnych — milionerów, czy nawet miliarderów — zakłada, że mają oni w sobie coś wyjątkowego, że są inteligentniejsi i mądrzejsi niż „zwykli ludzie”. To założenie jest prawdziwe i fałszywe jednocześnie. Ludzie zamożni są zamożni, ponieważ bardzo dobrze przyswoili odpowiedni sposób myślenia, którego nikt nie może im odebrać. Gdyby stracili wszystko i zbankrutowali, wkrótce stanęliby na nogi i ponownie stali się bogaci, zrozumieli bowiem zasady działania pieniędzy. Dla nich „pieniądze nie są celem, są rezultatem”. To zrozumienie jest wyryte w ich podświadomości, podobnie jak błędne przekonania są wyryte w podświadomości pozostałych ludzi. Poza tą jedyną najważniejszą różnicą jest to, że ludzie zamożni są tacy jak wszyscy inni. Żyją i pracują, śmieją się i kochają, mają wzloty i upadki, tak jak i my. Mają do dyspozycji dokładnie tyle samo godzin co wszyscy inni, lecz oni swój czas wykorzystują w zadziwiający sposób, w przeciwieństwie do większości ludzi, która z tym czasem robi niewiele. Jaka jest różnica? Niewielka. A mimo to przesądza o wszystkim — o tym jak myślimy, co odczuwamy i w co wierzymy w związku z pieniędzmi. Mówi się, że ludzie zamożni przyciągają bogactwo. To prawda. Jak to robią? Oczekują tego. W ich umysłach nie istnieje cień zwątpienia w osiągnięcie celu, nic nie sprawia, że się zatrzymują lub wahają. Nie przejmują się porażką, ponieważ w ich umysłach jest tylko obraz ostatecznego sukcesu.
Czy zamożni ludzie urodzili się z jakąś specjalną umiejętnością czy szóstym zmysłem? Absolutnie nie. Jedynie, że ich świadomość jest większa. Uzyskanie tej świadomości, jest proste, ale nie łatwe. „Ale jak to zrobić?” Przeczytaj książkę a właściwie delektuj się nią. Zwiąż się emocjonalnie z ideami zawartymi na jej stronicach, pomyśl o możliwościach zastosowania zdobytej dzięki tej książce wiedzy. Na koniec usiądź, odpręż się i przygotuj się na odrzucenie wszystkich swoich przyjętych z góry poglądów na temat pieniędzy.
Księżaka Zapomnij o pieniądzach i bogać się jest drogowskazem, w jaki sposób możemy sobie pomóc w procesie kreowania bogactwa i dobrobytu. W prostych i zwięzłych słowach autor pokazuje, dlaczego nie zarabiamy tyle ile byśmy chcieli i jak to można zmienić. Już od pierwszych stron przekazywana jest wiedza, którą można zacząć stosować od razu. Autor podpowiada, by rozdziały czytać kilkakrotnie, co wpływa na głębsze zrozumienie ich treści i zrozumienie przekazywanej w nich wiedzy, a gdyby ta wiedza poparta była większą liczbą przykładów z życia, byłaby o wiele bogatszym skryptem.
Po prostu zapomnij o pieniądzach i bogać się i pamiętaj że:
"Pieniądze są wspaniałym sługą, ale fatalnym panem."
moznaprzeczytac.pl KaS, 2014-01-11
Z talentem do gwiazd. Jak robić karierę w show-biznesie
Chciałabym podzielić się z wami moimi wrażeniami po przeczytaniu książki Z talentem do gwiazd. Jak robić karierę w show-biznesie. Do sięgnięcia po tę pozycję skłoniła mnie ciekawość z zawodowego punktu widzenia. Jestem muzykiem z wykształcenia, zastanawiało mnie więc, czy znajdę tu coś nowego, interesującego oraz potrzebnego w przypadku mojej kariery artystycznej. Już od pierwszych rozdziałów zyskałam pewność, że rady i informacje udzielane przez autorów są konkretne, rzeczowe i sprawdzone dzięki ich wieloletniemu doświadczeniu w branży rozrywkowej.
Autorzy to
„Adam Grzegorczyk – menedżer wielu artystów, m.in. Ireny Santor oraz zespołów Pawła Kukiza i Roberta Gawlińskiego. Dyrektor festiwalu w Jarocinie, dziennikarz muzyczny, autor przeszło trzydziestu książek opisujących zjawiska reklamy i marketingu, założyciel i rektor Wyższej Szkoły Promocji w Warszawie.
Tomasz Kopeć – założyciel i wieloletni (1989-2002) dyrektor artystyczno-repertuarowy Kompanii Muzycznej Pomaton/EMI, współtwórca sukcesów rynkowych płyt Jacka Kaczmarskiego, Justyny Steczkowskiej, Grzegorza Turnaua, Reni Jusis, Anity Lipnickiej, Raz-Dwa-Trzy, T.Love i wielu innych. Pomysłodawca „Złotej kolekcji” – płyt z największymi przebojami polskich artystów.”
Książka podzielona jest na rozdziały dotyczące kariery, menedżera, nagrań, koncertów, pieniędzy, wizerunku, copyrightu oraz umów. Każdy z nich zawiera po kilka podrozdziałów analizujących różne aspekty danej tematyki. Pierwszy rozdział jest najbardziej ogólny, ale też traktujący o najważniejszych sprawach dotyczących artysty i jego kariery. Jednym z głównych wyznaczników szansy na sukces jest oryginalność artysty, podane są możliwe przykłady, zależności, takie jak np. moda na dany typ wykonawcy, rodzaj wykonywanego materiału muzycznego, ewentualność, że artysta jest oprócz odtwórcy autorem tekstów i/lub kompozytorem utworów. Kolejnym wyznacznikiem wymaganym do osiągnięcia sukcesu jest wytrwałość oraz determinacja, które pomagają utrzymać się w tym biznesie pomimo różnych porażek i niepowodzeń. Możemy dowiedzieć się, jak bardzo potrzebny jest plan kariery, a przy jego tworzeniu przydaje się umiejętność pracy w grupie, wspólnego podejmowania decyzji oraz osiągania kompromisów. Podane są etapy, czyli cele pośrednie, które należy osiągnąć podczas rozwoju kariery – zawarcie kontraktu płytowego, wydanie singla, znalezienie się na szczycie list przebojów, zagranie trasy koncertowej w określonych miejscach itd. Następnie należy opracować strategię realizacji każdego z ustalonych celów.
Wielokrotnie w książce poruszane są różne aspekty dotyczące menedżera, jego zakresu obowiązków, relacji z artystą, a także kwestie, czy jego obecność jest potrzebna artyście w każdym momencie rozwoju kariery. Szczegółowo omówione są trzy systemy organizacyjne: samozarządzania, ograniczonego zarządzania i zarządzania pełnozakresowego. „Nawet najlepszy menedżer nie zagwarantuje artyście sukcesu, może jednak znacząco przyczynić się do podjęcia szeregu decyzji korzystniejszych dla artysty niż te, które byłyby podjęte bez jego udziału. Są to kwestie wyboru studia nagrań, budżetu nagraniowego, osoby producenta muzycznego, terminu premiery, budżetu promocyjnego, wyboru artysty do reprezentacji wytwórni na festiwalach i konkursach muzycznych itp.” Menedżer powinien posiadać przynajmniej kilka z przydatnych w jego pracy umiejętności zawodowych (planowanie biznesu, kalkulacje i rozliczenia finansowe, zarządzanie projektowe, marketing artysty, pozyskiwanie sponsorów, negocjacje handlowe, współpraca z mediami, negocjowanie prawne, reprezentacja prawna, tworzenie i zawieranie umów itd.). Oprócz osoby menedżera opisywane są także osoby oraz instytucje, które mają duży wpływ na sukces artysty, nie będąc jednak z nim w tak ścisłej relacji – firma fonograficzna, agenci koncertowi, patroni medialni, publisherzy, publicyści i recenzenci, dziennikarze muzyczni, sponsorzy, instytucje reklamowane przez artystę. Według autorów książki zatrudnianie obsługi administracyjnej (menedżer, prawnik, agent, księgowy itp.) ma sens dopiero wtedy, gdy w grę wchodzą na tyle duże pieniądze, którymi można zacząć się dzielić.
Oprócz opisywanych elementów i etapów rozwoju kariery możemy także przeczytać o jej kryzysie oraz o negatywnych skutkach zarówno kryzysu jak i zbyt nagłego sukcesu mogących dotknąć artystę. Autorzy piszą o sytuacjach, gdy artysta traci kontakt z rzeczywistością, wydaje zbyt wiele pieniędzy na alkohol, narkotyki, samochody, kobiety/mężczyzn, stwierdza brak sensu w życiu (a nawet popełnia próby samobójstwa). Na szczęście możemy się też dowiedzieć, w jaki sposób menedżer powinien zapobiegać takim sytuacjom.
Wymienione przeze mnie przykłady pochodzą tylko z dwóch pierwszych rozdziałów, nie będę tu zdradzać dalszych szczegółów, lecz wszystkich zainteresowanych tą tematyką zapraszam do zapoznania się z całą książką. Jako zawodowy muzyk szczerze polecam kupienie, przeczytanie, a potem wracanie do fragmentów, które szczegółowo opisują interesujące nas w danym momencie kwestie. Dla kogo ta książka może być przydatna? Powtórzę za autorami: dla każdego, kto myśli o solowej karierze, dla muzyków instrumentalistów, wokalistów, tancerzy, aktorów. Również dla osób, które chcą działać w tym biznesie od drugiej strony, czyli dla menedżerów.
Autorzy to
„Adam Grzegorczyk – menedżer wielu artystów, m.in. Ireny Santor oraz zespołów Pawła Kukiza i Roberta Gawlińskiego. Dyrektor festiwalu w Jarocinie, dziennikarz muzyczny, autor przeszło trzydziestu książek opisujących zjawiska reklamy i marketingu, założyciel i rektor Wyższej Szkoły Promocji w Warszawie.
Tomasz Kopeć – założyciel i wieloletni (1989-2002) dyrektor artystyczno-repertuarowy Kompanii Muzycznej Pomaton/EMI, współtwórca sukcesów rynkowych płyt Jacka Kaczmarskiego, Justyny Steczkowskiej, Grzegorza Turnaua, Reni Jusis, Anity Lipnickiej, Raz-Dwa-Trzy, T.Love i wielu innych. Pomysłodawca „Złotej kolekcji” – płyt z największymi przebojami polskich artystów.”
Książka podzielona jest na rozdziały dotyczące kariery, menedżera, nagrań, koncertów, pieniędzy, wizerunku, copyrightu oraz umów. Każdy z nich zawiera po kilka podrozdziałów analizujących różne aspekty danej tematyki. Pierwszy rozdział jest najbardziej ogólny, ale też traktujący o najważniejszych sprawach dotyczących artysty i jego kariery. Jednym z głównych wyznaczników szansy na sukces jest oryginalność artysty, podane są możliwe przykłady, zależności, takie jak np. moda na dany typ wykonawcy, rodzaj wykonywanego materiału muzycznego, ewentualność, że artysta jest oprócz odtwórcy autorem tekstów i/lub kompozytorem utworów. Kolejnym wyznacznikiem wymaganym do osiągnięcia sukcesu jest wytrwałość oraz determinacja, które pomagają utrzymać się w tym biznesie pomimo różnych porażek i niepowodzeń. Możemy dowiedzieć się, jak bardzo potrzebny jest plan kariery, a przy jego tworzeniu przydaje się umiejętność pracy w grupie, wspólnego podejmowania decyzji oraz osiągania kompromisów. Podane są etapy, czyli cele pośrednie, które należy osiągnąć podczas rozwoju kariery – zawarcie kontraktu płytowego, wydanie singla, znalezienie się na szczycie list przebojów, zagranie trasy koncertowej w określonych miejscach itd. Następnie należy opracować strategię realizacji każdego z ustalonych celów.
Wielokrotnie w książce poruszane są różne aspekty dotyczące menedżera, jego zakresu obowiązków, relacji z artystą, a także kwestie, czy jego obecność jest potrzebna artyście w każdym momencie rozwoju kariery. Szczegółowo omówione są trzy systemy organizacyjne: samozarządzania, ograniczonego zarządzania i zarządzania pełnozakresowego. „Nawet najlepszy menedżer nie zagwarantuje artyście sukcesu, może jednak znacząco przyczynić się do podjęcia szeregu decyzji korzystniejszych dla artysty niż te, które byłyby podjęte bez jego udziału. Są to kwestie wyboru studia nagrań, budżetu nagraniowego, osoby producenta muzycznego, terminu premiery, budżetu promocyjnego, wyboru artysty do reprezentacji wytwórni na festiwalach i konkursach muzycznych itp.” Menedżer powinien posiadać przynajmniej kilka z przydatnych w jego pracy umiejętności zawodowych (planowanie biznesu, kalkulacje i rozliczenia finansowe, zarządzanie projektowe, marketing artysty, pozyskiwanie sponsorów, negocjacje handlowe, współpraca z mediami, negocjowanie prawne, reprezentacja prawna, tworzenie i zawieranie umów itd.). Oprócz osoby menedżera opisywane są także osoby oraz instytucje, które mają duży wpływ na sukces artysty, nie będąc jednak z nim w tak ścisłej relacji – firma fonograficzna, agenci koncertowi, patroni medialni, publisherzy, publicyści i recenzenci, dziennikarze muzyczni, sponsorzy, instytucje reklamowane przez artystę. Według autorów książki zatrudnianie obsługi administracyjnej (menedżer, prawnik, agent, księgowy itp.) ma sens dopiero wtedy, gdy w grę wchodzą na tyle duże pieniądze, którymi można zacząć się dzielić.
Oprócz opisywanych elementów i etapów rozwoju kariery możemy także przeczytać o jej kryzysie oraz o negatywnych skutkach zarówno kryzysu jak i zbyt nagłego sukcesu mogących dotknąć artystę. Autorzy piszą o sytuacjach, gdy artysta traci kontakt z rzeczywistością, wydaje zbyt wiele pieniędzy na alkohol, narkotyki, samochody, kobiety/mężczyzn, stwierdza brak sensu w życiu (a nawet popełnia próby samobójstwa). Na szczęście możemy się też dowiedzieć, w jaki sposób menedżer powinien zapobiegać takim sytuacjom.
Wymienione przeze mnie przykłady pochodzą tylko z dwóch pierwszych rozdziałów, nie będę tu zdradzać dalszych szczegółów, lecz wszystkich zainteresowanych tą tematyką zapraszam do zapoznania się z całą książką. Jako zawodowy muzyk szczerze polecam kupienie, przeczytanie, a potem wracanie do fragmentów, które szczegółowo opisują interesujące nas w danym momencie kwestie. Dla kogo ta książka może być przydatna? Powtórzę za autorami: dla każdego, kto myśli o solowej karierze, dla muzyków instrumentalistów, wokalistów, tancerzy, aktorów. Również dla osób, które chcą działać w tym biznesie od drugiej strony, czyli dla menedżerów.
moznaprzeczytac.pl Ela, 2014-01-13