ODBIERZ TWÓJ BONUS :: »

Recenzje

Elektronika dla bystrzaków. Wydanie II

Przychodzi mi do głowy pewna anegdota. Kiedyś, jeszcze chyba w czasach szkoły średniej, siedzieliśmy z kolegą w „warsztacie” rozważając jakieś aspekty właśnie nabytych komponentów elektronicznych, gdy zajrzała do nas koleżanka niosąc pod pachą „kaseciaka”. „Chyba wysiadło coś ważnego” – powiedziała ze śmiertelnie poważną miną – „bo aż zgasło światło w mieszkaniu. Tata mówił, że to na pewno silnik”. Oczywiście, „kaseciak” dał się naprawić, silnik był cały i zdrowy, a po wymianie bezpiecznika i gniazdka z wyłącznikiem, radiomagnetofon odzyskał dawną świetność. Obserwując kłopoty niektórych znajomych ze zrozumieniem i przyswojeniem sobie podstawowej wiedzy na temat prądu elektrycznego i zjawisk towarzyszących jego przepływowi, mając już dosyć polecania im książek z lat siedemdziesiątych czy osiemdziesiątych albo stron internetowych o różnej jakości, a oprócz tego znając zamiary wydania serii książek o elektronice dla laików przez Wydawnictwo Helion, z dużym zainteresowaniem wziąłem do rąk książkę pary autorów Cathleen Shamieh i Gordona McComba „Elektronika dla bystrzaków”. Książka jest tłumaczeniem z języka angielskiego, a oryginalny tytuł brzmi „Electronics for dummies”. Słowo „bystrzak” użyte w tytule, chyba nie jest w tym wypadku dobrym określeniem. Zgodnie ze słownikiem języka polskiego – „bystrzak, potocznie: człowiek bystry, sprytny”. Nie trzeba być sprytnym, aby móc zajmować się elektroniką. Wystarczy, że ma się głód wiedzy i jest się nauczalnym oraz pracowitym. Nie twierdzę, że elektronik nie musi być lub nie jest bystry, ale książka jest typową pozycją dla kogoś, kto nie ma pojęcia o elektryczności, a chciałby poznać zasady działania komponentów, nauczyć się budować z nich podstawowe obwody i co najważniejsze – poznać też aspekt praktyczny, a więc rozumieć w jaki sposób działają, samodzielnie je uruchamiać, testować, wykonywać pomiary, stosować w praktyce. Ale rozumiem rozterki tłumacza, ponieważ tytuł oryginalny jest trudno przetłumaczyć na język polski w taki sposób, aby kogoś nie obrazić. Bo „Elektronika dla ciemniaków” (używając jednego z łagodniejszych tłumaczeń słowa dummies, zainteresowanych odsyłam do słownika) to bardzo obraża, „Elektronika dla opornych” już była, a i „oporny” to też raczej nie jest słowo, które dobrze oddaje sens tytułu. Książka blisko 350 stron i wydawałoby się, że można ją przeczytać w kilka wieczorów. Niestety, w wypadku „Elektroniki dla bystrzaków” nie jest takie łatwe, jak mogłoby się wydawać. Jeśli ktoś niemający wiedzy o elektronice spodziewa się, że kupi ją i „połknie” w przeciągu tygodnia, to nie ma nic bardziej mylącego. Lektura książki, analiza opisanych w niej zjawisk, zapoznanie się z obwodami i przyrządami pomiarowymi zajmują trochę czasu, a nauka elektroniki to też proces wymagający nieco wysiłku. Na początku podane są ważne informacje o bezpieczeństwie, bo czasami łatwo zapomnieć, że prądu elektrycznego nie widać, ale to nie oznacza, że nie może zdrowo „łupnąć” i trzeba być świadomym zagrożenia. Spodobała mi się również teza, której jestem zwolennikiem – „Żeby się nauczyć, trzeba się ubrudzić”. To jest coś, o czym zapomina wiele osób i niestety, ogromna liczba szkół i uczelni technicznych. W rozdziale pierwszym znajdziemy informacje na temat podstawowych zjawisk fizycznych, tzn. czym jest prąd elektryczny, dlaczego płynie, jakie zjawiska towarzyszą jego przepływowi. Osobiście drażnią mnie nieco opisy tłumaczące zjawiska elektryczne na podstawie przepływu wody, ale być może w ten sposób łatwiej jest coś wyobrazić sobie komuś, kto nigdy nie miał do czynienia z elektrycznością. Faktem jest, że zjawiska są opisane obrazowo, a analogie nie są wyszukiwane „na siłę”. Dalej przeczytamy o komponentach stosowanych w elektronice: rezystorach, kondensatorach, cewkach, półprzewodnikach (w tym o układach scalonych, np. „nieśmiertelnym”, prze-uniwersalnym 555), a wszystko okraszone niezbędnymi porcjami wiedzy, kilkoma łatwymi do zrozumienia wzorami, opisami zjawisk. Tylko tyle ile trzeba, nie za wiele. Bez używania całek, pochodnych i skomplikowanej wiedzy akademickiej. W tej części książki autorzy podają również nieco informacji na temat zasad dobierania podzespołów, dopuszczalnych parametrów ich pracy – jednym zdaniem – komponenty w praktyce. Później dowiemy się, jak urządzić warsztat i zadbać o swoje bezpieczeństwo, w jaki sposób czytać schematy i jak używać podstawowych przyrządów pomiarowych, takich jak multimetr czy oscyloskop. W dalszej części wreszcie czytelnik zaczyna poważnie „brudzić sobie ręce”, ponieważ autorzy prezentują kilka układów elektronicznych wraz z opisami ich wykonania. Na koniec znajdziemy kilka użytecznych porad, wraz z adresami sklepów, w których można dokonać zakupów podzespołów i przyrządów pomiarowych. Cały spis treści można znaleźć na stronie Wydawnictwa Helion. Trudno coś zarzucić tej książce pod względem merytorycznym. Powiem więcej – jest napisana prawie nienagannie. Prawie, ponieważ w rozdziale o oscyloskopach raczej powinno się omówić oscyloskop cyfrowy, a nie analogowy. Owszem, sposób użytkowania tego przyrządu pomiarowego nie zmienił się, ale zasada działania i możliwości – znacznie. Informacji teoretycznych jest podanych akurat tyle, ile trzeba. Może troszeczkę brak analizy zjawisk, tego co dzieje się w obwodzie, ale myślę, że jak na początek, to i tak wystarczy, a osoby chcące poszerzyć horyzonty wiedzy muszą sięgnąć do innej literatury. O jedno mam pretensję do autorów. Moim zdaniem poszli troszkę za „szeroko”. Warto by było napisać więcej, bardziej szczegółowo i podzielić zawartość tematycznie na 3-4 tomy (coś w stylu: podstawy i komponenty, układy analogowe, układy cyfrowe, mikrokontrolery), ponieważ w jednej książce tej wiedzy jest trochę za dużo i może ona przytłoczyć i znudzić czytelnika. Książkę po prostu trzeba w pewnym momencie odstawić na półkę i sięgnąć do lutownicy, aby sprawdzić wiedzę i trochę odreagować. Jest to niezbędne, jeśli coś ma „wyjść” z tego zamiaru zajęcia się elektroniką. Moim zdaniem nie jest to też książka dla dzieci, ale raczej dla co najmniej uczniów kończących gimnazjum i osób od nich starszych. Nie jest to bowiem pozycja z tych, które bawiąc uczą, ale trzeba przysiąść, uzbroić się w cierpliwość, przeczytać i zrozumieć opisywane zjawiska. Dostrzegam w książce taki zamysł, aby skierować czytelnika w stronę praktycznego zajęcia się elektroniką i w kierunku dalszego pogłębiania wiedzy. I tak trzymać!
easy-soft.net.pl .

Bieganie i odchudzanie dla kobiet. Zdrowa i piękna każdego dnia

Wszyscy dziś biegają, jedni po bułki, inni po zdrowie. Nie wszyscy jednak lubią albo mogą biegać. Jeśli obawiasz się, że Twoja obecna waga nie pozwala Ci na tak duży wysiłek, wypróbuj program idealnie dopasowany do Twoich potrzeb. Energetyzujący marsz oraz proste codzienne ćwiczenia pomogą skutecznie zrzucić zbędne kilogramy i sprawią, że poczujesz się piękna w swojej skórze.

Każda kobieta marzy o pięknej, szczupłej sylwetce. Niestety, nie jest to możliwe bez podjęcia jakiegokolwiek wysiłku. Na szczęście z pomocą przychodzi książka "Bieganie i odchudzanie dla kobiet" autorstwa Jeffa oraz Barbary Galloway. Książka skierowana jest do wszystkich kobiet, którym zależy na zdrowym zrzuceniu zbędnych kilogramów, polepszeniu kondycji swojego ciała oraz nauczeniu się odpowiedniego komponowania posiłków, które będą zawierać składniki, których potrzebuje organizm.

W książce "Bieganie i odchudzanie dla kobiet" znajdziecie następujące zagadnienia: świadomość własnego ciała, kluczowe zasady żywienia, kontrola spalania tłuszczu, kobiece aspekty ćwiczeń, ćwiczenia tlenowe w walce z tkanką tłuszczową, lekka rozgrzewka cenniejsza od ciężkich ćwiczeń, 90-minutowy program treningowy, metoda marszobiegu Gallowaya, kobiece bohaterki.

Ponadto książka zawiera poradnik żywieniowy, dostosowany do kobiet aktywnych fizycznie. Każda z nas będzie mogła poznać zasady prawidłowego odżywiania, normy żywieniowe oraz liczbę posiłków, które trzeba spożywać regularnie.

Inspirujące są również zamieszczone w książce historie kobiet, którym udało się schudnąć. Poprzez takie pozytywne, "namacalne" przykłady możemy się przekonać i uwierzyć, że my też możemy pokonać nasze słabości i wygrać walkę o zdrowie i dobre samopoczucie.

Inspirująca lektura, która motywuje do aktywności fizycznej!
milionkobiet.pl Emilia Czaczkowska

Bieganie i odchudzanie dla kobiet. Zdrowa i piękna każdego dnia

Lato zbliża się nieubłaganie, a wraz z nim odwieczny problem kobiet – jak się nie przemęczyć, a wyglądać atrakcyjnie w bikini…

Oblężenie przeżywają więc teraz siłownie, z półek w aptekach znikają przeróżne suplementy diety, do łask wróciły te najbardziej drakońskie diety, a na półkach w księgarniach natknąć się można na cały wachlarz przeróżnych poradników o tym, jak szybko i bezboleśnie zrzucić zbędne kilogramy.

I gdzieś wśród tych cudownych przepisów na zgrabną sylwetkę znaleźć można książkę Jeffa i Barbary Galloway pod tytułem „Bieganie i odchudzanie dla kobiet. Zdrowa i piękna każdego dnia”. Z pewnością warto nad tą książką zatrzymać się chwilę dłużej.

Główną zaletą „Biegania i odchudzania dla kobiet” jest zdrowe podejście autorów do zagadnienia. Piszą wprost, że nie ma sensu katować się wyczerpującymi ćwiczeniami, bowiem ciężkie ćwiczenia obniżają naszą motywację i czerpanie przyjemności z wysiłku fizycznego, a przecież o to w tym wszystkim tak naprawdę chodzi. Dodatkowo kwestie biegania i odchudzania Jeff i Barbara Galloway potraktowali kompleksowo – znajdziemy więc w książce całe mnóstwo praktycznych porad dotyczących tego co przed, w trakcie i po zakończeniu ćwiczeń – od odpowiedniego doboru stanika czy obuwia do biegania, przez propozycje pełnowartościowych posiłków, a na zapobieganiu kontuzjom kończąc. A wszystko to zostało przedstawione w przejrzystej formie (porady są wypunktowane, a najważniejsze uwagi wyróżnione w tekście), dzięki której łatwo można odnaleźć interesujący nas opis.

Książka została napisana z myślą o kobietach, dla których bieganie stanie się nie tylko sposobem na zdrowy tryb życia, ale też będzie treningiem i zaowocuje w przyszłości uczestnictwem w maratonie. Nie należy się tym jednak zrażać. Wszystkie te porady można z powodzeniem zastosować do biegów czysto amatorskich.

Najważniejsza informacja: to nie jest książka, która przekona do wysiłku fizycznego kobiety, którym z założenia się nie chce i oczekują widocznych rezultatów, niewielkim nakładem pracy. Z pewnością porady Barbary Galloway nie trafią do tej grupy. Natomiast, jeśli ktoś chce, ale do rozpoczęcia pracy nad swoją kondycją, wyglądem i zdrowiem brakuje mu ostatniego bodźca, to jest to książka dla niego wprost wymarzona. Napisana została bowiem bardzo przyjemnym motywującym językiem, nie razi jednak w oczy nachalnym „możesz!”, „zrób to!”, „wszystko w Twoich rękach!”. Zmusza wręcz do zadania sobie pytania: „dlaczego nie spróbować?”, a stąd już tylko krok do zrealizowania pomysłu.

„Bieganie i odchudzanie dla kobiet. Zdrowa i piękna każdego dnia” to książka, która stanie się z pewnością bliska tym kobietom, które zapragną czegoś więcej niż krótkotrwałego stracenia na wadze. I niewiele ma to wspólnego z krwią, potem i łzami. W końcu, jak przekonują autorzy, ćwiczenia to w gruncie rzeczy przede wszystkim świetna zabawa.
dlaLejdis.pl Agata Podgajska, 2012-05-10

Siła medytacji. 28 dni do szczęścia

Sharon Salzberg to założycielka Insight Meditation Society oraz autorka wielu książek na temat medytacji w życiu każdego człowieka. W swojej najnowszej książce „Siła medytacji – 28 dni do szczęścia” wykorzystuje 30 lat doświadczenia w roli nauczycielki, by pokazać, w jaki sposób rozpocząć i kontynuować skuteczną praktykę medytacji.

Używki tylko na chwilę zagłuszają ludzkie niepokoje, telewizja nie pomaga spojrzeć głębiej w siebie, portale społecznościowe tworzą iluzję więzi międzyludzkich. Zamiast zagłuszać swoje troski, lepiej zrobić coś ważnego i rozwojowego, otworzyć się na nowe doświadczenia, odkryć swoją naturę i uwierzyć w pisane każdemu szczęście. Sharon Salzberg uważa, że nikt nie potrzebuje guru ani żadnych dodatkowych akcesoriów, czy wcześniejszego przygotowania. Należy jedynie wsłuchać się w siebie, by poprawić swoją koncentrację, obniżyć ciśnienie krwi, czy złagodzić przewlekły ból. Medytacja pomaga bowiem chronić mózg przed skutkami starzenia się i sprawia, że nauka nowych rzeczy przychodzi każdemu z większą łatwością – wystarczy jedynie usiąść i zrobić głęboki wdech, a 20 minut dziennie może odmienić całe życie.

Z doświadczenia autorki poradnika wynika, iż ludzie zaczynają medytować, ponieważ chcą podejmować dobre decyzje, zerwać ze złymi nawykami i lepiej radzić sobie z rozczarowaniami. Chcą czuć głębszą więź z rodziną i przyjaciółmi, dobrze czuć się we własnym ciele, chcą wpisać się w coś większego niż oni sami. Życie pełne jest realnych, hipotetycznych i wyimaginowanych zagrożeń, a ludzie chcą się czuć bezpieczniej, pewniej, spokojniej i mądrzej. Wszystkim tym dążeniom przyświeca podstawowa prawda, że wszyscy jesteśmy jednakowi w swoim dążeniu do szczęścia i ten właśnie cel autorka chce pomóc osiągnąć czytelnikowi.

Sharon Salzberg przedstawia podstawy medytacji w prosty, ciekawy i przystępny sposób. „Siła medytacji – 28 dni do szczęścia” to idealny wstęp dla osób chcących dowiedzieć się czegoś więcej na temat medytacji. Zachęca młodych adeptów medytacji i może stać się źródłem inspiracji dla wiernych praktykantów. Oparty na starożytnej i ponadczasowej tradycji kontemplacyjnej oraz współczesnych badaniach i eksperymentach czterotygodniowy program poświęcony medytacji, uważności oraz miłującej dobroci (specjalności autorki) budzi czytelnika i daje jasne instrukcje, w jaki sposób odkrywać krok po kroku, kim jesteśmy naprawdę.

Treść przewodnika napisana jest w sposób dowcipny, mądry, bezpośredni, nowoczesny i przyjazny. Informacje zawarte w książce podzielone są na cztery główne rozdziały, z których każdy opisuje kolejny tydzień ćwiczeń dla czytelnika, zaczynającego swoją przygodę z medytacją. Każda z zasad medytacji opisana została zarówno od strony technicznej jak i filozoficznej. Na końcu każdego z działów czytelnik znajdzie podrozdział z najczęściej zadawanymi przez uczniów autorki pytaniami. Odpowiedzi na dociekliwe pytania początkujących praktykantów medytacji udzielone są w sposób wyczerpujący, ale też z dużą dozą wyrozumiałości oraz oparte są na podaniu wielu przykładów. Przejrzysty i ciepły – taki właśnie jest podręcznik Sharon Salzberg. To książka idealna dla osób pragnących samorealizacji, spokoju ducha, oświecenia umysłu i szczęścia.
dlaLejdis.pl Joanna Swojak, 2012-05-10

Talent nie istnieje. Droga do praktycznego osiągania mistrzowskich umiejętności

Czym jest talent w obiegowym przekonaniu? Zastępuje niejako wypracowaną umiejętność, sprawia, ze obdarzonym nim ludziom dana czynność przychodzi łatwo i bez nakładów w postaci wysiłku intelektualnego czy twórczego. Z tym właśnie mitem, który wyrósł na tak stereotypowym myśleniu i nieco „magicznym” postrzeganiu rzeczywistości, walczy Artur Król – psycholog, który zrewolucjonizował dotychczasowe ustalenia na temat talentu, w radykalny sposób zaprzeczając jego istnieniu. Potrafi on umiejętnie i przekonująco uzasadnić swoje poglądy, m.in. przywołując postacie powszechnie znane i posądzane o wielki talent, np. Wolfganga Amadeusza Mozarta. Okazuje się, że nasze umiejętności są wynikiem pewnych predyspozycji oraz czasu i wysiłku, które włożyliśmy w ich wypracowanie. Marzenia o tym, że pewnego dnia nagle odkryjemy w sobie ukryty dotąd talent, są więc mrzonkami, które należy włożyć między bajki…

Dzięki tej książce, napisanej przystępnym i barwnym językiem, możemy zaplanować własny rozwój tak, by w niedługim czasie osiągnąć mistrzostwo w wybranej przez siebie dziedzinie. Wystarczy wiedzieć, jakie są mechanizmy uaktywniające ukryty potencjał drzemiący w nas samych.

Autor przedstawia też praktyczne porady i ćwiczenia prowadzące do osiągnięcia ogromnej wiedzy i umiejętności. Szczególnie podkreśla wagę celowych ćwiczeń wykonywanych przez określoną liczbę godzin i z pewnym ukierunkowaniem na zdobycie konkretnych kompetencji. Dzięki nim zwiększysz także swą efektywność i szanse na osiągnięcie satysfakcjonujących wyników w swojej branży. Skorzystaj ze wskazówek cenionego trenera, który w swej publikacji uwzględnia najnowsze ustalenia naukowe, zwłaszcza z dziedziny neurologii i psychologii.

Jeśli więc chcesz być lepszym rodzicem, pracownikiem czy szefem, warto wdrożyć te wskazówki do swego życia. Sama także je stosuję, wierząc w pozytywne skutki dla mojego rozwoju i dalszego życia.

Ta książka to klucz do sukcesu zarówno w życiu osobistym, jak i w karierze zawodowej. Polecam gorąco!
urodaizdrowie.pl Aneta M., 2012-05-11
Sposób płatności