Recenzje
101 pomysłów na randkę
Jestem pewna, że większość z Was była chociaż raz na randce. Często jest to stresujący moment, ponieważ nieraz to od niego zależy czy dana więź rozluźni się, czy wzmocni i między dwoma osobami zaiskrzy. Zdarza się, że w związkach z dłuższym stażem zaczyna wiać nudą, a wszystkie dni są prawie takie same.. Ludzie będąc ze sobą kilka lat, czasami przestają o siebie zabiegać i ich jedyną rozrywką jest siedzenie przed telewizorem. Oczywiście nie twierdzę, że jest w tym coś złego, aczkolwiek czasami warto wybrać się gdzieś razem albo zrobić coś innego niż zazwyczaj. Jednak nie zawsze mamy głowy pełne pomysłów na spędzenie wolnego czasu. Zatem dobrym wyjściem jest sięgnięcie po sprawdzone „przepisy” na udaną randkę. Umożliwia to chociażby poradnik Krzysztofa Króla pod tytułem "101 pomysłów na randkę".
Krzysztof Król to trener, prowadzący szkolenia z zakresu rozwoju osobistego i relacji damsko-męskich. Założyciel i dyrektor szkoły Perfect Dating. Miłośnikom muzyki elektronicznej jest znany jako Dj Chris King, który w 2007 roku zdobył II miejsce na mistrzostwach Polski. Ma na swoim koncie nie tylko muzyczne sukcesy – jest autorem książek: "Kodeks wygranych. X przykazań człowieka sukcesu", "Księga związków, podrywu i seksu dla mężczyzn" oraz "101 pomysłów na randkę", po którą sięgnęłam.
Ten poradnik zawiera pomysły na randkę, a do tego bonus w postaci trzech propozycji dotyczących zaręczyn. Poradnik jest przejrzysty, a dodatkowym atutem jest to, iż zawiera miejsce na własne notatki. Bardzo dobrym pomysłem są ikony, znajdujące się przy tytule każdej randki. Owe ikony ułatwiają nam dopasowanie danej randki do pory roku lub dnia, etapu związku czy czasu trwania. Ponadto umożliwiają dostosowanie pomysłu do obecnego stanu naszego budżetu. Poradnik zawiera nie tylko pomysły Krzysztofa Króla, ale również innych osób, więc myślę, że każdy znajdzie coś dla siebie.
Przedstawione przez autora pomysły cechują się kreatywnością oraz łatwością przygotowania (zazwyczaj). Z pewnością wiele z nich zapewni miło spędzony czas oraz mnóstwo wspaniałej zabawy. Pozwolą również zacieśnić więzy i poznać się jeszcze bliżej. Można tu znaleźć proste randki, niewymagające zbyt dużego zaangażowania. Pary z dłuższym stażem znajdą tu bardziej wyszukane pomysły. Kilka z nich spodobało mi się i jestem pewna, że skorzystam z nich, bo uważam, że warto. Jednak niektóre rozśmieszyły mnie, zdziwiły, wprawiły w konsternację… Co powiecie na randkę w wynajętym pomieszczeniu dla dzieci w McDonaldzie, gdzie magia "opiera się na powrocie do dzieciństwa, który u każdej osoby wyzwala dużo pozytywnych emocji"?* Być może jest to ciekawe doświadczenie, ale mnie jakoś nie przekonuje. Nie wspominając chociażby o randce.. na spotkaniu Anonimowych Alkoholików, o której wspomina autor. Ach, cóż za romantyzm..
Przyznam, że drażnił mnie autor. Momentami miałam wrażenie, że książka jest stworzona po to, aby mógł pochwalić się swoimi podbojami miłosnymi. Niektóre teksty wzbudzały we mnie śmiech i zażenowanie, chociażby: „jako że jestem jednym z niewielu mężczyzn, którzy wiedzą co to znaczy być spontanicznym…”. Jednego autorowi nie można odmówić – ogromnej pewności siebie. Naprawdę irytował mnie. Mam wrażenie, że autor zdaje się uważać za najlepszego faceta pod słońcem. Sięgając po tę pozycję, zdawało mi się, że ma to być poradnik, a nie swojego rodzaju pamiętnik zawierający pewne zdarzenia, o których nie muszę i nie chcę wiedzieć.
Niemniej jednak, myślę, że niektóre z pomysłów można zrealizować, ponieważ są całkiem ciekawe i mogą przynieść wiele radości.
Krzysztof Król to trener, prowadzący szkolenia z zakresu rozwoju osobistego i relacji damsko-męskich. Założyciel i dyrektor szkoły Perfect Dating. Miłośnikom muzyki elektronicznej jest znany jako Dj Chris King, który w 2007 roku zdobył II miejsce na mistrzostwach Polski. Ma na swoim koncie nie tylko muzyczne sukcesy – jest autorem książek: "Kodeks wygranych. X przykazań człowieka sukcesu", "Księga związków, podrywu i seksu dla mężczyzn" oraz "101 pomysłów na randkę", po którą sięgnęłam.
Ten poradnik zawiera pomysły na randkę, a do tego bonus w postaci trzech propozycji dotyczących zaręczyn. Poradnik jest przejrzysty, a dodatkowym atutem jest to, iż zawiera miejsce na własne notatki. Bardzo dobrym pomysłem są ikony, znajdujące się przy tytule każdej randki. Owe ikony ułatwiają nam dopasowanie danej randki do pory roku lub dnia, etapu związku czy czasu trwania. Ponadto umożliwiają dostosowanie pomysłu do obecnego stanu naszego budżetu. Poradnik zawiera nie tylko pomysły Krzysztofa Króla, ale również innych osób, więc myślę, że każdy znajdzie coś dla siebie.
Przedstawione przez autora pomysły cechują się kreatywnością oraz łatwością przygotowania (zazwyczaj). Z pewnością wiele z nich zapewni miło spędzony czas oraz mnóstwo wspaniałej zabawy. Pozwolą również zacieśnić więzy i poznać się jeszcze bliżej. Można tu znaleźć proste randki, niewymagające zbyt dużego zaangażowania. Pary z dłuższym stażem znajdą tu bardziej wyszukane pomysły. Kilka z nich spodobało mi się i jestem pewna, że skorzystam z nich, bo uważam, że warto. Jednak niektóre rozśmieszyły mnie, zdziwiły, wprawiły w konsternację… Co powiecie na randkę w wynajętym pomieszczeniu dla dzieci w McDonaldzie, gdzie magia "opiera się na powrocie do dzieciństwa, który u każdej osoby wyzwala dużo pozytywnych emocji"?* Być może jest to ciekawe doświadczenie, ale mnie jakoś nie przekonuje. Nie wspominając chociażby o randce.. na spotkaniu Anonimowych Alkoholików, o której wspomina autor. Ach, cóż za romantyzm..
Przyznam, że drażnił mnie autor. Momentami miałam wrażenie, że książka jest stworzona po to, aby mógł pochwalić się swoimi podbojami miłosnymi. Niektóre teksty wzbudzały we mnie śmiech i zażenowanie, chociażby: „jako że jestem jednym z niewielu mężczyzn, którzy wiedzą co to znaczy być spontanicznym…”. Jednego autorowi nie można odmówić – ogromnej pewności siebie. Naprawdę irytował mnie. Mam wrażenie, że autor zdaje się uważać za najlepszego faceta pod słońcem. Sięgając po tę pozycję, zdawało mi się, że ma to być poradnik, a nie swojego rodzaju pamiętnik zawierający pewne zdarzenia, o których nie muszę i nie chcę wiedzieć.
Niemniej jednak, myślę, że niektóre z pomysłów można zrealizować, ponieważ są całkiem ciekawe i mogą przynieść wiele radości.
Sylwuch.blogspot.com Sylwuch, 2012-07-18
Ego-rcyzmy. Poznaj, czym jest i jak działa ego
Życie wewnętrzne każdego z nas to sieć skomplikowanych powiązań między przeszłością, teraźniejszością i przyszłością. Jak uwolnić się od lęku i niepewności, a zacząć żyć tym, co teraźniejsze? Jak być wreszcie szczęśliwym człowiekiem? – na te i inne pytania odpowiada autor prezentowanego poradnika. Wskazuje nam drogę do osiągnięcia stanu harmonii, odsłania tajniki naszego „ja”, demaskując świat iluzji, który odgradza nas od obiektywnie prawdziwej rzeczywistości. Jako psycholog, znakomicie analizuje nasze przeżycia i emocje. Wyjaśnia genezę „ego” i mechanizmy, które nim rządzą. Przedstawia mechanizmy obronne ludzkiej psychiki, takie jak np. projekcja, identyfikacja czy wyparcie. Wyodrębnia różne rodzaje świadomości, omawia też poziomy świadomości transcendentnej. Treść jest ułożona w przemyślany sposób, dzięki czemu kolejne rozdziały tworzą spójną całość.
Książka jest pisana jakby z dwóch perspektyw: samego autora oraz jego „M-ego”, dziki czemu możemy już w warstwie narracyjnej zaobserwować korelację między nami i naszym ego. Autor ma na celu uaktywnienie naszej Wyższej Inteligencji, by pomóc nam odkryć naszą prawdziwą naturę. Zawarte tu ćwiczenia pomagają nam otworzyć się na własne pokłady świadomości, osiągnąć stan harmonii wewnętrznej poprzez pracę nad własnym „ego”. Autor czerpie z doświadczeń NLP, czyli programowania neurolingwistycznego, poszerzając w ten sposób perspektywę własnych badań. Polecam tę książkę dla doskonalenia wewnętrznego naszej psychiki – nigdy nie jest za późno, by zacząć żyć bardziej świadomie!
Książka jest pisana jakby z dwóch perspektyw: samego autora oraz jego „M-ego”, dziki czemu możemy już w warstwie narracyjnej zaobserwować korelację między nami i naszym ego. Autor ma na celu uaktywnienie naszej Wyższej Inteligencji, by pomóc nam odkryć naszą prawdziwą naturę. Zawarte tu ćwiczenia pomagają nam otworzyć się na własne pokłady świadomości, osiągnąć stan harmonii wewnętrznej poprzez pracę nad własnym „ego”. Autor czerpie z doświadczeń NLP, czyli programowania neurolingwistycznego, poszerzając w ten sposób perspektywę własnych badań. Polecam tę książkę dla doskonalenia wewnętrznego naszej psychiki – nigdy nie jest za późno, by zacząć żyć bardziej świadomie!
urodaizdrowie.pl Joanna D., 2012-07-27
Ego-rcyzmy. Poznaj, czym jest i jak działa ego
Takich, jak on znamy z telewizji. Coachów oglądamy w różnych produkcjach spoglądając ze sceptycyzmem na to jak wpływają na ludzi za pomocą słowa, czy to prosto z wykładów, na których jesteśmy osobiście, czy z nagrań audio bądź wideo. Polska także ma swojego specjalistę w tym zakresie i jest nim Mateusz Grzesiak. Młody, przystojny i przebojowy, który rozłożył ludzką psychikę na cząstki elementarne również i w swojej najnowszej publikacji „Ego-rcyzmy. Poznaj czym jest i jak działa ego”.
Książka ta to przede wszystkim psychologiczna analiza każdego człowieka. Mateusz Grzesiak na bardzo wielu przykładach próbuje odpowiedzieć czytelnikowi na jego własne problemy, które męczą go od wielu wielu lat, a z którymi chciałby pójść do psychoterapeuty. Wszystko koncentruje na naszym ego, naszej podświadomości, w którą spychamy wydarzenia, z którymi mierzymy się od najmłodszych naszych lat. Nasze zdenerwowanie, czy zagubienie, a nawet i wybór partnerów, czy uzależnienia, wszystko to sprowadza do osobistych naszych doświadczeń. Czyni to w sposób bardzo inteligentny, przenikliwy, ale też momentami niesamowicie nużący. Czytelnik musi to lubić, aby zrozumieć i nie zanudzić się na śmierć. Rozpracowywanie wybranych przykładów to zdecydowana większość całej publikacji, która skupia się właśnie na mechanizmach działania naszego ego.
Reszta pracy to zarówno wprowadzenie, w których autor upchnął wyjaśnienie nam, czym tak naprawdę jest ego i jak to odróżnić od zwyczajnych naszych emocji, czy myśli. Pomoże nam zrozumieć z czym mamy do czynienia i rozpracować naszą własną psychikę i problemy. Całą swoją książkę terapeuta kończy konkretnymi krokami, które pomogą nam pracować nad sobą, żebyśmy mogli być szczęśliwi. Niekoniecznie przekonujące, ale wiadomo, że wymaga to ciężkiej pracy.
Choć język stosowany przez autora jest dość lekki, to jednak psychologiczne dywagacje, na temat ludzi i ich problemów, potrafią być niezwykle nużące. Dla człowieka, który interesuje się podobnymi aspektami ludzkiej psychiki „Ego-rcyzmy” będą lekturą genialną i bardzo przydatną. Z jednej strony dla nas, zwykłych szaraczków nie potrafiących się ogarnąć, ale z drugiej dla początkujących terapeutów, którzy nie wiedzą jak podejść do człowieka. Bowiem, jest to nie tylko studium tego, co w naszych głowach i duszach, ale też i poradnik jak sobie z tym poradzić i bardziej obiektywne spojrzenie na nasze życie.
Książka ta to przede wszystkim psychologiczna analiza każdego człowieka. Mateusz Grzesiak na bardzo wielu przykładach próbuje odpowiedzieć czytelnikowi na jego własne problemy, które męczą go od wielu wielu lat, a z którymi chciałby pójść do psychoterapeuty. Wszystko koncentruje na naszym ego, naszej podświadomości, w którą spychamy wydarzenia, z którymi mierzymy się od najmłodszych naszych lat. Nasze zdenerwowanie, czy zagubienie, a nawet i wybór partnerów, czy uzależnienia, wszystko to sprowadza do osobistych naszych doświadczeń. Czyni to w sposób bardzo inteligentny, przenikliwy, ale też momentami niesamowicie nużący. Czytelnik musi to lubić, aby zrozumieć i nie zanudzić się na śmierć. Rozpracowywanie wybranych przykładów to zdecydowana większość całej publikacji, która skupia się właśnie na mechanizmach działania naszego ego.
Reszta pracy to zarówno wprowadzenie, w których autor upchnął wyjaśnienie nam, czym tak naprawdę jest ego i jak to odróżnić od zwyczajnych naszych emocji, czy myśli. Pomoże nam zrozumieć z czym mamy do czynienia i rozpracować naszą własną psychikę i problemy. Całą swoją książkę terapeuta kończy konkretnymi krokami, które pomogą nam pracować nad sobą, żebyśmy mogli być szczęśliwi. Niekoniecznie przekonujące, ale wiadomo, że wymaga to ciężkiej pracy.
Choć język stosowany przez autora jest dość lekki, to jednak psychologiczne dywagacje, na temat ludzi i ich problemów, potrafią być niezwykle nużące. Dla człowieka, który interesuje się podobnymi aspektami ludzkiej psychiki „Ego-rcyzmy” będą lekturą genialną i bardzo przydatną. Z jednej strony dla nas, zwykłych szaraczków nie potrafiących się ogarnąć, ale z drugiej dla początkujących terapeutów, którzy nie wiedzą jak podejść do człowieka. Bowiem, jest to nie tylko studium tego, co w naszych głowach i duszach, ale też i poradnik jak sobie z tym poradzić i bardziej obiektywne spojrzenie na nasze życie.
ksiazki-wedlug-agniechy.blogspot.com Agniecha, 2012-07-29
Myśl zdrowo. Jak umysł i ciało razem mogą zwalczać choroby
Choroby, bóle i inne niedyspozycje naszego organizmu ściśle uzależnione są od jednego- naszego umysłu. Alicja Grzesiak, znana psycholog i psychoterapeutka, która na własnej skórze odczuła psychosomatykę, dzieli się ze swoimi czytelnikami licznymi poradami, ale również i wiedzą z zakresu stresu, chorób i radzenia sobie z tym odpowiednimi sposobami. Wszystko to zawiera w najnowszej swojej publikacji „Myśl zdrowo. Jak umysł i ciało razem mogą zwalczyć choroby”.
Jej praca to nie tylko zbiór informacji na temat tego jak radzić sobie z największym z problemów współczesności- jakim jest pośpiech, stres, a w konsekwencji ciężkie schorzenia. Pomaga wykryć także symptomy we wczesnych ich objawach, zanim doprowadzą do poważniejszych efektów. Tutaj stwierdza to co oczywiste, wszelkie nasze problemy, także te zdrowotne uzależnione są przede wszystkim od sposobu naszego życia. Aby w jakiś sposób to udowodnić prezentuje skalę stresu według T. Holmesa i R. Rahe'a, czy kolejne etapy powstawania stresu. Stwierdza, że nawet takie błahe wydarzenia jak urlop, czy też pogodzenie się z mężem może być nie tylko bardzo stresujące, ale przede wszystkim chorobotwórcze. Autorka w dość luźny sposób prezentuje najnowsze odkrycia jak przenoszenie bólu z głowy na ciało, czy też powstrzymywania go poprzez autohipnozę, która jest jedną z najczęściej stosowanych metod, a przy tym najbardziej skutecznych. Wówczas na zawołanie możemy wyłączyć ból, jak chociażby u dentysty. Jest to jednakże zaledwie wierzchołek góry lodowej, bowiem podobnych rzeczy naczytamy się bardzo wiele.
Nie jest to jednakże zwyczajna lektura. „Myśl zdrowo” to nie tylko poradnik prezentujący suche fakty i interesujące zalecenia, ale przede wszystkim zbiór myśli najrozmaitszych psychoterapeutów i trenerów, którzy mogą odmienić nasze życie. Alicja Grzesiak na każdym kroku korzysta z ich genialnych tekstów, które idealnie odzwierciedlają temat konkretnego z podrozdziałów. Gdyby tego było mało, niemalże każdy z nich zakańcza dowcipem bądź historią. Do moich ulubionych zależy przede wszystkim ta o ośle uwięzionym w studni. Kiedy przyrównamy je do rozważań psycholog to od razu stwierdzimy głębię ich przesłania, genialnie tutaj pasują. W dodatku nadają zupełnie inny charakter tej lekturze. Jest nie tylko bardzo pomocna, ale przede wszystkim interesująca ze względu na formę, ciekawa ze względu na humor, ale też i porywająca ze względu na historie z życia wzięte.
„Myśl zdrowo” to bardzo praktyczna lektura, która pomoże nam przede wszystkim zrozumieć samych siebie, swój umysł i swoje ciało. Autorka od razu zaznacza, że to co w głowie to w ciele, bez względu na to, czy jest to spowodowane zasadami wyniesionymi z domu, czy wykreowanymi przez otoczenie skrzywionymi wizerunkami nas samych. Uzmysławia, że wraz z zatracaniem się w pogoń za karierą niszczymy własne zdrowie, a tym samym szanse na lepszą przyszłość. Czasem wystarczy rozmowa, innym razem pomoc specjalisty, czy też wizualizacja, aby uporać się z chorobami przed stresującymi sesjami egzaminacyjnymi, czy innymi niezwykle wykańczającymi emocjonalnie wydarzeniami. Zdecydowanie jest to idealna pozycja dla tych, którzy cierpią na przewlekły stres, czy bóle.
Jej praca to nie tylko zbiór informacji na temat tego jak radzić sobie z największym z problemów współczesności- jakim jest pośpiech, stres, a w konsekwencji ciężkie schorzenia. Pomaga wykryć także symptomy we wczesnych ich objawach, zanim doprowadzą do poważniejszych efektów. Tutaj stwierdza to co oczywiste, wszelkie nasze problemy, także te zdrowotne uzależnione są przede wszystkim od sposobu naszego życia. Aby w jakiś sposób to udowodnić prezentuje skalę stresu według T. Holmesa i R. Rahe'a, czy kolejne etapy powstawania stresu. Stwierdza, że nawet takie błahe wydarzenia jak urlop, czy też pogodzenie się z mężem może być nie tylko bardzo stresujące, ale przede wszystkim chorobotwórcze. Autorka w dość luźny sposób prezentuje najnowsze odkrycia jak przenoszenie bólu z głowy na ciało, czy też powstrzymywania go poprzez autohipnozę, która jest jedną z najczęściej stosowanych metod, a przy tym najbardziej skutecznych. Wówczas na zawołanie możemy wyłączyć ból, jak chociażby u dentysty. Jest to jednakże zaledwie wierzchołek góry lodowej, bowiem podobnych rzeczy naczytamy się bardzo wiele.
Nie jest to jednakże zwyczajna lektura. „Myśl zdrowo” to nie tylko poradnik prezentujący suche fakty i interesujące zalecenia, ale przede wszystkim zbiór myśli najrozmaitszych psychoterapeutów i trenerów, którzy mogą odmienić nasze życie. Alicja Grzesiak na każdym kroku korzysta z ich genialnych tekstów, które idealnie odzwierciedlają temat konkretnego z podrozdziałów. Gdyby tego było mało, niemalże każdy z nich zakańcza dowcipem bądź historią. Do moich ulubionych zależy przede wszystkim ta o ośle uwięzionym w studni. Kiedy przyrównamy je do rozważań psycholog to od razu stwierdzimy głębię ich przesłania, genialnie tutaj pasują. W dodatku nadają zupełnie inny charakter tej lekturze. Jest nie tylko bardzo pomocna, ale przede wszystkim interesująca ze względu na formę, ciekawa ze względu na humor, ale też i porywająca ze względu na historie z życia wzięte.
„Myśl zdrowo” to bardzo praktyczna lektura, która pomoże nam przede wszystkim zrozumieć samych siebie, swój umysł i swoje ciało. Autorka od razu zaznacza, że to co w głowie to w ciele, bez względu na to, czy jest to spowodowane zasadami wyniesionymi z domu, czy wykreowanymi przez otoczenie skrzywionymi wizerunkami nas samych. Uzmysławia, że wraz z zatracaniem się w pogoń za karierą niszczymy własne zdrowie, a tym samym szanse na lepszą przyszłość. Czasem wystarczy rozmowa, innym razem pomoc specjalisty, czy też wizualizacja, aby uporać się z chorobami przed stresującymi sesjami egzaminacyjnymi, czy innymi niezwykle wykańczającymi emocjonalnie wydarzeniami. Zdecydowanie jest to idealna pozycja dla tych, którzy cierpią na przewlekły stres, czy bóle.
ksiazki-wedlug-agniechy.blogspot.com Agniecha, 2012-07-23
Myśl zdrowo. Jak umysł i ciało razem mogą zwalczać choroby
Wiek XXI można nazwać wiekiem chorób przewlekłych. Dużą winę za nie ponosi niezdrowy tryb życia oraz utrwalone schematy w naszej świadomości. Wszechobecny stres staje się główną przyczyną nowotworów, depresji czy chorób układu krążenia. Aby je zwalczać, należy uaktywnić moc naszego umysłu. To właśnie w nim tkwi ogromny potencjał leczniczy, który raz na zawsze uwolni Cię od bólu i cierpienia. Autorka obszernie wyjaśnia, jak działa nasz układ immunologiczny, na czym polega mechanizm somatyzacji i jak wzbudzić w sobie instynkt zdrowienia. Zaleca też, by odrzucić tak powszechne w naszym społeczeństwie czarnowidztwo.
Ta książka to kompetentny przewodnik po naszym ciele, duszy i umyśle. Autorka przedstawia tu m.in. emocjonalne i duchowe przyczyny powstawania chorób przewlekłych. Wykazuje ścisły związek między ciałem, umysłem a chorobami. Udowadnia, że pamięć w umyśle przekłada się na pamięć w ciele. Znajdujemy tu cenne i praktyczne rady dotyczące terapii chorób, m.in. poprzez hipnozę.
Poradnik jest napisany językiem bardzo różniącym się od „suchych” wykładów medycznych. Autorka łączy wiedzę lekarza i psychologa, wnikając w najgłębiej ukryte zakamarki naszego wnętrza. Utożsamia się z czytelnikiem, niwelując poprzez częste zwroty do niego dystans właściwy większości poradników. Dodatkową zaletą tej publikacji jest duża doza humoru, z którą autorka podchodzi do omawianych tu spraw. Dzięki temu wcale nie wydają się one tak poważne i groźne. Wykorzystuje też zdobycze NLP, czyli programowania neurolingwistycznego, które również w dużym stopniu może wpłynąć na nasze zdrowie.
Dzięki tej lekturze nauczysz się walczyć z codziennymi dolegliwościami i pokonasz traumy.
Ta książka to kompetentny przewodnik po naszym ciele, duszy i umyśle. Autorka przedstawia tu m.in. emocjonalne i duchowe przyczyny powstawania chorób przewlekłych. Wykazuje ścisły związek między ciałem, umysłem a chorobami. Udowadnia, że pamięć w umyśle przekłada się na pamięć w ciele. Znajdujemy tu cenne i praktyczne rady dotyczące terapii chorób, m.in. poprzez hipnozę.
Poradnik jest napisany językiem bardzo różniącym się od „suchych” wykładów medycznych. Autorka łączy wiedzę lekarza i psychologa, wnikając w najgłębiej ukryte zakamarki naszego wnętrza. Utożsamia się z czytelnikiem, niwelując poprzez częste zwroty do niego dystans właściwy większości poradników. Dodatkową zaletą tej publikacji jest duża doza humoru, z którą autorka podchodzi do omawianych tu spraw. Dzięki temu wcale nie wydają się one tak poważne i groźne. Wykorzystuje też zdobycze NLP, czyli programowania neurolingwistycznego, które również w dużym stopniu może wpłynąć na nasze zdrowie.
Dzięki tej lekturze nauczysz się walczyć z codziennymi dolegliwościami i pokonasz traumy.
urodaizdrowie.pl Daria S., 2012-07-27