ODBIERZ TWÓJ BONUS :: »

Recenzje

Driven. Namiętność silniejsza niż ból

"Czasem nasza podróż życiowa niemiłosiernie się ciągnie, gdy staramy się dotrzeć do kulminacji swoich wysiłków i osiągnąć jakiś cel. A gdy nam się uda, życie przyspiesza i szybko się kończy".

Całkowicie się zatraciłam, totalnie uległam i skapitulowałam. Tak, to romans erotyczny. Tak, wzorowany na najsławniejszej obecnie trylogii erotycznej E. L. James. Tak, nie jest to ambitna literatura i na pewno nie wejdzie do światowego kanonu. I cóż z tego! Tyle emocji, namiętności i pożądania na prawie czterystu stronach, całkowicie i nieodwołanie mnie urzekło. Jeszcze nie ochłonęłam...

K. Bromberg to żona, matka, poskramiaczka dzieci, podnosicielka zabawek, szofer i domowy Spiderman. Uwielbia dietetyczną colę z rumem, głośną muzykę i zapasy czekolady w spiżarni. Gdy potrzebuje chwili oddechu od codziennych zajęć, ćwiczy na bieżni lub czyta na czytniku pasjonującą lekturę. Autorka obecnie mieszka w południowej Kalifornii. "Driven. Namiętność silniejsza niż ból" to jej debiut pisarski i zarazem pierwszy tom erotycznej trylogii.

Rylee Thomas to kobieta, która ściśle kontroluje swoje życie. Jest atrakcyjną, niezależną dziewczyną z ciężkim bagażem doświadczeń, kochającą dzieci poszkodowane przez los. Pomimo faktu, że nie śledzi świata mody i nie interesują ją najnowsze trendy oraz kolekcje, a ubrania versace czy torebki bugatti to dla niej niepotrzebny dodatek, potrafi olśnić prawdziwą klasą i obyciem. Na balu charytatywnym, całkiem przypadkowo poznaje w dość krępującej sytuacji przystojnego i seksownego Coltona Donovana. Ich namiętny pocałunek rozpoczyna lawinę wulkanu pożądania, seksu i namiętności.

W pierwszym tomie trylogii "Driven" nie da się nie zauważyć wielu podobieństw z dziejami Christiana i Anastasii Steele. Colton jest bogaty, przystojny i mega seksowny. Nie dopuszcza do siebie myśli, że mógłby kogoś pokochać, a przez jego życie przewija się wiele pięknych kobiet, które szybko się pojawiają i równie szybko znikają. Bohater, podobnie jak Grey został adoptowany i miał trudne dzieciństwo. W przypadku Rylee, tych podobieństw jest o wiele mniej, jednak bohaterka podobnie jak Ana, posiada swoją wewnętrzną - tym razem nie boginię - ale za to dziwkę. I jedno co mnie zaskoczyło, to zupełny brak wątku BDSM w powieści. Podczas tej lektury, mimowolnie nasuwały mi się więc porównania do książki E. L. James, jednak muszę przyznać, że widoczna inspiracja K. Bromberg najsławniejszą trylogią, w żaden sposób nie zmniejszyła mojego zadowolenia z lektury jej książki. Pewnie dlatego, że historia Rylee i Coltona jest po prostu naładowana erotyzmem i każda z nas, kobiet, chciałaby przeżyć taki romans.

Po lekturze pierwszego tomu, zaczęłam się zastanawiać, kogo wybrałabym na mężczyznę, który zapewniłby mi tak nieziemskie doznania, jeśli miałabym oczywiście możliwość wyboru pomiędzy Christianem a Coltonem. I powiem Wam, że kreacja kierowcy aut wyścigowych, mężczyzny z ego rozdmuchanym do granic możliwości, aroganckiego i pełnego seksapilu, zdecydowanie bardziej oddziaływała na moje zmysły i wyobraźnię. Cóż, taki mężczyzna to istny kusiciel i nie dziwię się, że Rylee pomimo swojego kodeksu moralnego, nie była mu się w stanie oprzeć. Która kobieta by była...

Cała książka naładowana jest wieloma pikantnymi erotycznymi scenami, która rozpalają zmysły. Erotyzm i namiętność oraz pożądanie to nieodzowne części składowe pierwszego tomu i zdziwiłabym się gdyby było inaczej, to bowiem przecież powieść erotyczna. Ale to nie wszystko, bowiem fabuła obfituje także w rozbrajające dialogi, pełne ciętych ripost, które wielokrotnie wywoływały na mojej twarzy uśmiech i niedowierzanie. Swoista gra głównych bohaterów, konfrontacja ich różnych stanowisk życiowych, prowadzi do wielu zabawnych sytuacji, które czynią powieść jeszcze ciekawszą i bardziej wciągającą. Interesującym pomysłem autorki zastosowanym w fabule było dla mnie także porozumiewanie się Rylee i Coltona poprzez teksty piosenek.

Powieść K. Bromberg przeczytałam w jeden dzień, nie mogąc oderwać się od tej książki nawet na chwilę. Co tam obiad, co tam sprzątanie, co tam serial! Najważniejsze były kolejne strony tej naładowanej erotycznym ładunkiem powieści, która pomimo swojej przewidywalności, zapewniła mi kilka godzin wspaniałej rozrywki. Zakończenie pierwszego tomu totalnie wbiło mnie w fotel, więc właśnie zabieram się za część drugą, by poznać dalsze losy bohaterów. Jeśli lubicie powieści erotyczne, musicie koniecznie zajrzeć do tej trylogii!
Subiektywnie o książkach... awiola

Pobij swój rekord. Skuteczne treningi od 5 km do maratonu dla ambitnych biegaczy

Jedni biegają dla wyników, inni dla poprawy kondycji, jeszcze inni po prostu to lubią. Być może rozpoczynacie swą przygodę z bieganiem. Pete Pfitzinger to amerykański olimpijczyk i maratończyk, znakomity trener i felietonista. Scott Douglas - doświadczony biegacz, dziennikarz piszący o bieganiu. Wspólnie napisali świetny poradnik dla przyszłych i obecnych biegaczy. „Pobij swój rekord. Skuteczne treningi od 5 km do maratonu dla ambitnych biegaczy" (Wydawnictwo Helion). Ich książka wbrew tytułowi może pomoc nie tylko ambitnym biegaczom. Przebiegnięcie maratonu czy 10-kilometrowego biegu może być ambitnym celem, przy systematycznym treningu nie jest jednak czymś niemożliwym. Ale przebiegnięcie maratonu i zmieszczenie się w lepszym czasie będzie prawdziwą satysfakcją. Poradnik oferuje czytelnikowi plany treningowe dostosowane do różnych dystansów, rady jak poprawić formę fizyczną i psychiczną, utrzymywać właściwe tempo, czy przyjąć właściwą strategię biegową. Możecie też zrozumieć podstawy fizjologii biegania, dowiedzieć się, czym jest pułap tlenowy, a próg mleczanowy, jak różnią się włókna mięśniowe wolnokurczliwe od szybkokurczliwych.
Cogito 13/2015

30 Dni do Zmian. Dokonaj życiowej metamorfozy w kilka tygodni

Za mną ostatni tydzień 30 dni do zmian. Jego końcówka przypadła idealnie na spotkanie autorskie z Edytą, więc podwójnie zmotywowana do działań zakończyłam pracę z książką-rozpoczęłam natomiast pracę nad sobą wraz ze swym zeszytem rozwojowym, do którego założenia skusiłam się dopiero w trakcie lektury. I to był chyba najlepszy krok, na jaki mogłam się zdecydować.

Pokrótce przedstawię Wam parę najistotniejszych zmian, zasad, które sukcesywnie wprowadzam w swoje codzienne funkcjonowanie po to, by w pełni korzystać z czasu, jakim dysponuje każdy z nas.

1. Lista celów, stworzona już na początku lektury "30 dni do zmian". Każdego wieczora siadam(z siostrą, którą udało mi się namówić do poczynienia paru wakacyjnych postanowień) i robię małe podsumowanie-wypisuję kroki i działania ze swej listy, które podjęłam danego dnia. W ten sposób mogę monitorować postęp, zaangażowanie, to, na czym powinnam się bardziej skupić, co zaniedbuję, a co jest w porządku.

2. Przestałam narzekać, że nie potrafię kłaść się późno spać, przez co tracę czas. Wykorzystuję natomiast to, iż problemu nie sprawia mi wczesne wstawanie. Zaakceptowałam ten fakt i obróciłam go na swoją korzyść. 

3. "Przede wszystkim to czas na bezkompromisowe podejście. Jeśli uznałeś, że chcesz coś osiągnąć w życiu, zrobisz to. Nie zrezygnujesz, lecz zdecydujesz się na walkę."

4. Dbałość o każdy obszar życia, na które składa się nasze "ja": samorozwój, życie prywatne, relaks i pielęgnacja, sen, hobby, życie zawodowe, obowiązki domowe, czas dla najbliższych. 

5. Jedna z najważniejszych i najbardziej wpływowych zmian-zapisuję WSZYSTKO co mi przyjdzie do głowy w organizerze lub notatkach na telefonie(co później przenoszę do zeszytu). Pomysł na post, coś, co chcę sprawdzić na komputerze, spotkanie, wizytę u lekarza, listę rzeczy do zrobienia danego dnia. I faktycznie się tego trzymam. Pozbyłam się wreszcie zobowiązań i zadań, które ciągnęły się za mną od jakiegoś czasu (nieprzerobione zdjęcia, niewyczyszczony mejl, etc). Przede mną jeszcze parę przedsięwzięć: porządek w folderach, zakładkach, spis blogów do przeczytania, przejrzenie pootwieranych na tablecie i telefonie kart. Dzięki "odhaczaniu" takich drobiazgów, robię miejsce na kolejne kreatywne pomysły i cele.

6. Robię od razu to, co trwa krócej niż 5 minut, a co dawniej odkładałam na wieczne jutro, bo...nie wiem właściwie dlaczego. Bo "odpiszę później, jak będę mieć więcej czasu", "posprzątam jutro rano, bo jestem zmęczona". Nie potrzebowałam więcej czasu, nie padłam ze zmęczenia :) I gwarantuję, że Wam też nic nie będzie!
jar of hearts use imagination

Po czym poznasz, że Twój kot spiskuje przeciwko Tobie?

Świat oszalał na punkcie kotów, a te po cichu przejmują nad nim władzę. Kotom pozwalamy na więcej niż naszym facetom, wybaczamy więcej niż dzieciom i oczekujemy od nich mniej niż od rządu. A co tak naprawdę myśli twój kot Przeczytaj, by się dowiedzieć.
SHAPE 07/2015

Siła woli. Wykorzystaj samokontrolę i osiągaj więcej!

Co zrobić, gdy największą przeszkodą na drodze do celu jesteś ty sama Potraktuj siłę woli jak mięśnie i zacznij regularny trening - zachęca dr Kelly McGonigal. Oparte na wynikach najnowszych badań z psychologii, neurologii, ekonomii i medycyny ćwiczenia przetestowali uczestnicy jej kursu na Uniwersytecie Stanforda.
Uroda życia Aleksandra Więcka 07/205
Płatności obsługuje:
Ikona płatności Alior Bank Ikona płatności Apple Pay Ikona płatności Bank PEKAO S.A. Ikona płatności Bank Pocztowy Ikona płatności Banki Spółdzielcze Ikona płatności BLIK Ikona płatności Crédit Agricole e-przelew Ikona płatności dawny BNP Paribas Bank Ikona płatności Google Pay Ikona płatności ING Bank Śląski Ikona płatności Inteligo Ikona płatności iPKO Ikona płatności mBank Ikona płatności Millennium Ikona płatności Nest Bank Ikona płatności Paypal Ikona płatności PayPo | PayU Płacę później Ikona płatności PayU Płacę później Ikona płatności Plus Bank Ikona płatności Płacę z Citi Handlowy Ikona płatności Płacę z Getin Bank Ikona płatności Płać z BOŚ Ikona płatności Płatność online kartą płatniczą Ikona płatności Santander Ikona płatności Visa Mobile