ODBIERZ TWÓJ BONUS :: »

Recenzje

Wenecja. Udany Weekend Michelin. Wydanie 3

Przewodnik „Wenecja. Udany weekend” należy do klasyków wydań Michelin. Czytelnik dostaje porcję najważniejszych informacji w pigułce wraz z propozycjami zwiedzania.
Co ciekawie, znajdziecie tu wiele propozycji spacerowych z dokładnym opisem i rozrysowaniem na mapce. Opcja ta jest świetna dla leniwych lub zabieganych.
Z Wenecją jest o tyle łatwiej, że nie jest duża. Przewodnik zatem jest bardzo dokładny i macie szansę na zwiedzenie całego miasta w krótkim czasie. Oprócz wiedzy praktycznej i historycznej dużo jest też informacji krajoznawczych. Są one jednak ogólne, nie rozbudowane. To co z podstaw powinno się wiedzieć na temat danego miejsca to tu jest.
Dane są w miarę aktualne w tym wydaniu i dzięki tematu nie będzie zdziwienia w muzeum czy przy tramwaju wodnym z ceną. Ważne także są dla turysty godziny otwarcia danych obiektów, co tutaj zostało dokładnie podane.
Część praktyczna poświęcona jest całej Wenecji ale w oparciu o kulturę włoską, zatem dowiemy się wiele nie tylko na temat samego miasta ale poczujemy klimat Włoch, w których się będziemy znajdowali. Autorzy nie zapomnieli o noclegach a także poleceniu restauracji. Ja jednak odradzam nocleg w samej Wenecji bo jest drogo. Restauracje najlepiej jak same się „napatoczą” po drodze, bo nie ma nic lepszego jak odkrywać kulinarnie miasto samemu.
Doczytacie tu także jak do samej Wenecji można się dostać. Jako wyjątkowe miasto na wodzie transport mógłby wydać się utrudniony ale wcale nie jest. Ja trafiłam tu pociągiem bez żadnego problemu. Komunikacja w mieście jest dość ciekawa – bo jest wodna, ale ma to swój urok.
Przewodnik był przydatny i trafiłam dzięki niemu do miejsc, które chciałam zobaczyć.
kirzenska.wordpress.com Katarzyna Irzeńska

Toskania i Wenecja. Travelbook. Wydanie 1

Przewodnik Bezdroży „Toskania i Wenecja” to dobry wybór dla tych co lubią/wolą dużo poczytać na temat miejsca, które będą zwiedzać. Przewodnik zawiera wiele praktycznych informacji i są one rozbudowane.
Czytelnik dostaje wiele konkretów, jednakże uwaga skupiona jest głównie na opisie historyczno-poglądowym. Znajdziecie tu także wskazówki, jednakże więcej jest treści typowo informacyjnych, historycznych. 
Zaczynając czytanie zobaczymy podział książki na dwie części: praktyczną i krajoznawczą. Dodatkowo znajdziecie tutaj wiele spisów planów i map, co warto wykorzystać podczas zwiedzania w praktyce. Część praktyczna poświęcona jest najważniejszym tematom, a także pytaniom jakie mogą Wam się nasunąć podczas podróży. Waluta, ceny, restauracje, noclegi, zwyczaje, kultura i wiele wiele innych. Co ważniejsze wskazówki są wyróżnione w ramce, c pozwala na szybkie skupienie się nad tym co jest najważniejsze.
Część krajoznawcza jest ciekawie rozbudowana, gdyż mamy podział na miejsca z danego obszaru. Następnie są wypisane miejsca, które warto zobaczyć a także co warto robić w danym miejscu lub z czego słynie. Dodam, że pomocne i malownicze są fotografie, które stanowią dopełnienie przewodnika.
Informacje krajoznawcze nie są potraktowane tu ogólnikowo. Mamy do czynienia z dokładnymi opisami miejsc. Historią a także zwyczajami jakie tam panują. Jak wspominałam znajdują się tu także plany i mapki. Są pomocne, jednakże nie zastąpią nam papierowej mapy. Warto się z nimi zapoznać, bo pomogą przy orientacji w terenie.
kirzenska.wordpress.com Katarzyna Irzeńska

Na Północ. Szwecja znana i nieznana

Szwecja ciągle jest dla nas przede wszystkim kierunkiem wyjazdów emigracyjnych, a przynajmniej zarobkowych, nie zaś turystycznych. Chociaż i tych ostatnich przybywa, gdyż jest to kraj piękny i interesujący. Przy czym ciągle mało u nas znany i wart zarówno poznawania, jak i odkrywania. W tym ostatnim bardzo pomocna może okazać się nowa książka wydawnictwa Helion w serii „Bezdroży": „Na północ. Szwecja znana i nieznana". Jej autor, m.in. skandynawista i jak go przedstawia na tylnej okładce wydawnictwo „nałogowy obserwator wydarzeń rozgrywających się po drugiej stronie Bałtyku, miłośnik skandynawskiej przyrody i człowiek wciąż odkrywający nowe niuanse nordyckiej psychiki" zaproponował czytelnikom lekturę dosyć niezwykłą. Książka ta nie jest, jak sam napisał we wstępie, klasycznym przewodnikiem, chociaż znajdują się w niej opisy godnych polecenia celów podróży – zarówno sztandarowych atrakcji turystycznych jak i miejsc mniej znanych. W ogóle, dodam, nie jest to przewodnik turystyczny, czy relacja z podróży Ani książka typu monograficznego o kraju. Składa się ona z chyba w sumie setek faktów, ciekawostek, opisów, anegdot itp. dobranych niekiedy w sposób zaskakujący, a nawet zdumiewający I równie niebanalnie uporządkowanych w pięciu rozdziałach. Można nawet zaryzykować stwierdzenie, ze chaotycznie, przeważnie bez związku kolejnych tematów z poprzednimi i następnymi Nawet to, co trafiło do poszczególnych rozdziałów, zwłaszcza „Ludzie" i „Kultura", jest tak nieoczekiwanie wybiórcze, ze wydaje się, a może rzeczywiście jest, zupełnie przypadkowe. W sumie jednak lektura tej książki, napisanej lekko i świetnie, która czyta się znakomicie, bardzo przybliża nam kraj naszych sąsiadów z północnej strony Bałtyku. I zawiera prawdziwa kopalnie wiedzy o nim, chociaż głównie w wersji ciekawostkowej. Byłem w Szwecji kilkakrotnie. Trochę też, skromnie mówiąc, o niej i jej dziejach przeczytałem. Ale z książki tej dowiedziałem się wiele nowego. Przy czym tylko częściowo o miejscach czy faktach marginesowych, chociaż na ogół tez ciekawych. Aby nie być gołosłownym, nie mogę pominąć faktu, ze w rozdziale „Ludzie" – w domyśle, jako ważnych lub charakterystycznych dla Szwecji, znalazły się sylwetki osób, lub ich grup, nie ukrywam, ze dla mnie zaskakujących, są to: Zlatan Ibrahimovic – piłkarz, syn imigrantów z b. Jugosławii. Bea (Beata) Szenfeld, projektantka mody polskiego pochodzenia. Następczyni tronu, obecnie 2,5 –letnia królewska wnuczka Estelle Bernadotte. I Östen Makitalo, twórca wielu nowoczesnych technologii. Ponadto Partia Piratów i Misjonarski Kościół Kopizmu, dla „wyznawców" którego każdy akt kopiowania plików (w Internecie) jest „nabożeństwem". A także partia Szwedzkich Demokratów głoszących hasła „Szwecja dla Szwedów". I to już wszyscy ludzie w tym kraju warci wspomnienia. W przypadku „Kultury", w rozdziale tym znalazły się: grupa muzyczna Średn; firma motoryzacyjna SAAB; symbole Szwecji: flaga, hymn, godło; fenomen popularności w tym kraju festiwalu muzycznego www.kurier365.pl 2015-08-04 Eurowizji; twarze na szwedzkich banknotach: obecnych i przygotowywanych do wprowadzenia na przełomie 2015/2016 roku; rodzinne oglądanie filmu o Kaczorze Donaldzie w wigilie Bożego Narodzenia; rowery Monark; historia problemów Szwedów z napojami wyskokowymi; dzieje wzornictwa marki Absolut; szwedzcy muzycy Jansson i Karlsson, którzy grali z „samym" Jimmim Hendrixem oraz Czerwień Falińska – typowy kolor szwedzkich domków. Zdumiewający dobór, jak na prezentacje szwedzkiej kultury. Najwięcej najciekawszych, przynajmniej dla mnie, informacji znajduje się w najobszerniejszym (niemal 100 stron, prawie połowa objętości książki) rozdziale „Miejsca". Chociaż również w kolejności „bez ładu, bez składu". Zaczyna się on od prezentacji muzeum wieszaków (ponad 1,5 tys. eksponatów) oraz aparatów i sprzętu fotograficznego (z góra 900 eksponatów) w Olofström. Kończy zaś historia sabatów czarownic na wysepce Bla Jungfrun, „Błękitnej dziewicy" – o szwedzkiej Łysej Górze, od 1926 roku parku narodowym. Miedzy nimi znajduje się 35 innych tematów.
 
kurier365.pl Cezary Rudziński

Dziennik diety. Szczuplej dzień po dniu! Wydanie 2

"Dziennik diety. Szczuplej dzień po dniu. Wydanie II" - to zeszyt, który powstał, by pomóc w walce z nadwyżką kilogramów. Czy rzeczywiście spełnia swoje zadanie?

Dziennik stworzyły trzy dietetyczki: Barbara Dąbrowska-Górska, Magdalena Jarzynka-Jendrzejewska oraz Ewa Sypnik-Pogorzelska, które oparły swój pomysł o wyniki badań zakładające, że: "osoby prowadzące zapiski podczas diety osiągały nawet o 50% lepsze wyniki od tych, które nie korzystały z takiej możliwości". Biorąc pod uwagę, że od przeszło dwóch miesięcy jestem na diecie odchudzającej, postanowiłam sprawdzić czy rzeczywiście z pomocą dziennika moje wyniki okażą się lepsze niż dotychczas. Dziennik testowałam przez miesiąc, skrupulatnie notując i wprowadzając w życie porady w nim zawarte. Jakie są moje indywidualne rezultaty? O tym później. Teraz kilka słów o samej publikacji.

"Dziennik diety..." jest dwunastotygodniowym kalendarzem, w którym znajdują się rozpisane tabele z miejscem na wpisywanie tego, co każdego dnia spożywamy. Tabele są bardzo przejrzyste i dobrze opisane, więc łatwo jest zachować ład i porządek, a tym samym weryfikować swoje błędy i poprawę nawyków żywieniowych. Jednak to nie wszystko. W publikacji znajdziemy ponadto szereg niezwykle przydatnych porad dotyczących zdrowego odżywiania i redukowania wagi w zdrowy sposób. Najbardziej jednak spodobały mi się wskazówki mówiące o tym, jak zamienić poszczególne produkty zdrowszymi i mniej kalorycznymi alternatywami.

Autorki podeszły do stworzenia dziennika kompleksowo. Rozpoczęły od podania szeregu cennych informacji i wskazówek dotyczących prawidłowego wchodzenia w dietę odchudzającą, ale także zdradziły kilka tajnych kruczków pomagających w zmianie sposobu życia. Wskazały także w jaki sposób należy prowadzić dziennik, aby przyniósł pożytek. Cenne okazały się także tabele, dzięki którym łatwo można wyliczyć wskaźniki BMI, czy też PPM, które pomogą nam określić nasze cele i postępy. Ważnym elementem dziennika jest także "karta o mnie", w której wpisujemy nie tylko nasze dane, ale także wymiary i upragnione cele. Znalazło się również miejsce na kontakty, które każda odchudzająca się osoba chciałaby mieć pod ręką. Każdy kolejny tydzień rozpoczyna się od opisania tzw. "superproduktu", który poznajemy od podszewki tzn. jego właściwości odżywcze i wskazania spożycia pod kątem diety. Całość dopełnia motywujący cytat na każdy tydzień oraz kilka zadań, które powinno się zrealizować w najbliższych dniach. Muszę przyznać, że takie konkretne wskazówki i zadania bardzo motywują do działania, bo z wielką przyjemnością się je później odhacza jako już wykonane. Pod koniec każdego dnia podsumowujemy nasz jadłospis i weryfikujemy błędy i postępy.

Podsumowując, "Dziennik diety, Szczuplej dzień po dniu" jest publikacją, która z pewnością jest niezwykle przydatna podczas procesu odchudzania. Na własnym przykładzie muszę stwierdzić, że dużo łatwiej było mi się utrzymać w ryzach niż przed wprowadzeniem czynności notowania. Pomogła mi także możliwość łatwej weryfikacji swoich błędów, ale także pozytywnych zmian, które zachodziły. Nie sądzę żeby poprawa efektów wynosiła 50% w porównaniu z prowadzeniem diety bez dziennika, ale na pewno z dziennikiem było mi łatwiej wytrwać. Ponadto dzięki prowadzeniu dziennika oraz wskazówkom w nim zawartym zaczęłam się odżywiać bardziej świadomie.

Serdecznie polecam "Dziennik diety. Szczuplej dzień po dniu. Wydanie II" wszystkim, którzy szukają wsparcia w zrzucaniu zbędnych kilogramów, gdyż rzeczywiście jego skrupulatne prowadzenie podczas diety redukcyjnej pomaga w przejściu przez ten na pozór trudny etap i osiągać lepsze efekty. Najważniejsze jest jednak to, że publikacja ta niesie w sobie cenną wartość edukacyjną, gdyż uświadamia nam jak należy się odżywiać, by nie tylko zachować piękną sylwetkę, ale także jak się odżywiać zdrowo
dlaLejdis.pl Agnieszka Brewka

101 niezwykłych pomysłów na biznes

Czy miałeś kiedyś w życiu pomysł na genialny biznes, ale zabrakło Ci odwagi, by go zrealizować? Może wymyśliłeś w jaki sposób zmienić sposób przyrządzania śniadania tak by było to szybsze? a może pewnej nocy obudziłeś się i wiedziałeś, jak zbudować przyrząd ułatwiający korzystanie z roweru w deszczowe dni? Ile ludzi tyle prawdopodobieństw, że można stworzyć biznes. Każdy z nas może wdrożyć pomysł, który od dawna siedział w jego głowie. Biznesplan, szukanie inwestorów i realizacja. 

Można stworzyć naprawdę ciekawy produkt, bez względu na to jak absurdalny wydaje się na początku. 

Książka, którą miałem okazję przeczytać posiada "bazę" pomysłów, które już ktoś zrealizował chociaż niekoniecznie w naszym kraju. Koszulka wodoodporna, parking na własnym podwórku czy długopis 3D to tylko niektóre z pomysłów, które mogą zainspirować do naprawdę ciekawych przedsięwzięć. Całość składa się z 101 pomysłów na biznes przedstawionych w bardzo przyjemny sposób. Na jednej stronie mamy zdjęcia przybliżające dany produkt zaś na drugiej krótki opis, oraz miejsce wytwarzania danej rzeczy. Ze względu na tytuł można się spodziewać, że całość będzie kolorowa, przyjemna dla czytelnika i oczywiście inspirująca. Cały powyższy opis zgadza się w 100%. 

Po pierwsze spodobały mi się materiały użyte do produkcji książki. Mamy do czynienia z miękką okładką i "śliskimi kartkami" czyli, takimi, które używane są dosyć często w przewodnikach. Pod względem graficznym też nie mam się do czego przyczepić, bo nie zastosowano tutaj żadnego dziwnego logo czy ascetycznych napisów informujących o kolejnym pomyśle. Kreatywność? owszem :) Poprzez wymieszanie tematyczne mamy wrażenie, że zostajemy wręcz zbombardowani nowymi pomysłami, które tylko czekają by nas zainspirować. 

Minusy? Owszem. Dla mnie największym z nich było zamieszczenie kilku pomysłów, które nijak mają się do biznesu, który miałby porwać mnóstwo ludzi. Przedstawienie  kilku pomysłów, które wszyscy znają chociażby z reklam nie było dla mnie ani inspirujące, ani tym bardziej ciekawe. Czy poleciłbym tą książkę? 

Nie licząc kilku dziwnych pomysłów na biznes, jestem jak najbardziej za :) Jakość fizyczna jak i merytoryczna są wysokie, a inspiracji jest naprawdę wiele.
Twojwybortwojaprzyszlosc.pl Paweł Zieliński
Płatności obsługuje:
Ikona płatności Alior Bank Ikona płatności Apple Pay Ikona płatności Bank PEKAO S.A. Ikona płatności Bank Pocztowy Ikona płatności Banki Spółdzielcze Ikona płatności BLIK Ikona płatności Crédit Agricole e-przelew Ikona płatności dawny BNP Paribas Bank Ikona płatności Google Pay Ikona płatności ING Bank Śląski Ikona płatności Inteligo Ikona płatności iPKO Ikona płatności mBank Ikona płatności Millennium Ikona płatności Nest Bank Ikona płatności Paypal Ikona płatności PayPo | PayU Płacę później Ikona płatności PayU Płacę później Ikona płatności Plus Bank Ikona płatności Płacę z Citi Handlowy Ikona płatności Płacę z Getin Bank Ikona płatności Płać z BOŚ Ikona płatności Płatność online kartą płatniczą Ikona płatności Santander Ikona płatności Visa Mobile