ODBIERZ TWÓJ BONUS :: »

Recenzje

Rzuć na to okiem. Rewelacyjne sposoby na szybkie czytanie. Wydanie 2

Czytanie jest jedną z podstawowych umiejętności służących m.in. do nauki i komunikacji, powszechnie wymaganą i nauczaną na obowiązkowym etapie kształcenia. Nie sposób jej nie docenić, nie można bez niej samodzielnie funkcjonować w społeczeństwie.
Miłośnicy literatury marzą o tym, by mieć więcej czasu na czytanie; studenci, żeby więcej rozumieć z tego, co czytają; a zgłębiający wiedzę samodzielnie chcieliby, aby to, co przeczytają, gdzieś w pamięci zostało i mogło być wykorzystane. Jak się okazuje, wszystko to można osiągnąć opanowując umiejętność szybkiego czytania.

Jeśli chcemy nauczyć się szybko czytać, możemy zapisać się na specjalny kurs. Możemy też zrobić to we własnym domu i tu z pomocą przychodzi książka Pawła Rudzkiego „Rzuć na to okiem. Rewelacyjne sposoby na szybkie czytanie”.

Dzięki informacjom w niej zawartym i systematycznie wykonywanym ćwiczeniom:
– dokonamy pomiaru prędkości czytania (ilość słów na minutę) oraz ustalimy wskaźnik rozumienia czytanego tekstu
– poszerzymy pole widzenia
– zwiększymy zdolność czytania ze zrozumieniem
– wyćwiczymy przestawialność uwagi, czyli umiejętność szybkiego przechodzenia pomiędzy fragmentami tekstu bez utraty rozumienia treści
– zwiększymy stabilność uwagi, czyli koncentrację
– powiększymy pojemność uwagi (pamięć krótkookresową) oraz dowiemy się jak przyswajać wiedzę, aby trafiła do pamięci długookresowej
– ocenimy i znacząco zwiększymy efektywność czytania
– poznamy sposoby zwiększenia motywacji
– dowiemy się jak utrzymać wzrok w dobrej formie
– odkryjemy sposoby kontrolowania subwokalizacji (powtarzanie/słyszenie w myślach czytanego tekstu), która obniża tempo czytania i uporamy się z regresją (wracanie do przeczytanego tekstu)
– poprawimy percepcję (postrzeganie, odbiór) i nauczymy się utrzymywać ją na wyższym poziomie podczas wykładu lub samodzielnej nauki, zwiększymy także efektywność uczenia się
– przede wszystkim jednak stopniowo będziemy zwiększać tempo czytania.

Autor, Paweł Rudzki, jest szefem Regionu Małopolskiego Akademii Szybkiego Czytania, trenerem i współorganizatorem Mistrzostw Polski w tej dziedzinie. Prowadzi warsztaty mające na celu poprawę sprawności intelektualnej. Absolwent Wydziału Fizyki i Techniki Jądrowej AGH, mąż i ojciec, człowiek potrafiący zaciekawić i zainspirować, niewątpliwie posiadający umiejętność przekazywania wiedzy w sposób jasny i łatwy do przyswojenia.

Książka „Rzuć na to okiem. Rewelacyjne sposoby na szybkie czytanie” doczekała się drugiego wydania i stanowi samodzielny kurs szybkiego czytania, który możemy odbyć we własnym zakresie. Wszelkie zagadnienia są doskonale objaśnione, wzbogacone o rysunki i łatwe doświadczenia, dzięki którym lepiej je zrozumiemy. Ponad 120 ćwiczeń pozwoli w ciągu kilku tygodni systematycznej pracy zwiększyć naszą spostrzegawczość, koncentrację, tempo czytania i rozumienie tekstu, usprawni pamięć i intelekt. Testy, czytanki, gry, zdjęcia, zadania logiczne i liczbowe zostały dobrane i opracowane w taki sposób, aby zwiększać nasze umiejętności stopniowo.

To książka obalająca mity i rozwiewająca wątpliwości typu „szybkie czytanie odbywa się kosztem rozumienia”. Prawidłowa technika tej niezwykle przydatnej umiejętności tak naprawdę zwiększa koncentrację na tekście i przyswajanie zawartych w nim informacji. Aby na stałe przyspieszyć tempo czytania, należy najpierw zrozumieć kilka mechanizmów, a potem ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć, bowiem tylko trening czyni mistrza. Jeśli nawet mistrzami być nie chcemy, z całą pewnością warto opanować umiejętność pozwalającą sprawniej się uczyć, lepiej zapamiętywać i przeznaczać mniej czasu na przeczytanie takiej samej ilości tekstu, bez względu na to, czy chodzi o służbowe wiadomości i raporty, czy powieści czytane dla relaksu. Dzięki szybkiemu czytaniu możemy wygospodarować więcej czasu, albo po prostu przeczytać więcej książek.
Słowo pisane wciąż pozostaje najbardziej popularnym nośnikiem informacji, a w ich natłoku warto nauczyć się sprawnie i szybko poruszać.
 
urodaizdrowie.pl Iwona

Rozbój osobisty. Fakty i mity na temat rozwoju osobistego

Po książkę „Rozbój osobisty. Fakty i mity na temat rozwoju osobistego” sięgnęłam ponieważ interesuję się tematyką manipulacji i przemówiły do mnie okładkowe zapewnienia wydawnictwa o obnażeniu pułapek zastawianych na nas przez speców od rozwoju. Dodatkowo moje poprzednie doświadczenia z publikacją Artura Króla były pozytywne.
Artur Król jest psychologiem, pracuje jako coach i trener. Jak czytamy na changemakers.pl – stronie internetowej firmy, której jest założycielem- jest twórcą metody BeyondNLP oraz licznych technik coachingowych i programów szkoleniowych. Na początku swojej kariery zajmował się tematyką redukcji szkód od uzależnień. Określa siebie jako w pełni zaangażowanego w nauczanie skutecznych, opartych na praktycznych rezultatach interwencji.
Książka składa się z 14 rozdziałów i rozpoczyna wstępem -nazwijmy go- „motywacyjnym”. Na szczęście nie jest to typowa „gadka motywacyjna” o tym jak to przeczytanie publikacji w 100% zmieni Twoje życie, sprawi, że NA PEWNO przejrzysz na oczy itp. Autor przedstawia w nim różne zjawiska dziejące się w branży rozwojowej, które go „wkurzają” i przyczyny, dla których zdecydował się napisać tę książkę. Robi to w bardzo nieformalnym stylu sprawiającym wrażenie rozmowy w gronie znajomych. Przeszło mi przez myśl, że może kreuje się na „kumpla” czy „zwykłego gościa takiego jak czytelnik” żeby zyskać sympatię i móc manipulować czytelnikiem w książce o unikaniu manipulacji (sprytne prawda?) Drugi poziom, niczym w Incepcji. Na szczęście nie o to tu chodzi. Autor przekonuje do siebie nie obietnicami bezwysiłkowego i pewnego sukcesu czy sugerując, że jest jedyną osobą, która może ci, drogi Czytelniku, pomóc, ale przedstawia siebie, to co może i czego nie może zaoferować i powody dla których to robi. Decyzja należy do Ciebie. Mnie przekonał, że warto czytać dalej.
Kolejne rozdziały dotyczą różnych mitów i zjawisk obecnych w światku „rozbojowym” serwowanych klientom w ściśle określonych celach. Wielu na pewno zainteresuje rozdział na temat nurtu New Thought, na bazie którego powstały takie bestsellery jak „Potęga podświadomości” Josepfa Murphy’ego czy „Sekret” Rhondy Byrne. Jeśli należysz do grona zagorzałych fanów tego typu publikacji, zdecydowanie polecam zapoznać się z rozdziałem „Pułapka pozytywnego myślenia”. Mimo, że publikacja jest bardzo mocno nacechowana emocjonalnie, autor nie ogranicza się tylko do krytykowania. Przedstawia mechanizmy działania danego zjawiska, jego historię i cele, a następnie proponuje jak się przed nim bronić lub jak wykorzystać je na własną korzyść i nie dać się oszukać. Do większości tematów opracowano również mniej lub bardziej rozbudowane ćwiczenia. Jednym z przedstawianych pomysłów jest obliczenie stopy zwrotu z… inwestycji w siebie. Król proponuje prosty sposób na wyliczenie opłacalności danego szkolenia dla konkretnej osoby i choć brzmi to skomplikowanie, jest naprawdę proste i przydatne kiedy zastanawiasz się czy warto poświęcić czas i pieniądze na jakieś szkolenie własne lub Twoich pracowników.
Ostatni rozdział obejmuje najczęstsze techniki wpływu i manipulacji stosowane przez „guru rozwojowych”. Tworzy to pewien rodzaj podstaw wiedzy o manipulacji, którą powinien znać każdy kto wybiera się na szkolenie czy wykład na temat rozwoju osobistego. Nie jest to oczywiście lista wyczerpująca ani też bardzo szeroko opisana, zawiera natomiast odnośniki do bloga prowadzonego przez autora, gdzie można znaleźć dokładniejsze informacje.
Podsumowując, książkę z czystym sumieniem polecam każdemu kto miał lub zamierza mieć do czynienia z tematem. Ze względu na niewielkie rozmiary i szerokie spektrum omawianych zagadnień, idealnie spełnia rolę ‚vademecum obrony przed nieuczciwymi guru rozwojowymi’. Jednocześnie nie aspiruje do odkrywania czegokolwiek nowego. Jest po prostu aplikacją sprawdzonych metod – wiedzy psychologicznej i zdrowego rozsądku- do tematu manipulacji w rozwoju osobistym. Zdecydowanie też nie jest to książka wyczerpująco omawiająca zagadnienie, bo nie taki też jest jej cel. Może być natomiast świetnym wstępem do głębszego zainteresowania tematem.
PS Drogi Panie Arturze, w rozdziale o pasji napisał Pan o fantazji na temat epidemii zombie w Warszawie, z której można by „sklecić jakąś powieść”. Śpieszę poinformować, że takowa powstała w roku ubiegłym w ramach NaNoWriMo i została zrecenzowana na naszym portalu. Co prawda na temat Wrocławia, a nie stolicy, ale polecam na wolny wieczór. Może będzie inspiracją do kolejnej publikacji w zupełnie innym stylu.
moznaprzeczytac.pl Dorota

Radzka radzi: Tobie dobrze w tym!

Spójrz w lustro, daj sobie czas

Radzka, czyli Magdalena Kanoniak, to stylistka osobista, twórczyni pierwszego w Polsce modowego vloga. Opowiada o modzie, przygotowuje poradniki sylwetkowe (youtube.com/user/raaadzka). Niedawno wydała też książkę „Radzka radzi: Tobie dobrze w tym!".

A co Radzka radzi naszym Czytelniczkom?

Poza zmierzeniem sylwetki i jej określeniem, podstawą jest... spojrzenie w lustro i poświęcenie sobie czasu. Żebyśmy dobierając ubrania miały chwilę, aby przeanalizować sylwetkę, zobaczyć, co do niej pasuje. Ten czas jest ważny. Jeśli nie codziennie, to raz na tydzień, by przećwiczyć przed lustrem stylizacje.

Jakich błędów się wystrzegać Ubrania powinny być w naszym rozmiarze. Czyli nie za małe, co jest niestety nagminne. Wciskając się w mniejszy rozmiar w efekcie będziemy wyglądać na większe niżje-steśmy. Bo coś będzie za bardzo uciskać, skóra albo tłuszcz będą się wylewać... Unikałabym też zbyt dużego rozmiaru. To może dodać objętości, kilogramów, skrócić sylwetkę.

Jeśl i mody nie czujemy, to lepiej się trzymać schematów. Lepiej wypracować sobie kilka modowych patentów, przetestować je na sobie. Polecam trzymać się reguł, kiedy zalecane jest przestrzeganie dress code'u. Czyli kiedy pracujemy w korporacji, idziemy na jakąś galę... Dobrze jest z tymi zasadami się zapoznać, żeby swoim strojem oddać klimat miejsca i sytuacji. Ale jeśli lubimy modę, mamy do niej smykałkę, to zachęcam do eksperymentowania i szukania własnego stylu.

Ta książka jest pełna podpowiedzi
EXPRESS BYDGOSKI 2015-08-26

Motocykl po czterdziestce (zamiast kochanki)

Ci, którzy mnie znają wiedzą, że uwielbiam jeździć motocyklem, na razie, jako „plecaczek” (chociaż prawo jazdy zdawałam, wyszło jak wyszło), ale mam nadzieję, że w niedalekiej przyszłości będę już prowadzić motocykl sama. To mąż zaraził mnie tą pasją. To z nim zaczęłam jeździć na różnego rodzaju zloty motocyklowe, poznawać niesamowitych nie raz oryginalnych ludzi, z którymi do tej pory utrzymujemy kontakt. Był czas, że poznawałam motocykl, kiedy tylko mnie minął (zasługa męża). Uwielbiam choppery jednak od jakiegoś czasu raczej lubujemy się w motocyklach turystycznych – są o wiele wygodniejsze na dłuższe przejażdżki. Dlatego też, gdy tylko zauważyłam książkę Jarosława Gibasa pod dość interesującym tytułem Motocykl po czterdziestce (zamiast kochanki), nie mogłam przejść obok niej obojętnie i już z czystej ciekawości zapoznać się z jej zawartością.

Motocykl po czterdziestce (zamiast kochanki) to swego rodzaju kompendium wiedzy dla laików w tym temacie, lub osób, które postanowiły zakupić sobie motocykl. Na szczęście autor nie podaje suchych faktów, nie pisz językiem stricte naukowym, tylko w przystępny sposób wyjaśnia wszystkie tajniki szeroko rozumianego motocyklizmu. Autor w bardzo ciekawy nie raz humorystyczny sposób odpowiada na podstawowe pytania dotyczące tego jak powinno się jeździć motocyklem, jak powinien zachowywać się pasażer, jaka ciąży odpowiedzialność wtedy na kierowcy. Porusza również kwestię nader ważną, a mianowicie chodzi o odpowiedni ubiór. Wybierając się motocyklem w dłuższą podróż nie powinniśmy zakładać krótkich spodenek i koszulki z krótkim rękawem, bo przecież żar się leje z nieba. Ja wiem, nie raz i nie dwa to przeżyłam, że póki się jeszcze jedzie w odpowiednim, przystosowanym do jazdy motocyklem ubiorze to jest przyjemnie i w miarę chłodno. Jednak, jeśli już wjedziemy w miasto i non stop światła, korek itp. to cieknie po wszystkim (dosłownie). Nie raz i nie dwa (bo zdarzyło się w trakcie jazdy na jeden ze zlotów) przejechać nam przez dwie burze. I nikt mi nie wmówi, że przecież jazda motocyklem jest taka przyjemna w takich warunkach. I twardo stoję przy stwierdzeniu, że ci, którzy motocyklem nie jeżdżą, niech się nie wypowiadają na temat ubioru. Bo ja wolę jak mi cieknie po plecha, niż mieć w razie wypadku spodnie z asfaltu.

Jarosław Gibas – socjolog, trener, coach i mówca motywacyjny. Autor książek Schudnij z Kaizen, Pokonaj stres z Kaizen i Życie. Następny poziom. Jednak przede wszystkim motocyklista – entuzjasta dużych cruiserów. Od lat z wzajemnością zakochany w Hondzie Shadow Aero VT1100, dzieli się swoją motocyklową pasją na blogu www.bigbiker.pl. Garażuje w Katowicach.

Motocykl po czterdziestce (zamiast kochanki) to świetnie skonstruowana książka, napisana w bardzo przejrzystych rozdziałach. Lekturę zaczynamy od tego, po co nam motocykl i przede wszystkim, jaki „powinniśmy” sobie sprawić. Następnie powinniśmy skupić się na ochronie czajnika, pomyśleć jak zapakować cały swój majdan na motocykl przed wyjazdem w podróż, czy wspomniany wcześniej „plecaczek” to frajda czy mordęga? Autor nie ominął również zagadnienia dziewczyn na motocyklach, które coraz częściej siadają za kierownice jednośladów oraz największym wrogu motocykla – samochodzie. Nie zabrakło również pytań, których nie powinno zadawać się kierowcy motocykla, i przede wszystkim zakazie siadania na nie swój pojazd! Takich historii i głupich pytań mogłabym również trochę przytoczyć, w końcu jeżdżę, jako pasażer już ponad piętnaście lat.

Motocykl po czterdziestce (zamiast kochanki) to książka zarówno dla tych, którzy zaczynają swoją przygodę z motocyklem, jak również dla tych, którzy już w siodle swoje przesiedzieli. Jako, że kilka już lat siedzę w temacie nic nowego szczególnie się nie dowiedziałam, jednak książka jest napisana tak ciekawym i nie raz humorystycznym językiem, że przeczytałam ją jednym tchem.
zksiazkawdloni.pl Kasia Roszczenko

REST. Najlepsze praktyki i wzorce w języku Java

Jest pewien specyficzny rodzaj książek technicznych, który bardzo lubię. Mam tu na myśli krótkie, celne i szczegółowe opracowania - omawiające jeden, wybrany temat w sposób tak prosty, jak to tylko możliwe, ale nie prostszy. Książki te, pisane zazwyczaj przez ekspertów z wybranej m dziedziny, zawierają czystą kwintesencję wiedzy; ich lektura niekoniecznie bywa prosta i przyjemna - wymaga sporego wysiłku intelektualnego - aczkolwiek czytając, ma się wrażenie, że każda minuta spędzona na lekturze jest dobrą inwestycją.

Taki właśnie typ książki reprezentuje opracowanie REST. Najlepsze praktyki i wzorce w języku Java, który postanowiłem uczynić bohaterem niniejszego odcinka Klubu Dobrej Książki. Tytuł książki mówi w zasadzie sam za siebie. Przyjrzyjmy się zatem jej zawartości.

REST. Najlepsze praktyki i wzorce w języku Java to sześć rozdziałów oraz jeden dodatek upakowane na (tylko!) 128 stronach.

Rozdział pierwszy - Podstawy REST - zawiera bardzo skondensowane wprowadzenie w temat. Jeśli jakimś cudem nie spotkałeś się nigdy z pojęciem „REST", to lektura tego rozdziału da Ci konkretne odpowiedzi na podstawowe pytania: „co to jest " oraz „po co to jest ". Ponadto dowiesz się, czym jest model dojrzałości Richardsona, na czym polega bezpieczeństwo oraz idempotentność metod REST i jakie są podstawowe zasady projektowania, implementacji, wdrażania oraz testowania usług REST-owych przy pomocy języka Java.

Rozdział drugi poświęcony jest projektowaniu zasobów REST. Czytając go, dowiesz się, jakie istnieją rodzaje odpowiedzi REST, na czym polega negocjacja treści, czym są dostawcy jednostek i jakie są ich reprezentacje oraz jakzrealizowane jest wersjonowanie API REST.

Rozdział trzeci zawiera omówienie tematów bezpieczeństwa i wykrywalności. Studiując tę część opracowania, dowiesz się, jak rejestruje się informacje w API REST, jak można sprawdzić poprawność usług REST oraz obsłużyć błędy występujące w tych usługach. Spora część zawartości tego rozdziału poświęcona jest tematyce uwierzytelnienia i autoryzacji (OAuth).

Kolejny, czwarty rozdział to kompleksowe omówienie tematyki projektowania wydajnych rozwiązań opartych na REST. Przedstawione są tutaj zasady buforowania, sposoby obsługi asynchronicznych i długotrwałych operacji w REST oraz najlepsze praktyki pracy z zasobami asynchronicznymi. Rozdział zawiera też informacje na temat metody HTTP PATCH, częściowych aktualizacji oraz JSON Patch.

Rozdział piąty omawia zaawansowane zasady projektowania usług REST, w szczególności zaś opisuje: techniki ograniczania liczby żądań, mechanizm stronicowania odpowiedzi, kwestie internacjonalizacji i lokalizacji, tematykę rozszerzalności REST, testowanie usług typu RESTful.

Ostatni, szósty rozdział wprowadza czytelnika w tematykę najnowszych standardów oraz próbuje znaleźć odpowiedź na pytanie o przyszłość technologii REST. W trakcie jego lektury poznasz koncepcję API reagującego na bieżąco, dowiesz się, na czym polega sondowanie i czym są uchwyty sieciowe. Poznasz również ideę mikrousług opartych na REST.

Miłą niespodzianką umieszczoną na końcu książki jest Dodatek A zawierający przegląd API REST popularnych serwisów internetowych: GitHub, Facebook Graph oraz Twitter.

Warto również nadmienić, że każdy z opisanych wyżej rozdziałów zawiera szereg praktycznych porad oraz informacji na temat dobrych wzorców związanych z wykorzystaniem REST oraz sekcje Zalecana lektura zawierające wskazówki odnośnie pogłębiania wiedzy w danym zakresie.

Podsumowując: konkretna książka na konkretny temat. Polecam wszystkim tym, którzy chcieliby pogłębić swoją wiedzę na temat REST!
Programista Magazyn Rafał Kocisz; 7/2015
Płatności obsługuje:
Ikona płatności Alior Bank Ikona płatności Apple Pay Ikona płatności Bank PEKAO S.A. Ikona płatności Bank Pocztowy Ikona płatności Banki Spółdzielcze Ikona płatności BLIK Ikona płatności Crédit Agricole e-przelew Ikona płatności dawny BNP Paribas Bank Ikona płatności Google Pay Ikona płatności ING Bank Śląski Ikona płatności Inteligo Ikona płatności iPKO Ikona płatności mBank Ikona płatności Millennium Ikona płatności Nest Bank Ikona płatności Paypal Ikona płatności PayPo | PayU Płacę później Ikona płatności PayU Płacę później Ikona płatności Plus Bank Ikona płatności Płacę z Citi Handlowy Ikona płatności Płacę z Getin Bank Ikona płatności Płać z BOŚ Ikona płatności Płatność online kartą płatniczą Ikona płatności Santander Ikona płatności Visa Mobile