Recenzje
Z plecakiem przez świat. Vademecum podróżnika
Możemy też skorzystać z za-proszenia Helion / Bezdroży oraz Moniki Witkowskiej, by ruszyć „Z plecakiem przez świat". To vademecum podróżnika jest zbiorem bardzo ciekawych rad, opowieści i anegdot, które pokazują, co może zdarzyć się w podróży i jak sobie poradzić. Dowiemy się m.in., czym jeździ się w krajach egzotycznych, dlaczego w Chinach zegarek nie jest dobrym prezentem i dlaczego... kojoty kradną buty.
Dziennik Łódzki Marek Niedźwiecki
To nie jest miejsce dla gringo
Relacji turystycznych , globtroterskich i reporterskich jest bez liku. Niemal każdy, kogo toczy bakcyl wędrówki, pozostawia po sobie ślady w tygodnikach, książkach, telewizjach śniadaniowych, w najgorszym razie w blogo-sferze. Nietrudno nadziać się na produkty, które Amerykanie nazywają bull shit, więc tym większa satysfakcja, gdy sprawozdanie z wyprawy jest przetrawione intelektualnie, ciekawe, dobrze spisane, a do tego ładnie edytorsko dopracowane.
Taki jest zbiór niniejszych reportaży, obowiązkowo do czytania przez każdego, kto w Ameryce Południowej był lub wkrótce będzie, więc - jak pisze sam autor - znajdzie się na lądzie, który jest świetnym miejscem na przeżycie przygody. I rzeczywiście, to kontynent nieturystyczny, inny niż Azja Południowo--Wschodnia czy Australia. Nieprzewidywalny, niebezpieczny, ekscytujący. Pełen muzyki, hiszpańskich katedr na obowiązkowym Plaza de Ar-mas i pięknych kobiet. Autor, wytrawny obserwator i świetnie przygotowany do kulturowej refleksji „gringo", prowadzi Czytelnika własnymi ścieżkami po Kolumbii, Ekwadorze i Peru. Także tymi mocno ryzykownymi, gdzie można spodziewać się partyzanckiej bojówki czy „tylko" uzbrojonego transportu kokainy. Oswaja z egzotyką, ale i uczy mądrego, ludzkiego podejścia do świata, który - choć obcy - wart jest poznania. Swoje refleksje podbudowuje wiadomościami historycznymi, o których sami Latynosi mówią, że to „ogień i krew". Opowiada i radzi, dzieli się wrażeniami i wnioskami. Już same opisy sposobów podróżowania po ogromnym kontynencie (czemu nie samolot, a jeśli już, to tylko w lotach krajowych ) pozwalają się zorientować, czym różni się ten od Ameryki Północnej. Cenne są uwagi na temat popularnych wypraw do inkaskiej twierdzy Machu Picchu, do której trafiają także tysiące polskich turystów. Dziesiątki kolorowych ilustracji autora tym bardziej eksponują urodę kontynentu i jego mieszkańców.
Taki jest zbiór niniejszych reportaży, obowiązkowo do czytania przez każdego, kto w Ameryce Południowej był lub wkrótce będzie, więc - jak pisze sam autor - znajdzie się na lądzie, który jest świetnym miejscem na przeżycie przygody. I rzeczywiście, to kontynent nieturystyczny, inny niż Azja Południowo--Wschodnia czy Australia. Nieprzewidywalny, niebezpieczny, ekscytujący. Pełen muzyki, hiszpańskich katedr na obowiązkowym Plaza de Ar-mas i pięknych kobiet. Autor, wytrawny obserwator i świetnie przygotowany do kulturowej refleksji „gringo", prowadzi Czytelnika własnymi ścieżkami po Kolumbii, Ekwadorze i Peru. Także tymi mocno ryzykownymi, gdzie można spodziewać się partyzanckiej bojówki czy „tylko" uzbrojonego transportu kokainy. Oswaja z egzotyką, ale i uczy mądrego, ludzkiego podejścia do świata, który - choć obcy - wart jest poznania. Swoje refleksje podbudowuje wiadomościami historycznymi, o których sami Latynosi mówią, że to „ogień i krew". Opowiada i radzi, dzieli się wrażeniami i wnioskami. Już same opisy sposobów podróżowania po ogromnym kontynencie (czemu nie samolot, a jeśli już, to tylko w lotach krajowych ) pozwalają się zorientować, czym różni się ten od Ameryki Północnej. Cenne są uwagi na temat popularnych wypraw do inkaskiej twierdzy Machu Picchu, do której trafiają także tysiące polskich turystów. Dziesiątki kolorowych ilustracji autora tym bardziej eksponują urodę kontynentu i jego mieszkańców.
Tygodnik Angora Ł. AZIK; 2015-11-29
Z plecakiem przez świat. Vademecum podróżnika
W księgarniach można już znaleźć nową książkę Moniki Witkowskiej, wydanej nakładem wydawnictwa Bezdroża. Autorka „Z plecakiem przez świat. Yademecum podróżnika" jest aktywną dziennikarką i podróżniczką, zdobywczynią Everestu.
Książka nie jest jedynie poradnikiem, ale przede wszystkim zbiorem opowieści i anegdot, uzmysławiających, jakie sytuacje mogą zdarzyć się w podróży. Autorka odpowiada m.in. na pytania: Dlaczego w Nepalu nie powinno się głaskać dzieci po głowach Czemu w Chinach nie należy dawać w prezencie zegarka Czym nas mogą zaskoczyć chorwackie zakonnice Jak smakują żywe larwy, smażone tarantule W vademecum podróżnika znajdziemy też odpowiedzi na pytania praktyczne np.: Co zrobić, aby ustrzec się przed „klątwą faraona" Jak i gdzie szukać tanich biletów lotniczych Co zrobić, gdy linia lotnicza zgubi nasz bagaż Jak zachowywać się w trakcie trzęsienia ziemi Pewnym jest więc, że po lekturze tej książki podróżowanie po świecie stanie się dużo prostsze!
Książka nie jest jedynie poradnikiem, ale przede wszystkim zbiorem opowieści i anegdot, uzmysławiających, jakie sytuacje mogą zdarzyć się w podróży. Autorka odpowiada m.in. na pytania: Dlaczego w Nepalu nie powinno się głaskać dzieci po głowach Czemu w Chinach nie należy dawać w prezencie zegarka Czym nas mogą zaskoczyć chorwackie zakonnice Jak smakują żywe larwy, smażone tarantule W vademecum podróżnika znajdziemy też odpowiedzi na pytania praktyczne np.: Co zrobić, aby ustrzec się przed „klątwą faraona" Jak i gdzie szukać tanich biletów lotniczych Co zrobić, gdy linia lotnicza zgubi nasz bagaż Jak zachowywać się w trakcie trzęsienia ziemi Pewnym jest więc, że po lekturze tej książki podróżowanie po świecie stanie się dużo prostsze!
GAZETA CZĘSTOCHOWSKA
Krym: miłość i nienawiść
Aż się chce powiedzieć, że jak naprawdę jest na Krymie, nie wie nikt. Każda relacja jest w jakiś sposób stronnnicza -autorzy podświadomie trzymają z którąś ze stron konfliktu. A niekoniecznie jest nią tylko Ukraina i Rosja... Maciej Jastrzębski, autor doświadczony, pojechał znaleźć odpowiedzi skłóconym Krymie na kilka pytań. Z nich na plan pierwszy wysuwa się takie: czy możliwa jest miłość, tam, gdzie jest tyle nienawiści? Oczywiście, wiemy, że miłość jest możliwa wszędzie, tu jednakże chodzi o strefe specyficzną w specyficznej sytuacji. Książkę czyta się jednym tchem, choć nie jest to tak prosta historia, jak mogłoby się z pozoru wydawać. Choćby historia Ukrainki Marianny i Rosjanina Fiodora, których łączy miłość, choć wierzą rządom swoich krajów... Jest też historia Tatara, który postanowił zaciągnąć Się do wojska... No jest Krym w oczach autora i pytania, jakie zadaje. Powinniśmy poznać prawdę o życiu tamtejszych ludzi, historię prawdziwą, nie formatowaną przez media.
Gazeta Współczesna ajs; 2015-11-20
Recepta na dorastanie. Wychowaj dziecko na szczęśliwego nastolatka
Temat książki – wychowywanie dzieci – chyba nikomu nie jest obcy. Każdy, kto miał styczność z młodym człowiekiem prawdopodobnie zgodzi się, że mądre, uważne kształtowanie osoby jest nie lada wyzwaniem, wymaga sporo zaangażowania, obserwacji, rozwagi, ale również opłaca się jak nic innego na świecie. Istnieje wiele dróg doskonalenia się w sztuce wychowywania, jedną z nich jest z pewnością lektura poradników, których ilość rośnie wraz z zapotrzebowaniem… Do takich książek należy „Recepta na dorastanie. Wychowaj dziecko na szczęśliwego nastolatka.„
Po przeczytaniu książki, jaką proponuje wydawnictwo Helion, sądzę, że cel autorów został osiągnięty. Brian Tracy i Alec Forstrom, napisali przyjemny w odbiorze, praktyczny poradnik dla rodziców – o tym jak postępować z dzieckiem, aby wyrosło na szczęśliwą i odpowiedzialną osobę, ale również jak działać, aby zasłużyć na jego miłość i zaufanie. Pozycja ta składa się z 13 rodziałów:
W mojej ocenie książka ma sporo zalet. Jedną z największych jest przystępny język. Czytając mamy wrażenie, że ktoś nam opowiada te historie, niczym wykład. Wywód jest logiczny, oparty na konkretnych przykładach, wiele rzeczy jest wypunktowanych, najważniejsze zdania są pogrubione, wątki nie przeciągają się w nieskończoność, co znacznie uprzyjemnia percepcję. Wiele osób prawdopodobnie doceni, że specjalistyczne terminy, które się pojawiają są wyjaśniane również w prosty sposób, czytelnik może po prostu sporo się dowiedzieć. Autorzy koncentrują się na praktycznym podejściu – proponują ogólne zasady, jakie pomogą odnaleźć się w roli rodzica, ale i konkretne propozycje metod do pracy z dzieckiem, np. pod podrozdziałem zatytułowanym „Uczenie dziecka skutecznego rozwiązywania problemów” znajdziemy kolejny, „Cztery etapy procesu nazwania problemu”.
Jednocześnie, co również jest dużym plusem, autorzy nie rezygnują z przytaczania ciekawych badań psychologicznych na tematy, o których piszą. Komentowane są obserwacje m.in. Alfreda Adlera, Susie Lamborn, Roberta Rosethala i wielu innych badaczy. Wzmacnia to merytoryczny aspekt książki, którego głównym fundamentem są jednak badania Forstrom’a. W „Osobistej notatce od współautora” pisze on:
„Ta książka to rezultat 2300 godzin badań, które przeprowadziłem w ciągu 12 lat na rodzicach z różnych kultur i mieszkających w różnych miejscach na świecie.”
Co mi się podoba, autorzy książki zwracają sporo uwagi na podstawy – umiejętność słuchania, komunikację, spędzony czas, często wskazują na to, że praca „nad dzieckiem” to w ogromnej mierze praca nad sobą. Jednak nie pozostawiają czytelnika jedynie z tą refleksją, a wskazują obszary do rozwoju i rady dla osób, które muszą godzić te role z innymi (rolami). W związku z tym w książce możemy znaleźć wskazówki do tego jak np. skutecznie organizować czas, czy jak doskonalić umiejętność komunikowania się ze sobą i innymi. Autorzy spełnili moje oczekiwania, choć przydałoby się więcej propozycji praktycznych ćwiczeń. Słowem fajny, rzetelny poradnik, dla każdego, kto ma kontakt z całkiem małym, ale również nastoletnim dzieckiem. Między słowami została zawarta myśl, że to co jest najważniejsze w relacji z dzieckiem to uwaga, dobre słowo, ale przede wszystkim poświęcony czas.
Po przeczytaniu książki, jaką proponuje wydawnictwo Helion, sądzę, że cel autorów został osiągnięty. Brian Tracy i Alec Forstrom, napisali przyjemny w odbiorze, praktyczny poradnik dla rodziców – o tym jak postępować z dzieckiem, aby wyrosło na szczęśliwą i odpowiedzialną osobę, ale również jak działać, aby zasłużyć na jego miłość i zaufanie. Pozycja ta składa się z 13 rodziałów:
- „Wyzwania rodzicielstwa”,
- „Jak postępuje skuteczny rodzic?”,
- „Rola rodzinnej filozofii”,
- „Nauczenie dziecka odpowiedzialności”,
- „Komunikowanie się z dziećmi”,
- „Tworzenie okazji do budowania więzi z dzieckiem”,
- „Szkoła-świat pracy Twojego dziecka”,
- ”Jak wychować dziecko tak, aby odnosiło sukcesy?”,
- „Jak uchronić dziecko przed używkami?”,
- „Jak sprawić, żeby dziecko było zawsze pełne energii?”,
- „Życie rodzinne”,
- „Wychowywanie superdziecka”,
- „Dwadzieścia pięć rzeczy, których prawdopodobnie nie wiedzieli Twoi rodzice, gdy Cię wychowywali”.
W mojej ocenie książka ma sporo zalet. Jedną z największych jest przystępny język. Czytając mamy wrażenie, że ktoś nam opowiada te historie, niczym wykład. Wywód jest logiczny, oparty na konkretnych przykładach, wiele rzeczy jest wypunktowanych, najważniejsze zdania są pogrubione, wątki nie przeciągają się w nieskończoność, co znacznie uprzyjemnia percepcję. Wiele osób prawdopodobnie doceni, że specjalistyczne terminy, które się pojawiają są wyjaśniane również w prosty sposób, czytelnik może po prostu sporo się dowiedzieć. Autorzy koncentrują się na praktycznym podejściu – proponują ogólne zasady, jakie pomogą odnaleźć się w roli rodzica, ale i konkretne propozycje metod do pracy z dzieckiem, np. pod podrozdziałem zatytułowanym „Uczenie dziecka skutecznego rozwiązywania problemów” znajdziemy kolejny, „Cztery etapy procesu nazwania problemu”.
Jednocześnie, co również jest dużym plusem, autorzy nie rezygnują z przytaczania ciekawych badań psychologicznych na tematy, o których piszą. Komentowane są obserwacje m.in. Alfreda Adlera, Susie Lamborn, Roberta Rosethala i wielu innych badaczy. Wzmacnia to merytoryczny aspekt książki, którego głównym fundamentem są jednak badania Forstrom’a. W „Osobistej notatce od współautora” pisze on:
„Ta książka to rezultat 2300 godzin badań, które przeprowadziłem w ciągu 12 lat na rodzicach z różnych kultur i mieszkających w różnych miejscach na świecie.”
Co mi się podoba, autorzy książki zwracają sporo uwagi na podstawy – umiejętność słuchania, komunikację, spędzony czas, często wskazują na to, że praca „nad dzieckiem” to w ogromnej mierze praca nad sobą. Jednak nie pozostawiają czytelnika jedynie z tą refleksją, a wskazują obszary do rozwoju i rady dla osób, które muszą godzić te role z innymi (rolami). W związku z tym w książce możemy znaleźć wskazówki do tego jak np. skutecznie organizować czas, czy jak doskonalić umiejętność komunikowania się ze sobą i innymi. Autorzy spełnili moje oczekiwania, choć przydałoby się więcej propozycji praktycznych ćwiczeń. Słowem fajny, rzetelny poradnik, dla każdego, kto ma kontakt z całkiem małym, ale również nastoletnim dzieckiem. Między słowami została zawarta myśl, że to co jest najważniejsze w relacji z dzieckiem to uwaga, dobre słowo, ale przede wszystkim poświęcony czas.
moznaprzeczytac.pl Anna Szymańska; 2015-11-21