Recenzje
Obrazy spod powiek
Jeżeli chcecie poczuć smak, zapach oraz magię różnorodności, ta książka jest dla was. Chociaż słowo „książka” lepiej chyba w tym wypadku zastąpić słowem „podróż”.
Autorka od pierwszych stron tekstu zabiera nas w podróż do krainy, którą warto odwiedzić nie tylko ze względów religijnych, ale przede wszystkim kulturowych, do Izraela i Jordanii. Te ciekawe historyczne miejsca są często pomijane przez indywidualnych turystów ze względu na niebezpieczeństwo. Większość zwiedzających decyduje się na zorganizowane wycieczki, które mają stały program i napięty czas. W prezentowanej książce Izrael i Jordanię możemy odkryć na nowo, lub jeżeli nie byliśmy tam wcale, poznać ich atmosferę, rzeczywistość i piękno. Narracyjny charakter tekstu sprawia, że zagłębiając się w niego mamy wrażenie przebywania w tym magicznym świecie. Pomagają nam w tym zdjęcia zamieszczone na każdej niemal stronie, które przemawiają do nas klimatem, kolorami tamtego miejsca. Książka jest podzielona na dwie części. Pierwsza prezentuje Izrael oglądany oczami wnikliwej turystki, która pokazuje nam religijne miejsca i ich otoczenie w sposób ciekawy, tak jakbyśmy na to sami patrzyli. Druga część to Jordania, nazwana przez autorkę „krajem ludzi uśmiechniętych”. Czytając tą część, można zwiedzić nie tylko znane turystyczne miejsca jak Petra czy Jordan, ale również dowiedzieć się czegoś o północy Jordanii i miejscach mało odwiedzanych przez turystów.
Wartością tej książki oprócz samego tekstu przygotowanego starannie i bardzo naturalnie, jest dbałość autorki o to, aby czytelnik zrozumiał wszystkie nowe słowa, które są charakterystyczne dla opisywanego regionu, a nie zawsze powszechnie znane. Wprowadzenie przypisów do wyjaśnienia używanych w „podróży” słów, to prosty i praktyczny sposób na zrozumienie tekstu, który wykorzystała autorka. Innym walorem jest bardzo staranne wydanie książki. Zaprezentowanie kolorowych ilustracji na kredowym papierze podnosi znacznie jej walory estetyczne, które przewyższają jedyną wadę tego opracowania- ciężar.
Podsumowując „Obrazy spod powiek” to dobra pozycja na prezent zarówno dla tych, którzy podróżują sami w ciekawe miejsca świata (ale unikają tych niebezpiecznych), jak i dla tych, którzy byli już w Izraelu i Jordanii, i chcą poczuć jeszcze raz atmosferę, kolory i smaki tego miejsca.
Autorka od pierwszych stron tekstu zabiera nas w podróż do krainy, którą warto odwiedzić nie tylko ze względów religijnych, ale przede wszystkim kulturowych, do Izraela i Jordanii. Te ciekawe historyczne miejsca są często pomijane przez indywidualnych turystów ze względu na niebezpieczeństwo. Większość zwiedzających decyduje się na zorganizowane wycieczki, które mają stały program i napięty czas. W prezentowanej książce Izrael i Jordanię możemy odkryć na nowo, lub jeżeli nie byliśmy tam wcale, poznać ich atmosferę, rzeczywistość i piękno. Narracyjny charakter tekstu sprawia, że zagłębiając się w niego mamy wrażenie przebywania w tym magicznym świecie. Pomagają nam w tym zdjęcia zamieszczone na każdej niemal stronie, które przemawiają do nas klimatem, kolorami tamtego miejsca. Książka jest podzielona na dwie części. Pierwsza prezentuje Izrael oglądany oczami wnikliwej turystki, która pokazuje nam religijne miejsca i ich otoczenie w sposób ciekawy, tak jakbyśmy na to sami patrzyli. Druga część to Jordania, nazwana przez autorkę „krajem ludzi uśmiechniętych”. Czytając tą część, można zwiedzić nie tylko znane turystyczne miejsca jak Petra czy Jordan, ale również dowiedzieć się czegoś o północy Jordanii i miejscach mało odwiedzanych przez turystów.
Wartością tej książki oprócz samego tekstu przygotowanego starannie i bardzo naturalnie, jest dbałość autorki o to, aby czytelnik zrozumiał wszystkie nowe słowa, które są charakterystyczne dla opisywanego regionu, a nie zawsze powszechnie znane. Wprowadzenie przypisów do wyjaśnienia używanych w „podróży” słów, to prosty i praktyczny sposób na zrozumienie tekstu, który wykorzystała autorka. Innym walorem jest bardzo staranne wydanie książki. Zaprezentowanie kolorowych ilustracji na kredowym papierze podnosi znacznie jej walory estetyczne, które przewyższają jedyną wadę tego opracowania- ciężar.
Podsumowując „Obrazy spod powiek” to dobra pozycja na prezent zarówno dla tych, którzy podróżują sami w ciekawe miejsca świata (ale unikają tych niebezpiecznych), jak i dla tych, którzy byli już w Izraelu i Jordanii, i chcą poczuć jeszcze raz atmosferę, kolory i smaki tego miejsca.
DobreRecenzje.pl Edyta; 2015-12-01
Obrazy spod powiek
Czy opowieścią o podróży można czarować i zrywać z fotela? Owszem, jeśli językiem Agaty Błachnio mówimy o wyprawie do miejsca, które fascynuje, wzbudzając skrajne emocje.
Agata Błachnio jest pracownikiem naukowym, psychologiem i logopedą. Podróżuje z niegasnącą pasją, z ustawicznej potrzeby eksploracji świata, czego wyraz daje w swej najnowszej książce.
„Obrazy spod powiek” to zbiór krótkich impresji z Izraela i Jordanii, do których autorka wciąż powraca, by smakować tamtejszą kulturę. Agata Błachnio jest czujną obserwatorką; podgląda mnichów zanurzonych w modlitwie, wdaje się w rozmowę z miejscowymi handlarzami, obiektyw aparatu kieruje w stronę dokazujących najmłodszych mieszkańców. Książka nie jest przewodnikiem, nie jest też sztampowym dziennikiem podróży. To osobiste obrazki, myśli kłębiące się w czasie podróży oraz refleksje następujące tuż po nich. Izrael i Jordania to niejednorodne miejsca, których kulturotwórcze znaczenie jest nie do przecenienia, jednak podróż tam dla wielu to ryzyko największej miary.
Co z punktu widzenia czytelnika najważniejsze, to fakt, że autorka oszczędza na formalności, nie obciąża informacjami, a snuje opowieść jak najznakomitszy gawędziarz, subtelnie przemycając między wierszami nazwiska, daty i wszystko to, od czego zwykle stronimy. I po lekturze okazuje się, że nie tylko jesteśmy porządnie zainspirowani do tego, by spakować walizki i podążyć śladami autorki, ale również wiemy więcej! Trzeba powiedzieć również słowo o samej formie książki; jej przepiękne wydanie fantastycznie koresponduje z tym, co znaleźć można na jej kartach. A oprócz tekstu znajdziemy w publikacji fotografie, nieodłączny element całości, dopełniającą ją i stanowiący o jej wartości.
Agata Błachnio jest pracownikiem naukowym, psychologiem i logopedą. Podróżuje z niegasnącą pasją, z ustawicznej potrzeby eksploracji świata, czego wyraz daje w swej najnowszej książce.
„Obrazy spod powiek” to zbiór krótkich impresji z Izraela i Jordanii, do których autorka wciąż powraca, by smakować tamtejszą kulturę. Agata Błachnio jest czujną obserwatorką; podgląda mnichów zanurzonych w modlitwie, wdaje się w rozmowę z miejscowymi handlarzami, obiektyw aparatu kieruje w stronę dokazujących najmłodszych mieszkańców. Książka nie jest przewodnikiem, nie jest też sztampowym dziennikiem podróży. To osobiste obrazki, myśli kłębiące się w czasie podróży oraz refleksje następujące tuż po nich. Izrael i Jordania to niejednorodne miejsca, których kulturotwórcze znaczenie jest nie do przecenienia, jednak podróż tam dla wielu to ryzyko największej miary.
Co z punktu widzenia czytelnika najważniejsze, to fakt, że autorka oszczędza na formalności, nie obciąża informacjami, a snuje opowieść jak najznakomitszy gawędziarz, subtelnie przemycając między wierszami nazwiska, daty i wszystko to, od czego zwykle stronimy. I po lekturze okazuje się, że nie tylko jesteśmy porządnie zainspirowani do tego, by spakować walizki i podążyć śladami autorki, ale również wiemy więcej! Trzeba powiedzieć również słowo o samej formie książki; jej przepiękne wydanie fantastycznie koresponduje z tym, co znaleźć można na jej kartach. A oprócz tekstu znajdziemy w publikacji fotografie, nieodłączny element całości, dopełniającą ją i stanowiący o jej wartości.
Dominika Makowska
Psychologia relacji, czyli jak budować świadome związki z partnerem, dziećmi i rodzicami
Mateusz Grzesiak to międzynarodowy psycholog i coach. Jest autorem kilku książek z zakresu psychologii. Grzesiak publikował setki artykułów dotyczących motywacji, psychologii sprzedaży, inteligencji emocjonalnej i mindfulness. Mateusz Grzesiak często występuje w mediach. Wspiera rozwój ludzi na całym świecie. Ma coraz więcej zwolenników.
Grzesiak postanowił zebrać dotychczasową wiedzę z psychologii relacji i napisać z niej książkę. „Psychologia relacji, czyli jak budować świadome związki z partnerem dziećmi i rodzicami” to publikacja idealna dla wszystkich. Świadome relacje mają kluczowe znaczenie dla każdego człowieka. Ludzie często popełniają błędy, nie rozumiejąc przy tym swojego zachowania. Mateusz Grzesiak przekonuje, że warto być świadomym swoich zachowań i wynikających z nich konsekwencji. Należy zdawać sobie sprawę z pochodzenia naszych wyobrażeń o związku z partnerem, rodzicem, czy dzieckiem. Niekiedy błędy są powtarzalne z pokolenia na pokolenie. Ale jesteśmy coraz bardziej świadomym społeczeństwem więc czas to zmienić!
Mateusz Grzesiak w nowej książce przedstawia zasady właściwej komunikacji w relacjach z bliskimi. Psycholog omawia poszczególne etapy związku dwojga ludzi. Mateusz pisze o równowadze pomiędzy pracą a życiem rodzinnym i wolnym czasie.
W „Psychologii relacji” Grzesiak przedstawił równowagę pomiędzy poszczególnymi rolami człowieka (matka/ojciec, córka/syn, żona/mąż, kochanka/kochanek). Psycholog podkreślił, że w związku z pełnieniem roli nie należy zatracać siebie – np. skupiać się tylko na roli matki, zaniedbując przy tym siebie i męża.
„Psychologia relacji” zawiera również ćwiczenia na radzenie sobie z konfliktami. Grzesiak stworzył tabele, w których można zapisywać elementy do poprawy w relacjach. Na końcu książki znajduje się notatnik dla czytelnika.
„Psychologia relacji” to książka godna polecenia dla wszystkich, chcących świadomie budować relacje z najbliższymi. Najnowsza publikacja Mateusza Grzesiaka okaże się pomocna także dla tych, którzy chcą poprawić więzi z rodzicami, czy uatrakcyjnić swój związek.
Grzesiak postanowił zebrać dotychczasową wiedzę z psychologii relacji i napisać z niej książkę. „Psychologia relacji, czyli jak budować świadome związki z partnerem dziećmi i rodzicami” to publikacja idealna dla wszystkich. Świadome relacje mają kluczowe znaczenie dla każdego człowieka. Ludzie często popełniają błędy, nie rozumiejąc przy tym swojego zachowania. Mateusz Grzesiak przekonuje, że warto być świadomym swoich zachowań i wynikających z nich konsekwencji. Należy zdawać sobie sprawę z pochodzenia naszych wyobrażeń o związku z partnerem, rodzicem, czy dzieckiem. Niekiedy błędy są powtarzalne z pokolenia na pokolenie. Ale jesteśmy coraz bardziej świadomym społeczeństwem więc czas to zmienić!
Mateusz Grzesiak w nowej książce przedstawia zasady właściwej komunikacji w relacjach z bliskimi. Psycholog omawia poszczególne etapy związku dwojga ludzi. Mateusz pisze o równowadze pomiędzy pracą a życiem rodzinnym i wolnym czasie.
W „Psychologii relacji” Grzesiak przedstawił równowagę pomiędzy poszczególnymi rolami człowieka (matka/ojciec, córka/syn, żona/mąż, kochanka/kochanek). Psycholog podkreślił, że w związku z pełnieniem roli nie należy zatracać siebie – np. skupiać się tylko na roli matki, zaniedbując przy tym siebie i męża.
„Psychologia relacji” zawiera również ćwiczenia na radzenie sobie z konfliktami. Grzesiak stworzył tabele, w których można zapisywać elementy do poprawy w relacjach. Na końcu książki znajduje się notatnik dla czytelnika.
„Psychologia relacji” to książka godna polecenia dla wszystkich, chcących świadomie budować relacje z najbliższymi. Najnowsza publikacja Mateusza Grzesiaka okaże się pomocna także dla tych, którzy chcą poprawić więzi z rodzicami, czy uatrakcyjnić swój związek.
dlaLejdis.pl Ewelina Grzesiuk; 2015-11-30
Przeszkoda czy wyzwanie? Stoicka sztuka przekuwania problemów w sukcesy
Na wstępie powiem, że jest to pozycja, którą każdy powinien mieć na swojej półce. Autor nie tylko świetnie oddał istotę filozofii stoickiej, ale również pokazał, że filozofia nie jest tylko dyscypliną studiowaną w czterech ścianach uniwersytetu, ale to również pewnym stylem życia.
Ryan Holiday w sposób przystępny dla czytelnika pisze o rzeczach trudnych, o wyzwaniach, sukcesach, ale także przeszkodach, które są nieodłączną częścią ludzkiego życia. Każdy medal ma dwie strony, ale jak pisze autor na kartach swojej książki "wciąż są to strony jednego i tego samego medalu".
Każda sytuacja jest dla nas taka, jaką chcemy ją widzieć. W dużej mierze nasza ocena sytuacji jest uzależniona od emocji, przekonań, uprzedzeń, lęków, ale także od stanu fizycznego naszego ciała, i rozmaitych innych czynników, również zewnętrznych. Zasadniczo nie są to rzeczy, od których nie można wyabstrahować.
Z własnego doświadczenia wiem, że można ujarzmiać emocje i spoglądać na problemy "na chłodno", a wtedy łatwiej jest dostrzec w trudnych sytuacjach także te elementy pozytywne, które zawsze w nich tkwią, tylko trzeba je dojrzeć. Nie jest to łatwe i wymaga wiele samodyscypliny, oraz ciężkiej i niezbyt przyjemnej pracy. Z czasem jednak przynosi to owoce, pozwala opanować stres, pomaga w pokonywaniu trudnych sytuacji, ale także ułatwia codzienne relacje międzyludzkie.
Akceptacja, działanie, pokora, kontrola emocji i obiektywizm, to tylko niektóre z zadań filozofii stoickiej. Akceptacja - nie polega tutaj na stagnacji, czy "spoczęciu na laurach", ale wiąże się ściśle z obiektywizmem. Zaakceptowanie siebie ze wszystkimi słabościami to pierwszy krok do tego, aby stawić im czoła. Podobnie jest w życiu, akceptacja tego, co nas spotyka, jest pierwszym krokiem do tego by w odpowiedzi podjąć odpowiednie działanie.
Ryan Holiday ukazał przed czytelnikiem praktyczny wymiar filozofii, który ja osobiście bardzo lubię i cenię. Co prawda, od czasu do czasu dobrze jest sobie poteoretyzować, ale moim zdaniem wartość teoretyzowania jest mierzona przede wszystkim działaniem, a nie ilością oklasków na konferencji naukowej, czy ilością "piątek" przybijanych sobie nawzajem w uczelnianych korytarzach.
Polecam tę książkę każdemu czytelnikowi, jako ciekawą pozycję zapoznającą z mądrością stoików i szczerze zachęcam do zgłębiania filozofii stoickiej u źródeł. Jako lekcję pokory polecam lekturę "Rozmyślań" Marka Aureliusza.
Znajdź książkę dla siebie... Monika M. Zielińska
Andaluzja. Travelbook. Wydanie 1
O wyprawie do Andaluzji marzyłam od jakiegoś czasu. Gdy pojawiły się bilety lotnicze w promocyjnej cenie, nie wahałam się ani sekundy i od razu je nabyłam. Oczywiście żadna wycieczka nie może się udać bez odpowiedniego przygotowania. Dlatego cieszę się, że „Andaluzja. Travelbook” trafiła w moje ręce tuż przed moim wyjazdem.
Co prawda planowałam wypad tylko do trzech andaluzyjskich miast: Sewilli, Rondy i Malagi. Oczywiście Andaluzja ma jeszcze wiele pięknych i interesujących miejsc, ale zwiedzanie reszty z nich zostawiłam na późniejsze wyjazdy. Nie chciałam pobieżnie i w ekspresowym tempie zobaczyć najważniejsze zabytki, atrakcje. Wolałam powoli, we własnym tempie chłonąć wszystkie zapachy, smaki, krajobrazy. A przewodnik wydawnictwa Bezdroża bardzo mi w tym pomógł.
Bez wątpienia Andaluzja jest jednym z najpiękniejszych regionów Hiszpanii, co również stanowi wizytówkę tego kraju. Turyści przybywający do południowej części Hiszpanii spodziewają się pięknych zabytków, mieszanki kulturowej europejskiej i arabskiej, słonecznych i gorących dni, ciepłych kąpieli w morzu lub oceanie. I z całą pewnością nie zawiodą się! Nie można zapominać, że Andaluzja jest kolebką tańca i muzyki flamenco. Czego więcej można spodziewać się po Andaluzji? Przede wszystkim zabytków: kościołów, katedr, meczetów, zamków… Przemieszczając się z miasta do miasta, po drodze zahaczymy o tzw. „białe miasteczka”, które mają w sobie wiele uroku. Poza tym, w południowej części Hiszpanii skosztujemy pysznych przekąsek – tapas, napijemy się schłodzonego wina, odpoczniemy w cieniu drzewek pomarańczowych i nacieszymy oko, gdyż w tamtym regionie mieszkają baaardzo przystojni panowie…
„Andaluzja. Travelbook” jest podręcznym przewodnikiem, który zmieści się w damskiej torebce. Nie znaczy to jednak, że nie zawiera dużo informacji, wręcz przeciwnie. Przewodnik podzielony jest na prowincje, a w każdej prowincji znajdziemy informacje dotyczące najważniejszych atrakcji. Znajdziemy w nim opisy największych i najciekawszych miast, dzięki czemu dowiemy się co mamy robić w konkretnym miejscu. Opisy najciekawszych regionów i miast, a sprawdzone informacje praktyczne ułatwią zaplanowanie podróży. Poza tym podpowie, czego szukać poza głównymi szlakami, i wprowadzi w świat miejscowych obyczajów. Przy każdej ważnej atrakcji, znajdziemy informacje dotyczące godzin otwarcia obiektu i ceny, co jest niezwykle cenną informacją.
Przewodnik uzupełniają czytelne mapy, starannie dobrane zdjęcia i liczne ramki z ciekawostkami. Wszystko to w połączeniu z poręcznym formatem i atrakcyjną szatą graficzną sprawia, że „Travelbook” to najlepszy wybór dla ciekawych świata. Z cała pewnością stanie się niezastąpionym towarzyszem każdej podróży. Ja mam zamiar zabrać „Travelbook” w swoją kolejną podróż po kolejnych zakątkach Andaluzji.
Co prawda planowałam wypad tylko do trzech andaluzyjskich miast: Sewilli, Rondy i Malagi. Oczywiście Andaluzja ma jeszcze wiele pięknych i interesujących miejsc, ale zwiedzanie reszty z nich zostawiłam na późniejsze wyjazdy. Nie chciałam pobieżnie i w ekspresowym tempie zobaczyć najważniejsze zabytki, atrakcje. Wolałam powoli, we własnym tempie chłonąć wszystkie zapachy, smaki, krajobrazy. A przewodnik wydawnictwa Bezdroża bardzo mi w tym pomógł.
Bez wątpienia Andaluzja jest jednym z najpiękniejszych regionów Hiszpanii, co również stanowi wizytówkę tego kraju. Turyści przybywający do południowej części Hiszpanii spodziewają się pięknych zabytków, mieszanki kulturowej europejskiej i arabskiej, słonecznych i gorących dni, ciepłych kąpieli w morzu lub oceanie. I z całą pewnością nie zawiodą się! Nie można zapominać, że Andaluzja jest kolebką tańca i muzyki flamenco. Czego więcej można spodziewać się po Andaluzji? Przede wszystkim zabytków: kościołów, katedr, meczetów, zamków… Przemieszczając się z miasta do miasta, po drodze zahaczymy o tzw. „białe miasteczka”, które mają w sobie wiele uroku. Poza tym, w południowej części Hiszpanii skosztujemy pysznych przekąsek – tapas, napijemy się schłodzonego wina, odpoczniemy w cieniu drzewek pomarańczowych i nacieszymy oko, gdyż w tamtym regionie mieszkają baaardzo przystojni panowie…
„Andaluzja. Travelbook” jest podręcznym przewodnikiem, który zmieści się w damskiej torebce. Nie znaczy to jednak, że nie zawiera dużo informacji, wręcz przeciwnie. Przewodnik podzielony jest na prowincje, a w każdej prowincji znajdziemy informacje dotyczące najważniejszych atrakcji. Znajdziemy w nim opisy największych i najciekawszych miast, dzięki czemu dowiemy się co mamy robić w konkretnym miejscu. Opisy najciekawszych regionów i miast, a sprawdzone informacje praktyczne ułatwią zaplanowanie podróży. Poza tym podpowie, czego szukać poza głównymi szlakami, i wprowadzi w świat miejscowych obyczajów. Przy każdej ważnej atrakcji, znajdziemy informacje dotyczące godzin otwarcia obiektu i ceny, co jest niezwykle cenną informacją.
Przewodnik uzupełniają czytelne mapy, starannie dobrane zdjęcia i liczne ramki z ciekawostkami. Wszystko to w połączeniu z poręcznym formatem i atrakcyjną szatą graficzną sprawia, że „Travelbook” to najlepszy wybór dla ciekawych świata. Z cała pewnością stanie się niezastąpionym towarzyszem każdej podróży. Ja mam zamiar zabrać „Travelbook” w swoją kolejną podróż po kolejnych zakątkach Andaluzji.
Kobiecaintuicja.wordpress.com .