Recenzje
Masaż tajski. Między jogą i fizjoterapią. Praktyczny podręcznik
Joga dla leniwych
Korzenie masażu klasycznego sięgają starożytności - wówczas to miał on postać namaszczania ciała wonnymi olejkami. Z czasem zaczęto dostrzegać jego liczne właściwości prozdrowotne. Uciskanie w odpowiedni sposób mięśni przynosi ulgę w bólu, wspomaga krążenie limfy, relaksuje, pomaga pozbyć się nagromadzonego w ciele napięcia. W ostatnich latach szczególną pozycję wśród wszystkich technik masażu zajmuje masaż tajski. Jest on jedną z czterech gałęzi tradycyjnej medycyny Tajów i reprezentuje pewien styl terapii orientalnej, opierającej się na zasadach współczucia. Za twórcę masażu tajskiego uznaje się Jivaka Komarabhacca, zaś jego podstawy teoretyczne zostały stworzone 2500 lat temu w Indiach w oparciu o mądrości ajurwedy oraz techniki jogi.
O tym, jak wygląda ten masaż, zwany jogą dla leniwych, możemy przekonać się dzięki Piotrowi Druzgale. W opublikowanej nakładem wydawnictwa Helion książce znajdziemy nie tylko podstawy teoretyczne, ale przede wszystkim zagadnienia praktyczne, zilustrowane dla łatwiejszego przyswojenia treści i wyeliminowania błędów. Publikacja jest jedną z niewielu na polskich rynku pozycji poświęconych masażowi tajskiemu, a na dodatek to pierwsza książka o podłożu naukowym. Druzgała jest bowiem magistrem fizjoterapii i międzynarodowym instruktorem jogi, poznającym tajniki masażu tajskiego w Tajlandii. Nauki pobierał klasztorze Wat Pho, zaś dzięki książce również my możemy zaznajomić się z tym rodzajem masażu i przekonać się o jego dobroczynnych właściwościach. Być może poradnik zachęci nie tylko do lektury i masażu w zaciszu domowego ogniska, ale przyciągnie również osoby interesujące się szeroko pojętym zdrowiem czy jogą do dalszego zgłębiania tematu i ruszenia w ślady autora...
Książka złożona jest z dwóch części - teoretycznej i praktycznej, z czego pierwsza stanowi niezwykle ciekawe wprowadzenie w świat masażu tajskiego z uwzględnieniem jego historii oraz miejsca w tradycyjnej medycynie tajskiej. Poznamy również główne szkoły masażu, autor przybliża ponadto postać "ojca" tradycyjnej medycyny tajskiej, wspomnianego Jivaka Komarabhacca.
Część praktyczną, szczególnie istotną z punktu widzenia zabiegów manualnych, autor rozpoczyna od podania istotnych informacji na temat samego zabiegu. Znajdziemy tu listę przeciwwskazań wykluczających możliwość stosowania masażu, a także szereg wskazówek dotyczących pomieszczenia, stroju, stanu fizycznego i psychicznego masażysty oraz pacjenta, a także omówienie kwestii wywiadu, jaki należy przeprowadzić przed masażem. Cenny jest jednak przede wszystkim opis technik masażu, uzupełniony szczegółowymi fotografiami, wykluczającymi błędne zrozumienie podanych instrukcji. Integralną częścią książki jest również aneks, zawierający podstawowe pojęcia dotyczące masażu tajskiego.
Choć dotychczas korzystałam głównie z masażu klasycznego, to zważywszy na wieloletnie zainteresowanie jogą, z przyjemnością sięgnęłam po tę pozycję. Piotr Druzgała niezmiernie ciekawie pisze o masażu i jego historii, poszukując tytułowych związków z jogą i fizjoterapią, zachęcając jednocześnie do wcielenia się w rolę masażysty, a już z pewnością osoby z przyjemnością poddającej się temu rytmicznemu uciskaniu mięśni. Tym samym jest to pozycja niezbędna w biblioteczce każdego masażysty (również przyszłego) oraz osób zainteresowanych masażem jako potencjalnych pacjentów czy też zafascynowanych samą jego etiologią.
Korzenie masażu klasycznego sięgają starożytności - wówczas to miał on postać namaszczania ciała wonnymi olejkami. Z czasem zaczęto dostrzegać jego liczne właściwości prozdrowotne. Uciskanie w odpowiedni sposób mięśni przynosi ulgę w bólu, wspomaga krążenie limfy, relaksuje, pomaga pozbyć się nagromadzonego w ciele napięcia. W ostatnich latach szczególną pozycję wśród wszystkich technik masażu zajmuje masaż tajski. Jest on jedną z czterech gałęzi tradycyjnej medycyny Tajów i reprezentuje pewien styl terapii orientalnej, opierającej się na zasadach współczucia. Za twórcę masażu tajskiego uznaje się Jivaka Komarabhacca, zaś jego podstawy teoretyczne zostały stworzone 2500 lat temu w Indiach w oparciu o mądrości ajurwedy oraz techniki jogi.
O tym, jak wygląda ten masaż, zwany jogą dla leniwych, możemy przekonać się dzięki Piotrowi Druzgale. W opublikowanej nakładem wydawnictwa Helion książce znajdziemy nie tylko podstawy teoretyczne, ale przede wszystkim zagadnienia praktyczne, zilustrowane dla łatwiejszego przyswojenia treści i wyeliminowania błędów. Publikacja jest jedną z niewielu na polskich rynku pozycji poświęconych masażowi tajskiemu, a na dodatek to pierwsza książka o podłożu naukowym. Druzgała jest bowiem magistrem fizjoterapii i międzynarodowym instruktorem jogi, poznającym tajniki masażu tajskiego w Tajlandii. Nauki pobierał klasztorze Wat Pho, zaś dzięki książce również my możemy zaznajomić się z tym rodzajem masażu i przekonać się o jego dobroczynnych właściwościach. Być może poradnik zachęci nie tylko do lektury i masażu w zaciszu domowego ogniska, ale przyciągnie również osoby interesujące się szeroko pojętym zdrowiem czy jogą do dalszego zgłębiania tematu i ruszenia w ślady autora...
Książka złożona jest z dwóch części - teoretycznej i praktycznej, z czego pierwsza stanowi niezwykle ciekawe wprowadzenie w świat masażu tajskiego z uwzględnieniem jego historii oraz miejsca w tradycyjnej medycynie tajskiej. Poznamy również główne szkoły masażu, autor przybliża ponadto postać "ojca" tradycyjnej medycyny tajskiej, wspomnianego Jivaka Komarabhacca.
Część praktyczną, szczególnie istotną z punktu widzenia zabiegów manualnych, autor rozpoczyna od podania istotnych informacji na temat samego zabiegu. Znajdziemy tu listę przeciwwskazań wykluczających możliwość stosowania masażu, a także szereg wskazówek dotyczących pomieszczenia, stroju, stanu fizycznego i psychicznego masażysty oraz pacjenta, a także omówienie kwestii wywiadu, jaki należy przeprowadzić przed masażem. Cenny jest jednak przede wszystkim opis technik masażu, uzupełniony szczegółowymi fotografiami, wykluczającymi błędne zrozumienie podanych instrukcji. Integralną częścią książki jest również aneks, zawierający podstawowe pojęcia dotyczące masażu tajskiego.
Choć dotychczas korzystałam głównie z masażu klasycznego, to zważywszy na wieloletnie zainteresowanie jogą, z przyjemnością sięgnęłam po tę pozycję. Piotr Druzgała niezmiernie ciekawie pisze o masażu i jego historii, poszukując tytułowych związków z jogą i fizjoterapią, zachęcając jednocześnie do wcielenia się w rolę masażysty, a już z pewnością osoby z przyjemnością poddającej się temu rytmicznemu uciskaniu mięśni. Tym samym jest to pozycja niezbędna w biblioteczce każdego masażysty (również przyszłego) oraz osób zainteresowanych masażem jako potencjalnych pacjentów czy też zafascynowanych samą jego etiologią.
granice.pl Justyna Gul
Google Analytics. Integracja i analiza danych
Zastanawialiście się kiedyś w jaki sposób sprawdzić statystyki swojego bloga, forum czy strony? Może jesteście twórcami aplikacji na urządzenia mobilne Android i iOS, albo publikujecie filmy w serwisie YouTube? Nie wiecie gdzie znajdziecie informacje o odwiedzających? Przecież to takie proste! Odpowiedzią na te pytanie jest Google Analytics. Znacie tą machinę?
Przypominając: Google Analytics to internetowe narzędzie do analizy danych dotyczących przede wszystkim (ale nie tylko) stron internetowych. Tymi danymi są m.in. ruch internetowy i wskaźniki konwersji ROI (zwrot z inwestycji).
"Google Analytics. Integracja i analiza danych" opowiada o sposobach wykorzystywania potężnych możliwości drzemiących w tytułowym narzędziu. Głównym motywem spotykanym w książce jest idea prostoty konfiguracji z produktami tego samego producenta (AdWords, AdSense, Android, YouTube), ale również zewnętrznych produktów (a nawet danych spoza internetu). Dokładna lista kroków postępowania wraz z obrazkami przedstawiającymi okna konfiguratora są zawsze na miejscu. Oprócz tego autor opisuje zagadnienia i technologie wykorzystywane podczas prezentowania funkcji narzędzia (np. integracja z CRM, import danych za pomocą Measurement Protocol).
Książka "Google Analytics. Integracja i analiza danych" podzielona jest na dwanaście tematów. Każdy z nich prezentuje inny obszar działania narzędzia. W każdym z tematów znajdziemy również przykład wraz z wyczerpującym opisem użycia. Przykładowo rysunek przedstawiający "Analizę Google Analytics stron docelowych z bezpłatnych wyników wyszukiwania", a przy nim dwie strony opisu i interpretacji informacji na przykładzie z poszczególnych pól interfejsu.
Okładka przedstawia plątaninę sznurków powoli schodzącą się w linę, co odpowiednio odwzorowuje Google Analytics jako miejsce z dostępem do wielu, często osobnych, wiadomości i informacji.
Uważam, że każda osoba prowadząca bloga, forum, stronę internetową czy serwis powinna znać przedstawiane narzędzie. Tekst czyta się przyjemnie. Nie jest to oczywiście powieść przygodowa, o czym trzeba pamiętać przy ocenie. Szczególnie warto zainteresować się Google Analytics, a przy tym i tym poradnikiem wprowadzającym, z powodu braku opłat (przy ruchu do 5 mln wyświetleń miesięcznie).
Przypominając: Google Analytics to internetowe narzędzie do analizy danych dotyczących przede wszystkim (ale nie tylko) stron internetowych. Tymi danymi są m.in. ruch internetowy i wskaźniki konwersji ROI (zwrot z inwestycji).
"Google Analytics. Integracja i analiza danych" opowiada o sposobach wykorzystywania potężnych możliwości drzemiących w tytułowym narzędziu. Głównym motywem spotykanym w książce jest idea prostoty konfiguracji z produktami tego samego producenta (AdWords, AdSense, Android, YouTube), ale również zewnętrznych produktów (a nawet danych spoza internetu). Dokładna lista kroków postępowania wraz z obrazkami przedstawiającymi okna konfiguratora są zawsze na miejscu. Oprócz tego autor opisuje zagadnienia i technologie wykorzystywane podczas prezentowania funkcji narzędzia (np. integracja z CRM, import danych za pomocą Measurement Protocol).
Książka "Google Analytics. Integracja i analiza danych" podzielona jest na dwanaście tematów. Każdy z nich prezentuje inny obszar działania narzędzia. W każdym z tematów znajdziemy również przykład wraz z wyczerpującym opisem użycia. Przykładowo rysunek przedstawiający "Analizę Google Analytics stron docelowych z bezpłatnych wyników wyszukiwania", a przy nim dwie strony opisu i interpretacji informacji na przykładzie z poszczególnych pól interfejsu.
Okładka przedstawia plątaninę sznurków powoli schodzącą się w linę, co odpowiednio odwzorowuje Google Analytics jako miejsce z dostępem do wielu, często osobnych, wiadomości i informacji.
Uważam, że każda osoba prowadząca bloga, forum, stronę internetową czy serwis powinna znać przedstawiane narzędzie. Tekst czyta się przyjemnie. Nie jest to oczywiście powieść przygodowa, o czym trzeba pamiętać przy ocenie. Szczególnie warto zainteresować się Google Analytics, a przy tym i tym poradnikiem wprowadzającym, z powodu braku opłat (przy ruchu do 5 mln wyświetleń miesięcznie).
DobreRecenzje.pl Marek; 2016-04-08
Kodeks wygranych. X przykazań człowieka sukcesu. Wydanie 2
Just do it!
Ile razy obiecywałeś sobie, że nauczysz się języka obcego? Ile razy zamierzałeś podjąć jakieś działanie, po czym Twoje lenistwo, brak motywacji bądź poczucie bezsensu życia odwiodło Cię od sięgnięcia po wygraną? Ile razy miałeś szansę wdrapania się na szczyt, a nawet nie wstałeś z łóżka? Jeśli czytasz w tej chwili tę recenzję, odpowiedź może być tylko jedna - zbyt wiele było takich sytuacji. Zbyt często stawiałeś siebie na przegranej pozycji. Zbyt ciężko oddawałeś walkowerem swoje punkty.
Ale - tu dobra wiadomość - wcale tak nie musi być! Każda chwila jest dobra na wdrożenie zmian, najlepiej zaś zrobić to właśnie teraz. Tak, tak, właśnie teraz, wstając od komputera i wędrując do księgarni po książkę Krzysztofa Króla Kodeks wygranych. X przykazań człowieka sukcesu. Opublikowany przez wydawnictwo Helion poradnik nie obiecuje, że droga do sukcesu będzie łatwa, że będzie usłana różami. Autor, prezentując dziesięć przykazań człowieka sukcesu, zawartych w dziesięciu rozdziałach, wręcza Ci natomiast wędkę, dzięki której możesz złowić potężną rybę - jednak tylko od Ciebie zależy, w jaki sposób ją wykorzystasz. Jednocześnie Król, trener prowadzący szkolenia z motywacji i relacji damsko-męskich, udziela gwarancji, że po przeczytaniu jego książki Twoje życie zmieni się nie do poznania. Oczywiście tylko wówczas, kiedy nie ograniczysz się wyłącznie do zaznajomienia się z jej treścią. Kluczem do zmiany jest bowiem działanie, do którego będziesz nakłaniany w każdej z kolejnych części.
Lekturę warto zatem zacząć od założenia dziennika - będzie on dowodem na to, jak bardzo się zmieniłeś, do jakich wniosków doszedłeś, będzie zapisem twojej drogi. Każde zadanie dla Ciebie jest oznaczone w taki sposób, że nie sposób przejść obok niego obojętnie, ignorując je czy zostawiając jego realizację "na później". Od tej chwili nie ma odkładania, precz z prokrastynacją, którą natura ludzka doprowadziła do perfekcji. Założenie dzienniczka i pieczołowite wykonywanie zadań jest kluczowe dla całego procesu, jaki Kodeks... inicjuje. Jeśli kpiąco uśmiechasz się w przekonaniu, że zadania są dla mięczaków, że Ty możesz obejść ten etap, to przestań czytać. Szkoda Twojego czasu, zmarnowanego zarówno na lekturę tej recenzji, jak i na zgłębianie książki Króla.
Autor w kolejnych rozdziałach zapoznaje czytelników z zasadami zwycięzców, przyrównując życie do gry, w której musimy się liczyć z istnieniem innych zawodników oraz rezultatem: wygrana / przegrana. Najwyższy czas, żebyś podjął decyzję, w której grupie chcesz się znaleźć - tych, którzy stoją na podium z medalem na piersiach, czy tych, którzy w zapomnieniu stoją w kącie, bowiem zbyt boją się ryzyka przegranej, żeby zacząć walczyć.
Dzięki przytoczonym historiom motywacyjnym autor wskrzesi w Tobie bojowego ducha, sprawi, że nauczysz się być dla siebie ekspertem. Król zaznacza, że Ty sam ustalasz reguły gry i to one decydują o tym, czy osiągniesz sukces i będziesz szczęśliwy. To one decydować będą również o Twoich relacjach z innymi ludźmi. Król rozprawia się z przekonaniem wielu ludzi, że życiem rządzi przypadek. Bzdura - niemal słyszysz w głowie krzyk autora - Ty sam odpowiadasz za wszystko, co jest w Twoim życiu - Twoje życie jest odbiciem Ciebie. Przyzwyczaj się lepiej do tej myśli, a zmiany zacznij od generalnych porządków - w swojej głowie. Oczyść umysł ze starych poglądów, robiąc miejsce na nowe. Zacznij żyć świadomie, będąc pewnym posiadanego potencjału oraz kierunku, w którym zmierzasz. Dzięki lekturze tekstów o modelu umysłu, zmysłach, podświadomości i działaniu zrozumiesz, jak potężna jest myśl oraz jak wielka jest jej siła sprawcza. Z książki dowiesz się również, czym tak naprawdę jest wolność i jak wyzbyć się ograniczających więzów. Odkryjesz mapę do swoich marzeń, planując drogę do skarbu, kompletując niezbędny ekwipunek oraz działając, czyli zmierzając w wytyczonym kierunku.
Siły do wędrówki dodadzą Ci kopniaki energetyczne, dzięki którym możliwa będzie nie tylko "jazda bez trzymanki", ale także podjęcie wszystkich wyzwań, jakie na Twojej drodze postawi los. Prawda, że to proste?
Wystarczy tylko zastosować przepis na sukces Króla: zmieszaj wiedzę z praktyką, pozbądź się ograniczeń i zamiast snuć nierealne marzenia, wyznaczaj realne cele. Niech Cię nie zatrzyma ani lęk przed porażką, ani strach przed odrzuceniem, krok po kroku zmierzaj w stronę sukcesu. W chwilach zwątpienia, rezygnacji czy tylko zmęczenia, sięgnij znów po książkę Króla - chociażby tylko po to, by przeczytać podsumowania umieszczone po każdym rozdziale. Gdziekolwiek jesteś, dokądkolwiek zmierzasz, nie musisz rezygnować z motywacyjnego działania Kodeksu wygranych. X przykazań człowieka sukcesu, bowiem do poradnika dołączona została płyta DVD ze szkoleniami autora. Teraz już nic Cię nie ogranicza. Zatem po prostu działaj!
Ile razy obiecywałeś sobie, że nauczysz się języka obcego? Ile razy zamierzałeś podjąć jakieś działanie, po czym Twoje lenistwo, brak motywacji bądź poczucie bezsensu życia odwiodło Cię od sięgnięcia po wygraną? Ile razy miałeś szansę wdrapania się na szczyt, a nawet nie wstałeś z łóżka? Jeśli czytasz w tej chwili tę recenzję, odpowiedź może być tylko jedna - zbyt wiele było takich sytuacji. Zbyt często stawiałeś siebie na przegranej pozycji. Zbyt ciężko oddawałeś walkowerem swoje punkty.
Ale - tu dobra wiadomość - wcale tak nie musi być! Każda chwila jest dobra na wdrożenie zmian, najlepiej zaś zrobić to właśnie teraz. Tak, tak, właśnie teraz, wstając od komputera i wędrując do księgarni po książkę Krzysztofa Króla Kodeks wygranych. X przykazań człowieka sukcesu. Opublikowany przez wydawnictwo Helion poradnik nie obiecuje, że droga do sukcesu będzie łatwa, że będzie usłana różami. Autor, prezentując dziesięć przykazań człowieka sukcesu, zawartych w dziesięciu rozdziałach, wręcza Ci natomiast wędkę, dzięki której możesz złowić potężną rybę - jednak tylko od Ciebie zależy, w jaki sposób ją wykorzystasz. Jednocześnie Król, trener prowadzący szkolenia z motywacji i relacji damsko-męskich, udziela gwarancji, że po przeczytaniu jego książki Twoje życie zmieni się nie do poznania. Oczywiście tylko wówczas, kiedy nie ograniczysz się wyłącznie do zaznajomienia się z jej treścią. Kluczem do zmiany jest bowiem działanie, do którego będziesz nakłaniany w każdej z kolejnych części.
Lekturę warto zatem zacząć od założenia dziennika - będzie on dowodem na to, jak bardzo się zmieniłeś, do jakich wniosków doszedłeś, będzie zapisem twojej drogi. Każde zadanie dla Ciebie jest oznaczone w taki sposób, że nie sposób przejść obok niego obojętnie, ignorując je czy zostawiając jego realizację "na później". Od tej chwili nie ma odkładania, precz z prokrastynacją, którą natura ludzka doprowadziła do perfekcji. Założenie dzienniczka i pieczołowite wykonywanie zadań jest kluczowe dla całego procesu, jaki Kodeks... inicjuje. Jeśli kpiąco uśmiechasz się w przekonaniu, że zadania są dla mięczaków, że Ty możesz obejść ten etap, to przestań czytać. Szkoda Twojego czasu, zmarnowanego zarówno na lekturę tej recenzji, jak i na zgłębianie książki Króla.
Autor w kolejnych rozdziałach zapoznaje czytelników z zasadami zwycięzców, przyrównując życie do gry, w której musimy się liczyć z istnieniem innych zawodników oraz rezultatem: wygrana / przegrana. Najwyższy czas, żebyś podjął decyzję, w której grupie chcesz się znaleźć - tych, którzy stoją na podium z medalem na piersiach, czy tych, którzy w zapomnieniu stoją w kącie, bowiem zbyt boją się ryzyka przegranej, żeby zacząć walczyć.
Dzięki przytoczonym historiom motywacyjnym autor wskrzesi w Tobie bojowego ducha, sprawi, że nauczysz się być dla siebie ekspertem. Król zaznacza, że Ty sam ustalasz reguły gry i to one decydują o tym, czy osiągniesz sukces i będziesz szczęśliwy. To one decydować będą również o Twoich relacjach z innymi ludźmi. Król rozprawia się z przekonaniem wielu ludzi, że życiem rządzi przypadek. Bzdura - niemal słyszysz w głowie krzyk autora - Ty sam odpowiadasz za wszystko, co jest w Twoim życiu - Twoje życie jest odbiciem Ciebie. Przyzwyczaj się lepiej do tej myśli, a zmiany zacznij od generalnych porządków - w swojej głowie. Oczyść umysł ze starych poglądów, robiąc miejsce na nowe. Zacznij żyć świadomie, będąc pewnym posiadanego potencjału oraz kierunku, w którym zmierzasz. Dzięki lekturze tekstów o modelu umysłu, zmysłach, podświadomości i działaniu zrozumiesz, jak potężna jest myśl oraz jak wielka jest jej siła sprawcza. Z książki dowiesz się również, czym tak naprawdę jest wolność i jak wyzbyć się ograniczających więzów. Odkryjesz mapę do swoich marzeń, planując drogę do skarbu, kompletując niezbędny ekwipunek oraz działając, czyli zmierzając w wytyczonym kierunku.
Siły do wędrówki dodadzą Ci kopniaki energetyczne, dzięki którym możliwa będzie nie tylko "jazda bez trzymanki", ale także podjęcie wszystkich wyzwań, jakie na Twojej drodze postawi los. Prawda, że to proste?
Wystarczy tylko zastosować przepis na sukces Króla: zmieszaj wiedzę z praktyką, pozbądź się ograniczeń i zamiast snuć nierealne marzenia, wyznaczaj realne cele. Niech Cię nie zatrzyma ani lęk przed porażką, ani strach przed odrzuceniem, krok po kroku zmierzaj w stronę sukcesu. W chwilach zwątpienia, rezygnacji czy tylko zmęczenia, sięgnij znów po książkę Króla - chociażby tylko po to, by przeczytać podsumowania umieszczone po każdym rozdziale. Gdziekolwiek jesteś, dokądkolwiek zmierzasz, nie musisz rezygnować z motywacyjnego działania Kodeksu wygranych. X przykazań człowieka sukcesu, bowiem do poradnika dołączona została płyta DVD ze szkoleniami autora. Teraz już nic Cię nie ogranicza. Zatem po prostu działaj!
granice.pl Justyna Gul
NLP w balerinkach
Kończąc czytać poradnik Agnieszki Ornatowskiej „NLP w balerinkach, czyli jak szybko, łatwo i przyjemnie stać się szczęśliwą kobietą” nie mogłam się doczekać chwili, kiedy będę mogła go wreszcie zrecenzować. Uważam, że tak świetną książkę powinna przeczytać każda kobieta, jak najszybciej, nawet jeśli jest szczęśliwa, kilka dodatkowych technik jak pozytywnie patrzeć na świat, siebie na pewno się przyda.
Agnieszka Ornatowska jest psychologiem oraz certyfikowanym trenerem NLP. Pisze poradniki, w których radzi jak żyć łatwiej i przyjemniej. Uczy ludzi sposobów radzenia sobie ze stresem, lękiem, smutkiem oraz jak odnajdować radość życia. Poza pisaniem książek jest też trenerem z zakresu NLP.
Decydując się na tę książkę, nie wiedziałam, co kryje się za tajemniczym pojęciem NLP jednak wymowny podtytuł, o szybkim byciu szczęśliwą kobietą bardzo mnie zachęcił. Poza tym okładka w przepięknych pastelowo - zielono - niebieskich kolorach przemówiła do mnie - musiałam niezwłocznie ją przeczytać.
Tajemniczy skrót NLP, czyli programowanie neurolingwistyczne to, według samej autorki:
„Sztuka komunikacji z samym sobą i z innymi, a bardziej praktycznie: zestaw technik, które pozwolą zarządzać swoimi myślami i emocjami oraz wpływać na innych”.
Książka zaczyna się od bardzo krótkiego wstępu teoretycznego, który jest niezbędny do zrozumienia tematu i zorientowania, o co chodzi i z czym mamy do czynienia. Dowiadujemy się w nim jak mózg, umysł i emocje wpływają na nasze życie. Autorka radzi czytelnikom, aby zaprzyjaźnić się ze swoją podświadomością, wręcz pokochać ją z całego serca. Zwraca nam uwagę, żebyśmy pamiętały, że jesteśmy jedyne, cudowne i niepowtarzalne.
W kolejnych częściach i rozdziałach pokazuje nam masę przykładów, jak wszystkie taktyki wdrożyć w życie. I tak w rozdziale pierwszym dowiadujemy się, jak pozbyć się negatywnych emocji. W drugim, naszym zadaniem jest wzmocnienie pozytywów naszego życia. Kolejny uczy jak z wdziękiem i skutecznie przekonywać innych do swojego zdania i tak dochodzimy do ostatniego, czyli szczęścia we wszystkich wymiarach.
Mi najbardziej spodobał się rozdział trzeci a w nim część - Pokonuj obiekcje z wdziękiem. Autorka pokazuje w nim, jak ważne jest nasze podejście do drugiej osoby. Pani Ornatowska podpowiada jak odpierać zarzuty typu: jesteś rozrzutna, nieuprzejma, nieuważna, głupia. Radzi, aby na początku dowiedzieć się, dlaczego rozmówca tak nas postrzega, najlepiej pytaniem "Na jakiej podstawie tak twierdzisz?" ważne jest tutaj odpowiednie sformułowanie, a nie użycie zwykłego "Dlaczego?". W dalszej części przedstawia nam kilka technik jak sobie poradzić z takimi zastrzeżeniami. W tym miejscu przytoczę kilka skutecznych odpowiedzi, a po więcej szczegółów zapraszam do książki:
„Kupiłam nowe buty nie dlatego, że jestem rozrzutna, tylko dlatego, że chcę Ci się podobać”
„Byłabym rozrzutna, gdybym codziennie kupowała sobie nowe buty”
„Nie zaprosiłam ich na kolację, ponieważ chciałam spędzić ten wieczór z tobą, a to oznacza, że jestem miła, uprzejma i kochana”
„Zgadzamy się czy nie, ważne, żebyśmy się kochali”
Prawda jakie to łatwe i przyjemne? Tak niewiele wystarczy, aby odpowiednio przedstawić sprawę i skłonić naszego rozmówcę do zmiany perspektywy.
Całość napisana jest w bardzo ładnym, zgrabnym oraz prostym stylu. Autorka nie używa skomplikowanego naukowego słownictwa, tylko stara się przedstawić w łatwy sposób jak odzyskać wolność osobistą i radość życia. W przewrotnym i dość zabawnym stylu pokazuje fundamenty NLP oraz zachęca czytelniczkę do zastanowienia się chwilę nad tym, jak łatwo zmienić nasze nastawienie do życia. Każdy podrozdział zakończony jest zadaniem dla czytelnika. Ćwiczenie to jest swojego rodzaju podsumowaniem tego, co zostało wcześniej napisane i pokazane na przykładach. W tym miejscu zadaniem odbiorcy jest przełożenie zdobytej wiedzy na siebie, swoje życie. Wydaje mi się to świetnym pomysłem, bo nie tylko czytamy poradnik ale tez od razu zmienimy nasze nastawienie, myślenie.
Pani Ornatowska zachęca do kontaktu z nią w razie jakichkolwiek pytań, czy chęci podzielenia się doświadczeniami albo przemyśleniami na stronie http://www.ornatowska.pl/ Ja już zaczęłam swoją drogę do szczęścia, teraz czas na Ciebie!
Agnieszka Ornatowska jest psychologiem oraz certyfikowanym trenerem NLP. Pisze poradniki, w których radzi jak żyć łatwiej i przyjemniej. Uczy ludzi sposobów radzenia sobie ze stresem, lękiem, smutkiem oraz jak odnajdować radość życia. Poza pisaniem książek jest też trenerem z zakresu NLP.
Decydując się na tę książkę, nie wiedziałam, co kryje się za tajemniczym pojęciem NLP jednak wymowny podtytuł, o szybkim byciu szczęśliwą kobietą bardzo mnie zachęcił. Poza tym okładka w przepięknych pastelowo - zielono - niebieskich kolorach przemówiła do mnie - musiałam niezwłocznie ją przeczytać.
Tajemniczy skrót NLP, czyli programowanie neurolingwistyczne to, według samej autorki:
„Sztuka komunikacji z samym sobą i z innymi, a bardziej praktycznie: zestaw technik, które pozwolą zarządzać swoimi myślami i emocjami oraz wpływać na innych”.
Książka zaczyna się od bardzo krótkiego wstępu teoretycznego, który jest niezbędny do zrozumienia tematu i zorientowania, o co chodzi i z czym mamy do czynienia. Dowiadujemy się w nim jak mózg, umysł i emocje wpływają na nasze życie. Autorka radzi czytelnikom, aby zaprzyjaźnić się ze swoją podświadomością, wręcz pokochać ją z całego serca. Zwraca nam uwagę, żebyśmy pamiętały, że jesteśmy jedyne, cudowne i niepowtarzalne.
W kolejnych częściach i rozdziałach pokazuje nam masę przykładów, jak wszystkie taktyki wdrożyć w życie. I tak w rozdziale pierwszym dowiadujemy się, jak pozbyć się negatywnych emocji. W drugim, naszym zadaniem jest wzmocnienie pozytywów naszego życia. Kolejny uczy jak z wdziękiem i skutecznie przekonywać innych do swojego zdania i tak dochodzimy do ostatniego, czyli szczęścia we wszystkich wymiarach.
Mi najbardziej spodobał się rozdział trzeci a w nim część - Pokonuj obiekcje z wdziękiem. Autorka pokazuje w nim, jak ważne jest nasze podejście do drugiej osoby. Pani Ornatowska podpowiada jak odpierać zarzuty typu: jesteś rozrzutna, nieuprzejma, nieuważna, głupia. Radzi, aby na początku dowiedzieć się, dlaczego rozmówca tak nas postrzega, najlepiej pytaniem "Na jakiej podstawie tak twierdzisz?" ważne jest tutaj odpowiednie sformułowanie, a nie użycie zwykłego "Dlaczego?". W dalszej części przedstawia nam kilka technik jak sobie poradzić z takimi zastrzeżeniami. W tym miejscu przytoczę kilka skutecznych odpowiedzi, a po więcej szczegółów zapraszam do książki:
„Kupiłam nowe buty nie dlatego, że jestem rozrzutna, tylko dlatego, że chcę Ci się podobać”
„Byłabym rozrzutna, gdybym codziennie kupowała sobie nowe buty”
„Nie zaprosiłam ich na kolację, ponieważ chciałam spędzić ten wieczór z tobą, a to oznacza, że jestem miła, uprzejma i kochana”
„Zgadzamy się czy nie, ważne, żebyśmy się kochali”
Prawda jakie to łatwe i przyjemne? Tak niewiele wystarczy, aby odpowiednio przedstawić sprawę i skłonić naszego rozmówcę do zmiany perspektywy.
Całość napisana jest w bardzo ładnym, zgrabnym oraz prostym stylu. Autorka nie używa skomplikowanego naukowego słownictwa, tylko stara się przedstawić w łatwy sposób jak odzyskać wolność osobistą i radość życia. W przewrotnym i dość zabawnym stylu pokazuje fundamenty NLP oraz zachęca czytelniczkę do zastanowienia się chwilę nad tym, jak łatwo zmienić nasze nastawienie do życia. Każdy podrozdział zakończony jest zadaniem dla czytelnika. Ćwiczenie to jest swojego rodzaju podsumowaniem tego, co zostało wcześniej napisane i pokazane na przykładach. W tym miejscu zadaniem odbiorcy jest przełożenie zdobytej wiedzy na siebie, swoje życie. Wydaje mi się to świetnym pomysłem, bo nie tylko czytamy poradnik ale tez od razu zmienimy nasze nastawienie, myślenie.
Pani Ornatowska zachęca do kontaktu z nią w razie jakichkolwiek pytań, czy chęci podzielenia się doświadczeniami albo przemyśleniami na stronie http://www.ornatowska.pl/ Ja już zaczęłam swoją drogę do szczęścia, teraz czas na Ciebie!
moznaprzeczytac.pl Barszczyk; 2016-04-08
Być jak Superman. Teoria i praktyka osiągania niemożliwego
Być jak SUPER MAN Stevena Kotlera to pozycja, której tematem jest teoria i praktyka osiągania niemożliwego w sporcie. Swoje rozwiązania autor koncentruje wokół doświadczenia, które identyfikuje jako przepływ.To kluczowe wg. autora doświadczenie definiowane jest jako aktywność organizmu, w którym wszystkie działania i decyzje łącza się gładko, płynnie i bez wysiłku w jedną całość. Taka wysoka aktywność mobilizuje organizm do wysiłku ponad siły czy szybkiego rozwiązywania problemów. Jak twierdzi przytoczony w tekście Ned Hallowell, "przepływ w naturalny sposób przemienia słabeusza w siłacza, grajka w artystę, tancerza w baletmistrza, marudera w sprintera, zwykłego człowieka w kogoś nadzwyczajnego". Badanie tego zjawiska opisuje Kotler nie tylko stosując przykłady, ale przede wszystkim starając się w przystępny sposób wyjaśnić to zjawisko korzystając z osiągnięć nauki i wiedzy związanej z neurochemią. Możemy dowiedzieć się jaką rolę w budowaniu naszego wizerunku i osiąganiu niemożliwego odgrywają dopamina, noradrenalina, endorfiny, anandamid czy serotonina. I choć pozornie używanie w literaturze tak skomplikowanych nazw obniża jej powszechną dostępność , to w tym przypadku krótka wzmianka o istocie przepływu z perspektywy naukowego poznania podnosi rangę prezentowanych treści, uwiarygadnia je i daje czytelnikowi impuls do poznania tego, czym może nigdy w życiu nie miałby okazji się zainteresować. Wartością książki jest nie tylko umiarkowane wykorzystanie wiedzy naukowej do objaśnień zjawiska, z którym spotykamy się na co dzień. Znajdziemy tam też rozważania związane z poszukiwaniem cech definiujących przepływ czy prowadzenie wywodów myślowych ukierunkowanych na pokazaniu drogi "od łajzy do samuraja" i roli przepływu jako mechanizmu aktywizującego ponad naturalne wyczyny.
Jednym z ciekawszych fragmentów książki jest analiza motywów, które wspomagają zaistnienie przepływu i powodują, że jest to zjawisko bardziej powszechne (każdy ma swoje przepływy o różnym poziomie intensywności). Autor wskazuje na szczególną rolę trzech elementów, które mogą kształtować takie zachowanie. Pierwszym z nich są rodzice, którzy zapewniają nam duże wsparcie w osiąganiu naszych sukcesów, drugim to droga do mistrzostwa przejawiająca się w nieustannym ćwiczeniu, powtarzaniu, które prowadzi nas do doskonałości w tym, co robimy. Trzeci element to postawa tzw. odroczonej gratyfikacji, którą trzeba posiadać od dzieciństwa aby odsuwać w czasie bieżące nagrody w zamian za osiągniecie w przyszłości czegoś więcej.
Jeżeli ktoś chce odkryć tajemnice supermana lub znaleźć w sobie jego cechy, to jak najbardziej polecam tę książkę.
Jednym z ciekawszych fragmentów książki jest analiza motywów, które wspomagają zaistnienie przepływu i powodują, że jest to zjawisko bardziej powszechne (każdy ma swoje przepływy o różnym poziomie intensywności). Autor wskazuje na szczególną rolę trzech elementów, które mogą kształtować takie zachowanie. Pierwszym z nich są rodzice, którzy zapewniają nam duże wsparcie w osiąganiu naszych sukcesów, drugim to droga do mistrzostwa przejawiająca się w nieustannym ćwiczeniu, powtarzaniu, które prowadzi nas do doskonałości w tym, co robimy. Trzeci element to postawa tzw. odroczonej gratyfikacji, którą trzeba posiadać od dzieciństwa aby odsuwać w czasie bieżące nagrody w zamian za osiągniecie w przyszłości czegoś więcej.
Jeżeli ktoś chce odkryć tajemnice supermana lub znaleźć w sobie jego cechy, to jak najbardziej polecam tę książkę.
DobreRecenzje.pl Agata; 2016-04-08