Recenzje
Cząstki przyciągania. Jak budować niestandardowe kampanie reklamowe
Unikam większości reklam. Co więcej, nie posiadam telewizora, więc omijają mnie komunikaty nadawane pomiędzy kolejnymi programami. Jednak reklamy atakują mnie w sieci (m.in. na Facebook’u, Instagramie, podczas przeglądania stron), w radio, a także offline, gdy spaceruję lub korzystam ze środków komunikacji miejskiej. Większość z nich jest dla mnie niewidoczna. Jednak czasami jeden przekaz przebija się przez szum informacyjny i sprawia, że go zapamiętuję.
Co takiego mają w sobie niestandardowe kampanie reklamowe?
Najtrafniejsze komunikaty występują w formie niestandardowych kampanii reklamowych. Co musi mieć w sobie reklama, aby przykuć Twoją uwagę? Kiedy wywołuje chęć podzielenia się nią z innymi, a tym samym rozprzestrzenia się niczym epidemia społeczna? Natalia Hatalska zbadała polski rynek i wyłoniła 7 elementów, które wyróżniają wirusową kampanię reklamową. Znajdziesz je w „Cząstkach przyciągania”.
Dobra kampania rozprzestrzenia się niczym wirus
Wirus. To słowo pojawia się na pierwszej stronie albumu. Autorka porównuje wirus biologiczny typu ebola do wirusa społecznościowego. Jak wywołać epidemię społeczną i rozprzestrzenić informację o naszym produkcie bez ponoszenia dużych kosztów? Niestandardowe metody komunikacji mogą pomóc w realizacji tego planu.
Jaka informacja nosi znamiona wirusa? Natalia Hatalska wyróżnia 7 schematów, które mogą zapewnić sukces reklamie niestandardowej.
Zaangażowanie. Bliskość. Użyteczność. Emocje. Kontekst. Czas. Zaskoczenie.
To działa! Przekonaj się jak znane marki wykorzystały te praktyki. Materac, który czule szepcze do Ciebie, gdy testujesz go w sklepie. A może rekrutacja w formie komunikatu nadanego alfabetem morsa? Tak, aby zgłosili się wyłącznie pasjonaci Muzeum Powstania Warszawskiego. Rozkład jazdy mierzony w hamburgerach, frytkach i porcjach lodów. Scrabble w przestrzeni miejskiej. To tylko niektóre z przykładów, które wywarły na mnie największe wrażenie.
6 powodów, dla których warto sięgnąć po tę książkę
Co takiego mają w sobie niestandardowe kampanie reklamowe?
Najtrafniejsze komunikaty występują w formie niestandardowych kampanii reklamowych. Co musi mieć w sobie reklama, aby przykuć Twoją uwagę? Kiedy wywołuje chęć podzielenia się nią z innymi, a tym samym rozprzestrzenia się niczym epidemia społeczna? Natalia Hatalska zbadała polski rynek i wyłoniła 7 elementów, które wyróżniają wirusową kampanię reklamową. Znajdziesz je w „Cząstkach przyciągania”.
Dobra kampania rozprzestrzenia się niczym wirus
Wirus. To słowo pojawia się na pierwszej stronie albumu. Autorka porównuje wirus biologiczny typu ebola do wirusa społecznościowego. Jak wywołać epidemię społeczną i rozprzestrzenić informację o naszym produkcie bez ponoszenia dużych kosztów? Niestandardowe metody komunikacji mogą pomóc w realizacji tego planu.
Jaka informacja nosi znamiona wirusa? Natalia Hatalska wyróżnia 7 schematów, które mogą zapewnić sukces reklamie niestandardowej.
Zaangażowanie. Bliskość. Użyteczność. Emocje. Kontekst. Czas. Zaskoczenie.
To działa! Przekonaj się jak znane marki wykorzystały te praktyki. Materac, który czule szepcze do Ciebie, gdy testujesz go w sklepie. A może rekrutacja w formie komunikatu nadanego alfabetem morsa? Tak, aby zgłosili się wyłącznie pasjonaci Muzeum Powstania Warszawskiego. Rozkład jazdy mierzony w hamburgerach, frytkach i porcjach lodów. Scrabble w przestrzeni miejskiej. To tylko niektóre z przykładów, które wywarły na mnie największe wrażenie.
6 powodów, dla których warto sięgnąć po tę książkę
- Marketing to Twój konik. Jesteś koneserem dobrych praktyk marketingowych.
- Chcesz wiedzieć jak być bardziej odpornym na działanie takich kampanii.
- Interesuje Cię jak wygląda polski rynek kampanii niestandardowych i chcesz wiedzieć które marki wiodą prym.
- Prowadzisz własną firmę i zależy Ci na stworzeniu niskobudżetowej kampanii.
- Specjalizujesz się w marketingu i chcesz wiedzieć jak radzi sobie konkurencja.
- Organizujesz kampanię społeczną i potrzebujesz przekazu, który wzbudzi odpowiednie emocje.
Kreatorka Jutra Beata Markunas; 2016-01-30
Sztuka pozowania w fotografii portretowej
“Książka o wyrazistych, niebieskich oczach patrzących na Ciebie” to swego rodzaju poradnik, a zarazem źródło inspiracji. Autor Lou Jacobs zaprosił do współpracy przy tworzeniu książki 10 fotografów, specjalizujących się w różnego typu fotografii portretowej. Każdy z nich kładzie inny nacisk na poszczególne fazy tworzenia portertu.
Książka dzieli się na podrozdziały, w których z pewnością możesz spodziewać się informacji na temat podejścia do współpracy z klientem, przygotowania do sesji, technik, które stosują oraz jakiego sprzętu wspomniani fotografowie używają.
Dla kogo jest ta książka?
Książka skierowana jest do fotografów, którzy chcą odpowiednio współpracować ze swoimi klientami-modelami w czasie zdjęć. Nie ma tutaj konkretnych informacji dla osób chcących nabyć umiejętność pozowania przed obiektywem aparatu czy kamery.
Jakie potrzeby z pewnością spełni ta pozycja książkowa?
Kiedy warto ją przeczytać?
Od razu! Szczerze, długo odkładałam przeczytanie tej książki, tak naprawdę z niewiadomych dla mnie przyczyn. Chciałam po prostu zabrać się za nią w odpowiednim momencie, takim konkretnie dedykowanym na pozyskiwanie wiedzy z zakresu fotografii. Nie popełnij mojego błędu i nie czekaj aż tyle. Z czystym sumieniem zachęcam Cię do skuszenia się na nią w każdej wolnej chwili, ponieważ stanowi ciekawy zbiór wskazówek i inspiracji, które można wykorzystać od zaraz.
Książka dzieli się na podrozdziały, w których z pewnością możesz spodziewać się informacji na temat podejścia do współpracy z klientem, przygotowania do sesji, technik, które stosują oraz jakiego sprzętu wspomniani fotografowie używają.
Dla kogo jest ta książka?
Książka skierowana jest do fotografów, którzy chcą odpowiednio współpracować ze swoimi klientami-modelami w czasie zdjęć. Nie ma tutaj konkretnych informacji dla osób chcących nabyć umiejętność pozowania przed obiektywem aparatu czy kamery.
Jakie potrzeby z pewnością spełni ta pozycja książkowa?
- potrzebę doznań estetycznych - idealna w dotyku, dzięki użyciu papieru podobnego do papieru fotograficznego matowego;
- potrzebę inspiracji - każdy z współautorów przedstawia swój typ fotografii portretowej, np. fotografia dzieci i rodzin, fotografia burduarowa, biznesowa itd.;
- potrzebę motywacji do własnych prób fotograficznych;
- potrzebę pozyskania wiedzy merytorycznej – konkretne informacje odnośnie sprzętu, właściwości studia fotograficznego czy też ciekawych póz dla klientów.
- zawiera przykłady zdjęć autorów poszczególnych podrozdziałów,
- format książki przybliżony do A4
- idealna w dotyku, gładka okładka oraz satynowe wnętrze;
- nawiązuje do doświadczeń, realiów biznesowych oraz klienta amerykańskiego, jednak w dużej mierze możemy je przełożyć również na naszą europejską rzeczywistość;
- zawiera przydatne wskazówki dla każdego fotografa.
Kiedy warto ją przeczytać?
Od razu! Szczerze, długo odkładałam przeczytanie tej książki, tak naprawdę z niewiadomych dla mnie przyczyn. Chciałam po prostu zabrać się za nią w odpowiednim momencie, takim konkretnie dedykowanym na pozyskiwanie wiedzy z zakresu fotografii. Nie popełnij mojego błędu i nie czekaj aż tyle. Z czystym sumieniem zachęcam Cię do skuszenia się na nią w każdej wolnej chwili, ponieważ stanowi ciekawy zbiór wskazówek i inspiracji, które można wykorzystać od zaraz.
Kreatorka Jutra Bogumiła Kwiatkowska-Koterba
Naturalna pewność siebie. Siła, która zmieni Twoje życie
Trzy słowa o książce
Dla kogo?
Autorem książki Naturalna pewność siebie jest Tomasz Marzec, który w swojej książce niejednokrotnie przywołuje wspomnienia ze swojego dzieciństwa, przedstawiając przeszłego siebie jako bardzo nieśmiałe i zamknięte w sobie dziecko.
Jak to możliwe, że wyrósł na człowieka, który napisał książkę o pewności siebie? Czy nie jest to próba naciągnięcia czytelnika na zakup książki? Nic z tych rzeczy!
Początkowo, decydując się na tę książkę, nie wiedziałam kim jest autor – nie szukałam informacji o jego przeszłości. Temat jego książki wydał mi się na tyle ciekawy, że zdecydowałam się na sięgnięcie po nią „w ciemno”. Miałam duże oczekiwania w stosunku do tej pozycji.
W trakcie czytania, kiedy dowiedziałam się, że Marzec był w przeszłości osobą bardzo nieśmiałą, poczułam się odrobinę oszukana. No bo jak ktoś, kto nie był pewny siebie może pisać książkę o tej cesze? Wydawało mi się, że jest to element, który tkwi w nas od zawsze, że jest to coś, czego nie można się z dnia na dzień nauczyć. Okazuje się, że to nieprawda, a każda (nawet najbardziej zamknięta w sobie) osoba, może nabrać pewności siebie i całkowicie zmienić swoje życie.
Styl autora
Styl autora
Styl autora jest bardzo lekki i przyjemny w czytaniu. Mimo że jego książka jest poradnikiem, nie jest ona napisana językiem naukowym, co zdecydowanie sprzyja komfortowi czytania. Zgrabne podzielenie treści na dość krótkie rozdziały i podrozdziały sprawiły, że treści książki nie zlewają się w jedną kupę informacji – są wyraźnie podzielone i przejrzyste – co sprawia, że czytelnik w łatwy sposób może odnaleźć konkretne informacje. Marzec w bardzo umiejętny sposób tłumaczy czytelnikowi zasadę nabywania naturalnej pewności siebie, jednocześnie ukazując konkretne cechy i zachowania u osób, u których występuje wymuszana pewność. Okazuje się, że w bardzo łatwy sposób można zidentyfikować osobę, która jedynie udaje pewną siebie.
Poza samym przekazywaniem informacji o tym, jak wyćwiczyć pewność siebie, autor ukazuje, w jak dużym stopniu charakter człowieka kształtowany jest już od najmłodszych lat – zarówno przez zachowanie najbliższych (rodziców, rodzeństwo), czy też rówieśników i nauczycieli.
Autor, podejrzewam, że właśnie dzięki temu, że w przeszłości był osobą nieśmiałą, tak umiejętnie potrafił przedstawić sposób wyrobienia naturalnej pewności siebie. Początkowo myślałam, że to jedno wielkie oszustwo, a jednak byłam w ogromnym błędzie.
Dla kogo?
Książkę polecam każdemu, bo jest to fenomenalny poradnik, który każdemu pomoże przezwyciężyć swoje słabości. Jeżeli jesteście osobami zamkniętymi w sobie, przeszkadza Wam to, że wstydzicie się odezwać do obcych ludzi, macie ogromne bariery przed wyrażaniem swojego zdania, nawet wśród znajomych – ta pozycja jest zdecydowanie dla Was. Również zachęcam do jej przeczytania przyszłych rodziców, bo warto mieć świadomość tego, jak nasze zachowanie wpłynie na nasze dojrzewające dziecko – dobrze wiedzieć, jak wpłynąć na uniknięcie pojawienia się niechcianych nawyków u naszej pociechy i jak sprawić, żeby jego życie było odrobinę bardziej komfortowe.
ruderecenzuje Rude; 2016-03-13
Ograć nawyki. Jak zastosować mechanizmy gier w procesie zmiany osobistej
Każdy z nas wiele razy przerabiał scenariusz, że chciał zerwać z nałogiem, ale w 90% mocne postanowienie poprawy kończyło się wielką klapą. Znacie to? Ja niestety tak. Wiele razy chciałam pozbyć się pewnych złych nawyków i nie zawsze mi to wychodziło. Pomyślałam, że Jadwiga Korzeniewska nieco wspomoże mnie w walce ze słabościami. O czym jest książka Ograć nawyki. Jak zastosować mechanizmy gier w procesie zmiany osobistej?
Dlaczego rezygnujemy z realizacji mocnych postanowień poprawy? Z lenistwa, braku motywacji, czasu... Dobry powód zawsze się znajdzie. Autorka tłumaczy, dlaczego tak się dzieje. Wyjaśnia, że jesteśmy tak przyzwyczajeni do wykonywania pewnych czynności, że jakakolwiek zmiana nas po prostu przerasta. Nasz mózg nie lubi zmian. Woli, gdy wszystko jest niezmienne. Słyszeliście kiedyś o grywalizacji? Jeśli nie, nie przejmujcie się, nie jesteście sami. Ja przed lekturą też nie miałam o niej pojęcia. Nie wytłumaczę wam tego tak dokładnie jak Jadwiga Korzeniewska, ale powiem mniej więcej o co chodzi. To coś takiego, co pozwala przekształcić proces zmiany w grę, niwelując tym samym podstawowy problem, jaki nasz mózg ma ze zmianą. Nowość to zło, a gra to frajda, wyzwanie, które można podjąć i dobrze się przy nim bawić. Gotowi na zmiany?
Autorka bardzo przystępnym językiem opisuje poszczególne etapy gry, która ma pomóc nam zmienić złe nawyki. Nie powiem wam, na czym ona polega, musicie tego dowiedzieć się sami, ale zdradzę tylko tyle, że przypadła mi do gustu. Zobaczymy, jak długo wytrzymam w mocnym postanowieniu poprawy. W każdym razie póki co całkiem nieźle dogaduję się z moim mózgiem. Oby ta sytuacja utrzymała się jak najdłużej.
W książce został przywołany także test Marshmallow. Kojarzycie, o co chodzi? Wprowadza się dziecko do pokoju, w którym jest stolik i krzesło. Na stoliku jest talerzyk z przekąską. Dziecko może zjeść ją od razu albo odczekać 15 minut, żeby dostać drugi smakołyk. Pomyślicie sobie – phi, co to takiego kwadrans? Siądźcie w takim razie w pustym pokoju ze smacznym batonikiem i nie zjedzcie go. Myślicie, że uda wam się wytrzymać? Ja z ciekawości kiedyś się pod tym kątem sprawdziłam. nie przypuszczałam, że 15 minut może tak się dłużyć. Mam jednak dobrą wiadomość dla autorki książki, jeśli odnajdzie mój tekst – udało mi się wytrzymać, choć było bardzo ciężko. Jak to zrobiłam? Zamknęłam oczy i nuciłam sobie piosenki.
Takich poradników nam faktycznie potrzeba. Jest ich niewiele na naszym rynku wydawniczym, ale ogromnie się cieszę, że Ograć nawyki trafiło w moje ręce. Zmiany są wciąż przede mną, lecz mam nadzieję, że tym razem pozbędę się swojego najgorszego nawyku, z którym walczę bezskutecznie od kilku lat. Jadwiga Korzeniewska ma dar przekonywania. Odpowiednia osoba na właściwym miejscu.
Jeżeli szukacie motywacji do zmiany swojego życia, bardzo dobrze trafiliście. Nieważne, chcecie schudnąć, rzucić palenie – ta książka na pewno wam pomoże. Gra na początku wydawała mi się nieco skomplikowana i już miałam rzucić wszystko w diabły, ale zawzięłam się i doszłam do wniosku, że nie odpuszczę. Nie tym razem. Już wystarczającą ilość razy odkładałam pewne rzeczy na bliżej nieokreślone później. Koniec z tym. Oby i wam wystarczyło motywacji. Zapraszam do gry i życzę powodzenia.
Dlaczego rezygnujemy z realizacji mocnych postanowień poprawy? Z lenistwa, braku motywacji, czasu... Dobry powód zawsze się znajdzie. Autorka tłumaczy, dlaczego tak się dzieje. Wyjaśnia, że jesteśmy tak przyzwyczajeni do wykonywania pewnych czynności, że jakakolwiek zmiana nas po prostu przerasta. Nasz mózg nie lubi zmian. Woli, gdy wszystko jest niezmienne. Słyszeliście kiedyś o grywalizacji? Jeśli nie, nie przejmujcie się, nie jesteście sami. Ja przed lekturą też nie miałam o niej pojęcia. Nie wytłumaczę wam tego tak dokładnie jak Jadwiga Korzeniewska, ale powiem mniej więcej o co chodzi. To coś takiego, co pozwala przekształcić proces zmiany w grę, niwelując tym samym podstawowy problem, jaki nasz mózg ma ze zmianą. Nowość to zło, a gra to frajda, wyzwanie, które można podjąć i dobrze się przy nim bawić. Gotowi na zmiany?
Autorka bardzo przystępnym językiem opisuje poszczególne etapy gry, która ma pomóc nam zmienić złe nawyki. Nie powiem wam, na czym ona polega, musicie tego dowiedzieć się sami, ale zdradzę tylko tyle, że przypadła mi do gustu. Zobaczymy, jak długo wytrzymam w mocnym postanowieniu poprawy. W każdym razie póki co całkiem nieźle dogaduję się z moim mózgiem. Oby ta sytuacja utrzymała się jak najdłużej.
W książce został przywołany także test Marshmallow. Kojarzycie, o co chodzi? Wprowadza się dziecko do pokoju, w którym jest stolik i krzesło. Na stoliku jest talerzyk z przekąską. Dziecko może zjeść ją od razu albo odczekać 15 minut, żeby dostać drugi smakołyk. Pomyślicie sobie – phi, co to takiego kwadrans? Siądźcie w takim razie w pustym pokoju ze smacznym batonikiem i nie zjedzcie go. Myślicie, że uda wam się wytrzymać? Ja z ciekawości kiedyś się pod tym kątem sprawdziłam. nie przypuszczałam, że 15 minut może tak się dłużyć. Mam jednak dobrą wiadomość dla autorki książki, jeśli odnajdzie mój tekst – udało mi się wytrzymać, choć było bardzo ciężko. Jak to zrobiłam? Zamknęłam oczy i nuciłam sobie piosenki.
Takich poradników nam faktycznie potrzeba. Jest ich niewiele na naszym rynku wydawniczym, ale ogromnie się cieszę, że Ograć nawyki trafiło w moje ręce. Zmiany są wciąż przede mną, lecz mam nadzieję, że tym razem pozbędę się swojego najgorszego nawyku, z którym walczę bezskutecznie od kilku lat. Jadwiga Korzeniewska ma dar przekonywania. Odpowiednia osoba na właściwym miejscu.
Jeżeli szukacie motywacji do zmiany swojego życia, bardzo dobrze trafiliście. Nieważne, chcecie schudnąć, rzucić palenie – ta książka na pewno wam pomoże. Gra na początku wydawała mi się nieco skomplikowana i już miałam rzucić wszystko w diabły, ale zawzięłam się i doszłam do wniosku, że nie odpuszczę. Nie tym razem. Już wystarczającą ilość razy odkładałam pewne rzeczy na bliżej nieokreślone później. Koniec z tym. Oby i wam wystarczyło motywacji. Zapraszam do gry i życzę powodzenia.
Sztukater.pl Pani M.
Ty wybierasz cel, my pokazujemy drogę!
W kolejnej odsłonie cyklu Lubimy czytać chciałabym zaprezentować Wam książkę „Ty wybierasz cel – my pokazujemy drogę!”. Sięgnęłam po tę pozycje z ciekawości a także dlatego, że interesuję się tematyką zarządzania czasem i pracy z celami. Poza tym autorzy tej książki są moim zdaniem jej dużym atutem – sprawdzone nazwiska, obok których nie można przejść obojętnie.
Brian Tracy to jeden z moich ulubionych mówców, którego podziwiam i wydaje mi się, że nie trzeba go nikomu przedstawiać. Jest autorem wielu książek poruszających tematykę rozwoju osobistego i dążenia do sukcesu. Sebastian Kotow to wykładowca i mówca motywacyjny związany biznesowo z wieloma firmami.
Zapowiada się ciekawie, prawda?
„Najlepszym sposobem żeby coś zacząć, jest przestać mówić i zacząć działać” – Walt Disney
Struktura poradnika jest w mojej ocenie przejrzysta. Książkę czyta się bardzo szybko i jest zastrzykiem wiaryw to, że w życiu można osiągnąć wszystko!
Przedstawiona wiedza nie jest czysta teoria dzięki przykładom z życia codziennego, które są przytaczane przez autorów. Mnie to urzekło i pokazało, że to nie jest wymyślony schemat, z którym nikt nie jest w stanie pracować. Przedstawione narzędzia są naprawdę dla każdego! Dodatkowo każdy rozdział kończy się propozycją ćwiczenia i spisem inspirującej lektury dodatkowej. Dzięki temu autorzy nie zamykają nas jedynie do swojej pozycji otwierają przed nami drzwi możliwości. Umożliwiają przećwiczenie zaprezentowanej wiedzy a także inspirują gdzie szukać jej więcej..
„Wyciągnij lekcje z wczoraj, żyj dniem dzisiejszym i mniej nadzieję na jutro. Ważne, aby nigdy nie przestawać pytać.” – Albert Einstein
Pierwsze rozdziały w swojej treści zachęcają nas do działania poprzez stawiania sobie celów. Na początku Czytelniczka ma szansę poznać 7 zasad wyznaczania celów. Następnie autorzy przedstawiają 12 kroków, które zbliżają nas do realizacji marzeń – w końcu cel to marzenie z datą realizacji.
W kolejnych rozdziałach Czytelniczka ma szanse pracować nad poznaniem swojej misji, do której została stworzona. Autorzy zadają Czytelniczce pytania pomocnicze, które w ich ocenie należy sobie zadać na drodze wyznaczania celu.
Ostatnie dwa rozdziały mają za zadanie umocnić poczucie własnej wartości i wspierać w dążeniu do wyznaczonego celu. Autorzy pokazują w nich jak bardzo ważna jest dyscyplina myślenia i wytrwałość w realizacji celu.
Po przeczytaniu tej książki mam w sobie mnóstwo emocji i wiary, że mogę osiągnąć wszystko. Oczywiście staram się realnie stąpać po ziemi i zdaję sobie sprawę, że przeczytanie poradnika nie załatwi sprawy pracy z celami. Uważam, że planowanie własnego życia i zdobywanie kolejnych szczytów zwanych celami nie jest łatwe i wymaga od nas wiele samozaparcia. Jednak uważam, że powinien przeczytać tę książkę każdy, kto wyznacza cele życiowe. Propozycja ta porządkuje myślenie na temat celowości naszych działań oraz daje motywację do dalszych poszukiwań. W mojej ocenie pozycja godna polecania!:-)
Kreatorko gorąco zachęcam do wymiany swoich spostrzeżeń po zapoznaniu się z lekturą. Co znalazłaś w niej dla siebie?
Brian Tracy to jeden z moich ulubionych mówców, którego podziwiam i wydaje mi się, że nie trzeba go nikomu przedstawiać. Jest autorem wielu książek poruszających tematykę rozwoju osobistego i dążenia do sukcesu. Sebastian Kotow to wykładowca i mówca motywacyjny związany biznesowo z wieloma firmami.
Zapowiada się ciekawie, prawda?
„Najlepszym sposobem żeby coś zacząć, jest przestać mówić i zacząć działać” – Walt Disney
Struktura poradnika jest w mojej ocenie przejrzysta. Książkę czyta się bardzo szybko i jest zastrzykiem wiaryw to, że w życiu można osiągnąć wszystko!
Przedstawiona wiedza nie jest czysta teoria dzięki przykładom z życia codziennego, które są przytaczane przez autorów. Mnie to urzekło i pokazało, że to nie jest wymyślony schemat, z którym nikt nie jest w stanie pracować. Przedstawione narzędzia są naprawdę dla każdego! Dodatkowo każdy rozdział kończy się propozycją ćwiczenia i spisem inspirującej lektury dodatkowej. Dzięki temu autorzy nie zamykają nas jedynie do swojej pozycji otwierają przed nami drzwi możliwości. Umożliwiają przećwiczenie zaprezentowanej wiedzy a także inspirują gdzie szukać jej więcej..
„Wyciągnij lekcje z wczoraj, żyj dniem dzisiejszym i mniej nadzieję na jutro. Ważne, aby nigdy nie przestawać pytać.” – Albert Einstein
Pierwsze rozdziały w swojej treści zachęcają nas do działania poprzez stawiania sobie celów. Na początku Czytelniczka ma szansę poznać 7 zasad wyznaczania celów. Następnie autorzy przedstawiają 12 kroków, które zbliżają nas do realizacji marzeń – w końcu cel to marzenie z datą realizacji.
W kolejnych rozdziałach Czytelniczka ma szanse pracować nad poznaniem swojej misji, do której została stworzona. Autorzy zadają Czytelniczce pytania pomocnicze, które w ich ocenie należy sobie zadać na drodze wyznaczania celu.
Ostatnie dwa rozdziały mają za zadanie umocnić poczucie własnej wartości i wspierać w dążeniu do wyznaczonego celu. Autorzy pokazują w nich jak bardzo ważna jest dyscyplina myślenia i wytrwałość w realizacji celu.
Po przeczytaniu tej książki mam w sobie mnóstwo emocji i wiary, że mogę osiągnąć wszystko. Oczywiście staram się realnie stąpać po ziemi i zdaję sobie sprawę, że przeczytanie poradnika nie załatwi sprawy pracy z celami. Uważam, że planowanie własnego życia i zdobywanie kolejnych szczytów zwanych celami nie jest łatwe i wymaga od nas wiele samozaparcia. Jednak uważam, że powinien przeczytać tę książkę każdy, kto wyznacza cele życiowe. Propozycja ta porządkuje myślenie na temat celowości naszych działań oraz daje motywację do dalszych poszukiwań. W mojej ocenie pozycja godna polecania!:-)
Kreatorko gorąco zachęcam do wymiany swoich spostrzeżeń po zapoznaniu się z lekturą. Co znalazłaś w niej dla siebie?
Kreatorka Jutra Kornelia Mędrzykowska; 2016-03-03