ODBIERZ TWÓJ BONUS :: »

Recenzje

Neapol i Pompeje. Michelin. Wydanie 1

Jeżeli jeszcze nie zwiedzałeś przepięknych okolic Neapolu ani samego miasta, które urzeka nie tylko historią, to polecam Ci lekturę przewodnika Neapol i Pompeje Wydawnictwa Helion, wydanego w serii Przewodniki Michelin. Pozycja ta może być doskonałą inspiracją dla tych wszystkich, którzy chcą odkrywać, doświadczać, poznawać i poczuć dziedzictwo kultury zachowane współcześnie. Wydany w 2016 roku pozwala zapoznać się nie tylko z historią, ale także jest cennym źródłem informacji o tym, co współczesny turysta powinien – przybywając do Neapolu, zobaczyć czy zjeść.

Przewodnik składa się z 6 części, z których każda na swoje znaczenie i jest przydatna w podróży. pierwsza to informacje praktyczne, gdzie podróżnik może dowiedzieć się, jakie są największe atrakcje Neapolu, o co powinien zadbać przez wyjazdem, w jaki sposób może dotrzeć do tego pięknego włoskiego miasta, gdzie przenocować, jak się zabawić co i gdzie smacznie zjeść oraz jakie wydarzenia kulturalne czekają na niego w poszczególnych miesiącach roku. Jak przystało na porządny przewodnik znajdziemy tu też propozycje konkretnej trzydniowej wycieczki, z której mogą skorzystać osoby, mniej wprawione w samoorganizacji swojego wakacyjnego czasu lub ci, którym będzie zaproponowana trasa odpowiadać. Drugi rozdział to garść historii połączona z tematycznym opisem tego magicznego miejsca, czyli informacja na temat architektury, religii czy kuchni. Kolejna część zawiera więcej detali i opisuje poszczególne dzielnice Neapolu oraz jego okolice wyspy i zatoki. Tam znajdziemy informacje o tytułowych Pompejach i dowiemy się, że aby zwiedzić ruiny, to powinnyśmy przeznaczyć na to ok. pół dnia z naszej wyprawy.

Przewodnik zawiera tez indeks haseł, który pozwala szybko i sprawnie wyszukać dane miejsce oraz wyposażony jest w 8 map ułatwiających podróżnikom orientację. Sana pozycja jest wydana w bardzo podręcznym formacje, z umiarem wyposażona w ilustracje miejsc, które opisuje.

Na uwagę zasługuje również bardzo przejrzysta edycja tekstu, oraz dodatkowe elementy jak słowniczek pojęć architektonicznych oraz savoir-vivre.

Wyczerpujące informacje zawarte w przewodniku przeniosą nas w to miejsce już w momencie jego przeczytania, a realna wizyta będzie tylko dopełnieniem.
DobreRecenzje.pl Agata; 2016-06-25

Co ludzie sukcesu robią przed śniadaniem

Książka Laury Vanderkam pt. „Co ludzie sukcesu robią przed śniadaniem” jest ciekawą propozycją podejmującą tematykę zarządzania czasem w sposób niekonwencjonalny – dotyka problemu poszukiwania czasu oraz wykorzystywania go w inny sposób niż biznesowy, co jest współcześnie szalenie ważne dla rozwoju osobistego czy równowagi życia (wykorzystanie czasu na obowiązki domowe i pracę).  

Autorka przygotowała tę papierową wersją książki na bazie sukcesu, który odniosła prezentując swoje rozważania w formie e-booków czy audio-booków, w których ciekawym elementem dla odbiorcy było poznanie porannych zwyczajów ludzi sukcesu i wiedza na temat jak takie zwyczaje można kształtować i dlaczego są one ważne. Walorem tej pozycji jest to, że zawarta w nim treść powstała nie tylko na bazie wieloletnich obserwacji, analizy zachowań ludzi sukcesu, ale także autorka uwzględniła tu wyniki badań naukowych prowadzonych w tym zakresie.

Książka podzielona jest na wstęp, trzy zasadnicze rozdziały oraz dodatek. Dla mnie osobiście najbardziej ciekawa była część pierwsza, która dotyczyła zagospodarowania czasu przed śniadaniem. Autorka analizuje w niej cztery główne kwestie: poranne szaleństwo, w którym próbuje nas przekonać, że bez względu na to jaki rytuał dana osoba pielęgnuje każdego ranka, jego znaczenie jest bardzo duże i że to właśnie wczesny poranek szczególnie dla ludzi sukcesu (czyli również dla nasJ) jest momentem, w którym mają największą kontrolę nad swoim własnym czasem. Fragment drugi dotyczy siły woli. Tutaj autorka zastosowała ciekawe porównanie siły woli do mięśni, która słabnie wraz z czasem jej używania tzn. rano siła woli jest mocniejsza niż w innym okresie dnia (bo potem nam się już nic nie chce J) , trzeci fragment dotyczy rzeczy ważnych, ale nie porannych nawyków, które mogą się dla nas stać kluczowym źródłem sukcesu – w domu, gdy ten czas poświecimy rodzinie lub w pracy, gdy zajmiemy się zadaniami zawodowymi, które ciągle odkładamy na później. Ostatni fragment tej części to kilka praktycznych wskazówek jak zmienić poranna rutynę.

Dalsze części są równie ciekawe. Książka jest napisana prostym językiem a mała czcionka dla jednych może być wadą (bo trzeba skupić bardziej wzrok), dla innych zaletą, bo dużo treści zawartej na stronie zmniejsza jej objętość i powoduje, że jest bardzo poręczna.
DobreRecenzje.pl Agata; 2016-06-21

Pokrętne ścieżki długodystansowca. Lepsze i gorsze powody, dla których warto biegać

Jeżeli jeszcze nie biegasz, to warto zapoznać się z ciekawą pozycją wydawniczą, która niedawno ukazała się w ofercie wydawnictwa Helion pt. „Lepsze i gorsze powody, dla których warto biegać.” Książka przygotowana jest w formie komiksu. Zabawne rysunki sugestywnie uzupełniają treść, która w tym przypadku jest  monologiem autora do czytelnika. Ten monolog wzbogacają wymyślone przez autora postacie, które są personifikacją naszych złych przyzwyczajeń i głosów, które starają się nas odwieźć od wyznaczonych celów, bagatelizują nasze sukcesy, podstępnie ułatwiają nasze trudne chwile, żeby w odpowiednim momencie udowodnić nam jacy jesteśmy słabi i ułomni.

Treść książki jest uporządkowana w ciekawy sposób. W pierwszej części autor stara się zaprezentować kilka ważnych dla dalszych rozważań elementów, czyli lepsze i gorsze powody, dla których warto biegać, które identyfikuje,  omawiając np. próżność – zwraca on uwagę na to, że dzisiaj wiele osób robi coś na pokaz, dla innych. Udowadnia też tezę, że takie działanie polega na wzmacnianiu się i obnoszeniu z kondycją jak z ekstrawaganckim ubraniem, a to przecież nie o to w życiu chodzi. Bieganie jest taką czynnością, która nadaje życiu wartość, pozwala znaleźć siłę i sprawdzać się każdego dnia  po to, aby wygrywać z samym sobą. Taka ciekawa interpretacja otoczenia w zestawieniu z prezentacją nietypowych wartości biegania pojawia się w innych fragmentach książki i sprawia, że poznajemy nowe oblicze biegania, które choć trudne, może być wartościowe i piękne. Bardzo może podobać się w tej książce to, że autor otwarcie opowiada o słabościach biegacza, dobitnie ilustruje trud, pot i  smród  związany z tą aktywnością, ale jednocześnie prezentuje piękno tej aktywności,  jej wartości, które daje biegaczowi, siłę  przynoszącą dużo satysfakcji.

Książka ma ciekawy format i kolorystykę. Jest jakby zbudowana z kolorów, które stanowią wyróżnienie dla przekazywanych treści. Proste formy graficzne odwzorowują opisywane cechy co powoduje, że treść jest czytelna i łatwa w odbiorze.

Książka świetnie nadaje się na prezent dla osób, które poszukują w życiu wartości albo tych, których chcemy w inteligentny sposób zachęcić do biegania.
DobreRecenzje.pl Agata; 2016-06-22

Ty postaw na zmianę, my pokażemy Ci, jak jej dokonać

Po pierwsze, w książce ani słowa nie zabiera Brian Tracy - pojawia się jedynie jako wspomnienie Sebastiana. Jest to oczywisty zabieg marketingowy, który sprawił, że poczułem się nieco oszukany. Nie miał jednak absolutnie wpływu na lekturę, bo mimo tego drobnego nagięcia, książka jest dobra. Autor zaczyna z grubej rury uważając, że już jesteś gotów na zmiany. Nie wspomina (z wyjątkiem jednego momentu) o swoich początkach i stopniowej przemianie, wrzuca czytelnika w sam środek metod. Dodam zresztą, że bardzo skutecznych i że i wszystko, o czym mówi, do mnie trafia. Traktuję tę książkę jako motywacyjną, bo technik nie ma tu zbyt wielu i nie odnoszą się do konkretnej branży.
jakzarabiacpieniadze.com.pl

Video marketing nie tylko na YouTube

Video marketing to temat dwóch pozycji, które ostatnio przeczytałam. Najpierw “Video marketing” Magdy Daniłoś, potem “Webshows” Krzysztofa Gonciarza. Moim zdaniem dobrze się one uzupełniają.
Ostatni czas był dla mnie bardzo intensywny. Szkolenia, wykłady na uczelniach, prezentacje konferencyjne i warsztaty. Sporo jeżdżenia po różnych miejscowościach. Ostatnio był Poznań.  A w pociągu, jak to w pociągu, można poczytać.
Video marketing to coraz bardziej popularne narzędzie, tak jak coraz bardziej popularne staje się sieciowe wideo. YouTube jest w Polsce jednym z najczęściej odwiedzanych serwisów (18 mln użytkowników miesięcznie według badania Gemius/PBI za maj 2016). To jednak nie jedyny serwis, gdzie można publikować filmy. Jest jeszcze Vimeo, wideo wdrożyły też Facebook, Instagram i Twitter. Są w końcu serwisy tzw. mikrowideo – Snapchat, Periscope, Vine. Sama nie mam na razie planów eksperymentowania z tym formatem – jest dość mocno czasochłonny i przede wszystkim wymaga dobrego pomysłu i ciekawych treści. Ale za to chętnie dowiem się więcej od tych, którzy na wideo dobrze się znają. Ot, choćby po to, aby wiedzieć jakie lektury polecać uczestnikom moich szkoleń.
Zaczęłam od świeżynki: “Video marketing nie tylko na YouTube” Magdy Daniłoś. Magda z mężem prowadzi agencję OFFON Agency, wyspecjalizowaną w video marketingu. Dlatego zapewnenapisała książkę z perspektywy osoby, która zna wszelkie atuty sieciowego wideo i chce do niego przekonać przedstawicieli polskich firm. Magda pisze o tym, kiedy wideo marketing w strategii komunikacji firmy ma sens. Próbuje rozprawić się z najczęstszymi obawami względem sieciowego wideo. Radzi, jak tworzyć wartościowe treści wideo i z jakich formatów korzystać. Pokazuje, czym różni się tworzenie własnego kanału od współpracy z internetowym twórcą. Analizuje różne serwisy, w których można prowadzić wideo marketing: od YouTube, przez Facebooka, Twittera i Instagrama po Periscope, Vine i Snapchata. Wspomina również o mierzeniu efektów (choć tutaj, jako pomiarowiec, mam tradycyjnie niedosyt) i o tym, co zawiera wycena produkcji wideo. Wskazuje na najczęściej popełniane błędy. Książka zawiera dwa interaktywne rozszerzenia: QR kody, które przenoszą do omawianych filmów oraz playlistę z utworami z omawianych filmów dostępną dla Spotify.
annamiotk.pl Anna Miotk; 2016-06-28
Płatności obsługuje:
Ikona płatności Alior Bank Ikona płatności Apple Pay Ikona płatności Bank PEKAO S.A. Ikona płatności Bank Pocztowy Ikona płatności Banki Spółdzielcze Ikona płatności BLIK Ikona płatności Crédit Agricole e-przelew Ikona płatności dawny BNP Paribas Bank Ikona płatności Google Pay Ikona płatności ING Bank Śląski Ikona płatności Inteligo Ikona płatności iPKO Ikona płatności mBank Ikona płatności Millennium Ikona płatności Nest Bank Ikona płatności Paypal Ikona płatności PayPo | PayU Płacę później Ikona płatności PayU Płacę później Ikona płatności Plus Bank Ikona płatności Płacę z Citi Handlowy Ikona płatności Płacę z Getin Bank Ikona płatności Płać z BOŚ Ikona płatności Płatność online kartą płatniczą Ikona płatności Santander Ikona płatności Visa Mobile