Recenzje
Milionerka i barman
„Milionerka i barman” to powieść, która od pierwszych stron wciąga jak najlepszy koktajl - taki, który łączy w sobie słodycz, ogień i odrobinę ryzyka. Roksana Zalewska z lekkością opowiada historię dwóch światów, które absolutnie nie powinny się spotkać… a jednak zderzają się w iście filmowym stylu 💥🎬 Pozornie mamy tu klasyczny motyw: ona - pewna siebie, bogata, przyzwyczajona do luksusu. On - barman z charakterem, zadziorny, ale z sercem po właściwej stronie. Ale autorka świetnie unika schematu, dodając bohaterom wyrazistości, a ich relacji - stopniowego, kuszącego napięcia, które rośnie z rozdziału na rozdział 🔥👀 Chemia między bohaterami? Absolutny sztos. Dialogi? Lekko zadziorne, zabawne, często pełne niedopowiedzeń - czyli takie, jakie czytelnicy romansu kochają najbardziej 😏🖤 Emocje? Gwarantowane. Raz będziesz się śmiać, raz wzruszać, a czasem przewracać oczami na wybory bohaterów - ale właśnie to sprawia, że historia smakuje jak coś prawdziwego. To idealna książka na wieczór, gdy potrzebujesz odrobiny błysku, iskry i romantycznego zamieszania. A jeśli lubisz opowieści, w których różnice między bohaterami stają się kluczem do czegoś pięknego — ta historia skradnie Ci serce 💎❤ ✨ Ocena: 9/10 — pyszny romans, który zostawia czytelnika z uśmiechem (i lekkim niedosytem!). 🍸 Idealna lektura z kieliszkiem czegoś dobrego.
Ptaki, które śpiewają nocą
Od pierwszych stron wiedziałam, że ta książka będzie miała w sobie coś wyjątkowego. Ten niepowtarzalny klimat totalnie mnie kupił. Marta pisze tak, że dosłownie czujesz, jakby cały świat zwalniał. Zatracasz się w tym cudownym świecie, czujesz podróż, emocje i te wszystkie drobnostki, które składają się na coś większego. Jej książki zawsze stają się moją bezpieczną przystanią i tak było też w tym przypadku. Jeśli chodzi o głównych bohaterów, to całkowicie skradli moje serce! Savannah to taka trochę zagubiona postać, lecz jednocześnie silna i pewna siebie w nienachalny sposób. Pierwszy raz miałam okazję czytać o takiej bohaterce i mam nadzieję, że nie ostatni. Austin to z kolei chodzący chaos, ale zdecydowanie ma to plusy. Jest impulsywny, szczery do bólu, lecz i przesłodki. Razem tworzą duet, któremu po prostu kibicuje się podczas czytania. Jak dla mnie mimo wszystko największym plusem jest vibe podróży. Kamper, nowe miejsca, zachody słońca, muzyka - to wszystko tworzy taki cudowny klimat, że sama chciałabym to przeżyć. Niestety były momenty, w których za mało się działo. Akcja zwalniała za bardzo i traciłam tę płynność w lekturze, która wcześniej tak cudownie prowadziła całą historię. Jednak nie jest to ogromny minus. Zdecydowanie jest to pozycja warta przeczytania i mam nadzieję, że wam także przypadnie ona do gustu tak bardzo jak mi!
Puck Off
Jeśli jeszcze nie wiecie to powtórzę jeszcze raz, KOCHAM pismo Ludki i wszystkie książki jakie jej przeczytałam. Miałam wielkie szczęście, że dostałam tą szansę i mogłam zrecenzować każdą z części tej serii "Puck". Całą historię połknęłam bardzo szybko. Historia Rosie i Mattthiasa jest bardzo emocjonująca, ciekawa i bardzo fajna. To jak super się dopełniali, kiedy ona nie wiedziała co robić On przychodził z pomocą. Ludka to umie wymyślić niespodziewane rozpoczęcia relacji głównych bohaterów haha. Bardzo mnie rozczulało, kiedy Matt się martwił o Nią i dawał jej przesłodkie prezenty. Widać było, że się zaangażował i od początku im kibicowałam. Nigdy nie znajduje żadnych wad w pisanych przez autorkę książek. Zawsze umie napisać tak, że człowiek nie chce się odrywać. Zdecydowanie polecam. Zwłaszcza tym, którzy lubią dobre romanse z charakterem i świetnym humorem.
Sekrety udanych relacji pokoleniowych. Tom 1
„Sekrety udanych relacji pokoleniowych” Pawła Piotra Nowaka to książka, która w przystępny sposób pokazuje, jak budować porozumienie między generacjami — zarówno w rodzinie, jak i w biznesie. Autor, doświadczony doradca sukcesyjny i mentor, łączy praktykę z bogatą wiedzą naukową, tworząc poradnik oparty na realnych przykładach i sprawdzonych metodach. Publikacja wyróżnia się jasnym przekazem i ogromną dawką praktycznych wskazówek. Nowak nie tylko opisuje różnice międzypokoleniowe, ale przede wszystkim pokazuje, jak je wykorzystać, by wzmocnić relacje i ułatwić proces sukcesji. Dużą zaletą jest jego szerokie doświadczenie — widoczne w sposobie, w jaki tłumaczy złożone mechanizmy oraz wprowadza czytelnika w świat narzędzi wspierających komunikację i współpracę. To książka szczególnie wartościowa dla osób zaangażowanych w prowadzenie firm rodzinnych, managerów, mentorów oraz wszystkich, którzy chcą lepiej rozumieć dynamikę relacji międzypokoleniowych. Inspirująca, praktyczna i napisana z wyczuwalną pasją.
Venus
Recenzja książki „Venus” - Kornelia Nevada Historia, która na początku wydaje się niepozorna, a jednak potrafi zaskoczyć czytelnika w najmniej oczekiwanych momentach. Kendall Holland to kobieta pełna odwagi i kobiecości, która pod maską pewności siebie skrywa wiele emocji i tajemnic. Czuje się jak ryba w wodzie w świecie hazardu - ale czy kieruje nią pasja do gry, czy może istnieje inny, głębszy cel, do którego dąży? Z kolei Nathaniel Harvers to mężczyzna twardy jak skała, który zrobi wszystko, by osiągnąć swoje zamierzenia. Gdy ich światy się zderzają, tworzy się między nimi coś, co trudno opisać słowami - napięcie, emocje nie zawsze te pozytywne, oraz relacja którą ciężko opisać słowami. Przyznam, że początek książki bardzo mnie wciągnął - nie mogłam się oderwać. Jednak w pewnym momencie fabuła stała się dla mnie nieco monotonna i musiałam zrobić przerwę w czytaniu. Byłam przekonana, że historia już mnie niczym nie zaskoczy. Jakie było moje zaskoczenie po powrocie do czytania. Ostatnie rozdziały całkowicie mnie pochłonęły i nie mogłam się od nich oderwać. Bardzo spodobał mi się sposób, w jaki autorka wplotła w fabułę motyw hazardu - realistycznie, ale jednocześnie z nutą tajemniczości. Przyznam, że sama od jakiegoś czasu zastanawiałam się, jak dokładnie działa świat kasyn, i dzięki tej książce zrozumiałam kilka jego zasad. „Venus” to historia, która potrafi chwycić za serce i skłonić do refleksji. Myślę, że wielu czytelników może odnaleźć w niej cząstkę siebie. Choć rozwinięcie fabuły nie było aż tak ekscytujące, jak się spodziewałam, całość pozostaje spójna i logiczna. Nie znalazłam żadnych błędów językowych, a styl autorki jest przyjemny. Jeśli jesteście ciekawi, co takiego wymyśliła Kornelia Nevada, i macie ochotę na historię pełną emocji, ryzyka i pasji - serdecznie polecam sięgnąć po „Venus”. 3,5/5