ODBIERZ TWÓJ BONUS :: »

Recenzje

Aquarius

𝑅𝑒𝑐𝑒𝑛𝑧𝑗𝑎: Do 𝐀𝐪𝐮𝐚𝐫𝐢𝐮𝐬𝐚 podeszłam trochę ozięble. Miałam wygórowane oczekiwania, dlatego że poprzednia książka z akcją dziejącą się w Polsce trochę mnie rozczarowała. Mimo tego, że szanse jakie dawałam tej książce były zaniżone, to autorka rozwaliła system na kawałami tworząc tę powieść! . ݁₊ ⊹ . ݁ ⟡ ݁ . ⊹ ₊ ݁. 𝐙𝐚𝐩ł𝐨𝐜𝐢𝐞, czyli główne miejsce akcji, pochłonęło mnie już od pierwszych stron! Klimat, upchnięty w kartki tej historii, zaczarował mnie bez pytania o zgodę. Czułam na własnej skórze tą duchotę płynącą ze środka powieści. . ݁₊ ⊹ . ݁ ⟡ ݁ . ⊹ ₊ ݁. W tej pozycji głównym wątkiem jest mitologia słowiańska. Mimo tego, że wiedziałam o jej istnieniu, nie miałam kompletnie pojęcia, o tym jak ciekawa jest, a dzięki tej książce zaczęłam zagłębiać się w temat. Nasze demony biją na głowę greckich i rzymskich bogów! Właśnie ten motyw sprawiał, że nie mogłam oderwać się od czytania! Mój umysł w każdej chwili, której nie spędzałam z 𝐀𝐪𝐮𝐚𝐫𝐢𝐮𝐬𝐞𝐦, powracał do tych świetnych bohaterów i zagadki, która wisiała w powietrzu. . ݁₊ ⊹ . ݁ ⟡ ݁ . ⊹ ₊ ݁. Bohaterowie byli wykreowani 𝐠 𝐞 𝐧 𝐢 𝐚 𝐥 𝐧 𝐢 𝐞. Każdy oferował kompletnie inne wartości. Sposób w jaki kierowały się relacje między charakterami, bardzo przypadł mi do gustu. Podobała mi się tajemniczość, która krążyła między nimi. Przez bardzo długi czas autorka, zmuszała nas do domyślania się w czym leży problem, co przyczyniało się do rosnącej chęci do czytania! . ݁₊ ⊹ . ݁ ⟡ ݁ . ⊹ ₊ ݁. Uwielbiam, kiedy w książkach zamiast głównie skupiać się tylko i wyłącznie na wątku romantycznym, autor również angażuje czytelnika, w drugi, ważny motyw. Właśnie ta pozycja jest taką książką. Karolina idealnie połączyła te dwie rzeczy! . ݁₊ ⊹ . ݁ ⟡ ݁ . ⊹ ₊ ݁. Bardzo spodobał mi się jeszcze element, który znajdował się przy każdym rozdziale, czy fragment piosenki, który potem wypływał z ust bohaterów! . ݁₊ ⊹ . ݁ ⟡ ݁ . ⊹ ₊ ݁. Główną bohaterka, czyli Pola, działała w mediach społecznościowych. Niestety po pewnym wydarzeniu spadł na nią ogromny hejt. Książka pozwoliła mi, zwizualizować sobie, jakie zło potrafi czychać w internecie. . ݁₊ ⊹ . ݁ ⟡ ݁ . ⊹ ₊ ݁. Warto również zaznaczyć, że książka jest dość krótka (260 stron), i niektórzy mogą odebrać ją jaką nużącą, gdyż przez połowę historii autorka wprowadza nas w nią. Ja natomiast absolutnie nie odczułam znudzenia! . ݁₊ ⊹ . ݁ ⟡ ݁ . ⊹ ₊ ݁. Ta powieść to definitywnie coś wyjątkowego w teraźniejszym świecie literatury i warto po nią sięgnąć! 

Ksiazkowazuzia Kaczmarek Zuzanna

Biurowy tyran. Wredni szefowie z Chicago #1

„Nie mieszam biznesu z przyjemnością. Nigdy. Zrobiła na mnie jednak bezprecedensowe wrażenie i nie sposób zaprzeczyć, że jej chce. W moim zespole. W łóżku. Na biurku. Na czworakach. Nie potrafię zdecydować, która z tych opcji byłaby najfajniejsza”    Cześć w piątek! 🙋🏻 Wierzycie w przesady?    Sabrina, budzi się w piątek trzynastego i jak to zawsze w ten dzień bywa.. wszystko idzie felernie, fatalnie a wręcz tragicznie. Zaspana, spóźniona i ze złamanym obcasem odrazu trafia na dywanik, gdzie na dobitkę traci pracę. Próba wyciszenia się, w parku przy smacznej cynamonowej kawie, zostaje jej brutalnie przerwana, a gburowaty mężczyzna, z którym wymienia pyskówkę, kolejnego dnia proponuje jej pracę. Czyżby sobota czternastego, oznaczała nowy przesad? 🤭 Magnus, to typowy rekin biznesu. Bystry, obrotny i.. cholernie przystojny mężczyzna, który skrada spojrzenia wszystkich kobiet. Każda chciałaby się znaleźć na miejscu Sabriny, lecz tylko ona wie, jak przycisnąć TEN pas 😁🤌🏼 I gdy pojawia się nadzieja, przejścia z HATE na LOVE, znienawidzona przeszłość, którą Magnus kryje głęboko w sobie, wygląda na światło dzienne. Mężczyzna potrzebuje pomocy. Jednak proszenie nie jest w jego stylu. To on zawsze był cichym bohaterem Czy zaryzykuję odkrycie swych tajemnic przed pyskatą asystentką? Czy Sabrina udźwignie humory tyrana? I zagłębi się w nieznane jej horyzonty? ROMANS NIE WCHODZI W GRĘ! On wie, jak to może się skończyć…    Zasady nie do złamania? Boże, łamcie je ile się da! W takim stylu, jak najbardziej! 😄 Romans w którym OSTRO iskrzy, pełen humoru, zaskakujących momentów, trudnych wątków oraz owianych tajemnicami , spraw z przeszłości. Miodzik czytelniczy. Przyjemny styl, porywający od pierwszych stron. Gwarantuje, że spędzicie z Magnusem i Sabriną wspaniałe chwile 🥰 To książka którą totalnie polecam wam #doprzeczytania 💕

do_przeczyt_Ania Frąszczak Anna

Dziewczyna na jedną noc. Nie pasujemy do siebie #3

Autorki w swojej książce poruszają ważne tematy rodzinne takie, jak problemy wychowawcze, brak rodzica oraz rodzic nieodpowiedzialny i uchylający się od obowiązków. Devyn Marks — młoda kobieta, która z dnia na dzień musiała porzucić swoje życie w Los Angeles i zająć się młodszym rodzeństwem mieszkającym w Nowym Yorku. Dev wie, że tylko ona może pomóc nastolatkom, zna postępowanie Very, bo sama kiedyś przeszła przez to samo, czego doświadczają Heath i Hannah. Od teraz w życiu Devyn dzieje się bardzo dużo nie tylko za sprawą jej rodzeństwa, a również przez pewnego przystojniaka poznanego w barze. Kobieta nie wiedziała, ile czasu spędzi w NY i dlatego nie planowała niczego związanego z tym miejscem. Jednak jedna noc bezpowrotnie odmieni jej los, a czas spędzony z nowymi znajomymi sprawi, że zadomowi się w Nowym Yorku i powrót do Los Angeles nie będzie już dla niej tak oczywisty, jak wcześniej. Owen Dawson — przystojny singiel, współwłaściciel kamienicy oraz agent nieruchomości. Wolny czas spędza ze swoimi trzema przyjacielami czasami również z rodzinami dwóch z nich. Tylko on i Brayden są singlami w ich męskiej paczce, co niebawem się zmieni. Pojawienie się w jego życiu Devyn sprawi, że jego życie nabierze kolorów, mężczyzna w końcu pozna prawdziwy smak miłości. Owen to ktoś, komu warto zaufać, wielokrotnie pokazał Dev, że może na niego liczyć. Jednak nie spodziewał się, że dołączy do Colbyego i Holdena w gronie szczęśliwych tatuśków. Książkę czyta się z lekkością, jest dobrze napisana i miło spędziłam z nią czas, ale jednocześnie nie ma w niej niczego odkrywczego. Nie jest to zbyt oryginalna pozycja, kilka scen mnie rozbawiło na przykład akcja z kotem czy dmuchaną lalką w windzie. Gdyby na okładce nie było nazwiska Vi, w ogóle bym nie podejrzewała, że współtworzyła ten utwór razem z Penelope. Ta książka jest w takim typowym stylu Ward i trochę przypomina mi inną jej książkę, a konkretnie „Zwodniczy los". Możliwe, że to dlatego, iż czytałam ją kilka miesięcy temu i w obu książkach pojawia się tematyka ciąży i wizyt w placówkach medycznych oraz przeprowadzanie różnych badań. Nie jest to dla mnie wadą to po prostu takie skojarzenie i zwrócenie uwagi na małą oryginalność książki. Jeśli czytaliście wcześniejsze części tej serii to z pewnością sięgnięcie również po trzecią część. Tak się złożyło, że nie czytałam dwóch pierwszych tomów, ale mam w planach nadrobić zaległości, bo, mimo że wiem kto, z kim jest w związku, to chcę przeczytać, jak te relacje powstały i w jaki sposób bohaterowie się poznali. Przeczytałam wiele książek zarówno od Penelope i Vi w duecie, jak i ich solowe projekty i wiele z ich książek wręcz pokochałam. Jednak wydaje mi się, że książki napisane przez samą Vi Keeland są lepsze niż w duecie z Ward. Również kilka książek od Penelope bardzo przypadło mi do gustu, jednak w jej przypadku zdarza mi się, że czasami się rozczaruję daną lekturą. W tym przypadku na szczęście tak nie było, bo „Dziewczyna na jedną noc” podobała mi się i uważam ją za fajną książkę, ale bez zachwytów i fajerwerków.

Instagram Frelas Sylwia

(Nie)widzialne serca

Tęsknota, powroty i emocje, które nie dają o sobie zapomnieć… Joy mieszka w Houston, ale jej serce wciąż zostało w Irlandii, w Galway, gdzie dorastała. Gdy tylko nadarza się okazja, postanawia wrócić, by zacząć studia prawnicze i odbudować to, co utraciła. Jednak Galway nie jest już takie, jak je zapamiętała. Zmieniło się wszystko: dom, babcia, a nawet Callum, jej najlepszy przyjaciel z dzieciństwa… Choć wciąż coś ich łączy, jego spojrzenie skrywa więcej, niż Joy się spodziewała. Książka bardzo mi się podobała, była emocjonalna, poruszająca i pięknie napisana. Styl Natalii Fromuth jest delikatny, ale bardzo obrazowy, potrafi stworzyć klimat, który trafia prosto do serca. Momentami historia trochę się dłużyła i miałam wrażenie, że tempo mogłoby być odrobinę szybsze, dlatego daję 4/5. Ale całościowo to była piękna opowieść o tym, że czasem musimy wrócić do miejsca, które nas ukształtowało, by na nowo odnaleźć siebie.🩵🥹

majus_booktok Wojtasiak Maja

TIME of lies

Książka „Time Of Lies” na samym początku nie zrobiła na mnie wielkiego wrażenia, jednak czytając coraz więcej, bardziej zagłębiałam się w historię Aurory i 4 bogatych chłopaków, czyli członków stowarzyszenia TIME. Szczególnie zapadł mi w pamięci jeden z nich - Timothy Jang… Historia ich była dosyć ciekawa, jednak nie była ona z jakimś przekazem lub plot twistem, tak jak ja to lubię. Aczkolwiek, czytając epilog, doznałam szoku, ponieważ czytając ostatni rozdział, inaczej wyobrażałam sobie, jak potoczy się historia w epilogu. Polubiłam bardzo styl pisania autorki i myślę, że jak Wiktoria wyda jeszcze jakąś pozycję, to z chęcią po nią sięgnę. Jedyne, co mnie denerwowało, to wrażliwość, a nawet nadwrażliwość Aurory. Uważam, że super, jeśli główna bohaterka jest taka, jednak czasami już nie wiedziałam, czemu reaguje tak na błahe rzeczy. Myślę, że to wynikało z traum przeszłości, jednak w książce nie było to tak dokładnie przedstawione. Bardzo polecam przeczytać.

books.with.jula.03 Sufin Julia
Sposób płatności