- Wydawnictwo:
- Editio Red
- Wydawnictwo:
- Editio Red
- Wydawnictwo:
- Editio Red
- Ocena:
- 5.8/6 Opinie: 19
- Stron:
- 568
- Czas nagrania:
- 20 godz. 40 min.
- Czyta:
- Anna Szymańczyk
- Druk:
- oprawa miękka
- Dostępne formaty:
-
PDFePubMobi
- Audiobook w mp3
Opis
książki
:
Po godzinach
Kiedy zakres obowiązków zaczyna wykraczać poza umowę...
Indiana Fisher, absolwentka Harvardu i asystentka dyrektora generalnego w renomowanej bostońskiej firmie deweloperskiej, początkowo żywiła przekonanie, że jej posada będzie trampoliną do sukcesu. Niestety, po roku spędzonym na podawaniu kawy, kserowaniu dokumentów, a przede wszystkim na chronieniu szefa firmy Ryana przed konsekwencjami jego własnej nieodpowiedzialności entuzjazm Indiany nieco przygasł.
Kiedy w Bostonie pojawia się starszy brat Ryana, Vincent - ponury, mrukliwy i zdaniem Indiany raczej podejrzany - życie zawodowe dziewczyny gwałtownie przyspiesza. Rozdarta pomiędzy mieszanymi uczuciami wobec Vincenta, a potrzebą chronienia swojego szefa młoda asystentka wkrótce przekonuje się, że ktoś chce przejąć firmę Ryana. Ktoś, kto nie zawaha się przed żadną podłością, by osiągnąć cel. Indiana, coraz mocniej uwikłana w niejasne układy biznesowe, nie przypuszcza, że i jej może grozić niebezpieczeństwo...
Ludka Skrzydlewska funduje swoim bohaterom przejażdżkę emocjonalnym rollercoasterem. Przejażdżkę, której finału nie da się przewidzieć aż do samego końca. Dołączysz? Niezapomniane przeżycia gwarantowane!
Patroni medialni:
Książka dla czytelników powyżej osiemnastego roku życia.
Wybrane bestsellery
-
Nowość Promocja
Znana i lubiana hokeistka właśnie poszła na układ z bad boyem Gigi Grahamwyznaczyła sobie trzy cele: zakwalifikować się do narodowej reprezentacji hokejowej, zdobyć olimpijskie złoto i wyjść z cienia swojego ojca. I idzie jej całkiem nieźle, poza dwiema małymi przeszkodami. Dobra, jedną wielką marudną przeszkodą. Bo żeby poprawić swoją technikę jaz- ePub + Mobi 36 pkt
(36,00 zł najniższa cena z 30 dni)
36.96 zł
48.00 zł (-23%) -
Nowość Promocja
Kiedy Sara po raz pierwszy zobaczyła Camerona, poczuła się, jakby ktoś rzucił na nią zaklęcie. Ujął ją podziw w jego oczach, nagle zapomniała, że socjeta uważa ją za nieurodziwą dziwaczkę, którą rodzina od pięciu sezonów próbuje wydać za mąż. Dla Camerona jest piękna jak anioł, ale trudno mu zapomnieć, że ich światy dzieli przepaść. Ona pochodzi z- ePub + Mobi 13 pkt
(10,90 zł najniższa cena z 30 dni)
13.93 zł
16.99 zł (-18%) -
Nowość Promocja
Anna Douglas jedzie do Hiszpanii na ślub swojej przyjaciółki Emily. Ma być druhną, a drużbą - brat pana młodego, Sebastian Romero. Emily ostrzega Annę, że niezwykle przystojny Sebastian jest kobieciarzem. A jednak Anna, mimo wszystko, nie potrafi mu się oprzeć i spędza z nim weselną noc. Nie może o nim zapomnieć i gdy po kilku miesiącach spotykają- ePub + Mobi 9 pkt
(7,90 zł najniższa cena z 30 dni)
9.83 zł
11.99 zł (-18%) -
Nowość Promocja
CZY W CHAOSIE MOŻNA ZNALEŹĆ SPOKÓJ I ODKUPIENIE? Po dramatycznych wydarzeniach Cassie staje przed trudnym wyborem między spokojem a miłością do mężczyzny, którego nie powinna była pokochać. Podejrzany o zabójstwo Gabriel jest teraz najbardziej poszukiwanym człowiekiem w kraju. Cassie zostaje uwikłana w związek z Lucą DeRossą, wpływowym kandydatem n- ePub + Mobi
- Audiobook MP3 35 pkt
(29,99 zł najniższa cena z 30 dni)
35.99 zł
39.99 zł (-10%) -
Nowość Promocja
Christina Lauren powraca z wyśmienitym nowym romansem. Annę i Westa, głównych bohaterów, wydawałoby się, że różni wszystko. Ona jest artystką żyjącą od wypłaty do wypłaty, a on profesorem na Uniwersytecie Stanforda. West może zostać jednym z czworga dziedziców konglomeratu Weston Foods. Jednak odziedziczenie stumilionowego spadku obwarowane jest wa- ePub + Mobi
- Audiobook MP3 43 pkt
(43,92 zł najniższa cena z 30 dni)
43.92 zł
54.90 zł (-20%) -
Bestseller Nowość Promocja
Miłość i dom pogrzebowy? Tak, dobrze słyszycie! Callum Flannelly, nieśmiały spadkobierca rodzinnego biznesu pogrzebowego, musi znaleźć żonę przed trzydziestymi piątymi urodzinami, aby nie stracić firmy. Wyobraźcie sobie facet, który wolałby zanurkować w otwartym grobie, niż iść na randkę! Ale na jego drodze staje Lark Thompson pełna życia młoda wdo- ePub + Mobi
- Audiobook MP3 29 pkt
(29,25 zł najniższa cena z 30 dni)
29.25 zł
39.00 zł (-25%) -
Nowość Promocja
Mężczyzna nazywał się Colby Lennon i był nowym właścicielem lokalu, który Billie wynajmowała, by prowadzić w nim salon tatuażu. Colby’ego zafascynował jej zadziorny charakter i drzemiąca w niej siła. Właściwie od razu zapragnął poznać Billie lepiej, bo czuł, że była bystra, odważna i utalentowana. Zdawał sobie sprawę, jak bardzo się od niej różnił. Oboje pochodzili z dwóch różnych światów ― ale polubili swoje towarzystwo. Pojawiła się szansa na przyjaźń i prawdziwą bliskość. Tyle że Billie bała się zaangażować i nie chciała kolejnego rozczarowania. Jednak nic nie mogło przygotować dziewczyny na karuzelę doznań, jaką zafundował jej Colby.- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3
- Druk 24 pkt
(14,99 zł najniższa cena z 30 dni)
24.95 zł
49.90 zł (-50%) -
Nowość Promocja
Dwudziestodwuletnia Julia Brown wychowywała się w rodzinie na pierwszy rzut oka idealnej. Duży dom z basenem i ochroniarzami, troskliwa matka, starszy brat, dobrze ułożona młodsza siostra. I wymagający ojciec, ciężko pracujący na ich komfort i… zadający się z niebezpiecznymi ludźmi. Julia dobrze wiedziała, że interesy ojca nie są legalne, ale niewiele ją to obchodziło. Aż do momentu, w którym się okazało, że to jej przyszło zapłacić za tę pozorną sielankę.- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3
- Druk 24 pkt
(14,99 zł najniższa cena z 30 dni)
24.95 zł
49.90 zł (-50%) -
Nowość Promocja
Crystal z zazdrością obserwuje nowe życie swojego brata, które ku jej zaskoczeniu ułożyło się znacznie lepiej, niż zakładała. Aaron w końcu znalazł wielką miłość, żeni się i wkrótce zostanie ojcem! Świetnie radzi sobie z prowadzeniem firmy, a dzięki czułej opiece żony coraz rzadziej wpada w kłopoty.- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3
- Druk 24 pkt
(14,99 zł najniższa cena z 30 dni)
24.95 zł
49.90 zł (-50%) -
Nowość Promocja
Nicola jest niezwykłą kobietą. Gdy zostaje napadnięta przez Jacka Moore'a, słynnego w okolicy rozbójnika, zamiast strachu odczuwa ekscytację. Rodziny to nie dziwi, zawsze uważali ją za dziwaczkę. Przecież dawno powinna wyjść za mąż, tymczasem ona woli przyrządzać ziołowe mikstury i leczyć ubogich. Byliby jednak zdumieni, wiedząc, że niebezpieczny J- ePub + Mobi 13 pkt
(12,74 zł najniższa cena z 30 dni)
13.93 zł
16.99 zł (-18%)
O autorze książki
Ludka Skrzydlewska - top autorka w świecie książkowego romansu
Ludka Skrzydlewska ukończyła anglistykę na Uniwersytecie Śląskim. Z zawodu jest kierowniczką w międzynarodowej korporacji, z zamiłowania autorką romantycznych książek z wątkami kryminalnymi i sensacyjnymi. Pisze praktycznie od dziecka - zamiłowanie do tworzenia wciągających historii drzemało w niej od bardzo dawna. Od kilku lat dzieli się swoimi tekstami w sieci.
Jej debiutem była powieść Sentymentalna Bzdura, która ukazała się nakładem Wydawnictwa Editio Red. Od tego momentu Ludka Skrzydlewska wydała wiele romansów w formie książek i ebooków, doskonale przyjętych na rynku ksiażki przez Czytelniczki i Czytelników. W wolnym czasie autorka sama dużo czyta, a jej ulubioną pisarką pozostaje Joanna Chmielewska. Prywatnie Ludka jest pasjonatką podróży, uwielbia grać w planszówki ze znajomymi i kocha swojego psa, labradora Milo. Uwielbia także słuchać podcastów kryminalnych!
Topowe książki, ebooki i audiobooki autorstwa Ludki Skrzydlewskiej
Ludka Skrzydlewska pierwszą swoją powieść, Sentymentalną Bzdurę, opublikowała na platformie Wattpad. Historia zyskała dużą popularność i w 2020 roku ukazała się w formie książki drukowanej. Dalszą karierę autorka kontynuowała, wydając takie tytuły jak Opiekunka, Król Grzechu czy Przeczucie. Autorka w swoich powieściach lubi umieszczać wątek kryminalny...oraz gburowatych drani, za których pokochały ją fanki - dużym zainteresowaniem cieszy się utrzymany w letnich klimatach Gbur w Raju.
Ludka Skrzydlewska jest również współautorką antologii romansowych takich jak Lista Niegrzecznych Prezentów czy Niebezpieczni mężczyźni .
Spod jej pióra wyszły także książki zaliczane do kategorii Romantasy - połączenia fantastyki i romansu. Utrzymana w tym klimacie została seria Czarownice z Inverness - pierwszy tom tej serii to Do zakochania jeden urok.
Książki, ebooki i audiobooki Ludki Skrzydlewskiej znajdziesz w księgarni Ebookpoint.pl - spodobać mogą się wszystkim, którzy od romansów oczekują czegoś więcej, niż jedynie słodkiej historii i scen erotycznych.
Ludka Skrzydlewska - pozostałe książki
-
Nowość Promocja
Becca Belfort, studentka dziennikarstwa w Yarrow, i Haze Connors, obrońca w uczelnianej drużynie futbolowej, mają wielu wspólnych znajomych. W związku z tym spędzają razem sporo czasu – choć szczerze się nie znoszą. Dogryzają sobie przy każdej okazji i bardzo często niweczą plany ważnych dla siebie osób. Równocześnie piszą ze sobą anonimowo w sieci i tam są sobie bliscy, nie mają bowiem pojęcia, kim jest osoba po drugiej stronie ekranu.- PDF + ePub + Mobi
- Druk 24 pkt
(22,90 zł najniższa cena z 30 dni)
24.95 zł
49.90 zł (-50%) -
Bestseller Promocja
Hazel Woods, zawodowa ghostwriterka, pisze to, czego celebryci nie potrafią napisać sami. Jest świetna w swoim fachu – ma znakomity warsztat, zapewnia dyskrecję i nie marzy o sławie. Anonimowość jej służy, zwłaszcza że nie czuje się do końca swobodnie w swojej skórze. Ten stan nie potrwa już jednak długo, bowiem gdy Hazel przyjmuje zlecenie napisania książki dla pewnego fińskiego hokeisty, jej życie zmieni się diametralnie, a bezpieczne pozostawanie w cieniu stanie się tylko wspomnieniem.- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3
- Druk 24 pkt
(14,99 zł najniższa cena z 30 dni)
24.95 zł
49.90 zł (-50%) -
Promocja
Po wybudzeniu ze śpiączki Faye Cavendish postanawia zmienić swoje dotychczasowe życie. Wcześniej o każdym jej wyborze decydowała despotyczna matka, teraz nadszedł czas, by czarownica wzięła sprawy we własne ręce. Swoją nową przygodę rozpoczyna od wprowadzenia się do domu siostry bliźniaczki Neve i jej narzeczonego, alfy sfory wilkołaków Iana Becketta.- ePub + Mobi 21 pkt
(13,90 zł najniższa cena z 30 dni)
21.45 zł
42.90 zł (-50%) -
Promocja
Arizona Lake po ponad miesięcznej przerwie wraca na uczelnię, gdzie, choć sama nie zrobiła nic złego, nie spotyka się z ciepłym przyjęciem. Niektórzy wciąż wytykają ją palcami jako byłą dziewczynę aresztowanego przez policję gwałciciela. Z pierwszego miejsca na roku, o które wcześniej zaciekle walczyła z Devonem Scottem ― kujonem i napastnikiem uczelnianej drużyny futbolowej ― Arizona spadła na sam dół stawki. Być może nawet nie zostałaby dopuszczona do egzaminów, gdyby nie hojna dotacja na rzecz uniwersytetu przekazana przez jej ojca. Teraz dziewczyna musi jak najszybciej nadrobić zaległości, a jej korepetytorem zostaje… Devon Scott.- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3
- Druk 24 pkt
(22,90 zł najniższa cena z 30 dni)
24.95 zł
49.90 zł (-50%) -
Promocja
Mackenzie Allen ma szczęście: jej brat żeni się z córką państwa Hart, a przyszli teściowie Hudsona Allena są bogaci i rodzinni. Z okazji ślubu zabierają krewnych z obu stron na kilka dni na Hawaje. Dzięki temu Allenowie i Hartowie lepiej się poznają. Brzmi świetnie?- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3
- Druk 22 pkt
(14,99 zł najniższa cena z 30 dni)
22.45 zł
44.90 zł (-50%) -
Promocja
Niektórych rodzajów ognia nie da się ugasić Gdy miałam siedem lat, zabiłam swojego brata. Teraz, dwadzieścia lat później, tamta noc ciągle powraca do mnie w pełnych płomieni snach. Staram się ustrzec innych przed doświadczeniem druzgocącej siły ognia, jednak z każdym dniem staje się to coraz trudniejsze. Wokół mnie zaczyna kręcić się ktoś, kto wie,- ePub + Mobi
- Audiobook MP3 30 pkt
(24,90 zł najniższa cena z 30 dni)
30.80 zł
39.99 zł (-23%) -
Promocja
Dramatyczne okoliczności zmuszają Neve Cavendish do powrotu do rodzinnego domu w Nowym Orleanie. Jej siostra bliźniaczka Faye została zaatakowana i zapadła w śpiączkę. Napastnik posłużył się czarną magią. Ponieważ Neve jest prywatną detektywką, ma nadzieję, że uda się jej wyjaśnić okoliczności ataku i pomóc siostrze. Niechętnie wraca więc do Luizjany, gdzie czeka ją konfrontacja z matką - przywódczynią sabatu czarownic, z którą zerwała kontakt kilka lat temu.- ePub + Mobi 21 pkt
(13,90 zł najniższa cena z 30 dni)
21.45 zł
42.90 zł (-50%) -
Promocja
Okazuje się, że dziewczyna ma poważne problemy, i to nie typowo nastoletnie: źli ludzie chcą zrobić jej krzywdę. Nadii nie pozostaje nic innego, tylko zwrócić się o pomoc do Igora — policjanta, dla którego walka z bandziorami to nie pierwszyzna. Niestety, przez wspólną przeszłość Nadia ma wrażenie, że policjant jej nie cierpi. Czy mimo to stanie po jej stronie w rozgrywce z przestępcami?- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3
- Druk 22 pkt
(14,99 zł najniższa cena z 30 dni)
22.45 zł
44.90 zł (-50%) -
Promocja
Czy jeden urok wystarczy, aby zaspokoić pragnienie zemsty? Willow długo pracowała na miano najbardziej złośliwej czarownicy z rodu McKenzie. W ostatnich czasach dziewczyna próbuje jednak zmienić swoją reputację, a w dodatku zmaga się z koszmarami, w których widzi własną śmierć. W końcu postanawia wyprowadzić się z rodzinnego domu i skupić się na rozpoczęciu nowego rozdziału w życiu.- ePub + Mobi 21 pkt
(13,90 zł najniższa cena z 30 dni)
21.45 zł
42.90 zł (-50%)
Ebooka "Po godzinach" przeczytasz na:
-
czytnikach Inkbook, Kindle, Pocketbook, Onyx Boox i innych
-
systemach Windows, MacOS i innych
-
systemach Windows, Android, iOS, HarmonyOS
-
na dowolnych urządzeniach i aplikacjach obsługujących formaty: PDF, EPub, Mobi
Masz pytania? Zajrzyj do zakładki Pomoc »
Audiobooka "Po godzinach" posłuchasz:
-
w aplikacji Ebookpoint na Android, iOS, HarmonyOs
-
na systemach Windows, MacOS i innych
-
na dowolonych urządzeniach i aplikacjach obsługujących format MP3 (pliki spakowane w ZIP)
Masz pytania? Zajrzyj do zakładki Pomoc »
Kurs Video "Po godzinach" zobaczysz:
-
w aplikacjach Ebookpoint i Videopoint na Android, iOS, HarmonyOs
-
na systemach Windows, MacOS i innych z dostępem do najnowszej wersji Twojej przeglądarki internetowej
Recenzje książki: Po godzinach (86) Poniższe recenzje mogły powstać po przekazaniu recenzentowi darmowego egzemplarza poszczególnych utworów bądź innej zachęty do jej napisania np. zapłaty.
-
Recenzja: MÓJ.KSIĄŻKOWY.RAJ Bocian AgnieszkaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
"Po godzinach" to romans autorstwa Ludki Skrzydlewskiej. Przypominam, że 10 lutego miała miejsce premiera najnowszej książki autorki pt. "Król grzechu". Indiana Fisher to ambitna kobieta, absolwentka Harvardu, która skończyła dwa kierunki. Przełomowym momentem w jej karierze miała być posada asystentki w bostońskiej firmie deweloperskiej u samego szefa generalnego Ryana. Niestety skończyło się na tym, że głównym jej zajęciem jest parzenie kawy i zamówienia kwiatów co rusz to nowej sympatii szefa, który prowadzi bardzo rozrywkowe życie i mało interesuje się tym, co dzieje się firmie, który zresztą przejął po ojcu. Pewnego dnia firmie pojawia się gburowaty mężczyzna, który przedstawia się jako Vincent, brata Ryana. Kobieta coraz częściej podejrzewa, że z odwiedzin Vincent w firmie nie wyniknie nic dobrego. Indy bierze sobie do serca żeby bronić Ryana przed Vincent, ale pojawia się problem stary jak świat... czyli zauroczenie... "Po godzinach" to powieść z elementami obyczajówki z romansem tle i wątkiem kryminalnym, co zresztą mnie pozytywnie zaskoczyło. Całość dobrze się ze sobą komponuje, więc nie mogę się do niczego przeczepić. Książkę czyta się ekspresowym tempie, choć wiem, że przeciwnicy opisów nie będą zadowoleni, bo mam ich sporo, ale fabuła nam to wynagradza. Muszę przyznać, że dobre wrażenie zrobiły na mnie same dialogi między Indy, a Ryanem. Często były zabawne i uszczypliwe, więc nie raz można było się uśmiać. Dobrze przemyślany wątek intrygowo-kryminalny, bo rzeczywiście nie spodziewałam się takiego obrotu sprawy i nie kryłam zaskoczenia, gdy dowiedziałam się kto stał za tym oszustwem. Co do wątku miłosnego to fajnie, że powoli ewoluował, a bohaterowie częściej się kłócili, niż chodzili ze sobą do łóżka, więc traktuje to za plus. Kolejny raz przekonałam się, że książki tej autorki jak najbardziej do mnie przemawiają i pewnie nie raz jeszcze coś przeczytam spod jej pióra.
-
Recenzja: Dobrerecenzje.plRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Indiana Fisher, to ciężko pracująca kobieta, która za najważniejszy cel w swoim życiu obrała spełnienie zawodowe. Kobieta, która ukończyła jeden z najlepszych uniwersytetów na świecie, sumienna i trzymająca swój niekiedy bardzo wybuchowy charakter w ryzach trafia do firmy. Firma North&North Development ma bardzo dobrą renomę pośród bostońskiej konkurencji. Za czasów pierwszego właściciela i szefa, ludzie czuli się niezwykle wspierani w pracy i mieli poczucie, iż te piękne przebudowy dzielnic są ich autorskimi projektami. Aczkolwiek dni potu i pracy przemijają z chwilą odejścia na emeryturę właściciela. Na jego stołku aktualnie zasiada młodszy syn rodziny Northów. Charakter Ryana można opisać w kilku słowach – mężczyzna jest playboyem, leniem i lekkoduchem. Swoje obowiązki szefa nakłada na sekretarkę – Indianę. Tak naprawdę cała maszyneria firmy opiera się na barkach młodej kobiety. W końcu nawet dochodzi do tego, iż ona ma zamawiać taksówki swojemu szefowi, ponieważ będąc na kacu ciężko się funkcjonuje. Całe to przedstawienie, na którym nie ma publiczności trwa do momentu problemu, który staje się zapalnikiem do pasma nieszczęść. Po tym incydencie do Bostonu przylatuje straszy syn Northów. Vincent, to kompletne przeciwieństwo swojego brata. Poważny o chmurnym spojrzeniu, wręcz ciskającym gromami. To jego osoby Indy najbardziej się obawia ze względu na wcześniejsze spotkania w przeszłości. Pomiędzy Ryanem, Vincentem a Indy atmosfera ciągle się zagęszcza, a dziwne, wręcz nienormalne zachowania starszego z braci stają się niepokojące dla samej Indy. Problemy wciąż narastają, firma znajduje się w nieciekawej sytuacji, a jej szef, najważniejsze ogniwo nagle się ulatnia, swojej sekretarce natomiast każe współpracować z jej największym koszmarem – Vincentem. Po Godzinach to niezwykle rozluźniająca lektura. Ileż razy wciągu czytania parskałam śmiechem, to nie zliczę. Książka ta była bardzo dobą odskocznią dla mnie od codzienności i problemów związanych z nią. Naprawdę podoba mi się tutaj kreacja głównych bohaterów, nie są oni bezbarwni i płytcy, poprowadzenie wątku głównego, a i przy okazji stworzenie drugiego niezmiernie istotnego dla zakończenia. Oczywiste jest, że relacja Indy z braćmi z czasem staje się coraz bardziej interesująca, bo to w końcu jest romans i główna bohaterka w końcu powinna wybrać swojego kochanka, a może wybierze obu? Tego oczywiście nie da się zdradzić, ale może to być smaczek, dla zachęcenia i sięgnięcia po tę lekturę, szczególnie w tym okresie w jakim znajdujemy się obecnie.
-
Recenzja: lukrecja84 Schneider HannaRecenzja dotyczy produktu: audiobookCzy recenzja była pomocna:
Chcecie przeżyć niezapomniany emocjonalny rollercoaster, to zapraszam do przeczytania cudownej powieści Ludki Skrzydlewskiej „Po godzinach”. Książka została wydana dzięki Wydawnictwu Editio Red. Od pierwszych stron powieść mnie wciągnęła. Uwielbiam twórczość Ludki Skrzydlewskiej. 🥰 Tym razem autorka przenosi nas w niebezpieczny świat dużych pieniędzy. A co za tym idzie w bardzo niebezpieczny świat. Indiana ukończyła bardzo dobrą uczelnię, pracuje jako asystentka dyrektora generalnego w renomowanej bostońskiej firmie developerskiej. Myśli, że zrobi dobrą karierę. Tymczasem musi stale chronić swojego szefa Ryana, który ma za nic kobiety. Co zrobi Ryan, gdy w firmie pojawi się jego starszy brat Vincent? Czy serce Indiany mocniej zabije na jego widok? Niesamowite zwroty akcji. Myślałam, że to będzie takie zwykłe love story, jednak to co dzieje się w tej książce przerosło moje oczekiwania. Dobrze wykreowani bohaterowie. Ktoś chce przejąć firmę Ryana. Pytanie kim jest ta osoba. Czy to jest, ktoś kogo on zna? Czy raczej nieznana mu osoba? Razem z Indianą przeżyjecie niezapomniane przygody. Można powiedzieć wchodzicie w grę na śmierć i życie. Jak się to zakończy? Niestety musicie przeczytać sami. Dzięki Wydawnictwu Editio Red miałam możliwość wysłuchania tej powieści. Dziękuję. To była sama przyjemność. Mnóstwo emocji dostarcza nam „Po godzinach” . Wejdziesz w ten niezapomniany świat, żeby razem z główną bohaterką przeżyć jej przygody życia? Zapraszam do przeczytania tej powieści. Z czystym sumieniem mogę ją polecić. Książka idealnie nadaje się na długie, zimowe wieczory. Uwaga - wciąga. Nie oderwiecie się od niej ani na minutę. Niesamowita fabuła. Rewelacyjna powieść - nie mogłam się od niej oderwać. Indiana jest niesamowita. Odważna kobieta, która skradnie wasze serca. To taki James Bond w spódnicy. 🥰 Dziękuję autorce, że mogłam chociaż przez chwilę uczestniczyć w życiu trójki bohaterów. 10/10 Idealny prezent pod choinkę. Jeszcze raz gorąco polecam. 🥰🌹😘
-
Recenzja: zuu.reads Adamczyk ZuzaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Ta książka jest naprawdę dobra! Od pierwszych stron wciągnęłam się w historię Indy i dwóch braci. Mimo sporej liczby stron, leci się przez książkę szybko. Wszystko w niej jest dobrze przedstawione i nic nie wydaje się naciągane czy sztuczne. Bohaterowie są tak barwni i różni, że nie da się ich nie lubić! Podsumowując, uważam, że warto sięgnąć po „Po godzinach” łatwo przy niej stracić głowę, dobrze się bawić i wciągnąć się w wir intryg czy miłości. ⭐8/10 Czytaliście „Po godzinach”? Lub inne książki Ludki Skrzydlewskiej? Co o nich sądźcie?
-
Recenzja: mala.czytelniczka Kaczmarska AnnaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
,, Poznałam go od razu, chociaż widziałam go raptem parę razy i zamieniłam z nim łącznie może ze dwa słowa" ,, Po godzinach" to książka autorstwa Ludki Skrzydlewskiej. Jest to serio świetna powieść, choć na początku nie było ciekawie to już potem wszystko się rozkręciło na maksa i warto było czekać😁 Było to moje pierwsze spotkanie z autorką, ale myślę, że nie ostatnie i na pewno po jakąś jej powieść kiedyś sięgnę😊 A teraz łapcie fabułę: 🥀 🥀 🥀 Indiana Fisher ukończyła Harvard z myślą, że w przyszłości będzie zarządzać firmą, jednak na razie jest jedynie asystentką dyrektora generalnego w bostońskiej firmie deweloperskiej. Zaczęła tutaj pracę z myślą, że dzięki niej osiągnie sukces w najbliższym czasie. Jednak po roku spędzonym na podawaniu kawy, ogarnianiu dokumentów, a przede wszystkim chronieniu szefa firmy, który czasami dzięki swej nieodpowiedzialności wpada w małe kłopoty entuzjazm Indy troszkę przygasł. Jednak pewnego razu pojawia się starszy brat Ryana - Vincent. Ponury, mrukliwy a nawet podejrzany. Młoda asystentka wkrótce przekonuje się, że ktoś chce przejąć firmę. Ktoś bezwględny i uparty by osiągnąć swój cel. Indy nie przypuszcza, że i jej może grozić niebezpieczeństwo... 🥀 🥀 🥀 Książka naprawdę mi się podobała. Idealne połączenie takiej zwyczajności z zagadką do rozwiązania. Choć na początku przerażała mnie ilość stron, to jednak baardzo przyjemnie się czytało😊 Dużo się działo, więc to też idzie na plus. Uważam, że to idealna jednotomówka, gdzie wszystko jest idealnie domknięte i sprawy są jasno postawione. Było tutaj trochę zabawnie, smutno, nawet groźnie, więc huśtawka emocjonalna gwarantowana😂 Odnośnie zagadki to podejrzewałam praktycznie każdego i muszę przyznać, że mało się pomyliłam😁 Podsumowując, bardzo dobra obyczajówka z nutką kryminału. Polecam każdemu kto lubi takie klimaty i kto chce się przekonać o twórczości autorki. Ocenka: 8,5/10
-
Recenzja: rudablondynkarecenzuje.blogspot.com Andżelika ArendarskaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Indy i Vincent poprzez wspólną współpracę zbliżają się do siebie. Tylko czy na nieufności można zbudować trwałą relację? Indy to asystentka Ryana, który wplątuje ją do wykrycia tajemnicy przyjazdu jego brata. Natomiast Vincent to brat Ryana, który musi rozwiązać problemy firmy rodzinnej, o których nie wie nikt. Gdy Indy się o tym dowiaduje, planuje chronić szefa, lecz w ten sposób skazuje siebie na tarapaty. Kiedy dochodzi do niefortunnego wypadku, Vincent postanawia chronić Indy oraz wspólnie z nią prowadzić dalsze śledztwo. "Po godzinach" to nie jest typowy romans, gdyż ukazany mamy tutaj również wątek defraudacji pieniędzy w firmie. Dzięki temu książka nie jest monotonna, lecz pełna pasji i tajemnic do rozwiązania. Według mnie jest to intrygująca opowieść pokazująca jak wiele trzeba poświęcić, by poznać prawdę i uchronić swoją pracę, a przede wszystkim utrzymać dobrą opinię o firmie. Powyższa książka to historia wywołująca wiele emocji. Poczujemy przy niej zarówno radość, jak i złość oraz gniew czy też strach. Dużą rolę odgrywają też cięte riposty bohaterów, które doprowadzają do śmiechu. Moim zdaniem jest to wciągająca opowieść, pomimo tego, że ma ponad 600 stron, co niektórym może przeszkadzać. Minusem mogą być też za długie opisy, przez co dłuży się oczekiwanie na zakończenie. Jak dla mnie jest to książka warta polecenia. Moja ocena: 8/10
-
Recenzja: po_drugiej_stronie_ksiazki Chorążak KamilaRecenzja dotyczy produktu: ebookCzy recenzja była pomocna:
"Po godzinach" to bardzo intrygująca książka, mająca w sobie elementy romansu i kryminału, co osobiście bardzo mi podpasowało. A poczucie humoru autorki, korpo świat oraz tajemnicza intryga spowodowały, że nie mogłam się wprost przez kilka wieczorów od niej oderwać. Jedynym mankamentem była tragicznie mała czcionka, która na początku bardzo odstraszała. Indy Fisher pracuje jako asystentka dyrektora w bostońskiej firmie deweloperskiej. Jej szef Ryan to młody facet, lekkoduch i kobieciarz, który odziedziczyl rodzinną firmę i nie poświęca jej dużo czasu, a najlepiej sprawdza się w łatwych, reprezentacyjnych zadaniach. Praca dla niego nie jest czymś wymagającym i nie sprawi, że kariera dziewczyny nagle nabierze rozpędu. Do czasu, aż do miasta przyjeżdża jego straszy brat Vincent i zaczyna się czuć bardzo swobodnie w firmie swojego brata. Indy dowiaduje się w tajemnicy, że ktoś próbuje przejąć firmę jej szefa, oczywiście próbuje rozwiązać tajemniczą zagadkę i przy okazji wplątuje się w niezłą intrygę... "Po godzinach" to moje pierwsze spotkanie z autorką Ludką Skrzydlewską i śmiało mogę powiedzieć, że bardzo chętnie sięgnę po inne książki autorki. Zachwycił mnie styl pisania autorki, pomysł na książkę oraz niesamowite dopracowanie szczegółów. Podczas czytania odczuwałam mnóstwo emocji, oraz bardzo dobrze się bawiłam - przekomarzania między Indy a jej szefem - cudo. Polecam bardzo 👌 nie bójcie się tej objętości i małej czcionki, książka zagwarantuje Wam świetną rozrywkę!
-
Recenzja: Książkowelove Zamel MalwinaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Indiana Fisher studentka dwóch kierunków nie jest do końca usatysfakcjonowana swoją pracą.Poza przynoszeniem kawy i umawianiu szefa z klientami nie robi nic pożytecznego w biurze deweloperskim.Robi się coraz ciekawiej gdy do "North&North Company w Bostonie przyjeżdża młodszy brat Rayana - Vincent.Bracia są jak ogień i woda, zupełne przeciwieństwa.Indy pakuje się w niemałe problemy. Książka jest cegiełką i ma małe litery,tego się obawiałam: naciąganych sytuacji, niepotrzebnych zdarzeń ale muszę przyznać,że jestem zaskoczona.Pozytywnie oczywiście bo autorka tak poprowadziła czytelnika,że nawet nie wiem kiedy książka się skończyła.Wątki kryminalne rewelacja-nie spodziewałam się tego zupełnie a na dodatek zdania ubarwione w humor co sprawiło,że z uśmiechem na twarzy czekałam na dalsze losy bohaterów.Podobała mi się relacja Indy z Rayanem,ponieważ była ona na stopie koleżeńskiej a to z kolei dało mi wyraźny obraz tego jak wygląda ich praca i stosunki.Bohaterzy zostali przedstawieni ze swoimi wadami i zaletami.To kolejna książka,która ma w sobie mnóstwo emocji,począwszy od humoru po gniew i intrygujące zachowania.Śmiało mogę stwierdzić,że pomysł na fabułę i urozmaicenie dialogów bardzo mi się podobały ale czasami niepotrzebne były długie opisy sytuacji, przez co miałam wrażenie,że zdania są zbędne i nachodziła mnie chęć ominięcia tego.Cała ta powieść jest dla mnie wielkim zaskoczeniem bo sądziłam,że poczytam o romansie w pracy a tu proszę zupełnie inne sytuacje i wydarzenia.No i na koniec wątek kryminalny,którego tutaj się nie spodziewałam,grożące niebezpieczeństwo nie staje dziewczynie na drodze do poznania prawdy..
-
Recenzja: Mojmalyswiatksiązki Dobrowolska TamaraRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
"Po godzinach" autorstwa Ludki Skrzydlewskiej to historia, która wciąga do głębi od pierwszych stron. Indiana ukończyła prestiżową uczelnię Harvard. Jest ambitną dziewczyną, pracuje jako asystentka dyrektora generalnego w firmie North&North Development. Niestety chciałaby osiągnąć coś więcej w swoim życiu zamiast przynosić na zawołałnie kawy swojemu szefowi lub zamawiać mu stoliki w restauracji na kolejne jego randki. Dyrektor generalny- Ryan North. Jest to bardzo przystojny mężczyzna, który lubi imprezować. Sama Indy nie potrafi się oprzeć jego urokowi choć nie chce się do tego przyznać sama przed sobą. Indy ma już coraz bardziej dosyć tej pracy i jest pewna, że w końcu się z niej uwolni. Nagle zjawia się brat Ryana, Vincent North. Vincent ma swoją własną firmę w Nowym Jorku, ponieważ postanowił osiągnąć coś sam. Gdy przyjechał zaczęły powstawać bardzo różne plotki, które mogły postawić firmę North&North pod znakiem zapytania. Dodatkowo Indy coś chyba zaczyna do niego czuć. Czy to ułatwi sprawę? Czy te plotki są tak naprawdę prawdziwe? Po co przyjechał brat Ryana?
-
Recenzja: m_z_ksiazka Kowalska MarlenaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Indiana Fisher z wyróżnieniem ukończyła dwa kierunki na Harvardzie i od roku pracuje jako asystentka dyrektora generalnego we wziętej firmie deweloperskiej. Spodziewała się, że to stanowisko będzie dobrym startem w dalszej karierze. Niestety praca nie do końca spełnia jej oczekiwania, gdyż dziewczyna głównie zajmuje się przynoszeniem kawy oraz robieniem rezerwacji swojemu szefowi, Ryanowi. Nieoczekiwanie do Bostonu przylatuje starszy brat jej szefa, Vincent. Wtedy Indiana odkrywa, że ktoś wyprowadza pieniądze z firmy, a chęć ochrony Ryana sprawia, że rozpoczyna swoje własne śledztwo. Musi znaleźć odpowiedź na nurtujące ją pytanie. Z jakim zamiarem Vincent przyleciał do Bostonu? Czytaliście jakieś książki autorki? Jest to moje pierwsze spotkanie z Ludką Skrzydlewską i jest ono jak najbardziej udane. Chociaż przyznam szczerze, że jak zobaczyłam tę "cegiełkę" z małymi literkami to przeraziłam się, że nigdy jej nie skończę. Na szczęście byłam w błędzie, a ksiązkę mimo objętości czyta się naprawdę szybko. Książka jest zdecydowanie wciągająca. Dużym plusem jest kreacja bohaterów. Bardzo polubiłam Indy, która jest pewną siebie, inteligentną i zabawną postacią. Dziewczyna jest "rozerwana" międzi braćmi North, którzy są całkowitymi przeciwnościami. Ryan, uwodzicielski i wesoły lekkoduch oraz Vincent, raczej opanowany i milczący. Przyznam, że ten drugi od początku mnie zaintrygował. Fabuła jest naprawdę ciekawa, od romansu biurowego po wątek kryminalny, który z każdą stroną jest zdecydowanie bardziej wciągający, aż po zakończenie, które może być zaskoczeniem. Z zaciekawieniem czytałałam jak główna bohaterka prowadziła swoje własne śledztwo i jak wpadała na różne tropy, ale dużo bardziej podobał mi się wątek romansu oraz jej relacja z szefem, która była przezabawna. Czas spędzony z książką był przyjemny i z czystym sumieniem mogę wam ją polecić.
-
Recenzja: chaos_czytelniczy Goszczyńska IzaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Indy Fisher jest dla swojego szefa, Ryana, zdecydowanie czymś więcej niż asystentką - osobistym motywatorem, baristą, recepcjonistką i kwiaciarką. Jest też szpiegiem. Kiedy w firmie pojawia się brat Ryana, Vincent, dziewczyna podejmuje więcej złych decyzji niż by chciała i miesza się w więcej spraw niż wypada. Poza tym miłość, morderstwa, pościgi - wybuchów nie ma. "Po godzinach" ma prawie 600 stron i szczerze mówiąc to obawiałam się, że nie podołam. Takie książki zazwyczaj naszpikowane są ogromną ilością akcji, bohaterów, wydarzeń, a ja tego nie lubię. Cóż, na szczęście Ludka ma niemały talent, bo nic z powyższych obaw się nie sprawdziło. Wręcz mam wrażenie, że akcja była czasami przeciągnięta, przynajmniej na początku. Tym sposobem w książce nie dzieje się dużo, ale jest tak zgrabnie opisane, a nie tylko wspomniane i nara. Bardzo się cieszę, że wprowadzone zostały wątki trochę kryminalne, trochę komediowe - to sprawia, że książka jest ciekawsza w odbiorze. Wielokrotnie powtarzałam już, że bohateriowie to złoto. Indy jest cięta, ale ma ogromne serce. Jej przemyślenia chyba sprawiły, że mam do tej książki cieplejszy stosunek, bo Indy jest też zabawna! Vince i Ryan za to, to świetny przykład dwóch przeciwieństw. V. jest małomówny, skryty, a Ryan to beztroski czaruś. Oczywiście pomiędzy tymi cechami udało się autorce znaleźć balans i tym sposobem nic nie jest karykaturalne i denerwujące. Ja jestem ogromną fanką relacji między bohaterami. Są one tak naturalne i niewymuszone, że w pewnym momencie poczułam się tak, jakbym to obserwowała pracując razem z nimi. Mało jest za to Ameryki w Ameryce. Dlatego to ten segment, w którym przechodzę do wad. A są dwie, dość duże, które sprawiają, że z 4,5 jakie dałabym tej książce spada do 3,5. A szkoda, bo to są rzeczy, które łatwo można naprawić! Co mam jednak na myśli? Autorka jest Polką i też wkłada do książki typowo polskie elementy. Akcja dzieje się jednak w Bostonie, powiązań z Polską nie ma. Brak mi tych charakterystycznych dla Stanów Zjednoczonych elementów - między innymi metra albo trucków z kawą. Pojawia się za to typowo polskie "przekupywanie" - zaniszenie czekolady, żeby coś szybciej załatwić. Albo wzywanie karetki bez zastanowienia ile to będzie kosztowało. Pojawia się Rafaello, które w Stanach wcale nie jest takie popularne, żeby je przypadkiem mieć. Smaczki, które niestety odejmują książce. Więcej jednak odejmuje powielanie stereotypów. Wierzę, że autorka nie zrobiła tego złośliwie ani z namysłem, bo wydaje się przekochaną osobą. A jednak gej u niej wygląda - przecież to głupota, geje to nie chudzi chłopcy w różowych koszulakach, chyba już wszyscy zdajemy sobie z tego sprawę. Tak samo krzywdzący pogląd o osobach aseksualnych - błagam, przecież to nijak wiąże się z tym, że ktoś nie ma poczucia humoru albo jest powściągliwy. Osoby aseksualne to nie są roboty bez uczuć, czas to sprostować. Dalej - kobiety. Chociaż to jestem w stanie wybaczyć, bo Indy to niezła manipulatorka. A jednak wydaje mi się, że określanie kobiet jako histeryczek, które wszędzie widzą problem i stale wszystko wyolbrzymiają jest... Średnio na jeża. Ostatni stereotyp, który mnie rozwalił niesamowicie, czyli układanie pitbulli, żeby nie były agresywne. Nie są. Pitbulle niepodżegane przez człowieka to jedna z najłagodniejszych, najbardziej przytulastych i grzecznych ras z jakimi kiedykolwiek miałam do czynienia. Czas skończyć ze stereotypem "psa-zabijaki", właśnie przez to ludzie się ich boją. Pomimo wad książkę ostatecznie raczej polecam. Czytało mi się bardzo przyjemnie i naprawdę chciałam do niej wracać. A po następne książki autorki sięgnę, a jak!
-
Recenzja: Marta RecenzujeRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Dzisiaj przychodzę do Was z recenzją książki pt. ,, Po godzinach ,, Ludki Skrzydlewskiej, która została wydana przez EditioRed. Może zacznijmy od tego jak się dowiedziałam o tej książce? a więc pewnego dnia na grupie facebookowej autorki trafiłam na fragment książki i od razu stwierdziłam taaaak to jest to! ja muszę koniecznie tą historie przeczytać. Okładka jest bardzo delikatna jak na romans z dawką erotyki, ale idealnie prezentuje się na półce. Lubicie romanse biurowe? ja uwielbiam i chyba wszystkie przeczytałam, które zostały wydane w Polsce. Jak zobaczyłam ile stron ma książka skakałam z radości ponieważ oznaczało to, że tak szybko jej nie przeczytam, że jedna zarwana noc to za mało, a z drugiej strony trochę się obawiałam jak będzie napisana, ponieważ wielokrotnie trafiałam na książki, które były dość grube, ale co z tego… jak fabuła ciągnęła się jak flaki z olejem… OCENA: 8/10
-
Recenzja: rajksiazek Knurowska SandraRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
"Po godzinach" to korporacyjny romans z wątkiem kryminalnym napisany przez Ludkę Skrzydlewską. Opowiada historię Indiany Fisher, która utknęła na stanowisku asystentki Rayna Northa - właściciela firmy North&North. Z szefem łączy ją w zasadzie przyjacielska relacja, więc gdy do Bostonu ma przyjechać jego brat, to właśnie Indy Ryan prosi o pomoc w rozszyfrowaniu zamiarów Vincenta. Bohaterowie zostali świetnie wykreowani. Możemy poznać ich zamiary, myśli i uczucia. Są oni poprowadzeni do samego końca zgodnie z tym co autorka nam przedstawiła na początku. Aż dziwnie mi to mówić, ale chyba najbardziej polubiłam Vince'a. Gdy zaczynałam czytanie i już co nieco wiedziałam o jego charakterze myślałam, że raczej będę do niego sceptycznie nastawiona, tymczasem pokochałam go całym sercem! Bardzo podobało mi się to, że mieliśmy okazję zobaczyć jego domowe oblicze hahaha oraz momenty, gdy jest wyluzowany. O ile Vincent jest milczący, o tyle Indy jest gadatliwa 😂, więc na początku nie wyobrażałam sobie ich współpracy, ale z czasem wszystko sobie wypracowali. Indiana to pełna życia kobieta, która jest bardzo odpowiedzialna... zazwyczaj. Chciałaby rozwijać swoją karierę, ale ciężko jej zrezygnować z posady asystentki Rayna, ponieważ najzwyczajniej w świecie nie poradziłby sobie bez niej z prowadzeniem firmy. Jest ona bardzo opiekuńcza i zaradna. Gdy w North&North pojawiają się kłopoty, Indy w pełni się angażuje by je rozwiązać, nawet jeśli to oznacza niebezpieczeństwo. Książkę czyta się w ekspresowym tempie i naprawdę ciężko jest przerwać. Wątek kryminalny jest skrupulatnie poprowadzony i wszystko się w nim zgadza. Mamy tu mnóstwo dynamicznej akcji, która świetnie przeplata się z wyjątkowo obrazowymi opisami miejsc, uczyć i sytuacji. Łatwo można się wczuwać w tę historię i utożsamiać z bohaterami. Ludka Skrzydlewska po raz kolejny wykonała kawał dobrej roboty 😍
-
Recenzja: @i_love_books_pola Hyrny PolaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
„Po godzinach” to romans czy thriller biurowy? To moje kluczowe pytanie. Indiana Fisher jest absolwentką Harvardu i asystentką dyrektora w renomowanej bostońskiej firmie deweloperskiej. Początkowo miała nadzieję, że będzie to jej trampolina do sukcesu. Jednak po roku spędzonym na podawaniu kawy i kserowaniu dokumentów, a przede wszystkim na chronieniu szefa firmy Ryana przed konsekwencjami jego czynów. Kiedy w Bostonie pojawia się Vincent, starszy brak Ryana, życie zawodowe dziewczyny gwałtownie przyspiesza. Vincent nie przybył do Bostonu bez przyczyny. Jak się później okazuje ktoś chce przejąć firmę Ryana, a Indianie grozi niebezpieczeństwo. Mam wrażenie, że autorka chciała stworzyć romans i thriller w jednym. Niestety moim zdaniem nie udało się tego stworzyć. „Po godzinach” to po prostu komedia, i to nie na wysokim poziomie. Niektóre sceny były żenujące i tylko zapełniały dziury, przez to książka jest tak długa. Dlatego jestem zawiedziona przebiegiem akcji w książce. Była jednocześnie bardzo rozległa, siermiężna i ciągnęła się niemiłosiernie. Jak na książkę, która ma ponad sześćset stron, wiele wydarzeń można było pominąć. Bez niektórych scen czytałoby się lepiej. Bohaterowie nie przekonali mnie do siebie. Są zbyt wyidealizowani, niewinni oraz pewni siebie. Tacy ludzie po prosty nie istnieją, przez to czułam się jakbym czytała fantastykę. „Po godzinach” jest to także kolejna książka polskiej autorki, która nie oddaje klimatu Ameryki. Równie dobrze akcja książki mogłaby się rozgrywać w każdym innym miejscu. Ocena 4⭐️/10
-
Recenzja: zaczytana.kinga Sobieraj KingaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Bardzo ciekawa historia z zakończeniem, które zwala z nóg. Nie spodziewałam się takiego obrotu sprawy, ale to dobrze. Lubię zaskoczenia. Bohaterowie są prawdziwi. Ze swoimi zaletami i wadami. Nie są idealni, za to duży plus dla autorki. Polubiłam ich i nawet Ryan, który nie podchodził do życia poważnie, zrodził sobie moją sympatię. Vincent jest natomiast specyficzny, małomówny i poważny. Z czasem pokazuje swoje drugie oblicze. Jednak z dwóch braci North, wolę Ryana. Jeśli ktoś myśli, że spotka tutaj biurowy romans, nie ma na co liczyć. Indiana czasem swoim zachowaniem mnie denerwowala ale to w końcu kobieta, a kobiety czasem się tak zachowują. Akcja jest dynamiczna, wątki kryminalne dodają charakterności tej powieści. Z czystym sumieniem polecam. To moje pierwsze spotkanie z twórczością Ludki Skrzydlewskiej ale na pewno nie ostatnie. Ksiazka ma 564 strony, ale w ogóle tego nie czuć w czytaniu, bo strony się pochłania. ❤
-
Recenzja: ksiazkoholiczka23 Florczak PatrycjaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Czuję się mile zaskoczona tą książką. Język jest lekki i przyjemny, może czasami opisy były troszeczkę za długie, ale mimo, że książka ma ponad 500 stron to czytało mi się ją bardzo szybko i przyjemnie. Jest to romans wzbogacony o rożnego rodzaju intrygi i tajemnice. Dużo się dzieje. Momentami schematyczna, ale mimo to urocza historia. Końcówka moim zdaniem jest troszkę do przewidzenia. Ale mimo tych niewielkich błędów książka jest naprawdę przyjemna!
-
Recenzja: Cudowneksiazki.blogspot.com Milena PolakRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Kolejny romans, kolejne wrażenia, kolejne emocje. Tym razem muszę jednak przyznać, że Po godzinach to książka inna niż te które czytałam w ostatnim czasie. Zazwyczaj czytając romanse mamy do czynienia tylko i wyłącznie z romantycznym wątkiem. W tym przypadku został on znacznie rozbudowany i połączony z kryminalną zagadką. Dzięki temu czytelnik nie męczy się materiałem, a powieść dostarcza mu wielu wrażeń i przemyśleń. Jak dla mnie super! Po godzinach to dosyć gruba książka, ma ponad 500 stron i na początku wydawać by się mogło że może nudzić czytelnika, bo jest zbyt rozwleczona. Nic bardziej mylnego! Zarówno język autorki jak i sposób uknucia opowieści są tak ciekawe, że nie ma mowy o nudzie... Co do bohaterów mam bardzo mieszane uczucia. Indy jest młodą, niezależną kobietą, wyjątkowo mądrą. Polubiłam ją za profesjonalne podejście do obowiązków, ale irytowała mnie czasami swoim postępowaniem w sferze prywatnej. Do Vincenta od początku nie miałam jakiegoś dużego zaufania, bo przecież nie wiemy kto stoi za firmowymi defraudacjami. Ciekawym elementem historii są zmiany zachodzące w postępowaniu tego bohatera. Muszę jeszcze zwrócić uwagę na Ryana, który zyskał miano mojej ulubionej postaci. Finansowa zagadka Ludki Skrzydlewskiej to miła lub niemiła niespodzianka dla fanów szukania kryminalistów. Dla mnie znalezienie osoby odpowiedzialnej za kradzież pieniędzy było łatwe, ale fajnym elementem jest niepewność co do większości bohaterów. Dlatego też książkę czyta się jednym tchem, wszystkimi zmysłami i całą sobą. Jestem ciekawa czy Wy odkryjecie kto defrauduje pieniądze, dlatego koniecznie przeczytajcie Po godzinach i podzielcie się wrażeniami co do romansu głównych bohaterów! Jak najbardziej polecam!
-
Recenzja: Czytamkiedytyspisz Cyrus AgnieszkaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Zostań moja powierniczką, przyjaciółką a także ratowniczką.. Indiana to młoda kobieta pracująca w renomowanej firmie deweloperskiej. Zajmuje się wręcz wszystkim, gdyż jej szef nie ma głowy a także smykałki do prowadzenia interesów. Życie Indiany całkowicie ulega zmianie kiedy to Bostonu przybywa brat jej szefa. Czy będzie chciał zniszczyć firmę brata? Przez pewien czas, instagram opanowała wręcz Ludka Skrzydlewska. Wiele razy zastanawiałam się nad fenomenem jej autorstwa i otóż było mi dane przeczytać jej książkę. Choć Po godzinach jest sporym grubaskiem, i może wystraszyć niejednego czytelnika, ja pochłąnełam tą historię w ciągu dwóch dni i muszę stwierdzić że nadal żyję jej fabułą. Autorka stworzyła świetny romans z domieszką sensacji, która nieraz wręcz mnie zaskakiwała. Duża firma, młoda dziewczyna i oni, dwóch braci - jeden lekko duch, zdobywający kobiety na jedną noc i drugi apodyktyczny tyran, chcący przejąć firmę ojca. Między nimi kobieta, mądra znająca się na swojej pracy jak i na ludziach. Muszę przyznać że to połączenie, spowodowało, że cała fabuła wydała mi się nie tylko ciekawa ale także ekscytująca. Autorka w prosty a zarazem wyczerpujący sposób przedstawiła wszelkie wydarzenia, opisując je językiem prostym, który ułatwiał szybkość czytania. Chwile grozy nieraz spowodowały przyspieszone bicie mojego serca, oraz wywołały strach o główna bohaterkę, co staje się jednoznacznym dowodem wskazującym na genialną grę emocjonalną. Całość historii nie wydawała mi się nawet na chwilę oderwana od rzeczywistości. Wszystko zostało przedstawione w bardzo naturalny i realny sposób. Czasem zdarzyły się odrobinę za długie opisy, lecz nie wydawały mi się nużące! Jest to książka, w której niczego nie możemy być pewni. Autorka prowadzi nas przez romans biurowy, tajemnice kłamstwa a także intrygi. Nie sposób się nudzić przy tak dynamicznej powieści Polecam bo warto!
-
Recenzja: czytanie_z_przyjemnoscia Gąbka AnnaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Indy z wyróżnieniem ukończyła dwa kierunki studiów na Harvardzie. Od roku pracuje jako asystentka dyrektora generalnego w bostońskiej firmie deweloperskiej. Niestety praca, która zapowiadała się bardzo obiecująco, nie spełnia jej zawodowych aspiracji. Kobieta ma dużo większe ambicje i nie zadowalają jej jej obecne obowiązki. Indy oczekuje od pracy czegoś więcej, pragnie się rozwijać i piąć po szczeblach kariery, jednak pozostaje jej przynoszenie swojemu szefowi kawy, zamawianie dla niego stolików w kolejnych restauracjach i ochrona swojego przełożonego przed konsekwencjami jego niekompetencji. Cały ten "porządek" zostaje zaburzony, gdy do Bostonu przybywa starszy brat Rayana- szefa Indy. Vincent, który w Nowym Jorku prowadzi własną firmę jest przeciwieństwem swego młodszego brata, poważny, skupiony na działaniu i perfekcyjny w tym, co robi. Jednak jedna rzecz nie daje spokoju Indy, po co Vincent zjawił się w Bostonie i jakie są jego zamiary wobec firmy Rayana. Mijają kolejne dni i na jaw wychodzą pewne fakty, które świadczą o niepokojących rzeczach, które dzieją się w biznesie prowadzonym przez młodszego z braci North. Indy dowiaduje się też o pewnym morderstwie i od tego momentu postanawia zrobić wszystko, by dotrzeć do prawdy i dowiedzieć się komu zależy na pogrążeniu jej szefa. Czy uda się jej znaleźć odpowiedź na dręczące nią wątpliwości i jaką rolę w tej historii odegra Vincent? Odpowiedzi na te pytania dostarczy ta wciągająca od pierwszych stron książki autorstwa Ludki Skrzydlewskiej. "Po godzinach" to książka, która łączy w sobie elementy romansu, powieści sensacyjnej i kryminału. Znajdziemy tam ekscytujący wątek miłosny, zajrzymy do świata wielkich korporacji, gdzie pieniądz stoi na pierwszym miejscu i będziemy świadkami dokładnie zaplanowanej akcji, której pomysłodawca z uporem dąży do urzeczywistnienia własnego scenariusza. Powieść liczy ponad 500 stron, jednak czyta się ją bardzo płynnie. Z zaciekawieniem śledziłam losy bohaterów i nie mogłam doczekać się rozwiązania tej biznesowej zagadki, którą zaserwowała czytelnikom Ludka Skrzydlewska.
-
Recenzja: _paniodpolskiego Ignaciuk MagdalenaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Indy tuż po studiach zaczyna pracę w jednej z firm deweloperskich w Bostonie. Jest pełna energii i chęci do pracy, jest ambitna, ma nadzieję na rozwój. Życie jednak sporo różni się od naszych marzeń, a Indiana zostaje asystentką Ryana — lekkoducha, który każdego wieczoru ma nową dziewczynę, a sprawy firmy, którą przejął od ojca, niewiele go obchodzą. W ten sposób dziewczyna staje się nie tylko asystentką, lecz także przyjaciółką i powierniczką swojego szefa, który nie ma oporów, by prosić ją o pomoc również w sprawach niezwiązanych z pracą. Pewnego dnia w Bostonie pojawia się Vincent — starszy brat Ryana. Indy od razu kwalifikuje go jako osobę niegodną zaufania, podejrzewa go również o chęć przejęcia firmy. Niechcący dziewczyna wdaje się w pewną aferę i zaczyna grozić jej niebezpieczeństwo. Nie daje się jednak zastraszyć i za wszelką cenę próbuje dotrzeć do prawdy. Zawsze mam obawy przy polskich książkach. Przeczytałam już sporo dzieł polskich autorów i często byłam rozczarowana drętwymi dialogami oraz realiami oderwanymi od rzeczywistości. W tej powieści było wprost przeciwnie. Ta historia nie jest oderwana od rzeczywistości, choć pojawiają się w niej sytuacje niecodzienne. Wiele osób pisało, że przerażała ich grubość książki. Nie zniechęcajcie się tym. W jednej części mamy rozwikłaną całą sytuację. Nie zostajemy z pytaniami, nie musimy czekać na kolejny tom. I to jest moim zdaniem bardzo fajne, bo często, zanim zostanie wydana druga część, dawno zapominam o tym, co było w pierwszej. Nie jestem fanką romansów czy książek obyczajowych, ale to spotkanie było bardzo udane i wiem, że sięgnę po więcej książek Ludki Skrzydlewskiej. Czytajcie, póki pogoda sprzyja! ;)
-
Recenzja: Z kotem czytane Gołowin DominikaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Przyznam się szczerze, że to było pierwsze spotkanie z twórczością Ludki Strzydlewskiej. Przygotowałam sobie „Po godzinach” w ramach maratonu Z kotem czytane i przepadłam. 564 stron pochłonęłam w jeden dzień i to chyba najlepszy wyznacznik lektury. „Po godzinach” to powieść międzygatunkowa, łączy w sobie romans, sensację i korporacyjną. A w dodatku to prawdziwy rollercoaster emocji. Indiana, absolwentka prestiżowej uczelni, kończy jako sekretarka dyrektora generalnego. Myślała, że to będzie chwilowa posada, a ona już niedługo zamiast podawania kawy i umawiania szefa na randki, będzie podejmowała ważne decyzje w prężnie rozwijającej się firmie w Bostonie. Nagle cała firma huczy od plotek się, że przyjeżdża Vincent - starszy brat szefa i nie jest to przyjacielska wizyta. Mówi się, że będzie próbował ją przejąć, więc Indiana dostaje tajną misję: ma się dowiedzieć, jakie zamiary ma Vincent. To dopiero początek historii, a mamy tu tyle zwrotów akcji i intryg, że trudno opowiedzieć fabułę tak, aby niczego nie zdradzić. Nie spodziewałam się takich przeżyć. Snułam w głowie scenariusze, co będzie dalej, kto kłamie, a kto jest tym „dobrym agentem”. Czego chce Vincent? Czy na pewno Indiana powinna się tak mieszać w interesy firmy? Ile tajemnic może kryć korporacja? Nie sądziłam, że ta historia poruszy, będzie bawiła czytelnika i jeszcze go tak mocno zaangażuje! Powiem więcej, to doskonały materiał na ekranizację. To nie jest zwykły romans. To prawdziwa gra, w której nie wiadomo, kto wydaje rozkazy, kto manipuluje, a kto jest ofiarą. Emocje sięgają zenitu, a dialogi to istny majstersztyk. Niesamowicie podoba mi się kreacja bohaterów, wszyscy są różni, a łączy ich jedno: firma. Na wyróżnienie zasługuje również przemiana jednej z postaci, nie była ona nagła, nielogiczna, wręcz przeciwnie, wszystko składało się w idealną całość, przez co czytelnik kibicował podczas całej drogi. Rozczuliło mnie też kiełkujące uczucie w „trójkącie miłosnym”. Autorka maluje słowami, zaprasza nas do świata bostońskiej korporacji, pozwalając sobie na humor. A najbardziej doceniam chemię między bohaterami. Ich drażnienie się, te słowne przepychanki i intrygi są po prostu cudowne. „Po godzinach” to książka, która łamie schematy, bawi, rozczula i wciąga bez reszty. To powieść lekka, pozwala się zatracić i zapomnieć o całym świecie. Serdecznie dziękuję wydawnictwu Editio Red za przygodę. Czekam na więcej!
-
Recenzja: www.instagram.com/anna.myszkowska/ Anna MyszkowskaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Przyznam szczerze, że ilość stron książki mnie trochę przeraziła, ale gdy zaczęłam czytać to poszło. I to szybko... Autorka zafundowała mi kawał świetnej lektury. Nie mogłam się końca doczekać, kto tak naprawdę mieszał i próbował zawładnąć światem biznesu. Bohaterką jest Indiana Fisher pracująca jako asystentka w jednej z bostońskich firm, w której szefem jest Ryan. Jest to typ lekkoducha, nie przejmujący się zbytnio niczym i wysługujący się we wszystkim właśnie asystentką. Dziewczyna wpada w rutynę i swoją pracę i dodatkowe obowiązki uważa za obowiązek. Wszystko się zmienia gdy do Bostonu przyjeżdża brat Ryana, Vince, zimny i nie znający uczuć mężczyzna. Czy na pewno ??? Na prośbę ojca próbuje on dociec w jaki sposób firma nie przynosi zysków. Równią w tą sprawę angażuje się Indiana, prowadząca swoje prywatne śledztwo. A to czego się dowiaduje nie daje jej spać po nocach. Razem z Vince łączą siły i próbują rozwikłać zagadkę przybliżając się tym do siebie. Macki ośmiornic, które chcą zawładnąć rodzinną firmą braci są długie i z początku nie do uchwycenia. Są morderstwa, zastraszania manipulacja co w powieści dodaje takiego napięcia, które trzyma do samego końca, co bardzo mi się podobało. Kocham takie historie w których nie brakuje emocji, intryg i walki o życie. Przynajmniej coś się dzieje i nie ma szans na nudę, czego nie lubię. Zakończenie mnie zaskoczyło, przyznaję, że spodziewałam się innego. Indianie bardzo zależało na tym, aby w firmie było jak najlepiej i tym, że chciała dowiedzieć się prawdy kto kręci, sprowadza na siebie niebezpieczeństwo, nie jednokrotnie ocierając się o śmierć. Lecz jej starania przyniosą dobry skutek, nie tylko w dojściu do prawdy, ale też w miłości. Chociaż było ciężko, ale się opłaciło. Co do reszty bohaterów, to każdy ma inną rolę w tej historii i każdy z nich ją bardzo dobrze odegrał,co przełożyło się na całość. Wyszło świetnie i brawa dla autorki za wykreowanie każdej z nich. Z wielką przyjemnością sięgnę po inne jej powieści i życzę, aby ich było jak najwięcej. POLECAM BARDZO !!!
-
Recenzja: Blueberry_cake13 Cieśla PaulinaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Indiana Fisher od roku pracuje jako asystentka głównego właściciela firmy deweloperskiej w Bostonie. Jednak wykonuje ona działania, które nie należą do jej głównych obowiązków, przez co też czuje się niespełniona. Niespodziewanie do miasta przyjeżdża brat szefa Vincent, który okazuje się jego całkowitym przeciwieństwem. Przyjazd ten nakłada się na również z odkryciem niespójności w firmie. Indiana na prośbę szefa postanawia odkryć, o co w tym wszystkim chodzi. Kiedy sięgnęłam po książkę „Po godzinach”, spodziewałam się romansu biurowy na maksymalnie dwa dni. I po części też tak było, bo przeczytałam ją właśnie w tyle dni, a wątek romantyczny również się pojawił. Nie wiedziałam jednak, że autorka postanowi połączyć ten gatunek z thrillerem. I o dziwo nie był to dla mnie błąd. Oczywiście nie okazał się arcydziełem na poziomie powieści Dana Browna, jednak mimo to czytało mi się go bardzo dobrze i czasami czułam zaskoczenie. W tym wszystkim pojawiło się również dużo spraw biurowych. Momentami wręcz czułam, że jest ich za dużo. Chyba bardziej wolałam wątek sensacyjny. Sami bohaterowie również okazali się na plus. Indiana jako główna bohaterka do pewnego czasu mnie nie denerwowała swoim dziwnym tokiem myślenia. Natomiast Vincent to zdecydowanie inny bohater niż w większości romansów. To nie jest typowy bad boy, a poza tym to straszny pedant i służbista. A mimo to bardziej go polubiłam! Trochę nie rozumiałam jednak, dlaczego autorka przy tak dużej ilości stron nie rozwinęła bardziej poznawania siebie nawzajem przez bohaterów. Przez co w moim odczuciu zakończenie okazało się trochę sztuczne. Całość jak najbardziej polecam! „Po godzinach” okazał się ciekawą alternatywą od typowego romansu. Ode mnie otrzymuje 6.5/10 i z pewnością jeszcze raz sięgnę po jakąś książkę autorki
-
Recenzja: ula_czyta Głuch UrszulaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Indiana jest asystentką dyrektora w firmie deweloperskiej. Nie jest to spełnienie jej ambicji zawodowych, zważywszy na to, że skończyła dwa kierunki na prestiżowej uczelni. Ma bardzo specyficzną relację ze swoim szefem. On jest lekkoduchem, a prowadzenie swojej firmy w zasadzie powierzył Indianie. Widząc, że Ryan nie radzi sobie z obowiązkami, na pomoc przychodzi jego starszy brat Vincent. W prawdzie ma pomóc tylko w promowaniu firmy, ale natrafia na pewne nieprawidłowości w finansach. Oboje z asystentką próbują rozwikłać zagadkę, kto wyprowadza pieniądze z firmy. Lubię książki z wątkami kryminalnymi. Autorka bardzo fajnie wodziła nas za nos. Sama na początku rzucałam błędne podejrzenia, dlatego nie dziwię się głównej bohaterce, że była tak bardzo nieufna. Bardzo przyjemna lektura. Trochę humoru, trochę romansu i trochę kryminału. Moje serce skradł Ryan. Nie dało się go nie lubić. Miał tak specyficzne podejście do życia, że aż mu tego zazdrościłam 😁. Bardzo lubię takich bohaterów jak on, pełnych pozytywnych emocji. Indiana też była bardzo ciekawą postacią. Niektóry mogło denerwować, że jest tak niezdecydowana jeśli chodzi o obu braci. U mnie jedynie nie zapunktowała tym, że sama narażała się przez swoje ambicje i próbowała odgrywać rolę detektywa. Uważam, że autorka ciekawie poprowadziła całą fabułę. Chociaż udało mi się odgadnąć, kto stał za całym zamieszaniem w firmie i zabójstwami, to z czystym sumieniem mogę polecić książkę każdemu.
-
Recenzja: zaczytana_martuska Janiak MartaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Romans biurowy? Takiego wątku jeszcze nie czytałam. Dlatego tym bardziej chętnie sięgnęłam po tę książkę :) "Po godzinach", nie jest debiutem autorki, ale to moje pierwsze spotkanie z jej twórczością. Czy udane? O tym za chwilę :) Indiana Fisher, główna bohaterka, jest asystentką dyrektora generalnego. Przez rok podawała kawę, kserowała dokumenty, była na każde zawołanie szefa. Nie był to jej szczyt marzeń. Liczyła na wspięcie się wyżej, na sukces zawodowy. Dlatego jej entuzjazm do pracy spadł. Jednak, gdy na horyzoncie raptem pojawia się Vincent, brat szefa- życie zawodowe Indiany nabiera tempa. Bohaterką odkrywa, że ktoś, że ktoś chce przejąć firmę Ryana, a także, że sama jest w niebezpieczeństwu. Co z tego wyniknie? Jak zakończy się ta historia? Zapraszam do przeczytania "Po godzinach". Książka bardzo mi się podobała. Było to moje pierwsze spotkanie z twórczością Ludki Skrzydlewskiej, wiem, że nie ostatnie. Styl autorki jest lekki i przyjemny. Zabawna historia i dialogi takie naturalne. Do tego to połączenie wątku kryminalnego z romantycznym, uwielbiam 🤩❤️
-
Recenzja: aga.czyta.wszedzie Świercz AgnieszkaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
"Po godzinach" to moje pierwsze spotkanie z autorką, jednak wiem, że nie ostatnie. Mam w domu jeszcze jedną książkę, i zamierzam dokupić pozostałe. To co autorka tu funduje czytelnikowi doprowadza do szybszego bicia serca. Początkowo bałam się zabrać za tą pozycję ze względu na to, że jest pokaźnym "grubaskiem" w dodatku z małą czcionką. Ależ ja byłam głupia! Połknęłam tą książkę w dwa dni i zdecydowanie chcę więcej! Znajdziecie tu wszystko co byście tylko chcieli. Świetny humor, łzy wzruszenia, napięcie, zagadkę do rozwiązania i to nie byle jaką! Podczas lektury, dość szybko zorientowałam się, kto jest winowajcą całego zamieszania, jednak do końca nie wiedziałam, kto z bliskiego otoczenia Indiany jej zagraża i dlaczego. Bohaterka musi się bardzo natrudzić, żeby dojść do prawdy. Oczywiście muszę także pochwalić wątek miłosny oraz sceny erotyczne, których z resztą nie było wiele, a jeśli już to napisane ze smakiem i bez przesady. Delikatne niczym muśnięcie piórka. Cóż mogę powiedzieć? Jeśli nadal nie jesteście pewni czy sięgnąć po książkę, to radzę szybko zmienić nastawienie. Naprawdę warto!
-
Recenzja: @siedzewksiazkach Śliwa KatarzynaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
"Kiedy zakres obowiązków zaczyna wykraczać poza umowę..." "Po godzinach" to opowieść o Indianie Fisher, niezwykle utalentowanej i zaradnej absolwentce najlepszego uniwersytetu w USA. Będąc studentką Harvardu liczyła, że zaczynając pracę jako asystentka dyrektora generalnego w znanej firmie deweloperskiej w Bostonie jedynie rozpoczyna swoją drogę zawodową i pnie się po szczeblach kariery. Jednak rok spędzony w firmie utwierdził ją tylko w tym, że serwuje kawę, rezerwuje stoliki w restauracji i robi wszystko to, co powinien robić jej szef Ryan. On jest niestety zbytnim lekkoduchem i zupełnie nie przejmuje się swoimi obowiązkami, które zrzuca na Indy. Wszystko zaczyna się zmieniać, kiedy do miasta przyjeżdża starszy brat szefa - Vincent. Jego ponure usposobienie przytłacza, ale i w zadziwiający sposób przyciąga dziewczynę. Choć z początku wydaje jej się podejrzany, z czasem zaczyna go doceniać. Bystry umysł Indiany pozwala jej odkryć, że ktoś pragnie przejąć firmę Ryana w podły i brutalny sposób. jest to ktoś, kto nie zawaha się i będzie szedł po trupach do celu. Teraz to samej Indy zaczyna grozić niebezpieczeństwo i nie wie już komu może ufać... Jedno słowo: oszałamiająca. Taka jest ta powieść, jak napisane na okładce, to istny "emocjonalny rollercoaster". Niczego nie jest się pewnym i nic nie stanowi oparcia. "Po godzinach" to zdecydowanie kryminał z wątkiem romantycznym i sensacyjnym. I to jaki dobry. Choć z początku nie mogłam wgryźć się w tą historię, to w miarę czytania, pragnęłam dowiedzieć się kto za tym wszystkim stoi. Autorka stworzyła wyraziste postacie: dychotomiczne pod względem charakteru i wyglądu rodzeństwo, mądra asystentka, przebiegli pracownicy, okrutni biznesmeni. Nigdy nie przepadałam za tematyką rekinów biznesu, ale w tym ujęciu jestem jak najbardziej za. Vincent to chyba moja ulubiona postać, niejednorodna, zaskakującą i przyciągająca jak magnes. Jeśli chcecie go poznać, koniecznie sięgnijcie po tą powieść Ludki Skrzydlewskiej.
-
Recenzja: Instagram Hunzek AnnaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Nie zawsze to czego oczekujemy jest tym samym co zastajemy. Takiego właśnie zderzenia doznała Indiana Fisher. Absolwentka Harvardu miała nadzieję, że gdy zatrudniła się jako asystentka dyrektora generalnego w renomowanej bostońskiej firmie to systematycznie zacznie się piąć. Jak to jednak bywa w życiu, minął rok, długi rok parzenia kawy, kserowania dokumentów i chronienia Ryana, szefa firmy, przed konsekwencjami jego własnych działań. To wszystko sprawiło, że jej zapał i entuzjazm wygasł. . Nagle pojawia się Vincent - brat Ryana. Indiana odbiera go jako mrukliwego, ponurego i podejrzanego typa. Jej życie szybko przyspiesza, czuje się rozdarta między uczuciami jakie rodzą się w niej do Vincenta a lojalności wobec szefa. . Gdy pojawią się niemiła opcja wszystko staje do góry nogami. Indiana dowiaduje się, że ktoś chce przejąć firmę, ktoś bezwzględny i niebezpieczny.... . Świetnie mi się czytało tę książkę. Język lekki i przyjemny. Dialogi bardzo naturalne. Sam opis miasta sprawił, że czułam się jakbym tam była. Intrygi, wątek miłosny - fenomen. ❤️ Całość zrobiła na mnie bardzo pozytywne wrażenie. Czy poleciłabym tę książkę dalej? Z czystym sumieniem - TAK ❤️🤩Ocena : 9/10
-
Recenzja: pati_o_ksiazkach Rok PatrycjaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Muszę przyznać, że na początku książka przeraziła mnie swoją objętością. Nie pamiętam, kiedy ostatnio czytałam tak obszerną powieść. Na szczęście moje obawy okazały się nieuzasadnione. Pomimo sporej ilości stron przez książkę można naprawdę szybko przebrnąć. Bardzo szybko i przyjemnie się ją czyta, co spowodowane jest świetnym stylem autorki, który bardzo przypadł mi do gustu. Główną bohaterką powieści jest Indiana Fisher, młoda dziewczyna, która po ukończeniu dwóch, trudnych kierunków na Harvardzie została asystentką dyrektora generalnego w firmie deweloperskiej. Praca niestety nie spełnia jej oczekiwań. Indiana miała nadzieję na robienie wielkiej kariery, a tymczasem do sporej części jej obowiązków należy rezerwowanie restauracji dla jej szefa i zamawianie kwiatów dla kobiet, z którymi się umawia. Ryan North kompletnie nie nadaje się do sprawowania funkcji szefa. Większość spraw załatwiają za niego podwładni, w tym jego asystentka. Mężczyźnie firmę przekazał ojciec, który odszedł na emeryturę. Indiana mimo braku spełnienia zawodowego nie chce odejść z pracy. Lubi swojego szefa i ma z nim koleżeńskie stosunki. Wie, że Ryan nie poradzi sobie bez niej. Sytuacja dziewczyny nabiera tempa w momencie, gdy do Bostonu przyjeżdża starszy brat Ryana - Vincent. Dziewczyna od początku przeczuwa, że za tą wizytą nie kryje się nic dobrego. Vincent jest całkowitym przeciwieństwem brata. Mężczyzna jest właścicielem firmy, którą rozwinął sam od podstaw. Jak dowiedziała się Indiana, planuje ją jednak zamknąć. Gdy okazuje się, że ktoś działa na niekorzyść firmy Indiana zaczyna bawić się w detektyw, czym sprowadza na siebie niebezpieczeństwo. Uważam, że autorka świetnie połączyła w swojej powieści romans i kryminał. Intrygi i zagadki zawarte w fabule zaciekawiają i wciągają. Sama osobiście nie domyśliłam się zakończenia. Akcja jest dynamiczna. Tutaj nie ma miejsca na nudę. Bohaterowie się różni i bardzo ciekawie wykreowani. „Po godzinach” było moim pierwszym spotkanie z autorką, ale na pewno nie ostatnim. Z przyjemnością sięgnę po inne jej tytuły.
-
Recenzja: Coolturka Sochacka AnnaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Nie od dziś wiadomo, że zakazany owoc kusi najbardziej. Choć "Po godzinach" nie należy do debiutu pisarki, to jest to moje pierwsze spotkanie z jej twórczością. Autorka świetnie połączyła powieść obyczajową z wątkami sensacyjno - kryminalnymi. Indiana Fisher jest asystentką dyrektora w jednej z najprężniej rozwijających się firm deweloperskich w Bostonie. Zatrudniła się tu z myślą o szybkim awansie, w końcu po to skończyła dwa kierunki na Harvardzie. Jednak po roku podawania kawy i kserowania tony dokumentów ma powoli dość. Gdy na horyzoncie pojawia się starszy brat szefa - Vincent, budzi on w dziewczynie wiele mieszanych emocji. Na dodatek ktoś perfidnie próbuje przejąć firmę a życie Indiany zaczyna przypominać rozpędzony rollercoaster. Od pierwszych stron styl i język idealnie wpasowuje się w moje gusta. Narracja pierwszoosobowa, też jest tym co lubię najbardziej. Bohaterka jest piękną, młodą a co najważniejsze inteligentną dziewczyną więc tym bardziej wielką przyjemność sprawia mi wizyta w jej bogatym świecie wewnętrznym. Irytująco uroczy szef Indy, Ryan to niezbyt przykładający się do pracy playboy o mentalności pięciolatka. Zwodniczo spokojny Vincent jest totalnym przeciwieństwem brata, sprawiający wrażenie gbura, pod grubą skorupą skrywa niezwykłą dojrzałość i wrażliwość. Należy przyznać, że z tak zróżnicowaną plejadą postaci nie ma miejsca na nudę, a gdy dodamy to tego zabawne i inteligentne dialogi - dobra zabawa gwarantowana. Ulice Bostonu ożywają na stronach tej książki a my wraz z jej bohaterami chłoniemy piękno i atmosferę tego majestatycznego miasta. Niezwykle plastyczne opisy miejsc, wnętrz czy ludzi powodują, że widzimy wszystko oczyma wyobraźni. Jeśli podobały się Wam "Zgryźliwe wiadomości" duetu Vi Keeland i Penelope Ward to ten romans biurowy bez wątpienia przypadnie Wam do gustu. Lekka i zabawna historia dwójki ludzi, którzy stanowią dokładne odzwierciedlenie przysłowia "kto się czubi, ten się lubi".
-
Recenzja: Czytelniczka Joanna Szałkowska JoannaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Jestem po lekturze „Po godzinach” Ludki Skrzydlewskiej i ... WOW! CO TO BYŁO! Indy Fisher ukończyła dwa kierunki na Harvardzie. Jednak od roku pracuje jako asystentka dyrektora generalnego renomowanej firmy. Jej obowiązki znacznie wykraczają poza umowę: Ryan, jej szef, korzysta z jej pomocy gdy trzeba znaleźć miejsce na randkę, kupić kwiaty „rozstaniowe”, kupić prezent w ramach przeprosin… Tak, moi drodzy, Ryan jest kobieciarzem i to sporym. Pewnego dnia do Bostonu, z Nowego Jorku, przyjeżdża jego starszy brat Vincent. Nazwisko to jedyna rzecz, która ich łączy. Vincent jest mrukliwy, małomówny, tajemniczy, przypomina trochę typa spod ciemnej gwiazdy. A w tym samym momencie Indy dowiaduje się, że ktoś stara się działać na niekorzyść firmy, a przede wszystkim Ryana, którego mimo wszystko uważa również za swojego przyjaciela. Czy przyjazd Vincenta w takim razie nie jest przypadkowy? Więcej Wam nie zdradzę. Długo zastanawiałam się, jak napisać tę recenzję. I chyba najlepszą recenzją jest to, że jak usiadłam do tej książki o godzinie 16:00, tak nie zasnęłam, dopóki jej nie skończyłam. NIE MOGŁAM SIĘ ODERWAĆ! Każda strona wciągała mnie coraz bardziej, akcja się rozkręcała, bohaterowie nietuzinkowi, dobrze wykreowani, nieidealni, wokół nich pełno intryg, a w samej fabule elementy sensacji i kryminału…. Nasza bohaterka bawi się na własną rękę w detektywa, co - jak się okazuje - nie jest dla niej bezpiecznie. Jestem naprawdę zaskoczona - pozytywnie! Na pewno sięgnę po kolejne tytuły pani Skrzydlewskiej! Oceniam na 8/10!
-
Recenzja: Prawiewymarlygatunek Kozłowska SylwiaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
⭐ Moja ocena: 9/10 ⭐ Indiana Fisher to absolwentka Harvardu i asystentka dyrektora generalnego w firmy deweloperskiej. Sądziła, że to pomoże jej w osiągnięciu sukcesu. Niestety, po roku przenoszenie kawy i ochrony swojego, szefa jej entuzjazm gaśnie. Gdy do Bostonu przyjeżdża starczy brat jej szefa, jest rozdarta między uczuciem do Vincenta, a chronieniem Ryana. Później na jaw wychodzi to, że wizyta starszego z braci, nie jest bezcelowe. Muszę przyznać, że jak otworzyłam paczkę i zobaczyłam tego grubaska to się trochę przeraziłam. 😱Teraz jednak jest mi smutno, że książka się skończyła. Historia jest bardzo dobrze napisana. Czyta się ją szybko i przyjemnie. Wiem, że wiele osób zarzucało jej zbyt dużo i za długie opisy. Mnie natomiast one pochłonęły od początku.☺️ "Po Godzinach" to książka z gatunku romans z wątkiem kryminalnym. Historia przepełniona jest tajemnicami i intrygami. Cały czas coś tu się dzieje. Akcja pędzi i się nie zatrzymuję. Ja osobiście nie jestem dobra w zagadki, więc rozwiązania domyśliłam się dopiero pod koniec.😁 W książce znajdziecie bardzo dobrze wykreowanych bohaterów. Jednak na samej końcówce, główna bohaterka zaczęłam mnie irytować. Po rozmowie z przyjaciółką, moja złość na nią trochę zelżała i jestem w stanie jej to wybaczyć.🤩 Cieszę się z faktu, że jest coraz więcej polskich autorek, które piszą na poziomie światowym. 💖Oficjalnie jestem zakochana w twórczości autorki i żałuję, że nigdy nie wpadłam na jej opowiadania na Wattpad.🙁 Gratuluję @ludkaskrzydlewska_autorka napisania takiej dobrej historii. Ja na pewno sięgnę po resztę książek i wam wszystkim, też to polecam! 📚❤️
-
Recenzja: matka_polka_czyta Radziszewska PaulinaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Główna bohaterka to Indiana Fisher, młoda i ambitna dziewczyna, absolwentka dwóch kierunków na Harvardzie. Podejmując stanowisko asystentki dyrektora generalnego w jednej z dużych, bostońskich firm była pełna wigoru, pragnąc rozwijać się i awansować na kolejne, wyższe funkcje. Niestety okazuje się, że zamiast ambitnych zadań Indiana jest podawaczką kawy, kserokopiarką, pocztą kwiatową do podrywów szefa, terminarzem spotkań towarzyskich czy jego ratunkiem z opresji po nieodpowiedzialnym zachowaniu. Ewidentnie nie jest to praca marzeń. Jak możemy się spodziewać początkowy entuzjazm dziewczyny jest obecnie na poziomie zerowym. Kiedy do Bostonu przyjeżdża tajemniczy brat jej szefa - Vincent, życie Indiany przyspiesza, a ona jest rozdarta pomiędzy dwoma, tak różniącymi się od siebie przystojniakami. Indiana daje z siebie więcej niż jej szef i wie o firmie więcej niż on. Kiedy do jej uszu wpada plotka o rzekomym zainteresowaniu przejęciem firmy przez kogoś obcego, staje się bardziej czujna. W tym miejscu rozpoczyna się wątek kryminalny, a akcja diametralnie podkręca tempo. Im bardziej wciąga się w rozwikłanie pojawiających się zagadek, tym w większym niebezpieczeństwie się znajdzie. Skusiłam się na tą książkę po licznych pozytywnych opiniach. Z początku raziła mnie ilość stron… jak wiecie lubię krótsze książki, ale „Po godzinach” była naprawdę fajna. Jedynym minusem była dla mnie zbyt duża ilość zbędnych opisów oraz słabo rozbudowane sceny erotyczne, ale cięte i zabawne riposty głównej bohaterki wynagrodziły mi to. Niebanalny romans i kryminał w jednym jest tym czym lubię. Polecam Wam książkę Ludki, z pewnością spędzicie z nią więcej niż jeden wieczór, ale na pewno będą one owocne. :)
-
Recenzja: Zacisze Książkoholiczki Perdjan NataliaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
"Indy, nie zawsze to, co prostsze, jest lepsze. Proste rzeczy nie stawiają przed nami żadnych wyzwań. Czasami warto zaryzykować, żeby zyskać coś więcej.'' Bardzo miło się zaskoczyłam. Przede wszystkim nie spodziewałam się takiego wątku sensacyjnego. Owszem, w opisie był wspomniany, ale wtedy nie przywiązałam do tego wagi. A śledztwo Indy dodaje jeszcze więcej emocji i pikanterii. Świetne było stopniowe poznawanie oraz otwieranie się głównego bohatera. Z mrukliwego mężczyzny, z którym spędzanie czasu wydawało się największą torturą, zmienił się na przełomie kartek w świetnego gościa. A przynajmniej dla Indy i czytelników. Była zachowana równowaga. Dało się zauważyć różnicę, ale nie drastyczną, która zmieniłaby go w innego człowieka. To ogromny plus. Indy jest inteligentną, twardą kobietą, chociaż bardzo nieasertywną w stosunku do czarującego Ryana. Ale mimo wszystko lubię ją. Nie poddawała się, nie dała zastraszyć. Wielokrotnie pokazywała, że ma coś w głowie i to, że skończyła Harvard, nie jest nieuzasadnione. Był duży kontrast między Vincentem a Ryanem. Szukanie podobieństw między nimi to jak szukanie igły w stogu siana. Vincent z początku dał się poznać jako ponury, poważny, ambitny mężczyzna, który na wszystko sam zapracował. Ryan za to, to typowy lekkoduch, który nie bierze nic na poważnie, a nawet najmniejszymi obowiązkami obarcza swoją asystentkę. Różnice były bardzo uwypuklone i aż zastanawiałam się, czy nieprzejaskrawione. Jednak doszłam do wniosku, że był to plus. Nie chciałabym dwóch podobnych,tak samo idealnych bohaterów, bo byłoby to aż do znudzenia. Nie jest to nudny romans, zdecydowanie nie można powiedzieć, że był drętwy i męczący. Objętość mnie z początku przeraziła, bo 560 stron to jak na ten gatunek dosyć sporo. Ale podczas czytania się tego nie czuło. Nie było tu zbędnych momentów, które jedyne, do czego się przyczyniły to przedłużania. Jedyne czego nie zrozumiem, to Ryana i jego relacji z Indy. Zupełnie mi nie leżała, tak samo, jak jego absurdalne prośby. Tym bardziej, jeśli chodzi o Indy. Dała się poznać jako ambitna, twarda babka, która ukończyła Harvard, a już od roku zadowala się wysyłaniem kwiatów dziewczynom szefa. Nie grało mi to z jej charakterem. Podsumowując: Bardzo dobry romans z wątkiem sensacyjnym. Bohaterów polubiłam. Spotkało mnie naprawdę pozytywne zaskoczenie, więc polecam.
-
Recenzja: ANSZPI Aneta SzpiłykRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Historia Indy, Ryana i Vincenta zaczyna się od przyjazdu Vincenta do Bostonu. Mężczyzna chce pomóc bratu w marketingu jego firmy, jednak jego prawdziwe zamiary są całkiem inne. W firmie dzieją się dziwne rzeczy, ktoś defrauduje pieniądze, ginął osoby powiązane z firmą. Indy trafiana trop i staje się kolejnym celem mordercy. Sytuacja jest napięta nie tylko w firmie, ale i prywatnym życiu Indy. Ona jedna i dwóch mężczyzn, którzy zabiegają o jej względy. Który z nich zdobędzie serce młodej asystentki? Czy wybierze Ryana swojego szalonego szefa, czy poważnego i statecznego Vincenta? Kto chce przejąć firmę? Na wszystkie te pytania odpowiada książka w sposób zaskakujący i mało przewidywalny. "Po godzinach" to świetnie wyważona książka z kategorii sensacji, obyczajówki, kryminału i romansu. Ciekawa akcja i tajemniczość wydarzeń, sprawia że chce się jak najszybciej przeczytać całość, chociaż książka jest dość gruba.
-
Recenzja: http://ktoczytaksiazki-zyjepodwojnie.blogspot.com/ Weronika TomalaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Korpo romans, korpo śledztwo, czyli historia z pazurem. Sięgając po książkę o niezbyt pokaźnych rozmiarach czytelnik ryzykuje niewiele. Co najwyżej straci trochę czasu. Zupełnie inaczej okazuje się być w przypadku opasłych tomiszczy i tutaj opcję są dwie. Albo konfrontacja z męką, która niestety długo nie będzie chciała się zakończyć, albo z wielką przygodą, której każda strona stanie się pochłaniaczem wartościowo spędzonego czasu. Jak to było w przypadku powieści Ludki Skrzydlewskiej, „Po godzinach”? Możecie się już domyślić, że chodzi o książkę całkiem pokaźnych rozmiarów. Kogo zatem zapraszam na recenzję? Na pewno wielbicieli figlarnych romansów, w których na rzecz zasypywania stron erotyzmem stawia się na dobrze rozwinięte, wątki poboczne. ZARYS FABUŁY Indy to prawa ręka szefa. A może nawet i więcej. Ambitna oraz doprawdy inteligentna asystentka niezbyt rozgarniętego dyrektora generalnego, Ryana, jest jedną z tych osób, dzięki którym firma jeszcze jakoś funkcjonuje. Jak się jednak okazuje, ktoś wyprowadza z niej pieniądze, a to zwiastuje tarapaty o wiele większe, aniżeli Indy mogła przypuszczać. Na horyzoncie czyha bowiem realny wróg. Zupełnie niespodziewanie do miasta przyjeżdża brat Ryana, utalentowany, choć gburowaty przedsiębiorca Vincent. Jego obecność szybko zaczyna wzbudzać rozliczne podejrzenia, nie tylko wśród kadry, ale samego Ryana. Szef prosi zatem Indy, by miała na jego brata oko i wycisnęła z niego możliwie jak najwięcej informacji dotyczących niespodziewanego przyjazdu. Czy tłumaczenia o chęci pomocy Vincenta okażą się szczere? Indy ma przed sobą nie lada wyzwanie. Tym zatem zamiast parzenia kawy musi rozgryźć zagadkę godną biura detektywistycznego. Sęk w tym, że trafiając pomiędzy młot i kowadło wkracza w sam środek spisku, który może zakończyć się dla niej dramatem. Tymczasem w mieście dochodzi do zabójstwa. Jaki tak naprawdę jest Vincent? Czy ma dobre intencje? Kto wyprowadza pieniądze z firmy Ryana? I czy indy wyjdzie z tego cało? AMBITNA ASYSTENTKA Autorka powieści, Ludka Skrzydlewska, serwuje czytelnikowi prawdziwą ucztę osobowości ścielących pierwszy i drugi plan. Na temat poszczególnych bohaterów można byłoby się rozpisywać naprawdę długo, a to prowadzi do jednoznacznego wniosku z mojej strony – są naprawdę dobrze nakreśleni. Indy to mądra i ambitna dziewczyna, która pomimo wysoko zajmowanego stanowiska często musi pokłonić się przed niezbyt ambitnymi obowiązkami. Parzenie kawy, zamawianie taksówki pijanemu szefowi, umawianie mu miejsc na randki. Przychodzi jednak czas, kiedy może wykorzystać swój potencjał, a czeka ją nie lada wyzwanie. Odważna, angażująca się ponad program, obyta i mająca to coś, co nazywane jest kobiecą intuicją. Niezłomna, choć zdecydowanie nienależąca do grona irytujących i zadzierających nosa. Jak widać da się połączyć silny charakterek z mieszanką cech naprawdę wzbudzających sympatię. MĘSKIE TRIO Teraz czas na trio, czyli głównych, męskich przedstawicieli budujących bazę akcji tej powieści. Wspomniany Ryan, czyli szef, dla którego Indy pracuje, to lekkoduch, kobieciarz oraz imprezowicz, który dostał w spadku firmę ojca, niezbyt przykładając się do jej właściwego prosperowania. Zrzucając obowiązki na Indy, traktuje ją jak przyjaciółkę i korporacyjną mamę zarazem. Kiedy dowiaduje się o przyjeździe brata, w jego życiu zostaje zasiane ziarno niepokoju. Jedno wydarzenie uruchamia w nim lawinę emocji, od z podejrzeń poczynając, na zazdrości kończąc. Zupełnie inaczej prezentuje się postać jego brata, Vincenta. Od początku owiany tajemnicą, napiętnowany niejasnymi intencjami, wzmacnia poczucie niepewności swoją niezbyt otwartą postawą. Gburowaty, potrafiący rzucić kąśliwym komentarzem, człowiek sukcesu, który sam rozkręcił swój prężnie działający biznes. Czy można mu zaufać? I czy jego zamknięta postawa na pewno oznacza problemy? Jest jeszcze brat Indy, policjant zdecydowanie troszczący się o swoją ukochaną siostrę. Co się stanie, kiedy ta trójka zostanie uwikłana w jedną sprawę? KORPO ROMANS? COŚ WIĘCEJ… Korporacyjny romans jakich wiele? Wszak w biurowych kręgach uwito już niejedną pikantną historyjkę. Nie tym razem. Ludka Skrzydlewska funduje długą, ale bardzo przyjemną przygodę,, u boku której można się i odprężyć i nieco powęszyć. Wszak na pewnym etapie łapie się pewien przestępczy trop. Akcja powieści kręci się wokół świata mężczyzn, którym główna bohaterka stawia czoła. Najpierw nierozgarnięty szef, potem jego brat. Fabuła bazuje na dialogach, naturalnie wypadających, kąśliwych czy zabawnych. Z czasem wszystko nabiera tempa. Niejasne intencje, nieprzewidziane uczucia, próby wyjścia cało z sytuacji, w której trzeba wybierać. Komu można zaufać? Kto jest tym złym? Autorka nie zawahała się sypnąć i namiętnością, która na szczęście pojawia się naturalnie, dopiero z czasem i bez wielkiej przesady i wprowadziła w książkę wątek iście sensacyjny. Nawet nie zauważyłam, kiedy pomiędzy palcami przemknęło mi to kilkaset stron. PODSUMOWANIE Wykreowana w amerykańskim środowisku i prawdziwie amerykańska. Gdyby nie świadomość nazwiska autorki, zastanawiałabym się czy to aby na pewno nasza rodzima proza. Poprawiająca humor i zdecydowanie pozytywna historia, w której stonowany dobór wątków zapewnia etapowy, wiarygodny choć zróżnicowany pod względem tematyki rozwój zdarzeń. Romans, któremu na pewno warto dać szansę. Bo i nie zanudzi i zrelaksuje. Książka lekka, w przypadku niektórych (niektórych! – zaznaczam) wątków przewidywalna, co zupełnie nie odebrało mi przyjemności poznawania, ale spełniająca swoją rozrywkową funkcję. Jeśli szukacie powieści na wakacje, nie obawiajcie się jej rozmiaru. „Po godzinach” zwiastuje naprawdę dobrze spędzony czas.
-
Recenzja: foto.pajak Pająk MartynaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Lubicie rollercoastery? Jeśli tak, usiądźcie wygodnie, zapnijcie pasy i trzymajcie się mocno! Ruszamy na niesamowitą przygodę, która na długo zapadnie wam w pamięć. ______ Indiana Fisher, absolwentka Harvardu (najlepszej uczelni w kraju), jest asystentką Ryana - dyrektora generalnego w firmie deweloperskiej. Była wręcz przekonana, że dzięki tej pracy zrobi ogromną karierę. Niestety, przez rok nie robiła nic innego poza podawaniem kawy czy kserowaniem dokumentów, dlatego też jej plany i marzenia zeszły na dalszy plan. Jednak gdy w Bostonie pojawia się starszy brat Ryana, Vincent - na pierwszy rzut oka ponury i mrukliwy - życie zawodowe dziewczyny gwałtownie przyspiesza. Dowiaduje się, że ktoś pragnie przejąć firmę Rayana, coraz częściej zastanawia się nad uczuciami wobec Vincenta jednak nie wie, że w niedalekiej przyszłości czeka na nią niebezpieczeństwo... ______ Książka jest świetnie napisana, a przede wszystkim bardzo zaskakująca. Od pierwszej do ostatniej strony tak samo genialna. Autorka nie zwalnia tempa, bardzo dobrze prowadzi historię przez całą książkę. I choć początkowo grubość i mała czcionka może was zaskoczyć - nie zniechęcajcie się. Książkę czyta się naprawdę szybko, a kartki same się przewracają. I wiecie co wam powiem. Gdy już bliżej poznałam bohaterów, cieszyłam się z objętości książki - historię Indiany, Vincenta i Rayana mogłabym poznawać na okrągło. Dlatego też, dla mnie ta książka skończyła się wręcz zbyt szybko. Jeśli przeczytacie, będziecie wiedzieć o czym mówię ;) Oryginalni bohaterowie z czego jeden wprowadza trochę tajemniczości, rewelacyjny pomysł na fabułę który wcale nie jest oczywisty, a także mnóstwo emocji które towarzyszą nie tylko bohaterom ale i czytelnikom. Książka "Po godzinach" zagwarantuje wam prawdziwy emocjonalny rollercoaster i niebanalną historię, która na dłużej zostanie w waszej głowie i nie pozwoli na ani chwilę nudy! Gorąco wam tę pozycję polecam! Moja ocena 🌟 10/10
-
Recenzja: https://ohhmylotus.blogspot.com Adriana MazurkiewiczRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
W lutym przez przypadek trafiłam na pierwszą powieść Ludki Skrzydlewskiej. "Sentymentalna bzdura" choć z opisu wydawała się spokojna, stonowana, nienadzwyczajna, pochłonęła mnie w całości. Uważam, że głównym powodem była tajemniczość bohaterów, ich kreacja oraz natłok zdarzeń. Kiedy więc dowiedziałam się o premierze "Po godzinach", przebierałam niecierpliwie nogami! Tylko wiesz, jak to jest - jeśli przeczytasz pierwszą książkę Autora i będziesz się nią zachwycać, to poprzeczka wędruje niesamowicie wysoko - w związku z czym często się zdarza, że się rozczarowujesz. Nie ukrywam wcale, że troszkę się obawiałam, czy nie postawiłam sobie zbyt dużych oczekiwań względem Ludki. Ale kiedy otworzyłam "Po godzinach"... Cholera! Może zacznę od tego, że po opisie (znowu) można oczekiwać popularnego wątku, jakim jest biurowy romans. Nawet to, że w grę miało wchodzić dwóch bogatych braci - okej, dość oklepany temat, nie? Tylko, że Autorka ponownie wykreowała postacie w taki sposób, że do samego końca nie da się ich rozgryźć. Do tego dorzuciła nam wątek kryminalny, który momentami mrozi krew w żyłach. A wszystko to jest owinięte dużą dawką tajemniczości. Czego chcieć więcej od książki? Humoru! I - spoiler - tego Ludka też nie pożałowała! Nie chcę zbytnio rozpisywać się na temat fabuły, bo nie mam zamiaru psuć Ci niespodzianki. Zdradzę tyle, że nie będziesz mogła się oderwać od tej - dość obszernej (564 strony) - historii. Mnie bolały oczy, powieki chciały się zamykać, ale się nie poddałam! Po prostu MUSIAŁAM się dowiedzieć, co będzie dalej! Także wracając - książka dla ludzi o mocnych nerwach, gdyż emocjonalny rollercoaster niesamowity. Bohaterowie wykreowani w genialny sposób, dopracowani do ostatniej kropki. Och, no i Indy to nie jakaś tam nieśmiała, słaba dziewczynka, a silna i pewna siebie kobieta, która nie da sobą pomiatać - a trochę tych silnych kobiecych charakterów w polskiej literaturze nam brakowało... Na koniec - ja wiem, że to dopiero druga powieść Ludki Skrzydlewskiej i możesz stwierdzić, że oszalałam, ale właśnie w tej chwili oświadczam, iż Ludka Skrzydlewska jest jedną z moich ulubionych autorek. Przeczytam z chęcią wszystko, co wyjdzie spod jej pióra. Kupujcie "Po godzinach" póki jest na stanie w księgarniach, bo coś czuję, że może być potrzebny dodruk! Moja ocena: 5.0/5
-
Recenzja: Instagram.com/zaczytana_opisana Aleksandra KuszczakRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Indiana to dziewczyna z charakterkiem. Ambitna studentka, a od jakiegoś czasu asystentka dyrektora generalnego w bostońskiej firmie deweloperskiej, Ryana. Bohaterka jest pracowita i lubi wyzwania, jednak aktualna praca niestety jej tego nie zapewnia. Ryana natomiast lubi się bawić i praca jest na ostatnim miejscu jego listy. Do Bostonu przyjeżdża starszy brat szefa, Vincent, który sprawiała, że cały dotychczasowy ład i spokój zostają zaburzone. Tajemniczy, ponury, mało rozmowy mężczyzna jednocześnie fascynuje i przeraża bohaterkę. Jednak Vincent coś skrywa, a Indy zrobi wszystko by dowiedzieć się co to takiego. Dlaczego Vincent pojawił się w mieście? Kto zagraża firmie? "Po godzinach" to rewelacyjna książka z ciekawą, wciągająca fabułą i nietuzinkowymi bohaterami, którzy mają swoje za uszami, jednak mimo wszystko nie da się ich nie polubić. Historia ma ponad pięćset stron, jednak wcale nie sprawia to, że jej czytanie jest męczące czy nam się dłuży, a wręcz przeciwnie. Lektura pochłania już po kilku pierwszych stronach, a czym dalej tym trudniej się od niej oderwać. Dwóch mężczyzn, braci i jedna wyjątkowa kobieta, a do tego intryga. Połączenie tej trójki to mieszanka wybuchowa. Nieraz mamy ochotę wybuchnąć przez nich śmiechem, momentami chcemy nimi potrząsnąć, a bywa również tak, że wstrzymując oddech czekamy na ich kolejny ruch. Książka, która zapewnia wiele emocji i wrażeń. Śmiech, łzy, przerażenie, strach to tylko część z nich. Lektura, która pokazuje jak wiele jesteśmy w stanie zrobić dla swojego szefa, który z czasem stał się naszym przyjacielem. Jak ambitna kobieta z zapałem do pracy przez długi czas nie ma możliwości wykorzystania swojego potencjału. Intrygująca, tajemnicza historia z dreszczykiem emocji, którą nie sposób odłożyć. Książka o rodzinie, przyjaźni, miłości. O dokonywaniu wyborów, chęci niesienia pomocy. O fascynacji drugą osobą, która początkowa sprawia wrażenie niedostępnej, jednak wystarczy poświęcić jej trochę czasu i zechcieć ją poznać, aby okazała się kimś zupełnie innym. Świetna książka z wątkiem sensacyjnym, która nieraz Was zaskoczy. Gorąco polecam!
-
Recenzja: kobietainspiruje.blogspot.com Dorota PonetaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Indiana lubi swoją pracę, chociaż miała w niej być tylko na chwile. Jest asystentką szefa w firmie, która zajmuje się nieruchomościami. Jej zadania zaczynają się od parzenia kawy, przez umawianie spotkań, aż po wyciąganie z opresji dyrektora Ryana, który niejednokrotnie lubił zabalować w tygodniu. Kobieta stara się nie narzekać, chociaż w głębi duszy wie, że stać ją na coś lepszego. Pewnego dnia w firmie zjawia się niezapowiedziany gość, ułożony, odpowiedzialny, punktualny i zabójczo przystojny brat Ryana, Vincent. Mężczyzna zjawia się w Bostonie, by zająć się mediami społecznościowymi oraz całym marketingiem, uważa, że jego brat dużo traci przez to, że nie dba o wizerunek firmy w internecie, a strona www od dawna wygląda na przestarzałą. Na swoją pomoc wybrał oczywiście Indy, ona jednak nie jest zadowolone z tego faktu i podejrzewa, że Vincent nie przybył wcale po to, by pomóc swojemu bratu... Niestety pewnego dnia odkrywa mroczne firmowe tajemnice i rozpoczyna śledztwo na własną rękę, co uda jej się odkryć? Do czego jej dociekliwość doprowadzi? Czy Indy będzie miała na tyle wytrwałości i odwagi, by doprowadzić sprawy do końca mimo uczuć, jakie nią targają do obu mężczyzn? Wieczorem po raz pierwszy od dawna stanęłam przed naprawdę trudnym dylematem. Jak powinnam się ubrać na kolację z Vincentem? Dwoje braci, przystojnych, zabawnych, tak bardzo różnych, ale tak mocno pociągających, a pośrodku nich Indy, zwykła, ale uzdolniona kobieta, która nie wie, w którą stronę ma pójść. Za czarującym, zabawnym i śmiałym Ryanem czy może tajemniczym, ciut mrocznym, przystojnym Vincem. Wcale nie dziwie się, że nie może się zdecydować, sama miałabym niemały problem. Tego, którego wybierze, a może żadnego dowiecie się w książce. Każda z nas po tytule i zapowiedziach chyba spodziewała się jednego — to będzie kolejny słodki, biurowy romans z typowym schematem, a tu proszę, autorka nieźle zaskoczyła. Początek książki zapowiada się spokojnie, miłostkowo i nie jedna z nas rzekła „to po co ta książka jest taka gruba” mniej więcej w połowie zaczyna się naprawdę sporo dziać i wtedy dowiadujemy się, dlaczego jest tak nie inaczej, a pod koniec żałujemy, że nie ma jeszcze kilku, a nawet i kilkunastu stron więcej! Historia Indy, Ryana i Vincenta potrafi mocno wciągnąć. Spędziłam z nią jakby zliczyć prawie 24 godziny i nie żałuję ani chwili. Ludka ma świetny styl, dzięki czemu przerzucamy kartka po kartce i chcemy tylko więcej, nie mamy ochoty odkładać czytania nawet na chwilę. Mimo tego, że książka jest grubaskiem, ani trochę tego nie odczuwamy. Nic się nam nie dłuży ani nic nas nie męczy. Przez pierwsze strony wydaje nam się, że czytamy świetnie prowadzony romans, by później wejść w sensacyjny świat kryminału, a nawet i dobrego thrillera, który jest tak bardzo tajemniczy, że same nie wiemy, kto mówi prawdę, a kto kłamie. Możemy się tylko zastanawiać, by na końcu wszystko okazało się, zupełnie inaczej niż myślałyśmy. "L. Skrzydlewska po raz drugi pokazała na co ją stać! To nie jest zwykły, nudny, biurowy romans, to historia od której nie można się oderwać! Polecam z całego serca, nie będziecie żałować!" - D.Poneta
-
Recenzja: getatimewithbooks.blogspot.com/ Kamila BrzózkaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Macie czasami tak, że sięgniecie po pozornie zwyczajną historię, a ona wyjątkowo cudownym zrządzeniem losu okazuje się wręcz skrytym skarbem, za okładką, która trochę kusi, ale nie zdradza, jaka to zasadzka czeka na nas w środku? Miałam tak z jedną powieścią, którą do tej pory wspominam i bardzo ubolewam nad faktem, że nie powstały jeszcze kolejne części. Amber autorstwa Gail McHuhg. Drugą, która wspięła się na piedestał i zajęła cieplutkie miejsce historii, o której szybko nie zapomnę, stała się „Po godzinach” spod pióra Ludki Skrzydlewskiej. „Proste rzeczy nie stawiają przed nami żadnych wyznań. Czasami warto zaryzykować, żeby zyskać coś więcej". Cholera, dlaczego dopiero teraz trafiłam na twórczość autorki? Wciąż zbieram szczękę z podłogi. Łapałam się w trakcie lektury na tym, że taką perełkę stworzyła nasza rodzima autorka. Poziom? Światowy. Nawet nie żartuję. Ogólnie jestem zakochana w piórze Ludki Skrzydlewskiej. Nie wiem, gdzie ta dziewczyna się przede mną chowała, ale dosłownie na dwa-trzy wieczory dała mi taką samą ekscytację, za jaką tęskniłam i jakiej zawsze poszukuje wśród pisanych historii. Z początku widząc objętość tej książki, zaczęłam się zastanawiać między dwoma sprawami. A) Będzie to coś tak dobrego, że niepostrzeżenie skończę i będę jęczeć przez przyszły tydzień do moich domowników, jakim prawem ta historia mogła tak s z y b k o się skończyć (bo przecież prawie sześćset stron to mało, nie?). B) Ewentualnie powieść okaże się trudnym orzechem do zgryzienia, a strony mozolnie będą lecieć jak ostatnia godzina w pracy. Z tej dwójki, ku mojej ogromniej uciesze, padło na pierwszą opcję. Jestem zakochana w opisach kreowanych przez autorkę, jestem zakochana w postaciach, jestem zakochana w wydarzeniach, plot twistach. Niesamowicie rzetelnym research’u, jaki autorka musiała zrobić, bo życie w korporacji, intrygi czy niektóre wydarzenia brzmiały, jak żywcem wyjęte z codzienności. Po godzinach okazało się diamentem wśród wydobywanych kamieni w jednej z jaskiń, białym krukiem wśród tegorocznych romansów, dosłownie złotym Graalem. „- No co ty! Przecież laski do mnie lecą jak ćmy do światła. - Logan dumnie wypiął pierś, na co przewróciłam oczami. - Tylko brakuje mi jakiejś traumatycznej przeszłości, żeby mogły mnie pocieszać. Że też nie mogłem we wczesnej młodości wpaść w alkoholizm jak Harry Hole czy coś. - Kretyn - zawyrokowałam. Mama posłała mi oburzone spojrzenie. - Indy! Nie przezywaj brata! - Przecież mam rację - odparłam ze zdziwieniem, na co już się nie odezwała, tylko zasznurowała usta. - Tylko Logan może wpaść na pomysł, żeby tęsknić za mroczną przeszłością, bo laski na to lecą. Najlepiej od razu urwij sobie nogę, jełopie, nad kaleką też będą się rozczulać! - Uważaj, żebym ja ci czegoś nie urwał!” Bohaterowie nakreśleni przez autorkę są nietuzinkowi, kompletnie różni, wręcz unikatowi. Powiem tak, pierwszy raz od dawna się zdarzyło, że dosłownie nikt mnie nie irytował. Nawet postawione postacie, które teoretycznie powinny powodować szybszą siwiznę włosa na głowie, okazywali się tak oryginalni, tak pasujący i tak potrzebni, że byłabym chyba wariatką, gdybym miała mieć jakikolwiek zarzut. Indiana, główna bohaterka, mimo że skończyła dwa kierunki i okazała się niesamowicie ambitną dziewczyną, nie przeobraziła się w nadętą korporacyjną modliszkę. Wręcz przeciwnie. Aż chciałoby się mieć taką Indy przy sobie, jako przyjaciółkę. „- Niech łączy ich z Vincentem. Zmrozi ich samym milczeniem w słuchawkę.” Jednak prócz samej bohaterki, mamy także dwóch braci. Krew to chyba było jedno z, niewielu, co ich łączyło. Ryan z Vincentem są jak ogień i woda, jak ying i yang. Jak chodzące, przeczące sobie antonimy. Z jednej strony mamy szefa Indiany, Ryana, który jest idealnym przedstawicielem gatunku czarujących playboyów. I wierzcie mi, mimo początkowych awersji, jakie wchodzą do głowy przy takim przedstawieniu postaci, Ryana wręcz się uwielbia. Z takim szefem nigdy nie jest nudno, to jest pewne! „Vincent nie tylko mówił, ale też pytał? Chyba chciał mnie zagadać na śmierć.” Jest też drugi brat, ten starszy. Cóż to za kreacja! Ludka stworzyła tego mężczyznę w tak fascynujący sposób, że z każdą kartą powieści, odkrywając coraz więcej z siebie, wkradał się ukradkiem wprost w moje serce, powodując czytelnicze migotanie! Co nie zmienia faktu, że wszystkie postacie są unikalne i nadają całej historii klimat nie do podrobienia. Ludka Skrzydlewska po mistrzowsku operuje piórem, tworząc pochłaniające czytelnika w całości opisy, które niczym ręka najlepszego malarza, tworzą ruszające się obrazy w głowie. Było ich całkiem sporo, ale dla mnie to wielki atut. Jeżeli są wykwitnie poprowadzone, stają się jak prezenty. Ich nigdy za mało, pamiętajcie. Całość doprawiła świetnym poczuciem humoru (cholera, nie zliczę ile razy śmiałam się w głos, zaznaczając sobie cięte riposty na poprawę dnia!). Przepadam, kiedy w historii rzuca się na tacę niemożliwie wysmakowany ironicznie-sarkastyczny humor. (Mniam, mniam!). Intryga i tajemnica? Mimo tego, że mamy do czynienia bardziej z romansem, rozwikłania tej zagadki nie dało się przewidzieć ot tak. Nieskromnie przyznam, że mi nie udało się zgadnąć, kto stoi za tym wszystkim, więc jest naprawdę dobrze! I och, zapomniałabym. Gdzieś w połowie książki Ludka Skrzydlewska bombarduje nam romansem z prawdziwego zdarzenia, który śledzimy wręcz z rozmarzeniem i rozanielonym wzrokiem. Ach, cóż to za historia! „Na pewno zapytam, jak długo chodziłeś w pieluchach - mruknęłam, ale Ryan dosłyszał. - Lepiej zapytaj, ile dziewczyn poderwałem w podstawówce. - Mrugnął do mnie. -To ci da lepszy pogląd na to, kim jestem.” Po godzinach jest istną perełką. Dla autorki należą się wielkie pokłony, bo wykorzystując puste, często spotykane szablony romansu biurowego, stworzyła historię, od której czytelnik nie jest w stanie się oderwać. Gdyby Po godzinach było filmem bądź serialem, górowałoby w TOP'ce Netflixa na światowym rankingu, zajmując zasłużone pierwsze miejsce. I wierzcie mi, nie przez tydzień.
-
Recenzja: angelsx_book Kowalska NikolaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Bookstagram aż pęka od tej książki! Właśnie dlatego postanowiłam ją przeczytać. W sieci krąży dużo zarówno negatywnych, jak i pozytywnych opinii. Teraz pora na moją! Indiana, jest absolwentka jednego z najbardziej prestiżowych collegów na świecie- Harvardu. Prace znalazła w renomowanej bostońskiej firmie deweloperskiej. Początkowo była przekonana, że ta praca będzie idealną trampoliną do sukcesu. Po rocznej niewiele znaczącej pracy, jej chęci znacznie przygasły, do czasu gdy w mieście pojawia się starszy brat jej szefa! Wówczas życie zawodowe dziewczyny nabiera tępa. Rozdarta między uczuciami, a potrzebą chronienia szefa, szybko orientuje się, że firma jest w ogromnym niebezpieczeństwie. To osoba, która nie cofnie się przed niczym. Indiana z dnia na dzień, co raz bardziej uwikłana jest w niejasne układy biznesowe, jednak nie zdaje sobie sprawy, że jest w niezwykłym niebezpieczeństwie. To było moje pierwsze spotkanie z tą autorką, i oczywiście uważam, że udane. Jednak trochę się rozczarowałam, pierwsza połowa książki była genialna, wyśmienita, chodziła mi cały czas po głowie. Druga ciągnęła mi się w nieskończoność, właśnie dlatego nie przepadam za długimi książkami, bo o ile pierwsza połowa jest super to przy drugiej zaczynam się już nudzić. Czy po tych wszystkich przechwałkach na temat książki spodziewałam się czegoś innego? Tak, świat bookstagrama zaserwował mi tyle opinii na jej temat, że sądziłam, że książka ta zapadnie mi na długo w pamięć. Jednak zarówno w pierwszej jak i drugiej połowie, śmiechu nie zabrakło. Na ogół przyjemna napisana, lekkim piórem powieść, chodź zdarzały mi się momenty zawahania, czy dalej brnąc w nią. Nie wiesz co czytać, ciepłego wakacyjnego wieczoru? Ta książka, na pewno się nada. Ocena: 7/10
-
Recenzja: Jadzka_czyta Dziura KarolinaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Jest to moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki i śmiało mogę powiedzieć, że naprawdę bardzo udane. Czy się spodziewałam po niej czegoś innego ? Nie. Jest to książka, która mimo ilości stron ( które na początku szokują) czyta się płynnie i z dużym zainteresowaniem. Bardzo podobała mi się fabuła stworzona przez autorkę. Poznajemy Indiane, która krótko po skończeniu jednej z lepszych szkół postanawia pracować w biurze North & North Developres, jej rodzice nie są zadowoleni z wyboru córki. Nie chcą by popadła w wir korporacji, jednak Indiana nie zważając na ich docinki i troskę mimo wszystko podejmuje decyzje o podjęciu pracy z nadzieją, że u boku swojego szefa - Rayana będzie pięła się po szczeblach kariery. Niestety nic nie jest tak jak sobie wymarzyła. Zamiast rozwijać swoje umiejętności musi nosić szefowi kawę oraz pilnować jego obowiązków, ponieważ sam szef ma trochę luźny styl życia, wszystko za niego robi Indy, ogarnia spotkania biznesowe, czyta umowy, a nawet wysyła kwiaty jego kochankom i umawia go na kolacje z nimi. Żmudne życie dziewczyny przerwa pojawienie się brata Rayana - Vincenta. Wraz z pojawieniem się tego z pozoru gburowatego mężczyzny jej życie zmienia się diametralnie, już nie jest takie nudne , a staje się wręcz niebezpieczne. Śmiało mogę powiedzieć, że ilość stron jak i wielkości czcionki tylko z pozoru jest straszne. Książkę czyta się płynnie, jest trochę śmiechu ( podoba mi się ostry język głównej bohaterki) . Vincent tez jest dla mnie mimo wszystko barwna postacią. Lubiłam go za jego tajemniczość, długo, ale to bardzo długo, nie mogłam go rozgryźć. Znajdziemy tu trochę kryminału, romansu oraz lekkiego erotyku - przynajmniej wg mnie ponieważ sceny łóżkowe były opisane ze smakiem jednak nie są one jakieś mocne. Obiecuje wam, że książka was nie zawiedzie, a wręcz przeciwnie śmiało mogę powiedzieć, ze książkowy kac przy niej jest normą.
-
Recenzja: sylwiabachleda_autorka Bachleda SylwiaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Uwaga! Będę się zachwycać!😍 Krótko o fabule. Indiana po skończeniu prestiżowej uczelni zatrudnia się w korporacji North&North Development z nadzieją, że jako asystentka Rayana - dyrektora generalnego, będzie pięła się po szczeblach kariery. Tak się jednak nie dziej i choć jest ambitna, jej głównym zadaniem jest noszenie kawy swojemu szefowi i pilnowanie jego obowiązków, gdyż wspomniany mężczyzn, ma bardzo luźne podejście do tak odpowiedzialnego stanowiska jakie piastuje... Nudne życie Indy, przerywa pojawienie się w firmie starszego z braci Norh - Vincenta. Od tej pory już nic nie będzie takie proste i monotonne, a wręcz stanie się niebezpieczne. Jeżeli myślicie, że to standardowy romans biurowy, jesteście w wielkim błędzie! Tu nic nie jest takie oczywiste jak mogłoby się wydawać na początku i chyba za to najbardziej pokochałam tę książkę. Piszę chyba, ponieważ równie mocno pokochałam każdego z bohaterów wykreowanych przez autorkę. Jeżeli obawiacie się objętości książki i drobnej czcionki, zapewniam Was, że to nie wada, lecz zaleta! Kto miałam książkowego kaca, ten wie o czym mówię.😅 Wciąż mi mało i nieprzerwanie mogłabym czytać o przygodach Indy, Rayana i Vinca. Ten ostatni jest naprawdę intrygującą postacią i bardzo długo nie mogłam go rozgryźć, ale jakże go pokochałam za tę tajemniczość!😍 Zapewniam, że nie będziecie się przy niej nudzić ani przez sekundę! Znalazłam w niej wszystko to co kocham w książkach, wartka akcja, oryginalna fabuła, dreszczyk emocji, czyhające w cieniu niebezpieczeństwo, elektryzujące pożądanie, oryginalni bohaterowie i solidna dawka humoru! Jednym słowem czytelnicza BOMBA!💣📖💣 Moja ocena to 10+/10🔥💖
-
Recenzja: Strefa BookiRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Opis: Kiedy zakres obowiązków zaczyna wykraczać poza umowę... Indiana Fisher, absolwentka Harvardu i asystentka dyrektora generalnego w renomowanej bostońskiej firmie deweloperskiej, początkowo żywiła przekonanie, że jej posada będzie trampoliną do sukcesu. Niestety, po roku spędzonym na podawaniu kawy, kserowaniu dokumentów, a przede wszystkim na chronieniu szefa firmy Ryana przed konsekwencjami jego własnej nieodpowiedzialności entuzjazm Indiany nieco przygasł. Kiedy w Bostonie pojawia się starszy brat Ryana, Vincent - ponury, mrukliwy i zdaniem Indiany raczej podejrzany - życie zawodowe dziewczyny gwałtownie przyspiesza. Rozdarta pomiędzy mieszanymi uczuciami wobec Vincenta, a potrzebą chronienia swojego szefa młoda asystentka wkrótce przekonuje się, że ktoś chce przejąć firmę Ryana. Ktoś, kto nie zawaha się przed żadną podłością, by osiągnąć cel. Indiana, coraz mocniej uwikłana w niejasne układy biznesowe, nie przypuszcza, że i jej może grozić niebezpieczeństwo... Ludka Skrzydlewska funduje swoim bohaterom przejażdżkę emocjonalnym rollercoasterem. Przejażdżkę, której finału nie da się przewidzieć aż do samego końca. Dołączysz? Niezapomniane przeżycia gwarantowane! *** Co się dzieje po godzinach w "Po godzinach" Ludki Skrzydlewskiej? Twórczość Ludki Skrzydlewskiej przypadła mi do gustu od pierwszego opowiadania. Przeczytałam je w antologii Grupy Literackiej Ailes "Deszczowe sny", nosiło tytuł "Huldra" i zabierało czytelnika do skandynawskich lasów. Później była historia w antologii "Dopóki nas śmierć nie rozłączy" i Pieska miłość (piękna, wzruszająca i optymistyczna), która jeszcze bardziej pozwoliła mi odkryć romantyczną stronę Ludki Skrzydlewskiej. Ogromnie byłam ciekawa jak też będzie mi się czytać powieść i w moje ręce (dzięki uprzejmości Wydawnictwa Editio Red) trafiła historia Henry'ego i Vee, czyli "Sentymentalna bzdura". Zaciekawiona opisem, kuszona wątkiem kryminalnym nie mogłam nie skusić się na kolejną powieść Ludki. Przyznaję się, że romanse czytam niezmiernie rzadko, choć ostatnio zdarza mi się to coraz częściej. Tym bardziej jeśli chodzi o romanse biurowe, a z takim mamy do czynienia w "Po godzinach". Nie miałam z takowym nigdy do czynienia, nie wiedziałam co prawda jak, i czy w ogóle, przypadnie mi do gustu, ale moje oczekiwania nie były zbytnio sprecyzowane prócz spędzenia przyjemnie czasu na lekturze. Czy moje oczekiwania zostały spełnione? Czy miałam się do czego przyczepić? Czy bohaterowie stworzeni przez Ludkę Skrzydlewską przypadli mi do gustu? A może jak Vee z "Sentymentalnej bzdury" niesamowicie irytowali? *** Indiana Fisher skończyła studia na Harvardzie, jest inteligentna, elokwentna, profesjonalna, odpowiedzialna, uparta, a do tego urocza i niesamowicie lojalna. To profesjonalistka w każdym calu. Początkowo sądziła, że w firmie Ryana Northa osiągnie sukces, tymczasem jako jego osobista asystentka tkwi ciągle w tym samym miejscu co na początku swojej kariery, a zamiast odnosić sukcesy chroni swego szefa przed jego brakiem odpowiedzialności. Jeśli narzekała na nudę i rutynę, to przyjazd do Bostonu starszego brata Ryana - Vincenta, wywoła wręcz lawinę niespodziewanych wydarzeń i różnorodnych emocji. Oj, polubiłyśmy się z Indy od samego początku. Tak prawdę mówiąc niezmiernie polubiłam wszystkich bohaterów "Po godzinach": Ryana, Logana, Nick i Vince'a. Ten ostatni co prawda, nie wywołał we mnie miłości od pierwszego wejrzenia, raczej przekonywałam się do niego sukcesywnie (co nie znaczy, że nie doceniałam tego w jaki sposób został napisany - ale o tym troszkę dalej), ale bez Vincenta takiego jaki właśnie był, z pewnością nie byłaby to ta sama powieść :) "Ryan jeździł dosyć... nonszalancko (...). Robił podczas jazdy tysiąc innych rzeczy: szukał okularów przeciwsłonecznych, poprawiał lusterka, patrzył na idące ulicami dziewczyny w krótkich spódniczkach, czasem także na mnie, szukał czegoś w schowku, wybierał muzykę - właściwie wszystko poza uważnym kierowaniem samochodem." W drugiej części powieści, już tak bardziej pod koniec, Indy zaczęła mnie strasznie irytować. Niekoniecznie jej zachowanie w całości, ale były ze dwa, trzy takie momenty, że gdybym miała możliwość trzasnęłabym ją na opamiętanie :) *** Chociaż powieść ma ponad pół tysiąca stron, zadrukowanych drobnymi literkami czytało się zadziwiająco szybko. Ludka Skrzydlewska bardzo dobrze oddała korporacyjną rzeczywistość i choć sama nie byłam tak całkiem pewna jak mi się spodoba romans biurowy, wsiąkłam w rzeczywistość Indy i kolokwialnie mówiąc kartki przewracały się same, a oczy automatycznie wyłapywały intrygujące lub zabawne fragmenty. Pojawiający się w fabule wątek kryminalny stanowi oś całej historii, to wokół niego oplecione są pozostałe. Tymi, na które szczególnie warto zwrócić uwagę to relacje rodzinne (szczególnie pomiędzy rodzeństwem), oczekiwania rodziców względem dzieci, a także relacje pomiędzy pracownikami. Wątek romantyczny jest może i sztampowy, ale bardzo dobrze napisany, kreacje bohaterów dopracowane, a zwroty akcji umiejętnie wplecione w fabułę, co czyni "Po godzinach" pozycję wręcz obowiązkową dla miłośników romantycznych historii z domieszką innych gatunków. *** Ale... Tym co niezmiernie mnie zachwyciło po raz kolejny (i liczę, że zachwyci także w kolejnych powieściach) to umiejętność tworzenia przez Ludkę Skrzydlewską bohaterów na wskroś rzeczywistych, pełnych emocji, charakternych, indywidualnych. Te postaci żyją i przeżywają swoje historie na naszych oczach. Mogłoby się wydawać, że miejscami powieść jest przegadana. W zasadzie przychylam się do tego zdania, ale i to ma swój cel (nie moje przychylanie się, lecz przegadanie ;)). Dzięki temu możemy lepiej zobaczyć to co chce nam przekazać autorka, charaktery postaci są dokładniejsze, a przekomarzania pomiędzy bohaterami i sceny sytuacyjne niejednokrotnie wywoływały u mnie niekontrolowany chichot. To, żeby nie było tak, że tylko ochy i achy, to powiem Wam, że denerwowało mnie (i to im częściej tym mocniej) porównywanie do robota. Normalnie jakby ten robot wyskakiwał mi przed oczy specjalnie :) Ale bez obaw, westchnień frustracji tym spowodowany było zdecydowanie mniej niż westchnień zadowolenia z lektury. *** Jak na romans przystało nie może zabraknąć scen erotycznych. Jeśli oczekujecie czegoś mocniejszego to się rozczarujecie. O, nie, to nie u Ludki takie rzeczy. Ludka serwuje sceny pełne smaku, chociaż nie pozbawione erotyzmu i tego dreszczyku podniecenia, który przebiega przez kręgosłup podczas czytania. Sceny zbliżeń stanowią dopełnienie wątków , nie zaś je dominują, pomimo wyraźnie wyczuwalnego napięcia erotycznego pomiędzy bohaterami. " - (...) Nie boisz się, że jesteśmy jak pociąg, który pędzi przed siebie bez działających hamulców? (...) - (...) Ja wcale nie pędzę przed siebie jak pociąg bez hamulców. Jestem raczej jak Acela Express Amtraka. Szybki, rzetelny i trzymający się planu. (...)" *** "Po godzinach" podobało mi się o wiele bardziej niż "Sentymentalna bzdura". Indy, Ryan i Vince skradli moje serce i urozmaicali mi letnie popołudnia sprawiając, że godziny mijały jedna za drugą, z prędkością światła. Szukasz autorki, która mistrzowsko gra na strunach emocji swoich czytelników? Chcesz historii romantycznych w najlepszym wydaniu? Sięgnij po powieści Ludki Skrzydlewskiej. Serdecznie polecam! Moja ocena 8/10
-
Recenzja: Gypsy_Girl_Recenzuje Pańczyk EwelinaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Jak wiecie poprzednia książka Ludki bardzo mi się podobała. Zaraz się przekonacie czy i tak było tym razem. Główną bohaterką książki ,,Po godzinach" jest Indiana Fisher, absolwentka Harvardu i asystentka dyrektora generalnego w jednej z bostońskich firm deweloperskich. Jednak praca ta nie wygląda tak jak nasza bohaterka sądziła: parzenie kawy i chronienie szefa firmy przed konsekwencjami jego własnej głupoty, nie jest szczytem jej marzeń. Jedna gdy w Bostonie pojawia się starszy brat jej szefa, Vincent, jej spokojna i nudna praca zmienia się o 180 stopni. Indiana coraz bardziej wnika w niejasne układy biznesowe. Do tego stopnia, że zaczyna jej grozić niebezpieczeństwo. Czy rozdarta pomiędzy dwoma mężczyznami Indiana, da sobie radę z ratowaniem firmy i ratowaniem siebie? Kto wygra tę rozgrywkę?? Czy wszyscy wyjdą z niej cało? Na te i inne pytania odpowiedzi znajdziecie czytając tę książkę. Mogę to już napisać: Ludka, biorę Cię w ciemno. Kochani. Naprawdę ciężko mnie zadowolić, ale już drugi raz Ludce się to udało. Teraz wam opowiem co takiego mi się tam podobało. Zacznę od bohaterów. Każdy inny, więc spokojnie czytelnik znajdzie tutaj swojego ulubieńca. Ryan, szef Indiany, niby biznesmen, ktoś poważny, a jednocześnie lekkoduch o uroku chłopca, który skacze z kwiatka na kwiatek. Jednak to taki typ bohatera, którego nie da się nie lubić. Zupełnym przeciwieństwem Ryana jest jego brat, Vincent. No może nie zupełnym, bo jest również przystojny, więc to ich łączy, ale w sumie tylko to. gdy Ryan jest gadatliwy, to Vincent jest małomówny. Gdy Ryan jest lekkoduchem, to Vincent twardo stąpa po ziemi. Mogłabym wam tak wymieniać w nieskończoność, jednak chyba nie po to tu jesteśmy. Indiana natomiast to dziewczyna do tańca i do różańca. Kiedy trzeba to jest poważna i poukładana. A kiedy trzeba to umie się zabawić. Powiem wam, że polubiłam tę bohaterkę, co ostatnio zdarza się u mnie niezmiernie rzadko. Ludka: brawo. W sumie to polubiłam wszystkich bohaterów, bez wyjątku. Każdy miał w sobie to coś. Coś co wyróżniało go z tłumu. Niech was nie odstrasza grubość tej książki. O nie. ,,Po godzinach" ma stron, ale czytelnik nawet nie wie kiedy je przeczytał. Gdy tylko przeczytałam pierwszą stronę tej powieści, to wiedziałam, że przepadłam na resztę popołudnia. Nie było takiej siły na tym świecie, która oderwałaby mnie od tej książki. Raz za razem, autorka porywa nas, czytelników, w wir intryg i zwrotów akcji godnych najlepszych pisarzy. I jeszcze ta zagadka: kto za tym stoi??? I gdy myślałam, że już się z gąską witałam, że wiem to i dlaczego to autorka robi coś takiego, iż wiem, że nic nie wiem. Pisząc o tej książce nie sposób nie napisać o tym w jakim stylu jest napisana. Już przy Bzdurce chwaliłam warsztat literacki autorki. Jedna nie spoczęła ona na laurach, ponieważ widać progres. Widać to, że naprawdę spędziła nad tą powieścią kupę czasu i dopieszczała ją do granic możliwości. I właśnie to wszystko wpływa na fakt, że książkę się czyta nad wyraz przyjemnie. Przyznam wam się bez bicia, że z początku sceptycznie podchodziłam do tej książki. No bo przecież to druga powieść w dorobku autorki i pomyślałam sobie, że dwie książki pod rząd nie mogą być dobre. I w sumie miałam rację. Nie były dobre, były BARDZO DOBRE!!!! "Po godzinach" to był dla mnie strzał w dziesiątkę, który sprawił, że Ludka przebojem wdarła się do mojej listy TOP autorek, a to nie lada sztuka, ponieważ od dłuższego czasu są na tej liście te same nazwiska z pokaźnym stażem literackim. Czy polecam? Po stokroć tak. Jeżeli poszukujecie ciekawej powieści z wątkiem kryminalnym, to trafiliście idealnie. Wyraziste postacie, i to nie tylko te z pierwszego planu, wartka akcja, dobry humor, to tylko kilka plusów tej powieści. Nawet się nie zastanawiajcie tylko sięgajcie po tę książkę, ponieważ naprawdę warto. I mam nadzieję, że spodoba wam się ona tak samo jak i my. A ja ja na szpilkach czekam na następne książki Ludki.
-
Recenzja: https://www.instagram.com/literatka_/ Karolina RybickaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Indy od roku pracuje w wielkiej Bostońskiej korporacji. Marzyła o porządnej i ambitnej pracy, a ostatecznie wylądowała na stanowisku asystentki dyrektora generalnego. Jej praca polega tylko na przynoszeniu kawy Ryanowi i zamawianiu kwiatów oraz pokoju w hotelu dla kolejnych kochanek. Indy nie przepada za swoją pracą, jednak nie umie zostawić szefa, który bez niej by zginął. Niespodziewanie w firmie pojawia się starszy brat Ryana - Vincent. Poważny, ponury, mrukliwy i podejrzany. Od tego czasu w firmie wszystko zaczyna się psuć, a Indy grozi niebezpieczeństwo. Przepadłam. Nie spodziewałam się, aż tak genialnej książki! Nic tutaj nie dzieje się przez przypadek, wszystko od A do Z jest przemyślane, a każde zdanie czy dialog ma znaczenie. "Po godzinach" jest romansem biurowym z wątkiem sensacyjnym. Szczerze się przyznam, że tak. Fabuła może nie jest specjalnie oryginalna, ale to nie znaczy, że jest zła! Po prostu wątku romantycznego można się łatwo domyślić, ale zakończenia tej sensacyjnej strony książki kompletnie nie przewidziałam. Zakochałam się w postaci Indy. Jest inteligenta i pyskata, a nie jest miękką kluską, jak bohaterki w większości książek. Ryan jest typowym play boyem, więc jego nie muszę komentować, ale Vincent... W życiu bym się nie spodziewała, że tak spodoba mi się jego postać. To właśnie fantastycznie wykreowani bohaterowie i genialne dialogi sprawiły, że się zakochałam. Rzadko to mówię, ale naprawdę nie mam się do czego przeczepić. Tutaj każdy dialog, każde zachowanie bohaterów miało sens i sprawiało, że z książki wylewała się masa emocji. Odważę się stwierdzić, że tutaj niby niewinny, ale inteligentny flirt o interesach miał w sobie więcej chemii i erotyzmu niż niektóre sceny erotyczne w innych książkach. Śmiałam się, płakałam, miałam ochotę przytulić bohaterów, potrząsnąć nimi, żeby się ogarnęli i wyrzucić książkę przez okno. Ta książka całkowicie przeżuła mnie emocjonalnie i wypluła, a ja się na koniec popłakałam, że się skończyła.Genialna!
-
Recenzja: justus_reads Justyna SkubisRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
"Po godzinach" Ludki Skrzydlewskiej to świetna książka, koło której nie da się przejść obojętnie! Okładka przykuwa wzrok a objętość szokuje... za to historia mocno wciąga a bohaterów nie sposób nie pokochać. Indiana Fisher, pracuje w firmie deweloperskiej i pomimo swoich wysokich ambicji, nie robi tam nic szczególnego, oprócz "nianczenia" swojego szefa Ryana, który bez jej pomocy zapewne nie wiedziałby nawet czy w domu posiada aspirynę. Gdy pewnego dnia w biurze pojawia się Vincent, starszy brat Ryana, Indy nawet nie przeczuwa co wkrótce ją czeka. Dodatkowo, gdy dowiaduje się, że ktoś chce przejąc firmę szefa, robi wszystko, by temu zapobiec. Spotyka ją przy tym szereg ciekawych wydarzeń i bardzo ciekawa rywalizacja... Nie pamiętam kiedy ostatnio sięgnęłam po tak grubą książkę... naprawdę. Z początku byłam przerażona... ale powiem Wam, że niepotrzebnie. Lektura wciąga od pierwszych stron, a historia jest tak ciekawa i świetnie opisana, że momentami nie dało się oderwać. Cudownie zarysowane postacie! nie dało się ich nie pokochać! Główna bohaterka jest po prostu genialna, a jej humor i cięty język momentami rozwalał mnie na łopatki. Do tego dwójka przystojniaków, którzy co chwile koło niej się kręcili, dodawali całej historii niesamowitych emocji. Osobiście moje serce było przy jej szefie, który niestety był kobieciarzem, ale takim aż do schrupania :P Jeśli chodzi o wątek "kryminalny" - był ciekawy, nadawał całej historii smaczku, chociaż dla mnie trochę przewidywalny. Podziwiam autorkę za tak szczegółowe i dopracowane opisy i kreacje bohaterów, bo uważam, że to naprawdę świetnie jej wyszło i musiała w to włożyć mnóstwo pracy! Niestety mnie trochę te opisy męczyły, bo bardziej skupiam się zawsze na akcji i na tym, żeby coś się działo.. a tutaj wszystko ma bardzo wolne tempo ;( to jedyny taki mały minusik tej całej książki... ale bohaterowie skutecznie wynagradzają ten mały szkopuł ;) i myślę, że pomimo to książka jest warta przeczytania :)
-
Recenzja: zozo.land Łazarczyk ZofiaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Do przeczytania tej książki skusiło mnie wielu moich znajomych jak i samych recenzentów. Przez to ile osób ją polecało, spodziewałam się czegoś spektakularnego. • Pierwszą połowę książki pochłonęłam w jeden dzień. Nie byłam w stanie się od niej oderwać. I z całą pewnością sprostała moim wymaganiom. Z drogą połowa było jednak trochę gorzej. Wszystko się strasznie ciągnęło, a główną bohaterka piekielnie denerwowała mnie wątpieniem w swojego faceta. Do tego od pierwszego pojawienia się w książce kolejno trzech postaci wiedziałam, że to one zamieszane są przestępstwo (chodzi mi o osobę defraudującą pieniądze oraz jej wspólnika, a na końcu samego mordercę) Później już wszystko było dla mnie przewidywalne. Możliwe jednak, że te elementy, które mi się w tej książce nie spodobały były spowodowane tym, że książka jest strasznie gruba. Ja z natury jestem niecierpliwa i szybko się nudzę, więc raczej nie sięgam po takie cegiełki. Jeżeli już to są to wtedy raczej książki z gatunku fantasy. • Pomijając te wszystkie mankamenty, książka mi się podobała i z całą pewnością sięgnę po inne książki tej autorki.
-
Recenzja: Snieznooka Wróblewska AgataRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Na początku była „Sentymentalna bzdura” powieść, która ukazała, że debiutująca Ludka Skrzydlewska ma w sobie potencjał. Nie trzeba było długo czekać, aby przekonać się o tym, że autorkę stać na znacznie więcej niż przypuszczamy. Byłam „Po godzinach” bardzo ciekawa, myślałam że o romansach biurowych czytałam wszystko, jednak miło jest się zaskoczyć. Ta powieść ma w sobie znacznie więcej niż można by przypuszczać, jest bardziej złożona, interesująca i magiczna, ponieważ nie chce dać się odłożyć na półkę. Jak złapiecie tą pozycje w swoje ręce, nie będziecie mogli oderwać się od tego świata i wykreowanych przez autorkę bohaterów. Co otrzymamy w książce „Po godzinach”? Główną bohaterką książki „Po godzinach” jest Indiana Fisher pracująca, jako asystentka dyrektora w firmie deweloperskiej. Jest to kobieta łaknąca sukcesu, jednak nie wydaje się, aby upragniony awans czaił się tuż za rogiem. Marzy o tym, aby dostać jakieś wyzwanie, aby mogła w jakiś sposób pokazać, że jest dobra, że zasługuje na o wiele więcej. Indy jest absolwentką Harvardu, ukończyła go z wyróżnieniem, pragnie od życia znacznie więcej. W praktyce wygląda to tak, że wykonuje większość zadań dyrektora, więc ratuje go z zawodowych kłopotów, a także tych prywatnych, Rayan otrzymał firmę od ojca. Jest człowiekiem, który może się wydawać odrobinę zepsuty. Nie musiał się starać, aby zajść wysoko ciężką pracą, liczy się dobry seks, nienaganny wygląd i samego siebie. Jego asystentka jest dla niego ważna, jednak nie ma zamiaru dać jej awansu. Oznaczałoby to, że musieliby się być może pożegnać, a tego nie chciał. Dobrze mu było, kompetentna asystentka, na której mógł polegać na kiwnięcie ręki, czy można było chcieć czegoś więcej? Nic jednak nie trwa wiecznie, spokój zazwyczaj coś burzy, tym razem jest to przyjazd starszego brata, Vincenta. Mężczyzna jest przeciwieństwem dyrektora, nie można zarzucić mu braku pracowitości, czy ambicji, co powala mu na przejście nieco wyżej i dalej. Przyjazd tego mrocznego mężczyzny może zwiastować kłopoty, czy braterska rywalizacja będzie dotyczyła jedynie firmy, czy też kobiety? Rozpoczęła się rozgrywka, która nie oznacza niczego dobrego. Kto ją zwycięży i jakie poniesie za sobą konsekwencje? „Po godzinach” to nie tylko romans, to mieszanina emocji, grozy i humoru, w której warto się zagrzebać na nieco dłużej. Pomimo objętości, która jest spora, nie mogłam powiedzieć, że podczas czytania tej powieści w jakiś sposób się nudziłam. Dałam się wciągnąć rozterkom bohaterów i wspólnie z główną bohaterką byłam ciekawa kryminalnej zagadki, którą tak zapalczywie chciała rozwiązać. Czy mi się to udało? Niezupełnie. Czy przewidziałam zakończenie tej historii? Nie. Pożerałam stronę za stroną mając nadzieję na to, że zbyt szybko się nie skończy ta opowieść, że będę mogła nieco dłużej zabawić z bohaterami. Niestety nic, co dobre nie trwa wiecznie, a koniec dobiegł nieubłaganie. Styl autorki przypadł mi do gustu, już przy „Sentymentalnej bzdurze”, wiedziałam, że jeśli będę miała okazję i czas to chętnie zgłębię się w książkę, którą napisze. Nic w fabule nie było wymuszone, czy naciągane, problemy wyssane z palca, nierealne, wszystko miało swoje miejsce. Każda poszlaka znaczenie, warto uważnie czytać i próbować rozgryźć tajemnicę. „Po godzinach” lektura na więcej niż jeden wieczór i znacznie dłużej do zapamiętania.
-
Recenzja: www.instagram.com/wez_przeczytaj/ Roma WośkowiakRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
10/10 Indiana Fisher pracuje jako asystentka dyrektora generalnego w renomowanej firmie deweloperskiej. Jej głównym zajęciem, oprócz podawania kawy, jest ochrona nieodpowiedzialnego szefa, Ryana, który w ogóle nie przykłada się do swoich obowiązków. Już dawno straciła nadzieję na zrobienie kariery w tej firmie. Zaczyna się dziać coś więcej kiedy do Bostonu przyjeżdża starszy brat Ryana, Vincent. Ten ponury i małomówny mężczyzna wydaje się bardzo podejrzany. Indy postanawia zabawić się w detektywa i dowiedzieć co Vincent knuje. Sprawy zaczynają się jednak komplikować. Dziewczyna będzie musiała stoczyć walkę nie tylko z osobami chcącymi przejąć firmę Ryana, ale także z własnymi uczuciami... Co z tego wyniknie? To moje pierwsze spotkanie z piórem autorki, ale na pewno nie ostatnie. Ta książka jest po prostu genialna! I niech Was nie przeraża objętość. Owszem, jest to grubasek, ale czyta się płynnie i szybko. Styl pisania autorki przypadł mi do gustu. Oprócz romansu znajdziemy tu wiele intryg i sporo akcji. Nie obejdzie się bez emocji i zagrożenia życia. Nie zabraknie również uśmiechu, gdyż w tej historii jest wiele zabawnych momentów. Jednak największe brawa należą się autorce za kreacje postaci. Indy jest ambitna, silna i ma cięty język. Świetnie sprawdza się w roli asystentki, choć można odnieść wrażenie, że tak naprawdę to ona rządzi w firmie. No i ma słabość do Ryana. Sam Ryan jest niezwykle barwną postacią. Typowy kobieciarz, którego sprawy firmy średnio interesują. Zdecydowanie ma o sobie zbyt duże mniemanie. Jego totalnym przeciwieństwem jest Vincent, straszy brat. On z kolei jest mroczny, zamknięty w sobie, sprawia wrażenie oziębłego i sztywnego. Nawiązywanie relacji przychodzi mu z wielkim trudem. Ta trójka kompletnie różnych osobowości bardzo do siebie pasuje. Polubiłam ich, zżyłam się z nimi i przede wszystkim świetnie bawiłam. Autorka stworzyła lekką i niesamowitą historię w której po prostu przepadłam. Książka trafia na półkę z ulubionymi książkami! I jak najszybciej muszę zapoznać się z kolejną książką autorki
-
Recenzja: Swiatksiazkowymali.blogspot.com Malwina NowakRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
„Indy, nie zawsze to, co prostsze, jest lepsze. Proste rzeczy nie stawiają przed nami żadnych wyzwań. Czasami warto zaryzykować, żeby zyskać coś więcej.” Indiana Fischer jest absolwentką Harvardu, zatrudniając się w renomowanej bostońskiej firmie deweloperskiej myślała, że będzie mogła się spełniać i rozwijać zarazem pnąc się na szczeblach coraz wyżej żeby osiągnąć coś więcej. I tu dziewczyna musiała się rozczarować, życie pokazało jej, że nic nie jest takie jakby się chciało. Zamiast poważnych zadań musiała się zmagać z zachciankami jej szefa; przynoszeniem kawy, wysyłaniem kwiatków do jego dziewczyn na jedną noc i umawiania mu kolacji, gdzie je zabierze oraz ratowaniu go z opresji., ale i konserwowaniu dokumentów. Nie tak wyobrażała sobie pracę asystentki dyrektora generalnego, czuła że się tam marnuję jednak nie chciała zostawiać szefa. Indy jest ambitna, inteligenta i piękna pragnie w końcu, żeby w jej życiu coś się zmieniło. I pewnego dnia to się staje, odkrywa coś co zmieni jej dotychczasowe życie. Uwikłana w niejasne układy biznesowe, nawet nie przypuszcza, że może grozić jej śmiertelne niebezpieczeństwo. „Przy Ryanie wszystko było proste. Jeśli nie kontrolowałam naszych rozmów, to dlatego, że Ryan rzucał żarcikami i aluzjami seksualnymi, które mogłam po prostu zignorować jeśli chciałam. Z Vincentem nie było tak łatwo. Nigdy nie wiedziałam, co mógł powiedzieć albo zrobić za chwilę, i przez to cały czas byłam w gotowości.” Ryan to takie typowe dziecko, które nie potrafi docenić tego co dostał. W głowie mu tylko imprezowanie i zaliczanie panienek. Nie stroni od dogryzania i rozmawiania. W nosie miał swoją firmę, a wszystko co istotne zwalał na Indy, która nie umiała mu odmówić. Vincent natomiast to cichy i zdystansowany mężczyzna, wie czego chce i do tego dąży. Wszystko co posiada osiągnął swoją ciężką pracą. Jest typem faceta małomównego, tajemniczego taki cicho-ciemny, nigdy nic nie wiadomo z nim. Dwaj bracia, tak bardzo od siebie różni, mogli by się od siebie uczyć, jednak nie bardzo udaje im się, ze sobą dogadać. A natomiast tego zaczną rywalizację o względy Indy. Obaj mają również pewne tajemnice.. Co zrobi biedna Indy, komu zaufa? Rozdarta pomiędzy uczuciami wobec Vincenta, a potrzebą chronienia swojego szefa.. nie będzie miała łatwo. Jednak będzie musiała dokonać wyboru.. jakiego musicie przekonać się sami. Ja wybrałabym osobiście Vincenta, lubię takich tajemniczych facetów, którzy ukrywają coś w sobie i trzeba ich odkrywać. „Nie ma niczego wstydliwego w fakcie, że coś czujesz. Na tym właśnie polega człowieczeństwo. Że mamy uczucia, wiesz. Na przykład wtedy, gdy obawiamy się lub troszczymy o kogoś, na kim nam zależy.” Vince jest starszym bratem Ryana, który niespodziewanie zjawia się w firmie i to w momencie kiedy Indy odkryła w niej przekręty. Dziewczyna zaczyna podejrzewać, że z tym wszystkim może mieć coś wspólnego Vincent, wiec postanawia, że będzie mieć na niego oko. Nie spodziewała się jednego, że z każdym dniem, jej uczucia do niego będą się przerażać w coś niebezpiecznego.. w uczucie, którego obaj nie chcą przyjąć do siebie. Jednak kiedy życie ukochanej osoby jest zagrożone, człowiek sobie uświadamia jak bardzo jest dla niego ważna ta dryga osoba. I zaczyna się walka o wspólne szczęście, a w imię miłości jest się w stanie zrobić wszystko. „Każdy od czegoś zaczynał i zazwyczaj było to bardzo niewiele. Ważne, żebyś się nie poddawała i dążyła do celu, a cała reszta na pewno się uda.” Po godzinach to romans biurowy z dreszczykiem emocji, który daje wątek kryminalno - sensacyjny. Autorka świetnie sobie poradziła z takim miksem gatunkowym, uwielbiam jak autorzy robią takie zabiegi, wtedy się coś dzieje i sprawia, że czyta się i chce się więcej i więcej. Chociaż muszę przyznać, że w tej książce było za dużo opisów, które moim zdaniem były zbędne. Bez nich książka byłaby krótsza i idealna wręcz, a tak jest tylko bardzo dobra. Znajdziecie tutaj przyjaźń,oddanie, miłość, tajemnice i intrygi. Czyli wszystko co powinna mieć dobra książka. Powiem wam, że do końca nie mogłam odgadnąć kto stoi za defraudacją w firmie, ale kto zagraża Indy już bardziej się domyślałam. Zakończenie daje tyle dreszczyku emocji, że nie będziecie mogli usiedzieć na tyłkach. Ludka Skrzydlewska zaskakuję za każdym razem i tak było w tym przypadku i już nie mogę się doczekać kolejnych książek. Jeśli lubicie kolejki górskie to koniecznie sięgnijcie po książkę gwarantuje wam podobne odczucia i przejażdżkę bez trzymanki. Polecam gorąco!
-
Recenzja: https://www.instagram.com/iliasviel94/Recenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Wiele dobrego słyszałam o książkach Ludki Skrzydlewskiej i to z wielu już dla mnie sprawdzonych źródeł, więc postanowiłam dać szansę jej najnowszemu dziełu - Po Godzinach. Czy sądzę o jej najnowszej książce, czy spełniła moje oczekiwania, czy raczej "nadmuchałam balonik" za bardzo dla niej i pękł? Indiana Fisher to główna bohaterka książki, młoda kobieta, silna, absolwentka Harvardu (a to już coś!), więc wiadomo, że to nie będzie jedna z tych głupiutkich dziewczynek jakie się wyjątkowo często zdarzają. Ona taka nie jest, co to to nie. Piastuje stanowisko asystentki CEO firmy deweloperskiej w Bostonie. Każdy ma jakieś chociaż nikłe pojęcie jak ta pozycja wyglądać powinna, jednak tu jest ona BARDZO rozbudowana i Indy jest podporą firmy bardziej niż jest prezes! Było to bardzo ciekawe przedstawienie, które pokazało mi jak powinnam docenić moją sytuację w pracy. To z jej perspektywy poznajemy całą historię. Ryan to szef Indy, "dyrektor generalny", który udaje, że pracuje, ale tak na prawdę to Indiana odwala za niego całą robotę, osłonie żyć nie umierać, taką ma sytuację. Ta sytuacja wydaje się sprawiać, że Ryan'a nie polubimy, jednak autorka dała mu taki urok, że zdecydowanie go polubiłam, i to MOCNO, chociaż na początku chciałam go BARDZO nie lubić. Kolejnym ważnym elementem wśród bohaterów jest Vincent, brat Ryana. Jego całkowite przeciwieństwo - obowiązkowy, sztywny, zdystansowany, poważny, odpowiedzialny, wszystko po nim spływa - jest jak kosmita! Ale ten kosmita też coś w sobie ma. Ta trójka stanowi główną podstawę bohaterów "Po Godzinach", ale postaci drugoplanowe też są wciągające, jednak, aby się dowiedzieć co się tam kryje musicie przeczytać tą książkę. Przez to, że cała baza powieści jest bardzo rozbudowana co oznacza, że ilość stron może Was przytłoczyć - jednak to nie jest prawdą! Zaczęłam i nagle BUM byłam już po połowie! Ona wciąga i to dosłownie! Przed nami intrygi, relacje korporacyjne, plotki firmowe i oczywiście relacje rozwijające się w idealnym tempie, co sprawiło, że wciągałam się w nie i przeżywałam wszystko razem z bohaterami! Od samego początku przyświeca nam jeden cel – odkryć, kto za TYM stoi, ale za czym to się przekonacie czytając „Po Godzinach”! Polecam! Romans biurowy z elementami zagadki, kryminału oraz prawdziwych dojrzałych emocji!
-
Recenzja: instagram.com/madziara.malfoy Magdalena SpirydowiczRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Dziś chciałambym wam powiedzieć kilka słów o książce pt "Po Godzinach" od Ludki Ludka Skrzydlewska - strona autorska Editio Red Książka mi się bardzo podobała mimo,że jest grubaskiem czyta się szybko i łatwo Styl autorki bardzo przypadł mi do gustu I jak zawsze zatracalam się w czytaniu A teraz do rzeczy Po godzinach Indiana Fisher przekonana bliskiego sukcesu podjęła pracę asystentki w firmie deweloperskiej. Jednak minął już rok odkąd nie zbliżyła się nawet krok do planowanego sukcesu. Chyba nie wszystko idzie po jej myśli. Praca marzeń to dalej tylko nudne robienie kawy i kserowanie dokumentów. Wszystko stoi w miejscu i bez pomocy nie zamierza się ruszać. Ryan jest szefem bohaterki. Jest to człowiek wesoły na swój sposób ale ciągle mógłby pakować się w kłopoty. Na szczęście ma niezawodną asystentkę która wyciąga go z problemów. Pewnego dnia w mieście pojawia się starszy brat Ryana. Vincent jest jego zupełnym przeciwieństwem. Jest ponury, cichy i tajemniczy co wzbudza podejrzenia Indiany. Podobno chce pomóc w rozwoju firmy ale czy jego zamiary są szczere? O tym przekona się młoda asystentka która co raz bardziej Zagłębia się w sprawy firmowe i rodzinne swojego szefa. Pełna nadziei na wyższe stanowisko nie zamierza odpuścić. Ma jednak z tyłu głowy plan na swój sukces. Po czasie ratowania Ryana zdążyła zauważyć że firma jest zagrożona. Czy brat ma coś z tym wspólnego. Czy szef jest szczery z dziewczyną i czy jego nieodbudowana postawa odbije się na zdrowiu lub życiu Dziewczyny? Nietypowy biurowy Romans w którym każdy chce skorzystać jak najwięcej. Mamy postacie bardzo wyrysowane, różniące się od siebie ale także bardzo ładnie opisane co daje nam możliwość zrozumienia ich postępowania. Autorka postarała się aby całość grała ze sobą I była przyjemna i lekka w czytaniu. Udało jej się to bez dwóch zdań. Zasługuje na uznanie i docenienie. Takie książki czyta się z uśmiechem na Twarzy Kochani kto nie zna jeszcze Ludki to zawsze zapraszamy serdecznie do strony autorkiej A ja już czekam na nowe książki od autorki
-
Recenzja: www.instagram.com/weraandksiazki/ Weronika GosekRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
7/10 Pierwsze spotkanie z @ludkaskrzydlewska_autorka uważam za udane! Od razu Wam się przyznam, że naprawdę przeraziła mnie objętość książki. Ponad 500 stron i to malutkim druczkiem. Nie wiem czemu, jestem uprzedzona do takich lektur, mam wrażenie, że nic się tam nie dzieje, a historia wypchana jest zbędnymi opisami. Bardzo się cieszę, że autorka mnie zaskoczyła i pokazała, że można stworzyć historię imponującą w objętość, jak i treść! Historia opowiada o Indianie Fisher, która pracuje jako asystentka dyrektora generalnego w renomowanej bostońskiej firmie deweloperskiej. Wydawałoby się poważna praca, jednak Indiane nie do końca satysfakcjonuje. Jej szef to przystojny obibok, wolny ptak i największy luzer jakiego mogła stworzyć ziemia. W głowie mu tylko panienki, kolacje i imprezy, a pracę traktuje jako nieprzyjemny obowiązek. To właśnie Indiana, kontroluje i pilnuje porządku w firmie Ryana. Kiedy w Bostonie pojawia się starszy brat Ryana, Vincent, jej życie wkracza na całkiem inne obroty. Zaczyna gubić się w swoich odczuciach, roli, a do tego odkrywa przekręty w firmie! Uwikłana w niebezpieczną zagadkę, jak sobie poradzi? To zdecydowanie nie jest zwykły romans biurowy. Autorka zaserwowała nam kryminalno-sensacyjno- romantyczną powieść, w którą wplątane zostają, niewyjaśnione wątki i liczne okoliczności. Z początku książkę, czytało mi się dobrze, przyjemnie, ale nie widziałam w niej nic niezwykłego. Wręcz, miałam wrażenie, że czegoś mi brakuje, akcji, szybszego tempa, chciałam żeby zaczęło się dziać coś więcej. I tak się właśnie stało! Gdy fabuła przyśpiesza, Indiana zaczyna się bawić w detektywa, a dodatkowo jej relacja z Vincentem przechodzi na inne tory, zaczęłam czytać książka z zapartym tchem. W mojej głowie roiło się mnóstwo myśli i sama nie wiedziałam komu ufać. Vincentowi gburowi, który był bardzo tajemniczy i mroczny czy Ryanowi, który może udaje brak zainteresowania , a może mieć swoje za uszami. Czułam się ogłupiała niczym nasza Indiana, a to wszystko dzięki naprawdę dopracowanej kreacji otoczenia i bohaterów. Romansowi, który jest przeprowadzony w niebanalny i nieoczekiwany sposób. I zagadce, która cały czas zmienia szlaki. . Ja, przyjemnie spędziłam przy niej czas, więc Wam polecam. Polecam w szczególności czytelnikom, którzy lubią zagłębić się w lekturę i spędzić Z bohaterami trochę więcej czasu. To na pewno nie jest lektura na raz, ale zapewniam, że zabierze Was do tajemniczego Bostonu i mam nadzieję, miło zaskoczy
-
Recenzja: https://www.instagram.com/werka_books/ Weronika RybakRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Kończąc prestiżową uczelnie, każdy z nas liczy, że uda mu się znaleźć wymarzoną pracę i to w swoim zawodzie. Zajęcie, która będzie pozwalało nam się rozwijać, pogłębiać wiedzę, ale też dzięki któremu dostaniemy się na sam szczyt. Gdy już jesteśmy pewni, że szczęście się do nas uśmiechnęło i trafiliśmy do wymarzonego miejsca, a do tego na godne stanowisko dające szansę rozwoju, los ponownie sobie z nas drwi. Zamiast poważnych zadań, zostajemy zmuszeni do przynoszenia leniwemu szefowi kawy, wysyłania kwiatów jego podrywkom oraz umawiania go na randki i kolacje. Nie wspominając o ciągłym ratowaniu pracodawcy z licznych opresji i konsekwencji jego nieodpowiedzialnego zachowania. Indiana nie tak wyobrażała sobie obowiązki asystentki Ryana - dyrektora generalnego firmy deweloperskiej. Ta ambitna i inteligenta dziewczyna zakończyła naukę na Harvardzie i teraz pragnie rozwoju, a co więcej lekkiego dreszczyku emocji. Angażuje się w działalność korporacji z większym entuzjazmem niż sam właściciel, którego można spokojnie nazwać dużym dzieckiem, nie mającym bladego pojęcia o swojej firmie. Pewnego dnia do Indy dociera plotka, iż ktoś chcę przejąć North&North Development. Dziewczyna robi się coraz bardziej czujna i dociekliwa. A jak to mówią: ciekawość to pierwszy stopień do piekła. Jej obowiązki stanowczo zaczynają wykraczać poza podpisaną umowę, lecz kobieta nie ma pojęcia w jakim niebezpieczeństwie znalazła się przez swoje postępowanie. Niejasne układy biznesowe, które odkrywa sprowadzają na nią same kłopoty i to poważne... Z twórczością Ludki Skrzydlewskiej znam się nie od dziś. Mam za sobą wiele opowiadań jej twórczości, które zamieściła na swoim Wattpadzie. Do moich ulubionych należą niewątpliwie "Opiekunka", "Przeczucie" czy "Król grzechu", a co najlepsze znajdą się one w niedalekiej przyszłości na papierze, z czego ogromnie się cieszę. Nie mogę zaprzeczyć, iż kunszt pisarski Ludki jest naprawdę na światowym poziomie. Jej prace są w każdym calu dopracowane, dopieszczone, nie znajdziemy w nich żadnych nieścisłości czy błędów. Dla mnie jako czytelnika jasny jak słońce był fakt, że prace autorki zamieszczone w Internecie znajdą się szybko na papierze i intuicja mnie nie zawiodła, bo tak właśnie się stało. Ludka Skrzydlewska parę miesięcy temu debiutowała "Sentymentalną bzdurą" - romansem z wątkiem kryminalnym oraz sensacyjnym, który okazał się naprawdę dobry, ale teraz mając w rękach "Po godzinach" wiem, że to właśnie ten tytuł jest moim faworytem. Nie zrozumcie mnie źle, tak jak powiedziałam wcześniej śledzę twórczość pisarki od dawna i jestem totalnie zakochana w jej pracach. Nawet trudno mi wyjaśnić, dlaczego dwieście pierwszych stron "Po godzinach" czytałam (raczej męczyłam) przez pięć dni, skoro w ogólnym rozrachunku powieść mi się podobała. Chyba to po prostu nie był dobry czas na ten tytuł. Może Wam się wydawać, że jestem całkowicie niezdecydowana, co sądzę o tej książce, ale to w jakimś stopniu prawda. W "Bzdrurce" postępowanie głównej bohaterki, dla mnie, stało się w pewnym momencie nie do wytrzymania, narzekałam też na malutki druczek, lecz teraz nawet nie zwróciłam na niego uwagi. Trudno mi określić, dlaczego tak trudno czytało mi się romans biurowy spod pióra autorki. Może to ze względu na rozbudowane, szczegółowe i dokładne opisy miejsc, przedmiotów oraz ubrań? A może dlatego, że całkowicie nie rozumiałam dlaczego Indy, dziewczyna wykształcona, po dwóch kierunkach na Harvardzie pracowała w firmie, gdzie jeszcze chwila, a szef kazałby jej czyścić swoje buty? Była błyskotliwa, pełna entuzjazmu, chciała zdobywać doświadczenie, a jednak dalej tkwiła w miejscu, które ją ograniczało i nie dawało szansy na dalszy rozwój. Nie brała nóg za pas i nie szukała nowego zajęcia, tylko pracowała nadal na tym marnym i nudnym stanowisku. Na szczęście gdzieś po dwieście pięćdziesiątej stronie nastąpił przełom i już do końca książki czytałam ją jak zaczarowana. Nie mogłam się doczekać, aż się przekonam jak ta intrygująca przygoda się skończy. Wniosek nasuwa mi się tylko jeden. Kryminalne zagadki oraz wątki romantyczne to coś, na co najbardziej czekam, a to zazwyczaj zostaje rozwinięte właśnie w drugiej połowie powieści. Ale zanim powiem Wam moje końcowe wrażenia z lektury, pora przedstawić sylwetki pozostałych bohaterów "Po godzinach". Jak już wiecie Indy to dobra, wyrozumiała, wykształcona i ambitna dziewczyna. Ma do tego niezły charakterek i cięty język oraz anielską cierpliwość do swojego szefa. Aplikując na asystentkę dyrektora w renomowanej firmie deweloperskiej była pewna, że ta praca zapewni jej świetlaną przyszłość. Jednak spotkało ją ogromne rozczarowanie tym, jakie obowiązki na nią spadły. W żadnym wypadku nie było to coś, czym myślała, że będzie musiała się zajmować. Życie jak to zwykle bywa, jest pasmem niespodzianek i wraz z przybyciem brata swojego szefa, rzeczywistość Indy gwałtowanie uległa zmianie. Pojawiły się się w niej nie tylko kłopoty, ale również mnóstwo zagadek. Dwóch braci zaczyna rywalizację o względy dziewczyny. Do tego odkrywa ona pewne nieścisłości w firmie. Na jaw wychodzi też, że ktoś defrauduje pieniądze i chce przejąć od Ryana jego biznes. Badanie tej sprawy niestety okazuję się dla Indy niebezpieczne w skutkach i sprowadza na jej osobę masę kłopotów... Panna Fisher jest bohaterką, której trudno nie polubić. Ma wiele twarzy. Potrafi być zarówno profesjonalna i poważna, jak i nie ma problemu, aby pójść do klubu oraz świetnie się bawić. Niewątpliwie dąży też do postawionego sobie celu. Chroniła od początku swojego leniwego szefa, czego bynajmniej nie mogłam zrozumieć. Na początku denerwowała mnie jej uległość wobec Ryana, ale później w jakimś stopniu ją zrozumiałam. Myślę, że było jej szkoda szefa, nie chciała go opuszczać, bo podświadomie czuła, że jak zmieni pracę i zostawi go samego to firma może upaść. Z Ryana był oczywiście niezły przystojniak i do tego imprezowicz. Nie stronił od licznych podrywek i spotkań na jedną noc. Nie interesował się zbytnio swoją firmą, zrzucając na asystentkę własne obowiązki. Natomiast jego starszy brat to całkowicie inny człowiek. Od razu mówię, że Vincent mógłby być spokojnie moim mężem. Małomówny z niego facet, tajemniczy, oszczędny w słowach, niechętny do bezsensownych, nic nie znaczących pogadanek. Mało kiedy okazywał jakiegokolwiek emocje, ciągle pozostawał opanowany i spokojny. Vince od razu wydał się Indy podejrzany, a jako że miała słabość do Ryana i w pokręcony sposób troszczyła się o niego, postanowiła sprawdzić intencję starszego z braci. Przecież Vincent niespodziewanie pojawił się w firmie, właśnie wtedy, kiedy Indy odkryła w niej przekręty. Dziewczyna stała pomiędzy młotem, a kowadłem. Dwóch Northów oznaczało dwie strony. Tylko którą obrać? Komu wierzyć? Kto mówi prawdę, a kto kłamie? Pojawiła się też kwestia pewnych zabójstw i wszystko wskazywało, że są one połączone z firmą. Indy za wszelką cenę spróbuję się dowiedzieć, kto stoi za tymi wszystkimi wydarzeniami i intrygami. Jednak zapłaci za swoje zachowanie wysoką cenę... Czy dziewczynie uda się znaleźć sprawcę manipulacji? Czy wyjdzie cało z wykonywanych po godzinach obowiązków? A przede wszystkim którego z braci wybierze? Towarzyskiego Ryana czy przystojnego i skrytego Vincenta? Trzeba przyznać, że w "Po godzinach" dostajemy wszystkiego po trochu. Jest akcja, szczypta humoru, sensacji, wątek kryminalny i biurowy romans od którego szybciej bije serce. Nie brakuje zwrotów fabularnych i śledztwa rodem z dobrego serialu kryminalnego. Początek jak już wcześniej mówiłam jest dość spokojny, ale później dopiero autorka spuszcza na nas emocjonalną bombę. Napięcie budowane jest wzorowo. Z każdą kolejną stroną dzieje się coraz więcej i więcej. Bohaterowie zostali wykreowani na realne postacie, takie jakie możemy spotkać w rzeczywistości na swojej drodze. Momentami parskałam śmiechem na teksty Indy i jej rozmowy z Ryanem, które kompletnie nie przypominały typowych pogadanek pracownicy z szefem. Trzeba przyznać, że wątek sensacyjny okazał się bardzo intrygujący i został świetnie skonstruowany. Te morderstwa, liczne machlojki i intrygi naprawdę dobrze się to czytało. Do końca nie domyśliłam się, kto w tej książce był czarnym charakterem i działał przeciwko bohaterom. O wątku romantycznym mogłabym pisać i pisać, ale nie chcę Wam zdradzić z kim w końcu Indy ułożyła sobie przyszłość. Chcę jedynie powiedzieć, że uwielbiam to, że u Ludki seks nie gra głównej roli. Nie wysuwa się na prowadzenie. Coraz częściej autorki właśnie sceny erotyczne czynią najważniejszymi, a konkretna fabuła staje się tłem, a tak nie powinno być, gdyż sprawia to, że powieść wieje nudną i przewidywalnością. Zbliżenia bohaterów w "Po godzinach" są subtelne, delikatne, ale również wyraziste. Nie ma ich dużo, myślę, że akurat w sam raz. Ludka ma w pisaniu taką lekkość, co prawda ja nie przepadam za dłużącymi się opisami, ale myślę, że dzięki swojej objętości książki autorki wyróżniają się z tłumu. Teksty jakie tu czytamy widać, że są dokładnie przemyślane, napisane umiejętnie i z precyzją. Zakończenie okazało się zaskakujące, nie spałam tylko czytałam z zapartym tchem do napisu KONIEC. A epilog? Jak dla mnie piękny i wyjątkowy! "Po godzinach" to świetny romans z wątkiem kryminalnym i sensacyjnym okraszony przepiękną, wpadającą w oczy okładką. To opowieść o przyjaźni, miłości, tajemnicach i intrygach. Mówi też o tym, że czasami praca, która wydaje się spełnieniem naszych marzeń, okazuję się przykrym rozczarowaniem. Zostajemy zmuszeni do robienia rzeczy, które nie widniały jako obowiązki w umowie o pracę. "Po godzinach" to też powieść o tym, jak czasami dociekliwość może sprowadzić na nas kłopoty. O tym, że miłość przychodzi w momencie zupełnie dla nas niespodziewanym. To lektura idealna dla wszystkich, którzy nie boją się sięgnąć po książki z mikro-druczkiem i grubaśną objętością. Ludka Skrzydlewska po raz kolejny zaskakuje i zapewnia mnóstwo emocji i niezapomnianych wrażeń. Ja już nie mogę doczekać się kolejnych tytułów spod pióra autorki, a Wam serdecznie polecam zapoznać się z bohaterami, którzy tkwią w środku korporacyjnej intrygi. Moja ocena: 8/10
-
Recenzja: bookowy_swiat_anettRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Indiana Fisher jest asystentką dyrektora generalnego w bostońskiej firmie deweloperskiej North&North oraz absolwentką Harvardu. Jej zdaniem praca jaką wykonuje jest dość nudna, a wykonywanie ciągle tych samych czynności sprawia że, działanie na tym stanowisku staje się rutyną do której niechętnie wraca. Rok czasu wystarczył, aby zmieniła zdanie na temat swej funkcji w firmie i obowiązków jakie tam wykonuje. Kiedyś twierdziła, że będzie to odpowiednia droga do sukcesu, teraz jej entuzjazm zaczął coraz bardziej przygasać.. Świat odwraca się do góry nogami, gdy w Bostonie pojawia się brat szefa, Vincent. Zdaniem dziewczyzny mężczyzna ten wydaje się być dość podejrzaną i tajemniczą osobą. Indiana coraz bardziej zaczyna zagłębiać się w trudne i skomplikowane sprawy firmy, przez co zaczyna jej grozić niebezpieczeństwo. Jest rozerwana pomiędzy chronieniem swego szefa, a rozwijającym się uczuciem do jego brata.. Jak potoczą się dalsze losy bohaterów? Czy Indiana ocali firmę? Który z mężczyzn wygra tą rywalizację? Co takiego się wydarzy? Czy wszyscy bohaterzy wyjdą z tego cało? Jeśli chcecie się o tym przekonać, to koniecznie musicie sięgnąć po tę książkę. Jest to moje pierwsze spotkanie z autorką i muszę przyznać, iż było bardzo udane. Na początku przeraziła mnie ilość stron, ale była tak bardzo ciekawa i wciągająca, że nawet nie zauważyłam kiedy się skończyła. Świetny romans biurowy z nutką romantyzmu, lecz nie zabraknie tu również kryminału i akcji, przez co lektura jeszcze bardziej nas porywa. Z pewnością zostanie na dłużej w mojej pamięci i koniecznie muszę sięgnąć po kolejne książki tej autorki. Obok tej nie da się przejść obojętnie. Wam jak najbardziej również polecam!
-
Recenzja: Pisanie / czytanie - moja pasjaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
„Kiedy zakres obowiązków zaczyna wykraczać poza umowę... Indiana Fisher, absolwentka Harvardu i asystentka dyrektora generalnego w renomowanej bostońskiej firmie deweloperskiej, początkowo żywiła przekonanie, że jej posada będzie trampoliną do sukcesu. Niestety, po roku spędzonym na podawaniu kawy, kserowaniu dokumentów, a przede wszystkim na chronieniu szefa firmy Ryana przed konsekwencjami jego własnej nieodpowiedzialności entuzjazm Indiany nieco przygasł. Kiedy w Bostonie pojawia się starszy brat Ryana, Vincent - ponury, mrukliwy i zdaniem Indiany raczej podejrzany - życie zawodowe dziewczyny gwałtownie przyspiesza. Rozdarta pomiędzy mieszanymi uczuciami wobec Vincenta, a potrzebą chronienia swojego szefa młoda asystentka wkrótce przekonuje się, że ktoś chce przejąć firmę Ryana. Ktoś, kto nie zawaha się przed żadną podłością, by osiągnąć cel. Indiana, coraz mocniej uwikłana w niejasne układy biznesowe, nie przypuszcza, że i jej może grozić niebezpieczeństwo... Ludka Skrzydlewska funduje swoim bohaterom przejażdżkę emocjonalnym rollercoasterem. Przejażdżkę, której finału nie da się przewidzieć aż do samego końca. Dołączysz? Niezapomniane przeżycia gwarantowane”! „Indy, nie zawsze to, co prostsze, jest lepsze. Proste rzeczy nie stawiają przed nami żadnych wyzwań. Czasami warto zaryzykować, żeby zyskać coś więcej”. Niekiedy marzenia zostają przyćmione przez rzeczywistość, ale życie potrafi też zaskoczyć, nudna praca, może stać się tą niebezpieczną. I takim sposobem poukładane życie Indiany, zmienia się gdy brat jej szefa pojawia się w mieście. Wtedy zaczyna się dziać naprawdę wiele. Nasza bohaterka angażuje się w sprawy firmy, ale i w strefie uczuć coś się u niej zmienia. Vincent, jest mroczniejszym typem, do którego w jakiś sposób ciągnie naszą bohaterkę, ale i tak pojawia się sprawa lojalności, a może i czegoś więcej względem Ryana, jej szefa. Ale to nie wszystko, bo gdzieś tu czai się niebezpieczeństwo, które nie ominie naszej bohaterki. Świetna akcja, bohaterowie, przez których przyspiesza bicie serca. Na nudę nie można narzekać. Kto tak naprawdę zagraża firmie? Czy zagrożenie jest obce, a może jednak bliższe niż się wydaje? Co z uczuciami? Czy mają szanse się w tym szaleństwie rozwinąć i jaki w ogóle kierunek mogą obrać? Czy na końcu czeka happy and? Przekonajcie się sami. Gdy bierzemy w nasze dłonie tak grubą powieść, zastanawiamy się nie raz, jak przez nią przebrniemy, ale to niepotrzebne myślenie, bo to tomiszcze wciąga tak bardzo, że koniec wręcz nadchodzi zdecydowanie za szybko. Z piórem autorki spotkałam się już wcześniej i bardzo je polubiłam, tym razem utwierdziłam się w tym moim przekonaniu, że Ludka pisze naprawdę świetnie. Romans biurowy, z elementami akcji, to z pewnością niezła mieszanka, gotowa w każdym momencie wybuchnąć. Postacie, które wykreowała autorka są naprawdę przemyślane i dopracowane, przez co szybko się z nimi można zżyć. Książka z tajemnicą, sprawia, że chcemy ją odkryć, ale to nie takie łatwe przez co napięcie w powieści jest wyczuwalne do samego końca. Polecam Wam serdecznie tę książkę.
-
Recenzja: bookowy_swiat_anett Drabot AnetaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Indiana Fisher jest asystentką dyrektora generalnego w bostońskiej firmie deweloperskiej North&North oraz absolwentką Harvardu. Jej zdaniem praca jaką wykonuje jest dość nudna, a wykonywanie ciągle tych samych czynności sprawia że, działanie na tym stanowisku staje się rutyną do której niechętnie wraca. Rok czasu wystarczył, aby zmieniła zdanie na temat swej funkcji w firmie i obowiązków jakie tam wykonuje. Kiedyś twierdziła, że będzie to odpowiednia droga do sukcesu, teraz jej entuzjazm zaczął coraz bardziej przygasać.. Świat odwraca się do góry nogami, gdy w Bostonie pojawia się brat szefa, Vincent. Zdaniem dziewczyny mężczyzna ten wydaje się być dość podejrzaną i tajemniczą osobą. Indiana coraz bardziej zaczyna zagłębiać się w trudne i skomplikowane sprawy firmy, przez co zaczyna jej grozić niebezpieczeństwo. Jest rozerwana pomiędzy chronieniem swego szefa, a rozwijającym się uczuciem do jego brata.. Jak potoczą się dalsze losy bohaterów? Czy Indiana ocali firmę? Który z mężczyzn wygra tą rywalizację? Co takiego się wydarzy? Czy wszyscy bohaterzy wyjdą z tego cało? Jeśli chcecie się o tym przekonać, to koniecznie musicie sięgnąć po tę książkę. Jest to moje pierwsze spotkanie z autorką i muszę przyznać, iż było bardzo udane 🙂 Na początku przeraziła mnie ilość stron, ale była tak bardzo ciekawa i wciągająca, że nawet nie zauważyłam kiedy się skończyła. Świetny romans biurowy z nutką romantyzmu, lecz nie zabraknie tu również kryminału i akcji, przez co lektura jeszcze bardziej nas porywa. Z pewnością zostanie na dłużej w mojej pamięci i koniecznie muszę sięgnąć po kolejne książki tej autorki. Obok tej nie da się przejść obojętnie🙂📖 Wam jak najbardziej również polecam!
-
Recenzja: https://www.instagram.com/a_tomczakk/ Agata TomczakRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Na zdjęciu książka, którą już mogę Wam polecić, choć przeczytałam dopiero 1/4, ale mega wciąga, jest świetna Ma prawie 600 stron, ale przyjemnie się czyta "Po godzinach " @ludkaskrzydlewska_autorka Indiana Fisher, absolwentka Harvardu i asystentka dyrektora generalnego w renomowanej bostońskiej firmie deweloperskiej, początkowo żywiła przekonanie, że jej posada będzie trampoliną do sukcesu. Niestety, po roku spędzonym na podawaniu kawy, kserowaniu dokumentów, a przede wszystkim na chronieniu szefa firmy, Ryana, przed konsekwencjami jego własnej nieodpowiedzialności entuzjazm Indiany nieco przygasł. Kiedy w Bostonie pojawia się straszy brat szefa, Vincent - ponury, mrukliwy, i zdaniem dziewczyny, raczej podejrzany - życie zawodowe Indiany gwałtownie przyspiesza. Rozdarta pomiędzy mieszanymi uczuciami wobec Vincenta a potrzebą schronienia swojego szefa młoda asystentka wkrótce przekonuje się, że ktoś chce pdxekac firmę Ryana. Ktoś, kto nie zawaha się przed żadną podłością, by osiągnąć cel. Indiana , coraz mocniej uwikłana w niejasne układy biznesowe, nie przypuszcza, że i jej może grozić niebezpieczeństwo....
-
Recenzja: Instagram.com/filizankazmieta Kinga GodowskaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Tak, dopiero teraz tak naprawdę skończyłam czytać PO GODZINACH, wszystko przez maturę. Na szczęście w ciągu trzech dni napisałam wszystkie egzaminy i mam z głowy Oczekiwanie na wyniki jest o wiele bardziej stresujące niż sam egzamin Są tu jacyś maturzyści, jak Wam poszło, kochani? *** PO GODZINACH jest pierwszą powieścią od ponad 7 miesięcy, którą mogłabym przypiąć do kategorii "romans+dodatkowe wątki" i której mogę dać 9/10 *** Jak już wspominałam w poprzednim poście, jestem zachwycona z jaką lekkością Ludka Skrzydlewska prowadzi narrację. Wykreowane przez nią postaci są żywe i każda ma swoje charakterystyczne cechy wypowiadania się. Jestem pod ogromnym wrażeniem lekkości pióra i tego, jak autorka umiejętnie potrafi w jednej chwili namieszać i wplątać bohaterkę w szereg dziwnych, niewyjaśnionych okoliczności * Paradoksalnie, zwykle opisy codziennych czynności Indy nie nużą tak, jak mogłoby się wydawać. Szczerze mówiąc, towarzyszenie jej każdego dnia było bardziej pochłaniające niż główny wątek romansowy Oczywiście sam romans też jest idealnie poprowadzony - odpowiednio nieśmiało, czasem chwilka skrępowania w ogólnej otoczce niepewności. Do tego kryminalno-detektywistyczne wątki przekrętów w firmie, morderstw i zamachów na życie... Musicie to przeczytać! * Widać, że Ludka Skrzydlewska dokładnie przeanalizowała motywacje psychologiczne postaci i ich postępowanie jest bardzo przekonujące. Indy, jak główna bohaterka, jest wspaniała, a jej cięty język dodaje całej historii smaku, wyróżniając ją z tłumu. Potyczki słowne to w przypadku PO GODZINACH główny atut, dialogi są niebanalnie poprowadzone. * Pewnie dziwi Was, że tak się nad tą książką rozpływam, ale nie chcę, żeby zginęła w tłumie. Okładka pewnie wydaje Wam się zwykła... Zaręczam, że środek taki nie jest. To świetna historia, trzymająca w napięciu przez wszystkie strony (a ma ich 560!)
-
Recenzja: https://www.instagram.com/marta.recenzuje/Recenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Od momentu kiedy autorka ujawniła na FB fragment z książki nie mogłam się doczekać kiedy trafi w moje ręce pierwsze wrażenie? Szok jak zobaczyłam ile ma stron ale nie ukrywam, że lubię takie grube lektury ponieważ tak szybko się nie skończą Co mogę Wam powiedzieć o samej książce.. na pewno jest bardzo wciągająca od samego początku zadawałam sobie wiele pytań co będzie dalej.. a następnie zgadywałam jak może się potoczyć ta cała historia.. i szczerze mówiąc byłam w wielkim szoku co tam się zaczęło dziać myślałam, że to będzie cukierkowy biurowy romans i jakże to było mylne stwierdzenie .. nie będę Wam zdradzać książki musicie same po nią sięgnąć i się przekonać mogę jedynie powiedzieć, że wzbudza wiele emocji i jest pełna napięcia, bardzo ale to bardzo przyjemna lektura po którą polecam Wam sięgnąć
-
Recenzja: http://oxu-czytanie.blogspot.com/ Wiktoria RówińskaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Kiedy zakres obowiązków zaczyna wykraczać poza umowę... Indiana Fisher, absolwentka Harvardu i asystentka dyrektora generalnego w renomowanej bostońskiej firmie deweloperskiej, początkowo żywiła przekonanie, że jej posada będzie trampoliną do sukcesu. Niestety, po roku spędzonym na podawaniu kawy, kserowaniu dokumentów, a przede wszystkim na chronieniu szefa firmy Ryana przed konsekwencjami jego własnej nieodpowiedzialności entuzjazm Indiany nieco przygasł. Kiedy w Bostonie pojawia się starszy brat Ryana, Vincent - ponury, mrukliwy i zdaniem Indiany raczej podejrzany - życie zawodowe dziewczyny gwałtownie przyspiesza. Rozdarta pomiędzy mieszanymi uczuciami wobec Vincenta, a potrzebą chronienia swojego szefa młoda asystentka wkrótce przekonuje się, że ktoś chce przejąć firmę Ryana. Ktoś, kto nie zawaha się przed żadną podłością, by osiągnąć cel. Indiana, coraz mocniej uwikłana w niejasne układy biznesowe, nie przypuszcza, że i jej może grozić niebezpieczeństwo... Ludka Skrzydlewska funduje swoim bohaterom przejażdżkę emocjonalnym rollercoasterem. Przejażdżkę, której finału nie da się przewidzieć aż do samego końca. Dołączysz? Niezapomniane przeżycia gwarantowane!//lubimyczytac.pl O dobry romans rodem z platformy Wattpad na naszym rodzimym rynku wydawniczym (no, zagranicznym również) trochę ciężko. Stwierdzam tak, bo zdarzyło mi się już trochę ich poczytać i, cóż, powiedzmy sobie szczerze – rozrzut jest niesamowicie duży. Nie mam na celu analizowania tutaj elementów, które sprawiają, że coś jest nie tak lub czynników, które mają na to wpływ. Warto jednak zaznaczyć, że – nie oszukujmy się – wydając powieści pierwotnie publikowane w Internecie, rzadko zwraca się szczególną uwagę na najważniejsze – treść, formę i wykonanie. Odnoszę wrażenie, że jeśli opowieść zasłynęła w Internecie (nawet pomijając już tego powód), jest to główna podstawa do jej wydania. A niestety – jakość nie zawsze idzie w parze z wyświetleniami. To tak w skrócie i bardzo dużym uogólnieniu. Każdy wie, że reguły mają swoje wyjątki. W tej sytuacji jest wręcz podręcznikowy tego przykład! Mimo wszystkiego, o czym wspomniałam wcześniej, Internet chowa w swoich zakątkach też i swoiste perełki. Jak możecie się domyślić, chodzi o autorkę powieści Po godzinach (ale również i wydanej wcześniej Sentymentalnej bzdurze), Ludkę Skrzydlewską. Kiedy jeszcze częściej przeglądałam Wattpad – a było to parę lat temu – autorka ta już publikowała tam swoje opowieści. Nie pamiętam, co wtedy przeczytałam, ale uczucia się nie pozbyłam – zdecydowanie mi się spodobało! Ogromnie ciekawa byłam więc powieści, którą udało się jej wydać. Lektura jawiła się jako nie lada wyzwanie – ponad pięćset stron (w czasie, kiedy sesja się zbliżała, a terminy poganiały) daje jednak poczucie, że czytanie może zająć trochę czasu. Tyle myśli, tyle rozważań, a to całkiem niepotrzebne! Gdy tylko podjęłam lekturę, nie było odwrotu – czytałam po nocach. Zastanawiacie się pewnie, co oznacza pojęcie „dobry” romans – no, powiedziałabym, że to dopiero dobre pytanie! Przede wszystkim, jest to subiektywne odczucie, które powstaje na podstawie wielu czynników. Styl pisania, fabuła, fakt czy lektura była wciągająca (jeśli tak – to na ile?), emocjonalne zaangażowanie, przywiązanie do bohaterów, stopień irytacji, chęć zrzucenia książki z siódmego piętra, spalenia jej czy oprawienia w ramkę i powieszenia nad łóżkiem. Trochę żartem, trochę serio, ale wiedzcie jedno – to musi pochodzić od Was. Dla mnie przykładem dobrego romansu jest właśnie Po godzinach Ludki Skrzydlewskiej. Fakt, że czytałam tę książkę przez kilka dni w nocy, mimo że mogłam iść po prostu spać i odpocząć, mówi chyba sam za siebie. Lektura jest niesamowicie zajmująca – nie chodzi już o sam wątek głównych bohaterów opierający się na romansie (chociaż tutaj też jest super, ale o tym za chwilkę), ale ten związany z quasi-detektywistycznym śledztwem Indy. Tutaj mała uwaga: Indiana (nie – nie Jones) jest bohaterką tego typu, który niektórych może denerwować – brnie w coś czasem bez zastanowienia, a jeśli jednak poddaje to refleksji, dochodzi do własnych wniosków. Z jednej strony można powiedzieć, że po prostu stara się działać we własnym zakresie, być samodzielna, ponieważ zdaje sobie sprawę, że tak naprawdę może liczyć w stu procentach tylko na siebie (= wie, czego chce), ale z drugiej – pomoc jest jej oferowana, lecz ona jej nie dostrzega. Mimo wszystko polubiłam kreację tej bohaterki – jak i całej reszty. Przede wszystkim w końcu przedstawiony został bohater – Vincent – który nie jest idealny! Mrukliwy, ponury, ceniący sobie ciszę i nie zmieniający się zbytnio w towarzystwie Indy. Ich relacja jest jedną z tych, w które aż chce się uwierzyć. Zdecydowanie nie do takich charakterystyk grono czytelników romansów zostało przyzwyczajone i zadziałało to pozytywnie na odbiór historii. Wiele relacji w Po godzinach zostało opartych na kontraście: pewna siebie Indy – dusza towarzystwa i milczący Vincent, który nie całkiem radzi sobie z kobietami; bracia North: wspomniany Vincent i Ryan, który sam już przestał zapamiętywać imiona swoich dziewczyn. Do tego rodzeństwo Fisherów: Nick – pełna młodzieńczego zapału, oczywiście Indy (o której wspomniałam wielokrotnie) oraz Logan – troskliwy, ale odpowiedzialny. Pomieszanie gatunkowe dodaje tej książce charakteru. Dzięki temu powstał nie t y l k o romans biurowy, ale a ż romans biurowy połączony z motywem detektywistycznym, a wiecie – w tych dwóch słowach może zawierać się wiele (nie, nie zdradzę, o co biega!). Przede wszystkim dużo tu akcji – nawet na przestrzeni jednego rozdziału dzieje się wiele i nie ma czasu na nudę. Jest to duża zaleta, o czym sami możecie się przekonać! Kiedy ma się przed sobą ponad pięćset stron, zawsze istnieje obawa, że w pewnym momencie narracja odpłynie w niepożądanym kierunku i, najzwyczajniej w świecie, czytelnik straci zainteresowanie opowieścią. Mnie coś takiego się nie przytrafiło i pozostaje tylko wierzyć, że Was również to ominie. Podsumowując, opowieści publikowane w Internecie przed wydaniem na rynku wydawniczym reprezentują różne poziomy. Dość dobrym przykładem powieści, która napisana została naprawdę sensownie, z humorem, wiarygodnymi postaciami, jest właśnie Po godzinach Ludki Skrzydlewskiej. Pozwólcie sobie na odrobinę przyjemności i sięgnijcie po tę pozycję. Nie będziecie żałować!
-
Recenzja: Instagram.com/filizankazmietaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Nie mogłam się powstrzymać i musiałam Wam dzisiaj pokazać to zdjęcie Czytam nową powieść @ludkaskrzydlewska_autorka i już jestem w niej kompletnie zakochana Nie pozwolę Wam o niej zapomnieć, musicie dodać PO GODZINACH na swoją listę DO PRZECZYTANIA! 🌸 Dlaczego 1) silna, niezależna bohaterka, która ma swój rozum i zna swoją wartość 2) zabawny i lekki styl narracji 3) niebanalny wątek sensacyjny 4) normalni, ludzcy bohaterowie, którzy zwyczajnie żyją w powieści (a nie są tylko napisani) 5) nieprzewidywalny i DELIKATNY wątek romantyczny 6) genialnie poprowadzone dialogi + Myślałam, że PO GODZINACH to romans (umówmy się, ta okładka z daleka śmierdzi romansem) i właśnie takiej lektury oczekiwałam. Jak bardzo byłam zaskoczona, kiedy okazało się, że romans przestał mieć dla mnie znaczenia, a byłam ciekawa "zwykłego" codziennego życia Indy! Coś fenomenalnego! Już dawno nie cieszyłam się tak żadną książką! Co więcej, uśmiecham się do niej jak głupia i nie mogę doczekać się więcej! Znacie to uczucie, kiedy czytacie romans i nic się dla Was nie liczy oprócz pary głównych zakochanych? Ja doświadczałam takiego uczucia zawsze! W PO GODZINACH uwielbiam całą rodzinę Indy, bo są postaciami z krwi i kości! Nie da się o nich zapomnieć, przyćmiewają urok nawet najprzystojniejszego adoratora Indy
-
Recenzja: Detektyw Książkowy Natalia KleczewskaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Każdy marzy o zaangażowanym, pracowitym i sumiennym pracowniku. Takim, który żyje pracą i robi wszystko dla dobra firmy. Ale czy takie zaangażowanie jest dobre? Czy zostawanie po godzinach jest dobre i przede wszystkim bezpieczne? Przekonacie się o tym poznając Indianę. Dziewczynę z krwi i kości, która marzyła o karierze, a otrzymała tacę, kawę i tusz odpowiedzialne stanowisko kserowania dokumentów... Zapraszam do przeczytania mojej opinii! Indiana Fisher, absolwentka Harvardu i asystentka dyrektora generalnego w renomowanej bostońskiej firmie deweloperskiej, początkowo żywiła przekonanie, że jej posada będzie trampoliną do sukcesu. Niestety, po roku spędzonym na podawaniu kawy, kserowaniu dokumentów, a przede wszystkim na chronieniu szefa firmy Ryana przed konsekwencjami jego własnej nieodpowiedzialności entuzjazm Indiany nieco przygasł. Kiedy w Bostonie pojawia się starszy brat Ryana, Vincent - ponury, mrukliwy i zdaniem Indiany raczej podejrzany - życie zawodowe dziewczyny gwałtownie przyspiesza. Rozdarta pomiędzy mieszanymi uczuciami wobec Vincenta, a potrzebą chronienia swojego szefa młoda asystentka wkrótce przekonuje się, że ktoś chce przejąć firmę Ryana. Ktoś, kto nie zawaha się przed żadną podłością, by osiągnąć cel. Indiana, coraz mocniej uwikłana w niejasne układy biznesowe, nie przypuszcza, że i jej może grozić niebezpieczeństwo... Wiecie co? Robi się to już nudne, ale ponownie muszę wystawić pozytywną opinię. Nic na to nie poradzę, iż Ludka Skrzydlewska po raz drugi totalnie rozwaliła system. Autorka napisała tak dobrą powieść, że aż brak mi słów, żeby to opisać. Cholibka! To było takie szalone, wspaniałe i gorące. A wątek kryminalny.... Arrrr! Coś idealnego dla czytelniczych detektywów. Szok i niedowierzanie. Powieść, która wciąga i rozpala wszystkie zmysły. Po raz drugi totalnie zakochałam się w utworze naszej Ludki. Uzależniłam się od jej książek, więc teraz będę cały czas wypatrywać jej premier. Bo są tego warte. Dawno nie miałam do czynienia z taką ogromną wyobraźnią i wielkim talentem. Wow! Takie książki chce się czytać! Kreacja bohaterów zasługuje na piątkę z plusem. Nie umiem i nie chcę wybierać ulubionej postaci, ponieważ każdy z nich był urokliwy i ciekawy na swój sposób. Aczkolwiek nie wyobrażajcie sobie, iż byli oni idealni, bo z pewnością tacy nie byli. Każdy z nich miał coś na sumieniu i dążył do swoich upragnionych celów. Ale kto był przyjacielem, a kto wrogiem? Kto z nich miał dobre intencje, a kto nie? Tego niestety Wam nie zdradzę, ale na bank będziecie zaskoczeni zakończeniem! Teraz kiedy tak myślę o "Po godzinach" to dochodzę do wniosku, że ta powieść ma dosłownie wszystko czego wymagam od dobrej literatury. Bohaterowie są pełnokrwiści, fabuła nie skupia się wyłącznie na wątku miłosnym, a styl jest tak lekki jak puch. Takie coś uwielbiam! Chcecie przeczytać coś rewelacyjnego? Przeczytajcie "Po godzinach". To jest dynamit, petarda i bomba emocjonalna w jednym. "Po godzinach" to druga wspaniała powieść Ludki Skrzydlewskiej. Ta historia wciąga od pierwszej strony i nie puszcza do samego zakończenia! Emocje, satysfakcja i nieprzespane noce gwarantowane. Moim zdaniem musicie tę książkę przeczytać, ponieważ jest nietuzinkowa i mocna. Idealna na czerwcowe wieczory. Polecam. Kochani, ja się zakochałam w niej. A Wy? Dajcie znać. Do napisania!
-
Recenzja: https://www.instagram.com/karkareads/ KarolinaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
“(...) w przeciwieństwie do Rayana widziałam w Vincencie zagrożenie, jeszcze zanim Kim do mnie zadzwoniła” Indiana jest asystentką dyrektora generalnego w jednej z dużych bostońskich firm deweloperskich. Uważała, że jej posada zapewni jej wielki sukces. Jednak jej entuzjazm trochę się zmniejszył,bo jej obowiązki to podawanie kawy, kserowanie dokumentów i chronienie szefa przed konsekwencjami jego głupoty. Pewnego dnia do Bostonu przyjeżdża starszy brat Ryana. Zdaniem Indy Vincent jest ponury i mrukliwy. Dziewczyna odkrywa, że ktoś chce przejąć firmę Ryana. Jest rozdarta pomiędzy mieszanymi uczuciami do Vincenta i potrzebą chronienia szefa oraz firmy. Indy staje się coraz bardziej uwikłana w niejasne układy biznesowe. Dziewczyna nie spodziewa się jak wielkie może jej grozić niebezpieczeństwo. Po książce Ludki Skrzydlewskiej “Po godzinach” spodziewałam się wielkiego wow. Jednak było przeciętnie. Nie mogłam się wciągnąć. Pomysł na fabułę moim zdaniem był bardzo dobry, a bohaterowie przemyślani. Jednak brakowało trochę dynamiki, bo cała historia ciągnęła się bardzo powoli i przez połowę książki miałam wrażenie że nic się nie dzieje. Przeszkadzały mi również zbyt długie opisy. Podsumowując pomysł i bohaterowie byli świetni, jednak coś trochę poszło nie tak i zamiast dobrze się bawić trochę się męczyłam. Końcówka podobała mi się najbardziej, bo akcja trochę przyspieszyła. Moja ocena: 6/10
-
Recenzja: kit_katbooks KasiaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Po godzinach pracy wiele może się wydarzyć. Jednak kiedy asystentka prezesa, odwala całą robotę a dodatkowo pełni funkcję przyjaciółki, która nie raz musi przemówić do rozumu swojemu szefowi, zaczyna robić się ciekawie. Na samym początku, muszę wam powiedzieć, że zakochałam się w tej książce. Wiele z was boi się objętości, jednak ta książka, jest wyjątkiem. "Po godzinach" to grubasek, w którym wszystko jest na swoim miejscu, nie można nic odjąć, ponieważ nie byłoby tej świetnej historii. Kiedy czytam książę i mordka zaczyna mi się cieszyć już na pierwszych stronach, to wiem, że to jest to. Dodatkowo charaktery bohaterów, są tak różnorodne, że każdy może znaleźć swojego ulubionego. Ja miałam duże wahania, który z męskich bohaterów, bardziej do mnie przemawia. Polubiłam Ryana, chyba po prostu za to, jaki był, taki tam lekkoduch i playboy, przystojny, zabawny, ma ten jeden minus, nie był stały w uczuciach. Vincent to całkiem inna bajka, aż dziw, że są braćmi Poukładany, przystojny, sieje postrach zarówno wśród kobiet, jak i mężczyzn. Nie okazuje emocji, nie jest otwarty tak jak jego brat, zachowuje dystans wśród ludzi i to, co najbardziej irytuję Indianę, jest milczący, małomówny. Przy nim powiedzenie niezręczna cisza, nabiera sensu. Przede wszystkim, to nie jest tylko świetny romans biurowy. Książka jest połączeniem kilku gatunków i to bardzo dobrym połączeniem. Pojawienie się starszego brata, jak się okazuje, nie było przypadkowe. Vincent ma swój powód, jednak nie doceniał asystentki swojego brata, która go przejrzała. Doszli do wniosku, że mają wspólny cel. Tylko czy wspólne działania, na rzecz firmy, za plecami szefa a zarazem przyjaciela i brata, wyjdą na dobre? Jeśli tak to dla kogo? Czy Indiana, może zaufać Vincentowi? Kto chce wrobić Ryana i odebrać firmę, oczywiście pierwszym podejrzanym przez kobietę jest jego starszy brat. Kochani nie chcę pisać dużo, aby wam nie odpierać przyjemności. Dialogi między bohaterami są rewelacyjne, w szczególności rozmowy Indiany z Ryanem. Cała ta historia, jest dla mnie na naprawdę wysokim poziomie. Muszę przyznać, że "Po godzinach" jest jeszcze lepsza niż "Sentymentalna Bzdura" A to dowodzi, że kolejne książki autorki, będą coraz lepsze. Biorę wszystko w ciemno, co wyjdzie od @ludkaskrzydlewska_autorka
-
Recenzja: Przez-zamrozone-okulary.blogspot.comRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Na początku była „Sentymentalna bzdura” powieść, która ukazała, że debiutująca Ludka Skrzydlewska ma w sobie potencjał. Nie trzeba było długo czekać, aby przekonać się o tym, że autorkę stać na znacznie więcej niż przypuszczamy. Byłam „Po godzinach” bardzo ciekawa, myślałam że o romansach biurowych czytałam wszystko, jednak miło jest się zaskoczyć. Ta powieść ma w sobie znacznie więcej niż można by przypuszczać, jest bardziej złożona, interesująca i magiczna, ponieważ nie chce dać się odłożyć na półkę. Jak złapiecie tą pozycje w swoje ręce, nie będziecie mogli oderwać się od tego świata i wykreowanych przez autorkę bohaterów. Co otrzymamy w książce „Po godzinach”? Główną bohaterką książki „Po godzinach” jest Indiana Fisher pracująca, jako asystentka dyrektora w firmie deweloperskiej. Jest to kobieta łaknąca sukcesu, jednak nie wydaje się, aby upragniony awans czaił się tuż za rogiem. Marzy o tym, aby dostać jakieś wyzwanie, aby mogła w jakiś sposób pokazać, że jest dobra, że zasługuje na o wiele więcej. Indy jest absolwentką Harvardu, ukończyła go z wyróżnieniem, pragnie od życia znacznie więcej. W praktyce wygląda to tak, że wykonuje większość zadań dyrektora, więc ratuje go z zawodowych kłopotów, a także tych prywatnych, Rayan otrzymał firmę od ojca. Jest człowiekiem, który może się wydawać odrobinę zepsuty. Nie musiał się starać, aby zajść wysoko ciężką pracą, liczy się dobry seks, nienaganny wygląd i samego siebie. Jego asystentka jest dla niego ważna, jednak nie ma zamiaru dać jej awansu. Oznaczałoby to, że musieliby się być może pożegnać, a tego nie chciał. Dobrze mu było, kompetentna asystentka, na której mógł polegać na kiwnięcie ręki, czy można było chcieć czegoś więcej? Nic jednak nie trwa wiecznie, spokój zazwyczaj coś burzy, tym razem jest to przyjazd starszego brata, Vincenta. Mężczyzna jest przeciwieństwem dyrektora, nie można zarzucić mu braku pracowitości, czy ambicji, co powala mu na przejście nieco wyżej i dalej. Przyjazd tego mrocznego mężczyzny może zwiastować kłopoty, czy braterska rywalizacja będzie dotyczyła jedynie firmy, czy też kobiety? Rozpoczęła się rozgrywka, która nie oznacza niczego dobrego. Kto ją zwycięży i jakie poniesie za sobą konsekwencje? „Po godzinach” to nie tylko romans, to mieszanina emocji, grozy i humoru, w której warto się zagrzebać na nieco dłużej. Pomimo objętości, która jest spora, nie mogłam powiedzieć, że podczas czytania tej powieści w jakiś sposób się nudziłam. Dałam się wciągnąć rozterkom bohaterów i wspólnie z główną bohaterką byłam ciekawa kryminalnej zagadki, którą tak zapalczywie chciała rozwiązać. Czy mi się to udało? Niezupełnie. Czy przewidziałam zakończenie tej historii? Nie. Pożerałam stronę za stroną mając nadzieję na to, że zbyt szybko się nie skończy ta opowieść, że będę mogła nieco dłużej zabawić z bohaterami. Niestety nic, co dobre nie trwa wiecznie, a koniec dobiegł nieubłaganie. Styl autorki przypadł mi do gustu, już przy „Sentymentalnej bzdurze”, wiedziałam, że jeśli będę miała okazję i czas to chętnie zgłębię się w książkę, którą napisze. Nic w fabule nie było wymuszone, czy naciągane, problemy wyssane z palca, nierealne, wszystko miało swoje miejsce. Każda poszlaka znaczenie, warto uważnie czytać i próbować rozgryźć tajemnicę. „Po godzinach” lektura na więcej niż jeden wieczór i znacznie dłużej do zapamiętania.
-
Recenzja: www.oksiazkachinietylko.plRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Ludkę Skrzydlewską polubiłam po lekturze Sentymentalnej Bzdury. Książka ta okazała się dla mnie dużym i bardzo miłym zaskoczeniem. Z niecierpliwością również czekałam na kolejną powieść tej autorki, bo byłam przekonana, że będzie to równie dobrze spędzony czas. Czy tak rzeczywiście było? Indiana Fisher pracuje w jednej z większych korporacji w Bostonie. Na co dzień musi mierzyć się z wieloma odpowiedzialnymi zadaniami oraz ujarzmianiem nieposłusznego szefa, Ryana. Niestety, początkowy entuzjazm Indiany szybko przeminął - w końcu, ile można donosić kawy, kserować papiery i rezerwować szefowi restauracje na kolejne randki? Życie zawodowe kobiety nabiera jednak rumieńców za sprawą pojawienia się w mieście starszego brata Ryana – Vincenta. Nie jest to mężczyzna łatwy w obyciu – mrukliwy, cichy, niewyrażający żadnych emocji. Od początku wydaje się podejrzany, chociaż... Indiana nieświadomie wplątuje się w pełną zawirowań walkę o utrzymanie Ryana przy fotelu szefa oraz w walkę o swoje bezpieczeństwo. Standardowo zacznę od przedstawienia swojej opinii o głównej bohaterce. Indiana to kobieta inteligentna, poukładana, odważna (choć ta odwaga często zaprowadza ją nie na te ścieżki, co trzeba), a także z poczuciem humoru. Trzeba jej przyznać, że wzbudza uwagę i sympatię czytelnika i nie inaczej było w moim przypadku. Obawiałam się trochę tego, że Ludka Skrzydlewska pójdzie takim schematem i stworzy główną bohaterkę podobną do tej z Sentymentalnej Bzdury. Na szczęście jednak okazało się, że żadnego schematu tutaj nie było - Indiana jest inna niż poprzednia kobieca postać, choć oczywiście ma z nią kilka cech wspólnych. Ryan, czyli szef Indiany, to męski bohater, który szczerze mówiąc, również zyskał moją sympatię. Choć wydaje się niezbyt mądry i ma zbyt lekceważące podejście do życia, to coś w nim sprawiło, że naprawdę go polubiłam jako czytelnik. Moje psychologiczne ciągutki do analizowania zachowań bohaterów dały o sobie znać i tutaj. Ryan objawił mi się jako mężczyzna, który jako ten postrzegany przez wszystkich za lekkoducha i osobę, która zyskuje z łatwością wszystko, co chce, postępował dokładnie tak, jak o nim mówiono. Owszem, z powieści dowiadujemy się, że od dzieciństwa sam tak się zachowywał, jednak czy ktoś wtedy powiedział mu, że w życiu trzeba się o wszystko postarać? Chyba nie bardzo. Zupełnym przeciwieństwem Ryana jest jego starszy brat. Vincent to mroczny, cichy i tajemniczy mężczyzna, który od początku mnie zaintrygował, a także wzbudził moją podejrzliwość. Nie do końca rozumiałam, w jakim celu autorka wprowadziła go do historii, jednak szybko się to wyjaśniło. Oczywiście, Ludka Skrzydlewska w taki sposób wodziła mnie za nos, dokładając kolejne elementy akcji, że Vincent przez długi czas znajdował się na mojej liście podejrzanych. Czy słusznie? No tego to już nie napiszę - zepsułabym całą zabawę. Nie da się zaprzeczyć, że styl pisania rozwija się z każdą kolejną napisaną historią. Nie inaczej było w przypadku Po godzinach. Autorka już wcześniej zaskoczyła mnie bardzo pozytywnie, a przy okazji lektury tej książki zrobiła to ponownie. Mam nawet wrażenie, że druga książka autorki jest napisana jeszcze lepiej - widać rozwijający się warsztat pisarski. Żeby nie było tak słodko, to znalazłam pewną rzecz, która nie do końca przypadła mi do gustu. Przez całą historię bardzo często przewija się stwierdzenie, że Vincent naprawdę, NAPRAWDĘ nie wyraża swoich emocji. Jego mimika i postawa pozostają bez zmian, więc w ogóle nie można domyślić się, co myśli ten bohater czy też co czuje. Zrozumiałam to za pierwszym razem, za drugim i trzecim zapamiętałam, ale przy którymś już z kolei zaczęło mnie to trochę drażnić. Być może jest to tylko pierdółka, ale uważam, że warto o tym wspomnieć. Wracając już do tych pozytywnych rzeczy: Po godzinach to rewelacyjna powieść. Nie spodziewałam się, że aż tak mnie wciągnie ta historia, a tu proszę! Nie zabrakło tutaj akcji, gorącego romansu, zaskakujących zwrotów akcji i dobrego humoru. Jestem pod wielkim wrażeniem tego, jak autorka poradziła sobie przy tej powieści i znów muszę to napisać: nie mogę się doczekać kolejnej powieści Ludki Skrzydlewskiej. Jeżeli lubicie lub szukacie dobrego romansu z wątkiem sensacyjnym, który nie będzie zbyt prosty do rozwiązania i gdzie akcja dzieje się w poważnej korporacji, to koniecznie sięgajcie po tę pozycję. 5,5/6
-
Recenzja: www.zuzkapisze.pl Zuzanna DudkoRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Z twórczością Ludki Skrzydlewskiej miałam już okazję się spotkać i postanowiłam, że ponownie skuszę się na jej dzieło. Tym razem wracam do Was z recenzją "Po godzinach", która swoją premierę miała 20 maja tego roku. Moją recenzję "Sentymentalnej bzdury" mieliście już okazję przeczytać. Nie do końca trafiła do mnie ta opowieść, jednak nie należę do osób, które szybko się zniechęcają. Kiedy zobaczyłam, że na rynek ma wyjść coś nowego, bez zastanowienia musiałam sie skusić. Czy jestem zadowolona? Opis: Kiedy zakres obowiązków zaczyna wykraczać poza umowę... Indiana Fisher, absolwentka Harvardu i asystentka dyrektora generalnego w renomowanej bostońskiej firmie deweloperskiej, początkowo żywiła przekonanie, że jej posada będzie trampoliną do sukcesu. Niestety, po roku spędzonym na podawaniu kawy, kserowaniu dokumentów, a przede wszystkim na chronieniu szefa firmy Ryana przed konsekwencjami jego własnej nieodpowiedzialności entuzjazm Indiany nieco przygasł. Kiedy w Bostonie pojawia się starszy brat Ryana, Vincent - ponury, mrukliwy i zdaniem Indiany raczej podejrzany - życie zawodowe dziewczyny gwałtownie przyspiesza. Rozdarta pomiędzy mieszanymi uczuciami wobec Vincenta, a potrzebą chronienia swojego szefa młoda asystentka wkrótce przekonuje się, że ktoś chce przejąć firmę Ryana. Ktoś, kto nie zawaha się przed żadną podłością, by osiągnąć cel. Indiana, coraz mocniej uwikłana w niejasne układy biznesowe, nie przypuszcza, że i jej może grozić niebezpieczeństwo... Ludka Skrzydlewska funduje swoim bohaterom przejażdżkę emocjonalnym rollercoasterem. Przejażdżkę, której finału nie da się przewidzieć aż do samego końca. Dołączysz? Niezapomniane przeżycia gwarantowane! Na początku nieco przeraziłam się grubością tej książki. Podobnie jak "Sentymentalna bzdura", książka ma ponad 500 stron. To sporo i wiem, że może to zniechęcić. Mimo, że nie mam problemu z czytaniem, to również trochę się wystraszyłam i odłożyłam ją na półkę. Nie wzięłam się od razu za lekturę, musiała chwilę poczekać. Nie lubię jednak, kiedy książka za długo stoi nie ruszana, tak więc w weekend musiałam się za nią zabrać. Kiedy tylko zaczęłam czytać - przepadłam i straciłam rachubę czasu. Indy - nasza bohaterka - jest bardzo zadziorną i pyskatą kobietą - szczególnie wobec szefa - co bardzo mi się spodobało i sprawiło, że się zainteresowałam. Dosyć często podczas jej rozmów z tym mężczyzną uśmiałam się, co rzadko zdarza mi się podczas lektury tego typu książek. Ryan, czyli szef Indy właścicielem firmy stał się kiedy odziedziczył ją po swoim ojcu, więc nie musiał zbytnio się starać i jak możecie się domyślić - jest lekkoduchem. Pojawia się tu jeszcze trzeci bohater, którym jest... brat jej szefa Vincent. To mężczyzna, który nie okazuje emocji, a gdyby mógł, to rozszarpał by każdego na kawałki - jest człowiekiem sukcesu i nie da się tego ukryć. Każdy z bohaterów jest zupełnie inny. To trzy różne charaktery i jak możecie się domyślić, dzięki temu mamy wybuchową mieszankę i w książce dzieje się bardzo dużo. Indiana nie wie z jakiego powodu Vincent pojawił się w firmie i chce się tego dowiedzieć. Będzie musiała stawić czoła wszystkiemu co ją czeka aby osiągnąć swój cel. Ludka Skrzydlewska "Po godzinach" - recenzja Żeby tego było mało, nie tylko w firmie sytuacja się komplikuje. W życiu osobistym kobiety również. Ryan i Vincent zaczynają rywalizować o jej względy. Jak ona zareaguje? Czy da któremuś z nich szanse na coś więcej? Czy będzie w stanie zaufać jednemu z mężczyzn? W pewnym momencie wszystko zaczyna się komplikować i życie staje się zagrożone. Dlaczego? Czy któryś z braci coś ukrywa? Który mówi prawdę? Tego Wam niestety nie powiem, musicie sami przeczytać tę książkę. To grubasek, ale czyta się ją dość szybko, bo historia niezwykle wciąga. To według mnie mieszanina różnych gatunków. Znajduje się tu splot przeróżnych wydarzeń, miłość czy walka o własne życie. Tym razem jestem pozytywnie zaskoczona i szczerze mówiąc, nie spodziewałam się, że książka zrobi na mnie takie wrażenie. Tyle zwrotów akcji i to niespodziewanych sprawiło, że nie mogłam oderwać się od lektury. Podsumowując - jestem pozytywnie zaskoczona, zadowolona i w sumie jeszcze nie do końca wszystko poukładałam w głowie po lekturze - było tu tyle emocji. Wątek sensacyjny sprawił, że nie jest to typowa obyczajówka - a coś innego - ciekawszego. Polecam Wam książkę z ręką na sercu.
-
Recenzja: booklover_52 KasiaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Moje pierwsze spotkanie z twórczością Ludki Skrzydlewskiej okazało się naprawdę udane! Teraz wiem, że kolejne jej książki biorę w ciemno, ponieważ "Po godzinach" idealnie wpasowało się w mój gust czytelniczy, a bohaterowie na długo zostaną w mojej pamięci! Indy jest asystentką dyrektora w jednej z firm, pragnie nowych wyzwań i obowiązków. Niestety na obecnym stanowisku ma przeczucie, że nie rozwija się, a jej najciekawszym zadaniem jest kupowanie Ryanowi kawy. Denerwuje ją także zachowanie mężczyzny, który woli oglądać telewizję, grać w gry, niż na poważnie zająć się pracą. Wszystko zmienia się, gdy do miasta przyjeżdża starszy brat szefa, który kiedyś sam zarządzał rodzinnym biznesem. Jaki jest prawdziwy cel tej wizyty? Tajemnice, kłamstwa, zdrady. Kto okaże się wrogiem, a komu można zaufać? ▪ Indy to kobieta, która twardo stąpa po ziemi, ma charakterek i nie raz pokazuje pazurki. Do tego idealna z niej asystentka potrafiąca odnaleźć się w każdej sytuacji. Uwielbiałam czytać jej potyczki słowne z Ryanem, który zachowywał się trochę jak duże dziecko. Mimo wszystko miał urok osobisty i nie dziwię się, że tak dobrze radził sobie w kontaktach międzyludzkich, w szczególności z kobietami. Jego całkowitym przeciwieństwem był zamknięty w sobie Vincent, któremu pokazywanie emocji i uczuć przychodziło z wielkim trudem. To trio oczarowało mnie, nie raz doprowadzało do śmiechu i żałuję, że muszę się z nim rozstać. ▪ "Po godzinach" to książka, która mnie zafascynowała i nie pozwoliła się odłożyć dopóki jej nie skończyłam. Ludka Skrzydlewska w idealny sposób połączyła romans z wątkami kryminalnymi i sensacyjnymi. Nie brakuje tu również humoru, który ja w wykonaniu autorki uwielbiam! Niektóre dialogi i sceny czytałam kilka razy, żeby przedłużyć mój czas z tą książką. Nie bójcie się, że to prawie 600 stron Was przytłoczy, ponieważ po lekturze będziecie żałować, że nie ma ich conajmniej 1000. Podczas czytania, ani razu się nie nudziłam tylko z zapartym tchem śledziłam wydarzenia. Polecam!!
-
Recenzja: Naszksiazkowir.blogspot.com/ Iwi z nasz książkowirRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Ocena: 10/10 Ludkę Skrzydlewską znam już z czasów Wattpada - chociaż nie czytam tam aż zbyt wielu tekstów. Niemniej jednak już wtedy uważałam, że jest ona świetną pisarką. Na szczęście okazało się, że postanowiła spróbować swoich sił i wydać książkę - najpierw "Sentymentalną...", teraz "Po godzinach" (chociaż kolejność bardziej dyktuje wydawca). Cieszę się, że Ludka w końcu pokazała swój talent także w papierowej wersji, bo prawda jest taka, że jest ona jednym z objawień polskiego rynku książek, chociaż ona sama chyba nie jest na tyle pewna siebie, żeby to wiedzieć lub jest zbyt skromna, żeby to przyznać. Te wnioski wysnułam po ostatniej transmisji online na jej stronie autorskiej. I mam komunikat: Ludka, jesteś mistrzynią pióra! Lepiej to zapamiętaj i pisz dalej! W "Po godzinach" poznajemy Indianę, która mimo dobrego wykształcenia, pracuje jako asystentka dyrektora generalnego, który - nie ukrywajmy - jest typowym podrywaczem. Dla Indiany ta praca nie jest szczytem marzeń, ale w pewien sposób lubi ona Ryana - swojego szefa, więc chce mu dalej pomagać. Akcja zaczyna się wtedy, kiedy do Bostonu przyjeżdża Vincent - starszy brat Ryana. Rodzeństwo to jest różne niczym ogień i woda. Vincent jest raczej cichy, małomówny i konkretny, Ryan natomiast ma lekką gadkę i dużą charyzmę, więc z łatwością podrywa kobiety i czaruje kontrahentów. Szybko okazuje się, że Vincent przyjeżdża na wizytę do rodzinnej firmy z konkretnym celem... który chce ustalić właśnie Indiana. A to, że przy okazji zostaje ona wystawiona na romans z dwoma facetami jednocześnie, jest tylko dodatkową sprawą. Nie chcę za dużo szczegółów ujawniać, ale w "Po godzinach" sporo się dzieje - od scen seksu, aż po trupa (a raczej trupy). Momentami jest krwawo, a momentami jest tak błogo, że chyba ośliniłam poduszkę, na której leżałam podczas czytania. Ludka Skrzydlewska niejednokrotnie zaskakuje, a jej powieść jest dopracowana w każdym aspekcie. Po prostu - dobra powieść od początku do końca. Autorka bez wątpienia jest osobą, która lubi dreszczyk emocji nawet w romansach. I dobrze, bo dzięki temu książka nie jest taka płytka i typowa. "Po godzinach" jest doskonale stworzoną historią, która zawiera w sobie wszystko: dużo akcji, fajnych bohaterów, dobre opisy i ciekawe dialogi. Do tego wszystkiego ma ona jeszcze idealny klimat, który jest w stanie stworzyć tylko doświadczona pisarka, która umie czarować słowem. W skrócie mówiąc: twórczość Ludki to na pewno jedne z lepszych książek, jakie ukazują się wśród polskich autorów, szczególnie z tematyki romansów. W tym wszystkim daje się wyczuć to, że autorka dobrze zna życie w korporacji, a do tego research innych rzeczy, których pisarka nie znała - jest zrobiony bardzo dokładnie (od Bostonu, aż po pewne elementy wydostawania się z bagażnika). "Po godzinach" jest po prostu bardzo autentyczna - jestem przekonana, że to wszystko mogło się naprawdę komuś przydarzyć! Nie mogę doczekać się kolejnego tomu (który ma być osobną historią, nie trzeba więc czytać tej opowieści, żeby sięgnąć po drugą część). Ma się on tyczyć tego z braci, który nie został wybrany przez Indianę, a dodatkowo ma tam się prezentować jego opowieść miłosna. Dostałam jednak informację o autorki, że na razie nie planuje ona go wydawać. Mam nadzieję, że się to zmieni :c Podsumowując: polecam gorąco! Jeśli macie ochotę na dużo emocji, fajnych bohaterów i super fabułę, to już nie musicie szukać. To wszystko macie w tej pozycji - "Po godzinach" to zdecydowanie hit. Trzymam kciuki, żeby ta pozycja stała się bestsellerem i jeszcze raz powtarzam: Ludka Skrzydlewska to jedna z tych autorek, które mają szansę odnieść prawdziwy sukces w tej branży. Jej książki po prostu są niesamowite!
-
Recenzja: czytam_o_zmroku Aleksandra TomasikRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Indiana Fisher, zaczynając pracę asystentki w firmie North&North Development, miała nadzieję, że jej kariera szybko się rozwinie. Niestety po roku nadal była w tym samym miejscu i pomagała szefowi w prowadzeniu firmy. Sytuacja nieco się zmienia, gdy do Bostonu przyjeżdża brat Rayana Vincent, który chce pomóc w rozwoju firmy. Zarówno Indiana, jak i jej szef mają obawy, że chodzi tylko o to. Szybko okazuje się, że sprawa jest o wiele poważniejsza, niż z początku im się wydawało. Indiana chce uratować firmę i okazuje się to być bardzo niebezpieczne. Czytając romans biurowy, zawsze zastanawiam się, czym zaskoczy mnie autor, bo przecież, co może dziać się ciekawego w pracy? Ludka udowodniła, że może dziać się bardzo wiele. Fabuła jest płynna, urozmaicona, ciekawa. Posiada elementy i poszlaki, które z czasem nabierają odpowiedniego znaczenia. Przez ten czas możemy dokładnie poznać bohaterów oraz łączące ich relację. Postacie są interesujące, dobrze skonstruowane i potrafią namieszać. Nie potrafiłam rozgryźć każdego i towarzyszyło mi przy tym wiele emocji, co jeszcze bardziej podsycało moją ciekawość. Ludka ma bardzo ciekawy styl, bo opisywane przez nią wydarzenia, a także ruchy postaci są bardzo przemyślane, zrównoważone i mają wpływ na całokształt powieści. Nie da się pominąć nawet fragmentu, bo znajdują się tam istotne rzeczy. Podoba mi się również to, że pomimo grubości książki czyta się ją bardzo szybko, aż za szybko. Wątek sensacyjny dobrze się w tym wszystkim odnajduję. Przez całą powieść mamy świadomość tego, że wszystko się ze sobą łączy, a gdy prawda wychodzi na jaw, jest bardzo zaskakująca. Jest to moje trzecie spotkanie z Ludką Skrzydlewską i kolejny raz bardzo udane. Także pozostaje w gronie wiernych fanów.
-
Recenzja: https://www.instagram.com/zaapach.paapieru/ Paulina ŚwietlickaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Indy już od roku pracuje jako asystentka w znanej bostońskiej firmie. Niestety przez cały ten czas, nie rozwinęła się za bardzo, tylko stała w miejscu – podając kawę, wysyłając kwiaty kobietom, które podrywał jej szef, Ryan. Ponadto ciągle musiała chronić jego firmę, bo mężczyzna był nieodpowiedzialny i nie skupiał się na jej prowadzeniu. Kiedy do Bostonu zawitał starszy brat Ryana – Vincent – życie zawodowe Indiany ruszyło na przód. Vincent to przystojny, tajemniczy mruk, który początkowo nie wzbudza zaufania ani u pracowników firmy, ani u Indy, ani samego Ryana. Kiedy kobieta decyduje przeprowadzić się małe śledztwo, o co tak właściwie chodzi Vincentowi, natrafia na dziwne wyciągi. Okazuje się, że ktoś okrada firmę, a dalsze grzebanie w tej sprawie, ściąga na nią niebezpieczeństwo. ° O rany, co to była za książka! Gdy wzięłam ją do rąk, po raz pierwszy byłam przerażona ilością stron i tą czcionką. Co się okazało całkiem nie potrzebnie! '' Po godzinach” okazało się tak dobrą pozycją, że nie mogłam się od niej oderwać. Mamy w niej romans, mamy trochę sensacji, mamy zbrodnie – to wszystko sprawiło, że książka nie była w najmniejszym stopniu nudna. Istny rollercoaster uczuć, książkę przeczytałam już kilka dni temu, ale dalej jestem pod jej ogromnym wrażeniem. Główna bohaterka to dla mnie super babka, wie kiedy i co powiedzieć, jest ładna, a do tego inteligentna. Oczywiście jestem #teamVincent, bo uwielbiam takich facetów w książkach. Tajemniczych, męskich i opiekuńczych. Koniecznie musicie przeczytać tą pozycję, gwarantuję, że się nie zawiedziecie! Ja kolejne książki autorki, biorę w ciemno!
-
Recenzja: Mamuśka z książkąRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Hej! Dziś chce wam zaprezentować najnowszą powieść Ludki Skrzydlewskiej „Po godzinach”. Autorka bardzo mnie zaintrygowała swoją twórczością w debiutanckiej książce ”Sentymentalna bzdura”, dlatego postanowiłam dowiedzieć się czy ta powieść ponownie skradnie moje serce? Po opisie sugerowałam się, że to będzie zwykły romans, lecz to, co dostałam przekroczyło moje oczekiwania. Indiana Fisher od roku pracuje w firmie North&North Development, jako osobista sekretarka Ryana Northa. Na pierwszy rzut oka mogłoby się wydawać, że w tak renomowanej firmie deweloperskiej Indy będzie miała dużo pracy, lecz od roku, gdy tylko zaczęła pracę sama musiała sobie jej szukać. Jej nowy szef nie bardzo interesował się rozwojem i wszystkimi innymi sprawami. Każde ważne zadania zlecał swoim podwładnym. Nie kontrolował rozwoju sytuacji, więc każdy mógł robić, co mu się podobało. Kiedy pewnego dnia pojawia się w Bostonie starszy brat Ryana ten zaczyna bać się o swoje stanowisko? Prosi Indy, aby ta dyskretnie zorientowała się, po co tak naprawdę tu przyleciał. Kobieta, jako wierna asystentka robi wszystko, aby pomóc swojemu szefowi, lecz tym samym sama wciąga się w grę uczuć i nie tylko. Czy Ryan postanowi wziąć się za siebie i udowodnić, że jest godny swojego stanowiska? Po co tak naprawdę przyleciał do Bostonu Vincent? Co tak naprawdę dzieje się w firmie? Kto czyha na życie Indy? Autorka napisała naprawdę świetny romans z dużą dawką humoru i akcji. W książce, która liczy 564 strony znajdziemy wiele skrajnych emocji od śmiechu przez łzy i szok. Język i styl jest przyjemny w odbiorze a postacie i fabuła jest tak niesamowita, że nie sposób odłożyć książki dopóki nie skończy się czytać do ostatniej strony. Niektóre sceny bardzo mi się spodobały gdyż czytałam je z wypiekami na twarzy a niektóre czytałam z zapartym tchem, bo chciałam jak najszybciej przeczytać, aby wiedzieć, co się wydarzy później. Spodobała mi się także kreacja bohaterów, który każdy z nich jest inny i z charakterem.
-
Recenzja: https://www.instagram.com/wioletreaderbooks/ Wioleta KuflewskaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
dziś serwuje dla Was tytuł niezwykły, który wciąga, pochłania i obezwładnia. Tytuł niesamowity, który na długo zapamiętacie. Ja nie mogę się oderwać od tego grubasa i nie wiem jak ten dzień przeżyje, bo ciągle w głowie nam pytanie "co się tu dzieje?" @ludkaskrzydlewska_autorka Ty to potrafisz człowieka nakręcić Opis "Kiedy zakres obowiązków zaczyna wykraczać poza umowę... Indiana Fisher, absolwentka Harvardu i asystentka dyrektora generalnego w renomowanej bostońskiej firmie deweloperskiej, początkowo żywiła przekonanie, że jej posada będzie trampoliną do sukcesu. Niestety, po roku spędzonym na podawaniu kawy, kserowaniu dokumentów, a przede wszystkim na chronieniu szefa firmy Ryana przed konsekwencjami jego własnej nieodpowiedzialności entuzjazm Indiany nieco przygasł. Kiedy w Bostonie pojawia się starszy brat Ryana, Vincent - ponury, mrukliwy i zdaniem Indiany raczej podejrzany - życie zawodowe dziewczyny gwałtownie przyspiesza. Rozdarta pomiędzy mieszanymi uczuciami wobec Vincenta, a potrzebą chronienia swojego szefa młoda asystentka wkrótce przekonuje się, że ktoś chce przejąć firmę Ryana. Ktoś, kto nie zawaha się przed żadną podłością, by osiągnąć cel. Indiana, coraz mocniej uwikłana w niejasne układy biznesowe, nie przypuszcza, że i jej może grozić niebezpieczeństwo... Ludka Skrzydlewska funduje swoim bohaterom przejażdżkę emocjonalnym rollercoasterem. Przejażdżkę, której finału nie da się przewidzieć aż do samego końca. Dołączysz? Niezapomniane przeżycia gwarantowane!"
-
Recenzja: Literatura zmysłów Magdalena RodasikRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Fenomenalna książka, która musi prędzej czy później (lepiej prędzej!) trafić do Twojej biblioteczki! Nietuzinkowe połączenie romansu, komedii i sensacji. Lektura wciągająca, wręcz uzależniająca. Ludka Skrzydlewska swoją drugą książką nieźle namiesza na rynku wydawniczym! Indiana Fisher to ambitna młoda kobieta, która marzy o wielkiej karierze zawodowej. Skończyła Harvard i pracuję, jako asystentka dyrektora generalnego w renomowanej bostońskiej firmie deweloperskiej. Brzmi fascynująco? Owszem, ale obowiązki Indiany tak naprawdę sprowadzają się do przynoszenia kawy, niańczenia swojego szefa i pilnowanie, aby ten nie przyszedł pijany do pracy. Ryan to rozkapryszony lekkoduch, który bardziej interesuje się oglądaniem meczu w swoim biurze niż zarządzeniem firmą. Więc tak naprawdę za wszystko odpowiada Indiana. Kobieta czuje się odpowiedzialna za Ryana, z którym łączy ją specyficzna przyjaźń oparta na ciągłym flirtowaniu (z jego strony) i dogryzaniu (z jej strony). Wszystko się zmienia, kiedy w biurze pojawia się brat szefa Vincent - ponury, mrukliwy i tajemniczy mężczyzna, który fascynuje oraz niezwykle denerwuje Indianę. Jego obecność dziwnym trafem splata się z problemami, które pojawiają się w firmie. Czy to on jest ich przyczyną? I czy to prawda, że Vincent chce odebrać bratu stanowisko? Indiana chcąc chronić swojego przyjaciela i szefa postanawia odkryć, co knuje Vincent. Kobieta nie spodziewa się jednak, że trafi na wielką aferę, która zagrozi jej życiu. A jeszcze większym zaskoczeniem będą uczucia, jakie zacznie żywić do Vincenta. Wiedziałam, że „Po godzinach” będzie dobrą książką, ale nie spodziewałam się, że AŻ TAK DOBRĄ. Bohaterów pokochałam już od pierwszych stron. Dlaczego? Ponieważ cała trójka (Indiana, Ryan i Vincent) ma skrajnie różne charaktery, ale niezwykle silne i oryginalne, przez co ich relacje są niezwykle naturalne, zabawne i fascynujące. To bohaterowie wnieśli do historii fenomenalny humor, który świetnie zrównoważył wątek sensacyjny i romantyczny. Co do motywu sensacyjnego to powiem, że był świetnie poprowadzony i długo nie wiedziałam, kto okaże się czarnym charakterem. Wisienką na torcie jest wątek romantyczny, który skradł moje serce (gdyby ktoś pytał to jestem Team Vincent, ZDECYDOWANIE!). Ludka Skrzydlewska pisze z niebywałą lekkością. Wręcz z gracją prowadzi czytelnika przez historię, która ani przez chwilę nie jest nudna. „Po godzinach” to dość sporych rozmiarów książka, ale gwarantuje Wam, że nie odczujecie tego a po skończonej lekturze będziecie chcieli więcej. CUDO! Polecam!
-
Recenzja: https://www.facebook.com/Zakochana-w-Romansach-115133196562951/ Karolina ŁataRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
"Przy Ryanie wszystko było proste. Jeśli nie kontrolowałam naszych rozmów, to dlatego, że Ryan rzucał żarcikami i aluzjami seksualnymi, które mogłam po prostu zignorować, jeśli chciałam. Z Vincentem nie było tak łatwo. Nigdy nie wiedziałam, co mógł powiedzieć albo zrobić za chwilę, i przez to cały czas byłam w gotowości" Indiana Fisher pomimo świetnego wykształcenia już od roku zajmuje stanowisko asystencki dyrektora w firmie deweloperskiej, dzięki której miała nadzieje, na rozwój swojej kariery. Niestety.. Jej praca to głównie podawanie kawy, umawianie spotkań i przede wszystkim chronienie jej szefa - Ryana, przed skutkami jego nieodpowiedzialnego zachowania. W jej uporządkowane, choć nudne i frustrujące życie wkrada się nagle Vincent. Starszy brat jej szefa przyjeżdża do Bostonu, by pracować nad poprawą strony internetowej rodzinnej firmy, którą zarządza jego brat. Indy, jednak już od początku podejrzewa, że powód jego wizyty może być zupełnie inny.. Nagle dowiaduje się, że w firmie dochodzi do defraudacji pieniędzy, do tego dochodzą tajemnicze morderstwa dwóch osób, powiązanych z ich firmą. Rozdarta między lojalnością wobec szefa, a dziwnymi uczuciami, jakie żywi do jego starszego brata, próbuje sama rozwiązać zagadkę znikających pieniędzy. Co uda jej się odkryć? Co wspólnego z tą sprawą ma Vincent? Czy szukanie na własną rękę winowajcy, jest bezpiecznym pomysłem? Czasami lepiej nie wiedzieć za dużo.. Uwikłana w niejasne sprawy, dążąc do poznania prawdy, Indy nie zdaje sobie sprawę z tego, że i jej życie może być w niebezpieczeństwie.. Czy jesteś gotowy na to, by wejść do korporacyjnego świata, i dowiedzieć się, jaki będzie finał tej historii? ****** Książka "Po godzinach" to moje drugie spotkanie z autorką, którą poznałam za sprawą jej debiutu "Sentymentalna Bzdura" Książka okazała się lekturą niezwykle ciekawą i intrygująca, więc nic dziwnego w tym, że przy premierze jej kolejnej książki, byłam ciekawa, czy ten poziom się utrzyma. Ciężko mi porównywać te książki, bo to dwie zupełnie inne historię, ( chyba, że biorąc pod uwagę grubość 🙂 ale jestem pewna, że obie podobały mi się, i to bardzo! "Po godzinach" to historią, od której nie mogłam się oderwać, i gdyby nie fakt, że jest pokaźnych rozmiarów (ma ponad 550 stron) to czytałabym ją bez przerwy. Przeczytanie jej zajęło mi dwa długie wieczory i część nocy, ale to co dostałam warte było jej zarwania. Historia bohaterów to intrygujący romans biurowym, z wątkiem sensacyjnym. Dostałam sporą dawkę humoru, zagadki do rozwiązania oraz budząca się namiętność, która potrzebowała czasu by rozkwitnąć. "Po godzinach" jest bez wątpliwości książka dopracowaną w szczegółach. Postacie głównych bohaterów, których polubiłam od samego początku. Trzy zupełnie różne od siebie charaktery, które stworzyły razem istny wulkan emocji. Ona - pewna siebie, pyskata i zadziorna oraz dwóch braci. Starszy milczący, ponury i wzbudzający niechęć u innych, oraz młodszy - istny hulaka, który ma gdzieś odpowiedzialność, jednak wszystko wydaje się uchodzić mu na sucho. "Po godzinach" to jedna z takich książek, gdzie strasznie cię korci przeskoczyć wzrokiem na dialogi, jednak nie robisz tego, ponieważ się boisz, że umknie Ci coś ważnego. Zdaje sobie sprawę, że niektórzy będą narzekać, na dużą ilość opisów, ale jak już kiedyś mówiłam, nie wiem, jak miałabym sobie wyobrazić daną scenę, gdyby autor mi jej nie opisał. Wiecie, co jest jednak najśmieszniejsze? Że, zanim zaczęłam czytać tą książka, przerażała mnie jej grubość, a gdy już ją skończyłam, zostałam z poczucie, że chciałabym więcej. Jeśli miałabym się do czegoś przyczepić, to jedynie do dość małego druku, przez co męczyły mi się trochę oczy, jednak nie można mieć wszystkiego, a zdaje sobie sprawę, że powiększając druk, książka byłaby jeszcze grubsza, więc automatycznie droższa, lub trzeba by było rozbić ją na dwa tomy, i czekać na ciąg dalszy Podsumowując : z książki jestem bardzo zadowolona. Czy skusicie się wejść do zagmatwanego świata korporacji, razem z Indy przeprowadzić śledztwo, by poznać rozwiązanie zagadki, i dostać szanse na miłość? Z całego serca Polecam.
-
Recenzja: https://www.instagram.com/angelikaserweta/ Angelika Serweta-DziubaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Indiana Fisher, absolwentka Harvardu, pracuje jako asystentka dyrektora generalnego w renomowanej bostońskiej firmie deweloperskiej. Indy nie jest zadowolona ze swojej pracy. Oczekiwała, że posada ta otworzy dla niej lepsze perspektywy na przyszłość. Po roku pracy, gdzie codziennie rano podaje swojemu szefowi kawę, umawia dla niego lunche, kupuje kwiaty dla jego kolejnych przygodnych kobiet i odwala za niego całą robotę, czuje, że opuszcza ją zapał do pracy. Indy ciągle musi chronić swojego szefa Ryana przed konsekwencjami jego nieodpowiedzialnego zachowania. Gdy do Bostonu przylatuje starszy brat Ryana - Vincent - życie zawodowe Indy nabiera rozpędu. Ten skryty, małomówny i nieokazujący emocji dyrektor swojej nowojorskiej firmy, wydaje się Indy podejrzany. Po co nagle pojawił się w Bostonie? Czy coś knuje? Ryan podejrzewa, że Vincent chce przejąć prowadzenie firmy. Indy ma pomóc swojemu szefowi w odkryciu prawdziwych zamiarów Vince'a. Młoda asystentka jest rozdarta pomiędzy mieszanymi uczuciami wobec Vincenta, a lojalnością wobec szefa, któremu zawsze była oddana. Indy coraz bardziej poznaje Vincenta i odkrywa, że ma on ukryte motywy; jego wizyta w rodzinnej firmie nie jest przypadkowa. Wkrótce okazuje się, że ktoś chce zaszkodzić firmie. Indy rozpoczyna własne śledztwo. Kobieta coraz bardziej wikła się w sprawę, nie przypuszczając nawet, że może jej grozić niebezpieczeństwo... "Po godzinach" to spora cegiełka, którą czytasz i nawet nie wiesz kiedy się kończy. Tak naprawdę ta historia mogłaby się ciągnąć w nieskończoność - jest po prostu genialna! Ludka Skrzydlewska napisała romans, który ma w sobie sporo kryminału i odrobinę sensacji. Odważne połączenie. Te trzy gatunki zazwyczaj nie występują w połączeniu, ale może to i dobrze. Nie każdemu uda się je połączyć tak dobrze jak w tej powieści. Nasza główna bohaterka, Indy, jest młodą i ambitną kobietą, która niestety nie może odpowiednio wykazać się w obecnej pracy. Jej szef, Ryan, zachowuje się jak takie duże dziecko; bawi się, szaleje, nie baczy na konsekwencje. Indy już nieraz musiała wybawiać go z opresji. Gdy Indy odkrywa, że ktoś działa na niekorzyść firmy, od razu bierze sprawy w swoje ręce i próbuje odkryć, kto spiskuje na boku. Jak myślicie, jak potoczą się sprawy między dwójką braci? Jesteście #TeamVincent czy #TeamRyan ? Ja nie zdradzam nic więcej, bo zepsuje wam radość z czytania. Powiem tylko, że zakończenie po prostu ścięło mnie z nóg. Podczas czytania ostatnich kilku stron miałam nerwy napięte jak postronki. Prawie obgryzałam paznokcie z emocji. To jest coś, co lubię! "Po godzinach" wywołało we mnie wiele emocji, głównie pozytywnych, chociaż czasami byłam również zirytowana zachowaniem Indy. Kilka razy miałam ochotę wejść do książki i nią potrząsnąć żeby się ogarnęła. Za to najbardziej zaintrygowała mnie od początku postać Vincenta, tego mruka, który nigdy nic nie mówi. Z kolei Ryan jest barwną postacią, która serwuje czytelnikom dawkę humoru. Tak naprawdę każdy z bohaterów tej książki jest inny, dzięki czemu możemy wśród nich odnaleźć tego jednego ulubionego, który jest najbliższy naszemu sercu. Bardzo się cieszę, że mogłam objąć "Po godzinach" swoim patronatem medialnym. W tym momencie bardzo podziękuje autorce za zaufanie. "— Bez tych złośliwości jesteś zdecydowanie ładniejsza — dodał Ryan z zachęcającym uśmiechem, nie doczekawszy się odpowiedzi. — W ogóle beztroskie dziewczyny są ładniejsze od tych, które starają się zbawić świat. Nikt nigdy ci tego nie mówił? — Wobec tego proponuję, żebyś poszedł znaleźć sobie jakąś beztroską dziewczynę — wycedziłam. — Przecież jesteś w tym świetny. — Ale ja nie chcę innych dziewczyn. Już nie. (…) Chcę ciebie. Chcę ciebie beztroskiej, roześmianej i szczęśliwej, a wiem, że potrafisz taka być. Mogłabyś taka być dzięki mnie."
-
Recenzja: Instagram.com/nzamecka Natalia ZameckaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Uwielbiam takie posty akurat w premierę! Jest to kolejny grubasek od @ludkaskrzydlewska_autorka @editio.red który wciąga od pierwszych stron niemniej można tę książkę pokochać za różne elementy tj. zwroty akcji, trzymanie w napięciu, ale jak dla mnie jest to zadziorny (nie bałabym się miejscami określenia) bitch’y charakter głównej bohaterki ☺️ miejscami mogłabym się z nią utożsamiać Mam taki mały nawyk, że gdy czytam książkę zawsze tworze swój własny plan zakończenia zwykle oczywiście się nie sprawdza, ponieważ często autorki muszą coś przywalić na koniec a tutaj było inaczej. Przewidziałam jak się skończy i szczerze mega mi się to podobało, bo dało mi sporą satysfakcję Jak mówiłam dziś premiera i jeśli ktoś się zastanawia to naprawdę warto
-
Recenzja: magical_garden_lilyRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Kiedy zakres obowiązków zaczyna wykraczać poza umowę... Indiana Fisher, absolwentka Harvardu i asystentka dyrektora generalnego w renomowanej bostońskiej firmie deweloperskiej, początkowo żywiła przekonanie, że jej posada będzie trampoliną do sukcesu. Niestety, po roku spędzonym na podawaniu kawy, kserowaniu dokumentów, a przede wszystkim na chronieniu szefa firmy Ryana przed konsekwencjami jego własnej nieodpowiedzialności entuzjazm Indiany nieco przygasł. Kiedy w Bostonie pojawia się starszy brat Ryana, Vincent - ponury, mrukliwy i zdaniem Indiany raczej podejrzany - życie zawodowe dziewczyny gwałtownie przyspiesza. Rozdarta pomiędzy mieszanymi uczuciami wobec Vincenta, a potrzebą chronienia swojego szefa młoda asystentka wkrótce przekonuje się, że ktoś chce przejąć firmę Ryana. Ktoś, kto nie zawaha się przed żadną podłością, by osiągnąć cel. Indiana, coraz mocniej uwikłana w niejasne układy biznesowe, nie przypuszcza, że i jej może grozić niebezpieczeństwo... Serdecznie Wam polecam tę książkę!
-
Recenzja: agnes.florczak93Recenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Nie mogłam się doczekać, bo każda kolejna książka @ludkaskrzydlewska_autorka to świetna historia i długie godziny spędzone na doskonałej lekturze. Polecam bardzo
-
Recenzja: agnieszka.rybskaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
„Po godzinach” przysporzy Wam masy emocji! Dwóch braci, jedna kobieta i intryga, której finał zaskoczy wszystkich! Gwarantuję, że nudzić się tutaj nie będziecie, każdą kolejną stronę będzie chłonąć, a główną bohaterkę pokochacie za jej zadziorny charakter! India to ambitna kobieta, która jest asystentką Rayana. Ona marzy o wielkiej karierze, wyręcza we wszystkim szefa, nawet po godzinach jest wstanie rzucić wszystko, aby mu pomóc! On jest kobieciarzem i ładnie mówiąc nierobem, który myśli, że wszystko mu się należy, lecz to Indii ufa najbardziej i pragnie mieć ją blisko siebie! Gdy do miasta przyjeżdża jego starszy brat Vincent, cały ład wywraca się do góry nogami. Tajemniczy i mroczny mężczyzna intryguje naszą bohaterkę, jednak to co skrywa staje się jej zadaniem do odgadnięcia. Czego tak naprawdę Vincent chce od brata, firmy i jej samej?! Czego i kogo tak naprawdę chce Rayan?! Tutaj nic nie będzie oczywiste, a gdy spisek zacznie zagrażać życiu Indii rozpocznie się wyścig z czasem o wszystko! — Logo Blonderki oraz moją rekomendację znajdziecie na okładce książki
-
Recenzja: Instagram.com/motheroftworeads Edyta GierszRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Kiedy zaczęłam czytać „Po godzinach”, myślałam że będzie to przyjemny i zabawny biurowy romans, z wątkiem sensacyjnym w tle. Jednak w miarę rozwoju historii odkryłam, że jest to naprawdę złożona i efektowana fabuła ze świetnie rozwiniętymi postaciami, wieloma nieoczekiwanymi zwrotami akcji i powiem szczerze, że jest to potencjalnie jedna z lepszych książek, jakie czytałam w ostatnim czasie. Tajemnica, wokół której opiera się historia, wymagała naprawdę wielu zwrotów, ale Ludka umiejętnie sobie poradziła z jej utrzymaniem. Za każdym razem, kiedy pojawiły się nowe wskazówki, zaczęłam kwestionować niewinność niektórych postaci, i co chwile pojawiali się nowi podejrzani. Bywają książki, w których nie mam problemu z wytypowaniem konkretnej osoby odpowiedzialnej za pewne wydarzenia, ale w tym przypadku moja teoria była tak daleka od prawdy, że byłam naprawdę pod wielkim wrażeniem i zaskoczona faktycznym rozwiązaniem. W tej książce nie znajdziemy niczego przesadzonego ani nieuzasadnionego. Wszystko jest idealnie dopracowane od A do Z, nie ma miejsca na niepotrzebne i bezcelowe zapychanie fabuły, a każde, nawet najdrobniejsze szczegóły są ze sobą powiązane. Z każdą stroną wciągała mnie coraz bardziej, w życie, lęki i sekrety obsady postaci, sprawiając że nie tylko się we wszystko zaangażowałam emocjonalnie, ale kibicowałam im, mimo że często nie rozumiałam decyzji, jakie podjęli. „Po godzinach” wywołuje wiele emocji, przez które czasami miałam ochotę po prostu wskoczyć do książki i przejąć kontrolę nad sytuacją, w której znaleźli się bohaterowie, ale dzięki temu mimo objętości tej historii, nie sposób się przy niej nudzić. Dodatkowo jest pełna humoru, a niektóre sytuacje sprawiły, że śmiałam się w głos, zwłaszcza podczas słownych potyczek między Indy a jej szefem. Jeśli chodzi o sam romans, tutaj również wielki pokłon dla autorki. Relacja pomiędzy bohaterami rozwija się naprawdę powoli, a zarówno Indy jak i Ryan oraz Vincent zaskakują na każdym kroku, dlatego tak naprawdę ciężko przewidzieć w którym kierunku zmierzy ta historia. Im mniej stron pozostało do końca, tym mniejszą ochotę miałam tak naprawdę rozstawać się z bohaterami, tak się z nimi zżyłam i świetnie bawiłam. W oczekiwaniu na kolejne książki autorki, z pewnością jeszcze nie raz wrócę do „Po godzinach”, a wam naprawdę mocno polecam! Jestem przekonana, że przepadniecie bez reszty, tak jak ja.
-
Recenzja: czytam_o_zmroku Aleksandra TomasikRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Do premiery zostało kilka dni, a ja cieszę się, że posiadam kolejne opasłe tomiszcza od @ludkaskrzydlewska_autorka. Debiut bardzo przypadł mi do gustu, a słyszałam, że powieść „Po Godzinach” jest jeszcze lepsza . Także uprzedzam, że jeśli nie będzie ze mną kontaktu, oznacza to, że zostałam porwana przez książkę. Zostawiam Wam opis i życzę dobrego weekendu. Kiedy zakres obowiązków zaczyna wykraczać poza umowę... Indiana Fisher, absolwentka Harvardu i asystentka dyrektora generalnego w renomowanej bostońskiej firmie deweloperskiej, początkowo żywiła przekonanie, że jej posada będzie trampoliną do sukcesu. Niestety, po roku spędzonym na podawaniu kawy, kserowaniu dokumentów, a przede wszystkim na chronieniu szefa firmy Ryana przed konsekwencjami jego własnej nieodpowiedzialności entuzjazm Indiany nieco przygasł. Kiedy w Bostonie pojawia się starszy brat Ryana, Vincent - ponury, mrukliwy i zdaniem Indiany raczej podejrzany - życie zawodowe dziewczyny gwałtownie przyspiesza. Rozdarta pomiędzy mieszanymi uczuciami wobec Vincenta, a potrzebą chronienia swojego szefa młoda asystentka wkrótce przekonuje się, że ktoś chce przejąć firmę Ryana. Ktoś, kto nie zawaha się przed żadną podłością, by osiągnąć cel. Indiana, coraz mocniej uwikłana w niejasne układy biznesowe, nie przypuszcza, że i jej może grozić niebezpieczeństwo... Ludka Skrzydlewska funduje swoim bohaterom przejażdżkę emocjonalnym rollercoasterem. Przejażdżkę, której finału nie da się przewidzieć aż do samego końca. Dołączysz? Niezapomniane przeżycia gwarantowane!
-
Recenzja: www.instagram.com/katherine_the_bookworm/Recenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Czasami zakres obowiązków pracownika zaczyna stanowczo wykraczać poza to, co zawarte w umowie, którą podpisał na początku współpracy. Bywa, że zaczynamy pracę, która miała być tą wymarzoną, otwierającą drzwi do świetlanej kariery, a po czasie okazuje się jednie rozczarowaniem... Podczas gdy jedni pracownicy nie przykładają się do swojej pracy, olewają ją, ograniczają się wyłącznie do robienia minimum niezbędnego do tego, by utrzymać stanowisko i w dalszym ciągu mieć stałe źródło dochodu, inni są na to zbyt ambitni. Zdarzają się pracownicy niezwykle dociekliwi i mocno zaangażowani w to, co dzieje się w firmie, w której są zatrudnieni. Pracują znacznie ciężej niż inni i traktują swoje obowiązki o wiele bardziej poważnie, nawet jeśli niektóre z nich stanowczo wykraczają poza kompetencje danej osoby. I choć narzekają, że praca ich frustruje, a często perspektyw na awans, albo chociaż podwyżkę w ramach nagrody za zasługi brak, to i tak robią więcej, niż powinni. Niektórzy ludzie po prostu nie potrafią inaczej. Nie są w stanie robić niczego na pół gwizdka, być ignorantem i siedzieć z założonymi rękami, zwłaszcza gdy dookoła ewidentnie nie dzieje się dobrze. A przez to niekiedy mogą nieopatrznie wpakować się w poważne kłopoty, z których ciężko się wykaraskać. O ile w ogóle jest to możliwe... Ludka Skrzydlewska to autorka, którą czytelnicy mieli okazję poznać całkiem niedawno. Pisarka dopiero co debiutowała powieścią ,,Sentymentalna bzdura”, emocje po tamtej premierze jeszcze dobrze nie opadły, a tymczasem już za chwilę w księgarniach pojawi się kolejna książka. Choć wielu polskich autorów czytam zapamiętale i wiele ich książek polecam, to rzadko jednak zdarza się zjawisko, które powoduje, iż aż dwie powieści danego pisarza lądują w jednym roku na liście moich ulubionych premier roku. I to na długo przed jego końcem! Ale jak coś się człowiekowi bardzo podoba, to po prostu o tym wie i już i wpisuje na taką listę z automatu. A mnie książki Ludki Skrzydlewskiej podobają się bardzo. ,,Sentymentalna bzdura” była naprawdę dobra, ale ,,Po godzinach” okazało się jeszcze lepsze. Spodziewałam się kolejnego powielanego schematu, kolejnego romansu biurowego w w klasycznym wydaniu, jednakże czasami przyjemnie jest się jednak w swoich założeniach mylić. ,,Po godzinach” to książka, która wciągnęła mnie już od pierwszych stron. Zostałam wciągnięta w wir wydarzeń, zaczęłam płynąć z prądem rozgrywajacej się na kartach powieści historii i niejeden raz miewałam wrażenie, iż z nadmiaru emocji serce wyskoczy mi z piersi. Niby nic, niby niepozorna, acz opasła książka, a tu taka emocjonalna bomba - kto by się spodziewał! Ale może zacznę od początku, zanim przejdę do przydługiej gadki o tym, dlaczego uważam, iż najnowsze dzieło Ludki Skrzydlewskiej to powieść, którą warto się zainteresować. Zwłaszcza jeśli preferujecie ciekawe mieszanki gatunkowe, zaskakujące historie, w których zwrotów akcji nie brakuje i niestraszna Was duża ilość stron, ani czcionka, której rozmiaru przyjaznym dla oczu nazwać nie można. ,,Po godzinach” to historia kobiety, która pracuje na stanowisku asystentki CEO dużej bostońskiej firmy deweloperskiej, która została wplątana w niemałe kłopoty... Nie można odmówić jej inteligencji - w końcu ukończyła dwa kierunki studiów na Harvardzie. Więc dlaczego od tak dawna pracuje na tym samym stanowisku, dając się wykorzystywać swojemu zagubionemu niczym dziecko we mgle szefowi i tak bardzo przejmuje się jego firmą, zamiast robić błyskotliwą karierę gdzie indziej? Dobre pytanie. Początkowo miała wielkie nadzieje związane z pracą w korporacji. Sądziła, iż to wszystko będzie wyglądało inaczej. Myślała, że będzie miała szansę się wykazać, a przede wszystkim nauczy się czegoś, zdobędzie bezcenne doświadczenie, które będzie mogła w przyszłości wykorzystać. Była pełna entuzjazmu, ale ten z czasem zaczął gasną, a ona stawała się coraz bardziej sfrustrowana faktem, iż jej praca jest tak mało efektowna. W zasadzie ogranicza się głównie do przynoszenia kawy dla prezesa, wykonywaniu typowych, nudnych i niezbyt wymagających obowiązków asystentki... Ach, no i oczywiście na pilnowaniu szefa, ochranianiu go przed konsekwencjami jego występków, a także zapobieganiu pożarom, które mogłyby powstać za jego sprawą, a które mogłyby okazać się gwoździem do trumny firmy. Wydawać by się mogło, iż nic już się w tym temacie nie zmieni. Że jej praca dalej będzie wyglądał tak samo, no chyba, że zdecyduje się wreszcie wyzbyć sumienia, porzucić w diabły North&North Development i znajdzie zatrudnienie gdzieś indziej, gdzie szef będzie szefem z prawdziwego zdarzenia, a ona będzie miała szansę się rozwijać i piąć prężnie po kolejnych szczeblach kariery, zamiast tkwić w miejscu i zajmować się czymś, co do jej obowiązków teoretycznie nie należy. Coś się jednak wkrótce zmienia nie tylko w pracy kobiety, ale również w jej życiu. Pewnego dnia w firmie pojawia się brat jej szefa. Równocześnie z jego pojawieniem pojawiają się w North&North, zbiegiem okoliczności zjawiają się też pewne... problemy. Życie zawodowe kobiety rusza z kopyta, a ona sama zostaje uwikłana w rozgrywkę prowadzoną pomiędzy dwoma różnymi niczym dwa przeciwne bieguny braćmi. Ale nie to okazuje się największym problemem. Otóż jest ktoś, kto będzie knuł intrygi, byle osiągnąć swoje niecne cele, a ona znalazła się w samym epicentrum wydarzeń. Nad jej głową zawisło widmo niebezpieczeństwa, a ona sama znalazła się w czymś w rodzaju pułapki, z której być może nie uda jej się wydostać. Główną bohaterką oraz narratorką powieści ,,Po godzinach” jest Indiana Fisher. Indy to jedna z moich ulubionych książkowych bohaterek. To nie jest kolejna płaczliwa, spolegliwa i zupełnie nijaka ciepła klucha. To kobieta zadziorna, charakterna i pewna siebie. Bywa również złośliwa i często sięga po sarkazm. Indy jest niezależna, samodzielna, pracowita, zaangażowana w to, czego się podejmuje, ambitna, zorganizowana i dociekliwa. O Indy można powiedzieć również, że jest nieustępliwa, bo gdy raz podejmie trop, będzie nim podążała do samego końca. Kobieta jest także silna i odważna, choć przez to ładuje się niekiedy w kłopoty. Niby jest również inteligentna, ale jednak daje się wykorzystywać swojemu szefowi, Ryanowi. A to wszystko wina pewnej słabości, jaką do niego ma. I ta słabość jest chyba jej największą... słabością. Indy jest też podejrzliwa i nieufna. Zwłaszcza w stosunku do Vincenta, starszego brata swojego szefa, który pewnego dnia ni stąd ni zowąd zjawił się w firmie, nie wiadomo tak do końca w jakim celu, ani jakie ma zamiary. Indy znalazła się w naprawdę trudnym położeniu, gdyż przyszło jej stanąć pomiędzy jednym Northem, a drugim i chcąc nie chcąc stała się pionkiem w tej dziwnej, niejasnej grze, którą zdają się prowadzić. Kobieta jest skołowana, bo nie wie co powinna w tej sytuacji zrobić, jak powinna postąpić, wobec kogo pozostać lojalna, komu zaufać, a kogo trzymać na dystans. Tym bardziej, że równie dobrze któryś z nich może być tym, kogo trzeba się bać, kto nie cofnie się przed niczym, byle dopiąć swego... Ryan i Vincent są do siebie zupełnie niepodobni. Ryan to leser, niebieski ptak, playboy i kompletny lekkoduch, który gdyby nie wyjątkowo kompetentna asystentka, już dawno załamałby się pod natłokiem spraw do załatwienia. Jest trochę jak zagubiony szczeniaczek, który niezupełnie wie, co robi, jaka odpowiedzialność na nim spoczywa, ani do czego zobowiązuje rola, którą pełni. Ryan zachowuje się jak nieodpowiedzialny ignorant, którego przez większość czasu trudno jest brać na poważnie. W przeciwieństwie do Vincenta, który jest aż zanadto poważny. Mężczyzna sprawia wrażenie sztywnego, nazbyt opanowanego, chłodnego i przy okazji ponurego, a także mrukliwego. Vince’a nie tak łatwo jest rozszyfrować. Trudno rozgryźć czym się tak naprawdę kieruje w swoich działaniach, czy ma raczej pokojowe zamiary, a może to on jest tym, którego należy się obawiać? Pomiędzy nim, a Indy od samego początku obecne jest napięcie. W sumie czy mogę się dziwić bohaterce, że ma do niego stosunek, jaki ma? Sama miałam wrażenie, że Vince prowadzi bardzo dziwną rozgrywkę, nie byłam pewna, czy powinnam zaliczać go do grona ,,tych dobrych”, a może jednak uznać go za czarny charakter. Vincent jest skryty, tajemniczy, nieprzenikniony i wyprany z ludzkich uczuć. Jest to również bohater pełen niespodzianek, facet, który ma swoje dziwactwa i ewidentny problem z komunikacją interpersonalną, jednakże niekiedy bywa na swój sposób uroczy. Indy znalazła się w sytuacji dosyć osobliwej. Po pierwsze znalazła się pomiędzy młotem a kowadłem i nie jest do końca pewne wobec kogo powinna dochować lojalności, po czyjej stronie się opowiedzieć i czy w ogóle po którejkolwiek powinna. W sumie wiele jest niewiadomych w tej historii. Czy niektórzy bohaterowie, których poznajemy w toku akcji są naprawdę tymi, za których się podają? Kto kim manipuluje, a kto jest stroną manipulowaną? Kto, w co i w jakim celu tak naprawdę gra? Indy jest tą, która będzie się starała tego za wszelką cenę dowiedzieć, odkryć prawdę, rozwiązać wszystkie zagadki, ale ktoś będzie się mocno starał, aby jej to utrudnić. Kobieta znalazła się w niebezpieczeństwie, a czy uda jej się wyjść z tej całej nieciekawej sytuacji bez szwanku? A może jej los już jest przesądzony? Pierwsza kwestia, którą pragnę poruszyć dotyczy sposobu, w jaki autorka buduje napięcie w ,,Po godzinach”. Zaczyna się całkiem niewinnie. Na początku panuje atmosfera nieco lżejsza. A potem akcja zaczyna się zagęszczać, na scenę wkraczają tajemnice i niebezpieczeństwo. Początkowo więcej jest humoru, a ta wielka - nawiasem mówiąc świetnie zbudowana - intryga majaczy gdzieś na horyzoncie, ale nikt nie zdaje sobie sprawy z tego, jak wielką skalę już wkrótce przybierze. Napięcie narastało powoli, stopniowo wraz z każdym kolejnym rozdziałem, z postępem akcji, z rozwojem fabuły. W niektórych momentach ów napięcie było tak ogromne, że ledwo byłam w stanie usiedzieć na swoim miejscu i powstrzymywałam się przed tym, by nie wstać i nie zacząć dreptać w tę i z powrotem, aby ulżyć sobie, rozchodzić nerwy. Tak silne emocje zdarzały się jednak już bardziej pod koniec powieści, gdy de facto zadziało się najwięcej. Oj tak, o ,,Po godzinach” można powiedzieć, iż jest to emocjonująca lektura. A w dodatku zaskakująca, bo praktycznie do ostatnich rozdziałów nie byłam w stanie domyślić się prawdy i rozszyfrować bohaterów. Dopiero pod koniec zaczęłam domyślać się jakie okaże się rozwiązanie tej tajemniczej korpo zagadki (i nie tylko). A ów wyjaśnienie okazało się zaskakujące. Podczas lektury ,,Po godzinach” tworzyłam pewne teorie odnośnie tego, o co tak naprawdę w tym wszystkim chodzi. Miałam ogólny pogląd na to, jak to wszystko w rzeczywistości wygląda. Ale sprawy okazały się bardziej zagmatwane, niż się spodziewałam. Czytając kolejne rozdziały powieści co i rusz zmieniałam zdanie na temat bohaterów książki. Nie wiedziałam co o nich sądzić, nie byłam w stanie ich tak zupełnie rozgryźć, bo kiedy już wyrobiłam sobie w ich temacie pewne zdanie, za chwilę następowało coś, pod wpływem czego ów zdanie zmieniałam. Nic nie było dla mnie tutaj oczywiste, choć takie mogłoby się wydawać. ,,Po godzinach” nie jest powieścią jednego wątku. Nie jest to historia monotematyczna, skupiona wyłącznie na jednej kwestii. Oprócz oczywistego wątku romantycznego, mamy tutaj również między innymi wątek kryminalny. Ta powieść ogółem jest połączeniem romansu, sensacji, kryminału, a także powieści erotycznej. Owszem, odrobina erotyki również się tutaj pojawiła. Z naciskiem na odrobina i całe szczęście, że seks nie przyćmił fabuły, a jedynie stanowił niewielki pikantny akcent, dodatek do niej. W ,,Po godzinach podobało mi się to, w jaki sposób autorka stworzyła bohaterów. Tym postaciom nie można zarzucić tego, iż są miałkie czy jednowymiarowe. Bohaterowie zostali świetnie skonstruowani, a co najważniejsze, autorka ułatwia zadanie, gdyż kładzie spory nacisk na ich przedstawienie. W wielu książkach trzeba domyślać się z kontekstu jacy są bohaterowie, wyciągać wnioski wyłącznie na podstawie ich zachowań i działań, a tymczasem Ludka Skrzydlewska mówi nam jacy oni są, a my pozyskaną wiedzę możemy tylko ewentualnie uzupełnić jeszcze wnioskami wysnutym na podstawie własnych obserwacji. Intrygi i tajemnice - to elementy, których nie mogło zabraknąć w ,,Po godzinach”. Akcja powieści postępuje powoli, ale do przodu, toczy się swoim własnym rytmem, aż dociera do punktu bez powrotu, od którego zaczyna pędzić w oka mgnieniu, zapewniając czytelnikowi moc wrażeń i prawdziwą wartką, trzymającą w napięciu akcję. W powieści obecne jest niebezpieczeństwo i związane z nim zagadki, które czytelnik pragnie rozwikłać. Ale na wyjaśnienia trzeba poczekać praktycznie do samego końca. A pod koniec autorka już strasznie namąciła, nakręciła jeszcze mocniej spiralę kłamstw, niedomówień, rewelacji i manipulacji. A potem... zaskoczenie. I finał. Ale czy taki, jakiego się spodziewałam? Cóż, pozwólcie, iż to akurat zachowam już dla siebie. ,,Po godzinach” przeczytałam na raz. Ale trochę mi z tą lekturą zeszło, gdyż liczy ona ponad pięćset sześćdziesiąt stron! Ale było warto poświęcić na tę powieść tyle czasu. A poza tym nawet gdybym chciała rozłożyć czytanie w czasie na dłużej, robić wielogodzinne przerwy, to bym nie mogła. Gdybym w którymkolwiek momencie przerwała lekturę, najpewniej i tak nie zrobiłabym niczego produktywnego, nie mogłabym się na niczym innym skupić, ponieważ cały czas tylko zastanawiałabym się co będzie dalej, jak potoczą się losy bohaterów, co się jeszcze wydarzy, jaka okaże się prawda, jakie rozwiązanie będą miały te wszystkie zagadkowe sprawy i jak to się wreszcie zakończy. Jak już zdążyłam wspomnieć, choć ,,Sentymentalna bzdura” mi się podobała, to jednak moim obecnym faworytem jest bezsprzecznie ,,Po godzinach”. Wychodzi na to, że Ludka Skrzydlewska pisze coraz lepiej. I bardzo dobrze! Ja mam taką cichą nadzieję, że ta tendencja się utrzyma i za każdym razem sięgając po kolejną powieść autorki będę mogła jak zdarta płyta powtarzać sentencję: ,,Ta powieść jest lepsza od poprzedniej.” ( o ile się nie mylę, następny w kolejce jest ,,Negatyw szczęścia”, na który będę czekała bardzo niecierpliwie, aby się przekonać na co jeszcze stać autorkę). Intrygi. Tajemnice. Manipulacje. Gierki. Ukryte motywy. Gorący romans. Humor. Świat wielkich korporacji. ,,Po godzinach” to historia o tym, w jakie kłopoty można się wpakować będąc zbyt dociekliwym, nadgorliwym i mocno zaangażowanym w sprawę, od której bezpieczniej byłoby się zdystansować, a najlepiej w ogóle się w nią nie angażować. To opowieść o uczuciach, które potrafią namieszać w życiu i w głowie; uczuciach, do których trudno przyznać się przed samym sobą; skomplikowanych relacjach; niebezpieczeństwie, które może nadejść z zupełnie niespodziewanej strony; dążeniu do celu za wszelką cenę oraz o grze, w której stawka bywa bardzo wysoka. ,,Po godzinach” mówi również o tym, jak trudno jest komukolwiek zaufać, gdy dookoła tak wiele jest sekretów, każdy ma coś do ukrycia i każdy wydaje się potencjalnym podejrzanym.
Szczegóły książki
- ISBN Książki drukowanej:
- 978-83-283-6391-5, 9788328363915
- Data wydania książki drukowanej :
- 2020-05-20
- ISBN Ebooka:
- 978-83-283-6933-7, 9788328369337
- Data wydania ebooka :
- 2020-05-20 Data wydania ebooka często jest dniem wprowadzenia tytułu do sprzedaży i może nie być równoznaczna z datą wydania książki papierowej. Dodatkowe informacje możesz znaleźć w darmowym fragmencie. Jeśli masz wątpliwości skontaktuj się z nami sklep@ebookpoint.pl.
- ISBN Audiobooka:
- 978-83-283-7534-5, 9788328375345
- Data wydania audiobooka :
- 2020-11-23 Data wydania audiobooka często jest dniem wprowadzenia tytułu do sprzedaży i może nie być równoznaczna z datą wydania książki papierowej. Dodatkowe informacje możesz znaleźć w darmowym fragmencie. Jeśli masz wątpliwości skontaktuj się z nami sklep@ebookpoint.pl.
- Format:
- 140x208
- Numer z katalogu:
- 97254
- Rozmiar pliku Pdf:
- 4.9MB
- Rozmiar pliku ePub:
- 3.6MB
- Rozmiar pliku Mobi:
- 8.7MB
- Rozmiar pliku mp3:
- 1GB
- Pobierz przykładowy rozdział PDF »
Spis treści książki
- Rozdział 1
- Rozdział 2
- Rozdział 3
- Rozdział 4
- Rozdział 5
- Rozdział 6
- Rozdział 7
- Rozdział 8
- Rozdział 9
- Rozdział 10
- Rozdział 11
- Rozdział 12
- Rozdział 13
- Rozdział 14
- Rozdział 15
- Rozdział 16
- Rozdział 17
- Rozdział 18
- Rozdział 19
- Rozdział 20
- Rozdział 21
- Rozdział 22
- Rozdział 23
- Rozdział 24
- Rozdział 25
- Rozdział 26
- Rozdział 27
- Rozdział 28
- Rozdział 29
- Rozdział 30
- Rozdział 31
- Rozdział 32
- Rozdział 33
- Rozdział 34
- Rozdział 35
- Rozdział 36
- Rozdział 37
- Rozdział 38
- Rozdział 39
- Rozdział 40
- Epilog
Editio Red - inne książki
-
Nowość Promocja
Księżniczka Montenaro, Madison Wentworth, zna swoją przyszłość. Poślubi Aarona Howarda, księcia Lunarii, który dzięki temu związkowi zasiądzie na tronie. Jednak formalnie to nie on powinien przejąć władzę. Aaron ma bowiem starszego brata, Luke’a, czarną owcę w rodzinie. Gdy ten niespodziewanie pojawia się w królestwie Lunarii, jest jasne, że przynosi ze sobą kłopoty.- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3
- Druk 23 pkt
(14,99 zł najniższa cena z 30 dni)
23.45 zł
46.90 zł (-50%) -
Nowość Promocja
Kto i dlaczego zdecydował się na uprowadzenie striptizerek? A może ktoś celowo miesza w śledztwie? Co ukrywa Christian? Alice, mimo własnych problemów i prześladujących ją traum, robi wszystko, by rozwiązać zagadkę. Kilka złych decyzji sprawia, że żyjąca dotąd zgodnie z prawem policjantka zostaje wciągnięta w narkotykowy biznes. Okazuje się, że Alice świetnie odnajduje się w nowej rzeczywistości, a członkowie Malbatu, tajemniczej organizacji stworzonej na wzór rodziny, stają się jej coraz bliżsi.- PDF + ePub + Mobi
- Druk 24 pkt
(14,99 zł najniższa cena z 30 dni)
24.95 zł
49.90 zł (-50%) -
Nowość Promocja
Po serii trzęsień ziemi i ataku piekielnych istot świat, jaki jego mieszkańcy dotąd znali, przestaje istnieć. Błąkająca się wśród zgliszczy dwudziestoletnia Sienna pragnie dotrzeć do Meksyku, gdzie podobno można jeszcze w miarę spokojnie żyć. Po drodze na południe zatrzymuje się w Los Angeles, by spotkać się z bratem. Okazuje się, że w Mieście Aniołów anioły nikomu nie pomagają, a największym zagrożeniem są nie owiane złą sławą demony i ich ogary, ale ludzie. Przed śmiercią z rąk jednego z nich dziewczynę ratuje… białowłosy demon imieniem Ezmodael.- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3
- Druk 24 pkt
(14,99 zł najniższa cena z 30 dni)
24.50 zł
49.00 zł (-50%) -
Nowość Promocja
Miłość jest jedną z najpotężniejszych rzeczy na świecie. W imię miłości człowiek jest w stanie zrobić wszystko, nawet przekroczyć swoje własne granice moralne.- PDF + ePub + Mobi
- Druk 22 pkt
(14,99 zł najniższa cena z 30 dni)
22.45 zł
44.90 zł (-50%) -
Nowość Promocja
Shelby Thompson, urocza nerdka, wychowywała się w Charlotte. Twierdziła, że przyjechała do Bootleg Springs, aby zebrać materiały do napisania rozprawy doktorskiej z socjologii. Potrzebowała mieszkania. Z pomocą przyszła Scarlett Bodine i zakwaterowała ją w chatce nad jeziorem. Tej samej, w której mieszkał Jonah. Sytuacja stała się niezręczna, gdyż Shelby przyjechała do miasteczka nie tylko z powodu doktoratu. A dodatkową komplikacją był sam Jonah, a raczej to, jak bardzo ten seksowny i przystojny mężczyzna podobał się Shelby.- PDF + ePub + Mobi
- Druk 24 pkt
(14,99 zł najniższa cena z 30 dni)
24.50 zł
49.00 zł (-50%) -
Nowość Promocja
Ryan Blake zamiast policji wezwał lekarza, bo śliczna dziewczyna podczas próby włamania mocno się pokaleczyła. To było bardzo nie w jego stylu. W końcu ten bogaty i szanowany biznesmen nie poddawał się emocjom ani porywom uczuć. Sensem jego życia była praca, a nie pomaganie przypadkowym dziewczynom czy zwierzętom. Jednak Addie przykuła jego uwagę. W Nowym Jorku była niezwykłym zjawiskiem. Przypominała radosny kwiat słonecznika rozkwitły w środku zimy.- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3
- Druk 22 pkt
(14,99 zł najniższa cena z 30 dni)
22.45 zł
44.90 zł (-50%) -
Bestseller Nowość Promocja
Violet Sullivan od najmłodszych lat jest zdana tylko na siebie. Zaraz po osiągnięciu pełnoletności wyprowadza się od znienawidzonego ojca, którego złe czyny doprowadziły do rozpadu rodziny. Dziewczyna przenosi się na obrzeża Nowego Jorku, gdzie wspólnie z najlepszą przyjaciółką – Rosie – wynajmuje niewielkie, przytulne mieszkanie.- PDF + ePub + Mobi
- Druk 24 pkt
(14,99 zł najniższa cena z 30 dni)
24.95 zł
49.90 zł (-50%) -
Nowość Promocja
Mason miał reputację playboya. Słusznie, bo był typem faceta, który nie spotyka się dwa razy z tą samą kobietą. Przystojny, arogancki i bogaty, uważał, że stałe związki są dla frajerów. Na tę randkę w ciemno właściwie nie miał najmniejszej ochoty. Do tego dziewczyna, z którą został umówiony, spóźniła się na spotkanie. Ale kiedy w końcu się zjawiła, zauważył jej urodę: była naturalną blondynką o długich rzęsach i wspaniałym ciele. Dostrzegł od razu, że wzbudził jej zainteresowanie. I wyjątkowo spodobała mu się jej bezpośredniość i zadziorność. Zapragnął jej. To, że Bee go odrzuciła, było dla Masona porażką, której nie mógł znieść. Postanowił, że zdobędzie Bee, udowodni jej, że popełniła błąd, a potem… po prostu ją porzuci.- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3
- Druk 24 pkt
(14,99 zł najniższa cena z 30 dni)
24.95 zł
49.90 zł (-50%) -
Nowość Promocja
Snow Crawford nie jest już tą samą osobą, którą była zaledwie dwanaście miesięcy temu. Ze stłamszonej, uroczej dziewczyny zmieniła się w silną i znającą swoją wartość kobietę. I matkę. Podczas separacji bowiem jej życie po raz kolejny wywróciło się do góry nogami. I nie było w nim miejsca dla despotycznego dupka, którym był jej mąż.- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3
- Druk 23 pkt
(14,99 zł najniższa cena z 30 dni)
23.45 zł
46.90 zł (-50%) -
Promocja
Chwila zapomnienia i kilka złamanych zasad zwykle nie zwiastują niczego dobrego, ale Destiny Joyce zupełnie się nie spodziewała, że mogą doprowadzić do katastrofy. Choć Oscar i Destiny starają się udawać, że skradziony pod osłoną nocy pocałunek nie zmienił za wiele w ich relacji, to wzajemna nienawiść przemieniła się w sympatię. Miłość jednak jest krucha, a ludzkie serce zbyt naiwne. Destiny zakochuje się w Oscarze, a tym samym staje się ślepa na jego kłamstwa, które mogą wyjść na jaw w każdej chwili. Wrogowie próbują to wykorzystać przeciwko nim, bo chociaż uczucia kochanków są szczere, to wciąż skrywane tajemnice nieustannie stają im na drodze, a Oscar obawia się, że Destiny nie będzie potrafiła mu wybaczyć.- PDF + ePub + Mobi
- Audiobook MP3
- Druk 24 pkt
(14,99 zł najniższa cena z 30 dni)
24.95 zł
49.90 zł (-50%)
Dzięki opcji "Druk na żądanie" do sprzedaży wracają tytuły Grupy Helion, które cieszyły sie dużym zainteresowaniem, a których nakład został wyprzedany.
Dla naszych Czytelników wydrukowaliśmy dodatkową pulę egzemplarzy w technice druku cyfrowego.
Co powinieneś wiedzieć o usłudze "Druk na żądanie":
- usługa obejmuje tylko widoczną poniżej listę tytułów, którą na bieżąco aktualizujemy;
- cena książki może być wyższa od początkowej ceny detalicznej, co jest spowodowane kosztami druku cyfrowego (wyższymi niż koszty tradycyjnego druku offsetowego). Obowiązująca cena jest zawsze podawana na stronie WWW książki;
- zawartość książki wraz z dodatkami (płyta CD, DVD) odpowiada jej pierwotnemu wydaniu i jest w pełni komplementarna;
- usługa nie obejmuje książek w kolorze.
Masz pytanie o konkretny tytuł? Napisz do nas: sklep@ebookpoint.pl
Książka drukowana
Oceny i opinie klientów: Po godzinach Ludka Skrzydlewska (19) Weryfikacja opinii następuje na podstawie historii zamowień na koncie Użytkownika umiejszczającego opinię.
(17)
(0)
(2)
(0)
(0)
(0)
więcej opinii