ODBIERZ TWÓJ BONUS :: »

    Pamięć Światłości

    (ebook) (audiobook) (audiobook)
    Ocena:
    5.0/6  Opinie: 3
    Stron:
    1182
    Dostępne formaty:
    ePub
    Mobi
    Czytaj fragment

    Ebook (36,19 zł najniższa cena z 30 dni)

    47,00 zł (-23%)
    36,19 zł

    Dodaj do koszyka lub Kup na prezent
    Kup 1-kliknięciem

    ( 36,19 zł najniższa cena z 30 dni)

    Przenieś na półkę

    Do przechowalni

    Koło czasu nieuchronnie obraca się do przodu, nadchodzi ostateczne starcie

    Pamięć światłości to ostatni tom cyklu fantasy, których autorami są Robert Jordan i Brandon Sanderson. Ich książki pokochało wielu czytelników na całym świecie. Na Polu Merrilora gromadzą się władcy narodów, aby zdecydować o swoim poparciu dla planów Smoka Odrodzonego. Smok zdecydował się zerwać pieczęcie strzegące więzienie Czarnego – w oczach jednych jest to oznaka obłędu, drudzy widzą w tym ostatnią nadzieję dla świata. Egwene, Zasiadająca na Tronie Amyrlin, staje na czele opozycji. Tymczasem… Cień uderza na stolicę Andoru, trolloki zdobywają Caemlyn, miasto płonie. W wilczym śnie Perrin Aybara toczy pojedynek z Zabójcą. W Ebou Dar Mat Cauthon szuka kontaktu ze swą żoną Tuon, która pod imieniem Fortuony panuje nad imperium Seanchan. Ważą się losy całej ludzkości i rozstrzygną wreszcie na jałowych kamieniach Shayol Ghul. Obok zakończenia tego monumentalnego cyklu, opowiadającego o walce dobra ze złem trudno przejść obojętnie.

    (…) Bayrd ścisnął monetę między kciukiem a palcem wskazującym. Miękki jak glina metal sprawiał w dotyku naprawdę niesamowite i denerwujące wrażenie.
    Rozwarł palce. Na miedzi pozostał odcisk jego kciuka — wgłębienie połyskiwało w mrugającym świetle pochodni. Czuł przenikliwy ziąb, jakby właśnie spędził całą noc w ciemnicy.
    Zaburczało mu w brzuchu. Nie pierwszy raz.
    Zerwał się północny wiatr, płomienie pochodni zasyczały. Bayrd siedział oparty plecami o wielki głaz, mniej więcej w środku obozu. Od pobliskich ognisk dobiegały go ponure pomruki głodnych żołnierzy; żelazne racje zdążyły się zepsuć już dawno temu. Inni w milczeniu kładli na ziemi metalowy rynsztunek — miecze, zbroje, kolczugi, metalowe zdobienia sztandarów — niczym przemoknięte ubrania przeznaczone do wysuszenia. Może naprawdę wierzyli, że gdy słońce wzejdzie, wszystko znowu odzyska dawną twardość.
    Bayrd utoczył między palcami kulkę z tego, co niegdyś było monetą. „Światłości, zmiłuj się nad nami” — pomyślał. — „Światłości…” Upuścił kulkę na trawę, potem sięgnął dłonią i ujął dwa kamienie, nad którymi przed chwilą się trudził.
    — Chcę wiedzieć, co się tutaj wyprawia, Karam — warknął lord Jarid. Wraz z członkami swego sztabu stał niedaleko, przy stole zasłanym mapami. — Chcę wiedzieć, jak udało im się podejść tak blisko nas, a do tego chcę jeszcze głowę tej przeklętej królowej Aes Sedai, tego cholernego Sprzymierzeńca Ciemności! — Skandowane przekleństwa podkreślał uderzeniami pięścią w stół. Ongiś w jego oczach próżno byłoby szukać tak dzikiego ognia. Jak wszyscy, zmieniał się pod wpływem przeciwności, z którymi musieli się zmagać: psujących się racji żywnościowych, dziwnych rzeczy dziejących się po nocy (…) 

                                                                                                          Fragment książki

    Wybrane bestsellery

    Robert Jordan, Brandon Sanderson - pozostałe książki

    Zysk i S-ka Wydawnictwo - inne książki

    Zamknij

    Wybierz metodę płatności

    Zamknij Pobierz aplikację mobilną Ebookpoint