ODBIERZ TWÓJ BONUS :: »

    Kapłańska droga. Wspomnienia ks. Zenona Szerle

    (ebook) (audiobook) (audiobook)
    Ocena:
    Bądź pierwszym, który oceni tę książkę
    Stron:
    126
     
    PDF
    Czytaj fragment

    Ebook (8,00 zł najniższa cena z 30 dni)

    10,00 zł (-20%)
    8,00 zł

    Dodaj do koszyka lub Kup na prezent
    Kup 1-kliknięciem

    ( 8,00 zł najniższa cena z 30 dni)

    Przenieś na półkę

    Do przechowalni

    Życie jest drogą do Boga. Każdy człowiek ma swoją. Nie od razu wiemy, jak ją przebyć. Dokonujemy wyborów, mniej lub bardziej rozsądnych, ale efekty zobaczymy dopiero po upływie czasu.
    Czy były dobre, widzimy oglądając się wstecz? Moja droga zaczęła się w Tczewie, bo tu się urodziłem 5 VI 1930 r., jako syn Jana Szerlego i Heleny z domu Malak. Ojciec mój był kupcem oraz właścicielem Hotelu Centralnego, restauracji, ponadto dzierżawił Grand Hotel w Tczewie. Mama pochodziła z rodziny ziemiańskiej. Moimi chrzestnymi byli dziadek Jan Malak i babcia Małgorzata Paszylk ( po śmierci pierwszego męża dziadka Scherle, który zginął na pierwszej wojnie światowej, jako żołnierz niemieckiej armii; wyszła za mąż po raz drugi za Wiktora Paszylka. Dziadek Malak miał w Prusach Wschodnich majątek Szarlotowo ( obecnie Dziaduszyn). W czasie plebiscytu optował na rzecz Polski i dlatego musiał swój majątek sprzedać i wyjechać do Polski. Ponieważ na granicy Niemcy zabrali mu wszystkie pieniądze, dlatego skarżył Rząd Polski o rekompensatę. W wyniku parcelacji na Pomorzu otrzymał resztówkę z parcelowanej ziemi. Miał teraz dosyć duże gospodarstwo, na którym gospodarzył. Moja mama z trzema swoimi siostrami dzieciństwo spędziła w Szarlotowie. Dziadkowie mieli w swoim majątku nauczycielkę, która uczyła i wychowywała dziewczynki. Polonia utrzymywała ze sobą kontakty towarzyskie. Cała rodzina uczęszczała na Msze św. do Węgorzewa. Od czasu do czasu była tam odprawiana Msza św. dla Polaków, odprawiał ją po polsku polski ksiądz. Dziadek miał swój udział finansowy w budowie pięknej kaplicy do dziś czynnej w Węgorzewie. Majątek musiał być spory, skoro miał własną gorzelnię....

    Wybrane bestsellery

    Warmińskie Wydawnictwo Diecezjalne - inne książki

    Zamknij

    Wybierz metodę płatności

    Zamknij Pobierz aplikację mobilną Ebookpoint